ŚFiNiA

Malina

Nadal nie piszę na krzykniku. Ktokolwiek pisze tam pod moim nickiem jest zwyczajną szują podszywającą się pode mnie.

Luziku,
Mam nadzieję, że wiesz iż mój tekst pod żadnym pozorem nie odnosił się do Ciebie. Jakie reakcje i działania są personelu podstawowego tłumaczyć i udowadniać Ci nie muszę. Ofiary przemocy i gwałtu (wszystkie!) natykają się na wiele przeszkód i problemów z osobami pierwszego kontaktu. To właśnie tym osobom należy uświadomić i szkolić w dziedzinach etyki zawodowej. Ofiary najwięcej pomocy potrzebują w pierwszych chwilach po dokonanym na nich przestępstwie. Zresztą co ja Ci będę tłumaczyć, doskonale wiesz o czym mówię.
Pan rodzynek to zwyczajny prymitywny prowokator i manipulant, chcący poróżnić wszystkich ze wszystkimi. "Zniesmacza" mnie jego zachowanie ale cóż można powiedzieć tylko jedno - głupich nie sieją.

luzik

Malino, wiem, ze na Krzykniku NIE piszesz, a i nie wzięłam sobie do serca niczego co pisałaś na Twoim wątku. Mam o sobie tak dobre zdanie, ze nawet do głowy mi nie przyszlo, ze jakikolwiek z zarzutow moglby mnie dotyczyć;).
Odpowiedziałam panu Rodzynkowi, gdyż zwrocil się on do mnie z wątpliwością pewną.

bodalski · Gość

Malina zapomniała, co tu pisała! Pod paroma adresami!
Idź do lekarza, droga Malino! Jesteś kłamczuchą, oskarżasz innych o prześladowania, ale sama to czynisz!
Mod wykasował twoją korespondencję z Agafią, może ci przypomnieć, szujo?

żmijka

Bodalski-umówmy się.Problemy ze wspomnianą załatwiaj na własny rachunek, oki?
Dziwnie czuję się z myślą, że mam większe jaja od Bodalskiego.

Adam Barycki · Gość

To nie są jaja, Panu Bodalskiemu przesunęły się do przodu hemoroidy.

Adam Barycki

bodalski · Gość

Pan Barycki jaj nie ma, bo mu ucieli, pani Luzik, siłą rzeczy, mieć ich nie może. Chyba, że udaje kobietę, a ma szczątkowe.
Malina jest chora psychicznie i pojebana na maksa!

Bronicie tej starej rury?
Wasze prawo, ale ona i tak zostanie pojebaną kłamczuchą!
I do kompletu wredną świnią. Jakby co, skany mam!
Mnie też oskarży?
Hahahahaha

:rotfl:

luzik

Malina

To nie ja piszę na krzykniku, nadal jakaś menda się podszywa pod mojego nicka.

Luziku, kamień mi spadł z serca, cieszy to, że nie każdy daje się tej podszywającej się pode mnie mendzie bezpłodnej i mocno podalkoholizowanej dać wodzić za nos.

Kiedyś moderator wspominał, że będzie ujawniał IP mocno szujowatych użytkowników krzyknika którzy to stosując metody oszustwa wprowadzają w błąd innych użytkowników. Szczerze powiedziawszy zaczynam uważać, że to całkiem dobry pomysł.

Cierpliwość nie jest moim drugim imieniem, więc nikt nie wie co się stać w przyszłości z tą mendą może

:rotfl:

bodalski · Gość

No proszę. Menda się odezwała. Jednocześnie szuja i kłamczucha.
Niech ujawnią! Okaże się, ile razy Malina rozmawiała sama z sobą, szukając sobie wrogów. Ta choroba tak ma!
Pozwy wysłane, droga pani? Łżesz w każdym słowie.
Komu teraz dary posłałaś?

Malina

żmijka

To może nas uświadomisz co to za baba?

Adam Barycki · Gość

A nie byłoby prościej, gdyby zrobiła to moderacja, tak jak zrobiła to w moim przypadku, ujawniając, że to ja jestem fałszerzem podszywającym się pod cudze nicki, kiedy zrobiłem to na znak protestu w związku z brakiem reakcji moderacji na moją prośbę usunięcia sfałszowania przez kogoś mojego podpisu. Dało się ujawnić mnie jako fałszerza, niestety, nie ujawniono fałszerza mojego podpisu.

Adam Barycki

żmijka

Przyznam ,że ta cała ''zabawa'' z nickami ni ziębi mnie, ni grzeje. Napisałam to dlatego, że już wielokrotnie pani powyżej, wysnuwała insynuacje typu; znam powód, wiem kto to zrobił, itd.
Na kanwie takich wpisów pytam. Pytam również dlatego, że na tym forum najbardziej aktywne są dwie kobiety, ja i Luzik, więc i resztę sam sobie dopowiedz.
I to w zasadzie wszystko.

Adam Barycki · Gość

Jeżeli nie ma problemów „technicznych” z ujawnianiem moich fałszerstw, a są problemy „techniczne” z ujawnianiem fałszerstw innych, a to nikogo ani ziębi, ani grzeje, to najwyższa pora umierać.

Adam Barycki

Malina

Nadal nie piszę na krzykniku, ktokolwiek pisze tam pod moim nickiem to jest to fałszywa szuja podszywająca się pode mnie.

Wiesz co żmijka, ja myślałam, żeś Ty istota bardziej z polotem. Nawet nie podejmuj próby dalszego insynuowania bzdur, proszę. Jest tu więcej kobiet na forum niż Ty i Luzik. Jest jeszcze Niewygodna (chyba nie pomyliłam nicków jeśli tak to zaraz poprawię) i ja. I żadnej z powyżej wymienionych raczej nie były na moim radarze.
Przeczytaj jeszcze raz teksty anonimowej "damy" - nie przypomina?
Chociaż w tym momencie też inna myśl mi przyszła do głowy - uderzyć w stół to się nożyce - może? Nie, raczej nie. Mimo wszystko jestem na nie w tym przypadku.
Żmijka, ja nie potrafię nienawidzić ludzi. Nie uczynili mi jeszcze nic tak dotkliwego co zmusiło by mnie do takiego złego uczucia. Owszem złoszczę się czasem, normalne, jak każdy. Czasem wpadam w rozpacz bo coś tam mi , czy ktoś tam mi.... ale nigdy jeszcze nie odczuwałam nienawiści.

Wiesz dlaczego? Bo świadoma jestem iż każdy to tylko człowiek. Człowiekiem dla mnie nie jest tylko morderca, gwałciciel lub inny potwór znęcający się nad inną istotą żywą i czyni to z wyrachowaniem i premedytacją. Takie potwory nie zasługują na miano człowieka. Wszyscy inni to zwyczajni ludzie ze swoimi przywarami, wadami, zazdrościami, brakiem tolerancji, często przerastającymi ich problemami, nie doświadczeni i niezahartowani w życiowych bojach gubią się i zatracają w gąszczu dróg które mają do wyboru.

I tyle.

krowa

wykasowano

krowa

wykasowano

krowa

wykasowano

żmijka

Krowo, dokonaj w końcu jakiegoś spektakularnego przewrotu...

luzik

Malina

Nie piszę na krzykniku jeśli ktoś pisze pod moim nickiem to jest to tylko podszywająca się pode mnie szuja.

No klasycy na fali jak widzę.

Jeśli to oto chodzi to muszę się w tej specyficznej podkształcić.

ps.

Polecam:

Midnight in Paris - komedia romantyczna Woody Allena. ( świetna)
Z polskich - Baby są jakieś inne baaaaaaaaaaaardzo dobry film, każda kobieta powinna go obejrzeć.

A teraz wracam do oglądania radzieckich bajek fabularnych. Kupiłam na ebay 18 DVD (wszystkie pełnometrażowe) - są interesujące.

No i jakoś tak z każdą chwilą język sobie człowiek przypomina.

nict · Gość