|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
beeee
Gość
|
Wysłany: Pon 12:25, 11 Gru 2023 Temat postu: |
|
|
Semele napisał: | beeee napisał: | Tylko skrajny debil może wymyślić coś takiego, że chory jest sam winny tego, że się przejmuje z powodu swojej choroby i usprawiedliwieni są ci, którzy go porzucają właśnie z tego powodu, że się przejmuje tym, że jest kaleką.
Jak Ci piersi utną i będziesz się czuć gorsza, to też niech Cie wszyscy porzucą... bo się czujesz gorsza. Wtedy "na pewno" poczujesz się lepsza!!! |
Ty sie czułeś gorszy bez żadnego powodu. Wmówileś sobie, że jestes gorszy.
Nadal to robisz. Nadal siebie nie lubisz. |
GORSZY jest ten, na którego miejscu inni nie chcieliby być.
TO jest człowiek gorszy.
Jeśli nie chcesz być na czyimś miejscu, to ta osoba JEST GORSZA.
Taka jest definicja gorszości.
To zapytaj się zająca, czy chciałby być na moim miejscu. Jeśli odpowie "NIE", to będzie to jednoznaczna odpowiedź.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 12:34, 11 Gru 2023 Temat postu: |
|
|
To niech ludzie zrobią z siebie kaleki i sie cieszą, że idą wzorem Hawkinga
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
beeee
Gość
|
Wysłany: Pon 13:39, 11 Gru 2023 Temat postu: |
|
|
Ciekawe czy sie już dzisiaj ruchali przed pracą...
A ja to niech sobie zdycham po cichu i nie zawracam nikomu sobą głowy...
NIENAWIDZĘ WAS !!!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Semele
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23144
Przeczytał: 96 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 14:59, 11 Gru 2023 Temat postu: |
|
|
Anonymous napisał: | To niech ludzie zrobią z siebie kaleki i sie cieszą, że idą wzorem Hawkinga |
w wystąpieniu z 2016 r., legendarny fizyk zastosował swój błyskotliwy umysł do kwestii związanych z psychiką człowieka.
Hawking wygłosił przejmujące przesłanie do osób cierpiących na depresję, dokonując poetyckiego porównania depresji do czarnej dziury - bez względu na to, jak ciemne się wydają, da się z nich uciec.
- Przesłaniem tego wykładu jest to, że czarne dziury nie są tak czarne, jak się je maluje. Nie są one wiecznymi więzieniami, za jakie je kiedyś uważano. Rzeczy mogą wydostać się z czarnej dziury zarówno na zewnątrz, jak i prawdopodobnie do innego Wszechświata, więc jeśli czujesz, że jesteś w czarnej dziurze, nie poddawaj się - jest wyjście - powiedział Stephen Hawking.
Nie chciałabym być na jego miejscu. Jednak na pewno nie jest on ode mnie gorszy.
Trudno jest żyć z osobą, która ma straszne kompleksy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Semele
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23144
Przeczytał: 96 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 15:46, 11 Gru 2023 Temat postu: |
|
|
Anonymous napisał: | Semele napisał: | beeee napisał: | Bo on nie ma agenezji ciała gąbczastego, to on zasługuje na seks i łechtanie jego ego, mimo że jest sprawny w 100%.
A kaleka sprawny w 5%, który i tak od zawsze czuł się śmieciem gorszym od wszystkich i ciągle walczył choć o odrobinę poczucia wartości, zasłużył tylko na to, żeby mu pokazać, że jest zerem jak eunuch w haremie!!! Żeby mu udowodnić, że faktycznie jest tym śmieciem gorszym od wszystkim!!! |
Może dlatego , że czuł się śmieciem został opuszczony?
ßmiala teza ?? |
Bogatemu to i byk się ocieli. |
Myślę, że teza jednak za śmiała. Za mało wiem. Właściwie coraz mniej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
beeee
Gość
|
Wysłany: Pon 15:51, 11 Gru 2023 Temat postu: |
|
|
To utnij sobie jedną pierś i wtedy zobaczymy...
Ja mam oba jądra ale wiesz w czym tkwi problem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Semele
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23144
Przeczytał: 96 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:08, 11 Gru 2023 Temat postu: |
|
|
beeee napisał: | To utnij sobie jedną pierś i wtedy zobaczymy...
Ja mam oba jądra ale wiesz w czym tkwi problem. |
Pierś można zrekonstruować. Pisz sobie tutaj. Więcej już nie zaglądam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
beeee
Gość
|
Wysłany: Pon 18:46, 11 Gru 2023 Temat postu: |
|
|
beeee napisał: | Ciekawe czy sie już dzisiaj ruchali przed pracą...
A ja to niech sobie zdycham po cichu i nie zawracam nikomu sobą głowy...
NIENAWIDZĘ WAS !!!!! |
beeee napisał: | To utnij sobie jedną pierś i wtedy zobaczymy...
Ja mam oba jądra ale wiesz w czym tkwi problem. |
Ja tego nie napisałem, ale doceniam wkład autora.
Jest też opcja, że to wszystko pisze zając w ramach jakiegoś czarnego humoru. Mam nadzieję, że nie.
Semele napisał: | Trudno jest żyć z osobą, która ma straszne kompleksy. |
I rozwiązaniem jest wpędzić go w jeszcze większe i zostawić samemu sobie...
Na razie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
beeee
Gość
|
Wysłany: Pon 22:29, 11 Gru 2023 Temat postu: |
|
|
Co to jest gdy się kogoś nienawidzi i tęskni zarazem?
Nie mogę tego znieść, że ją straciłem.
Ona była tą jedyną. Była moim życiem. Moim szczęściem. A teraz jej nie ma.
Nikogo innego nie będzie. Od początku o tym wiedziałem.
Co ja narobiłem...
Mogłem się jej nie zwierzać ze wszystkiego. Dlaczego ja byłem taki głupi. Pycha mnie zgubiła. Bo wydawało mi się, że ona jest już do mnie tak przywiązana, że nie mam się czego obawiać. I mówiłem jej co myślałem. Zwierzałem się prawie ze wszystkiego. Chciałem mieć w niej przyjaciela.
A było mi udawać. Gdybym udawał jak inni faceci, to może by nadal ze mną była i miałbym jakieś życie. A teraz nie mam już nic. Przez własne błędy. Zostało mi się tylko skończyć to wszystko. Nie potrafię już dociągnąć do końca dnia. A jak się budzę rano, to chcę jak najszybciej zasnąć ponownie. Od samego rana ta beznadzieja. Cały dzień. Nic już nie daje satysfakcji. Myśli idą tylko w jedną stronę. Niczym już tych myśli nawet nie mogę na chwilę rozproszyć. Ja chcę już po prostu mieć spokój. Nie dam rady tak dłużej
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
beeee
Gość
|
Wysłany: Pon 22:58, 11 Gru 2023 Temat postu: |
|
|
Niech mnie ktoś uratuje
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mika.maik
Dołączył: 14 Cze 2019
Posty: 787
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 3:51, 12 Gru 2023 Temat postu: |
|
|
beeee napisał: | Niech mnie ktoś uratuje |
Już od 44-ech lat ciebie ratują i wszystkich polinków, i będą ratować dalej.
https://youtu.be/Kjz5gKjKVNM
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Semele
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23144
Przeczytał: 96 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 5:50, 12 Gru 2023 Temat postu: |
|
|
beeee napisał: | Niech mnie ktoś uratuje |
[link widoczny dla zalogowanych]
Aby lepiej zrozumieć stan zakochania, od zawsze nazywany miłością, trzeba rozłożyć go na czynniki pierwsze. Zrobili to psychologowie zajmującym się stanem zakochania, jak również włączyła się w to psychoneurologia przyglądająca się zjawiskom psychologicznym, ale przez pryzmat zmian jakie zachodzą w mózgu. Okazuje się, że stan zakochania uruchamia w człowieku trzy struktury mózgu. Czyli to, co pojawia się na poziomie świadomości przypomina związek chemiczny w skład którego wchodzą trzy pierwiastki („Psychologia miłości” Bogdan Wojciszke, „Dlaczego kochamy” Helen Fisher). Jeden z nich można określić jako potrzeba miłości, drugi to czysta miłość, a trzeci to popęd seksualny. Efekt oddziaływania zawyżonej potrzeby miłości (głodu miłości) można odnaleźć w pracach wielu psychologów. To co określiłem pojęciem „czysta miłość” wyzwala bezwarunkową troskę i życzliwość do drugiego człowieka. Neurobiolodzy odnaleźli w mózgu człowieka struktury uaktywniające również ten pierwiastek. Szczególnie mocno jest on widoczny w relacjach pomiędzy matką i dzieckiem. Popęd seksualny jest tak powszechnie znany, że nawet nie ma co o nim wspominać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Semele
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23144
Przeczytał: 96 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 6:04, 12 Gru 2023 Temat postu: |
|
|
To, że bez trudu potrafię uzasadnić mój wybuch emocjonalny w reakcji na kierowcę, który wymusił pierwszeństwo przejazdu, nie oznacza, że to ja świadomie decydowałem o mojej reakcji. Inny kierowca, w tej samej sytuacji zareagowałby tylko odpowiednim manewrem, który pozwoliłby mu uniknąć kolizji. Reakcja męża na sytuację, kiedy żona przez dłuższy czas skupia uwagę na pisaniu SMS-ów, zależy od oprogramowania, jakie steruje jego psychiką. Albo, ledwo tłumiąc wybuch gniewu, powie z wyrzutem: do kogo tak ciągle piszesz? Mogłabyś to skończyć! Albo powie: jak skończysz pisać, to może obejrzymy wspólnie jakiś dobry film? Różnica w tych zachowaniach to efekt różnego oprogramowania mechanizmów reakcji na świat zewnętrzny (tu na żonę, gdy podstawowym składnikiem tego oprogramowania jest głód miłości). W przypadku pierwszej reakcji był on wyjątkowo duży. To dlatego mechanizm reakcji uruchamiał strategię „walcz”, gdyż żona, zamiast kierować uwagę na męża i pokazywać w ten sposób, jak jest dla niej ważny, zaangażowana jest w korespondencję , w dodatku z kimś niezidentyfikowanym. Przy wysokim poziomie głodu miłości sytuacja taka interpretowana jest przez mechanizm reakcji, jako zagrożenie dla tego mężczyzny, co sprawia, że uruchamiają się adekwatne do tej interpretacji emocje (złość, gniew, a nawet agresja). Niektórzy mężczyźni reagują wycofaniem się, smutkiem, a nawet przygnębieniem. Chowają się w sobie, podobnie jak ślimak w skorupie w obliczu zagrożenia. To charakterystyczne zachowanie, kiedy zostanie uruchomiona strategia ucieczki.
Głód miłości to potrzeba uznania, zauważenia, doceniania, bliskości. To potrzeba bycia ważnym dla innych. Zjawisko to dokładnie zostało przebadane przez wielu psychologów. I tak na przykład już w 1958 roku Harry Harlow na podstawie całej serii przełomowych eksperymentów, w artykule „Natura miłości” wykazał, że potrzeba miłości może być tak samo pierwotna jak głód czy pragnienie. Mógłbym tu podać dziesiątki, a może nawet setki dowodów z własnych obserwacji, potwierdzających wpływ głodu miłości na relacje małżeńskie i zawodowe. Potrzeba władzy czy potrzeba posiadania racji, jaką obserwujemy na scenie politycznej, to bardzo charakterystyczne postawy, których celem jest skompensowanie głodu miłości. To charakterystyczne przejawy strategii walki.
Praktycznie wszyscy jesteśmy głodni. Głodny jest Twój życiowy partner, dzieci, przyjaciele, znajomi, sąsiedzi. Głodni są również politycy. Różnimy się jedynie poziomem tego głodu oraz sposobem jego zaspokajania.
Im bardziej jesteśmy głodni, tym bardziej nasze zachowania będą destrukcyjne, tym więcej będzie w nich negatywnych emocji, oskarżeń, walki albo… będzie to ucieczka przed relacjami – wewnętrzna „emigracja”. Opis przyczyn, dla których różnimy się poziomem głodu wykracza poza zakres niniejszego artykułu. Wspomnę tu tylko, że na wielkość tego głodu wpływa środowisko, w jakim byliśmy wychowywani i jego klimat, a także nasze relacje z rodzicami: ile było w nich akceptacji, zainteresowania czy uznania. Im tych czynników było więcej, tym dzisiejszy głód jest mniejszy.
Link jak wyżej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mika.maik
Dołączył: 14 Cze 2019
Posty: 787
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 8:15, 12 Gru 2023 Temat postu: |
|
|
„W Rosji WRZE! "To KOMPROMITACJA Putina!" Wołoszański NIE MA WĄTPLIWOŚCI”
Prawie 90% obywateli Rosji popiera Putina, ale polinkom mówi się co innego, a polinki w to wierzą, ale nie tylko w to, polinki wierzą we wszystkie imaginacje, a o rzeczywistości nie chcą nic wiedzieć.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
beeee
Gość
|
Wysłany: Wto 10:47, 12 Gru 2023 Temat postu: |
|
|
Semele napisał: |
Przy wysokim poziomie głodu miłości sytuacja taka interpretowana jest przez mechanizm reakcji, jako zagrożenie dla tego mężczyzny, co sprawia, że uruchamiają się adekwatne do tej interpretacji emocje (złość, gniew, a nawet agresja).
[...]
Głód miłości to potrzeba uznania, zauważenia, doceniania, bliskości. To potrzeba bycia ważnym dla innych.
[...]
Im bardziej jesteśmy głodni, tym bardziej nasze zachowania będą destrukcyjne, tym więcej będzie w nich negatywnych emocji, oskarżeń, walki albo… będzie to ucieczka przed relacjami – wewnętrzna „emigracja”. |
Ja miałem głód miłości, gdy ona była jak kamień w obliczu mojego lęku o życie matki. Nic do niej nie przemawiało. Gdy tłumaczyłem, że mi chodzi tylko o ochronę życia matki, to ona bezczelnie odpowiadała przez telefon, że nie szanuję "jej poglądów", a chcę by ona szanowała moje. Mój lęk o życie matki określała mianem "poglądów". Mówiła, że mi zależy tylko na matce, w czasie gdy "miliony" umierają z powodu obostrzeń...
Nie miałem już sposobu, żeby do niej przemówić. Próbowałem wszystkiego. Przez telefon się nie dało.
Na czata już prawie nie wchodziła - bywało że 2 tygodnie jej nie było. Czułem się opuszczony.
A widziałem, że jest ciągle aktywna na forum i promuje swoje poglądy antymaseczkowe.
Pomyślałem że może przez forum do niej przemówię.
Byłem na nią wściekły. Potrzebowałem się wyżyć. Zacząłem się naśmiewać z jej poglądów "plandemicznych".
Porównałem jej poglądy "plandemiczne" do jej wcześniejszych poglądów na temat wklęsłej Ziemi. Wskazałem, jak bardzo błądziła w poglądach dotyczących wklęsłej Ziemi. Miałem nadzieję przy tym, że to jej jakoś otworzy oczy - że skoro wtedy się myliła w sprawie wklęsłej Ziemi, mimo że była tak gorączkowo do tego przekonana, to teraz też się może mylić w sprawie "plandemii" na identycznej zasadzie. Myślałem, że to do niej dotrze. Nie dotarło. Zamiast tego oburzyła się na mnie, że zaatakowałem jej poglądy na forum. Gdy do niej zadzwoniłem, zaczęła płakać przez telefon, że się myliła co do mojej wrażliwości...
A gdzie była jej wrażliwość?
Ja tylko chciałem się z nią zobaczyć!!! I było mi strasznie przykro, że ona robi wszystko, żeby to oddalać jeszcze bardziej w czasie!!! A do niej nic nie docierało!!! Dlatego wpadłem w złość!!!
A ONA MNIE ZOSTAWIŁA DLA INNEGO FACETA Z TEGO SAMEGO FORUM, I NAWET SIĘ NIE PRZYZNAŁA !!!
Jak mogłaś mi to zrobić??? To JEST zdrada!!! I możesz mnie pozwać i do 10 sądów za to. ZDRADZIŁAŚ MNIE - PORZUCIŁAŚ MNIE DLA INNEGO !!! TO JEST ZDRADA !!!!
Gardziłaś życiem mojej matki - to też JEST zdrada!!!
TO JA MIAŁEM POWÓD, ABY CIĘ PORZUCIĆ !!! Jednak tego nie zrobiłem !!! Miałem powód o wiele poważniejszy - GARDZIŁAŚ ŻYCIEM MOJEJ MATKI, a ja tylko ją chroniłem, tak samo jak i Ciebie bym chronił, gdyby taka była potrzeba!!! ZDRADZIŁAŚ MNIE !!! I się teraz nie chowaj za jakimiś lekami na schizofrenię i dwubiegunówkę. Przez 8 lat nie mówiłaś o żadnych lekach!!!
Zdradziłaś mnie!!! Zniszczyłaś mnie!!! Zrujnowałaś moje życie!!!
A teraz sobie siedzisz z tym pochlebcą i się śmiejesz pewnie ze mnie razem z nim. OBY KIEDYŚ ten Twój pochlebca zaczął być wobec Ciebie szczery. Wtedy może przejrzysz na oczy.
Może umiał Cię wesprzeć w Twoich problemach tak, jak ja nie umiałem. Brak lęku ułatwia radzenie sobie z problemami własnymi i cudzymi. Jednak on nie jest i nigdy nie będzie wobec Ciebie szczery, tak jak ja zawsze byłem. Co do tego masz gwarancję, bo prawie nikt nie jest taki wylewny w kwestii swoich uczuć, jak ja.
Mówiłaś, że jesteś mi wdzięczna za moją szczerość, bo dzięki temu zrozumiałaś, że powinnaś się ze mną rozstać...
No to módl się, żeby on nie zaczął być z Tobą szczery!!!
Jesteś z nim tylko dlatego, bo on wie jak postępować z kobietą. Wie, czego kobiety potrzebują i jak połechtać im ego. Myślisz, że to jest szczere? To jest PLAN.
Ale bądź sobie z nim i całe życie. Może za kilkanaście lat otrzeźwiejesz, gdy on już nie będzie miał ochoty udawać kogoś, kim nie jest.
PORZUCIŁAŚ MNIE ZA MOJE LĘKI !!!
Tak jak on sam mi napisał, gdy jeszcze nie wiedziałem nawet, że się znacie:
"ze swoimi problemami stawałeś się dla niej coraz większym obciążeniem".
Napisał to mi 2 lata temu Twój własny chłoptaś.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Semele
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23144
Przeczytał: 96 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 12:15, 12 Gru 2023 Temat postu: |
|
|
Mam też głód.
Chcę wiedzieć jak było.
Może i ja powinnam dostać kilka słów wyjaśnienia. 🤔😘🙂
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Semele
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23144
Przeczytał: 96 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 12:17, 12 Gru 2023 Temat postu: |
|
|
Od Wszystkich.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mika.maik
Dołączył: 14 Cze 2019
Posty: 787
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:27, 12 Gru 2023 Temat postu: |
|
|
„Wołoszański: Rosja rozumie tylko język siły.”
Rosja ma głowic nuklearnych dwa razy więcej od USA i znacznie więcej niż całe NATO. A więc, Wołoszański, kogo ma się bać Rosja? Marsjan? Ale polinki są przekonane imaginacjami z Wall Street powtarzanymi przez Wołoszańskiego i wszystkich innych wybitnych polinków, że polin pokona Rosję w trymiga, a więc, polinki niebawem ruszą na Rosję. Tylko, że przed tym atakiem polinków, Wołoszański wraz innymi wybitnymi polinkami opuszczą polin, aby Rosjanie nie zrobili im krzywdy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mika.maik
Dołączył: 14 Cze 2019
Posty: 787
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:30, 12 Gru 2023 Temat postu: |
|
|
P.S. Ale polinki przekonane prze wybitnych polinków pokonają Rosjan, ale tylko i wyłącznie na tamtym świecie, bo na tym świecie, to się nie uda.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
beeee
Gość
|
Wysłany: Wto 14:17, 12 Gru 2023 Temat postu: |
|
|
Pisze na tym forum żeby zwrócić waszą uwagę na NIESPRAWIEDLIWOŚĆ która mnie spotkała. Na początku jeszcze się łudziłem że przemówicie jej do rozsądku. Co niektórzy tutaj to mnie uważają za agresora a ją za OFIARĘ...
Myślcie sobie co chcecie.
NIE PRZESTANĘ DOPÓKI NIE UZYSKAM ODPOWIEDZI KTÓRE MI SIĘ NALEŻĄ !!![/b]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
beeee
Gość
|
Wysłany: Wto 14:32, 12 Gru 2023 Temat postu: |
|
|
beeee napisał: | Pisze na tym forum żeby zwrócić waszą uwagę na NIESPRAWIEDLIWOŚĆ która mnie spotkała. Na początku jeszcze się łudziłem że przemówicie jej do rozsądku. Co niektórzy tutaj to mnie uważają za agresora a ją za OFIARĘ...
Myślcie sobie co chcecie.
NIE PRZESTANĘ DOPÓKI NIE UZYSKAM ODPOWIEDZI KTÓRE MI SIĘ NALEŻĄ !!![/b] |
Nie wiem, kim jesteś, ale dziękuję Ci za te słowa wsparcia. Dokładnie tak było, jak piszesz.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wodnick
Dołączył: 11 Paź 2022
Posty: 457
Przeczytał: 36 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 14:57, 12 Gru 2023 Temat postu: |
|
|
beeee napisał: |
Ja miałem głód miłości, gdy ona była jak kamień w obliczu mojego lęku o życie matki. Nic do niej nie przemawiało. Gdy tłumaczyłem, że mi chodzi tylko o ochronę życia matki, to ona bezczelnie odpowiadała przez telefon, że nie szanuję "jej poglądów", a chcę by ona szanowała moje. Mój lęk o życie matki określała mianem "poglądów". Mówiła, że mi zależy tylko na matce, w czasie gdy "miliony" umierają z powodu obostrzeń...
Nie miałem już sposobu, żeby do niej przemówić. Próbowałem wszystkiego. Przez telefon się nie dało.
Na czata już prawie nie wchodziła - bywało że 2 tygodnie jej nie było. Czułem się opuszczony.
A widziałem, że jest ciągle aktywna na forum i promuje swoje poglądy antymaseczkowe.
Pomyślałem że może przez forum do niej przemówię.
Byłem na nią wściekły. Potrzebowałem się wyżyć. Zacząłem się naśmiewać z jej poglądów "plandemicznych".
Porównałem jej poglądy "plandemiczne" do jej wcześniejszych poglądów na temat wklęsłej Ziemi. Wskazałem, jak bardzo błądziła w poglądach dotyczących wklęsłej Ziemi. Miałem nadzieję przy tym, że to jej jakoś otworzy oczy - że skoro wtedy się myliła w sprawie wklęsłej Ziemi, mimo że była tak gorączkowo do tego przekonana, to teraz też się może mylić w sprawie "plandemii" na identycznej zasadzie. Myślałem, że to do niej dotrze. Nie dotarło. Zamiast tego oburzyła się na mnie, że zaatakowałem jej poglądy na forum. Gdy do niej zadzwoniłem, zaczęła płakać przez telefon, że się myliła co do mojej wrażliwości...
A gdzie była jej wrażliwość?
[b]Ja tylko chciałem się z nią zobaczyć!!! I było mi strasznie przykro, że ona robi wszystko, żeby to oddalać jeszcze bardziej w czasie!!! A do niej nic nie docierało!!! Dlatego wpadłem w złość!!!
|
A jak tam u Ciebie ze szczepieniami? Zaszczepiłeś się dla swojej mamy?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
beeee
Gość
|
Wysłany: Wto 19:10, 12 Gru 2023 Temat postu: |
|
|
Nie szczepiłem się. Wybrałem całkowitą izolację. Szczepionka nie chroni przed zakażeniem, ani nie zmniejsza transmisji. Łagodzi tylko przebieg. A ja nie bałem się o zdrowie własne, tylko mojej matki.
Chciałem namówić mamę, żebyśmy się razem zaszczepili, ale nie dało rady jej przekonać. Więc ja też się nie szczepiłem, bo i tak bym jej w ten sposób nie ochronił, szczególnie że sam miałem też wątpliwości co do bezpieczeństwa szczepionki.
Dlatego wykorzystywałem wszystkie inne znane mi środki bezpieczeństwa.
Izolacja i założenie maski, gdzie są inni ludzie, naprawdę nikogo jeszcze nie zabiły, nie wywołały zawału, ani wstrząsu anafilaktycznego.
Moja była ukochana oskarżyła mnie, że chronię matkę kosztem "milionów umierających z powodu obostrzeń"... Oskarżyła mnie o egocentryzm, czy też egoizm, itp. (już nawet nie pamiętam dokładnie).
To jest dziwne nawet w kontekście jej poglądów nacjonalistycznych. Przecież nacjonalizm to jest nic innego jak egocentryzm rozszerzony do zakresu narodu. Naród to komórka społeczna. Rodzina to też komórka społeczna. Jeśli ona chroni swój naród kosztem pozostałych narodów, to inni chronią swoją rodzinę kosztem innych rodzin. Chociaż w tym ostatnim przypadku "koszt innych rodzin" z tytułu tego, że ja się izoluję i zakładam maseczkę, żeby chronić swoją matkę, jest urojeniem szaleńca.
W jej odczuciu, jeśli ona założyłaby maskę na moją prośbę (ze względu na zdrowie i życie mojej matki), to przyczyniłaby się do zabijania milionów ludzi z powodu obostrzeń... Trzeba być wybitnie skrajnym megalomanem, żeby uważać, że ma się tak wielki wpływ na dzieje świata. Niech by mi chociaż wskazała jedną konkretną osobę, która doznałaby przykrości, zwolnienia z pracy, choroby, czy śmierci, z powodu tego, że ona założyła maseczkę na czas jazdy pociągiem do mnie i na kilka dni przed przyjazdem w czasie wizyt w sklepie lub jazdy autobusem miejskim...
Podobnie ja nie uratuję milionów kur, ani nawet jednej kury przed cierpieniem, jeśli raz kiedyś kupię jajka z chowu klatkowego. A jeśli ktoś uważa inaczej, to niech mi choć jedną taką kurę wskaże, niekoniecznie miliony kur.
Ona się chwaliła tu kiedyś, że ją wyrzucono z autobusu miejskiego, bo jako jedyna pasażerka nie miała na sobie maseczki.
Niech więc ona sobie teraz sama odpowie na pytanie: ILE istnień ludzkich uratowała poprzez to bohaterstwo?
Ja odpowiedź znam: Pewnie cały autobus uratowała, bo nie rozniosła na pasażerów swojej zarazy, a gdyby została w autobusie, to wszystkich by pewnie pozarażała i paru starszych pasażerów pewnie by w ciągu miesiąca padło. A więc bardzo dobrze, że dała się z tego autobusu wyrzucić. Bohaterka!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
beeee
Gość
|
Wysłany: Wto 19:22, 12 Gru 2023 Temat postu: |
|
|
A ona teraz jeszcze próbuje się zasłaniać jakimiś lekami na dwubiegunówkę...
Proszę w to nie wierzyć. Przez 8 lat, gdy była ze mną, ZAWSZE była w dokładnie takim samym nastroju - wiecznie tak samo wycofana i bierna. Przy chorobie afektywnej dwubiegunowej na pewno by tak nie było. A znałem ją 8 lat.
Ja nigdy nie widziałem u niej stanów euforycznych. Euforyczne to były tylko treści jej postów na tych 6 forach, na których pisała.
Jeśli ma faktycznie tę tzw. dwubiegunówkę, to strasznie dziwna musi to być odmiana choroby, skoro ujawnia się tylko na forum internetowym...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
beeee
Gość
|
Wysłany: Wto 19:34, 12 Gru 2023 Temat postu: |
|
|
Tu fragment z internetu nt. choroby afektywnej dwubiegunowej:
"Ciężka mania lub ciężka depresja mogą spowodować, że będziesz postrzegać i interpretować rzeczywistość w sposób nieadekwatny, zniekształcony. Ten stan jest nazywany depresją lub manią psychotyczną.
Objawami psychozy depresyjnej może być przekonanie o prześladowaniu, oczernianiu. Podwyższony nastrój i wysoka pewność siebie podczas psychozy maniakalnej mogą sprawić, że np. uwierzysz, że możesz rozwiązać problemy świata."
Trochę to by się zgadzało z tym, co pewnie wszyscy tu sami zauważyli.
Jednak tak, jak pisałem - przy mnie miała zawsze dokładnie taki sam nastrój. Ja nigdy nie zauważyłem, żeby ona miała doła, czy euforię. Zawsze była tak samo bierna i wycofana.
A o psychozie depresyjnej coś wiem, bo moja matka miała skrajny przypadek tego schorzenia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|