|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Adam Barycki
Gość
|
Wysłany: Pią 10:57, 24 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Panie Kubusiu, komunizm już jest, właśnie teraz u nas w Polsce. Każdy może dać ile może podejmując pracę w „Biedronce” za 1200 złotych i za to może otrzymać tyle ile potrzebuje. Jeśli kto ma potrzebę być pięknym, zdrowym i bogatym, włączy telewizor, popatrzy co tam proponują dla piękna, zdrowia i bogactwa, no i zaraz może sobie kupić cudowne kosmetyki i lekarstwa, i tak wypiękniały, i ozdrowiony, pobiec sobie na jaki casting, aby zostać sławnym i bogatym.
W socjalizmie byłoby z tym gorzej, o ile zdrowym i pięknym być byłoby nietrudno, bo to i bezpieczeństwo socjalne uwalniające od stresu, a tym samym od zmarszczek i opieka zdrowotna, to jednak z bogactwem problem jest poważny, bo aby być bogatym i do tego sławnym, to trza tyrać jak wół, samą potrzebę bez tyrania, socjalizm ma w dupie.
Adam Barycki
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33525
Przeczytał: 76 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 11:50, 24 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Adam Barycki napisał: | Twarda argumentacja twardymi dowodami:
Cytat: | jak dla mnie to pojęcie klasy społecznej w ogóle to jakiś porąbany marksistowski gniot. Miał on pewną rację bytu w XIX wiecznym systemie, choć nawet i tam to pojęcie było nieostre. W dzisiejszych czasach klasy społeczne w ujęciu marksistowskim praktycznie zanikły. Przywoływanie ich do opisywania czegokolwiek w zakresie życia społecznego, czy ekonomii przypomina wyjaśnianie przyczyn chorób za pomocą złych spojrzeń, morowego powietrza i fluidów napędzanych energią astralną tysiącletnich duchów bagiennych, tworzących się łajna trolli. Jak dla mnie to nic Pan żeś sensownego nie zakomunikował mi tymi wszystkimi zdaniami odnoszącymi się do owej "klasy". Te zdania są po prostu niezrozumiałe, z racji na brak spójnych, poprawnych powiązań z rzeczywistością. |
Panie Dyszyński, wobec tak twardej argumentacji, każdy marksista staje bezradny. Tak twardym dowodom stawić czoła może tylko słowiańszczyzna w osobie swojego najwybitniejszego przedstawiciela – Pana Krowy.
I spójnych, i poprawnych powiązań z rzeczywistością nie ma podział zysku osiągniętego pracą. Imaginacją jest ustalanie podziału zysku przez właścicieli środków produkcji i kapitału, bez udziału w ustalani podziału przez pracowników wypracowujących ten zysk. Bezsensowny jest podział jednostronnie decydujących właścicieli i eksploatowanych najemników na dwie klasy. Taki podział jest zupełnie niezrozumiały dla opisu procesów społecznoekonomicznych, jest to porąbany marksistowski gniot. Pan Dyszyński zapewne dokona zrozumiałego podziału przydatnego do opisu procesów społecznoekonomicznych, podzieli sensownie na przyzwoitych i uczciwych w odróżnieniu od nieprzyzwoitych i nieuczciwych. Jak to uczyni, to na pewno Marks w grobie zesra się z wrażenia. |
Bo jak to np. dzisiaj mamy?
Mamy "właścicieli" w postaci rozproszonego akcjonariatu - miliony ludzi, z których część to pewnie bezrobotni, biedacy, którzy kiedyś jakieś akcje nabyli. Jakaś część owych właścicieli ma dodatkowo ten atrybut własności, że - z racji na posiadanie większości głosów - mogą decydować o losie danej firmy. Ale to tylko część - np. 30% a do tego owa część też może mieć rozproszoną własność (bo jest to fundusz kapitałowy, też notowany na giełdzie).
Inny element współczesnej układanki to menedżerowie - oni bardzo często mają największy wpływ na działalność firmy (zwykle są wybierani wg woli głównego akcjonariusza). Przy czym część z nich to menedżerowie niższego szczebla, którzy po prostu handryczą się szeregowymi pracownikami, a niewiele mają do powiedzenia w kwestii działania firmy
Są pracownicy szeregowi, a do tego firmy outsourcingowe, które wykonują jakąś robotę - jedni mają pensje w miarę dobre (specjaliści), inni klepią biedę, jeszcze niektóre firmy zewnętrzne (np. doradcze) mają się wręcz bardzo dobrze, bo - wskutek dogadania z wybranymi menedżerami firmy - de facto wyciągają majątek, kosząc większość zysku firmowego.
Teraz spróbujmy tu dopasować marksistowski schemat klasy społecznej.
Kto jest posiadaczem środków produkcji?
- może ten kto ma akcje (formalnie)?
- może ten kto ma akcje firmy posiadającej akcje?
- może prezes firmy (on jeden?... - ale on podlega głównemu akcjonariuszowi, badź tym decyzjom, które zostaną na walnym przegłosowane)
- a może prezes z menedżerskimi "przyległościami", czyli menedżerami niższych szczebli?
- a może prawdziwym posiadaczem jest ten, co sobie wykombinował tu największy zysk (owi prawnicy, którzy - z różnych powodów zostali tu zatrudnieni z firmy zewnętrznej)?...
- a może jeden bardzo ważny specjalista, który wynegocjował sobie pensję wyższą od większości menedżerów, bo faktycznie jak by odszedł z firmy, to wszystko się zawali, jako że tylko on naprawdę wie o co w tej produkcji chodzi?...
Zostawmy posiadacza środków produkcji
Kto jest owym wyzyskiwanym pracownikiem?
Wszyscy na umowach o pracę? - To by mogli być wszyscy zatrudnieni, a i prezes też może mieć taką umowę...
Ci którzy nie decydują, a wykonują zlecone zadania? - To i prezes też musi wykonywać polecenia rady nadzorczej.
A może ci, którzy mają umowę o prace i niską pensję?
Ale co to jest niska pensja, w kontekście odpowiedzialności - sprzątaczka może mieć niską pensję, ale pod wieloma względami ma lepiej, niż menedżer - przyjdzie, szmatą przejedzie tu i tam, a potem biegnie do domu, podczas gdy menedżer nie śpi po nocach, że pracownicy rozkradają mu papier toaletowy w ubikacjach.
Marks w swoim grobie pewnie pokłada się ze śmiechu, gdy ludzie próbują jego - dość ogólny i względnie prymitywny - XIX wieczny schemat stosować do gospodarki działającej zupełnie na innych zasadach, w innym czasie, w innych uwarunkowaniach społecznych i ekonomicznych.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
krowa
Areszt za spam, do odwołania
Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 16705
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 12:21, 24 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
..................
Ostatnio zmieniony przez krowa dnia Śro 18:14, 19 Cze 2013, w całości zmieniany 12 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33525
Przeczytał: 76 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 12:35, 24 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
krowa napisał: |
"Pozdrawiam" dyslektyka łacińsko-akurat anglosasko emotikonowego staropolskim spierdalaj złodzieju!
Spierdalaj oszuście i... emotikonowo
Kop w dupę i won pasorzycie jajogłowy - pasący własną rzyć czyli dupsko, wciskając maluczkim ciemnotę łacińsko-anglosaską. |
Aleś się nakręcił Panie Krowa. Zamiast palić te zioła, weź Pan kubek chłodnego napoju, zimny kompres, albo relanium.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
krowa
Areszt za spam, do odwołania
Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 16705
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 13:13, 24 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
................
Ostatnio zmieniony przez krowa dnia Nie 11:59, 23 Cze 2013, w całości zmieniany 17 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35532
Przeczytał: 15 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 14:37, 24 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Panie Barycki,
Biedronkę to proszę po kropkach całować, niedawno słyszałem w TV że marzeniem każdej kobiety jest praca w Biedronce, na forach też mówią że jest super … ale oczywiście nie dla tych którzy by chcieli nic nie robić i dużo zarobić.
[link widoczny dla zalogowanych]
Zarząd Jeronimo Martins Dystrybucja S.A. - właściciela sieci sklepów Biedronka - podjął decyzję o kolejnej podwyżce wynagrodzenia dla pracowników sieci – podaje portal dlahandlu.pl. Po podwyżce minimalna płaca w Biedronce wyniesie 1870 zł brutto miesięcznie.
Regularne podwyższanie poziomu wynagrodzeń jest elementem polityki pracowniczej Biedronki. Tym razem wynagrodzenia wzrosną średnio o 4 proc. Minimalne wynagrodzenie podstawowe będzie o blisko 25 proc. wyższe, niż płaca minimalna w kraju.
W ostatnich 6 latach płaca minimalna w sieci wzrosła o ponad 50 proc. Biedronka od wielu lat jest liderem w prowadzeniu odpowiedzialnej polityki pracowniczej. Każdy z pracowników sklepów i centrów dystrybucyjnych, obok wspomnianej podstawy wynagrodzenia, jest objęty systemem premiowym. Średnia miesięczna premia na stanowisku kasjera w roku 2011 wyniosła prawie 300 zł.
Pracownicy Biedronki otrzymują także jeden z najbogatszych pakietów socjalnych na rynku. Objęci są m.in. programem profilaktyki zdrowotnej w postaci bezpłatnych badań specjalistycznych i szczepień. Do pakietu należą również wyprawki dla pierwszoklasistów i noworodków oraz programy pomocy dla potrzebujących.
W latach 2010 i 2011 pracownicy, decyzją zarządu, otrzymali również dodatkową premię, związaną z dobrymi wynikami uzyskiwanymi przez sieć Biedronka. Kolejna taka premia, w wysokości 1250 złotych brutto, zostanie wypłacona w miesiącu kwietniu. Dynamiczny rozwój sieci pozwala na tworzenie nowych miejsc pracy, szczególnie cennych w regionach o wysokim bezrobociu. W 2012 r. Biedronka planuje stworzenie ponad 3 000 nowych miejsc pracy w całym kraju.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Adam Barycki
Gość
|
Wysłany: Pią 14:57, 24 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Czyli netto mamy całe 1303 zł. Dziwi mnie, Panie Kubusiu, dlaczego jeszcze nie posłał Pan żony swej po ten rarytas i z wdzięczności nie pocałował w dupę prezesa „Biedronki. Czyżby baba Pańska był leniwa i tym nie zasłużyła sobie na zaszczyt pracy w tej renomowanej firmie? Wielka szkoda, przez zatwardziałe lenistwo baby swej, takie kokosy przelatują Panu koło nosa.
Adam Barycki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Adam Barycki
Gość
|
Wysłany: Pią 14:58, 24 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
A kto jest, Panie Dyszyński, dysponentem, a tym samym, beneficjentem tego kapitału, w tym i tego rozproszonego wśród drobnych akcjonariuszy. Proszę mi napisać to, co Pan tu wyżej napisał ogólnie, że o podziale zysków koncernów decydują zebrania rozproszonych drobnych akcjonariuszy, abym i ja mógł się pośmiać. Bo jeżeli nie, to pozostaje nam dalej stratyfikacja marksistowska, mamy dysponentów kapitału, czyli beneficjentów jego zysku i najemnych pracowników pracujących za wynagrodzenie ustalane bez nich, a przez dysponentów kapitału, czyli „faktycznych” właścicieli. Właścicielom, którym dysponowanie skoncentrowanym kapitałem pozwala kreować politykę, a tym samym normy prawna stojące na staży ich interesów.
Adam Barycki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33525
Przeczytał: 76 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 15:13, 24 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
krowa napisał: | Języki indo-słowiańskie SATEM są językami genetycznymi, najstarszymi i najbogatszymi, rozwijającymi się ewolucyjnie o początkach sięgających 10-20 tys lat p.n.e.
Języki KENTUM takie jak łacina, włoski, hiszpański, francuski, niemiecki, rumuński, angielski - powstały ok. VI w n.e. z przeróbek języków indo-europejskich i nie są językami genetycznymi a łacina obumarła (nazywają łacinę językiem wegatatywnym).
Na czym polega różnica pomiędzy językami genetycznymi a nie genetycznymi? Języki SATEM... |
Panie Krowa
Język nad Panem zapanował. Stał się Pańskim Bogiem i prawdą. Już nie ma Krowy - jest tylko krowi język, który rządzi niepodzielnie nakazując wszystko w świecie widzieć przez pryzmat języków. Językowe skojarzenia wyrosły Panu ponad wszelką prawdę, wszelki sens. Nie wskazują niczego poza jałowym mieleniem chaotycznych skojarzeń.
Ja mam inny świat - taki, w którym OSOBA panuje nad tym, co jej przypisane - JĘZYK JEST TU TYLKO JEDNYM Z NARZĘDZI. Rzeczywistość równie dobrze może być NIEWERBALNA. A właściwie to ona jest niewerbalna, język jest jedynie formą jej opisu, formą wydziwiania na jej temat. Pańska przypadłość niepohamowanego gonienia za ciągiem skojarzeń zaadaptowała język, jako wygodne narzędzie. Faktycznie, język, poprzez mnogość powiązań literowo - przed/przyrostkowych daje duże możliwości generowania mniej lub bardziej przypadkowych relacji. Potem nakręcony umysł może się do woli w owych relacjach babrać - nadawać im znaczenia wielkie, gigantyczne, pozytywne, negatywne i takie sobie. W sumie masz Pan czym zająć szare komórki, masz Pan szybką gratyfikację - w postaci efektu "ale fajnie mi się skojarzyło i tak to zadziwiająco pasuje", więc - niczym nałogowy gracz komputerowy - eksplorujesz Pan ten chaos.
Musiałeś Pan jednak przy tym dokonać pewnych odejść od rozsądku. Pierwszym z nich jest praktyczne zablokowanie weryfikacji/twardej niezależnej oceny. W Pana świecie wszystko jest dobre, co się Panu skojarzy i wara tym (technokratycznym) regułom, które zabronią Panu czegokolwiek. To może i fajne, bo daje poczucie wolności, ale też jest to broń obosieczna, bo wraz z brakiem weryfikacji, dostajemy BRAK ZNACZENIA. Weryfikacja bowiem jest formą nadawania znaczenia słowom - słowa nieweryfikowalne są nieczytelne. Fajnie to odkryła nauka w swoim postulacie falsyfikowalności.
Drugie odejście od rozsądku wynika z utraty znaczenia dla pańskich twierdzeń. Brak w miarę stabilnych reguł, niestety (bo jest w życiu "coś za coś"), generuje nieokreślony status wszystkich Pańskich tekstów. Pan sam nie wiesz do końca co właściwie napisałeś Pan lepiej, a co gorzej. A odbiorca tym bardziej nie wie. Zatem potrzebujesz Pan jakiegoś narzędzia, które spowoduje, że jednak coś się będzie wyróżniać, coś nada wartość/znaczenie jakimś Pańskim pomysłom tesktowym. Tym (moim zdaniem dość kiepskim) narzędziem jest użycie wulgaryzmów, obraźliwych określeń, nurzania się w erotyce. Co prawda pozornie jest to nawet skuteczne, bo ludzkie odczuwanie ewolucyjnie preferuje erotykę i bodźce związane z konfliktem. Mózg instynktownie "nadstawia uszy", gdy w zasięgu pojawiają się bodźce potencjalnie erotyczne. Więc na krótką metę, to wydaje się działać. Ale na dłuższą metę wpadasz Pan z deszczu pod rynnę. Bo teraz do chaosu standardowych tekstów dołożyłeś Pan jeszcze chaos wulgarno - obraźliwy. Więc za chwilę już nic się nie będzie wyróżniać na plus. Bo erotyka i obraźliwe określenia wtopią się ostatecznie w chaos, który miały jakoś różnicować. Staną się jednak wspólnym chaosem - tym razem tylko o większej amplitudzie. I taki chaos będzie jeszcze trudniej pokonać czymś mającym znaczenie.
To jest trochę jak z lekarstwami i organizmem - do leków się przyzwyczajamy, potem trzeba dawać coraz większe dawki. Więc Pan też musisz coraz bardziej obrażać, coraz bardziej wyklinać, aby wybić się poza chaos, jaki sam generujesz. Możesz Pan jeszcze próbować coś dodać tymi swoimi wyróżnieniami tekstu. Ale znowu - odbiorcy się przystosowali. W nosie mają, czy Pan zwiększysz czcionkę na pół ekranu, czy pokolorujesz wszystko na sraczkowaty brąz. Ostatecznie ustali się równowaga, w której wszyscy odbiorcy jako tako znający krowę, wrzucą Pana do szufladki myślowej w stylu: taki gostek, który ciągle się ciska, koloruje czcionkę i rzuca mięsem. Czasem trafi mu się śmieszne powiedzonko, czasem coś tam w miarę trafnie skomentuje, ale tak ogólnie to plecie jak poplątany. W sumie jednak, w dużym stopniu szkoda czasu na teksty pisane w takim trybie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
krowa
Areszt za spam, do odwołania
Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 16705
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 16:05, 24 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
......................
Ostatnio zmieniony przez krowa dnia Nie 11:58, 23 Cze 2013, w całości zmieniany 10 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35532
Przeczytał: 15 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 16:52, 24 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
... Krowa się wściekła.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
krowa
Areszt za spam, do odwołania
Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 16705
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 16:59, 24 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
....................
Ostatnio zmieniony przez krowa dnia Nie 11:58, 23 Cze 2013, w całości zmieniany 5 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Adam Barycki
Gość
|
Wysłany: Pią 17:20, 24 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Paszła won kurwo z wyschłą skorupą spermy na skisłym w zielonym śluzie huju niezdolnym do wetknięcia nawet w dziurę spróchniałej deski. Mordo owrzodziała ociekająca żółtawą ropą wymieszaną z zielonymi glutami zwisającymi z nosa, wypierdalaj stąd. Ty śluzie wyciekły z ropiejącego wrzodu wymieszany z odchodami sraczki grubej baby, która nażarła się zaśmierdłej wieprzowiny z przegniłą kapustą, niech ci trędowaty Słowianin huja wsadzi do pyska, a huj się ułamie i utknie w gardle na wieki.
Niech jaka kanalia zawiadomi którego sukinsyna, aby wypierdolił tego ropiejącego wrzoda.
Adam Barycki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Adam Barycki
Gość
|
Wysłany: Pią 17:25, 24 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Napisałem, klikam, a tu już ropiejący wrzód usunięty. Zapewne mi na złość taki pośpiech.
Adam Barycki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
I
Gość
|
Wysłany: Pią 17:26, 24 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Adam Barycki napisał: | Paszła won kurwo z wyschłą skorupą spermy na skisłym w zielonym śluzie huju niezdolnym do wetknięcia nawet w dziurę spróchniałej deski. Mordo owrzodziała ociekająca żółtawą ropą wymieszaną z zielonymi glutami zwisającymi z nosa, wypierdalaj stąd. Ty śluzie wyciekły z ropiejącego wrzodu wymieszany z odchodami sraczki grubej baby, która nażarła się zaśmierdłej wieprzowiny z przegniłą kapustą, niech ci trędowaty Słowianin huja wsadzi do pyska, a huj się ułamie i utknie w gardle na wieki.
Niech jaka kanalia zawiadomi którego sukinsyna, aby wypierdolił tego ropiejącego wrzoda.
Adam Barycki |
I
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
I
Gość
|
Wysłany: Pią 17:28, 24 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Michał Dyszyński napisał: | krowa napisał: | Języki indo-słowiańskie SATEM są językami genetycznymi, najstarszymi i najbogatszymi, rozwijającymi się ewolucyjnie o początkach sięgających 10-20 tys lat p.n.e.
Języki KENTUM takie jak łacina, włoski, hiszpański, francuski, niemiecki, rumuński, angielski - powstały ok. VI w n.e. z przeróbek języków indo-europejskich i nie są językami genetycznymi a łacina obumarła (nazywają łacinę językiem wegatatywnym).
Na czym polega różnica pomiędzy językami genetycznymi a nie genetycznymi? Języki SATEM... |
Panie Krowa
Język nad Panem zapanował. Stał się Pańskim Bogiem i prawdą. Już nie ma Krowy - jest tylko krowi język, który rządzi niepodzielnie nakazując wszystko w świecie widzieć przez pryzmat języków. Językowe skojarzenia wyrosły Panu ponad wszelką prawdę, wszelki sens. Nie wskazują niczego poza jałowym mieleniem chaotycznych skojarzeń.
Ja mam inny świat - taki, w którym OSOBA panuje nad tym, co jej przypisane - JĘZYK JEST TU TYLKO JEDNYM Z NARZĘDZI. Rzeczywistość równie dobrze może być NIEWERBALNA. A właściwie to ona jest niewerbalna, język jest jedynie formą jej opisu, formą wydziwiania na jej temat. Pańska przypadłość niepohamowanego gonienia za ciągiem skojarzeń zaadaptowała język, jako wygodne narzędzie. Faktycznie, język, poprzez mnogość powiązań literowo - przed/przyrostkowych daje duże możliwości generowania mniej lub bardziej przypadkowych relacji. Potem nakręcony umysł może się do woli w owych relacjach babrać - nadawać im znaczenia wielkie, gigantyczne, pozytywne, negatywne i takie sobie. W sumie masz Pan czym zająć szare komórki, masz Pan szybką gratyfikację - w postaci efektu "ale fajnie mi się skojarzyło i tak to zadziwiająco pasuje", więc - niczym nałogowy gracz komputerowy - eksplorujesz Pan ten chaos.
Musiałeś Pan jednak przy tym dokonać pewnych odejść od rozsądku. Pierwszym z nich jest praktyczne zablokowanie weryfikacji/twardej niezależnej oceny. W Pana świecie wszystko jest dobre, co się Panu skojarzy i wara tym (technokratycznym) regułom, które zabronią Panu czegokolwiek. To może i fajne, bo daje poczucie wolności, ale też jest to broń obosieczna, bo wraz z brakiem weryfikacji, dostajemy BRAK ZNACZENIA. Weryfikacja bowiem jest formą nadawania znaczenia słowom - słowa nieweryfikowalne są nieczytelne. Fajnie to odkryła nauka w swoim postulacie falsyfikowalności.
Drugie odejście od rozsądku wynika z utraty znaczenia dla pańskich twierdzeń. Brak w miarę stabilnych reguł, niestety (bo jest w życiu "coś za coś"), generuje nieokreślony status wszystkich Pańskich tekstów. Pan sam nie wiesz do końca co właściwie napisałeś Pan lepiej, a co gorzej. A odbiorca tym bardziej nie wie. Zatem potrzebujesz Pan jakiegoś narzędzia, które spowoduje, że jednak coś się będzie wyróżniać, coś nada wartość/znaczenie jakimś Pańskim pomysłom tesktowym. Tym (moim zdaniem dość kiepskim) narzędziem jest użycie wulgaryzmów, obraźliwych określeń, nurzania się w erotyce. Co prawda pozornie jest to nawet skuteczne, bo ludzkie odczuwanie ewolucyjnie preferuje erotykę i bodźce związane z konfliktem. Mózg instynktownie "nadstawia uszy", gdy w zasięgu pojawiają się bodźce potencjalnie erotyczne. Więc na krótką metę, to wydaje się działać. Ale na dłuższą metę wpadasz Pan z deszczu pod rynnę. Bo teraz do chaosu standardowych tekstów dołożyłeś Pan jeszcze chaos wulgarno - obraźliwy. Więc za chwilę już nic się nie będzie wyróżniać na plus. Bo erotyka i obraźliwe określenia wtopią się ostatecznie w chaos, który miały jakoś różnicować. Staną się jednak wspólnym chaosem - tym razem tylko o większej amplitudzie. I taki chaos będzie jeszcze trudniej pokonać czymś mającym znaczenie.
To jest trochę jak z lekarstwami i organizmem - do leków się przyzwyczajamy, potem trzeba dawać coraz większe dawki. Więc Pan też musisz coraz bardziej obrażać, coraz bardziej wyklinać, aby wybić się poza chaos, jaki sam generujesz. Możesz Pan jeszcze próbować coś dodać tymi swoimi wyróżnieniami tekstu. Ale znowu - odbiorcy się przystosowali. W nosie mają, czy Pan zwiększysz czcionkę na pół ekranu, czy pokolorujesz wszystko na sraczkowaty brąz. Ostatecznie ustali się równowaga, w której wszyscy odbiorcy jako tako znający krowę, wrzucą Pana do szufladki myślowej w stylu: taki gostek, który ciągle się ciska, koloruje czcionkę i rzuca mięsem. Czasem trafi mu się śmieszne powiedzonko, czasem coś tam w miarę trafnie skomentuje, ale tak ogólnie to plecie jak poplątany. W sumie jednak, w dużym stopniu szkoda czasu na teksty pisane w takim trybie. |
I
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
krowa
Areszt za spam, do odwołania
Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 16705
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 17:38, 24 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
....................
Ostatnio zmieniony przez krowa dnia Śro 18:13, 19 Cze 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
luzik
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 11 Kwi 2010
Posty: 7765
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:50, 24 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
I znikąd zrozumienia dla Citusiowych przekazów.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
krowa
Areszt za spam, do odwołania
Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 16705
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 17:54, 24 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
................
Ostatnio zmieniony przez krowa dnia Śro 18:12, 19 Cze 2013, w całości zmieniany 8 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
luzik
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 11 Kwi 2010
Posty: 7765
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:11, 24 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
krowa napisał: | krowa napisał: | Moja teoria medyczna (szaman jest lekarzem!) polega na uznaniu że choroba jest Mózgowym Porażeniem Dyslekcją Łacińsko_Anglosaską. |
................................p>>>>>>>>>>?<<<<<<<<<<q
luzik napisał: | I znikąd zrozumienia dla Citusiowych przekazów. |
................................p>>>>>>>>>>?<<<<<<<<<<q
Adam Barycki napisał: | Napisałem, klikam, a tu już
Adam Barycki |
................................p>>>>>>>>>>?<<<<<<<<<<q
Michał Dyszyński napisał: | Ja mam inny świat - taki, w którym OSOBA panuje nad tym, co jej przypisane |
................................p>>>>>>>>>>?<<<<<<<<<<q
|
perqe?
kokokokokoko
kukudak
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
krowa
Areszt za spam, do odwołania
Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 16705
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 18:17, 24 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
...............
Ostatnio zmieniony przez krowa dnia Śro 18:12, 19 Cze 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Załamany
Gość
|
Wysłany: Pią 18:33, 24 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
O Wy… pospolici zjadacze korporacyjnej papki - nie rozumiecie i nie zrozumiecie!
Głęboko spenetrowana jaźń ma się nijak do mózgu, czy umysłowości i wszelkie takie odniesienia są żałośnie żenujące.
_____________________
„Ceń słowa. Każde może być twoim ostatnim.”
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Adam Barycki
Gość
|
Wysłany: Pią 18:37, 24 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Wyjąłem z gnojowicy, opłukałem i wstawiam czyściutkie na nowo, aby gdzie nie umyło, jak sobie to zamyślił funkcjonariusz kapitału – Pan Krowa. A i durnych pomocników kanalii nie brak.
Czyli netto mamy całe 1303 zł. Dziwi mnie, Panie Kubusiu, dlaczego jeszcze nie posłał Pan żony swej po ten rarytas i z wdzięczności nie pocałował w dupę prezesa „Biedronki. Czyżby baba Pańska był leniwa i tym nie zasłużyła sobie na zaszczyt pracy w tej renomowanej firmie? Wielka szkoda, przez zatwardziałe lenistwo baby swej, takie kokosy przelatują Panu koło nosa.
Adam Barycki
A kto jest, Panie Dyszyński, dysponentem, a tym samym, beneficjentem tego kapitału, w tym i tego rozproszonego wśród drobnych akcjonariuszy. Proszę mi napisać to, co Pan tu wyżej napisał ogólnie, że o podziale zysków koncernów decydują zebrania rozproszonych drobnych akcjonariuszy, abym i ja mógł się pośmiać. Bo jeżeli nie, to pozostaje nam dalej stratyfikacja marksistowska, mamy dysponentów kapitału, czyli beneficjentów jego zysku i najemnych pracowników pracujących za wynagrodzenie ustalane bez nich, a przez dysponentów kapitału, czyli „faktycznych” właścicieli. Właścicielom, którym dysponowanie skoncentrowanym kapitałem pozwala kreować politykę, a tym samym normy prawna stojące na staży ich interesów.
Adam Barycki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
luzik
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 11 Kwi 2010
Posty: 7765
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:54, 24 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Załamany napisał: |
_____________________
„Ceń słowa. Każde może być twoim ostatnim.” |
Lubię Was bardzo
---------------------------
"Słowa wyrządzają krzywdę tajemnemu sensowi, gdy się coś wypowiada na głos, wszystko się od razu trochę zmienia, robi się trochę fałszywe, trochę głupawe [...]."
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35532
Przeczytał: 15 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 18:58, 24 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Jest oczywistym że pracownik wyrzucony z Biedronki będzie robił 100 razy więcej wrzasku na nie, po prostu mściwość.
Normalny pracownik o Biedronce:
Ja pracuje na kompletacji czyli fizycznie i rzeczywiście te 2000 to brutto miałem na starcie. Teraz mam brutto ponad 2200 ale pracuję już jakiś czas. Przy WYSOKIEJ średniej mam na rękę sporo ponad te 2000 ale do trzech troszkę brakuje.Wysoka średnia jednak to prawdziwy zapierdziel i nie da się tego nauczyć ot tak od ręki
Czy to nowe centrum to w Rudzie Śląskiej ??? Gdzie macie odbywać szkolenie ???
W czasie posiłku leci czas a co za tym idzie średnia w dół więc jesz ekspresem
Inna opinia:
Moja znajoma też pracuje w biedronce i jest bardzo zadowolona.. Zarabia około 2500. Wszystko się należy.., maja jakieś tam premie. Tylko często zdarzają się tajemniczy klienci:)
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pią 19:03, 24 Maj 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|