|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 5:03, 04 Sty 2025 Temat postu: |
|
|
Kosiniakowego nie powinno już być , po strzelaninie, wprawdzie nie granatnikiem powinien złożyć dymisje, jako odpowiedzialny minister.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Semele
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23242
Przeczytał: 55 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:56, 04 Sty 2025 Temat postu: |
|
|
Anonymous napisał: | Kosiniakowego nie powinno już być , po strzelaninie, wprawdzie nie granatnikiem powinien złożyć dymisje, jako odpowiedzialny minister. |
To nie on strzelał.
To jakiś poprzedni.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 19:51, 04 Sty 2025 Temat postu: |
|
|
Pierwsza kwestia dotyczy pochodzenia i ewolucji "patriarchatu", gdzie Campbell wydaje się zakładać, że mężczyźni w jakiś sposób przejęli kontrolę nad kobietami. Istnieją dowody, jak sugeruje Campbell, że mężczyźni we wszystkich kulturach mają tendencję do kontrolowania większych zasobów ekonomicznych i zajmowania większej liczby stanowisk formalnej władzy. Jednak ukryte założenie w analizie Campbell jest takie, że kobiety są biernymi pionkami w grze mężczyzn. Istnieją dwa problemy z tym założeniem. Po pierwsze, stoi w sprzeczności z ogólnym kierunkiem jej teorii, która podkreśla często pomijane aspekty wyewoluowanych agresywnych i konkurencyjnych strategii kobiet. Po drugie, ignoruje aktywną rolę kobiet w tworzeniu męskiej kontroli nad zasobami, pozycją i władzą.
Buss (1996) zaproponował teorię koewolucji wyjaśniającą pochodzenie "patriarchatu", sugerując, że preferencje kobiet wobec mężczyzn posiadających zasoby oraz strategie konkurencyjne mężczyzn ewoluowały wspólnie, czego wynikiem jest tendencja, że mężczyźni na całym świecie kontrolują więcej zasobów, władzy i pozycji niż kobiety. Istnieją mocne dowody z badania przeprowadzonego w 37 kulturach, w którym wzięło udział 10 047 uczestników, że kobiety mają większą chęć do wyboru długoterminowych partnerów, którzy nie tylko posiadają zasoby ekonomiczne, ale także posiadają cechy, które prawdopodobnie pozwolą im zdobywać zasoby w przyszłości, takie jak ambicja, pracowitość i status społeczny (Buss 1989). Te preferencje, które powtarzały się przez całą historię ewolucji człowieka, sprawiły, że kobiety preferowały za partnerów mężczyzn posiadających status i zasoby, a odrzucały tych, którzy ich nie mieli. Mężczyźni w historii ewolucji człowieka, którzy nie zdołali zdobyć zasobów i statusu, mieli większe szanse na nieprzyciągnięcie partnerki.
Preferencje kobiet ustanowiły zatem ważny zestaw podstawowych zasad męskiej konkurencji wewnątrzpłciowej. Współcześni mężczyźni odziedziczyli po swoich przodkach mechanizmy psychologiczne, które nie tylko nadają priorytet zdobywaniu zasobów i statusu, ale także skłaniają mężczyzn do podejmowania ryzyka, aby je zdobyć. Mężczyźni, którzy nie nadawali celom zdobycia statusu i zasobów wysokiego priorytetu motywacyjnego, mieli większe szanse na nieprzyciągnięcie partnerki. Preferencje kobiet oraz męskie strategie konkurencyjne wewnątrz płci ewoluowały zatem wspólnie. Przeplatanie się tych współbieżnych mechanizmów u mężczyzn i kobiet stworzyło warunki do dominacji mężczyzn w obszarach zasobów, pozycji i władzy, zgodnie z tą teorią (Buss 1996).
Ewolucyjne pochodzenie "patriarchatu" nie jest jedynie przypadkową uwagą historyczną; ma ono głęboki wpływ na teraźniejszość. Kobiety dzisiaj wciąż preferują mężczyzn z zasobami i wciąż odrzucają mężczyzn, którzy nie posiadają statusu i zasobów (Buss 1994). Kobiety, które zarabiają więcej niż ich mężowie, na przykład, rozwodzą się dwukrotnie częściej niż kobiety, których mężowie zarabiają więcej niż one. Siły, które pierwotnie spowodowały nierówności zasobów, statusu i władzy między płciami — preferencje kobiet oraz koewoluujące męskie strategie konkurencyjne — przyczyniają się do utrzymania "patriarchatu" dzisiaj. Kobiety nie są biernymi pionkami w narzuconym przez mężczyzn systemie.
Analiza Campbell zdaje się również zakładać, że kobiety są biernymi ofiarami męskiej kontroli nad przekazami medialnymi, a to założenie uważamy za problematyczne (zob. Kenrick i in. 1996). Konkretnie, jej analiza zakłada, że przekazy medialne są biernie przyjmowane przez kobiety i mężczyzn, a tym samym wpływają na ich psychologię (np. w kontekście uwielbiania męskiej agresji i patologizacji agresji kobiet). Ignoruje to wiarygodne spostrzeżenie, że przekazy medialne są produktami wyewoluowanej psychologii kobiet i mężczyzn, które wykorzystują istniejące mechanizmy konsumentów mediów, a nie je tworzą. Jeśli chodzi o agresję, na przykład, mężczyźni prawdopodobnie wykształcili psychologię koalicyjną, która wysoko ceni sprawność fizyczną u innych mężczyzn; a kobiety prawdopodobnie wykształciły preferencję dla mężczyzn, którzy posiadają fizyczną i agresywną sprawność, by zapewnić im oraz ich dzieciom ochronę (Buss 1994). Przekazy medialne mogą nie "powodować" uwielbienia męskiej sprawności fizycznej, ale mogą być produktem ludzkiego wyewoluowanego doceniania tej sprawności i znajdować oddźwięk u odbiorców mediów właśnie z powodu tego wyewoluowanego doceniania.
Analiza Campbell nie uwzględnia również kontekstowego charakteru tego, czy agresja mężczyzn i kobiet jest uważana za wartościową czy dewiacyjną. Kontekst, w którym agresja ma miejsce, w dużej mierze determinuje jak jest postrzegana. Na przykład mężczyzna, który wchodzi do szkoły podstawowej z bronią i zaczyna strzelać do dzieci, raczej nie będzie uwielbiany przez nikogo. Z kolei kobieta, która zastrzeli włamywacza, ponieważ ten zamierza skrzywdzić jej dzieci, prawdopodobnie zostanie uznana za odważną, a nie dewiacyjną.
Campbell twierdzi, że przekazy medialne kontrolowane przez patriarchat spowodowały intrygującą różnicę płciową, którą odkryła - mężczyźni częściej uzasadniają swoją agresję celami instrumentalnymi, podczas gdy kobiety częściej podają wymówki, takie jak utrata kontroli nad sobą. Odkrycie Campbell jest ważne, ale jej wyjaśnienie ignoruje możliwość, że te różnice płciowe moją jedynie odzwierciedlać różnice płciowe w wyewoluowanych strategiach konkurencyjnych. Nie ma powodu, by wierzyć, że ludzie są biernymi pojemnikami na kulturowe przekazy (Tooby & Cosmides 1992).
Na koniec chcielibyśmy podkreślić fakt, który Campbell wyraźnie przyznaje na początku swojego artykułu, ale który później umniejsza w swoich spekulacjach dotyczących patriarchatu i kontroli mediów - że mężczyźni konkurują przede wszystkim z innymi mężczyznami, a nie z kobietami. Chociaż jej artykuł jasno stwierdza, że mężczyźni konkurują głównie z innymi mężczyznami o dostęp do kobiet poprzez negocjowanie hierarchii i agresywną konfrontację, ten kluczowy punkt zostaje później pominięty w analizie patriarchatu przez Campbell. Mężczyźni nie są zjednoczeni w swoich interesach. Tak, mężczyźni chcą kontrolować atrakcyjne i reprodukcyjnie wartościowe kobiety. Mężczyźni dążą do statusu i zasobów, ponieważ te cechy pomagają im skutecznie pokonać innych mężczyzn w rywalizacji o przyciągnięcie kobiet. Mężczyźni pozbawiają innych mężczyzn zasobów, wykluczają innych mężczyzn z pozycji władzy i statusu oraz poniżają innych mężczyzn, aby uczynić ich mniej pożądanymi przez kobiety. Mężczyźni tworzą koalicje, ale jak zauważa Campbell, te koalicje są zaprojektowane przede wszystkim po to, aby pokonać innych mężczyzn. Ani mężczyźni, ani kobiety nie są zjednoczeni w swoich interesach z członkami swojej płci. Ani kobiety, ani mężczyźni nie są biernymi pionkami kultury, patriarchatu ani strategii płci przeciwnej. Dyskusje na temat "patriarchatu", które pomijają te kluczowe punkty, są błędne.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
agronom
Dołączył: 23 Paź 2020
Posty: 1622
Przeczytał: 5 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 20:46, 04 Sty 2025 Temat postu: |
|
|
Wezne złoże spóźnione, ale szczere życzenia noworoczne dla putinosceptyków itp.:
A, żeby wos posroło i stary rok był lepszy!
Czas start.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 21:08, 04 Sty 2025 Temat postu: |
|
|
Polecam mleko bez laktozy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
agronom
Dołączył: 23 Paź 2020
Posty: 1622
Przeczytał: 5 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 22:48, 04 Sty 2025 Temat postu: |
|
|
Ofkors, uzasadniom te życzenia tym, że te putinosceptyki itp. (dyszyńszczycki, wodnicki, logicki_0,0036, lucki itp.) to osobniki MAŁO WARTOŚCIOWE (głupie, podłe, zakłamane - wef różny konfiguracji i proporcji).
Sie posłuże UZASADNIENIEM poprownego, bo mom takie samo akurat (dla ww. MAŁO WARTOŚCIOWYCH osobników; dla WARTOŚCIOWYCH bym napisoł ofkors cóś WARTOŚCIOWSZEGO - nie do uświadomienio, bo po co, ino do POPROWNY KONWERSACJI, bo dyskusji o MAŁY WARTOŚCI tych ww. nie byłoby żodny).
poprowny napisoł:
Ja od jakiegoś czasu mam prostą raczej strategię, wobec dyskutantów, którym dyskusja redukuje się do celu "udowodnię światu, że umiem się uprzeć przy swoim bez względu na wszystko inne" - zostawiam ich z tym ich uporem.
Postawa uporu, od skrajnej jej postaci, w której ktoś nie zważa de facto na żadne argumenty oponenta, z zasady redukuje się do jednostronnego mantrowania i przestaje być dyskusją, a staje się tylko forma ogłaszania swojego manifestu w reakcji na wypowiedzi drugiej strony. To jest de facto wypełnienie schematu: chcę, żądam, aby mi przytaknięto, niezależnie od wszystkich, za i przeciw sprawie.
To, czy owo przytaknięcie cokolwiek dalej oznacza, czy jest w nim sens taki, czy inny, praktycznie się nie liczy. Liczy się to jedno - samo żądanie przytaknięcia, zgody. Jednak właśnie to oznacza, iż mamy do czynienia
- z odrzuceniem racji rozumowych (czyli postawę jednoznaczną z brakiem uzasadnienia)
- z wywyższeniem sposobu rozstrzygania po osobach i przynależnościach (czyli arbitralnie, życzeniowo, STRONNICZO, niezależnie od tego, jakie racje obiektywne miałyby wchodzić w grę).
Stronniczość jest życzeniowością i jednocześnie odrzuceniem racji obiektywnych - z definicji jest właśnie tą postawą.
Dlaczego jednak tak wielu ludzi taką właśnie postawę prezentuje?
Bo są SŁABI mentalnie. Ich słabość polega na tym, że:
- bardzo chcą mieć rację już tu i teraz, na żądanie (życzeniowe myślenie)
- nie mają cierpliwości, woli, umiejętności aby POPRACOWAĆ NAD ROZWIĄZANIEM (są niekompetentni)
- są NIEDOJRZALI mentalnie, a z tego bierze się kapryśna postawa "dajcie mi już od razu to zwycięstwo, czyli już teraz dajcie mi deklarację, ze to ja mam rację, nawet jeśli nie mam ani mocy, ani cierpliwości, ani chęci, ani inteligencji, aby się wystarać o rzetelne uzasadnienie moich tez; chcę już teraz akceptacji tych od innych ludzi - niezależnie czym są, albo nawet czy czymkolwiek, jakkolwiek sensownym są".
- bo myślą instynktownie, rywalizacyjnie, przez co nie odróżniają akceptacji tezy przez ludzi (nawet tej wymuszonej) od prawdy obiektywnej, czyli w skrytości ducha wierzą, że jak się wymusi na ludziach deklaracje, że 2+2=5, to będzie to już wystarczające, aby arytmetyka zmieniła swoje zasady.
Jeśli ktoś jest słaby mentalnie, niedojrzały emocjonalnie, ambicjonalnie podchodzący do sprawy na zasadzie "żądam bezwarunkowej formy akceptacji moich przekonań" (postawa dziecka, które tylko chce, a nie przyjmuje racji obiektywnych, złoszcząc się w przypadku odmowy), to należy oczekiwać, że już i wcześniej taki był. Czyli też przy podejmowaniu decyzji o tym, jak osądzać wcześniejsze sprawy, jak konstruować swoje poglądy, stosował ten sam niedojrzały schemat mentalny. To by sugerowało, że ich osądy ogólnie są mało wartościowe.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
agronom
Dołączył: 23 Paź 2020
Posty: 1622
Przeczytał: 5 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 23:06, 04 Sty 2025 Temat postu: |
|
|
Tera piosenka WARTOŚCIOWO, syntezowo obrazowo.
[link widoczny dla zalogowanych]
(poprowny dydaktyk albo niepoprowny kwantyfikatorysta, "Pen pineapple aplle pen")
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
agronom
Dołączył: 23 Paź 2020
Posty: 1622
Przeczytał: 5 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 0:19, 05 Sty 2025 Temat postu: |
|
|
Wałęsa ze 44 lata temu nazod (1980) obiecoł, że Polsza bedzie poprowno drugo Japonio. I bedzie stworzoć kupe TRANZYSTORÓW ZŁOTONOGICH codziń, a z nich syntezatory, a z nich muzyke syntezatorowo jak np.
[link widoczny dla zalogowanych]
(OMD, "Enola Gay")
Pan agronom WYLICZYŁ I OBLICZYŁ
1980 - 1945 = 35
2025 - 1990 = 35
Tera trza zawołoć komisorza_0,0036, żeby sprowdził i po swojemu WYLICZYŁ I OBLICZYŁ nareszcie WIELOASPEKTOWO czas PRL / czas RPUSA. Ofkors, nie zapómni komisorz_0,0036, że czas PRL to startowonie OD ZERA, nie tak jak czas RPUSA. Wszak komisorz_0,0036 sam sie kiedyś zarzekoł (mało nie pęknoł), że brzydzi sie URBANOLOGIO, URBANOLANDIO, tj. WYRYWONIEM ZDAŃ, ZDORZEŃ ZE KONTEKSTA.
E, komisorz_0,0036, a jak tam kontekst wojny wef Ukrainie, tyko o ustawe językowo chodziło?
Bo wyłącznie o ty ustawie żeś do ty pory nawijoł (ze szejset razy to somo powtorzoł).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
agronom
Dołączył: 23 Paź 2020
Posty: 1622
Przeczytał: 5 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 2:31, 05 Sty 2025 Temat postu: |
|
|
E, jak chceta jako piosenke, to dejta znać, to wom puszcze. Nawet osobniki małowartościowe mogo co zamówić, bo każdo jedno piosenka jest wartościowszo od czytanio małowartościowych gryzmołów małowartościowych osobników.
Zatenczas puszcze co mi sie podobo.
[link widoczny dla zalogowanych]
(Dżyngis Chan)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Semele
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23242
Przeczytał: 55 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 3:07, 05 Sty 2025 Temat postu: |
|
|
Michał Bomastyk
Bardzo ciekawie:
Bo tak jak patriarchat w centrum stawia to, co męskie, to nie może też funkcjonować bez kobiet. To, co kobiece w patriarchalnej strukturze jest niezbędne, ażeby to, co męskie mogło realizować swoje cele. I jest to w zasadzie samo napędzające się koło, które w zasadzie staje się pułapką dla nas wszystkich. Bo model patriarchalny, wydaje się, jest tak skonstruowany, abyśmy wszyscy i wszystkie się wzajemnie uprzedmiotawiali i wyzyskiwali. Mężczyźni podporządkowują sobie kobiety, a te wtedy miałyby rzekomo się upodmiotawiać (znowu: pułapka, która pod płaszczykiem sprawczości tak naprawdę sprowadza kobiety do roli przedmiotów). Z kolei kobiety stają się swoistymi „strażniczkami patriarchatu”, internalizują w sobie patriarchalne normy i wartości, i przenoszą je na mężczyzn, kontrolując i weryfikując ich męskość.
W tej pułapce kobiety są trochę policjantkami, które sprawdzają, czy mężczyzna aby na pewno jest wystarczająco męski. I to samo robią mężczyźni w stosunku
do innych mężczyzn, aby wspomniany wzorzec męskości hegemonicznej mógł przetrwać. Wszyscy zatem – i kobiety, i mężczyźni – staliśmy się nośnikami patriarchatu.
I o ile bez mężczyzn patriarchat nie miałby żadnej wartości, bo wszak jest o męskości i do niej się odnosi, o tyle bez kobiet by się nie utrzymał, ponieważ to, co kobiece jest
w modelu patriarchalnym punktem odniesienia. I z tak misternie utkanej sieci-pułapki wszyscy i wszystkie wychodzimy poturbowani/e i skrzywdzeni/skrzywdzone.
Kobiety dlatego, że ich sprawczość nie może się rozwijać inaczej niż w cieniu męskiej podmiotowości, zaś mężczyźni dlatego, że nie są w stanie realizować wzorca męskości hegemonicznej. Bo ten wzorzec jest mitem – wytworem patriarchalnej wyobraźni, niejakim ideałem naszej męskocentrycznej kultury. Nie ma mężczyzn idealnie bogatych, idealnie szczęśliwych, idealnie charyzmatycznych, idealnie męskich, idealnie sprawnych, idealnie cielesnych, idealnie inteligentnych, idealnie seksualnych, etc.
To bańka, w której wielu mężczyzn chce się znaleźć, a której pęknięcie pociąga za sobą katastrofalne konsekwencje, szczególnie w obszarze zdrowia psychicznego.
Mężczyźni częściej popełniają samobójstwa niż kobiety i w samotności cierpią, bo w zasadzie nie rozumieją, co robią źle. No przecież dopasowali się do patriarchalnej normy. Zrobili tak, jak oczekiwało od nich społeczeństwo: i mężczyźni, i kobiety.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
agronom
Dołączył: 23 Paź 2020
Posty: 1622
Przeczytał: 5 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 3:58, 05 Sty 2025 Temat postu: |
|
|
Semele napisał: | Michał Bomastyk
Bardzo ciekawie:
Bo tak jak patriarchat w centrum stawia to, co męskie, to nie może też funkcjonować bez kobiet. To, co kobiece w patriarchalnej strukturze jest niezbędne, ażeby to, co męskie mogło realizować swoje cele. I jest to w zasadzie samo napędzające się koło, które w zasadzie staje się pułapką dla nas wszystkich. Bo model patriarchalny, wydaje się, jest tak skonstruowany, abyśmy wszyscy i wszystkie się wzajemnie uprzedmiotawiali i wyzyskiwali. Mężczyźni podporządkowują sobie kobiety, a te wtedy miałyby rzekomo się upodmiotawiać (znowu: pułapka, która pod płaszczykiem sprawczości tak naprawdę sprowadza kobiety do roli przedmiotów). Z kolei kobiety stają się swoistymi „strażniczkami patriarchatu”, internalizują w sobie patriarchalne normy i wartości, i przenoszą je na mężczyzn, kontrolując i weryfikując ich męskość.
W tej pułapce kobiety są trochę policjantkami, które sprawdzają, czy mężczyzna aby na pewno jest wystarczająco męski. I to samo robią mężczyźni w stosunku
do innych mężczyzn, aby wspomniany wzorzec męskości hegemonicznej mógł przetrwać. Wszyscy zatem – i kobiety, i mężczyźni – staliśmy się nośnikami patriarchatu.
I o ile bez mężczyzn patriarchat nie miałby żadnej wartości, bo wszak jest o męskości i do niej się odnosi, o tyle bez kobiet by się nie utrzymał, ponieważ to, co kobiece jest
w modelu patriarchalnym punktem odniesienia. I z tak misternie utkanej sieci-pułapki wszyscy i wszystkie wychodzimy poturbowani/e i skrzywdzeni/skrzywdzone.
Kobiety dlatego, że ich sprawczość nie może się rozwijać inaczej niż w cieniu męskiej podmiotowości, zaś mężczyźni dlatego, że nie są w stanie realizować wzorca męskości hegemonicznej. Bo ten wzorzec jest mitem – wytworem patriarchalnej wyobraźni, niejakim ideałem naszej męskocentrycznej kultury. Nie ma mężczyzn idealnie bogatych, idealnie szczęśliwych, idealnie charyzmatycznych, idealnie męskich, idealnie sprawnych, idealnie cielesnych, idealnie inteligentnych, idealnie seksualnych, etc.
To bańka, w której wielu mężczyzn chce się znaleźć, a której pęknięcie pociąga za sobą katastrofalne konsekwencje, szczególnie w obszarze zdrowia psychicznego.
Mężczyźni częściej popełniają samobójstwa niż kobiety i w samotności cierpią, bo w zasadzie nie rozumieją, co robią źle. No przecież dopasowali się do patriarchalnej normy. Zrobili tak, jak oczekiwało od nich społeczeństwo: i mężczyźni, i kobiety. |
Tfu.
Pan agronom wef szósty klasie podstawówki pisoł WARTOŚCIOWSZE wypracowania. Weź to lepi stont het i sie nie kompromisuj.
Rozumim, że jesteś mało wartościowo i chcesz ubogocić kogo jeszcze mni wartościowego, ale możesz se to robić gdzie indzi. Załóż se jaki wątek u siebie, albo we więzieniu czy wef małowartościowym blogu dyszyńszczyka i tam se przeklejoj wszysko co małowartościowe z interneta.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Semele
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23242
Przeczytał: 55 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 8:24, 05 Sty 2025 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 12:07, 05 Sty 2025 Temat postu: |
|
|
Semele napisał: | Nie ma mężczyzn idealnie bogatych, idealnie szczęśliwych, idealnie charyzmatycznych, idealnie męskich, idealnie sprawnych, idealnie cielesnych, idealnie inteligentnych, idealnie seksualnych, etc. |
Twoja koleżanka z Pomorza zaprotestuje. Jak to nie ma? A szary obywatel z Podbeskidzia?
Gwiazda Forex, każdemu umie przygadać i pokonać w dyskusji, 190 cm, wyrzeźbiona sylwetka, mistrz filozofii, matematyki i fizyki kwantowej, no i wali jak trzeba.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 12:30, 05 Sty 2025 Temat postu: |
|
|
Kim w poròwnaniu z nim jest cherlawa Owca, 170 cm, nie myje się i nie obcina włosów i wszystkiego się boi, a do tego ma krzywego kapcia między nogami miast twardego beskidzkiego drągala?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 13:23, 05 Sty 2025 Temat postu: |
|
|
Tak jak napisane, każdemu umie przygadać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Semele
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23242
Przeczytał: 55 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:43, 05 Sty 2025 Temat postu: |
|
|
Anonymous napisał: | Tak jak napisane, każdemu umie przygadać. |
No agronom jest lepszy...
I snadnie przegania z foruma..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
agronom
Dołączył: 23 Paź 2020
Posty: 1622
Przeczytał: 5 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 17:49, 05 Sty 2025 Temat postu: |
|
|
Se miele małowartościowo napisał: | Anonymous napisał: | Tak jak napisane, każdemu umie przygadać. |
No agronom jest lepszy...
I snadnie przegania z foruma.. |
Pół prowdy to coła nieprowda.
Pan agronom przeganio INO MAŁOWARTOŚCIOWYCH i nie z foruma INO Z JEDNEGO WĄTKA.
Jak zapómniołaś tako prosto sprowe, to jesteś MAŁOWARTOŚCIOWO.
Jak specjalnie jo ominełaś, to jesteś MAŁOWARTOŚCIOWO.
Ergo: CZAS START!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|