 |
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 34985
Przeczytał: 69 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 13:40, 19 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Adam Barycki napisał: | Cytat: | Tak jak typowy kapitalizm nie chce eksplorować skrajności ze swojego "końca skali", czyli całkowitej rezygnacji z opieki socjalnej, prowadzenia przedsięwzięć o znikomej, bądź nawet ujemnej zyskowności. |
Kapitalizm nie, nie chce, a nie może, a tym bardziej nie może tam, gdzie istnieją silnie zsocjalizowane struktury społeczne, a tam gdzie są słabe, właśnie eksploruje skrajności ze swojego „końca skali”, czego pierwszym z brzegu przykładem jest fakt wykorzystywania pracy pięciu milionów dzieci poniżej piątego roku życia w krajach o niezsocjalizowanych strukturach społecznych. |
Tu się zgodzę. Kapitalizm jest ze swej konstrukcji AMORALNY (precyzyjniej chyba byłoby powiedzieć aetyczny). To system oparty na egoizmie, mrocznym aspekcie ludzkiej natury. I ma Pan tez racje o tyle, że ów kapitalizm jako tako dobrze funkcjonuje, gdy znajduje sobie jakąś przeciwwagę, opór, który egoizmowi nie daje "poszaleć". Tu się byśmy zgodzilli.
Adam Barycki napisał: | Pańskie kibucowe argumenty wsadź se Pan w portki, ja nie pisałem o kibucach, ani socjaldemokracji, a o socjalizmie, a taki jest tylko jeden – marksistowski. |
Dla mnie socjalizm marksistowski jest jednym z wielu. I to chyba raczej tym gorszym, niż lepszym, bo - poprzez akcentowanie walki klas - dodaje silny pierwiastek agresji. Mi więc ten socjalizm mało się podoba.
Adam Barycki napisał: | A fundamentalnym narzędziem każdego systemu, jest polityka zabezpieczająca interesy danego systemu. W kapitalizmie zabezpiecza interesy korporacyjne, a w socjalizmie, społeczne. |
Upraszcza Pan do niemożliwości. Znowu wychodzi akademickość w skrajnie teoretyzującym wydaniu. W kapitalizmie polityka zabezpieczy interesy tej grupy, która to sobie wywalczy. Oczywiście korporacje mają tu ogromną siłę, więc sobie (ostatnio) wywalczają dużo, ale to się zmienia na przestrzeni dziejów, więc trudno mówić o ogólności Pana wniosku.
Adam Barycki napisał: | ...przez całe czterdziestopięciolecie PRL-u następował rozwój gospodarczy i społeczny, |
Jakiś tam (!) następował. Co jest jego kryterium oceny?
Być może w oparciu o inne kryteria PRL był rajem. Kryteriów da się skonstruować nieskończenie wiele.
- Ja tutaj proponuję dość proste, narzucające się chyba kryterium - zadowolenie ludzi. W czerwcu 1989 polscy wyborcy wystawili owemu "postępowi" rachunek. Oczywiście (w pojęciu marksistowskiego socjalizmu) owi wyborcy byli "głupi" (tak jak głupi byli chłopi nie chcący się kolektywizować na siłę), ale to chyba w końcu dla ludzi ma być system, a nie ludzie dla systemu. Czy też uważa Pan inaczej?...
Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Nie 13:42, 19 Maj 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Adam Barycki
Gość
|
Wysłany: Nie 14:05, 19 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Przejrzałem, Panie Kubusiu, bardzo sumiennie Pańskie linki i pomimo ogromu starań nie znalazłem w nich informacji o dziesięciokrotnie większym tempie rozwoju gospodarczego krajów kapitalistycznych. Tak więc, zgodnie ze współczesną logiką Ziemian, nie jest Pan kłamcą, jako i ja nie jestem, nie kupując Panu w nagrodę biletu na jutro do kina.
W Polsce jest obecnie (na razie jeszcze) pięć i pół miliona zatrudnionych, tak więc, na jednego pracującego przypadnie do spłaty trzy razy więcej, niż Pan, Panie Krowa, wyliczył. A o socjalizmie niech Pan zapomni, socjalizm nie jest królikiem, którego każdy głupek może sobie wyciągać z kapelusza, kiedy mu się zachce, a nawet gdyby, to Pan Dyszyński mógłby się poczuć niekomfortowo.
Adam Barycki
PS. Panie Krowa, jedno trzeba Panu przyznać, pomimo Pańskiego idiotyzmu potrafi Pan trafić w sedno i zadać pytanie zasadnicze.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 15:08, 19 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Panie Dyszyński, Panu, fizykowi, robić z siebie idioty nierozumiejącego czym są wykresy, nie przystoi. Jaki by ten wzrost nie był, to jednak był i wykres wskazuje wzrost. A Pan miał mi powiedzieć, jaki jest obecny wykres rozwoju gospodarki. Dlaczego Pan udaje, że zapomniał o co pytałem, czyżby Pan, miłośnik prawdy, wstydził się prawdy?
Król Maciuś I:
Cytat: | Ja tutaj proponuję dość proste, narzucające się chyba kryterium - zadowolenie ludzi. |
A niech Pan, Panie Dyszyński, zapyta dzieci, co im sprawia zadowolenie, nauka w szkole, czy wagary? Zastanawia mnie tylko, dlaczego nie stosował Pan swojego narzucającego się kryterium wobec dzieci swych? A i dorosłych zapytaj Pan, czy zadowolenie sprawia im picie wódki, czy tyranie pod ziemią w kopalni? Ale w tym, w odróżnieniu od Pana, miłośnicy narzucającego się kryterium, postąpili odwrotnie od Pana i poprowadzili dorosłych ku radości.
Ogólność mojego wniosku jest jak najbardziej poprawna, a to dlatego, że wynika z faktów historycznych i obecnych. Pazerność kapitalizmu ustępowała tylko pod naporem zsocjalizowanych struktur społecznych i zagrożeń zewnętrznych, nigdy przed niczym innym. Największym zagrożeniem dla kapitału był ZSRR i dlatego w okresie jego istnienia kapitał zafundował zsocjalizowanym społeczeństwom zachodu socjalizację kapitalizmu, a dzisiaj, krok po kroku wycofuje się z tego. I to są fakty, Panie Dyszyński, w odróżnieniu od Pańskich pierdołów. I jeszcze jedno, Panie Dyszyński, logiczną konsekwencją socjalizacji, jest socjalizm z upodmiotowionym człowiekiem, a logiczną konsekwencją jej braku, jest uprzedmiotowienie człowieka i niewolnicza eksploatacja jego pracy. Jeżeli Pan się z tym nie zgadza, to proszę nie raczyć mnie pierdołami wyssanymi z palca, a wykazać sprzeczność logiczną w tym co napisałem.
Klasy społeczne, to nie Kowalscy, a instytucje, jedną są pracujący, a drugą posiadacze środków produkcji, którzy tylko z powodu przywileju politycznego mogą eksploatować pracę innych. I co najważniejsze w tym, Panie Dyszyński, to to, że nie chodzi tu o korzystanie z pracy innych na zasadzie umowy wzajemnej, a na uwarunkowanej przywilejami politycznymi jednostronnej eksploatacji. Dlatego walka klas, nie jest walką Malinowskich z Kowalskimi, a walką jednej instytucji z instytucją drugą, a że instytucje z mocy praw fizycznych są spersonalizowane, to i zdarzyć się może odrąbanie głowy jakiemu Kowalskiemu.
Adam Barycki
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Adam Barycki
Gość
|
Wysłany: Nie 16:22, 19 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Panie Krowa, zupełnie zgadzam się z Pana ściśle matematycznie (0=1) dowiedzioną prawdą wszechświata, że Słońce jest złudzeniem optycznym, ale nie mam zielonego pojęcia, czy opalenizna jest złudzeniem, czy może rzeczywiście, opalone baby są brązowe.
Adam Barycki
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 37759
Przeczytał: 12 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 16:50, 19 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Na gruncie NTI wychodzi tak:
Opalenizna jest złudzeniem optycznym, są tylko murzynki, mulatki, i białe.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Adam Barycki
Gość
|
Wysłany: Nie 17:03, 19 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Mam poważne obawy, Panie Kubusiu, że NTI jest w błędzie. Murzyństwo, mulactwo i białectwo są pojęciami powstałymi na skutek zmieszania promienistości organicznej z promieniotwórczością Ziemi, a więc, nie istnieją jako ciała fizyczne, a jako złudzenia tylko. Niewiadomą jest tylko opalenizna, ponieważ promieniotwórczość Ziemi, jak i promienistość biologiczna mogą zarówno wypromieniować złudzenie, jak i również opromienić fizyczną babę na brązowo i w ten sposób spełnić ściśle matematycznie równanie; 0=1.
Adam Barycki
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
krowa
Areszt za spam, do odwołania
Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 16705
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 18:19, 19 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
................
Ostatnio zmieniony przez krowa dnia Śro 18:21, 19 Cze 2013, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 37759
Przeczytał: 12 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 18:29, 19 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Jak Pan widzi panie Barycki, problem jest poważny, NTI nie potrafi go rozwiązać, ale krowofizmatyka daje radę, emcek też na pewno dałby.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Adam Barycki
Gość
|
Wysłany: Nie 19:03, 19 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Pan Krowa, Panie Kubusiu, błędnie interpretuje promienistość. Promienistość nie jest wędrówką światła poprzez różne przewodniki, boć one niczym innym są, jak tylko wizualizacją, a jest przeskakiwaniem światła po pojemnikach kwantowych, a dopiero siła nacisku skaczącego światła na pojemnik kwantowy wizualizuje atmosferę, próżnię, czy jaką inną cholerę.
Adam Barycki Adam Barycki Adam Barycki Adam Barycki Adam Barycki Adam Barycki Adam Barycki
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 34985
Przeczytał: 69 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 21:00, 19 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Anonymous napisał: | A niech Pan, Panie Dyszyński, zapyta dzieci, co im sprawia zadowolenie, nauka w szkole, czy wagary? Zastanawia mnie tylko, dlaczego nie stosował Pan swojego narzucającego się kryterium wobec dzieci swych? A i dorosłych zapytaj Pan, czy zadowolenie sprawia im picie wódki, czy tyranie pod ziemią w kopalni? Ale w tym, w odróżnieniu od Pana, miłośnicy narzucającego się kryterium, postąpili odwrotnie od Pana i poprowadzili dorosłych ku radości. |
Czyli KTO (?!) ma decydować za ludzi, co ma im się podobać?
Czekam na Pańskie propozycje...
Anonymous napisał: | Ogólność mojego wniosku jest jak najbardziej poprawna, a to dlatego, że wynika z faktów historycznych i obecnych. Pazerność kapitalizmu ustępowała tylko pod naporem zsocjalizowanych struktur społecznych i zagrożeń zewnętrznych, nigdy przed niczym innym. Największym zagrożeniem dla kapitału był ZSRR i dlatego w okresie jego istnienia kapitał zafundował zsocjalizowanym społeczeństwom zachodu socjalizację kapitalizmu, a dzisiaj, krok po kroku wycofuje się z tego. I to są fakty, Panie Dyszyński, w odróżnieniu od Pańskich pierdołów. I jeszcze jedno, Panie Dyszyński, logiczną konsekwencją socjalizacji, jest socjalizm z upodmiotowionym człowiekiem, a logiczną konsekwencją jej braku, jest uprzedmiotowienie człowieka i niewolnicza eksploatacja jego pracy. Jeżeli Pan się z tym nie zgadza, to proszę nie raczyć mnie pierdołami wyssanymi z palca, a wykazać sprzeczność logiczną w tym co napisałem. |
Ma Pan rację, że dzięki ZSRR kapitalizm starał się troche uczłowieczać. Pytanie tylko, czy była zależność odwrotna - tzn. czy socjalizm się jakoś poprawiał dzięki kapitalizmowi. Moim zdaniem słabo z tym było, choć w jednym trzeba mu przyznać, że się jednak poprawił - w tym, że ostatecznie upadł.
Zaś niewolnicza praca była chyba znacznie większym problemem w krajach KRLD, niż w krajach bogatego Zachodu. Jakoś tak o obozach pracy przymusowej mówi się raczej w kontekście bloku socjalistycznego, a nie kapitalistycznego. Więźniowie wydobywający uran w Sudetach pracowali w socjalistycznym PRL, a nie kapitalistycznej Francji.
Anonymous napisał: | Klasy społeczne, to nie Kowalscy, a instytucje, jedną są pracujący, a drugą posiadacze środków produkcji, którzy tylko z powodu przywileju politycznego mogą eksploatować pracę innych.i |
Elektryk z wiertarką który przerabiał mi instalację w kuchni był właścicielem swojego środka produkcji (wiertarki). Rozumiem, że ten wielki kapitalista kogoś na pewno wyzyskiwał (tylko kogo? - samego siebie?...). Ale wiertarkę należałoby mu skonfiskować i oddać we władanie urzędnikowi, który ewentualnie będzie ją elektrykowi dzierżawił? Czy tak ma to wyglądać?...
Po co jednak do obsługi systemu dwuskładnikowego - elektryk + wiertarka - dokładać trzeci element: urzędnika?... Czy tak jest bardziej sprawiedliwie?...
A może bardziej pryncypialnie?...
Proszę więc Pana o prostą odpowiedź na proste pytanie: czy uważa Pan, że posiadanie środków produkcji przez prywatne osoby to na pewno, pryncypialnie i nieodwołalnie źródło wyzysku?...
Czy może jednak dostrzega Pan również jakieś zalety tego, że są ludzie, którzy środki produkcji posiadają, odpowiadają za nie, a do tego wszystkiego nie zatrudniają dodatkowo żadnej administracyjnej czapy?...
Anonymous napisał: | ... walka klas, nie jest walką Malinowskich z Kowalskimi, a walką jednej instytucji z instytucją drugą, a że instytucje z mocy praw fizycznych są spersonalizowane, to i zdarzyć się może odrąbanie głowy jakiemu Kowalskiemu. |
I jaki z tego wypływa wniosek?...
Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Nie 21:00, 19 Maj 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 37759
Przeczytał: 12 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 6:23, 20 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Panie Barycki,
Wbiłem KRZ-owi osikowy kołek prosto w serce:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/finalowa-dyskusja-wszech-czasow-z-fiklitem-na-yrizonie-c-ii,6539-75.html#192230
Już się nie podniesie, teraz, po 7 latach daję sobie urlop wypoczynkowy, nie wiem jak długi, się zobaczy.
P.S.
... a debata naukowa z Michałem jest ciekawa, obaj macie dobre argumenty.
Gdyby człowiek był aniołem to komunizm byłby dobry, ale nie jest.
Gdyby człowiek był diabłem to kapitalizm byłby bardzo dobry, ale nie jest.
Oba systemy w skrajnej postaci są do dupy, Michał szuka trzeciej możliwości ... czy ją znajdzie?
... czy ludzkość to zaakceptuje?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 37759
Przeczytał: 12 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 6:50, 20 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Michale,wszelkie środki produkcji muszą być kontrolowane przez urzędnika, także trąbka, to chyba oczywiste.
Kubuś
P.S.
Z NTI mi wynika, że w każdym systemie politycznym trąbki są najważniejsze, dowolny system nie będzie w pełni doskonały, dopóty będzie tolerował wygrywanie wrogich melodii, wszelkie wrogie trąbki trzeba wyciszyć, zawiązując na supełek, aby się nie mogły rozmnażać.
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pon 14:25, 20 Maj 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 34985
Przeczytał: 69 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 15:21, 20 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
rafal3006 napisał: | Oba systemy w skrajnej postaci są do dupy, Michał szuka trzeciej możliwości ... czy ją znajdzie?
... czy ludzkość to zaakceptuje? |
Ano skrajności są do dupy...
Wydaje mi się, że większość jako tako światłych ludzi to widzi. Przy czym zwykle tak jest, że nawet mniej światli to widzą, tylko myli ich NAZEWNICTWO. Bo problem polega na tym, że ludzie polubili pewne idee dużo bardziej, niz one są warte. Po socjalizmie, po czasach komuny mieliśmy dość naiwne wyobrażenie, że prywatna własność jakoś automatycznie naprawi to, co interwencjonizm, biurokracja komunistów psuła. Więc teraz wielu, niejako z rozpędu, widzi rzeczy czarno - biało, albo skrajny kapitalizm, albo zamordyzm, puste pułki w sklepach i brak poszanowania pracy, jak to za komuny często bywało (też nie zawsze, ale często). Ale oto nagle okazało się, że biurokracja w firmach prywatnych (tych dużych) potrafi być wcale nie mniej absurdalna, niż w państwowych, że zapewnienie kontroli właścicielskiej w przypadku własności rozproszonej jest trudne, że lobbing, że sprytne oszukiwanie klientów, że jakże często udaje się konkurencję gnębić metodami na pograniczu prawa (a nawet bezprawnymi, tylko dobrze ukrytymi) i nie bardzo wiadomo co z tym zrobić. Okazuje się, ze nawet w konkurencyjnym środowisku nie tak łatwo jest wydębić od producenta warunki gwarancji, że ludzie mają krótką pamięć, bo choć ich firma orżnęła już kiedyś, to nie mają realnej alternatywy, bo albo wymusza to jakiś standard, albo konkurencja jakoś tam też jest kiepska.
Wolnorynkowy model jest fajny, ale dobrze sprawdza się tylko w sterylnych warunkach - tam gdzie jest dobrze rozwinięty rynek, dobrze funkcjonujący system prawny, gdzie wymiana towarów następuje względnie szybko, ale tez nie za szybko. Nagle okazuje się, że wiele dziedzin ze swojej natury nie poddaje się urynkowieniu w sposób automatyczny i trzeba urynkowienie jakoś wymuszać zewnętrzną interwencją (rynek energii elektrycznej, telefonii, ogólnie infrastruktura). To zbliża współczesny kapitalizm do interwencjonizmu bliskiego socjalizmowi. Bo po prostu tak jest, że MUSIMY BARDZO WIELE ZASOBÓW UŻYTKOWAĆ WSPÓLNIE! To jest clou problemu - wspólne mamy powietrze, przestrzeń (drogi), możliwość rozdzielenia częstotliwości w eterze, wspólne jest miejsce pod ziemią pod osiedlami, gdzie można poprowadzić (praktycznie tylko jedną) kanalizację i inne media. Nagle okazuje się, ze mamy tej wspólnoty coraz więcej, bo coraz więcej ludzi spotyka się na tym samym niewielkim obszarze i absurdem byłoby, aby zawłaszczać (prywatyzować) chodniki w miastach, rzeki, powietrze. Nagle okazuje się, że wiele rzeczy robi się łatwiejszych, jeśli zamaist walczyć i konkurować można się dogadać, ustalić jakiś standard, który nie jest niczyją własnością, ale dobrze służy wszystkim. I łatwo można się przekonać, ze takie państwa, które jakoś sprytnie skłonią swoich obywateli do zgodnej, wspólnej pracy nad czymś, gdzie jest dużo zgody, a niekoniecznie każdy patrzy na sąsiada jako konkurenta, takie państwa szybciej się rozwijają, bo ludzie zamiast tracić czas na wewnętrzną walkę, starcia, budują coś wspólnymi siłami. I to faktycznie jest dość bliskie idei socjalizmu, gdzie uzgodnienie zewnętrzne przejmuje miejsce sporom konkurencyjnym.
Z drugiej strony odpowiednia doza konkurencji działa ożywczo na gospodarkę, wyzwala nowe energie, ukazuje słabe punkty, które ktoś dostrzega, a potem zagospodarowuje dla swojej (ale też i wspólnej) korzyści. I dzisiaj chyba nie da się inaczej...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
krowa
Areszt za spam, do odwołania
Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 16705
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 17:08, 20 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
....................
Ostatnio zmieniony przez krowa dnia Nie 12:03, 23 Cze 2013, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 37759
Przeczytał: 12 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 17:15, 20 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Krowo, czy masz coś przeciwko abyś przeszedł do historii?
5.3.2 Geneza praw Prosiaczka
Definicja zdania w algebrze Kubusia:
Zdanie to funkcja logiczna zbiorów wejściowych
Prawa Prosiaczka:
I. p=0 <=> ~p=1
II. p=1 <=> ~p=0
… są kompletnie bez sensu w oderwaniu od zbiorów i definicji zdania.
Twierdzenie Krowy:
We wszelkich równaniach algebry Boole’a (prawach algebry Boole’a) mamy wszystkie zmienne sprowadzone do jedynek na mocy praw Prosiaczka.
Dowód:
Patrz geneza tworzenia równań algebry Boole’a z dowolnej tabeli zero-jedynkowej autorstwa [link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 34985
Przeczytał: 69 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 17:19, 20 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
krowa napisał: | Czy światło powinno się palić w nocy?
Czy dostawcy energii muszą być monopolistami?
Czy odprowadzanie ścieków kanalizacji fekalnej ma sens?
Czy domy muszą odpowiadać certyfikatom prawnym?
Czy klonowanie wyrobów przemysłowych jest filozoficznie sensowne?
Jakie byłoby życie ludzi, gdyby nie stawali do pracy jak wyspecjalizowane maszyny i nie konsumowali masowej produkcji przemysłowej i rolno-przemysłowej?
Dlaczego ludzie nie rozwijają swoich indywidualnych zdolności umysłowych tylko zdolności produkcyjne maszyn? |
To w sumie dość ciekawe pytania, choć odpowiedź nie jest prosta.
Światło ludzie palili już w starożytności, bez industralizacji. Dzisiejsze metody oświetleń są nie tylko wydajniejsze, ale tez mniej niszczą środowisko, bo aby uzyskać sensowną ilość światła z lampki oliwnej, czy woskowej świecy trzeba dużo oliwy/wosku wyprodukować - nie sprawdziłoby się to przy populacji liczącej tysiące ludzi więcej, niż kiedyś.
Odprowadzenie ścieków okazało się przełomowym wynalazkiem ze względu na higienę w miastach. W średniowieczu wylewano te nieczystości z okien na ulice. Żyło się w tak zafekaliowanych miastach... właściwie każdy chyba może sobie to wyobrazić.
Trudno jest sobie dziś wyobrazić życie tych miliardów ludzi, gdyby zużywali zasoby planety, tak jak to kiedyś bywało, gdy była inna proporcja ludzi do tychże zasobów. Ale na pewno nie wszystko w dzisiejszej cywilizacji jest sensowne - w szczególności marnotrawstwo, nadmiar śmieci, odpadów świetlnych, cieplnych, elektromagnetycznych jest zagrożeniem dla ludzkości.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Adam Barycki
Gość
|
Wysłany: Pon 18:39, 20 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Czyżby sugerował Pan, Panie Dyszyński, planowanie centralne? Toż przecie Panu to nie przystoi.
Adam Barycki
PA. Upał mnie wykończył, ale w nocy ochłonę i wtedy dam Panu popalić, odniosę się do Pańskiego wcześniejszego postu, oj odniosę, aż wiry będą leciały.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wirus pralkowy
Gość
|
Wysłany: Pon 18:51, 20 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Adam Barycki napisał: | ... aż wiry będą leciały. |
spokojnie, to tylko pranie skarpet...
pani Barycka nastawi pralkę na 30 stopni i 1000 obrotów na wirowanie
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 34985
Przeczytał: 69 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 18:55, 20 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Adam Barycki napisał: | Czyżby sugerował Pan, Panie Dyszyński, planowanie centralne? Toż przecie Panu to nie przystoi. |
Czasem trzeba i centralnie. Na tym cały wic polega, że życie i ekonomia jest mieszaniną improwizacji i pewnego chaosu z planowaniem. Nie wszystko daje się planować i nie wszystko warto planować, z drugiej strony sam żywioł nie zapewni dobrych efektów.
Adam Barycki napisał: | PA. Upał mnie wykończył, ale w nocy ochłonę i wtedy dam Panu popalić, odniosę się do Pańskiego wcześniejszego postu, oj odniosę, aż wiry będą leciały. |
Ale mnie Pan przestraszył.
To może zamiast mi dawać popalić, zafunduje Pan sobie chłodny prysznic, albo zamówi dobrą porcję lodów...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 37759
Przeczytał: 12 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 19:40, 20 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Panie Barycki,
Wióry to się sypią z KRZ:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/finalowa-dyskusja-wszech-czasow-z-fiklitem-na-yrizonie-c-ii,6539-75.html#192328
... a z Michałem to nie przelewki, bo myśli poprawnie wedle NTI, czyli zgodnie z naturalną logiką człowieka
Pana dogmatyczny KRZ nie ma tu żadnych szans ... ale będzie się działo
Debata naukowa będzie, oj będzie ... tylko co by się nie skończyło obsikiwaniem niezdobytej twierdzy jak w przypadku emceka
.. bo wtedy Pan oczywiście przegrywa.
Neutralny sekundant,
Kubuś
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pon 19:43, 20 Maj 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Adam Barycki
Gość
|
Wysłany: Pon 20:20, 20 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Panie Kubusiu, czyżby Pan sugerował, że Pan Dyszyński moczy się w nocy do łóżka?
Adam Barycki
PS. Panie Dyszyński, rano odwiruję Pana na 1200-tu obrotach.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mendy wyciskaj
Gość
|
Wysłany: Pon 21:13, 20 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Michał Dyszyński napisał: | Więc teraz wielu, niejako z rozpędu, widzi rzeczy czarno - biało, albo skrajny kapitalizm, albo zamordyzm, puste pułki w sklepach i brak poszanowania pracy, jak to za komuny często bywało (też nie zawsze, ale często). |
Pierdolisz waść pod swój stołek, a to dlatego:
1. Jeśli kontrast czarno-biało jest niedobry, to czemu istnieją akumulatory, prąd elektryczny, różnice płci... no durniu czemu te rzeczy się sprawdzają a kontrast czarno-biały według ciebie nie?
2. Dla skrajnego kapitalizmu przeciwieństwem jest brak kapitalizmu, a nie zamordyzm, puste półki i brak poszanowania pracy.
Teraz mamy brak poszanowania bardzo głęboki: bezrobocie 14%, umowy śmieciowe, emigrację zarobkową w miliony ludzi idącą.
W socjaliźmie (a nie w komunie, durniu Dyszyński) nie brakowało jedzenia i igrzysk. Przejściowo na drodze ku kapitalizmowi handel zaszwankował z powodów przysłowiowego Żyda.
Kiełbasy roznosiły baby a kotlety przyżądzano w restauracjach.
3. Przeciwieństwem skrajnego kapitalizmu jest kolego.... brak kórestwa, czyli że się nie handluje ludzkim towarem (zarodkami, ciałem i pracą) oraz brak prywatnej własności Ziemi którą mamy darmo.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kuku
Gość
|
Wysłany: Pon 21:36, 20 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Błądzisz Macieju!
Akumulatory, prąd, pcie są iluzją kolankowo zanikową boczną.
Ziemia nie jest za darmo, jest stale i wciąż zapładniana halucynacją istnienia antypodalnych jąder na biegunach promienistości.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
krowa
Areszt za spam, do odwołania
Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 16705
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 21:40, 20 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
................
Ostatnio zmieniony przez krowa dnia Nie 12:03, 23 Cze 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 37759
Przeczytał: 12 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 20:30, 21 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Pan Barycki,
... czy nie lepiej wyznać prawdę doskonale znaną każdemu 5-cio latkowi:
W skrajnej postaci oba systemy, zarówno kapitalizm jak i komunizm są do dupy.
Michał już się z tym zgodził, nie ma Pan wyjścia, i musi przyznać to samo ... wychodzi że lepiej dołączyć do Michała i wspólnie poszukiwać trzeciej drogi, między młotem a kowadłem, co dwie głowy to nie jedna.
... jeśli nie widzi Pan tej prawdy absolutnej, to oznacza, że ma Pan kompletnie wyprany mózg przez to gówno, zwane KRZ-em.
Mogę spróbować odeprać Pana mózg, wlewając do niego 100mg czystego NTI.
... i to w ramach czynu społecznego, bezpłatnie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|