|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33359
Przeczytał: 64 tematy
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 14:35, 17 Gru 2015 Temat postu: Trybunał konstytucyjny |
|
|
Ostatnio mamy burzę na temat trybunału konstytucyjnego. Nie angażując się po żadnej ze stron, muszę jednak przyznać pewną rację zastrzeżeniom PiS wobec aktualnej postaci tej instytucji. Dziwne jest, że ten trybunał, choć w pewnym stopniu stoi ponad parlamentem, to jest przez ów parlament wybierany. Parlament wybiera naród bezpośrednio, a trybunał wybierają dopiero posłowie, czyli ci wybrańcy, którzy mają - dodatkowo - dyspozycje ze strony partyjnych liderów...
Tak na logikę biorąc, chyba jednak chyba silniejszy demokratyczny mandat ma sejm, niż trybunał konstytucyjny. Sejm jest ciałem wymienionym w konstytucji, trybunał już nie (m.in. dlatego, że ten byt prawny powstał już po stworzeniu konstytucji). Trybunał więc - paradoksalnie jest SAM JEST NIEZGODNY Z KONSTYTUCJĄ (aktualną, pewnie należałoby to zmienić). Tak więc trybunał konstytucyjny, wbrew twierdzeniem, czy sugestiom co niektórych, nie jest ciałem apolitycznym, nie jest takim idealnym prawnym arbitrem, niezależnym od partii, czy polityków. Jest wybraną przez polityków kolejną instancją decyzyjną; może trochę inną niż sam sejm (bo jednak rekrutującą się wyraźnie spośród prawników), ale chyba wcale nie bardziej niezależną. Jeśli już, to jest budowaniem pewnej przewagi ze strony estabilishmentu prawniczego (może z resztą trochę słusznie, bo to chyba prawnicy najwięcej się znają na kwestiach prawa).
Ale dość utyskiwania. Sam nie wiem kto ma więcej racji w sporze o trybunał. Tak naprawdę to chodzi nie o sam trybunał, tylko o walkę polityczną ogólnie, zaś ten temat wynikł naturalnie jako po prostu linia obrony aktualnej opozycji wobec rządu. Więc obie strony będą walczyły.
Tymczasem ja chciałem napisać o czymś innym, a tamto to był tylko wstęp, aby zasygnalizować tło, problematyczność tworzenia instytucji, które byłyby APOLITYCZNE. Zastanawiałem się kiedyś, jak powinno wyglądać ciało - instytucja o zadaniach zbliżonych właśnie do trybunału konstytucyjnego, które byłoby możliwie maksymalnie apolityczne. I wpadłem na następujący pomysł procedury:
- Tworzymy listę zawierającą wszystkich wykwalifikowanych prawników w kraju - możliwie obszerną listę - myślę o wielu tysiącach specjalistów od prawa. Osoby mają być oczywiście niekarane, z doświadczeniem (choć dopuściłbym też jakiś udział "świeżaków").
- Po skompletowaniu listy LOSOWO wybieramy z niej sędziów do Trybunału. Powtarzam wybieramy LOSOWO!
To chyba by dało ciało możliwie maksymalnie apolityczne.
Można by za pomocą kryptografii rozwiązać jeszcze następujący problem - jak zapewnić losowość niemanipulowaną. To się da - np. za pomocą kryptografii (wystarczy tylko dobra funkcja haszująca, zastosowana na zbiorze co prawda określonych, znanych, ale nie kontrolowanych przez pojedyncze ośrodki danych).
Dopełnieniem apolityczności takiego trybunału mogłoby być jeszcze wybranie jego sędziów z nadmiarem i dodatkowo losowanie składu sędziowskiego do każdej pojedynczej rozprawy.
Ale pewnie nikt na taki układy - pełnej apolityczności - nie pójdzie...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotr Rokubungi
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 31 Maj 2014
Posty: 6081
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Polska, Pomorze Zachodnie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 17:49, 21 Gru 2015 Temat postu: |
|
|
To przyznam otwarcie, że PiS robi "aksamitną" rewolucję; nie ma co owijać tego. Ale też większość Polaków odważyła się w końcu w miarę otwarcie przyznać, ze tego chce i potrzebuje [Choćby podczas ostatnich wyborów to się okazało]. Nie da się wprowadzać zmian trzymając się ściśle liter skostniałego [w dodatku jeszcze po części PRL-owskiego, bo okrągłostołowego, "bolkowskiego"] prawa. Zmiana prawa, czy tym bardziej szczegółów ustroju wymaga dość radykalnych kroków; szczególnie w aktualnej sytuacji polityczno-gospodarczej w Polsce, gdzie zarządzają "spółdzielnie" (nie tylko ta np. Grabarczyka)...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33359
Przeczytał: 64 tematy
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 18:03, 21 Gru 2015 Temat postu: |
|
|
Piotr Rokubungi napisał: | To przyznam otwarcie, że PiS robi "aksamitną" rewolucję; nie ma co owijać tego. Ale też większość Polaków odważyła się w końcu w miarę otwarcie przyznać, ze tego chce i potrzebuje [Choćby podczas ostatnich wyborów to się okazało]. Nie da się wprowadzać zmian trzymając się ściśle liter skostniałego [w dodatku jeszcze po części PRL-owskiego, bo okrągłostołowego, "bolkowskiego"] prawa. Zmiana prawa, czy tym bardziej szczegółów ustroju wymaga dość radykalnych kroków; szczególnie w aktualnej sytuacji polityczno-gospodarczej w Polsce, gdzie zarządzają "spółdzielnie" (nie tylko ta np. Grabarczyka)... |
Faktycznie, rzecz jest złożona. Nie dziwię się ludziom, którzy boją się PiSu, ale tez nie dziwię się ludziom, którzy mieli dość arogancji PO i zagłosowali na PiS, jako na jedyną siłę, która daje szansę na zmiany.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33359
Przeczytał: 64 tematy
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 18:22, 21 Gru 2015 Temat postu: |
|
|
A tak w ogóle, jak obserwuję tę awanturę o trybunał, to odnoszę wrażenie, że obie strony mają niezłą umiejętność organizowania swoich armii "pożytecznych idiotów". Tłumy zdają się w ogóle nie wiedzieć o co naprawdę politykom tutaj chodzi i wierzą w te bajdy o "zagrożonej demokracji" - czy to działaniem PiSu, czy odwrotnie antyPiSu. Wszyscy jednakowo więc bronią "Polski", bronią "demokracji" stojąc dokładnie po przeciwnych stronach barykady. A te "Polski" i "demokracje" w istocie oznaczają stołki, zaszczyty i pieniądze dla wybranych i uprzywilejowanych.
Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Pon 18:23, 21 Gru 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotr Rokubungi
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 31 Maj 2014
Posty: 6081
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Polska, Pomorze Zachodnie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 17:20, 22 Gru 2015 Temat postu: |
|
|
Michał napisał: | A te "Polski" i "demokracje" w istocie oznaczają stołki, zaszczyty i pieniądze dla wybranych i uprzywilejowanych. | Ja zauważam, że poczynania wielu polityków właśnie na tym się skupiają. Jednak nie dla większości "pisiorów". Ich działania w większości naprawdę mają na względzie- przynajmniej teoretycznie, w założeniach np. prezesa- polepszenie warunków życia dla tej zasadniczej części społeczeństwa, kiedyś określanej przewrotnie mianem proletariatu, czy nawet dla wykluczonych społecznie [choćby przez kontynuację polityki okrągłego stołu i grubej kreski]. A że robią to w sposób często "grubiański", może nawet trochę "na chama"... To już powyżej napisałem- przeciwko wielu lobby podpierających się prawem przez nich lub ich poprzedników stworzonym i im głównie służącym nie da się skutecznie oponować bez "ciężkich armat".
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
O.K.
Dołączył: 05 Maj 2012
Posty: 2293
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 22:49, 22 Gru 2015 Temat postu: |
|
|
Michał Dyszyński napisał: | A tak w ogóle, jak obserwuję tę awanturę o trybunał, to odnoszę wrażenie, że obie strony mają niezłą umiejętność organizowania swoich armii "pożytecznych idiotów". Tłumy zdają się w ogóle nie wiedzieć o co naprawdę politykom tutaj chodzi i wierzą w te bajdy o "zagrożonej demokracji" - czy to działaniem PiSu, czy odwrotnie antyPiSu. Wszyscy jednakowo więc bronią "Polski", bronią "demokracji" stojąc dokładnie po przeciwnych stronach barykady. A te "Polski" i "demokracje" w istocie oznaczają stołki, zaszczyty i pieniądze dla wybranych i uprzywilejowanych. |
Nie -te demokracje "oznaczają" np. że możesz np. swobodnie wypisywać w Internecie takie głupoty jak powyżej. Bo już wkrótce mogą Ci tego zabronić odpowiednia ustawą -a że ta ustawa będzie nie zgodna z Konstytucją? Kogo to obchodzi, jeśli odpowiednio skonstruowana ustawą o Trybunale Konstytucyjnym uniemozliwi się jej odrzucenie przez tenże stojacy na straży Konstutucji i podstawowych wartości, Trybunał. Wystarczy uchwalić (jak jest w uchwalonej właśnie ustawie) że Trybunał musi obradowac w pelnym skladzie i rozpatrywać skargi w kolejności zgloszenia, a nastepnie zalać go masa skarg na mało istotne tematy.
Te "demokracje" oznaczja że możesz w telewizji ogladać dowolne programy, czytac dowolne gazety i czasopisma, a nie te zaakceptowane przez władze.
Te "demokracje" oznaczają że możesz, jeśli Ci się coś w państwie nie podoba, uczestniczyć w zgromadzeniu protestacyjnym -a wladza tez odpowiednia (niekonstytucyjna, ale to nie ma znaczenia) Ci to zabronic pod byle pretekstem.
Te "demokracje" oznaczaja że w razie czego możesz stanąć i bronic się przed niezawislym sądem, a nie takim dobieranym przez władzę -a to tez da się uchwalić.
I tak dalej i tak dalej.
Odnośnie ustawy o Trybunale Konstytucyjnym, wszyscy protestują, opozycja, organizacje sedziowskie, wydzialy prawa najważniejszych w kraju uczelni, organizacje miedzynarodowe takie jak Amnesty International, Helsinska Fundacja Praw Człowieka, Rada Europy itd.
Tylko PiS -który ma w tym kraju wladzę absolutną - ma to serdecznie gdzieś.
Pytanie jest: w czym im przeszkadza ten Trybunal Konstytucyjny, skoro tak chcą go reformować?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jan Lewandowski
Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 2547
Przeczytał: 1 temat
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 9:40, 23 Gru 2015 Temat postu: |
|
|
Są demokratyczne kraje gdzie Trybunał Konstytucyjny w ogóle nie istnieje, na przykład Szwajcaria, Szwecja, Finlandia, Holandia, żadnej dyktatury jakoś tam nikt się nie boi. W Luksemburgu też chcą TK całkowicie zlikwidować. W Holandii lub Finlandii (nie pamiętam dokładnie w którym z tych dwóch krajów) jest nawet specjalny przepis, że nie można badać ustaw pod kątem zgodności z konstytucją (!). Jakoś nikt "dyktatury" się tam nie boi. Z kolei w Polsce do 1999 roku orzeczenia TK mogły być odrzucane większością 2/3 głosów w Sejmie i jakoś żadnego problemu nie było, nikt o żadnym "zamachu na demokrację" wtedy nie mówił. Aktualnie z TK problem jest taki, że jego władza jest po prostu zbyt duża i upolityczniona gdyż niemal cały skład to PO-PSL. TK może zawiesić w wykonywaniu czynności Prezydenta, zdelegalizować każdą partię, odrzucić każdą uchwałę Sejmu, nad TK nie ma sądów ani odwołań, wyroki są ostateczne, sędziowie mają dożywotni Immunitet. To jest właśnie istny totalitaryzm i nie wiem na co to komu a TK to nie jest żadna Biblia żeby nie można było tu próbować coś zmieniać na lepsze. TK zostało powołane w czasach Stanu Wojennego przez władzę która z demokracją nie miała nic wspólnego. Poza tym uważam ten temat za kolejny temat zastępczy służący do odwracania uwagi od rzeczy ważniejszych
Ostatnio zmieniony przez Jan Lewandowski dnia Nie 8:49, 17 Sty 2016, w całości zmieniany 5 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotr Rokubungi
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 31 Maj 2014
Posty: 6081
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Polska, Pomorze Zachodnie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 17:58, 23 Gru 2015 Temat postu: |
|
|
O.K. napisał: | Michał Dyszyński napisał: | A tak w ogóle, jak obserwuję tę awanturę o trybunał, to odnoszę wrażenie, że obie strony mają niezłą umiejętność organizowania swoich armii "pożytecznych idiotów". Tłumy zdają się w ogóle nie wiedzieć o co naprawdę politykom tutaj chodzi i wierzą w te bajdy o "zagrożonej demokracji" - czy to działaniem PiSu, czy odwrotnie antyPiSu. Wszyscy jednakowo więc bronią "Polski", bronią "demokracji" stojąc dokładnie po przeciwnych stronach barykady. A te "Polski" i "demokracje" w istocie oznaczają stołki, zaszczyty i pieniądze dla wybranych i uprzywilejowanych. |
Nie -te demokracje "oznaczają" np. że możesz np. swobodnie wypisywać w Internecie takie głupoty jak powyżej. Bo już wkrótce mogą Ci tego zabronić odpowiednia ustawą -a że ta ustawa będzie nie zgodna z Konstytucją? Kogo to obchodzi, jeśli odpowiednio skonstruowana ustawą o Trybunale Konstytucyjnym uniemozliwi się jej odrzucenie przez tenże stojacy na straży Konstutucji i podstawowych wartości, Trybunał. Wystarczy uchwalić (jak jest w uchwalonej właśnie ustawie) że Trybunał musi obradowac w pelnym skladzie i rozpatrywać skargi w kolejności zgloszenia, a nastepnie zalać go masa skarg na mało istotne tematy.
Te "demokracje" oznaczja że możesz w telewizji ogladać dowolne programy, czytac dowolne gazety i czasopisma, a nie te zaakceptowane przez władze.
Te "demokracje" oznaczają że możesz, jeśli Ci się coś w państwie nie podoba, uczestniczyć w zgromadzeniu protestacyjnym -a wladza tez odpowiednia (niekonstytucyjna, ale to nie ma znaczenia) Ci to zabronic pod byle pretekstem.
Te "demokracje" oznaczaja że w razie czego możesz stanąć i bronic się przed niezawislym sądem, a nie takim dobieranym przez władzę -a to tez da się uchwalić.
I tak dalej i tak dalej.
Odnośnie ustawy o Trybunale Konstytucyjnym, wszyscy protestują, opozycja, organizacje sedziowskie, wydzialy prawa najważniejszych w kraju uczelni, organizacje miedzynarodowe takie jak Amnesty International, Helsinska Fundacja Praw Człowieka, Rada Europy itd.
Tylko PiS -który ma w tym kraju wladzę absolutną - ma to serdecznie gdzieś.
Pytanie jest: w czym im przeszkadza ten Trybunal Konstytucyjny, skoro tak chcą go reformować? | O.k., ty zapluty karle reakcji pRo(st)sowieckiej Europy, popleczniku szóstego rozbioru Polski, PRLowski okrągłostołkowcu do stolca swego przyklejony!.. I t. p., i t. d.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
O.K.
Dołączył: 05 Maj 2012
Posty: 2293
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 19:55, 23 Gru 2015 Temat postu: |
|
|
Jan Lewandowski napisał: | Z kolei w Polsce do 1999 roku orzeczenia TK mogły być odrzucane większością 2/3 głosów w Sejmie i jakoś żadnego problemu nie było, nikt o żadnym "zamachu na demokrację" wtedy nie mówił. |
Bo nikt wówczas nie miał 2/3 i władzy absolutnej.
Jan Lewandowski napisał: | TK może zawiesić w wykonywaniu czynności Prezydenta, zdelegalizować każdą partię, odrzucić każdą uchwałę Sejmu, nad TK nie ma sądów ani odwołań, wyroki są ostateczne, sędziowie mają dożywotni Immunitet. |
I właśnie o to chodzi -bo tu potrzebny jest jakiś ostateczny bezpiecznik, który nawet w sytuacji gdy władza ma po prostu wszystko, bezwzględną większość w obu izbach parlamentu, ma swój rząd i premiera i swojego prezydenta (a tak jest obecnie), chroniłby obywateli przed pokusą nadużyć ze strony owej "demokratycznej" władzy. TK nie ma rządzić, ma jedynie weryfikować ustawy pod względem zgodności z Konstytucją gwarantującej podstawowe prawa i swobody obywatelskie, wolność słowa, przekonań, niezawisłość sądów, poszanowanie praw obywatelskich i majątkowych. Tego to żadna władza, nawet demokratycznie wybrana, nie ma prawa naruszyć.
A zwłaszcza władza opanowana przez paranoję, węsząca wszędzie nieokreślonych wrogów i spiski, jadąca na demagogi, podjudzaniu, nienawiści, mająca na usługach własne bojówki i krzykliwe media.
Jeśli wyeliminujesz ten bezpiecznik w postaci TK czy innego analogicznego organu (a z uchwaloną właśnie ustawą można to BARDZO ŁATWO przeprowadzić), to władza absolutna może przeprowadzić WSZYSTKO, powołując się na rzekomo dany "mandat społeczny", "wolę ludu" czy cokolwiek.
Może przeprowadzić np. ustawę że minister sprawiedliwości może pod dowolnym pretekstem zawieszać i mianować sędziów -po czym obstawić sądy swoimi potulnymi ludźmi (tak samo media i resorty siłowe).
Albo ustawę o tym że odpowiedni minister może np. zawiesić dowolna gazetę, magazyn, stację radiową czy telewizyjną, albo serwis Internetowy.
Albo ustawę że wszystkie dzieci w szkołach mają się uczyć "słusznej" historii jaką dyktuje partia rządząca.
Albo...
Bo kto to jest w stanie uwalić, powiedzieć że to jest niezgodne z prawem i Konstytucją? A zresztą i tak to właśnie rząd będzie miał wszelkie środki przymusu, policję, prokuraturę, wojsko.
To co się wyprawia z TK to nie są przelewki czy temat zastępczy. To otwiera prostą drogę do dyktatury.
Piotr Rokubungi napisał: | O.k., ty zapluty karle reakcji pRo(st)sowieckiej Europy, popleczniku szóstego rozbioru Polski, PRLowski okrągłostołkowcu do stolca swego przyklejony!.. I t. p., i t. d. |
Właśnie.
Ostatnio zmieniony przez O.K. dnia Śro 19:59, 23 Gru 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33359
Przeczytał: 64 tematy
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 20:03, 23 Gru 2015 Temat postu: |
|
|
O.K. napisał: | Jan Lewandowski napisał: | Z kolei w Polsce do 1999 roku orzeczenia TK mogły być odrzucane większością 2/3 głosów w Sejmie i jakoś żadnego problemu nie było, nikt o żadnym "zamachu na demokrację" wtedy nie mówił. |
Bo nikt wówczas nie miał 2/3 i władzy absolutnej.
Jan Lewandowski napisał: | TK może zawiesić w wykonywaniu czynności Prezydenta, zdelegalizować każdą partię, odrzucić każdą uchwałę Sejmu, nad TK nie ma sądów ani odwołań, wyroki są ostateczne, sędziowie mają dożywotni Immunitet. |
I właśnie o to chodzi -bo tu potrzebny jest jakiś ostateczny bezpiecznik, który nawet w sytuacji gdy władza ma po prostu wszystko, bezwzględną większość w obu izbach parlamentu, ma swój rząd i premiera i swojego prezydenta (a tak jest obecnie), chroniłby obywateli przed pokusą nadużyć ze strony owej "demokratycznej" władzy. |
to może skasujmy ten cały sejm.
Po co w ogóle wyboru do Parlamentu?...
Jak już znaleźliśmy sobie taki doskonały bezpiecznik, który zawsze "apolitycznie" wie, co i jak, takiego mędrca, guru, który się nie myli, który jest taki super.
Po co nam Sejm, wybory, pędzenie ludzi do urn.
Mamy już coś lepszego!
A może i Konstytucja okaże się niepotrzebna. Rząd też mógłby powołać Trybunał, i sędziów, i policja mógłby (powinien?) zarządzać. Jak to dobrze znaleźć wreszcie taką nieomylną instytucję, która jest ponad wszystkim. ....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
O.K.
Dołączył: 05 Maj 2012
Posty: 2293
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 20:18, 23 Gru 2015 Temat postu: |
|
|
Michał Dyszyński napisał: |
to może skasujmy ten cały sejm.
Po co w ogóle wyboru do Parlamentu?...
Jak już znaleźliśmy sobie taki doskonały bezpiecznik, który zawsze "apolitycznie" wie, co i jak, takiego mędrca, guru, który się nie myli, który jest taki super.
Po co nam Sejm, wybory, pędzenie ludzi do urn.
Mamy już coś lepszego!
A może i Konstytucja okaże się niepotrzebna. Rząd też mógłby powołać Trybunał, i sędziów, i policja mógłby (powinien?) zarządzać. Jak to dobrze znaleźć wreszcie taką nieomylną instytucję, która jest ponad wszystkim. .... |
Potrafisz czytać ze zrozumieniem?
O.K. napisał: | TK nie ma rządzić, ma jedynie weryfikować ustawy pod względem zgodności z Konstytucją gwarantującej podstawowe prawa i swobody obywatelskie, wolność słowa, przekonań, niezawisłość sądów, poszanowanie praw obywatelskich i majątkowych. |
TK nie uchwala ustaw, nie ustala budżetu, nie kieruje polityką zagraniczną itp. TK nie rządzi. TK jedynie patrzy na rece rzadzącym, czy nie dążą do zagrabienia wolnosci obywatelom. Bo jak napisałem:
O.K. napisał: | Tego to żadna władza, nawet demokratycznie wybrana, nie ma prawa naruszyć. |
Władza absolutna korumpuje absolutnie. I dlatego w państwie demokratycznym jej byc nie może.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33359
Przeczytał: 64 tematy
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 20:34, 23 Gru 2015 Temat postu: |
|
|
O.K. napisał: | Michał Dyszyński napisał: |
to może skasujmy ten cały sejm.
Po co w ogóle wyboru do Parlamentu?...
Jak już znaleźliśmy sobie taki doskonały bezpiecznik, który zawsze "apolitycznie" wie, co i jak, takiego mędrca, guru, który się nie myli, który jest taki super.
Po co nam Sejm, wybory, pędzenie ludzi do urn.
Mamy już coś lepszego!
A może i Konstytucja okaże się niepotrzebna. Rząd też mógłby powołać Trybunał, i sędziów, i policja mógłby (powinien?) zarządzać. Jak to dobrze znaleźć wreszcie taką nieomylną instytucję, która jest ponad wszystkim. .... |
Potrafisz czytać ze zrozumieniem?. |
Zadajesz sobie czasem to pytanie, które innym stawiasz?...
O.K. napisał: | TK nie uchwala ustaw, nie ustala budżetu, nie kieruje polityką zagraniczną itp. TK nie rządzi. TK jedynie patrzy na rece rzadzącym, czy nie dążą do zagrabienia wolnosci obywatelom. Bo jak napisałem:
O.K. napisał: | Tego to żadna władza, nawet demokratycznie wybrana, nie ma prawa naruszyć. |
Władza absolutna korumpuje absolutnie. I dlatego w państwie demokratycznym jej byc nie może. |
A w moim przekonaniu to cały ten Trybunał Konstytucyjny jest od lat PEŁZAJĄCYM ZAMACHEM STANU.
Spójrzmy na GOŁE FAKTY
TK nie jest wspomniany w konstytucji. -Aktualizacja: TK JEST JEDNAK WYMIENIONY W KONSTYCJI RP (Poprawka MD).
TK nie jest wybierany przez obywateli, tylko przez polityków
TK ma władzę zablokowania nawet takich ustaw, na które zgodziło się 100% posłów.
TK nie musi się przed nikim tłumaczyć, nie ma żadnej instytucji nadrzędnej.
NIKT NIE STWIERDZIŁ ZGODNOŚCI Z KONSTYTUCJĄ SAMEJ USTAWY POWOŁUJĄCEJ TK.
No i teraz mamy argument najważniejszy.
Przyszły PiSiory!
Przyszły PiSiory!!!!
Olaboga przyszły PiSioryyyyy!!!!
Przecież nic już nie ma znaczenia, żadne argumenty skoro przyszły PiSiory!!! Jeśli przyszły PiSiory to zrobiło się tak strasznie, że nawet jak by trzeba było ogłosić reformę matematyki i tabliczkę mnożenia przekształcić na losową jej permutację, to i tak to będzie uzasadnione, bo fakt przyjścia PiSiorów (wrednych, obrzydliwych, złych ...) jest tak potworny, tak bestialski, tak nie do zaakceptowania, że przecież inne prawa i zasady myślenia powinny odejść w odstawkę. Czyż nie?...
Logika, skoro przyszły PiSiory, to wszystko się zawaliło i wszystko już nam wolno, bo bronimy przed owym szatanem Polski, demokracji, Narodu, zmian posierpniowych itp. itd. jest generalnie ładnym memem, który stał się programem ugrupowań przegranych w wyborach.
Otóż nie podoba mi się PiS. Wcale ani na niego nie głosowałem, ani nie przepadam za jego retoryką, obietnicami, dużą częścią poczynań. Ale co do TK zastrzeżenia mam od lat. Powtarzam - ta instytucja jest pełzającym zamachem na demokrację. Wg mnie nadaje się ona do zlikwidowania, albo znaczącego ograniczenia uprawnień. Mam ten pogląd nie od czasu ostatnich wyborów i wcale nie zamierzam go zmieniać tylko z tego powodu, że przyszły PiSiory.
Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Śro 22:14, 23 Gru 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
O.K.
Dołączył: 05 Maj 2012
Posty: 2293
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 21:16, 23 Gru 2015 Temat postu: |
|
|
Michał Dyszyński napisał: | TK nie jest wspomniany w konstytucji. |
Proszę mi tu nie kłamać!
[link widoczny dla zalogowanych]
Trybunał Konstytucyjny
Art. 188. Trybunał Konstytucyjny orzeka w sprawach:
1) zgodności ustaw i umów międzynarodowych z Konstytucją,
2) zgodności ustaw z ratyfikowanymi umowami międzynarodowymi, których
ratyfikacja wymagała uprzedniej zgody wyrażonej w ustawie,
3)
zgodności przepisów prawa, wydawanych przez centralne organy państwowe, z
Konstytucją, ratyfikowanymi umowami międzynarodowymi i ustawami,
4) zgodności z Konstytucją celów lub działalności partii politycznych,
5) skargi konstytucyjnej, o której mowa w art. 79 ust. 1.
Art. 189. Trybunał Konstytucyjny rozstrzyga spory kompetencyjne pomiędzy
centralnymi konstytucyjnymi organami państwa.
Art. 190. 1. Orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego mają moc powszechnie
obowiązującą i są ostateczne.
2. Orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego w sprawach wymienionych w art.
188 podlegają niezwłocznemu ogłoszeniu w organie urzędowym, w którym akt
normatywny był ogłoszony. Jeżeli akt nie był ogłoszony, orzeczenie ogłasza się w
Dzienniku Urzędowym Rzeczypospolitej Polskiej „Monitor Polski”.
3. Orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego wchodzi w życie z dniem
ogłoszenia, jednak Trybunał Konstytucyjny może określić inny termin utraty mocy
obowiązującej aktu normatywnego. Termin ten nie może przekroczyć osiemnastu
miesięcy, gdy chodzi o ustawę, a gdy chodzi o inny akt normatywny – dwunastu
miesięcy. W przypadku orzeczeń, które wiążą się z nakładami finansowymi nie
przewidzianymi w ustawie budżetowej, Trybunał Konstytucyjny określa termin
utraty mocy obowiązującej aktu normatywnego po zapoznaniu się z opinią Rady
Ministrów.
4. Orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego o niezgodności z Konstytucją,
umową międzynarodową lub z ustawą aktu normatywnego, na podstawie którego
zostało wydane prawomocne orzeczenie sądowe, ostateczna decyzja administracyjna
lub rozstrzygnięcie w innych sprawach, stanowi podstawę do wznowienia
postępowania, uchylenia decyzji lub innego rozstrzygnięcia na zasadach i w trybie
określonych w przepisach właściwych dla danego postępowania.
5. Orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego zapadają większością głosów.
Art. 191. 1. Z wnioskiem w sprawach, o których mowa w art. 188, do
Trybunału Konstytucyjnego wystąpić mogą:
1)
Prezydent Rzeczypospolitej, Marszałek Sejmu, Marszałek Senatu, Prezes Rady
Ministrów, 50 posłów, 30 senatorów, Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego,
Prezes Naczelnego Sądu Administracyjnego, Prokurator Generalny, Prezes
Najwyższej Izby Kontroli, Rzecznik Praw Obywatelskich,
2) Krajowa Rada Sądownictwa w zakresie, o którym mowa w art. 186 ust. 2,
3) organy stanowiące jednostek samorządu terytorialnego,
4) ogólnokrajowe organy związków zawodowych oraz ogólnokrajowe władze
organizacji pracodawców i organizacji zawodowych,
5) kościoły i inne związki wyznaniowe,
6) podmioty określone w art. 79 w zakresie w nim wskazanym.
2. Podmioty, o których mowa w ust. 1 pkt 3–5, mogą wystąpić z takim
wnioskiem, jeżeli akt normatywny dotyczy spraw objętych ich zakresem działania.
Art. 192. Z wnioskiem w sprawach, o których mowa w art. 189, do Trybunału
Konstytucyjnego wystąpić mogą: Prezydent Rzeczypospolitej, Marszałek Sejmu,
Marszałek Senatu, Prezes Rady Ministrów, Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego,
Prezes Naczelnego Sądu Administracyjnego i Prezes Najwyższej Izby Kontroli.
Art. 193. Każdy sąd może przedstawić Trybunałowi Konstytucyjnemu pytanie
prawne co do zgodności aktu normatywnego z Konstytucją, ratyfikowanymi
umowami międzynarodowymi lub ustawą, jeżeli od odpowiedzi na pytanie prawne
zależy rozstrzygnięcie sprawy toczącej się przed sądem.
Art. 194. 1. Trybunał Konstytucyjny składa się z 15 sędziów, wybieranych
indywidualnie przez Sejm na 9 lat spośród osób wyróżniających się wiedzą
prawniczą. Ponowny wybór do składu Trybunału jest niedopuszczalny.
2. Prezesa i Wiceprezesa Trybunału Konstytucyjnego powołuje Prezydent
Rzeczypospolitej spośród kandydatów przedstawionych przez Zgromadzenie Ogólne
Sędziów Trybunału Konstytucyjnego.
Art. 195. 1. Sędziowie Trybunału Konstytucyjnego w sprawowaniu swojego
urzędu są niezawiśli i podlegają tylko Konstytucji.
2. Sędziom Trybunału Konstytucyjnego zapewnia się warunki pracy i
wynagrodzenie odpowiadające godności urzędu oraz zakresowi ich obowiązków.
3. Sędziowie Trybunału Konstytucyjnego w okresie zajmowania stanowiska nie
mogą należeć do partii politycznej, związku zawodowego ani prowadzić działalności
publicznej nie dającej się pogodzić z zasadami niezależności sądów i niezawisłości
sędziów.
Art. 196. Sędzia Trybunału Konstytucyjnego nie może być, bez uprzedniej
zgody Trybunału Konstytucyjnego, pociągnięty do odpowiedzialności karnej ani
pozbawiony wolności. Sędzia nie może być zatrzymany lub aresztowany, z
wyjątkiem ujęcia go na gorącym uczynku przestępstwa, jeżeli jego zatrzymanie jest
niezbędne do zapewnienia prawidłowego toku postępowania. O zatrzymaniu
niezwłocznie powiadamia się Prezesa Trybunału Konstytucyjnego, który może
nakazać natychmiastowe zwolnienie zatrzymanego.
Art. 197. Organizację Trybunału Konstytucyjnego oraz tryb postępowania
przed Trybunałem określa ustawa.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33359
Przeczytał: 64 tematy
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 22:13, 23 Gru 2015 Temat postu: |
|
|
O.K. napisał: | Michał Dyszyński napisał: | TK nie jest wspomniany w konstytucji. |
Proszę mi tu nie kłamać!
[link widoczny dla zalogowanych]
|
Upsss!
Faktycznie.
Najpierw ktoś mi powiedział, że Trybunał nie był przewidziany w Konstytucji (miał powstać parę lat później). A potem zawiodła mnie wyszukiwarka na stronie.
Wycofuję stwierdzenia, że TK nie jest przewidziany w Konstytucji RP.
Sorry.
PS
Zaraz poprawię w moich tekstach.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
O.K.
Dołączył: 05 Maj 2012
Posty: 2293
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 22:22, 23 Gru 2015 Temat postu: |
|
|
Michał Dyszyński napisał: | Najpierw ktoś mi powiedział, że Trybunał nie był przewidziany w Konstytucji (miał powstać parę lat później). A potem zawiodła mnie wyszukiwarka na stronie.
Wycofuję stwierdzenia, że TK nie jest przewidziany w Konstytucji RP.
Sorry. |
Widzisz? Tak to jest ufać "ktosiom"? Szczególnie w dzisiejszych czasach, gdy wynajęci hejterzy plują i rozprowadzają klamliwe "fakty" maszynowo. A takich jest pełno, to jest cała organizacja.
Wejdź sobie na Onet, WP i tym podobne portale i poczytaj komentarze. Masz tam caly "głos narodu", który jednomyślnie popiera PiS i szczuje na KOD, Żydów i opozycję.
Wiadomo że tego typu portale to kloaki (co pokazuje jakie sa nastroje tych którzy rzeczywiscie stanowia "gorszy sort" społeczeństwa, niekoniecznie tam gdzie sobie Prezes wyobraza), no ale ktos w tych kloakach "spuszcza wodę" i napędza tych wszystkich hejterów. Bo normalni ludzie tam już nie wchodzą.
A przy okazji obejrzyj sobie przemowienia czołowych politykow PiS-u -bez skrótów, cytowań i wyrwanych fragmentów z kontekstu:
https://www.youtube.com/watch?v=didhnsZM64U
https://www.youtube.com/watch?v=RcSGq3ZnklE -to przemawia premier Najjaśniejszej Rzeczypospolitej!
Tu jeszcze wielce świątobliwy poseł Piotrowicz, niegdyś prokurator w czasie Stanu Wojennego:
https://www.youtube.com/watch?v=QIyU04tNgAc
Opinię możesz wyrobić sobie sam. Nie sluchając wcale tego co mówia te czy inne media, tylko samemu słuchając polityków PiS-u, co oni sami mówią.
Ostatnio zmieniony przez O.K. dnia Śro 22:28, 23 Gru 2015, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33359
Przeczytał: 64 tematy
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 22:29, 23 Gru 2015 Temat postu: |
|
|
O.K. napisał: | A przy okazji obejrzyj sobie przemowienia czolowych politykow PiS-u -bez skrótów,. |
Nie mam siły już słuchać polityków - ani PiSu, anie antyPiSu (jak też powiązanych z nimi dziennikarzy). Niech na siebie ta sfora nawzajem ujada.
Ostatnio po prostu boję się uruchamiać TV na programach informacyjnych. Co najwyżej rzucam luźne spojrzenia na teksty - relacje ze zdarzeń.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
O.K.
Dołączył: 05 Maj 2012
Posty: 2293
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 22:31, 23 Gru 2015 Temat postu: |
|
|
Michał Dyszyński napisał: | O.K. napisał: | A przy okazji obejrzyj sobie przemowienia czolowych politykow PiS-u -bez skrótów,. |
Nie mam siły już słuchać polityków - ani PiSu, anie antyPiSu (jak też powiązanych z nimi dziennikarzy). Niech na siebie ta sfora nawzajem ujada.
Ostatnio po prostu boję się uruchamiać TV na programach informacyjnych. Co najwyżej rzucam luźne spojrzenia na teksty - relacje ze zdarzeń. |
Posłuchaj -raz jeden wystarczy, by zorientowac się z kim ma się do czynienia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33359
Przeczytał: 64 tematy
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 22:49, 23 Gru 2015 Temat postu: |
|
|
O.K. napisał: | Michał Dyszyński napisał: | O.K. napisał: | A przy okazji obejrzyj sobie przemowienia czolowych politykow PiS-u -bez skrótów,. |
Nie mam siły już słuchać polityków - ani PiSu, anie antyPiSu (jak też powiązanych z nimi dziennikarzy). Niech na siebie ta sfora nawzajem ujada.
Ostatnio po prostu boję się uruchamiać TV na programach informacyjnych. Co najwyżej rzucam luźne spojrzenia na teksty - relacje ze zdarzeń. |
Posłuchaj -raz jeden wystarczy, by zorientowac się z kim ma się do czynienia. |
Kiedyś już słuchałem. Zorientowałem się, z kim mam do czynienia. I dlatego nie mam ochoty już słuchać żadnej ze stron.
Natomiast niezależnie od racji stron, to nie spodziewam się dobrych dla Polski zdarzeń, wynikających z ostatnich sporów politycznych (m.in. o TK).
Spodziewam się takiego scenariusza:
Wariant A załagodzenie sporu o TK (małe szanse, ale zawsze jakieś są). Będą wciąż awantury, ale jeszcze będzie od biedy.
Wariant B - spór o TK wejdzie w fazę permanentną. Spory, nagłaśniane publicznie będą drenowały zaufane do wszelkich instytucji państwa. Do tego dojdą zagraniczne echa tych awantur i próby zdobycia wsparcia przez PO spółkę wsparcia w UE i USA (wsparcie pewnie będzie, ale nie sądzę, aby było jakiejś skuteczne). PiS-owski rząd, przyciśnięty konfliktem z TK zacznie stosować obstrukcję - zarzuci trybunał mnóstwem ustaw, a do tego zacznie rządzić z pominięciem stanowienia (nowego) prawa (coś a'la dekrety), opierając się formalnie na starych ustawach, choć robiąc z tego interpretacje jak kiedyś Falandysz. Sejm będzie te działania zatwierdzał, a TK fizycznie, czasowo nie będzie w stanie skorygować mnóstwa skarg płynących do niego. Do tego dojdą najróżniejsze postacie obstrukcji wobec wyroków TK, pozorne interpretacje prawa itp.
PiS wszelkie swoje niepowodzenia będzie tłumaczył wrogim nastawieniem TK, zyskując w ten sposób wytłumaczenie wobec wyborców.
Dopiero po wyborze kolejnych sędziów, czyli gdy PiS zapewni sobie reprezentację w w Trybunale, zaczną się procesować ustawy.
Kto będzie (częściej) miał rację w owych sporach?...
- Tego nie wiem. To się zobaczy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
O.K.
Dołączył: 05 Maj 2012
Posty: 2293
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 23:00, 23 Gru 2015 Temat postu: |
|
|
Michał Dyszyński napisał: | Dopiero po wyborze kolejnych sędziów, czyli gdy PiS zapewni sobie reprezentację w w Trybunale, zaczną się procesować ustawy.
|
A po co PiS-owi w ogóle TK (nawet z wlasnymi sedziami), jak może rządzić za pomocą dekretów? Przecież może sobie uchwalać ustawy jakie chce, po co pozwalać jeszcze je zaskarżać do Trybunału?
A roboty jest dużo, trzeba przede wszystkim rozliczyć poprzednia ekipę, przywrócić demokracje, "uniezależnic" media od obcego wpływu, zrobić porządek z banksterami, zwalczac kondominium rosyjsko-niemieckie znaleźć i ukarać winnych zamachu w Smolensku na Ś.P. Prezydenta profesora Lecha Kaczyńskiego, itp. ....
Plus przywrócić odpowiednio patriotyczne nastawienie w szkołach, oczywiscić deski teatrów z pornografii, itp. itd.
I rozliczyc całe 26 lat ukladu okrąglostołowego, opartego na bandyckim TK!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotr Rokubungi
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 31 Maj 2014
Posty: 6081
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Polska, Pomorze Zachodnie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 10:14, 24 Gru 2015 Temat postu: |
|
|
Niechaj nastanie kaczyzm! Proście o to Allacha!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jan Lewandowski
Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 2547
Przeczytał: 1 temat
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 16:53, 27 Gru 2015 Temat postu: |
|
|
O.K. napisał: | Jan Lewandowski napisał: | Z kolei w Polsce do 1999 roku orzeczenia TK mogły być odrzucane większością 2/3 głosów w Sejmie i jakoś żadnego problemu nie było, nikt o żadnym "zamachu na demokrację" wtedy nie mówił. |
Bo nikt wówczas nie miał 2/3 i władzy absolutnej. |
Nie musiał. Głosy "za" nie zawsze rozkładają się tylko na łamach jednej partii. Poza tym 2/3 władzy absolutnej w Sejmie to coś co jest kwestią do zmiany w każdych wyborach. Tak czy inaczej Sejm mógł odrzucić wyroki TK i nie był to żaden "zamach" na demokrację. To jest demagogia wymyślona na potrzeby chwili przez tych którzy są właśnie odpinani od koryta i tracą ogromne profity
O.K. napisał: | Jan Lewandowski napisał: | TK może zawiesić w wykonywaniu czynności Prezydenta, zdelegalizować każdą partię, odrzucić każdą uchwałę Sejmu, nad TK nie ma sądów ani odwołań, wyroki są ostateczne, sędziowie mają dożywotni Immunitet. |
I właśnie o to chodzi -bo tu potrzebny jest jakiś ostateczny bezpiecznik, który nawet w sytuacji gdy władza ma po prostu wszystko, bezwzględną większość w obu izbach parlamentu, ma swój rząd i premiera i swojego prezydenta (a tak jest obecnie), chroniłby obywateli przed pokusą nadużyć ze strony owej "demokratycznej" władzy. TK nie ma rządzić, ma jedynie weryfikować ustawy pod względem zgodności z Konstytucją gwarantującej podstawowe prawa i swobody obywatelskie, wolność słowa, przekonań, niezawisłość sądów, poszanowanie praw obywatelskich i majątkowych. Tego to żadna władza, nawet demokratycznie wybrana, nie ma prawa naruszyć.
A zwłaszcza władza opanowana przez paranoję, węsząca wszędzie nieokreślonych wrogów i spiski, jadąca na demagogi, podjudzaniu, nienawiści, mająca na usługach własne bojówki i krzykliwe media. |
Paranoję i węszenie wszędzie spisku oraz jechanie na propagandzie strachu przeciw PiS to widzę na razie wśród byłego elektoratu PO. Media też są nadal w ich rękach
O.K. napisał: | Jeśli wyeliminujesz ten bezpiecznik w postaci TK czy innego analogicznego organu (a z uchwaloną właśnie ustawą można to BARDZO ŁATWO przeprowadzić), to władza absolutna może przeprowadzić WSZYSTKO, powołując się na rzekomo dany "mandat społeczny", "wolę ludu" czy cokolwiek.
Może przeprowadzić np. ustawę że minister sprawiedliwości może pod dowolnym pretekstem zawieszać i mianować sędziów -po czym obstawić sądy swoimi potulnymi ludźmi (tak samo media i resorty siłowe).
Albo ustawę o tym że odpowiedni minister może np. zawiesić dowolna gazetę, magazyn, stację radiową czy telewizyjną, albo serwis Internetowy.
Albo ustawę że wszystkie dzieci w szkołach mają się uczyć "słusznej" historii jaką dyktuje partia rządząca.
Albo...
Bo kto to jest w stanie uwalić, powiedzieć że to jest niezgodne z prawem i Konstytucją? A zresztą i tak to właśnie rząd będzie miał wszelkie środki przymusu, policję, prokuraturę, wojsko.
To co się wyprawia z TK to nie są przelewki czy temat zastępczy. To otwiera prostą drogę do dyktatury. |
Przesadzasz, dałeś się zastraszyć propagandzie KOD-u albo innego badziewia. Jak pisałem, są jak najbardziej demokratyczne państwa gdzie w ogóle nie istnieje TK a żadne zagrożenie "dyktaturą" tam nie istnieje. Poza tym TK w obecnej postaci, gdzie prawie cały skład to członkowie PO-PSL, to jest właśnie dyktatura utkana pod partykularne interesy jednej sitwy. TK to nie jest żadna Biblia by nic nie można było w tej sprawie zmienić. Być może najlepiej w ogóle byłoby zaorać PO, jak wyżej zaproponował Michał, gdyż jest to po prostu gniazdo agentów SB i tym samym o jakiej "demokracji" my w ogóle mówimy
[link widoczny dla zalogowanych]
Jeśli zaś chodzi o PiS to na razie wszystkie zarzuty odwołują się do strachu i tego co będzie. Ale co będzie to przecież nikt nie wie. Co będzie to zobaczymy, ja tam strachliwy nie jestem i wybór społeczeństwa w demokratycznych wyborach szanuję. Natomiast wiem co już było i mam dosyć afer PO i walenia społeczeństwa w bambuko ile wlezie, nie liczenia się kompletnie z jego głosem, mam dość afer i kryminogennych rządów okrągłostołowego układu i chcę jakiejkolwiek zmiany
2500 afer i przekrętów w wykonaniu PO mi wystarczy
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez Jan Lewandowski dnia Nie 17:05, 27 Gru 2015, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
O.K.
Dołączył: 05 Maj 2012
Posty: 2293
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 23:45, 27 Gru 2015 Temat postu: |
|
|
Jan Lewandowski napisał: |
Przesadzasz, dałeś się zastraszyć propagandzie KOD-u albo innego badziewia. |
Gdzie są dowody że dałem się zastraszyć "jakiejś propagandzie KOD-u albo innego badziewia"? Czy możesz to wykazać?
Jan Lewandowski napisał: | Jak pisałem, są jak najbardziej demokratyczne państwa gdzie w ogóle nie istnieje TK a żadne zagrożenie "dyktaturą" tam nie istnieje. |
Zawsze są jakieś mechanizmy kontroli -czy to pod postacią TK, czy odpowiednich pelnomocnictw Sądu Najwyższego, czy w jakichś inny sposób. Po prostu władzy zawsze trzeba patrzec na ręce, chocby i byla wybrana w najdemokratyczniejszy sposób. Nie znaczy to że da się calkowicie zabezpieczyć przed dyktatura, ale w dojrzalych demokracjach naruszanie prerogatyw władzy sądowniczej spotyka się z oporem. To nie jest tak że "władza wszystko może", bo uzyskała większośc w wyborach.
Jan Lewandowski napisał: | Poza tym TK w obecnej postaci, gdzie prawie cały skład to członkowie PO-PSL, to jest właśnie dyktatura utkana pod partykularne interesy jednej sitwy. |
Gdzie są dowody że obecny TK to "dyktatura utkana pod partykularne interesy jednej sitwy"? Gdzie dowody że sędziowie (mianowani przez Sejm, gdzie takie a takie ugrupowania mialy w swoim czasie większość) byli nierzetelni w swej pracy, postępowali wbrew etyce zawodowej sędziów, czy kierowali się partykularnymi interesami jakiejś sitwy? Gdzie są dowody na jakąs dyktaturę TK w Polsce? Raporty niezaleznych organizacji miedzynarodowych monitorujących prawa człowieka i swobody obywatelskie itp.?
Jan Lewandowski napisał: | Być może najlepiej w ogóle byłoby zaorać PO, jak wyżej zaproponował Michał, gdyż jest to po prostu gniazdo agentów SB i tym samym o jakiej "demokracji" my w ogóle mówimy
[link widoczny dla zalogowanych] |
Gdzie masz dowody że PO to jakieś "gniazdo agentów SB" czy coś podobnego? Tylko prosze o jakieś niezależne, niezaangażowane źródła, a nie "Solidarnych 2010".
Jan Lewandowski napisał: | Natomiast wiem co już było i mam dosyć afer PO i walenia społeczeństwa w bambuko ile wlezie, nie liczenia się kompletnie z jego głosem, mam dość afer i kryminogennych rządów okrągłostołowego układu i chcę jakiejkolwiek zmiany |
Gdzie mamy dowody na jakichś kryminogenny okrągłostołowy Układ (przez duże "U")? Kiedy został i przez kogo zawiązany? Kto wchodzi w jego skład? Jakich konkretnych dzialań na szkodę państwa się ten "Układ" dopuścił? Jakie sa dowody że ten wszechpotęzny "Układ" rzeczywiście rzadzi krajem?
Jan Lewandowski napisał: | 2500 afer i przekrętów w wykonaniu PO mi wystarczy
[link widoczny dla zalogowanych] |
Gdzie są niezależne dowody na te 2500 afer? Wyroki niezawislych sadow, sledztwa prokuratury itp?
P.S. Żeby były jasność, pisząc to nie bronię żadnej partii czy ugrupowania! Ja nie twierdzę że przez ostatnie 26 lat wszystko bylo cacy, super, i ze nie bylo nadużyć, afer, przekrętów, grup interesów, malych "ukladzików", udziału ludzi skompromitowanych, czy po prostu zwykłych kretyńskich decyzji tu i ówdzie na szczeblach władzy. Oczywiście że były, nie ma co udawać że bylo inaczej, ale to jeszcze nie stanowi podstaw do spiskowej teorii dziejów o jakimś wielkim Układzie (przez duże "U"), wielkiej Sitwie, gigantycznej manipulacji itp. To wszystko wydaje się jedynie wyolbrzymionymi paranoicznymi rojeniami frustratów. Bo rzuca pustymi obelgami ze jak coś nie idzie, to wszyscy sa winni tylko nie my, to byle menda i nieudacznik potrafi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jan Lewandowski
Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 2547
Przeczytał: 1 temat
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 8:53, 28 Gru 2015 Temat postu: |
|
|
O.K. napisał: |
Gdzie są niezależne dowody na |
Skoro już tak mamy prowadzić dyskusję to gdzie są "niezależne dowody" na jakiekolwiek twoje twierdzenie w sprawie TK w tym wątku? Bo też nie widziałem
Tak więc podciąłeś gałąź na jakiej sam siedzisz, używając broni obosiecznej
O.K. napisał: | Gdzie są niezależne dowody na te 2500 afer? Wyroki niezawislych sadow, sledztwa prokuratury itp? |
No to sam się do reszty zaorałeś bo nie widziałem jeszcze ani jednego "niezawisłego" wyroku w sprawie domniemanego łamania prawa przez PiS odnośnie TK czy innych "świętych" zasad demokracji. Nie widziałem też jak dotąd żadnego orzeczenia "niezawisłego" sądu, czy w ogóle jakiegokolwiek "dowodu", że PiS zagraża nam jakąś dyktaturą, jak co chwila twierdziłeś
Ostatnio zmieniony przez Jan Lewandowski dnia Pon 9:28, 28 Gru 2015, w całości zmieniany 7 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
O.K.
Dołączył: 05 Maj 2012
Posty: 2293
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 12:50, 28 Gru 2015 Temat postu: |
|
|
Jan Lewandowski napisał: | Skoro już tak mamy prowadzić dyskusję to gdzie są "niezależne dowody" na jakiekolwiek twoje twierdzenie w sprawie TK w tym wątku? Bo też nie widziałem |
Jan Lewandowski napisał: | No to sam się do reszty zaorałeś bo nie widziałem jeszcze ani jednego "niezawisłego" wyroku w sprawie domniemanego łamania prawa przez PiS odnośnie TK czy innych "świętych" zasad demokracji. |
Krajowa Rada Sądownictwa:
[link widoczny dla zalogowanych]
Rzecznik Praw Obywatelskich:
[link widoczny dla zalogowanych]
Rada Europy:
[link widoczny dla zalogowanych]
Amnesty International
Fundacja Batorego
Fundacja ePaństwo
Fundacja Panoptykon
Helsińska Fundacja Praw Człowieka
INPRIS - Instytut Prawa i Społeczeństwa
Instytut Spraw Publicznych
Sieć Obywatelska Watchdog Polska
Stowarzyszenie Interwencji Prawnej:
[link widoczny dla zalogowanych]
Uniwersytet Warszawski;
[link widoczny dla zalogowanych]
itd.
Czy wszyscy oni są częściami jakiegos mitycznego Układu?
Właściwie wszystkie niezależne organizacje twierdzą że ustawa o TK zagraża podstawowym swobodom demokratycznym. Co zresztą wprost można dociec z prostego rozumowania, jeżeli wykorzystując zapisy tejże ustawy bardzo prosto mozna sparaliżowac pracę TK, to władza de facto ma wolna reke dla uchwalania jakichkolwiek, nawet najbardziej niekonstytucyjnych, godzących w swobody obywatelskie ustaw - i w praktyce nie ma sposobu by ją powstrzymać. Pokusa ustanowienia w ten sposób de facto dyktatury jest bardzo silna.
Jan Lewandowski napisał: | Nie widziałem też jak dotąd żadnego orzeczenia "niezawisłego" sądu, czy w ogóle jakiegokolwiek "dowodu", że PiS zagraża nam jakąś dyktaturą, jak co chwila twierdziłeś |
Wystarczy posłuchać samych polityków PiS-u, co oni wygadują:
"Wyście to, wyście tamto", "oni to, oni tamto", "tacy, owacy" , "lobby i interesy innych" (jakich?), "wasze interesy", "wasz interes i wpływy" (jakie?), "lobby bankow i hipermarketów", "rządy zagranicznych korporacji", "demokracja, prawa czlowieka, obywatela -to tylko parawan dla waszych ciemnych interesów", "waszym celem ochrona ciemnych interesów określonych grup społecznych" (jakich?)
Czyli obelgi i potwarze, insynuacje, oszczerstwa, oskarzenia bez żadnych konkretów, bez przeslanek i dowodów, wyszukiwanie nieokreslonych wrogów i spisków.
Przecież to jest język bolszewikow i nazistów, podjudzających masy do nienawiści! Zresztą każda dyktatura, kazda tyrania twierdzi że działa niby w obronie interesów ludu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jan Lewandowski
Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 2547
Przeczytał: 1 temat
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 15:11, 28 Gru 2015 Temat postu: |
|
|
O.K. napisał: | Jan Lewandowski napisał: | Skoro już tak mamy prowadzić dyskusję to gdzie są "niezależne dowody" na jakiekolwiek twoje twierdzenie w sprawie TK w tym wątku? Bo też nie widziałem |
Jan Lewandowski napisał: | No to sam się do reszty zaorałeś bo nie widziałem jeszcze ani jednego "niezawisłego" wyroku w sprawie domniemanego łamania prawa przez PiS odnośnie TK czy innych "świętych" zasad demokracji. |
Krajowa Rada Sądownictwa:
[link widoczny dla zalogowanych]
Rzecznik Praw Obywatelskich:
[link widoczny dla zalogowanych]
Rada Europy:
[link widoczny dla zalogowanych]
Amnesty International
Fundacja Batorego
Fundacja ePaństwo
Fundacja Panoptykon
Helsińska Fundacja Praw Człowieka
INPRIS - Instytut Prawa i Społeczeństwa
Instytut Spraw Publicznych
Sieć Obywatelska Watchdog Polska
Stowarzyszenie Interwencji Prawnej:
[link widoczny dla zalogowanych]
Uniwersytet Warszawski;
[link widoczny dla zalogowanych]
itd.
Czy wszyscy oni są częściami jakiegos mitycznego Układu? |
Opinie różnych "niezależnych" przybudówek sympatyzujących z reguły poglądowo bardziej z PO niż PiS mało mnie obchodzą. Zażądałeś ode mnie niezawisłych wyroków sądów w sprawie moich twierdzeń więc proszę zwrotnie o coś takiego. Na razie nic takiego nie masz. Przy czym opinie zagranicznych eurokratów nie mają nic wspólnego z niezawisłymi sądami w Polsce
O.K. napisał: | Właściwie wszystkie niezależne organizacje twierdzą że ustawa o TK zagraża podstawowym swobodom demokratycznym. |
Nie ma czegoś takiego jak "niezależne" organizacje.
O.K. napisał: | Co zresztą wprost można dociec z prostego rozumowania, jeżeli wykorzystując zapisy tejże ustawy bardzo prosto mozna sparaliżowac pracę TK, to władza de facto ma wolna reke dla uchwalania jakichkolwiek, nawet najbardziej niekonstytucyjnych, godzących w swobody obywatelskie ustaw - i w praktyce nie ma sposobu by ją powstrzymać. Pokusa ustanowienia w ten sposób de facto dyktatury jest bardzo silna. |
Twoje fobie odnośnie "dyktatury" nie są żadnymi dowodami na nic, tak więc samozaorania mamy ciąg dalszy. TK nie jest żadną świętością, podaj może jaki był dotychczasowy skład PO pod względem proweniencji partyjnej to wtedy szybko zniknie mit o jego "niezależności". Nic dziwnego że gdy nowa władza dochodzi do głosu to chce to pozmieniać. To zupełnie normalne i PO robiłoby dokładnie to samo na miejscu PiS ale wtedy pewnie siedziałbyś cicho. Tak samo jak siedziałeś cicho gdy Sejm mógł odrzucać wyroki TK
O.K. napisał: | Jan Lewandowski napisał: | Nie widziałem też jak dotąd żadnego orzeczenia "niezawisłego" sądu, czy w ogóle jakiegokolwiek "dowodu", że PiS zagraża nam jakąś dyktaturą, jak co chwila twierdziłeś |
Wystarczy posłuchać samych polityków PiS-u, co oni wygadują: |
Znowu subiektywne opinie a wyżej chciałeś przejść na opieranie twierdzeń na dowodach i orzeczeniach niezawisłych sądów. Ale jak widać nie dałeś rady sprostać kryterium które sam narzuciłeś
O.K. napisał: | Przecież to jest język bolszewikow i nazistów, podjudzających masy do nienawiści! Zresztą każda dyktatura, kazda tyrania twierdzi że działa niby w obronie interesów ludu. |
Ja tam jak na razie widzę dużo więcej hejtu i czepianie się o byle pierdołę ze strony tych którzy zostali odspawani od koryta. Nie wiem co przyniosą rządy PiS ale mam już dość rządów PO, kradzieży moich pieniędzy z OFE w majestacie prawa i w biały dzień przy aprobacie "niezależnego TK", mam dość afer i przekrętów, afer typu hazardowa i taśmowa, mam dość zdradzieckich ustaw typu ustawa 1066 podpisana przez Komorowskiego gdzie zezwala się na interwencję obcych wojsk w Polsce. Mam dość olewania społeczeństwa i tekstów Tuska w stylu "pieniądze w ZUS nie są pieniędzmi Polaków". Mam dość podnoszenia podatków przez PO i niegospodarnego zwiększania zadłużenia Polski za granicą, które za rządów PO wzrosło aż 7-krotnie (sprawdź to sobie nawet na stronie Ministerstwa Finansów). Mam dość jawnie rabunkowych wizji PO typu wprowadzenie podatku kastralnego, który zrujnuje budżet niejednej polskiej rodziny. Mam dość wyprzedawania majątku narodowego za grosze, w tym nawet prób sprzedaży lasów państwowych przy jednoczesnym tolerowaniu braku opodatkowania zagranicznych sieci handlowych. Mam dość tych patologii po tylu latach bo to jest właśnie prawdziwa dyktatura i lanie na własne społeczeństwo i poprę każdego kto tych kolesi rozliczy i odsunie od władzy, nawet jak będzie oskarżany o jakąś urojoną dyktaturę
Ostatnio zmieniony przez Jan Lewandowski dnia Pon 15:37, 28 Gru 2015, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|