ŚFiNiA

krowa

(nieaktualne)

bol999

krowa

Użytkownik · Dołączył: 26 Maj 2010 Posty: 47 Przeczytał: 0 tematów

A potem poszedł wykładać chemię ... na półki w biedronce.

bol999

barycki/konto usunięte

Ja na szczęście należę do tej nielicznej grupy szczęśliwców, która nie ukończyła szkoły podstawowej, dlatego nikt nie miał okazji mi zepsuć mózgu, co automatycznie wyklucza u mnie tumaństwo. Mój mózg jest tak czysty, jak tylko czysty bywał z rzadka u samego Barahowego mistrza Siakjamuni. Pracą fizyczną nigdy się nie zhańbiłem, wolałbym na kolanach ziemię gryźć, nawet baby same na mnie włażą, a i umysłową mam w dupie. Dlatego nie tylko nie mam Nobla z matematyki, ponieważ go z matematyki nie dają, ale dlatego, że nigdy żadnej pracy naukowej nie napisałem. Bimbru też sam nie robię, pasożytuję na różnych wujach, niestety, wymierają cholery. Zostają tylko same bola, co pędzą z cukru, profany zasrane. Chwali się zasraniec, że rozumie co wiedzą szamani, gdybyś zrozumiał choć ociupinkę, to nigdy byś zasrańcu nie pędził z cukru. Jakbyś się tym gównem pochwalił, to każdy normalny szaman by cię opluł.

Adam Barycki

PS. W dupę se wsadź te swoje 27 przyrządzików we skrzyneczce, krowiego wuja nie jesteś godzien pocałować nawet w dupę.

bol999

barycki

barycki/konto usunięte

Masz już kolegę, smolucha (takiego przygłupa, to i tu ze świecą szukać), teraz będzie wam raźniej w wygódkach dziury wiercić i przyglądać się temu co dla was najmilsze. Uszanuj go bolo, to wyjątkowa umysłowość, razem stworzycie harmonijny zespół.

Adam Barycki

barycki/konto usunięte

W szkole bywałem i owszem, czasami zaglądałem z wizytą kurtuazyjną. Proszono mnie wówczas do pokoju nauczycielskiego i grono pedagogiczne zachwycało się moją obecnością, na wszelkie ochy i achy nie reagowałem, zachowywałem wyniosłe milczenie. Raz jeden pozwoliłem sobie, akurat były obecne trzy nauczycielki matematyki, zadać im zadanie matematyczne, przy następnej wizytacji po roku, odpowiedzi nie znały, wiec, po jaką cholerę miałem pozwalać im mnie nauczać.

Adam Barycki

PS. A jak ty analfabeto chcesz sobie ze mną poradzić? Napiszesz mi, że jestem głupi i dodasz, że obsrany? A ja jaj, to będzie dla mnie coś strasznego.

krowa

(nieaktualne)

luzik

Ciągłe rozmowy o kale, w rożnych konfiguracjach nie pobudzają mi receptorów.
Bolo, poszerz repertuar, o COKOLWIEK. Żądam więcej !

" A po cholerę to pozdrawianie, ja nie, pokój, wam przynoszę, miecz wam przynoszę."

Adam Barycki

A tak se w wolnej chwili lubię pozdrawiać Baryckiego.

Moje nie ryczało ... sumienie.
Musi nie mam

barycki/konto usunięte

Nieprawda, ten sukinsyn nie wie,
pędzi z cukru bimber
i drożdży, a w niebie
wszystkich nagły szlag trafia
na maszynkę jego z dwudziestu siedmiu części
poskładanych w chlewie na sianeczku sianie
przeleć się sam baranie
wszyscy będą myśleć, że to baran mecy
a to tylko czkanie
po baranim gównie z cukru.

Adam Barycki

Użytkownik · Dołączył: 26 Maj 2010 Posty: 47 Przeczytał: 0 tematów

Cóż za wysyp wierszokletów
banda popapranych fletów
nawet barycki rymuje biegle
pomimo tego , że ma w dupie kegle
wasza twórczość to kpina
śmierdząca jak dupina
bez polotu
bez sensu
weźcie to kurwa
schowajcie do kredensu
albo wytrzyjcie dupe przy sraniu
więcej z tego pożytku niż przy czytaniu

krowa

(nieaktualne)

barycki/konto usunięte

A ja właśnie odkryłem w sobie powołanie, będę pisał teraz wyłącznie o gównach, sraczce i twardym, i w ogóle o kale. To jest tu najciekawszy temat, nawet i ty cymbale w nim możesz zabłysnąć. Nikt, absolutnie nikt, nie jest zainteresowany tym co piszę, a ja pisać muszę, bo jestem bardzo chorótki na główkę, tak mnie pisanie ciągnie, tak kusi, że powstrzymać się nie mogę i pisze, i pisze i piszę, i teraz też będę pisał, i pisał, i pisał, ale już tylko o kupach różnych różnistych. Tyle jest we mnie dobroci dla innych, że pomimo obrzydzenia, ku szczęściu innych będę dążył, pisząc to, co wam najbardziej lube.
Zaczynam. Ty obsrany cudzą zielono oliwkową sraczką na twarzy obsrańcu, wysmarowany na plecach gównem bardziej jędrnym, ale nie za jędrnym , takim w sam raz odpowiednim do rozsmarowywania, gównem swoim, jednak rozsmarowanym przez kolegę bola obiema dłońmi. Brzuch sam sobie smarujesz, jasnożółtym stolcem bola po cukrowym bimbrze, wmasowując go, ten stolec, ruchem okrężnym dłoni, jednak z pod nieobciętych pazurów wykruszają ci się stare zaschnięte ciemnobrązowe okruchy gówna i psują czysta formę jasnej żółci, pniom twoim nie będzie się ta dysharmonia podobała, zostawią cię i wybiorą bola, fachowca w kompozycjach kolorystycznych. Bolo wie jak kał rozłożyć kolorystycznie po całym ciele, to artysta wysokich lotów. Żadna baba cię nie zechce jak się nie nauczysz ładnie wymazywać gównem, użytkowniku.

Adam Barycki

Użytkownik · Dołączył: 26 Maj 2010 Posty: 47 Przeczytał: 0 tematów

O proszę , wyliniałego goryla wystarczy szturchnąć lekko ruzgą a obsra całą celę. Nie kontrolujesz mięśnia okrężnicy, pozwól zaczopuje ci odbyt kołkiem osinowym , żeby baba klozetowa miała mniej do sprzątania w tej ohydnej zatęchłej małpiej norze.

barycki/konto usunięte

Krowo, usuwanie brzydkich wyrazów to za mało żeby się podobać szerszej publice, żeby zdobyć uznanie szerokiej publiki, musisz ich wszystkich pocałować w dupę, najlepiej po dwa razy. Mile będzie widziane przez szeroką publikę obsranie, najlepiej sraczką, jakiego wroga ludu, choćby i mnie. Srając na mnie, zdobywasz popularność i nie wyjdziesz na głupka, co przy próbie polemiki jest zawsze możliwe.

Adam Barycki

barycki/konto usunięte

Luzik, dołączył do nas nowy przyjaciel, użytkownik już tu jest od pewnego czasy, jednak skrywał się po katach, teraz jednak wywabił go z nory jakże miły mu zapach, poczuł co lubi i wylazł. Zapewne dowiesz się od niego czegoś nowego, proces poznawczy, tobie tak miły, zapowiada się twórczo. Cieszysz się? Po co ja pytam, pewnie, że się cieszysz, co jak co, ale na naukę jesteś otwarta.

Adam Barycki

barycki/konto usunięte

http://www.sfinia.fora.pl/nauka-a-swiatopoglad,8/oko-vs-kolor,5092.html#114534

mój przyjaciel filozof barah:

krowa

(nieaktualne)

bol999

krowa

krowa

wykasowano

bol999

Eremit

Ja pierdolę, jaki fetor się tu zrobił :fuj:

bol999

Pierwszy światowy konkurs w sraniu
w Dyrektora Baryckiegio osobistym wydaniu
Każdego gówno już na półmisku,
przy maksymalnym z dupu wycisku.
Osobiście Barycki degustuje,
waży mierzy, wącha i smakuje,
obmacuje, głaska, pomlaskuje.

Barycki nadmuchał fetorem baloniki,
zapisuje różne aromatów wyniki.

Na koniec inauguracyjne szczanie.
przez wszystkich Baryckiego olewanie,
co by żadne gówno na nim nie zostało
i wyników konkursu nie sfałszowało.

Wyniki konkursu Barycki w TV ogłosi
i zwycięzcę do studia zaprosi,
po czym odbędzie się powszechne sranie,
uroczyste Baryckiego w gównie maczanie.

Dyplom mistrza srania palcem w gównie maczany
przez Baryckiego osobiście skomponowany
na sraj papierze ślicznie kaligrafowany
w kiblu szefa konkursu uhonorowany
:brawo:

barycki/konto usunięte

Luzik z odchylonym paluszkiem od filiżanki, pobiegła z tą że, w sosenki. Kupke zrobiła po cichutku, innym paluszkiem, bo ten malutki dalej był od filiżanki odchylony, wytarła pupkę i pobiegła sobie hasać po łące złocistym kwieciem usianą. Tam na złocistej łące poczeka na bola z brązowym paluszkiem i na użytkownika z paluszkiem tak samo brązowym. Oni będą jej śpiewać pieśni, a luzik będzie się z pieśni onych dowiadywała rzeczy ciekawych. Jednak nie o kupach będą jej śpiewać, o nie, nie o kupach. Użytkownik zapozna luzik z ciekawymi żartami, a luzik je pozna w trymiga i cieszyć się będzie z poznania i tak jej będzie wesoło, że aż. Bolo bardzo ciekawie zapozna luzik z absurdem nauki i luzik pozna prawdę prawdziwą, szamańską. Jednym słowem, będzie twórczo, bardzo twórczo, każdy będzie biegał po łące z odchylonym paluszkiem od filiżanki. Tylko Eremit będzie biegał z dwoma filiżankami, bo on nie ma brązowego paluszka, on takich świństw nie robi, ba, nawet nie wie co to jest kupa.

Adam Barycki

PS. A mówiłem, krowo, zabijać. No mówiłem, czy nie mówiłem?