ŚFiNiA

barycki/konto usunięte

Nie, nie będę oszukiwał.

Adam Barycki

zbigniewmiller

i nie mówi swiadectwa fałszywego o niczym(o wszystkim) ;toc historia winna byc prawdziwa ,a tu ani słychu ,ani widu prawdy,tylko uprzedzenia zostaja -jak zwykle w dziejach swiata;
i pomyslec,że o GROTOWSKIM,TOMASZEWSKIM A NAWET CHOPINIE my tylkom wspominamy..

Eremit

Eremit

barycki/konto usunięte

Teraz we dwójkę ruszym z posad bryłę świata ino kurz będzie leciał.

Adam Barycki

Barah/konto usunięte

barycki/konto usunięte

Całkowicie się z tym zgadzam, to jest to, o czym zawsze marzyłem, jednak wstrętni rodzice posłali mnie do szkoły, aby mnie pozbawić mistrzostwa w byciu tam wtedy gdzie byłem. Wszelki mój opór przeciwko pozbawianiu mnie mistrzostwa, był na nic, lali mnie pasem po dupie ino furczało zabijając bezlitośnie we mnie bodhisattwe. Koniecznie musimy polikwidować wszelkie szkoły, aby nie pozbawiały naszych dzieci naturalnego oświecenia, zasypując ich oświecone ja, śmieciem cywilizacyjnym. Wtedy każde miejsce i wszystko co zrobią oświeceni stanie się prawdą. Na szczęście my Polacy jesteśmy już prawie całkowicie oświeceni, naród nasz ma w sobie taką moc naturalną, która potrafi doskonale odfiltrować od nas każdy śmieć cywilizacyjny. Jeszcze troszeczkę i Polska stanie się prawdą oświeconą zupełnie, czystą od wszelkiej zarazy cywilizacyjnej.

Adam Barycki

barycki/konto usunięte

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/aksjomat-nauk,4945-25.html

Panie Miller, jedynym kontrargumentem obecnych tu głębokich myślicieli jest argument ad personam, chyba, że dasz pan nura razem z nimi w głębię bali małego Jasia, zwanej tu oceanem, o, wtenczas będziesz pan godnym szacunku filozofem na tutejszą miarę.

Adam Barycki

Barah/konto usunięte

Aż serce się kraje, jak widzę twój smutek niespełnionego myśliciela. Marzenie o wielkim szacunku, uznaniu i sławie. Z drugiej strony to tylko relacje społeczne mają znaczenie, tylko one istnieją. Wartościowanie ludzi to jak udowadnianie większości czerwonego nad niebieskim. Lepszy to znaczy jaki ?

rafal3006

barycki/konto usunięte

Jak boga kocham, nie napuszczałem łajdaka na ciebie, sam się zwiedział, dzieło twe musiało w jakowyś inny sposób dotrzeć do łajdaka i zazdrość wielką w owym wzbudzić. Chciałem dobrze, nie możemy Kubusiu dopuścić do tego, aby jakiś palant podważał dzieło boże wespół z tobą stworzone. Żeby jeszcze tylko drwił owy łotr z boga, to pal sześć, ale szubrawiec drwi z ciebie, toż to podłość nad podłości. Przypierdol mu tak, żeby aż gwizdało w koło.

Adam Barycki

barycki/konto usunięte

Barah, ja już jestem w takim wieku, a i pozycję mam taką, że mogę sobie kupić dowolnie wielki szacunek u kogo tylko mi się zachce. A sława, no cóż, dzisiaj nie potrzeba o sławie marzyć, wystarczy zjeść gówno, nagrać tę ucztę i puścić na Youtube, a sława murowana. Muszę ci powiedzieć, że mnie jakoś do sławy nie ciągnie. Owszem, zdarzają się wariaci, którzy sławę próbują osiągnąć poprzez ciężką pracę starając się dorównać Chopinowi, czy jakiemu innemu rupieciowi cywilizacyjnemu, jednak to jakaś bezcelowa aberracja jest.

Lepszego w samej istocie ludzkiej nie ma, ale we wszystkim innym to już jest. Na przykład, ja i ty, i już sam widzisz jak lepszy jestem od ciebie we wszystkim poza tylko człowieczeństwem, ponad które się nie wynoszę, a którym ty tak gardzisz.

Adam Barycki

zbigniewmiller

barycki/konto usunięte

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/sfinia-miedzy-racjonalista-pl-a-katolikiem-pl,5206-25.html#121123

krowa:

barycki/konto usunięte

Panie Miller, ja chyba wiem skąd u tutejszych filozofów takie ogromne zaparcie, a u pana luz taki. Pan bierzesz środki na przeczyszczenie, a ci biedacy cierpią na ciągłe zatwardzenie. Gdyby tak Dyszyński zrobił sobie choć raz lewatywę, to kto wie, może by co zobaczył, bo teraz od tego wiecznego parcia, oczy ma zawsze mocno przymrużone.

Adam Barycki

barycki/konto usunięte

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/aksjomat-nauk,4945-50.html#121186

aberrat Miller nie rozróżnia twardego od miękkiego:

Barah/konto usunięte

barycki/konto usunięte

Barah, tobie się we łbie przewraca, ja nie znajduję powodu czymkolwiek cię zadziwiać, ja tylko jak stary pies obsikuję swoje terytorium, aby pachniało cywilizacją w przestrzeni publicznej.

Skoro kryterium człowieczeństwa tobie nie wystarcza, to ja mogę tylko powiedzieć, idź z bogiem, lub spierdalaj na drzewo.

Właśnie wróciłem z klubu. Widziałem, bo słyszenia nie było w tym wcale, podobnego tobie wokalistę, jemu, jak tobie wydaje się że myślisz, wydawało się, że śpiewa.

Adam Barycki

barycki/konto usunięte

Kubusiu, ze zgrozą przeczytałem kalumnie tego bandyty Millera, ale nic to, rozpacz mnie ogarnęła, kiedy nie zobaczyłem twojego odporu zła wszetecznego. Kubusiu, nie milcz, daj odpór kłamstwu.

Adam Barycki

barycki/konto usunięte

Mistle, jesteś tu już od paru godzin, a gdzie dzień dobry, wyrazy uszanowania dla mnie? Czy nie wydaje ci się, że twój ostentacyjny brak szacunku dla mojej osoby jest oznaką twojego kabotyństwa?

Adam Barycki

Barah/konto usunięte

barycki/konto usunięte

Uważasz bezmyślnie, że powinienem zaprzestać swej szlachetnej troski o szczęście wasze, a i wszystkich mieszkańców naszej ukochanej planety? Nie frustrować się robaczym namnażaniem nielubiących myśleć? A może cieszyć się mam pandemią analfabetyzmu? Racja twoja jest okrutna, ale jedynie prawdziwa, tylko niemyślenie może mi przynieść spokój ducha. Niestety, jakowaś aberracja nie pozwala mi na ten wielki w swej mądrości krok.

Adam Barycki

Barah/konto usunięte

Będziesz więc cierpiał katusze. Zabłąkanie doprowadzi do alienacji, smutku i wreszcie depresji. Zaczniesz się zbijać sam z siebie, po czym trafi cię jak grom z jasnego nieba, że jesteś zniewolony własnym ego. Zrozumiesz, że to nie ty kształtowałeś swoje życie, a otoczenie kształtowało ciebie. I jak durne będzie to stwierdzenie kiedy skumasz, że "ciebie" to tylko kolejna relacja społeczna. Nie martw się jednak na zapas. Do tego trzeba chwili zadumy, a ty podsycany zachwytem klakierów, którymi sam dyrygujesz, pławił się będziesz w sosie własnej karmy, jeszcze jakiś czas.

-tak wyczytałem z kart!

zbigniewmiller

barycki zarzuca mi nieodróznianie twardej i miekkiej nieskończoności,ja wszak wypraszałem sobie użycie słowa nieskończoność tylko;
o nieskńczonosci możemy pogadać...

barycki/konto usunięte

Proponujesz mi, abym się pozbył wstrętnych naleciałości społecznych i odszukał w sobie prawdziwego ja. Miałem szczęście widzieć sfilmowanego „człowieka” absolutnie wolnego od wstrętnej karmy cuchnącej cywilizacją. Była to „kobieta”, która jako niemowlę zaginęła w puszczy i przez 27 lat żyła wolna od wstrętnych relacji społecznych, aż źli ludzie ją złapali w sieci. Tak ta „kobieta” całą sobą reprezentowała absolutnie czyste od społecznego brudu, prawdziwe ja. I wszystko byłoby cudne, gdyby nie jeden drobiazg, chyba absolutnie nieistotny, ta istota nie była człowiekiem. Odnoszę wrażenie, że ty, choć człowiekiem jeszcze jesteś, to jesteś bliżej tej istoty, niż mnie.

Adam Barycki

PS. Powiedz mi, Barah, jak to jest z twoją wiedzą o Buddyzmie, czy jest ona efektem jakiego cudownego nasycenia twojego ja, praną, czy może jednak skutkiem obrzydliwej naleciałości cywilizacyjnej w swojej wstrętnej formie – literatury? Odrzuć Barahu tę obrzydliwość od swojego czystego ja, pozbądź się zgnilizny radykalnie. Lobotomia tylko może uratować czystość twojego ja, inaczej przesiąknie zgnilizną społeczną.