ŚFiNiA

Gość

Ty w ogóle masz problem z pamięcią. Zawsze miałaś.
Nawet nie pamiętałaś, gdzie jeździliśmy na wycieczki.
Nie pamiętałaś miejsc, gdy byliśmy tam powtórnie.
Nawet nie pamiętałaś o przyjazdach w środy...

Ani nie pamiętałaś, że miałem krótkie włosy przez wiele lat!!!

Gość

Ooo, a mi się teraz coś przypomniało:

"- Nie masz sentymentu do miejsca, w którym się wychowałaś?"

"- Większy sentyment to ja mam do twojego mieszkania"

Sentyment nawet do mojego mieszkania ponoć miałaś!!!
A teraz uznajesz mnie za zero i wyśmiewasz jakość naszej relacji.

Skoro ten nasz związek był gównem, a nie związkiem, to skąd miałaś sentyment nawet nie tylko do mnie, ale i do mojego mieszkania? A może to też powiedziałaś tylko "z litości"?

Kobieta zmienną jest... Bo z kobietami to nie wie sie...

Gość

Taki byłem straszny, ale ona mimo to miała większy sentyment do mojego mieszkania niż do własnego domu rodzinnego...

Gdzie tu jest sens? Czy to jest spójne?

Gość

Gdy kobieta mi mówi, że ma sentyment do mojego mieszkania większy niż do własnego rodzinnego domu, to chyba mam prawo uznawać, że związek jest poważny. Prawda? Czy nieprawda?

I mam prawo uznawać to za deklarację lojalności.

Gość

A więc to nieprawda, że nie było żadnych deklaracji, jak ktoś sugerował...

Deklaracje były. Właśnie między innymi w takiej formie, jak powyżej.

Gość

Ciągle się łudzę że przemówicie jej do rozsądku, a zając znajdzie sobie dziołche u siebie na Ślunsku...

Gość

Za mało mnie wspieracie, A JEJ POBŁAŻACIE !![/b]

Gość

GDYBYM NJE ZOSTAŁ TAK BRUTALNIE POTRAKTOWANY, TO BYM DZISIAJ NIE ROBIŁ TEGO CO ROBIĘ. EMOCJE MUSZĄ GDZIEŚ ZE MNIE WYJŚĆ !!

Gość

Powyższe kilka postów nie ja pisałem. Nawet mi się już nie chce ich liczyć.

Oświadczam, że już nie będę informował, gdy zobaczę posta podszywającego się pode mnie. Sami teraz to rozkminiajcie. Ja mam dość.

Gość

Depresja ma swoje własne patologie. Jedną z nich jest egocentryzm. Powiedzieć komuś, kto cierpi na ciężką depresję, że jest samolubny i użala się nad sobą, to tak jakby mówić choremu na astmę, że ma problemy z oddychaniem.
(Brampton 2009)

Gość

I co ja mam zrobić, żeby przestać czuć tę cholerną dobijającą pustkę?

Ona mi ją zapełniała przez tyle lat. Teraz jej nie ma.

Co ja mam teraz zrobić? Ja odchodzę już od zmysłów.

A ona robi z siebie ofiarę

Gość

To Ty mi wypełniałaś pustkę przez te wszystkie lata!!!

Nagle zniknęłaś ot tak po prostu i zostawiłaś tę pustkę po sobie.

I co ja mam teraz bez Ciebie zrobić??? Masz dla mnie jakieś rozwiązanie???!!!
Nic nie masz. Myślisz tylko o sobie.

Andy72

Prawdziwa miłość to nie jest "nie mogę bez ciebie żyć"
https://www.youtube.com/watch?v=6q0YqbuQe3o

Gość

"Prawdziwa miłość" to mit

Andy72

Najpierw trzeba być człowiekiem pełnym, do którego życia nie jest konieczna druga osoba, by potem móc drugą osobę obdarować miłością.

Gość

Gość

Gość

Wygooglowałem "Za co mnie kochasz?". Rezultaty:

Gość

Ona od razu, po usłyszeniu takich zdań jak wyżej zacytowane, określiłaby to mianem skrajnego egocentryzmu.

No ale właśnie za te rzeczy się kocha.

No ale te zdania są pisane z perspektywy kobiety... To może tylko kobietom wolno kochać "za coś"? A mężczyzna musi kochać za nic?

Gość

Inny wynik z googla:

Gość

Kurwaaaaaaa nie mam już czego oglądać.
Włączyłem sobie Twin Peaks. W 1991 roku to oglądałem i mi się podobało. A teraz nudy jak cholera.

Reżyser nie mógł się zdecydować, czy ten serial to ma być thriller, czy komedia. Tfuj.

Kurde już nie wiem, co oglądać.

"Nowhere Man" to jest dobry serial, kurde. Ale już obejrzałem.

Gość

"The Prisoner", 1967

Wezme se tego zobacze

Gość

Ale mi sie nie chce żyć

Ja pierdole kurwa

...

Gość

Chcecie wiedzieć, kiedy nasila się depresja?

Kiedy już nic się nie dzieje. Kiedy się już nic kurwa nie dzieje na tym zasranym forum i już nie widzę królika do gonienia.

Dlatego to wszystko piszę. Bo to jest ten królik, za którym gonię. Bez gonitwy za królikiem jest już tylko śmierć.

Królika już i tak nie złapię. Ale jak nawet nie mogę za nim gonić, to wtedy jest najgorzej.

Gość

Ale mam życie teraz, kurwa...

Oglądanie seriali, żeby tylko zająć czymś myśli

I tak kurwa mam 20 następnych lat oglądać jeszcze jebane seriale? Takie będzie moje całe dalsze zasrane pojebane życie? Tylko tyle mi sie kurwa należy? Oglądanie zasranych seriali, żeby chociaż troche uciszyć tę beznadzieje i ból istnienia? Super życie, naprawde... A ona narzeka, że to z niej jest wielka ofiara... Ona gówno wie co to jest depresja i brak nadziei.

Nie masz bladego pojęcia o cierpieniu!!!