|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
luzik
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 11 Kwi 2010
Posty: 7765
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:08, 02 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
To i ja może sobie naleję... ballantines nieźle mi ostatnio wchodzi, truskawki zaś wolę ze śmietaną . Nie mam co prawda żony, ale może kiedyś trafi mi się jakaś Chinka ( Krowa dobrą opinię im wystawił, szczególnie ta dyspozycyjność seksualna mnie ujęła )
Ostatnio zmieniony przez luzik dnia Sob 20:09, 02 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Przerażony
Gość
|
Wysłany: Nie 1:39, 03 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Szanowna pani Luzik, zapewniam panią, że truskawki z kiszoną kapustą są znacznie smaczniejsze niż ze śmietaną. A Ballantine, to mieszane (blended) gówno, co prawda pije się to na dworze angielskim, ale zapewniam panią, że prawowity król Anglii, książę Bawarii, Frankonii i Szwabii, hrabia palatyn Reński, jakobicki króla Anglii, Szkocji, Irlandii i Francji oraz król Cypru i Jerozolimy, Franciszek Wittelsbach, z whiskyski pieje tylko single i owszem, czasem się zdarzy, że niezły singiel ma poniżej pięćdziesięciu procent, ale z reguły mają leciutko powyżej sześćdziesięciu, a pani przecież jako kobicie poprawnie przyzwoitej, picie bimbru nie przystoi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bol999
Dołączył: 02 Maj 2008
Posty: 3306
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: PIEKŁO z klimatyzacja Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 2:01, 03 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Michał Dyszyński
. Cytat: | Może by tak Pan Barycki udostępnił nieco owego specyfiku?...
Może pomaga na handrę, albo nawet zastępuje viagrę?... |
Szanowny Panie Dyszyński
Nieco wyżej Barycki już Panu opisał skutki picia Nalewki truskawkowej na kosciach
cytuję; Cytat: | Muszę panu powiedzieć, że Pan Barycki na samą myśl o nalewce i wyrażaniu tu swojego podziwu dla pańskiej wytrwałej pracy, poczerwieniał, a nawet wystąpiły mu na czerwonej twarzy sino ziemiste plamy, co jest niechybną oznaką ....... |
....delirki nalewkowej
Cytat: | To mieszane gówno, (nalewka) co prawda pije się to na dworze...... | ....pod sklepem.
a pani Luzik przecież jako kobicie poprawnie przyzwoitej, picie bimbru i okowity nie przystoi.
Ostatnio zmieniony przez bol999 dnia Nie 2:13, 03 Lip 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Przerażony
Gość
|
Wysłany: Nie 2:17, 03 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Panie Bolo, umieścił pan tu tekst, który zatytułował pan jako mój cytat:
„Muszę panu powiedzieć, że Pan Barycki na samą myśl o nalewce i wyrażaniu tu swojego podziwu dla pańskiej wytrwałej pracy, poczerwieniał, a nawet wystąpiły mu na czerwonej twarzy sino ziemiste plamy, co jest niechybną oznaką .......”
… a przecież tekst sfałszowany przez pana, w oryginale jest taki:
„Muszę panu powiedzieć, że Pan Barycki na samą myśl o wyrażaniu tu swojego podziwu dla pańskiej wytrwałej pracy, poczerwieniał, a nawet wystąpiły mu na czerwonej twarzy sino ziemiste plamy, co jest niechybną oznaką”
Panie Bolo, na tej plancie tak się jakoś utarło od tysiącleci, że małe skurwysyny fałszują cudze teksty i pan właśnie należy do tej kategorii kurestwa cywilizacyjnego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Przerażony
Gość
|
Wysłany: Nie 2:27, 03 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
A potem, pan jeszcze kurewstwem swoim epatował dalej. Panie Bolo, jeżeli brak panu własnych pomysłów, to sprzedaj pan dom i wykup pan sobie od Pana Baryckiego franchising na jego twórczość, będziesz pan mógł wtedy, jak kto pana zapyta, czy widział pan wieloryba, odpowiadać - no chyba.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Przerażony
Gość
|
Wysłany: Nie 2:38, 03 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Krystkon, tak wielki, że bez przymiotnika:
Cytat: | Kiedy wg mnie to jest zależność a nie wynikanie. |
Panie Kryskon, a kiedy pan wnika tym, no, wie pan, czym, to jest, to wynikanie, czy zależność?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
luzik
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 11 Kwi 2010
Posty: 7765
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 9:08, 03 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Przerażony napisał: | .... pani przecież jako kobicie poprawnie przyzwoitej, picie bimbru nie przystoi. |
Otóż to, zaczynam się o siebie martwić.
Jeszcze do niedawna piłam tylko czerwone wytrawne, a teraz piwo, bimber i na dodatek nad towarzystwo wszelkie swoje własne przedkładam.
Jakby tego było mało, słowami, którymi kiedyś Pan Barycki Administrację Forum zalecał mi obrzucić, poczęstowałam swojego instruktora.
Nadpsuła mi się poprawność pewnikiem.
Ostatnio zmieniony przez luzik dnia Nie 9:12, 03 Lip 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
krowa
Areszt za spam, do odwołania
Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 16705
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 11:09, 03 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
e tam, gadanie.
Ostatnio zmieniony przez krowa dnia Czw 9:42, 07 Lip 2011, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
luzik
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 11 Kwi 2010
Posty: 7765
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:01, 03 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
krowa napisał: |
Ja w sprawie jazdy samochodem.
Króciutko: jeździłem w rajdach turystycznych, jeździłem 200km/godz, coś tam rozprułem, pogniotłem tylko dwa z kilkunastu aut co miałem ale nigdy nie byłem całkowicie zaskoczony na drodze ani też nigdy nie trąciłem więcej niż lekko cudzego samochodu z własnej winy.
Jeźdżenie autem jest zupełnie podobne do zwykłych czynności codziennych i w ogóle do zachowania w życiu. Na samochód trzeba jednak patrzeć po męsku jak na kobietę i po prostu prowadzić go i nim zawładnąć.
1. Po pierwsze, na początek nauki, trzeba się ubrać po męsku. Spodnie, koszula z rękawami i płaskie buty, nie śliskie od spodu i nie płytkie tylko najlepiej łapiące kostkę. Piszę o rękawach dlatego, że nie lubię przyklejać się do plastików w aucie.
2. Siadamy prosto za kierownicą, ciało w osi symetrii kierownicy i regulujemy odstęp fotela tak aby lewa noga po naciśnięciu na sprzęgło do końca była tylko lekko ugięta. Wysokość fotela regulujemy tak aby przy takim naciśnięciu spód uda leżał na fotelu, ani nie odstawał ani nie musiał się zagłębiać w tapicerkę.
3. Odległość od kierownicy powinna być taka aby przy całkowitym oparciu się pleców, ręce trzymały kierownicę lekko ugięte, nieomal wyprostowane. Aby to osiągnąć musimy pochylić opacie, lecz nie zanadto i kobiety najczęściej muszą przysunąć do siebie kierownicę.
4. Ostatnią rzecz jaką trzeba sprawdzić to położywszy prawą rękę na dźwigni zmiany biegów, lewą chwytamy kierownicę w górnym najwyższym miejscu, tzw. małpim chwytem. Jest to nieodzowne aby dało się ją tak trzymać i móc kierować jedną ręką podczas gdy druga manewruje biegami. Regulujemy zatem pochylenie kierownicy.
5. Po wyregulowaniu powyższego spoglądamy w lusterka. Robimy to starając się nie odwracać głowy tylko rzucać kątem oka. Jeśli mamy ze spoglądaniem w lusterka pewne kłopoty, to musimy częściowo zmienić wcześniejsze regulacje fotela i kierownicy. Niestety trzeba znależć kompromis - złoty środek.
6. Najbardziej wygodną pozycją w samochodzie jest taka, że kierowca siedzi w fotelu całą powierzchnią ciała, półleżąco, kręgosłup się wtedy nie męczy. Pozycja taka jest najlepsza w czasie jazdy na dłuższych trasach, szybko, na dobrych drogach. W ruchu miejskim zamiast wygody półleżenia, mamy ruchy całym ciałem, kręcenie głową, tułowiem i rękami.
7. Synchronizacja ruchów rąk i nóg, operowanie gazem, nastręcza trudności, które niestety wymagają praktyki, znikną z czasem, jeśli po męsku będziemy wczuwać się w mruczenie autka i dozować gaz ani za dużo ani za mało dla danego przełożenia skrzyni biegów miłości. Jedno jest pewne, że na niskim biegu koń na gazie narowisty będzie jechał chociaż bez kultury, a na wysokim biegu staje się szkapą i cichutko kulturalnie może nie dać rady.
8. Jazda ma się odbywać tak:
- patrzymy głównie w dal, nie ma sensu patrzeć na maskę z przodu tylko co najwyżej na tył auta przed nami.
- co jakiś czas (to zależy jak szybko jedziemy) zerkamy w lusterko wsteczne aby wiedzieć co się dzieje za nami, jak daleko jest doganiający nas pojazd, oraz w lusterko boczne czy aktualnie nas ktoś nie wyprzedza lub nie będzie nas miał zamiaru wyprzedzać.
- jeśli zamierzamy skręcić lub zmienić pas ruchu, to oprócz patrzenia w lusterka musimy koniecznie popatrzeć w bok przez szybę, gdyż samochód który nas już wyprzedza moze nie być już w lusterku bocznym widoczny.
9. Manewrowanie kierownicą:
- kierownicę należy trzymać luźno aby się nie pociły ręce
- w każdej chwili ręce lub ręka lewa powinna móc złapać kierownicę z kciukiem pod spodem mocniejszym chwytem.
- nie powinno się wpadać w manierę przesuwania rąk po kierownicy, dosuwania jednej ręki do drugiej, trzymania w kilku palcach zamiast w całej garści, układania kciuka równolegle wzdłuż koła kierownicy.
- ruchy rąk na kierownicy winny być wykonywane naprzemiennie, coś jakby wybieranie liny przez żeglarzy, raz dwa, raz dwa, raz dwa i kręcimy całym ciałem a nie na sztywnych rękach.
Podobało się ? |
Owszem bardzo nawet.
Zacytowałam Cię w całości, cobyś nie zdążył skasować , bo przecież może się to przydać potomnym.
Się zgadzam, że jeżdżenie samochodem jest podobne do zachowania w życiu. To mi jednak utrudnia jazdę, nie pomaga.
Przyzwyczajam się do auta którym jeżdżę, dogaduję się z nim, staram się współpracować nie walczyć, i w momencie gdy dostaję inny samochód wpadam w rozpacz. Nawet jeśli to jest lepszy model histeryczę, bo pokochalam poprzedni.
Zasada ograniczonego zaufania pozwala mi uniknąć kraksy, zdążę wyczaić zagrożenie, ale przez to sprawiam wrażenie niepewnej, baaa zacofanej nawet.
Nadmierna grzeczność sprawia, że inni użytkownicy wykorzystują mnie.
Niechlujnie operuję skrzynią biegów, nie wykonuję czynności do końca i bywa, że miast pożądanej jedynki wskakuje mi trojka.
Nie używam klaksona, bo nienawidzę hałasu, przez co muszę ( a w zasadzie musiałam ) znosić wrzaski instruktora.
Delikatnie dodaję gazu, co przy nowym modelu toyoty często kończy się gaśnięciem silnika. No delikatna jestem i auta , którym trzeba dać kopa nie chcą ze mną współpracować
Ostatnio zmieniony przez luzik dnia Nie 12:04, 03 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Przerażony
Gość
|
Wysłany: Nie 12:22, 03 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Panie Krowa, a kiedy jedzie pan autostradą lewym pasem 160 - 180, wyprzedzając tiry jadące prawym pasem i nagle 50 metrów przed panem jeden z tych tirów rozpoczyna wyprzedzanie innego tira, zjeżdża na lewy pas, a kierunkowskaz włącza po rozpoczęciu manewru, to jak już się panu uda, nawet pomimo ABS-u, spalić opony i nie przypierdolić w jego dupę, a w końcu wyprzedzi pan tego skurwysyna jadąc przed nim jakieś 15 metrów i zacznie pan gwałtownie zwalniać, to do ilu pan może zwolnić, zakładając, że tir ma załadowane 40 ton, żeby kabina tira zaczęła podskakiwać od ABS-u, a skurwysyn nie wjechał w pana w dupę i ile mocy musi pan mieć, żeby odskoczyć od najeżdżającego na pana z tyłu tira? Pan Barycki nie próbował tego manewru z silnikiem poniżej 200 koni, dlatego jest ciekawy, jakie jest minimum potrzebnej do tego mocy. Może mógłby pan, panie Krowa, popróbować tego jakim małym kompaktem, aby zaspokoić ciekawość Pana Baryckiego?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bol999
Dołączył: 02 Maj 2008
Posty: 3306
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: PIEKŁO z klimatyzacja Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 12:43, 03 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Przerażony Cytat: | Pan Barycki nie próbował tego manewru z silnikiem poniżej 200 koni, dlatego jest ciekawy, jakie jest minimum potrzebnej do tego mocy. Może mógłby pan, panie Krowa, popróbować tego jakim małym kompaktem, aby zaspokoić ciekawość Pana Baryckiego? |
Baryckiemu wystarcza moc silnika 20 koni, bo Barycki zawsze ma kilka butelek likieru na kościach, z których łatwo zrobić granaty Mołotowa i rzucać za siebie w takich okolicznosciach.
Tir zanim go dogoni, na sam ich widok się wykopyrtnie i po baletach tira.
Drugim sposób, to zapakować Baryckiego do bagażnika i niech sie modli coby tir nie przerobił go na befsztyk.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
luzik
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 11 Kwi 2010
Posty: 7765
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:29, 03 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Pany, dopuszczalna prędkość samochodu osobowego na autostradzie to 140, tira 80 km /ha ( tak tylko sobie pod nosem mruczę )
Krowa uciekaj na pas zieleni ( w sumie gdzie Ci będzie lepiej
Ostatnio zmieniony przez luzik dnia Nie 13:30, 03 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Przerażony
Gość
|
Wysłany: Nie 14:18, 03 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Na trawę, mówi pani, no dobra, niech pan Krowa wiedzie na tę trawę, to noże być bardzo ciekawe widowisko. Popatrzę se.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35365
Przeczytał: 23 tematy
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 14:49, 03 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Taka ciekawostka dla kierowcy Krowy.
W Niemczech sa z reguły min 3 pasy autostrady i TIRom wolno jeździć i wyprzedzać wyłacznie po dwóch pasach, trzeci jest zawsze dla Porsche.
W Polsce są zawsze dwa pasy, TIRY jada gęsiego jeden za drugim majac ogranicznuki prżedkości do max. 80km, no i bierze sie taki TIR za wyprzedzanie innych TIR-ów. Wyprzedzanie TIRA przez TIRA trwa czasami 15min-30min, dopóki przez CB kierowcy Porsche nie zaczna wrzeszczeć i przeklinać.
Jaka jest na to rada Krowy ?
Czy ma jakiś pomysł na tych zwyrodniarców TIRowców ?
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Nie 14:51, 03 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
luzik
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 11 Kwi 2010
Posty: 7765
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 15:15, 03 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Mój pierwszy instruktor mówił, że to auto ma pierwszeństwo, które jest większe.
Do jego ulubionych zajęć należało wrzucanie mnie pod ciężarówki.
Był ze mnie dumny, że świetnie radzę sobie w sytuacjach stresowych.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
krowa
Areszt za spam, do odwołania
Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 16705
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 16:14, 03 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
wykasowano
Ostatnio zmieniony przez krowa dnia Sob 17:05, 09 Lip 2011, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35365
Przeczytał: 23 tematy
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 19:00, 03 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Bardzo mi się podoba ten pomysl, ciekawe co na to Pan Barycki ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35365
Przeczytał: 23 tematy
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 19:30, 03 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Przerażony napisał: | Pan Kubuś - skryty wielbiciel fałszywego Godla:
Cytat: | Dotrzymam słowa (Y=1) wtedy i tylko wtedy gdy jutro pójdę do kina (K=1) lub do teatru (T=1)
Y=K+T
Y=1 <=> K=1 lub T=1
… a kiedy skłamię ?
Przejście do logiki ujemnej poprzez negację zmiennych i wymianę operatorów:
~Y=~K*~T
czyli:
B.
Skłamię (~Y=1) wtedy i tylko wtedy gdy jutro nie pójdę do kina (~K=1) i nie pójdę do teatru (~T=1) |
Panie Kubusiu przecież z tego wynika jak byk, że pan nie skłamie, jeżeli pójdzie pan do kina lub do teatru. Natomiast skłamie pan, jeżeli nie pójdzie pan do kina i do teatru. Czyli, jeżeli pójdzie pan tylko do kina, to jednocześnie pan nie kłamie i kłamie, czyli z pańskiego równania nie chce wyjść inaczej jak tylko (kłamstwo) K = (prawda)P, czyli mamy jak byk K=~K i P=~P, a z tego już prosty wniosek prowadzi nas do stwierdzenia, że człowiek, choć mieć może, to jednak nie ma żadnej nogi, a co dopiero mówić o dwóch nogach, czy większej ich liczbie, jakby tego chcieli faryzejscy finansiści z Wall Street, których niecne knowania z rozmnażaniem nieistniejących nóg ludzkich rozszyfrował pan Krowa. |
...a to z dedykacja dla Pana baryckiego, czyli jego ukochany Godel wywalony w kosmos.
http://www.sfinia.fora.pl/posting.php?mode=editpost&p=147555
Najważniejsze twierdzenie w historii logiki:
Warunek wystarczający o definicji jak wyżej jest konieczny i wystarczający do rozstrzygania wszelkich implikacji i równoważności w logice.
Twierdzenie wyżej to śmiertelny cios dla badziewia zwanego „implikacją materialną”. Ludzie muszą się pogodzić z faktem, że wcześniej czy później wszystko co stworzyli na fundamencie „implikacji materialnej” wyląduje na śmietniku historii.
Nie jest możliwy czarny scenariusz, że wszyscy pochowają głowy w piasek, jak na tym forum, i będą udawać że „nic się nie stało”.
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Nie 19:30, 03 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Przerażony
Gość
|
Wysłany: Nie 20:16, 03 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Pan Dąbrowski zainstalował plugawy mechanizm rodem z piekła, który takim szlachetnym osobom jak ja zabrania otwierania pańskiego linku. Tym samym, szlachetna NTI jest dostępna tylko dla podobnych jemu podłych kanalii, które obrabowały dobrych ludzi z najwspanialszych osiągnięć cywilizacji, aby NTI nie mogła promieniować swoim dobrem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Przerażony
Gość
|
Wysłany: Nie 20:26, 03 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Okrutny panie Krowa, trzeba być nie lada łajdakiem, aby sadzać Pana Baryckiego do takiej popierdziawki. Toż to podłość.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
krowa
Areszt za spam, do odwołania
Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 16705
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 20:53, 03 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
wykasowano
Ostatnio zmieniony przez krowa dnia Sob 17:05, 09 Lip 2011, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
luzik
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 11 Kwi 2010
Posty: 7765
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:11, 03 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Z pewną nieśmiałością proponuję panu Baryckiemu rolls royca, powinien zaspokoic potrzeby.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33355
Przeczytał: 62 tematy
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 22:29, 03 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
luzik napisał: | Z pewną nieśmiałością proponuję panu Baryckiemu rolls royca, powinien zaspokoic potrzeby. |
Myślę, że Pan Barycki już ma swoją niebiańską deskorolkę, więc nie potrzebuje tych dymiących nieekologicznych wehikułów smrodzących bardziej, niż para starych trampek.
Po co mu w chmurach kupa żelastwa, choćby nie wiem jak nobliwa?
Toż to żaden anioł nie wsiądzie do takiego badziewia. Panu Baryckiemu z tytułu dokonań przysługuje standardowa odrzutowa deskorolka. I już.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Przerażony
Gość
|
Wysłany: Pon 0:37, 04 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Pan Barycki nawet nie używa takiego świńskiego słowa jak diesel. A Rolls-Roycea już miał, teraz sobie kupi Bentley w kolorze kawy z mlekiem i taką samą tapicerką z cielęcej skóry, ale rzeczywiście, jeździć dużo, aby niepotrzebnie złościć pana Dyszyńskiego, nie będzie. Teraz sobie nurkuje, ma dwa jeziora półtora kilometra w górze i musi do nich latać w chmurach czymś, co z kształtu jest na upartego podobne do deskorolki.
Tam w górach do nieba jest bardzo blisko, dlatego Pan Barycki zabiera ze sobą teksty pana Dyszyńskiego o gospodarce, aby i niebo mogło poznać te złote myśli. W tekstach swoich pan Dyszyński permanentnie domaga się rozsądnego planowania gospodarczego, co Pan Barycki głośno czyta, a wzmocnione echem grani, niesione są prośby pana Dyszyńskiego do nieba i niebo odpowiedziało gromkim głosem Panu Baryckiemu, pytaniem. Do jasnej cholery, czy to już Pan Panie Barycki sam nie wie, że trzeba wprowadzić marksistowską gospodarkę planową, aby nadać jej rozsądny wymiar? Dupa z Pana, a nie marksista jak Pan tego nie wie. Ja wiem, ale pan Dyszyński nie wie. Powiedział niebu Pan Barycki, a skały echem poniosły do nieba grom jego słów. A niebo ryknęło grzmotem - to niech się pan Dyszyński w dupę pocałuje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bol999
Dołączył: 02 Maj 2008
Posty: 3306
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: PIEKŁO z klimatyzacja Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 1:38, 04 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Michał Dyszyński napisał: | luzik napisał: | Z pewną nieśmiałością proponuję panu Baryckiemu rolls royca, powinien zaspokoic potrzeby. |
Myślę, że Pan Barycki już ma swoją niebiańską deskorolkę, więc nie potrzebuje tych dymiących nieekologicznych wehikułów smrodzących bardziej, niż para starych trampek.
Po co mu w chmurach kupa żelastwa, choćby nie wiem jak nobliwa?
Toż to żaden anioł nie wsiądzie do takiego badziewia. Panu Baryckiemu z tytułu dokonań przysługuje standardowa odrzutowa deskorolka. I już. |
Choćby Barycki miał Ferrari nie ruszy z miejsca bo ostatnie uźebrane kilka złotych wydał na denaturat a na zupce Kuroniówce Ferrari nie jeździ.
Pozostała mu do transportu miotła, ale że tak zachlany, to co wdrapie się na miotłę to spadnie we własne wymiociny a przechodnie rozdeptali mu uszy, że dawno ma większe od Glempa i Urbana do kupy wziąwszy.
Jeśli uda mu się kiedyś wdrapać na tą miotłę, wystarczy podpalić jego pierdziny i bździny po Kuroniówce, którymi bzdzi i grzmi od lat a napęd odrzutowy gotowy.
Jeśli nie,-pozostaje mu machać rozdeptanymi uszami i może doleci niczym ćma do lampy podsklepowej lub dopełznie do niej, ślizgając się brzuchem na przetrawionej Kuromiówce.
Ostatnio zmieniony przez bol999 dnia Pon 1:45, 04 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|