ŚFiNiA

Przerażony · Gość

Tak, człowiek sobie wymyślił liniowo TW, MK, a te france nie chcą za cholerę wejść ze sobą w relacje liniową. A Taki Lorenz, to sobie nawet liniowo wymyślił atraktor Lorenza, który, zapewne Lorenzowi na złość, nie chce być liniowy.

Przerażony · Gość

Durny Krowa w kropki bordo, gryząc trawę rusza mordą.

Ten wspaniały wiersz napisał w parku przed osiedlowym sklepem z przemodlenia, przeomdlenia senny, nasz wybitny poeta Pan Barycki, a ja w parku płakałem szeptanymi słowy, to ty, to ty, mój jedyny przychodziłeś o poranku do parku, a po trawnikach w lekkim poranku, fruwały nad nim jasne anioły. Ach, czułymi, przemiłymi snami zasypiałem z nim gasnącym o poranku, w snach dawnymi bawiąc się wiosnami, jak tą złota, jak tą wonną wiązanką o panu Krowie.

krowa

wykasowano

Barah/konto usunięte

Przerażony · Gość

Oscylator Hendrika Antoona Lorentza, a nawet równanie Lorentza - Lorenza, to niezupełnie to samo, co atraktor Edwarda Nortona Lorenza, który był innym Lorenzem od tamtego Ludviga Lorenza, że niewspomnę już o Lorentzie. Matematyczne modele niedeterministyczne są faktem, jeżeli pan panie Barah uważa, że matematyka jest niewłaściwym narzędziem do opisów rzeczywistości, to pozostaje panu religia, lub, jak panu Krowie, poezja erotyczno-patriotyczna. Jest jeszcze jak zwykle to bywa, trzecie rozwiązanie, matematyka nowa, jak naturalna, pana Eremity, no i powszechnie znana morderczyni matematyki i matematyków, NTI najnowsza matematyka. Ma pan w czym wybierać panie Barah.

Przerażony · Gość

Panie Krowa, wszystko co robi Pan Barycki, robi dla pańskiego dobra, a dobroć Pana Baryckiego jest różowa jak wypolerowane miedziane drzwi do katedry w promieniach zachodzącego słońca i dlatego musi pan cierpienie znosić dalej. Ja nie jestem wstanie przeciwstawić się dobroci Pana Baryckiego dla pana.

rafal3006

Barah · Gość

Przerażony · Gość

Modele nie są w czymś, a same w sobie, a jeżeli wchodzą z sobą w relacje, to taki zbiór jest również modelem samym w sobie, a nie w czymś, a taki zbiór w relacji z innym zbiorem, też jest sam w sobie, bo nie istnieje nic, w czym mogłyby być poza wzajemnymi relacjami w zdefiniowanej matematycznie aksjomatyce. W danym ujęciu wszystko jest poprawne, jeżeli nie jest wewnętrznie sprzeczne, a wszystko co jest wewnętrznie spójne, jest spójne tylko wewnętrznie w określonej aksjomatyką „wewnętrzności” (lokalności). Nie istnieje i istnieć nie może spójność absolutna, czy nawet tylko globalna, matematyczny ogląd rzeczywistości jest dostępny tylko poprzez modelową lokalność. Oczywiście są poza matematyczne możliwości oglądu rzeczywistości, wszak w piśmie jest napisane: kto ma oczy niech patrzy, kto ma uszy niech słucha. Ja od siebie dodałbym jeszcze: kto ma nos, niech wącha. Wszak, jak się cóś w ręcach trzymie i mocno ściśnie, że między palcyma wyńdzie, to czuć to najlepiej.

Gość

Jeżeli model, u swoich postaw ma losowość opartą o hipotetyczny, doskonały rzut monetą, to musi być rozpatrywany lokalnie i co więcej, tylko tak może być rozpatrywana.
Prostym stochastycznym modelem jest błądzenie losowe, którego przykładem może być ścieżka wyznaczona przez zająca na żerowisku. Mimo, że tak wygenerowany ślad spełnia kryteria losowości, wyznacza go olbrzymia liczba deterministycznych algorytmów. I tu, powoli dochodzimy do kwantowej dekoherencji.

Barah · Gość

To ja mówiłem, Jażąbek.

rafal3006

Barah · Gość

Właśnie dlatego kazałem wykasować moje konto, żeby nie musieć dyskutować z takimi gównozjadami jak ty

. Na pożegnanie: Żegnaj niedouczony niedorozwoju.

rafal3006

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/zycie-poczatek,5583-475.html#144861

krowa

wykasowano

bol999

rafal3006

Napisał wypadniety spod ogona kangura Bolo :rotfl:

Przerażony · Gość

Olbrzymia liczba deterministycznych algorytmów, może być tylko modelem matematycznym spójnym wewnętrznie w określonej aksjomatyce. W zbiorze możliwych aspektów deterministycznego oglądu ścieżki zająca, uprawniona jest analiza w oparciu model spójny wewnętrznie w innej aksjomatyce, a to pozwala nam na więcej niż jeden, oglądów jednej ścieżki jednego zająca. Na tyle pozwala nauka, jeżeli kto życzy sobie jedynego oglądu jednego zjawiska, to musi skorzystać z narzędzi teologicznych dla takiego opisu.

Przerażony · Gość

Pan Barycki zastanawia się, dlaczego wszyscy bimbają sobie z tego, co Pan Barycki wspólnie z panem Jezusem mówią do tłumoków. A przecież mówią to samo, pan Jezus mówił, żeby nawet nie próbować sobie wyobrażać boga, bo jest to niemożliwe, a Pan Barycki powtarza w kółko, żeby nie próbować wyobrażać sobie rzeczywistości, bo jest to niemożliwe, możliwe dla oglądu są tylko jej aspekty, tak samo jak możliwe do opisu są też tylko aspekty modelów boga.

Barah · Gość

Owe oglądy, nie stoją jednak ze sobą w sprzeczności. Zwłaszcza definicja losowości Chaitina, Komogorova, która określa ciąg liczb jako losowy, jeżeli nie istnieje wzór umożliwiający skrótowy zapis tej samej informacji. Dzięki temu, ścieżka zająca na żerowisku jest uznana za losową w matematyce, mimo w pełni determinujących ją czynników, jak ukształtowanie terenu, przyzwyczajenia zająca, czy odcień koniczyny.

Barah · Gość

Przerażony · Gość

Deterministyczny aspekt ścieżki zająca jest tylko modelem deterministycznego aspektu rzeczywistości, której ogląd jest możliwy tylko poprzez konteksty określone określoną aksjomatyką. Rzeczywistość nie poddaje się całościowemu oglądowi i nie tyle dlatego, że brak dla takiego oglądu narzędzi, a dlatego, że jest „wielowarstwowa”.

Praktyka metodologii naukowej zna aspekty rzeczywistości, które pozwalają na twierdzenie, że jej całościowy ogląd jest niemożliwy. Tak jak już wcześniej pisałem, jest jeszcze metodologia teologiczna, której wewnętrzna sprzeczność jej twierdzeń nie przeszkadza widzieć całości i do tego różniących się od siebie.

Gość

Filozofia. Życie - początek.

Krystkon:

Przerażony · Gość

Oczywiście to ja - przerażony.

bol999