ŚFiNiA

beeee · Gość

Zamień płci bohaterów miejscami i znów dokonaj oceny. Dość tego patriarchalnego bełkotu.

Do łóżka włazić i robić tam różne rzeczy się nie krępowała, ale krępowała się wstać z kanapy... To ci dopiero.

Gość

Do Joanny na temat mężczyzny Radosława, który porzucił swoją wieloletnią partnerkę Joannę przez internet, na dzień po tym jak ją bzyknął:

"Czuł się tak skrępowany, że nie wstawał z kanapy. Robiłaś z nim co chciałaś. Próbę podjął - nie wyszło. Powiedział Ci co trzeba przez internet, gdzie czuje się dobrze. I od tego momentu nie masz już żadnego prawa."

wodnick

Możesz sobie walczyć o równość ale mnie w to nie mieszaj. Jeden jest gruby drugi chudy, wysoki - niski, bogaty - biedny. Jeden człowiek jest mężczyzną a drugi kobietą. Nie ma i nie będzie równości.

Gość

A rząd Estonii rozważa wyłapywanie ukraińskich mężczyzn, którzy osiedlili się na terenie Estonii, i odsyłanie ich na Ukrainę, żeby tam przymusowo szli na front.

Estonia - pionier równouprawnienia.

Ktoś krzyczy? Ktoś protestuje? Cisza...

No bo przecież mężczyzna musi wszystko znosić, a kobita bidulka ma prawo do wygód wszelakich i żadnych zobowiązań, ani odpowiedzialności ponosić nie musi.

Kobiet nie wolno wyłapywać i wysyłać przymusowo na wojnę, no bo to zbrodnia, ludobójstwo i brak podstawowego szacunku dla kobiet.
Mężczyzn wolno wyłapywać, wysyłać na wojnę, i to jest wszystko w porządku.

- Mężczyźni, którzy uciekają przed łapanką to nie mężczyźni, tylko pizdy i egoiści.
- Kobiety, które uciekałyby przed podobną łapanką, tylko chronią swoje życie przed ludobójcami.

Identyczna asymetria w myśleniu występuje nie tylko w sprawach wojennych, ale również romantycznych.
Mężczyzna nie otrzyma nawet 10% tej empatii, którą w identycznej sytuacji otrzymuje kobieta.

Taka właśnie jest kultura patriarchatu.
Kultura, na szczycie której niestety siedzą feministki, bo hasła feministyczne paradoksalnie bazują na kulturze patriarchalnej.

Gość

wodnick

Znam mniej więcej Twoje poglądy w temacie równouprawnienia-równości. Dużo o tym pisałeś tu i na katoliku. Ja mam inne. Czy są moje własne czy obce i zaadoptowane nie wiem. Ojciec mi ich nie wpajał. Mój nauczyciel od polskiego w średniej szkole mawiał: pamiętajcie "mężczyzna jest odpowiedzialny za kobietę z którą jest". W klasie nie było żadnej dziewczyny.

Gość

hym, numer strony!!! czy kojarzycie! asocjujecie? 1945 ty to masz barycki zaparcie :szacunek:

Gość

beeee · Gość

I co ja mam zrobić ze swoim życiem?

Każdy kolejny dzień mnie przerasta. Chciałbym tylko spać. Jednak organizm nie umie ciągle spać. W końcu się budzę. Potem leżę w łóżku i nie mogę zasnąć. I nie mam już pojęcia co zrobić z tym ciągłym poczuciem kompletnej beznadziei i bezsensu wszystkiego.

Na pracy nie mogę się skupić. Niby otworzę jakiś plik, ale przez 40-50 minut w ciągu godziny tylko gapię się w jeden punkt ekranu, a myślę tylko o tym, jakie moje życie jest beznadziejne i kiedy w końcu będę mógł je skończyć.
A nie mogę go skończyć teraz, bo zależy ode mnie całkowicie moja matka... I dla matki muszę to życie swoje ciągnąć i się męczyć dalej. Nie wiem, jak długo ja tak wytrzymam. Kocham matkę najbardziej ze wszystkiego na świecie i zawsze chciałem, żeby żyła jak najdłużej. Jednak ostatnio coraz częściej nachodzą mnie myśli, że lepiej gdyby odeszła wcześniej, żebym ja mógł szybciej skończyć ze sobą. Sam się już boję tych swoich myśli. Potem nachodzą mnie jakieś absurdalne lęki, że przez te moje myśli moja matka umrze, bo się wyrzekam matki tymi myślami. Niby wiem, że to absurdalne lęki, ale i tak się boję.

Nie mam już czym zajmować emocji. Odpalam ostatnio seriale, jakieś stare z lat 90-tych, które kiedyś oglądałem za dzieciaka. Tylko te, które już znam, bo w nową fabułę nie potrafię wejść, nie umiem się już skupić. Ale to niewiele pomaga, a poza tym te seriale w końcu się kończą. Wszystkie sezony obejrzane. I znowu nie ma czym zająć emocji i znowu jest ta przybijająca pustka.
Emocje zajmuje mi tylko wyrzucanie frustracji w postaci pisania tekstów w eter. Bez tego już dawno bym się zabił.
Myślcie sobie o mnie co chcecie, ale ja to wszystko piszę, bo bez tego bym już dawno się zabił. I tak naprawdę piszę to co piszę dla swojej matki, bo ona jest ode mnie całkowicie uzależniona, a ja muszę dla niej przeżyć.

Bywają dni i momenty, że mi trochę lepiej. Ale potem znowu wszystko się z powrotem nasila.

Gość

Nie złowisz nowej ofiary na to użalanie się nad sobą. Jeśli kogoś nowego poznasz, od razu będzie poinformowany o tym co robiłeś poprzednim.

wodnick

Semele

Wodnik Ty masz 90 lat😊🙂😉

Semele

Bóg ŁP JWPB · Gość

Nikt z polinków nie interesuje z działaniami Wall Street, a interesują się wszystkie pilnki wariatami i to mnie raduje, bo to prowadzi do niewolnictwa, a nic mnie tak nie raduje, jak niewolnictwo pionków. l

wodnick

Semele

wodnick

Jaki nowotwór? Moi żyli jeszcze około rok od diagnozy.

Semele

wodnick

beeee · Gość

Wujaszek Zbójaszek najpierw dał mi bloga, do którego dostęp miały tylko wyselekcjonowane osoby (WSZYSCY Z TEGO FORUM POZA WIADOMĄ DWÓJKĄ !!!), żebym tam mógł się do woli wykrzyczeć w razie potrzeby, a potem mi go zabrał.
Takiej mi udzielił "pomocy". A na złość - żebym nie miał się gdzie swobodnie wykrzyczeć.

Kotu też niech kuwetę zabierze, a potem będzie marudził, jak kot mu w laczki nasra.

beeee · Gość