ŚFiNiA

agronom

Wot, ozwoł sie POPROWNY UZASADNIACZ JEDNOBITOWCÓW. Putin zbrodniorz jak wieża Ajfla z sera a dyszyńszczyk poprowny omawiocz teksta Aurelki.

:mrgreen:

Wysłany: Pią 17:35, 10 Sty 2025 Temat postu: Odpowiedz z cytatem
Warto zauważyć, że jeśli nadrzędnym kryterium uznania tez jest po prostu upór w stwierdzaniu czegoś, to takie kryterium ZRÓWNUJE praktycznie wszystkie stwierdzenia i tłumaczenia, czyli NIE RÓŻNICUJE STWIERDZEŃ UZASADNIONYCH OD TOTALNEJ BZDURY.

A tymczasem chyba jest niemało dyskutantów, którzy zdają się wierzyć, iż upór w stwierdzaniu, mantrowaniu swoich tez jest jak najbardziej zasadnym narzędziem wykazywania słuszności. A przecież można się uprzeć także przy głoszeniu, że 2+2=5, że na wierzbie rosną banany, a wieżę Eiffla wyrzeźbiono z sera gouda. Wszystko, dowolną tezę można obrać jako cel uporu w stwierdzaniu, że "to na pewno tak jest".
_________________
Skupianie się w dyskusji na ochronie swojego wizerunku, zamiast analizowaniu dyskutowanego problemu, traktuję jako objaw niedojrzałości. Staram się więc unikać wchodzenia w spory personalne.

agronom

Tyle już małowartościowy dyszyńszczyk nauczoł o poprowności i uzasadnianiu, a jeszcze żem nie słyszoł, żeby kiedy uzosodnił, że Putin to zbrodniorz (a ściśli mówiąc, żeby POPROWNIE skontrowoł np. tekst Aurelki). Jak to mówio, krowa co dużo ryczy, mało mlika daje. Po owocach ich poznata, fejkowych poprownych.

Tutej kolejno odsłona efektu lustra czy tam schizofreńji wef wykonaniu małowartościowego intelektualnie dyszyńszczyka:

Wysłany: Nie 23:15, 05 Sty 2025
Temat postu: Odpowiedz z cytatem
Postrzegam upór stwierdzania jako formę intelektualnego eskapizmu, powiązaną z próbą sprowadzenia niewygodnego mentalnie stanu dyskusji na płaszczyznę najprymitywniejszej postaci starcia - bazującego jedynie na emocji nacisku, przemocy.
Kto nie ma argumentów rozumowych, próbuje się ratować komunikatem: jest od ciebie bardziej uparty, będę upierdliwy, będę przykry, będę cię nieakceptował i w kółko domagał się swego. Ale chyba też trzeba zauważyć, że na pewien typ osobowości taka strategia działa. Jaki to jest typ osobowości, który posłusznie reaguje na upór i nacisk emocjonalny?
- Taka strategia działa na osobowości, które same bazują w rozpoznaniach na odczytach emocjonalnych, a nie na intelekcie, który dystansuje się od nacisków, gniewów, pogrywania akceptacją. Intelekt stawia sprawy na zasadzie: albo masz argumenty, albo kończymy rozmowę, bo rozklejanie się, gniewy, płacze, ani groźby nic tu nie wskórają. Jeśli jednak osobowość jest w pierwszym rzędzie wrażliwa na to, czy zostanie zaakceptowana, czy ją lubią, czy przyjmą do swoich, to można z nią tym pogrywać. I ona sama tym pogrywa, bo ten rodzaj gry najlepiej rozumie.

PS

Tako parafraza:
Kto nie ma argumentów rozumowych (czyli dyszyńszczyk), próbuje się ratować komunikatem: jestem od ciebie bardziej POPROWNY (mentalnie, duchowo, dyskusyjnie itp.), zaro powtórze to w tysioncu pińcet wątkach.

:mrgreen:

agronom

Ciekowe, co by lucek oznojmił na kwestie amerykogrenlandji i netanjahohagopolski.
Lucjanie, jak tak se tera popacze, to ty wef porównaniu z tamtymi jesteś raczy półtorabitowy.
Przynajmni nie mosz kompleksów zwionzanych ze swojo głupoto.
HEIL SZPARAGEN!

agronom

A, jeszcze tako perełka (z cały rafy koralowy):

"którzy zdają się wierzyć, iż upór w stwierdzaniu, mantrowaniu swoich tez jest jak najbardziej zasadnym narzędziem wykazywania słuszności."

No, a kto wef dosłownie tysioncu pińcet wątkach "skupio sie na ochronie swojego wizerunku" i mantrowoniu o swoi POPROWNOŚCI (ew. donżeniu do ni, co jes, ofkors, chuja prowdo, bo jagby donżył, to by nie mioł tyle czasu pisoć takie kupy tekstów dziń wef dziń)?
No, kto?
Putin?

:mrgreen:

Gość

Utop się tam. Ona na pewno nie skoczy do wody ciebie ratować.

Gość

Być może niedostatecznie omawianym powodem braku empatii wobec mężczyzn jest to, że ochrona przed zbytnim zaangażowaniem emocjonalnym wobec kogoś, kogo możemy wkrótce stracić, jest mechanizmem obronnym.

A rzeczywiście mężczyźni są bardziej narażeni na bycie utraconymi. Na przykład mężczyźni są skłonni do samopoświęcenia. Oto jak to się dzieje. Chłopcy widzą, że mężczyźni, którzy ryzykują życie w wojnie, jako ratownicy czy strażacy, są uważani za bohaterów. Nagradzanie mężczyzny tytułem „bohatera” to społeczna łapówka, aby stał się on kimś, kogo można poświęcić i przeznaczyć na straty. Po kilku latach młodzi mężczyźni widzą, że kobiety zakochują się w „oficerze i dżentelmenie”, a nie w „szeregowcu i pacyfiście”. Miłość jest na tyle ślepa, że mężczyźni nie zauważają, iż kobieca miłość do nich może w pewnej mierze zależeć od ich potencjału bycia kimś, kogo można poświęcić.

Podobnie, rodzice martwią się o bezpieczeństwo zarówno synów, jak i córek. Jednak w przypadku syna często pojawia się napięcie między chęcią zapewnienia mu bezpieczeństwa a pragnieniem, by poczuć dumę, że służył swojemu krajowi. Pragnienie jego bezpieczeństwa przez rodziców może zostać osłabione przez ich dumę z ryzykowania przez niego życia.

Społeczne łapówki zachęcają chłopców i mężczyzn, którzy liczą na szacunek i miłość, do polegania na często ryzykownych i stresujących osiągnięciach, takich jak prace pod dużym stresem, a zatem dobrze płatne. Takie łapówki mogą łatwo stać się wewnętrzne, psychologiczne. Proces ten kulminuje w Paradoksie męskiego poczucia własnej wartości: chłopak uczy się doceniać siebie poprzez pozbawianie siebie wartości.

Do tego dochodzą nowe wytyczne Amerykańskiego Towarzystwa Psychologicznego, które kojarzą męskość z terminami osłabiającymi empatię, takimi jak „toksyczna męskość”, „przywilej mężczyzn” i „uprawnienia mężczyzn”. Liberałowie w większości się z tym zgadzają, podczas gdy konserwatyści protestują: „Potrzebujemy więcej męskości, a nie mniej.”

Co liberałowie pomijają, to fakt, że społeczne i psychologiczne łapówki dla mężczyzn, aby byli przeznaczeni na poświęcenie i straty, nie dotyczą głównie przywileju mężczyzn czy uprawnień mężczyzn, ale głównie męskiego samopoświęcenia.

Co konserwatyści pomijają, to fakt, że ryzykowanie życia w nadziei na szacunek i miłość wymaga, aby żołnierz był trybem w maszynie wojennej, a pracownik wykonywał polecenia cicho i tłumił swoje uczucia. To daje pozory siły, ale może maskować straty, jakie to wywiera na jego poczuciu własnej wartości oraz zdrowiu psychicznym i fizycznym. Obecnie mężczyźni umierają 5 lat młodziej niż kobiety, w porównaniu do tylko 2 lat w 1930 roku.

Konserwatyści mają skłonność do pomijania tej toksyczności — że aby stać się bohaterem, zamieniamy siebie jako ludzkie istoty w ludzkich wykonawców.

Jeśli chodzi o rodzinę mężczyzny, gdy widzą tylko jego gniew, a nie wrażliwość tłumionych za gniewem uczuć, zamiast stać się empatyczni, mogą stać się przestraszeni. Często nie dostrzegają, że gniew może być maską wrażliwości. Ta ślepota wzmacnia lukę w empatii płciowej. Trudno jest czuć empatię do fizycznie silniejszego, wściekłego mężczyzny.

Kiedy młody chłopak słyszy: „Przyszłość należy do kobiet” i widzi reklamy, które kpią z mężczyzn, przedstawiając ich jako niezdarnych głupców, nie motywuje go to do myślenia o swojej przyszłości. W szkole średniej, jeśli odnosi sukcesy, mówi mu się, że to przez „przywilej mężczyzn”. Jeśli mu się nie udaje, to dlatego, że jest nieudacznikiem. Jeśli dziewczyna zgodzi się na randkę z nim, a on wyciąga rękę zbyt szybko, jest oskarżany o molestowanie seksualne. Jeśli nie wyciąga ręki wystarczająco szybko, jest mięczakiem. Mamy mało empatii dla molestujących seksualnie i niezmotywowanych nieudaczników.

Gość

Coś mi to pytanie przypomina...

Q:
Am I the asshole for dumping my girlfriend who looked ugly?
So I hear overwhelmingly that the mistake I did was probably dating her in the first place when I felt looks was a deal breaker. To be totally honest, I didn't know that. This was my first real relationship with a girl and I really thought her character would be enough. And that I could ignore her ugliness. But over the course of the relationship I realized that wasn't the case. And I just wasn't happy about it. Should I stay with someone even though I don't like the way they look or have this lingering feeling that I can do better just because I didn't realize that in the beginning?

A1:
So you dated a girl you thought was ugly, even though you believe ugliness is a dealbreaker. You never sound invested in actually making the relationship work bc you think she’s ugly, thus perpetuating her insecurities, which you don’t seem to care to understand.
Are you really looking for an answer to your question, or are you looking for someone to absolve you of your guilt?

A2:
Yeah you were an asshole tbh. Dont date a girl your not attracted too. You led her on an probably hurt her alot throughout the relationship.

A3:
You don’t deserve that lovely girl anyway

A4:
It sounds like she 100% dodged a bullet so consider you you did her a favor.
You should do some work with yourself cause it sounds like you have a narcistic personality disorder or some sort of lack of empathy. Bless you, best of luck!

A5:
Buddy that's fine. Looks do matter in a relationship and you were correct to dump her.

Gość

Jak ci sie kurwo nie podobała moja osobowość, to trzeba było nie pierdolić, jak to mnie cenisz, jaką to bliskość dzięki mnie dostajesz, jaki to jestem wyjątkowy na tle innych, bo inni to pozoranci i kryją swoje lęki i wady, itd.

Spierdalaj!

A on i tak cie zostawi. Niedługo wpadniesz w wiek, kiedy coraz trudniej będzie ci utrzymać wagę. A po co mu jakaś stara upasiona baba, skoro jest tak wspaniale rycerski i nadludzko inteligentny, że każda aż się ślini, żeby go zdobyć?

Jak cie porzuci jak krowe, to I'll be dancing on your grave

Gość

"Byłam z tobą tak długo tylko dlatego, bo nie wierzyłam, że mogę mieć w życiu coś lepszego"

KURWA

Gość

The days after we broke up, I had this sense of relief and freedom that I hadn't experienced before.
We're not in touch right now but when we did speak a few times after the break she accuses me of ruining her forever. And how she loved me so much and she could never love anyone ever again and that I have damaged her for life.

I tak samo ty mnie kurwo zniszczyłaś na całe życie!

Gość

Jeszcze sie kurwy zdjęciami chwalą ze wspólnych wypadów.

Teraz pewnie sie ruchają, bo już ciemno i zawirucha - to co można robić. Jak zawirucha, to sie rucha.

Gość

I recently ended my relationship with my ex, Michael, because he didn't measure up when it came to penis size. I know that sounds terrible and my friends have called me shallow and picky for wanting to be with someone who's well endowed, but let me explain.
Sex to me is one of the most important things in life. I do believe it's a barometer for the health of a relationship.
If the sex is lousy, you can be sure that the two partners in question aren't right for each other and probably won't go the distance together; if the sex is satisfying then chances are that they're both happy and their relationship is healthy.
That's why I feel that penis size is such a big deal - pardon the pun. If I can't feel a man inside me, then the sex, in a word, sucks.

Gość

Mu kurwa nie powie, że nie może uprawiać seksu już NIGDY W ŻYCIU, NIGDY W ŻYCIU, BO JEST KALEKĄ Z JEGO WINY.
Mu to tego nie powie.

CZYLI TWOJE KALECTWO ZALEŻY, KURWO, OD JAKOŚCI CHUJA, tak?

Gość

Jak chuj marnej jakości, to ona jest kaleką i to jeszcze z winy faceta, bo jej łape wepchnął w pizde i to jego wina, że ona jest kaleką!

Ale jak chuj jest odpowiedniej jakości, to ona już nagle przestaje być kaleką!

Cudowne ozdrowienie.

Jebana zdzira.

Gość

TWOJA PANNA TO JEBANA ZDZIRA !!! zającu
i ty dobrze o tym wiesz

Gość

Na dodatek tchórzliwa.

Chce mi dać po mordzie, mówisz?

A spojrzeć w oczy sie mi boi!!!

Co za tchórzliwa ciota z tej twojej panienki.

Z ciebie taka sama tchórzliwa ciota, bo nie przyjechałeś na zjazd.

Gość

Tchórzliwa ciota

agronom

wodnisty mózg cóś zabulgotoł na temat Owsiaka, że wspor PO.
Ino zapómnioł jak Pis szykanowoł Wośp. Pamientom dokładnie jak np. BEZPRAWNIE przemilczoł KÓMPLETNIE we wiadomościach tv informacje o ty imprezie, nawet w dniu finału. A ZASRANYM USTAWOWYM obowiązkiem tv jes informowanie o większych wydarzeniach społecznych.
I co, zasrany wodnisty, informacje o milicjantach co przeprowodziły kaczuszke przez ulice czy kotka są wożniejsze od kilkusettysięcznych zgromadzeń obywateli?
Pytanie retoryczne, żądam braku odpowiedzi, tuku.

wodnick

Odpowiadałem Michałowi. Michał jak to Michał widzi wszystko wieloaspektowo więc zwróciłem uwagę tylko na jeden aspekt. Resztę Michał i tak wie i nie ma potrzeby pisać. To co mu napisałem też pewnie wie i nie było potrzeby, żebym cokolwiek pisał. Napisałem, żeby wiedział, że czasami czytam.
Ty mosz klapki na oczach i widzisz tylko to, co chcesz.
W dupie mom czy PiS prawnie czy bezprawnie szykanowoł.

agronom

Wot, w dupie mo czy rząd postępuje prawnie czy bezprawnie.
Tera pytanie (do wszyskich naobkoło z wyjątkiem wodnistego): czy wodnisty MO PRAWO wypowiadoć sie COKOLWIEK na tematy polityczne (tyż geopolityczne)?
Pytanie retoryczne, kto odpowi, ten chuj głupi pierdolnienty i żeby dostoł sraki.

agronom

Lukłek na pore wpisów z głównego wyświetlacza i wlozek na górne rejony odczuwanio świata swego jednorodzonego.

[link widoczny dla zalogowanych]
(Zacier, "Oda do przyrodzenia")

Gość

No i dostołeś sraki

Gość

Jo je tu stela! Śląsk Cieszyński

wodnick

agronom