|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35412
Przeczytał: 20 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 23:46, 05 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Panie Barycki,
We wspomnianym wyżej wątku ateiści przyznali się do klęski, Pana przyjaciel rozniósł ich w puch ... dodawszy do tego algebrę Kubusia i emceka Marcina, jak nic szykuje się koniec świata ... wkrótce nawigacja satelitarna przestanie działać!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Adam Barycki
Gość
|
Wysłany: Czw 8:36, 06 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Czytając to, co ludzie (choć mam wątpliwości, czy to jeszcze ludzie) piszą, choćby toczącą się w dziale filozofia poważną debatę naukową, nawigacja nie ma prawa działać, a działa tylko za sprawą cudu bożego. Inaczej być nie może, gdyby było inaczej, byłaby to straszliwa potwarz dla wszystkich uczciwych i przyzwoitych ludzi.
Adam Barycki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Adam Barycki
Gość
|
Wysłany: Czw 8:39, 06 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
PS. Forum ateista.pl skupiło najwybitniejsze intelekty, dowodem niepodważalnym jest odmowa zakupu używanego kubka do kawy w stanie idealnym.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35412
Przeczytał: 20 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 14:19, 06 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Filozofia na sfinii znowu rozkwitła bo wrócił Benjankri, do kompletu potrzebny jest Adullam, gdyby tak jeszcze włączył się Marcin ... do dopiero byłaby dyskusja!
Kubuś nie może, bo filozofia go nie interesuje.
P.S.
.. a nawigacja rzeczywiście działa za sprawą cudu Bożego, bo kto stworzył prawa fizyczno-matematyczne, dzięki którym działa?
Człowiek?
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Czw 15:21, 06 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Adam Barycki
Gość
|
Wysłany: Sob 3:24, 08 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Panie Kubusiu, taki jeden też nie wiedział przez czterdzieści lat, że mówi prozą, ale w przeciwieństwie do Pana, dowiedział się. Pan uparcie dalej uważa NTI za naukę, a z powyższego wynika, że i dowód na istnienie boga jest NTI nieobcy. Możesz Pa śmiało z Panem Monitorem iść w konkury.
Adam Barycki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
gówniarz
Gość
|
Wysłany: Sob 3:34, 08 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
rafal3006 napisał: | kto stworzył prawa fizyczno-matematyczne, dzięki którym działa?
Człowiek? |
Prawnik.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Adam Barycki
Gość
|
Wysłany: Sob 3:55, 08 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Adam Barycki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Adam Barycki
Gość
|
Wysłany: Sob 4:00, 08 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Świński ryju – pierdolony grafomanie – paszoł won z Galerii twórczości.
Adam Barycki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Adam Barycki
Gość
|
Wysłany: Sob 4:29, 08 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Śmiertelny cios Pana Dyszyńskiego:
Cytat: | nie musi skupiać się tylko na tym, co we własnej głowie. |
Na boga, Panie Dyszyński, toż Pana Wuja Zboja natychmiast trafi szlag, jak tylko się dowie, że może być cokolwiek poza jego głową.
Adam Barycki
PS. Panie Dyszyński, dotychczas był mi znany mechanistyczny tylko materializm, a teraz jestem światkiem rodzącego się w Pańskiej durnej łepetynie nowego systemu filozoficznego – idealizmu mechanistycznego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Adam Barycki
Gość
|
Wysłany: Sob 4:45, 08 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Od kiedy ten stetryczały huj zdradził socjalizm, tyle warte są durnego huja deklaracje:
You have been banned for the following reason:
No reason was specified.
Date the ban will be lifted: Nigdy
Adam Barycki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
gówniarz
Gość
|
Wysłany: Sob 4:47, 08 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Adam Barycki napisał: | Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odn
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
?
Gość
|
Wysłany: Sob 4:49, 08 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
[quote="gówniarz"] Adam Barycki napisał: | Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Adam Barycki
Gość
|
Wysłany: Sob 5:18, 08 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Panie Krowa, najwyższa już pora pokazać tekturkę, za którą Pan się ukrywa. Zacznijmy od tego, że w przyrodzie nie występują takie durnie, jakiego Pan tu udaje. Spotykałem upośledzonych umysłowo z większą niż Pan tu udaje, spójnością logiczną, a Pan przecież upośledzony umysłowo nie jest. Więc, co może być powodem Pańskiej tak uparcie tu prezentowanej durnoty, skoro powodem nie jest upośledzenie umysłowe? Pan z dużą zdolnością intelektualną potrafi odróżnić moje teksty ważne od mniej ważnych i udawaną durnotą zakrywać te ważne, zawsze i wytrwale. To, jak i Pański udawany infantylny para socjalizm mają na celu dyskredytację socjalizmu i mojej marksistowskiej dialektyki.
Ile Pan za to dostaje dodatku do emerytury? Bo nie powie Pan chyba, że to, co Pan wyprawia, jest Pańskim hobby. No, może tylko, ten Pański przewlekły hujostuj.
Adam Barycki
PS. Może jaki moderator wypierdoli te i inne zaciemniacze agenturalne. Jest tego od huja pod każdym moim tekstem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
krowa
Areszt za spam, do odwołania
Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 16705
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 7:08, 08 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
................
Ostatnio zmieniony przez krowa dnia Wto 9:15, 19 Lut 2013, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35412
Przeczytał: 20 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 10:13, 08 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Panie Barycki,
Communitas to wielka IDEA, musi Pan o niej podyskutować z majorem Krową i ja ulepszyć bo kilka wad w niej widzę.
Wyłącznie w dyskusji może się zrodzić IDEA wielka, nieskazitelna, jak algebra Kubusia i emcek Marcina - te idee są już gotowe i nie do obalenia.
P.S.
Inaczej jak widzę, major Krowa nie da panu spokoju.
Obraził Pan Luzik i kto teraz będzie pana bronił?
... na początek proponuję napisać wierszyk do Pani Luzik ...
.. albo jakąś piosnkę z dedykacją:
http://www.youtube.com/watch?v=hnrcCSiADfM
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 10:14, 08 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
luzik
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 11 Kwi 2010
Posty: 7765
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 10:54, 08 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Panie Kubusiu, obawiam się, ze stracimy pana Baryckiego bezpowrotnie.
Jednym z moderatorów na forum NIE, jest teraz bliska panu Baryckiemu osoba, jednocześnie mądra i tolerancyjna.
Podejrzewam więc, że będzie on mogł swobodnie wypowiadać tam swoje myśli.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35412
Przeczytał: 20 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 14:49, 08 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Panie Barycki,
Syjoniści do Syjonu!
Komuniści na NIE!
Wszystkie najlepszego Panie Barycki, niech Pan będzie szczęśliwy, reszta jest nieważna.
Kubuś
P.S.
Forum NIE jest tak potężne iż wierzę, że pod Pana Przywództwem, bo to że wkrótce zostanie Pan wybrany I sekretarzem to pewne, na świecie zapanuje jedynie słuszny ustrój.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
chryzjan
Areszt prewencyjny do złożenia wyjaśnień
Dołączył: 23 Mar 2007
Posty: 955
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 17:40, 08 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Niestety Rafale, przyszłość NIE jest taka różowa.
Adam przez wieloletni pobyt w tutejszym pierdlu spaczył sobie charakter do imentu i już nigdzie się nie nada – wszędzie dopadnie Go syndrom celi.
__________________
„Polityka psuje charakter.”
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35412
Przeczytał: 20 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 18:07, 08 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Chryzjan, bzdury pleciesz,
Świeża kapusta w postaci chłopców do bicia cały czas mu była dostarczana, zatem zaprawiony w bojach jest, do robienia rewolucji na NIE się nadaje.
Wiele podbojów Pana Baryckiego na sfinii przejdzie do historii, chociażby bitwa pod prawdą absolutną Marcina Kotasińskiego.
Co prawda do tej pory nie wiem kto wygrał bitwę "o prawdę absolutną" bo obie strony skutecznie się wykrwawiały, i wojna nie zakończyła się całkowitym zwycięstwem jednej strony, tzn. zarówno Marcin jak i Pan Barycki okrzyknęli się zwycięzcami.
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 18:20, 08 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Adam Barycki
Gość
|
Wysłany: Nie 19:08, 09 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Za moją prawdą absolutną stoją murem miliony nawigacji samochodowych, a za Panem Kotasińskim stoi koniunkturalne milczenie dwóch tutejszych fizyków. Tfu, kurwa ich mać.
Adam Barycki
PS. Dopóki nie znikną stąd te powyższe kwity operacyjne funkcjonariusza majora Krowy, nie będę tu pisał.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kapral Ruchawka
Gość
|
Wysłany: Nie 20:44, 09 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Adam Barycki napisał: | Adam Barycki
PS. Dopóki nie znikną stąd te powyższe kwity operacyjne funkcjonariusza majora Krowy, nie będę tu pisał. |
Psiakrew cholera wojny jak nie ma tak nie ma.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35412
Przeczytał: 20 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 1:19, 10 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
...
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Wto 10:46, 11 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Adam Barycki
Gość
|
Wysłany: Śro 6:57, 12 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Debilom z moderacji zwracam uwagę, że powtórzona kilkadziesiąt razy moja wypowiedź została tu powyżej zapisana jako cytat, a ja nie pisałem tego kilkadziesiąt razy pierdolone debile. Więc, może jaki huj pojebany by to usunął.
Krowa napisał:
Cytat: | Zobaczyłem z okna młodziutką artystkę malującą drewnianą biżuterię na pomarańczowo, tak mnie to ruszyło, że walę kapucyna już ósmy raz. |
Adam Barycki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
w siódmym niebie
Gość
|
Wysłany: Śro 7:19, 12 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Adam Barycki napisał: | walę kapucyna już ósmy raz.
walę kapucyna już ósmy raz.
walę kapucyna już ósmy raz.
walę kapucyna już ósmy raz.
walę kapucyna już ósmy raz.
walę kapucyna już ósmy raz.
walę kapucyna już ósmy raz. |
Adam Barycki[/quote]
Niemożliwe. Policz jeszcze raz.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35412
Przeczytał: 20 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 14:12, 12 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Panie Barycki,
... ale nie tym tonem!
Za głupi kubek moderator banuje ...
Piotr I Aleksiejewicz Wielki (1672–1725) – cesarz rosyjski. Twórca imperialnej Rosji.
Podwładny powinien przed obliczem przełożonego mieć wygląd lichy i durnowaty, tak by swoim pojmowaniem sprawy nie peszyć przełożonego.
Подчинённый перед лицом начальствующим должен иметь вид лихой и придурковатый, дабы разумением своим не смущать начальства. (ros.)
Źródło: zarządzenie z 9 grudnia 1708 roku
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
| | |