ŚFiNiA

rafal3006

Każdy ciągnie kołdrę w swoją stronę.
To ja pociągnę w swoją stronę, w stronę myślącego człowieka, a nie w stronę myślącej pralki czyli JWP Baryckiego

Za komuny średnia miesięczna pensja to 15USD

.. a jak jest teraz?
[link widoczny dla zalogowanych]
Przeciętne wynagrodzenie w pierwszym kwartale 2022 r. wyniosło 6235,22 zł.

Teraz jest tak:
6235/4,6 = 1355 USD

Innymi słowy:
Pensja wzrosła prawie 100 krotnie w stosunku do ukochanego przez JWP Baryckiego PRL.
c.n.d.

Bóg ŁP JWPB · Gość

Bóg ŁP JWPB · Gość

Mój drogi Kubusiu, Ukraina wojnę wygrywa i wziętych do niewoli ruskich barbarzyńców zabija, a nawet i torturuje, co cały wolny świat humanizmu pełen z entuzjazmem popiera, bo humanizm nie pozwala nie zabijać barbarzyńców i dlatego, ja wielki humanista podskakuję z uciechy, że nasi humanistyczni bracia banderowcy mordują barbarzyńców. My humaniści wolnego świata nie możemy dopuścić do tego, aby barbarzyńcy przeżyli i dlatego musimy wymordować cały barbarzyński naród rosyjski i dlatego nasi wielcy humanistyczni patrioci muszą to zrobić, wymordować do cna barbarzyńców rosyjskich. Nie mogę się już doczekać, kiedy nasi patrioci humanistyczni, Komandor, Dyszyński i Lucek, pójdą na pierwszą linię frontu z barbarzyńcami ruskimi, aby ich do szczętu wymordować.

rafal3006

Gość

Bóg ŁP JWPB · Gość

Gość

PS

>> W 2001 r. Sąd Lustracyjny I instancji uznał, że oświadczenie Moczulskiego o braku związków z SB jest prawdziwe, bo nawet jeśli doszło do współpracy, to była ona pozorna. W 2002 r. sąd II instancji uchylił jednak ten wyrok. W 2005 r. sąd I instancji uznał b. lidera KPN za kłamcę lustracyjnego, przyjmując, że od 1969 do 1977 r. "metodycznie współpracował" z SB. Według sądu, jako TW "Lech" informował SB m.in. o kolegach z tygodnika "Stolica", o przedwojennym generale WP Romanie Abrahamie i opozycji, a za przekazywane informacje był wynagradzany. Sąd podkreślił, że Moczulski przeszedł do opozycji w 1977 r. <<

rafal3006

[link widoczny dla zalogowanych]

1986. Nowy maluch kosztował 800 tys. Jak ci się wtedy żyło?

Dziwne to były czasy... Nowy samochód tuż po opuszczeniu salonu Polmozbytu (nikt wtedy nie znał i nie używał jeszcze określenia "dealer") zyskiwał co najmniej dwukrotnie na wartości

Krajowe i demoludowe samochody za złotówki, po państwowych, nijak mających się do rynkowych cenach, mogli kupować jedynie wybrańcy: aktywiści, zasłużeni przedstawiciele niektórych zawodów, którym władza w swej łaskawości przyznała do tego prawo w postaci talonu, zwanego później asygnatą. Cała nieuprzywilejowana reszta zaopatrywała się na giełdach samochodowych,

Życie przykładowego kacyka w PRL było jak w Raju:
Jak to słusznie zauważył JWP Barycki przykładowy kacyk co kilka lat miał do sprzedaży 3 mieszkania we Wrocławiu po cenie rynkowej (x razy wyższej) a co dwa lata nowego fiata 125p którego natychmiast sprzedawał na wolnym rynku za cenę 2*cena nowego.

Czy ktoś ma jeszcze wątpliwości dlaczego JWP Barycki marzy o powrocie PRL-u?

Bóg ŁP JWPB · Gość

Gość

Bóg ŁP JWPB · Gość

Gość

Dziwne to były czasy... Nowy samochód tuż po opuszczeniu salonu Polmozbytu (nikt wtedy nie znał i nie używał jeszcze określenia "dealer") zyskiwał co najmniej dwukrotnie na wartości

Gość

Tu dowód kto wyskoczył z porównaniem od dupy.

Gość

Bóg ŁP JWPB · Gość

Gość

Widzisz Baranie nie każdy w PRL zarabiał 100 tyś na miesiąc (w 1972) tak jak i dzisiaj nie każdy zarabia tyle co młody Kulczyk czy inny taki Obajtek. A przy nich to Ty ( i tacy jak Ty) byleś nędzarzem.

Bóg ŁP JWPB · Gość

Gość

I w PRL w latach 70. nie istniało pojęcie płacy minimalnej wiec nie wiem skąd masz te dane.
Wprowadzono ją dopiero w 1982 i wynosiła wtedy 3 300 zl. Ale to już inflacja zaczęła galopować.

Gość

Gość

Bóg ŁP JWPB · Gość

Ewo i Ojej, skąd tu się nagle pojawiło tyle pralek, a może i Agronom mi powie?

rafal3006

Bóg ŁP JWPB · Gość

Ano niestety, Kubusiu, tym milionom pralek udało się wyprać wiele mózgów Baryckich i już po wypraniu są tylko pralkami.

Bóg ŁP JWPB · Gość

PS. Jednak nie udało się wyprać jednego mózgu Baryckiego, ale to nie ma żadnego znaczenia, bo jeden Barycki nic nie znaczy w magazynie z milionami pralek.

Ojej ojej · Gość