Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Mord na Sprawiedliwym i jego Zmartwychwstanie
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 2028, 2029, 2030 ... 2036, 2037, 2038  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Więzienie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23104
Przeczytał: 93 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 9:35, 31 Paź 2024    Temat postu:

Sentymentalizm do miejsc i zdarzeń mają wszyscy.

Ja na przykład wspaniale wspominam spacer z pelikan z Jelitkowa do Sopotu. Także nasze spotkanie w domku Żeromskiego w Gdyni.

Nie zmieni tego nawet ten paszkwil okołoszczepienny. Dziękuje peli, że go usunęła nawet jeśli nadal tak o mnie myśli.
W rezultacie życzliwych ludzi znajdujemy w najmniej oczekiwanych miejscach. Niekoniecznie wśród chrześcijan.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wodnick




Dołączył: 11 Paź 2022
Posty: 443
Przeczytał: 33 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 13:50, 31 Paź 2024    Temat postu:

Czytajcie i uczcie się. Może coś wreszcie dotrze do waszych przeintelektualizowanych głów.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 14:18, 31 Paź 2024    Temat postu:

wodnick napisał:
Czytajcie i uczcie się. Może coś wreszcie dotrze do waszych przeintelektualizowanych głów.


Powiedział co wiedział facet który z wywieszonym jęzorem czeka na kolejnego priva w którym Owieczka napisze mu jak to ona kiepsko robiła mu loda. Zjeżdżaj stąd parówo.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 19:29, 31 Paź 2024    Temat postu:

szaraczek napisał:
Te inicjały to pamiątka Maluśny. Zdobyliśmy kolejne zajebiste miejsce i gdy tam wrócimy i jeśli buka nie zetną gnoje z LP, to te inicjały będą nam przypominać o ostatnim razie kiedy tam razem byliśmy.

Pelikanka zdecydowała się ciebie porzucić? Jak to się stało? Kiedy? Przecież dopiero co chodziliście po górkach. A co z waszą miłością?

Mam nadzieję, że się czegoś nauczyła i nie porzuciła cię wiadomością przez internet bez spojrzenia ci w oczy.

szaraczek napisał:
Taki sentymantalizm do miejsc i zdarzeń.

A ja mam bilety i paragony. Jeśli będziesz chciał, to mogę ci kiedyś pokazać.
Zaś ty mnie może zabierzesz pod swój buk. Te inicjały wyryliście w drzewie, gdy byliście razem, czy samotnie to wykonałeś?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 19:34, 31 Paź 2024    Temat postu:

A z tymi lodami, to ja chciałem ci tylko dowalić, szaraczku.
Tak naprawdę to nie robiła tych lodów gorzej od innych.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 19:44, 31 Paź 2024    Temat postu:

Semele napisał:
Sentymentalizm do miejsc i zdarzeń mają wszyscy.

Ja na przykład wspaniale wspominam spacer z pelikan z Jelitkowa do Sopotu. Także nasze spotkanie w domku Żeromskiego w Gdyni.

Nie zmieni tego nawet ten paszkwil okołoszczepienny. Dziękuje peli, że go usunęła nawet jeśli nadal tak o mnie myśli.
W rezultacie życzliwych ludzi znajdujemy w najmniej oczekiwanych miejscach. Niekoniecznie wśród chrześcijan.

Jakieś 7 albo 9 lat temu rozmawiałem z Pelikanem o moim przywiązaniu do swojego domu rodzinnego. Zapytałem jej wtedy, czy ona nie ma sentymentu do swojego mieszkania, w którym spędziła życie aż do dorosłości.
Odpowiedziała mi wtedy słowami: "Większy sentyment mam do twojego mieszkania".
Odebrałem te słowa jako deklarację uczucia do mnie i zapewnienie o jego trwałości.

I co się potem stało, że się stało to, co się stało? Do tej pory tego nie rozumiem.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 20:17, 31 Paź 2024    Temat postu:

Szaraczku, jeszcze jedno.

Jeśli będziesz potrzebował się wypłakać, to wal śmiało na PW. Poważnie.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 20:31, 31 Paź 2024    Temat postu:

Przepraszam, szaraczku, że ci ostatnio tak mocno tutaj dowalałem. Gdybym wiedział, że cierpisz, nie robiłbym tego. Nie jestem potworem.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 21:51, 31 Paź 2024    Temat postu:

Ja już jej w ogóle nie rozumiem. Miała w końcu wymarzonego faceta. Zostawiła go...
A co z miłością?

Dlatego ja nie rzucam takich słów na wiatr. Miłość jest do końca życia. Nie porzuca się kogoś, kogo się kocha.

Mam nadzieję, że chociaż ci spojrzała w oczy, żeby ci powiedzieć, że to koniec.
Mi, jak wiesz, o tym że to koniec napisała przez internet oferując "koleżeństwo internetowe" i spotkanie na kawę "za kilka lat". Może nauczyła się czegoś przez ostatnie trzy lata i nie była aż tak bezwzględnie okrutna wobec ciebie, jak wobec mnie. Chociaż nawet gdyby postąpiła wobec ciebie tak samo, to ty i tak byłbyś w dużo lepszej sytuacji ode mnie, bo nie jesteś obciążony takim tłem, jak ja. Masz jeszcze jakieś perspektywy i pewnie nie masz pełzającej depresji.
Szaraczku, ty masz jeszcze szansę znaleźć kogoś, kto cię naprawdę pokocha, a nie będzie cię traktował tylko jako tymczasowej zabawki.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 22:20, 31 Paź 2024    Temat postu:

Doskonale wiem, szaraczku, jak to jest być sam na sam ze swoją traumą, nie mając nikogo, przed kim można byłoby to wyrzucić, a co gorsza nie rozumiejąc nic z tego, co się stało.
Nie bój się wyrzucać swojego bólu, krzyczeć i wrzeszczeć. Walka pozwala utrzymać się na powierzchni i nie zginąć pod ciężarem depresji i rozpaczy. Mnie tylko to trzymało przy życiu przez ostatnie trzy lata.

Dla mnie utrata jej była jak śmierć bliskiej osoby. Na dodatek śmierć, której w ogóle nie rozumiałem. Ani jak, ani dlaczego się stała.

Nie popełnij też mojego błędu i nie bój się płakać. Płacz uwalnia. Jednak pod warunkiem, że ma się kogoś, na czyim ramieniu można wtedy położyć swoją głowę.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 23:35, 31 Paź 2024    Temat postu:

Szaraczku, nie bój się swoich prawdziwych odczuć. Wyrzuć to z siebie. Powiedz, co ci zrobiła. Nazwij rzeczy po imieniu! Inaczej doszczętnie zgnijesz.
Nie usprawiedliwiaj jej, bo ona na to nie zasługuje. Nie jesteś ze stali, tak jak ona by oczekiwała od każdego mężczyzny. Masz swoje uczucia i zostałeś zraniony. Wyrzuć to z siebie! Nazwij ją tak, jak na to zasłużyła!!!
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 10:33, 01 Lis 2024    Temat postu:

szaraczek napisał:
Te inicjały to pamiątka Maluśny. Zdobyliśmy kolejne zajebiste miejsce i gdy tam wrócimy i jeśli buka nie zetną gnoje z LP, to te inicjały będą nam przypominać o ostatnim razie kiedy tam razem byliśmy. Taki sentymantalizm do miejsc i zdarzeń.

Jak to czytam, to widzę podobieństwa do tego, co mi zrobiła, menda jedna.
Jak mi napisała przez internet, że więcej się ze mną nie chce spotkać (a jeszcze poprzedniego dnia wsadzała mi język w odbyt i oblizywała moje palce, które trzymałem przy samej dupie!), to mi potem zaoferować chciała ochłap w postaci "koleżeństwa internetowego" i ułudę "spotkania się na kawę za kilka lat". Ale spojrzeć mi w oczy, żeby mi wyjaśnić, co się stało, że mnie tak nagle po 8 latach zostawia na pastwę samotności, to nie miała zamiaru! I ja miałem po 8 latach nagle wejść w stan zawieszenia i czekać te kilka lat, aż ona się łaskawie zdecyduje spotkać na tę kawę?! Co za bezlitosna menda mogłaby czegoś takiego oczekiwać! Po 8 latach!!!

Widzę, że z tobą mogła postąpić podobnie i rzucić ci ochłap, że teraz cie zostawia, ale kiedyś "wrócicie do tego buku z inicjałami"...
Nie daj sobie wcisnąć ochłapu! To wszystko jest przez nią ukartowane tylko po to, żeby mogła sobie umyć ręce od świństwa jakiego się dopuszcza.

Teraz rozumiem, dlaczego nie wymieniłeś ani jednej cechy, za którą ją cenisz. Faktycznie ta twoja była fotomodelka to był cud w porównaniu z tą jędzą, którą dostałeś po mnie w spadku. Nie chcę być złośliwy, ale mówiłem ci już rok temu, że tak to się skończy, gdy wejdziesz z nią w bliższą relację.

Zobacz jaka to łatwa sukuba. Bierze pierwszego lepszego, który jej zaproponuje spotkanie. Na Jaskini tylko ja chciałem się z nią spotkać i od razu przyjechała. Na Śfini jedynym facetem, poza jej byłym, który nie jest emerytem i jest stanu wolnego też byłeś ty. Ona bierze, co jej podleci pod jęzor, wykorzystuje, a gdy jej się znudzi smak odbytu jegomościa, to go porzuca jak zużytą zabawkę i czeka aż się nawinie kolejny. Co za gnida.

Nie martw się szaraczku. Jeszcze znajdziesz sobie prawdziwą uczuciową kobietę, która nie myśli tylko o sobie i nie jest tak łatwa do zdobycia, jak ta kłamliwa egoistyczna jędza.

Lepiej się przebadaj na WR, bo cholera wie, z kim ona się spotykała, gdy ty wracałeś do BB, a ona zostawała na Pomorzu. Pisałem ci, że po niemal czterech latach znajomości ona dostała opryszczki genitalnej, a ja nigdy wcześniej nie mając takich objawów, zauważyłem u siebie podobne objawy pół roku później! Może się zdzira spotykała z innymi facetami na lizanie odbytu w odstępach pomiędzy spotkaniami ze mną, cholera ją wie. Idź się przebadaj.

Jak chcesz, to przyjadę do ciebie do BB i sobie pogadamy.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 10:52, 01 Lis 2024    Temat postu:

Albo lepiej najpierw ja tam do niej pojadę się z nią rozmówić. Niech się tłumaczy, dlaczego kolejny raz kogoś tak mocno zraniła.
Może Ci jeszcze mówiła, że ma "sentyment do twojego mieszkania" większy niż do własnego rodzinnego domu, tak jak mi powiedziała kiedyś?
O zgrozo, jeśli ci powiedziała, że Cię kocha...

Pojadę tam do niej na Pomorze. Nie dam się zastraszyć żadnym adwokatem. Rozmówię się z nią. Niech się tłumaczy dlaczego po raz kolejny porzuciła kogoś, kto obdarzył ją zaufaniem i chciał ją kochać.
Tym razem nie wywinie się od rozmowy twarzą w twarz. Będzie musiała się w końcu zmierzyć z własnymi przewinieniami. Rozmówię się z nią za siebie i w twoim imieniu również.
W internecie to ona cwaniara, ale zobaczymy czy podczas rozmowy twarzą w twarz też będzie takim chojrakiem. Nie będę do niej dzwonił domofonem, bo to nie ma sensu. Wejdę do klatki pod same drzwi i zapukam.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 11:22, 01 Lis 2024    Temat postu:

I będę tak długo pukał w drzwi jej mieszkania aż otworzy. A czy jest w chałupie, to ustalę łatwo po światłach przez okno. Wiem, które okna są jej. To te od strony lasu. Specjalnie przyjdę po zmroku, żeby było widać światła.

Jak chce, to niech sobie wzywa policję. Wtedy nie będzie miała wyjścia - policjantom będzie musiała otworzyć. Wtedy będzie musiała spojrzeć mi w twarz i ja się wtedy jej zapytam, dlaczego mnie i ciebie tak bestialsko potraktowała. Niech się tłumaczy przy policjantach ze swoich kłamstw, emocjonalnych manipulacji i obłudy, a przede wszystkim z psychicznego okrucieństwa jakim "obdarowała" osoby, które jej zaufały.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 15:49, 01 Lis 2024    Temat postu:

Szaraczku, rozumiem, że to dlatego nie jesteś w stanie podać ani jednej cechy, za którą ją cenisz, bo wewnętrznie czujesz się przez nią zraniony i w duchu wiesz, że ona jest kłamliwą obłudną lizodupczynią spermopijką i niczego sobą nie reprezentuje. Możesz przechodzić teraz przez jakiś dysonans poznawczy, bo z jednej strony masz w pamięci tę fajną miłą dziewczynę, a z drugiej widzisz jej obecny obraz mocno odstający od dotychczasowego sposobu, w jaki ją postrzegałeś.
To pewnie dlatego o swojej poprzedniej dziewczynie fotomodelce napisałeś, że to był nieosiągalny cud, a o tej zdzirze nie umiałeś powiedzieć nic dobrego.
Wcale się nie dziwię.

Menda pewnie ma pierdolca na punkcie jebania. A to jeden ma fiuta za krzywego, a drugi może ma za małego, no to szuka zdzira trzeciego.
Ona dobra to jest tylko we wtykaniu języka facetowi w odbyt i oblizywaniu jego palców, które ze swojego odbytu wyciągnął.

Ja podejrzewam co ty czujesz teraz, szaraczku. Czujesz się pewnie po męsku winny za rozpad relacji i zobowiązany, żeby otoczyć ją "poduszką powietrzną".
Jednak moim zdaniem nie powinieneś się dawać tak upokarzać i udawać, że deszcz pada, jak na ciebie ktoś napluł.
Napluła na ciebie, oszukała cię, że coś dla niej znaczyłeś. Nie tłum w sobie słusznego poczucia krzywdy. Wyraź to. Wygarnij jej, co o niej myślisz.
Ty nie jesteś przecież przedmiotem od spełniania kobiecych zachcianek. Jesteś tylko człowiekiem i masz swoje uczucia, szaraczku. Miej godność i nie daj się jej nabierać.
No kurde... Serio ona ci wciskała kit, że kiedyś w przyszłości wrócicie do tego buku? I to ma być pocieszenie dla ciebie po tym, jak cię porzuciła?

To jak mi wciskała "Możemy zostać kolegami". A gdy ja jej zapytałem "A w jaki sposób będziemy kolegami, skoro nie chcesz się ze mną więcej spotkać?", ona na to odpowiedziała "Będziemy kolegami internetowymi".
I oferowała "spotkanie na kawę za kilka lat"! Ty wiesz co ja wtedy czułem? Serce mi rozrywało z rozpaczy. A ta gnida zachowywała bezwzględny chłód i nie cofnęła się ani o krok, mimo wielokrotnych prób negocjacji z mojej strony. Nawet nie spojrzała mi nigdy w twarz, żeby powtórzyć osobiście to, co mi napisała przez internet. Czułem się złamany tak mocno, jakby cały świat się zawalił. Podejrzewam więc, jak możesz się teraz czuć.
Zdzira. Wbiła mi nóż w plecy, gdy się tego w ogóle nie spodziewałem, bo jeszcze dzień wcześniej lizała mi odbyt, a potem jeszcze myślała, że ja rzucę się na jej ochłap jak głodny pies na zepsute mięso. A niech spierdala kurwa. Ja się nie pozwolę upokarzać. Ty też nie powinieneś.

Ja tam do niej pojadę i wszystko jej wygarnę.
A ty nie powinieneś udawać, że jesteś wyrozumiały dla jej fanaberii, którymi ci złamała serce. Ty nie jesteś od spełniania jej zachcianek. Masz swoje uczucia i prawo do tego, aby czuć się skrzywdzonym i to wyrażać.

Tobie też na pewno składała deklaracje zaangażowania, jak mi, kiedy mówiła mi na przykład że do mojego mieszkania czuje większy sentyment niż do własnego rodzinnego domu.

Ja jeszcze do ciebie zadzwonię za jakiś czas i sobie pogadamy. Mój numer znasz. Ale najpierw muszę do niej pojechać i się z nią rozmówić osobiście. Tym razem jej nie daruję.

Czyli to dlatego nie mogłeś podać ani jednej cechy, za które ją cenisz, mimo że napisałeś, że się ze mną "spotykała na jebanie raz na 2 miesiące".
Teraz rozumiem, że to wewnętrzne uczucie krzywdy przez ciebie przemawiało. W duchu wiesz, że jej tylko jebanie w głowie, a cała reszta jest ułudą, iluzją którą ona roztacza. Nie dawaj się upokarzać - nie udawaj przed nią, że jesteś twardy i że "nic się nie stało". Bo stało się. Stało się bardzo dużo, a ona powinna paść na kolana i cię przepraszać. Jednak to pod warunkiem, że do niej kiedykolwiek dotrze, jakiego świństwa się dopuściła po raz kolejny. Bardzo jednak wątpliwe żeby do niej cokolwiek dotarło, skoro tego, co mi zrobiła, nie potrafiła pojąć przez trzy lata, mimo wyraźnych sygnałów z mojej strony. A swojemu psychologowi pewnie pierdoliła same kłamstwa, albo "ubarwiała" prawdę i odwracała kota ogonem, żeby wzbudzić jego współczucie i zachęcić go do krytyki względem mojej osoby, tak żeby sobie stworzyć bazę dla własnej racjonalizacji i wybielania swoich grzechów. Przeklęta zdzira. Na pewno to robiła, czego dowodem są twoje relacje na temat tego, co ci o mnie mówiła i moich zwierzeniach. Wszystko poprzekręcane, żeby postawić mnie w jak najgorszym świetle, a siebie samą wybielić. Przeklęta szmata. Ja tam do niej za jakiś czas pojadę i się z nią rozmówię. Mam do ciebie też dużo żalu i pretensji za twoje poczynania wobec mnie, ale obronię cię przed nią.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 16:03, 01 Lis 2024    Temat postu:

Maluśny nie chce mi się tego czytać. Przyjeżdżasz - rusza postępowanie, ewentualnie bonus w postaci dostania w ryj ode mnie.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 16:14, 01 Lis 2024    Temat postu:

szarak napisał:
Maluśny nie chce mi się tego czytać. Przyjeżdżasz - rusza postępowanie, ewentualnie bonus w postaci dostania w ryj ode mnie.

Ale o co ci znowu chodzi? To ty jeszcze ją bronisz po tym, jak cie zostawiła?

Czy może to rozstanie było tylko twoim żartem? Bo teraz to już straciłem pewność.

To rozstałeś się z nią czy nie? Jak chcesz żebym nie przyjeżdżał, to lepiej powiedz prawdę.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 16:33, 01 Lis 2024    Temat postu:

Czyli tak jak podejrzewałem, szaraczku. Znowu mnie oszukałeś.
A ja zacząłem ci współczuć... Jak widać nie warto tobie współczuć.

Oboje wykorzystujecie wrażliwość innych osób.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 16:47, 01 Lis 2024    Temat postu:

Już miałem, szaraczku, wysłanego chwilę wcześniej do ciebie priwa, gdzie wyrażałem solidarność z tobą. Jednak dobrze, że nie zdążyłeś przeczytać. Usunąłem to w cholerę, oszuście.
Umiesz tylko wykorzystywać czyjąś szczerość i wrażliwość. Tak samo jak ona.
Pewnie oboje siebie nawzajem też wykorzystujecie, skoro do tej pory nie byłeś w stanie podać pięciu cech, za które ją cenisz, ale sugerować, że się z kimś spotykała na jebanie raz na 2 miesiące, to nie miałeś problemu. No a twoja poprzednia partnerka-fotomodelka to był "nieosiągalny cud, o którym przeciętny heteroseksualny mężczyzna może tylko pomarzyć". O poprzedniej umiałeś napisać coś dobrego. O aktualnej nie potrafisz. I co to oznacza? Wnioski same się nasuwają.

A lody naprawdę robiła słabe. Chciałem ci tylko poprawić humor, gdy napisałem, że to było przeze mnie wcześniej wyolbrzymione. Zrobiło mi się ciebie żal, gdy napisałeś o rozstaniu i chciałem, żebyś pomyślał, że chociaż tyle od niej dostałeś. Widzę jednak, że nie warto tobie pomagać. Ona lizać odbyt tylko umiała dobrze i palce z niego wyjęte. No i jeszcze szyję i ucho.

Oboje jesteście siebie warci.
A ty nawet nie umiesz podać pięciu cech, za które ją cenisz. Ani nawet jednej. Wstyd!
No ale poprzednia twoja partnerka-fotomodelka, to był "nieosiągalny cud". Naprawdę wstyd!
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 18:20, 01 Lis 2024    Temat postu:

aspołeczne.kurczę vel pelikan @ nasze-marzenia . eu

Cytat:
Dziewczyny, chłopaki,

Lubicie do buzi? I dlaczego tak/nie?
Połykacie czy wypluwacie?
Czego oczekuje od Was partner?


Cytat:
A gdzie proponujesz spluwanie? Moim zdaniem prawdziwy dżentelmen zaproponowałby w takiej sytuacji kobiecie swoją własną buzię. Niech wypije piwo, którego nawarzył.


Cytat:
A skąd przeświadczenie, że umieszczanie członka w otworze gębowym kobiety urąga jej godności?


Cytat:
Ale jednocześnie nie czujesz, że miejsce cipki jest wokół kutasa?


Cytat:
Ja lubię lody, najbardziej śmietankowe. I zawsze połykam, bo nie lubię, jak jedzenie się marnuje. Poza tym plucie śmietaną nie jest ani estetyczne, ani romantyczne.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 0:44, 02 Lis 2024    Temat postu:

Post z 4 kwietnia 2018 nasze-marzenia . eu

Cytat:
I ten paradoks. Kiedy nie było fejsbuka o moich urodzinach pamiętało więcej osób, niż teraz. Dowód?
Niedawno miałam urodziny i prawie nikt mi nie złożył życzeń, ponieważ mam ukrytą datę urodzin na facebooku. O moich urodzinach wiedzieli tylko rodzice.


Od kiedy ciebie interesowały życzenia urodzinowe?
Nigdy nie składałem tobie życzeń na urodziny, ani ty mnie. Ponoć zgodnie ze mną uważałaś, że są nic nie wartym banałem. A same urodziny niby uważałaś zgodnie ze mną za coś negatywnego, ze względu na przybliżanie do starości.

A teraz się dowiaduję, że już w 2018 roku narzekałaś, że nikt nie złożył ci życzeń poza rodzicami?
To ty byłaś kimś innym przede mną i kimś innym przed innymi?
To kim ty byłaś przede mną? Bo chyba nie sobą...


Teraz zaczynam też rozumieć, dlaczego mi nigdy nie powiedziałaś, że regularnie używasz facebooka.
Pewnie bałaś się mnie dołączyć do listy znajomych na facebooku, z obawy że wtedy poznam listę twoich znajomych, a oni zauważą na tej liście mnie i będą się interesować kim jestem.
Taka jesteś! Od początku nie traktowałaś znajomości ze mną poważnie! Od początku miałaś w planie mnie porzucić w taki sposób, w jaki to ostatecznie zrobiłaś! I to tak, żeby nikt się nie dowiedział.
Jesteś bezwzględną wyrachowaną oszustką.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 0:48, 02 Lis 2024    Temat postu:

Cytat:
Dziś, dnia 24.07.2018 zbanowano towarzyskiego.pelikana z wiary.pl m.in. za kreowanie się na boga, obrażanie uczuć religijnych oraz agitowanie do swojej "sekty".

Pelikan tymczasowo wraca na katolika.

Globalne Przebudzenie Świadomości rozgrywa się na Jej oczach.

Ano tak... Już prawie zapomniałem, że przecież jeszcze uważałaś się wtedy za Boga. A ten Ketrel to ponoć zaczęłaś brać ze względu na "nękanie" z mojej strony... I "oczywiście" nie miało to nic wspólnego z tym, że przez wiele lat uznawałaś się za Boga...

Zastanawiam się tylko, dlaczego uznawałaś się za Boga, skoro dużo bardziej pasujesz do Diabła. No ale Diabeł nie jest taki wszechmocarny, ponoć... Więc pewnie dlatego!
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 11:57, 02 Lis 2024    Temat postu:

Anonymous napisał:
aspołeczne.kurczę vel pelikan @ nasze-marzenia . eu

Cytat:
Dziewczyny, chłopaki,

Lubicie do buzi? I dlaczego tak/nie?
Połykacie czy wypluwacie?
Czego oczekuje od Was partner?


Cytat:
A gdzie proponujesz spluwanie? Moim zdaniem prawdziwy dżentelmen zaproponowałby w takiej sytuacji kobiecie swoją własną buzię. Niech wypije piwo, którego nawarzył.


Cytat:
A skąd przeświadczenie, że umieszczanie członka w otworze gębowym kobiety urąga jej godności?


Cytat:
Ale jednocześnie nie czujesz, że miejsce cipki jest wokół kutasa?


Cytat:
Ja lubię lody, najbardziej śmietankowe. I zawsze połykam, bo nie lubię, jak jedzenie się marnuje. Poza tym plucie śmietaną nie jest ani estetyczne, ani romantyczne.


I jeszcze to:

Cytat:

Ogóreczku...

Ogóreczku zielony
Tak się ładnie kisisz
Obleczony w słoiczek
Twoja skórka mięciutka
A miąższyk soczek puszcza
Nabiera smaku czosnku
I koperku

Ogóreczku kiszony
Na ciebie liczyć mogę
Gdy zwalam się jak kłoda
Po ostrej bibie

I przegryza się sól twoja
Z moim niepokojem
I starcza mi sił
Aby powstać

towarzyski.pelikan vel aspołeczne.kurczę 05.08.18 14:14


Szaraczku, to kiedy na kiszenie ogóra jedziesz znowu z Podbeskidzia na Pomorze?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 12:08, 02 Lis 2024    Temat postu:

Ten fragment:

Cytat:
Ogóreczku kiszony
Na ciebie liczyć mogę
Gdy zwalam się jak kłoda

to strzał w dziesiątkę z tym zwalaniem się jak kłoda.
Ona zawsze była jak kłoda i trzeba było ją obsługiwać. Widać, jak mocno wyraziła siebie w tym wierszu.

Ale to:

Cytat:
A miąższyk soczek puszcza
Nabiera smaku czosnku

Ja zawsze chuja myłem przed seksem. Nie wiedziałem, że ona woli chuja walącego czosnkiem. Rozumiem, że ty swojego nie myjesz, kiedy do niej się wybierasz na Pomorze, szaraczku?
Gdybym ja wtedy wiedzial, że ona tak lubi, tobym sie nie mył.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 12:14, 02 Lis 2024    Temat postu:

aspołeczne.kurczę vel pelikan napisał:
A gdzie proponujesz spluwanie? Moim zdaniem prawdziwy dżentelmen zaproponowałby w takiej sytuacji kobiecie swoją własną buzię. Niech wypije piwo, którego nawarzył.

Szaraczku, rozumiem, że Ty zachowujesz się przy niej jak na dżentelmena przystało?
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Więzienie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 2028, 2029, 2030 ... 2036, 2037, 2038  Następny
Strona 2029 z 2038

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin