ŚFiNiA

Forged

Podłożyłaś się Luzik Krowie okrutnie...
"Ogniem" Cię "zabił...
Wszystkie karty z ręki Ci wypadły...

luzik

krowa

...............

drapieżnik · Gość

Dzień Dobry! Czy mogę się rozejrzeć?

Gość

drapieżnik · Gość

Gość

Adam Barycki · Gość

Nie ze mną te numery Panowie funkcjonariusze, ja przecież zawsze mogę wszystko co wam przeszkadza wkleić na powrót na wierzch. I właśnie to robię.

Pani Malino, sporo osobistego wysiłku poświęcała Pani prze długie lata na działania prospołeczne i jak sama Pani to podsumowała, cała para poszła w gwizdek. Może byłoby warto zadać sobie pytanie, czy komuś zależy na tym, aby to właśnie para energii prospołecznych szła właśnie w gwizdek? A jeżeli komuś na tym zależy, to jakich używa narzędzi do tego, że udało mu się skierować Pani energię w ten gwizdek właśnie? Odpowiedź na to pytanie uważam za fundamentalną dla podjęcia skutecznej walki o przetrwanie cywilizacji. Esencjonalną istotę odpowiedzi na to pytanie można przedstawić w jednym zdaniu. Nie zrobię tego, nie dlatego, że jestem wiejskim głupkiem (coś wiem, ale nie powiem) i choć, pośrednio udzielałem tu tej odpowiedzi wielokrotnie, to esencja jest tak trywialna, że u odbiorcy rozmyje się w morzu komunałów. Żeby to miało najmniejszy sens, musiałbym napisać spory esej, no, bo gdyby nie esej, to musiałbym napisać obszernych artykułów kilkadziesiąt, czyli właściwie książkę. A ochoty na to nie mam, nikt nigdy tu nie podjął polemiki ze mną na tematy istotne, nie podjął próby odpowiedzi na moje pytania, groch o ścianę. Więc gwiżdżcie sobie dalej.

Adam Barycki

Tak, Panie Forged, pozatykaj Pan te szczeliny torusami i wszelakimi różnymi kryształami cudownymi, aby nie było już gdzie wepchnąć marksizmu. Toż to by była podłość, gdyby pozostawić jaką szczelinę dla marksizmu, straszną przykrość można by tym wyrządzić kapitałowi, a coś takiego Panu nie przystoi. Dlatego uszczelniaj Pan, uszczelniaj i jeszcze raz uszczelniaj przed niebezpiecznym marksizmem.

Adam Barycki

Panie Forged, nie ma i być nie może energii za darmo, zabrania tego zasada zachowania energii i ta zasada w przeciwieństwie do wszelkich cudownych mitów energetycznych jest potwierdzona empirycznie. Aby zmienić formę energii potrzebna jest praca. Ma Pan przecież darmową energię słoneczną, jednak, żeby ją wykorzystać, to rolnik musi wykonać różne prace agrarne, żeby wykorzystać energię z paliw, potrzeba przy użyciu pracy ją wydobyć i przy użyciu pracy wybudować silniki i piece zamieniające ją w pracę i ciepło. Tak więc, wszelkie poszukiwania cudownych rozwiązań odwracają tylko uwagę od spraw istotnie zasadniczych, czyli od pracy i podziału efektów tej pracy, i dlatego kapitał finansuje wszelakie formy działań skierowane na odwracanie społecznej uwagi od spraw zasadniczych, a jedną z form odwracania tej uwagi jest propagowanie cudownych mitów. I jeszcze jedno, ponieważ bez obozów koncentracyjnych nie da się ukryć wszystkich niewygodnych dla kapitału faktów, to fakty te zalewa się morzem faktów zafałszowanych, które są dla laika nierozróżnialne, a do tego, każdy niewygodny fakt poddaje się wielorakim cudownym interpretacjom, co również powoduje zamęt w głowach laików. I w ten oto sposób, w tej mętnej wodzie cudownych mitów, kapitał wygrywa swoje interesy. Sprawą jedynie zasadniczą jest praca i podział dochodów z tej pracy. Możliwości są tylko dwie, albo dochód zabiera kapitał, albo przejmuje go społeczeństwo dla realizacji potrzeb i celów społecznych, nie istnie żadna trzecia możliwość, co w sposób naukowy pokazuje marksizm (tak ukochany przez kapitał Popperyzm ze swoją infantylną logicznie ideą społeczeństwa otwartego, może marksizm pocałować w dupę).

Wszelkie socjalizmy zachodnioeuropejskie nie były skutkiem przejęcia kontroli nad dochodem przez te społeczeństwa, a były finansowane przez kapitał z obawy przed ZSRR, teraz się to kończy, a kończy pomału, bo struktury społeczne tych społeczeństw są jeszcze silne, jednak kierunek jest jeden, prowadzący do rozbicia struktur społecznych, a tym samym do uprzedmiotowienia mas. I nie wynika to, Panie Forged z jakiejś perfidii kapitalistów, a tylko z istoty mechanizmu kapitalizmu. To jest walka na śmierć i życie podmiotowości człowieka i cywilizacji europejskiej z pasożytem tychże, dlatego jedyną drogą do zachowania podmiotowości każdego człowieka i zdobyczy cywilizacji europejskiej, jest socjalizm marksistowski. Wszystko inne jest pierdoleniem w bambus rozwijającym pasożyta żerującego na ludzkości.

Adam Barycki

A mogę to powtarzać w nieskończoność.

Adam Barycki

Forged

Panie Barycki na obecną chwile wszystko mnie jebie, bom GENIUSZ!!! Dotknąłem swoim małym brudnym paluchem PRAWDY...
Tak więc możesz se pan konfabulować ile Waszmość chcesz...
http://www.sfinia.fora.pl/swiete-ksiegi,41/swiete-ksiegi,6145.html#169974

Forged

I jeszcze dodam, że Krowa po zapoznaniu się z moim Olsnieniem zamilkł był na Krzykniku, i juz nie drze mordy i placków nie stawia...

Malina

Odpiszę Wam wszystkim wieczorem teraz idę z psem na spacer długi bo potem ma padać i nie będzie warunków. Ze wstępnych oględzin oceniam, racji macie wiele ale zawsze istnieje to ale...

krowa

.............

krowa

.............

Forged

Malina

Panowie i Panie,
Dużo racji w tym co w odpowiedzi na mój tekst napisaliście. Uważam jednak, że nie ogrom materiału jaki chciałam przekazać był przyczyną mojej porażki ale to, że udało się stronie przeciwnej wciągnąć w jałową dyskusję. Dochodziło do tego, że musiałam się bronić osobiście (osoby) a nie istniała dyskusja o problemie.
Nawet na dzień dzisiejszy nic się nie zmieniło. Nadal jestem ością w gardle tumanom z forum NIE. Link do wątku podałam na SB.

Nie będę się jednak zajmować tamtymi głąbami umysłowymi.
Wrócę do tematu.

Ciszę się, że mogłam przeczytać Wasze uwagi. Są dla mnie cenne. Popełniłam w swej "misji" wiele błędów.
Masz rację panie Barycki, że sytuacja ludzi pracy na zachodzie poprawiła się w XX wieku dzięki istnieniu ZSRR jako bata i straszaka na kapitalistów. Ale bata już nie ma, przeszkoda do osiągnięcia celów przez korporacje, została z drogi usunięta. Teraz już nic ich nie powstrzyma. Może uratować ludzi tylko wiedza.

Forgedzie, ciszę się że zdołałeś znaleźć ten materiał na nośniku dostępnym dla każdego kto ma internet. Ale czy to wystarczy? Ludzie skrytykują ten materiał nawet się z nim nie zapoznając. I tu jest "pies pogrzebany".
Jak ich zachęcić lub nawet zmusić do zapoznania się z materiałem, jak zmusić ich do samodzielnego myślenia?

Luziku masz ode mnie buzi za swoje uwagi.

Krówko, nie mamy szans. Ludzie już dawno zapomnieli co oznacza określenie człowiek.

Do drapieżnika: aniu - bądź łaskawa się ode mnie raz na zawsze odjebutać. Kończysz dzisiaj 52 lata - wszystkiego najlepszego a zwłaszcza poprawy zdrowia psychicznego. Czas ci wydorośleć.Dziękuję
bez odbioru.

Polecam przepiękny tekst do przeczytania Marka Barańskiego na stronie Tak Po Prostu pt. Reportaż z pamięci – Fifth Avenue

[link widoczny dla zalogowanych]

krowa

..............

Adam Barycki · Gość

Nareszcie ktoś odkrył prawdę, jakżeż mnie to uradowało, teraz będę mógł pytać, a oświecony prawdą odpowie mi na każde pytanie tak bardzo mnie nurtujące. Panie Forged, na początek powiedz mi Pan ile wymiarów ma ta święta geometria, bo jeżeli ma cztery, a nie trzy, to jak w tej czterowymiarowej przestrzeni umieścimy ten równie święty punkt i czy on aby na pewno będzie mógł być jednym punktem, a jeżeli okazałoby się, że nie może, to który z nich i dlaczego jest punktem wyróżnionym świętością? A gdyby się okazało, że nie jest punktem, a wektorem, to czy ten wektor byłby również święty i czy bardziej święty od punktu, czy mniej, a może trzeba by zastąpić trójcę czwórcą? Jak już Pan mnie oświeci prawdą przestrzeni czterowymiarowej, to potem będzie mnie Pan mógł oświecić prawdą przestrzeni jedenastowymiarowej. A teraz oświeci mnie Pan jaszcze, jakaż to przestrzeń wypełnia osobliwość, aby można było w tej przestrzeni wyróżnić punkt, bo jeżeli od wczoraj nic się nie zmieniło, to punkt jest atrybutem przestrzeni, a osobliwość, póki co, osobliwością jest właśnie dlatego, że jej istota jest poza prawami fizyki wszechświata, a więc również poza przestrzenią i czasem.

Panie Forged, gdyby Pan miał z odpowiedzią na moje pytania podobne problemy jak Pan Krowa i Pan Kotasiński, to za ich przykładem tupnij Pan na mnie nogą, to powinno Panu pomóc w utrzymaniu dobrego samopoczucia.

Adam Barycki

krowa

...............

Adam Barycki · Gość

Panie Krowa, wszystko wskazuje na to, że ma Pan podobny problem jak Pan Kotasiński z formą zawracania się do mnie. Obaj Panowie doszliście do jednako infantylnego wniosku, że brak merytoryki można zastąpić formą zawracania się do mnie, którą to formą, wydaje się wam, pomniejszacie siłę moich argumentów, a to Panie Krowa, to taka erystyka małych chłopców i jak widać, z dziecięcego analfabetyzmu niewyrosłych chłopców dużych.

Adam Barycki

PS. A teraz popatrz Pan sobie jak dorosły mężczyzna daje w dupę rozkapryszonemu gówniarzowi.

Panie Krowa, bardzo mnie Pan rozczarował, przecież takie wodociągi, toż to dopiero marnotrawstwo naturalnej energii ludzkiej i Pan przyłączając sobie wodociąg stał się współuczestnikiem tego potwornego pasożytnictwa na czystej ludzkiej naturze. I żeby to Pan był nieświadomym głupkiem, ale Pan przecież wie, że takie wodociągi to cały proces marnotrawstwa (kopalnie rudy żelaza, wybudowanie huty, kopalnia węgla do pieców hutniczych, walcownia rur wodociągowych, odlewnia korpusów pomp wodnych, zakłady produkcji koparek do wykopów pod rury wodociągowe, koleje żelazne rozwożące te rury jak zarazę, no i cała reszta tego niepotrzebnego naturze ludzkiej śmiecia) i pomimo pełnej świadomości tego szkodliwego pasożytnictwa na zdrowej tkance natury, z premedytacją i śmiało dodać można, parszywą premedytacją, dokonał Pan zbrodni na naturze. Tfu, zbrodniarzu wszeteczny.

Adam Barycki · Gość

Prawda, Panie Forged, jest tylko jedna - marksistowska.

Adam Barycki

krowa

..............

Malina

Adam Barycki · Gość

Panie Krowa, czy nie byłoby rozsądniej, gdyby na miasto wychodził Pan pod opieką kogoś dorosłego? No, bo proszę tylko sobie pomyśleć, co mogłoby się stać, gdyby tak pozostawiony bez opieki rozłościł się Pan na pędzącą ciężarówkę.

Adam Barycki

PS. Przykro mi Panie Krowa, ale już na długo przed Panem, ktoś inny pozbawił przestrzeń wymiarów pudełka. Jednak proszę się tym nie martwić, w Polsce-Commubitas, ani ta, ani żadna inna wiedze nie będzie Panu potrzebna, tak samo jak królikom, które będziecie sobie hodować.

krowa

..............

Adam Barycki · Gość

Ale ja jestem żądny krwi, nie chcę żadnego czystego serca, a krwawe serca chcę wyrywać z piersi wrogów moich. A Pan co, takiego świństwa się po Panu nie spodziewałem, myślałem, że jest Pan dobrym człowiekiem, ale zawiodłem się. Jak mi teraz wyrwać Panu serce, co by sobie ludzie o mnie pomyśleli gdybym po tym, co Pan powiedział o dobrej nocy, wyrwał Panu żywcem serce i je zjadł, mogliby mnie znienawidzić. Nigdy Panu tego nie daruję i zemszczę się krwawo za tę noc dobrą.

Adam Barycki