|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Semele
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23104
Przeczytał: 93 tematy
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 18:10, 26 Gru 2019 Temat postu: |
|
|
Ewaj ponoc to było dawno...
W kościele katolickim juz niedługo kobiety będą mogly być kaznodziejkami.
Wuj zbój poswiadczy...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Semele
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23104
Przeczytał: 93 tematy
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 18:11, 26 Gru 2019 Temat postu: |
|
|
Stupor napisał: | Stupor napisał: | evaj23 napisał: | Co zrobiłeś w kwestii kobiet, bo jako rycerz powinieneś działać tu i teraz...
T[b]ertulian, (160-220) Ojciec Kościoła: |
Tego nie było tu i teraz. |
Mogę być Ojcem.
Z tego co wiem kobiety mają jedną dodatkową dziurę i można w nią załadować nasienie. Oraz mają wyolbrzymione cycki.
Niestety, nie kwestują u mnie.
Widać nie chcą. Albo mi nie wierzą. |
I słusznie. :-) :-) :-) :-)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Stupor
Gość
|
Wysłany: Czw 18:14, 26 Gru 2019 Temat postu: |
|
|
Semele napisał: | Ewaj ponoc to było dawno...
W kościele katolickim juz niedługo kobiety będą mogly być kaznodziejkami.
Wuj zbój poswiadczy... |
Wuj zbój nie istnieje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Stupor
Gość
|
Wysłany: Czw 18:31, 26 Gru 2019 Temat postu: |
|
|
Semele napisał: | Ewaj ponoc to było dawno...
W kościele katolickim juz niedługo kobiety będą mogly być kaznodziejkami.
Wuj zbój poswiadczy... |
Kobiety powinny dalej rozwijać swoje rodzicielstwo, tak aby być zdolne do późnej starości.
Uwstecznienie kobiet, na podobieństwo mężczyzn to katastrofa.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
evaj23
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 28 Gru 2017
Posty: 3139
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 19:14, 26 Gru 2019 Temat postu: |
|
|
Stupor napisał: |
Mogę być Ojcem.
Z tego co wiem kobiety mają jedną dodatkową dziurę i można w nią załadować nasienie. Oraz mają wyolbrzymione cycki.
Niestety, nie kwestują u mnie.
Widać nie chcą. Albo mi nie wierzą. |
Stupor napisał: |
Kobiety powinny dalej rozwijać swoje rodzicielstwo, tak aby być zdolne do późnej starości.
Uwstecznienie kobiet, na podobieństwo mężczyzn to katastrofa. |
Pozostań przy jednozdaniowych wypowiedziach, a być może nikt się nie połapie, że pierdolisz jak potłuczony.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Stupor
Gość
|
Wysłany: Czw 19:20, 26 Gru 2019 Temat postu: |
|
|
dziękuję
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ladaco
Dołączył: 28 Sty 2017
Posty: 1016
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z Bogdańca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 19:48, 26 Gru 2019 Temat postu: |
|
|
Pan Barycki napisał: | ..Staniesz sobie na torach kolejowych przed pędzącym w twoim kierunku pociągiem (najlepiej expressowym) i huj, widzieć go nie musisz. Ale, gdyby jednak się okazało, że pociąg widzisz i z torów spierdalasz, to powstrzymaj ten odruch prymitywnego instynktu, a sięgnij w głębię intelektu swego, aby ekspansję prymitywnego instynktu powstrzymać intelektualną potrzebą niewidzenia pociągu. Toż przecie, Ladaco, nam elicie intelektualnej nawet nie przystoi, aby naszego wzniosłego ducha intelektu tłamsiła materia plugawego instynktu. |
Panie Barycki.., pociągi, nie tylko ekspresowe widzę i chcę widzieć.., i chuj..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Parsifal
Dołączył: 10 Paź 2018
Posty: 380
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 23:31, 26 Gru 2019 Temat postu: |
|
|
evaj23 napisał: | Persifal, tobie coś się pozajączkowało. Od kiedy to ateista obwinia bogów o cokolwiek?
Ateista obwinia jedynie siebie za swoje uczynki.
To ludzie wierzący obwiniają swoje bóstwa, albo spodziewają się wyzerowania swoich niecnych postępków na jakichś sądach, odpustach, rozgrzeszeniach, łasce miłosiernej tego, który ich stworzył. Bardzo wygodne, nie sądzisz? Pogrzeszę, zamorduję kogoś, zgwałcę, oszukam i pójdę się wyspowiadać, wszak mój bóg jest miłości pełen i da przebaczenie, bo stworzył mnie z niedoskonałościami, znaczy ułomnego i podatnego na pokusy.... |
Z twego twierdzenia by wynikało, że Komandor i Barycki są wierzącymi.
A swoją drogą, nie wiele rozumiesz z tego co do tej pory zostało przeze mnie napisane. Nie mogę odpowiadać za rzesze wierzących gdyż wiara to pojęcie interpretacji. Subiektywne odczuwanie Boga i realizowania boskich praw i obowiązków stojących przed wierzącymi. Jesteśmy jednostkami i jako jednostki a nie grupy, będziemy sądzeni przez Boga. Odpowiedzialność zbiorowa, została zarzucona przez Boga zaraz po Potopie.
Spowiedź nie jest sądem, jest daniem drugiej szansy a dopiero Sąd Ostateczny będzie oceniał wszystkie etapy naszego jestestwa.
Tak jak Ty podajesz mi złe przykłady by poprzeć swoją narrację, ja mogę (ale tego nie uczynię) przytaczać przykłady ludzi dobrych, którzy dla dobra drugiego człowieka poświęcili wszystko, nawet życie. Ale po cóż mam to czynić? Po to by sprowadzić zagadnienie do przelicytowywania się? Nie widzę takiej potrzeby. Wiara to coś więcej niż ludzkie pojmowanie dobra i zła, prawdy i oszustwa, nawet wiary i niewiary.
Walkę z Bogiem "do krwi" prowadzą "niewierzący". Prowadzą walkę (tu) na słowa ale dlaczego? Chcą przekonać wierzących czy samych siebie o nieistnieniu Boga? Jednak nie mają pewności, że Bóg nie istnieje i to doprowadza ich do złości wobec wierzących, bo ci takich wątpliwości nie mają i jest im z tego powodu lżej. Bo sama musisz przyznać, że złość i niepewność to dwa głazy, które wielu na tym padole dźwiga w sercu.
Czy dźwigając, czują się szczęśliwsi, lepsi, ważniejsi?
Dobranoc, późno już.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Parsifal
Dołączył: 10 Paź 2018
Posty: 380
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 23:42, 26 Gru 2019 Temat postu: |
|
|
"Parsifalu, przybrałeś sobie imię rycerza"
Nie byle jakiego rycerza.
O ludzkich interpretacjach pojmowania Boga już było tłumaczone, bardzo nieuważnie czytasz lub tylko to, co Ci pasuje. A kobieta jest człowiekiem i nie wszystkie są aniołami, więc wiele z tych określeń odnajdziesz tuż obok siebie w realnym życiu. Czy nadal chcesz oceniać grupę na podstawie wybranych jednostek? Raczej nie jest to fair wobec ludzi. I dlaczego rycerzowi polecasz obronę czci kobiet, czyżby prawdą było, że kobieta to istota słaba, "puch marny"? Jakoś to nie pasuje do wizerunku kobiety, za jaką Ty i wiele innych chce w dzisiejszych czasach uchodzić.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
evaj23
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 28 Gru 2017
Posty: 3139
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 1:47, 27 Gru 2019 Temat postu: |
|
|
Parsifal napisał: | evaj23 napisał: | Persifal, tobie coś się pozajączkowało. Od kiedy to ateista obwinia bogów o cokolwiek?
Ateista obwinia jedynie siebie za swoje uczynki.
To ludzie wierzący obwiniają swoje bóstwa, albo spodziewają się wyzerowania swoich niecnych postępków na jakichś sądach, odpustach, rozgrzeszeniach, łasce miłosiernej tego, który ich stworzył. Bardzo wygodne, nie sądzisz? Pogrzeszę, zamorduję kogoś, zgwałcę, oszukam i pójdę się wyspowiadać, wszak mój bóg jest miłości pełen i da przebaczenie, bo stworzył mnie z niedoskonałościami, znaczy ułomnego i podatnego na pokusy.... |
Z twego twierdzenia by wynikało, że Komandor i Barycki są wierzącymi.
A swoją drogą, nie wiele rozumiesz z tego co do tej pory zostało przeze mnie napisane. Nie mogę odpowiadać za rzesze wierzących gdyż wiara to pojęcie interpretacji. Subiektywne odczuwanie Boga i realizowania boskich praw i obowiązków stojących przed wierzącymi. Jesteśmy jednostkami i jako jednostki a nie grupy, będziemy sądzeni przez Boga. Odpowiedzialność zbiorowa, została zarzucona przez Boga zaraz po Potopie.
Spowiedź nie jest sądem, jest daniem drugiej szansy a dopiero Sąd Ostateczny będzie oceniał wszystkie etapy naszego jestestwa.
Tak jak Ty podajesz mi złe przykłady by poprzeć swoją narrację, ja mogę (ale tego nie uczynię) przytaczać przykłady ludzi dobrych, którzy dla dobra drugiego człowieka poświęcili wszystko, nawet życie. Ale po cóż mam to czynić? Po to by sprowadzić zagadnienie do przelicytowywania się? Nie widzę takiej potrzeby. Wiara to coś więcej niż ludzkie pojmowanie dobra i zła, prawdy i oszustwa, nawet wiary i niewiary.
Walkę z Bogiem "do krwi" prowadzą "niewierzący". Prowadzą walkę (tu) na słowa ale dlaczego? Chcą przekonać wierzących czy samych siebie o nieistnieniu Boga? Jednak nie mają pewności, że Bóg nie istnieje i to doprowadza ich do złości wobec wierzących, bo ci takich wątpliwości nie mają i jest im z tego powodu lżej. Bo sama musisz przyznać, że złość i niepewność to dwa głazy, które wielu na tym padole dźwiga w sercu.
Czy dźwigając, czują się szczęśliwsi, lepsi, ważniejsi?
Dobranoc, późno już. |
Bardzo zgrabnie budujesz ten swój domek z kart. Niestety, nie zrozumiałeś ironii w postach Pana Baryckiego, albo udajesz, że nie rozumiesz przerzucając się na niby argumenty.
Niewierzący prowadzi walkę z bogami a niby z którymi to bogami, bo sam przyznasz jest ich wielu?
Twierdzisz, że ateiści prowadzą "walkę z Bogiem" na dodatek do krwi; otóż nie wierząc w bogów nie mogą prowadzić walki z czymś w co nie wierzą, ale z fundamentalizmem religijnym, zawłaszczaniem przestrzeni , ingerowaniem we wszystkie dziedziny życia i owszem mogą, powinni i potrafią walczyć. To nie ateiści wchodzą z butami w życie religiantów...
PS. Przykład: piszesz w wątku ateisty Baryckiego zamiast gdzieś w uświęconym DR, szczelnie zabarykadowanym przed takimi jak ja czy Barycki.
PPS. Na temat mojego rozumienia tego co piszesz wypowiem się w późniejszym czasie, albo i nie ...bo postrzegam Ciebie jako wierzącego umywającego rączki gdy zdarza się niewygodna prawda. Wtedy jesteś jednostką, czyli elastycznie dopasowujesz się do sytuacji.
Nasuwa się pytanie: wierzysz, jesteś współwyznawcą, oczekujesz zrozumienia i śmiesz jednocześnie publicznie alienować się od swojej grupy, gdy ta niedomaga, wobec tego kto ma dobrać się do cośtamów w sutannach( i wszelakich guru mających się za pasterzy), biznesmenów w sukienkach, hipokrytów kochających nade wszystko mamonę, a robiących za pasterzy. Co to za trzoda, na czele której stoją tacy pasterze. Wszelka krytyka jest beee, to atak na bogów, to zamach na wierzących, to słabość ateistyczna, rozterki...
O nie, kolego, chcesz publicznie zaistnieć, propagować swoją wiarę, swojego Boga to ponoś konsekwencje togo co sprzedajesz.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Stupor
Gość
|
Wysłany: Pią 2:40, 27 Gru 2019 Temat postu: |
|
|
evaj23 napisał: | Co to za trzoda, na czele której stoją [tacy] pasterze. |
To dobrze, acz osobiście nie chcę być pasterzem trzody ani jednostką w trzodzie, za to wolę się zajmować czymś nietuzinkowym.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Stupor
Gość
|
Wysłany: Pią 2:49, 27 Gru 2019 Temat postu: |
|
|
Parsifal napisał: | evaj23 napisał: | Persifal, tobie coś się pozajączkowało. |
Spowiedź nie jest sądem, jest daniem drugiej szansy a dopiero Sąd Ostateczny będzie oceniał wszystkie etapy naszego jestestwa. |
Osobiście uważam że spowiedź jest sprawozdaniem z powództwa.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Stupor
Gość
|
Wysłany: Pią 2:51, 27 Gru 2019 Temat postu: |
|
|
ladaco napisał: | pociągi, nie tylko ekspresowe widzę i chcę widzieć.., i chuj.. |
Ha, tylko nie ekspresowe, najpierw pociąg włoski.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 5:53, 27 Gru 2019 Temat postu: |
|
|
Parsifal napisał: | "Parsifalu, przybrałeś sobie imię rycerza"
Nie byle jakiego rycerza.
O ludzkich interpretacjach |
Ja jestem Stupor, prawdziwy rycerz.
Walczę z mediami społecznościowymi, z komunikatorami, aby człowiek występował przeciwko człowiekowi w całej okazałości, a nie jako strzępek myśli, za którym może kryć się na przykład inwalida, który też nie występuje w całej okazałości.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
krowa
Areszt za spam, do odwołania
Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 16705
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 5:57, 27 Gru 2019 Temat postu: |
|
|
Anonymous napisał: | Parsifal napisał: | "Parsifalu, przybrałeś sobie imię rycerza"
Nie byle jakiego rycerza.
O ludzkich interpretacjach |
Ja jestem Stupor, prawdziwy rycerz.
Walczę z mediami społecznościowymi, z komunikatorami, aby człowiek występował przeciwko człowiekowi w całej okazałości, a nie jako strzępek myśli, za którym może kryć się na przykład inwalida, który też nie występuje w całej okazałości. |
On pisze, że jest jestem Stuporem, prawdziwym rycerzem.
https://www.youtube.com/watch?v=eRsbjPc8phs
Że walczy z mediami społecznościowymi, z komunikatorami, aby człowiek występował przeciwko człowiekowi w całej okazałości, a nie jako strzępek myśli, za którym może kryć się na przykład inwalida, który też nie występuje w całej okazałości.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pan Barycki
Gość
|
Wysłany: Pią 13:19, 27 Gru 2019 Temat postu: |
|
|
Ewo, Kubuś przy Parsifalu, to tytan intelektu, pisałem już, że jest upośledzonym umysłowo, co wyklucza z nim relacje intelektualne.
Parsifal napisał: | wiara to pojęcie interpretacji. Subiektywne odczuwanie Boga |
Jak widzisz, Ewo, nie istnieje żadna kultura społeczna, a wiara w boga wraz z deszczem spadła na Parsifala z nieba. No, a katolicyzm Parsifala, to jego subiektywna interpretacja wiary w boga i przez zupełny przypadek, prawie półtora miliarda ludzi na naszej planecie, zupełnie identycznie zinterpretowało sobie, oczywiście, a jakżeby inaczej, subiektywnie, bez żadnej społecznej ingerencji, swoją katolicką interpretację wiary w boga.
I tu jeszcze dodatek, dodatkowo wskazujący na infantylizm.
Parsifal napisał: | Subiektywne odczuwanie Boga i realizowania boskich praw i obowiązków stojących przed wierzącymi. |
Tu w jednym zdaniu mamy logiczną sprzeczność, oczywiście, niedostrzegalną przez osoby upośledzone umysłowo. Z jednej strony, subiektywne odczuwanie boga wymusza subiektywne realizowanie boskich praw i obowiązków, a jednocześnie, upośledzony umysłowo pisze, że te boskie prawa stoją i to nie przed jednym wierzącym, a przed wieloma wierzącymi, no, a skoro stoją przed wieloma, to z konieczności logicznej muszą być interpretowane, jako obiektywne, co wyklucza absolutnie różnorodność subiektywną.
No, ale nic to, wszak w naszych działach regulaminowych gdzie nie rzucisz kamieniem trafisz w zdanie zaprzeczające orzeczeniem podmiotowi. Więc, pora teraz przejść do skurwienia, tak obrzydliwego, że wykluczającego z Parsifalem relacje jakiekolwiek.
Parsifal napisał: | Wiara to coś więcej niż ludzkie pojmowanie dobra i zła, prawdy i oszustwa
którzy w niego wierzą są jak skała o którą rozbije się każde zło
Każdy wierzący obiera własną drogę, zarówno do Boga jaki i jaką pójdą, prowadząc do Boga ludzi. |
Tak więc, interpretacje dobra i zła przez społeczne kultury są niczym wobec subiektywnej interpretacji wierzącego w boga, od której, jak od skały odbije się każde zło, no i wierzący w boga obiera własną subiektywną drogę prowadzącą innych do boga i tak właśnie poprowadził Chorwatów ku bogu kardynał Stepinac, a JP II błogosławił tego ludobójcę i tym wskazał tego ludobójcę miliardowi katolików za przykład drogi ku bogu wypowiadając te słowa - Alojzije Viktor Stepinac chorwacki duchowny katolicki, kardynał, prymas Chorwacji i błogosławiony katolicki. Arcybiskup Zagrzebia, wikariusz wojskowy ustaszów jest dla nas katolików moralnym drogowskazem.
Tak więc, Ewo, twoja wykreowana przez kulturę społeczną ocena moralna jest gównem naprzeciw oceny moralnej wykreowanej subiektywną interpretacją wiary w boga i subiektywną interpretacją moralną boskich praw i obowiązków, od której to, subiektywnej interpretacji, jak od skały odbija się wszelakie zło. Gdybyś przeklęta czarownico nie była przez diabła wysmarowana cuchnącą siarką, a subiektywnie interpretowała sobie swoją wiarę w boga i jego moralne prawa, i obowiązki, to nic nie stałoby tobie na przeszkodzie, aby ku chwale boga zabić sąsiadkę, która ciebie wkurwia, ale i ku jeszcze większej chwale boga wymordować wszystkich w całym mieście, ba, a nawet i na całej planecie.
Oto drogowskaz moralny Parsifala - skurwiałego degenerata i przez boga okaleczonego na umyśle.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pan Barycki
Gość
|
Wysłany: Pią 13:34, 27 Gru 2019 Temat postu: |
|
|
ladaco napisał: | chcę widzieć.., i chuj.. |
No i cóż więcej, Ladaco, ja mogę powiedzieć upośledzonemu umysłowo poza tym tylko, że masz fajną zachciankę i huj.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35363
Przeczytał: 23 tematy
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 14:17, 27 Gru 2019 Temat postu: |
|
|
Pan Barycki napisał: | Ewo, Kubuś przy Parsifalu, to tytan intelektu, pisałem już, że jest upośledzonym umysłowo, co wyklucza z nim relacje intelektualne |
Każdy ma swojego głupka z którym toczy zacięte boje - ja mam Irbisola i nie interesuje mnie walka z kolejnymi głupkami w postaci pana, czy też pana aktualnych kochanek Evaj23 i mika.meik.
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/definicje-operatorow-implikacyjnych-w-ukladzie-przelacznikow,14719-325.html#496565
rafal3006 napisał: | Czy Irbisol rozwiąże banalne zadanko z gimnazjum przy pomocy KRZ?
Twierdzę, że Irbisol leży tu i kwiczy błagając o litość.
Innymi słowy:
Irbisol na zero szans by rozwiązać banalne zadanko z gimnazjum przy pomocy Klasycznego Rachunku Zdań |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ladaco
Dołączył: 28 Sty 2017
Posty: 1016
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z Bogdańca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 15:38, 27 Gru 2019 Temat postu: |
|
|
Pan Barycki napisał: | ladaco napisał: | chcę widzieć.., i chuj.. |
No i cóż więcej, Ladaco, ja mogę powiedzieć upośledzonemu umysłowo poza tym tylko, że masz fajną zachciankę i huj. |
i huj..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Stupor Mundi
Gość
|
Wysłany: Pią 15:46, 27 Gru 2019 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Każdy ma swojego głupka z którym toczy zacięte boje - ja mam Irbisola ... | Ot i taka wdzięczność s...syna zmarnotrawionego!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Komandor
Gość
|
Wysłany: Pią 15:54, 27 Gru 2019 Temat postu: |
|
|
Parsifal napisał: | evaj23 napisał: | Persifal, tobie coś się pozajączkowało. Od kiedy to ateista obwinia bogów o cokolwiek?
Ateista obwinia jedynie siebie za swoje uczynki.
To ludzie wierzący obwiniają swoje bóstwa, albo spodziewają się wyzerowania swoich niecnych postępków na jakichś sądach, odpustach, rozgrzeszeniach, łasce miłosiernej tego, który ich stworzył. Bardzo wygodne, nie sądzisz? Pogrzeszę, zamorduję kogoś, zgwałcę, oszukam i pójdę się wyspowiadać, wszak mój bóg jest miłości pełen i da przebaczenie, bo stworzył mnie z niedoskonałościami, znaczy ułomnego i podatnego na pokusy.... |
Z twego twierdzenia by wynikało, że Komandor i Barycki są wierzącymi.
A swoją drogą, nie wiele rozumiesz z tego co do tej pory zostało przeze mnie napisane. Nie mogę odpowiadać za rzesze wierzących gdyż wiara to pojęcie interpretacji. Subiektywne odczuwanie Boga i realizowania boskich praw i obowiązków stojących przed wierzącymi. Jesteśmy jednostkami i jako jednostki a nie grupy, będziemy sądzeni przez Boga. Odpowiedzialność zbiorowa, została zarzucona przez Boga zaraz po Potopie.
Spowiedź nie jest sądem, jest daniem drugiej szansy a dopiero Sąd Ostateczny będzie oceniał wszystkie etapy naszego jestestwa.
Tak jak Ty podajesz mi złe przykłady by poprzeć swoją narrację, ja mogę (ale tego nie uczynię) przytaczać przykłady ludzi dobrych, którzy dla dobra drugiego człowieka poświęcili wszystko, nawet życie. Ale po cóż mam to czynić? Po to by sprowadzić zagadnienie do przelicytowywania się? Nie widzę takiej potrzeby. Wiara to coś więcej niż ludzkie pojmowanie dobra i zła, prawdy i oszustwa, nawet wiary i niewiary.
Walkę z Bogiem "do krwi" prowadzą "niewierzący". Prowadzą walkę (tu) na słowa ale dlaczego? Chcą przekonać wierzących czy samych siebie o nieistnieniu Boga? Jednak nie mają pewności, że Bóg nie istnieje i to doprowadza ich do złości wobec wierzących, bo ci takich wątpliwości nie mają i jest im z tego powodu lżej. Bo sama musisz przyznać, że złość i niepewność to dwa głazy, które wielu na tym padole dźwiga w sercu.
Czy dźwigając, czują się szczęśliwsi, lepsi, ważniejsi?
Dobranoc, późno już. |
Ty naprawdę masz coś z zyśleniem nie tak.
Tak jak napisała Evaj. I ja też już pisałem wcześniej podobnie. My z samej definicji nie możemy o nic oskarżać boga, bogów bo oni nie istnieją. Tak jak nie obwiniani krasnoludków, że szczają do mleka.
Podając te przykłady (ale też i inne paradoksy związane z Bogiem jakiego sobie wyobrażacie, czyli jakiego stworzyliście [Jako idee] na swój marny i ułomny obraz i podobieństwo) po prostu wykazujemy wasze zakłamanie. Na zasadzie, jeśliby istniał Bog jakiego sobie wyobrażacie to biorąc pod uwagę jego czyny i zachowanie opisane w Biblii, oraz to co sam mówi do proroków
wylania się obraz zawistnego, mściwego, zazdrosnego i na dodatek małostkowego psychopaty. Na dodatek nieudacznika który czego się dotknie to spierdoli.
Nie jest to jednoznaczne , że wierzymy, ze ktoś taki faktycznie istnieje. A tym bardziej, ze go o coś obwiniamy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ladaco
Dołączył: 28 Sty 2017
Posty: 1016
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z Bogdańca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 16:25, 27 Gru 2019 Temat postu: |
|
|
Stupor Mundi napisał: | Cytat: | Każdy ma swojego głupka z którym toczy zacięte boje - ja mam Irbisola ... | Ot i taka wdzięczność s...syna zmarnotrawionego! |
ja tam, na ten przykład widzę s...syna zmartwionego.., i huj
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Stupor Mundi
Gość
|
Wysłany: Pią 17:15, 27 Gru 2019 Temat postu: |
|
|
Czy Genowefa już wie, żeś niepełnosprawny?!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ladaco
Dołączył: 28 Sty 2017
Posty: 1016
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z Bogdańca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 17:55, 27 Gru 2019 Temat postu: |
|
|
Stupor Mundi napisał: | Czy Genowefa już wie, żeś niepełnosprawny?! |
nie wyobrażasz sobie pełnosprawności..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pan Barycki
Gość
|
Wysłany: Pią 18:10, 27 Gru 2019 Temat postu: |
|
|
Komandor napisał: | A tym bardziej, ze go o coś obwiniamy. |
Ty, Komandorze, wespół z Ewą, jesteście pasożytami i wyrzutkami społecznymi, dlatego szubrawcy nie obwiniacie, ale ja obiektywnie zatroskany o szczęście ludzkości, z podniesionym czołem patrzę w kaprawe ślepia tego łajdaka i z obiektywnie uzasadnionym wyrzutem obwiniam obiektywnie o to, iż swoją wszechmocą byle komu pozwala subiektywnie mordować kogo popadnie i za te subiektywne zbrodnie swoim namiestnikom nakazuje subiektywnych ludobójców wynosić na ołtarze, a mnie, obiektywnemu ludobójcy, uniemożliwia obiektywnego zasypywania w dołach z wapnem obiektywnych wrogów ludu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|