ŚFiNiA

Gość

Na taki sam posiłek dla dziecka, matka wyda 2 złote, a szkoła, czy inna instytucja, o ile nie kradnie, jak Caritas, wyda 6 złotych, bo Caritas na posiłek warty 2 złote, musiałby od państwa otrzymać, co najmniej, 20 złotych, inaczej złodziejowi się nie opłaca. Tak więc, Luzik, twoje upodobania, aby uzyskać ten sam efekt, kosztowałyby, minimum trzykrotnie więcej. Oczywiście, pomijając złodziejstwo, te pieniądze nie poszłyby na zmarnowanie, a byłyby dochodem pracujących dla tego programu, jednak, dla dziecka byłoby trzykrotnie mniej z kwoty przeznaczonej na ten program. Rozrzutna jesteś, no, ale kto bogatemu zabroni, a do tego, jak jeszcze wybitni humaniści zatroskani bardzo o los głodnych dzieci przekonają w swoich humanistycznych mediach, że trzy razy mniej jest dla wartości humanistycznych trzy razy więcej, to jak można humanistom nie wierzyć, toż ludziom inteligentnym, nawet coś takiego nie przystoi.

A rozdawanie pieniędzy wszystkim, to cudowny pomysł nielicznych, na stłumienie roszczeń tych licznych wobec tych nielicznych. Możesz sobie, Luzik, wierzyć (bo to może być tylko kwestią wiary, ponieważ wiedza prowadzi do odwrotnych wniosków), że taki pomysł zmniejszy różnicę nierówności społecznych, natomiast, już nie nawet wiedza ekonomiczna, a tylko najprostsza arytmetyka policzyć może, że spowoduje to jeszcze większy wzrost nierówności społecznych.

luzik

Gość

Na wódkę wydaje zasiłek niejaka dyskurs. I amerykańska opieka społeczna jest bezradna niestety.

no i co teraz · Gość

Pan się z łysą nie żeni. To oszustka. Miała być duża wanna z jacuzzi, a jest wanna 120 cm do kąpania jamnika w pralni przy garażu. Nie uchodzi byś Pan się na to połakomił. No chyba, że szafa i trampolina i kaczki i 750 stopni dobra Pan przekonają.
ps. no i nie zmieścisz się Pan

evaj23

Dyskurs

Gość

Gość

Gość

Cały naród polski w 1980 roku zażądał kategorycznie likwidacji własności społecznej, wykrzykiwał donośnie, że taka własność jest niesprawiedliwa i donośnie żądał sprawiedliwej własności – prywatnej. No i nareszcie doczekał się swojej upragnionej sprawiedliwości, teraz już tylko może się radować, bo gdyby zechciał powrotu do poprzedniej niesprawiedliwości, to wolny świat demokracji i humanizmu nie pozwoli narodowi na taką niesprawiedliwość.

Gość

evaj23

Gość

luzik

Adriatyk

Ale to wymaga zmiany ustrojowej, bo w tym ustroju na pomoc finansową dla dzieci można przeznaczyć określoną kwotę i tylko w ramach tej kwoty można dożywić głodne dzieci, więc najrozsądniejsza jest taka forma, która będzie najefektywniejsza dla dożywienia dzieci. Aby zapewnić dzieciom ten sam poziom dożywiania, jaki daje program 500+, zmieniając go na twoja propozycje, potrzeba by na to trzykrotnie większej kwoty finasowania.

PS. A ja w sklepach widuję matki, które przed wprowadzeniem programu 500+ nie kupowały słodyczy i owoców, a teraz kupią i nie jest to jedna matka, a bardzo wiele matek.

PPS. A ty Luzik, nie zauważyłeś tego, co ja, tylko to kupowane piwo? Czyżby to było możliwe, że nie widzisz niczego innego, poza tym, co zauważać ci nakazują twoje źródła informacji? Czyżby już tylko o tym, co widzisz, decydował Niemiec Axel Springer i Żyd Michnik?

Adriatyk

Adriatyk

luzik

Hornet · Gość

Adriatyk

Gość

Adriatyk

AGAFIA

Czytał Pan listy, co rusz publikowane w sieci, a napisane przez albo troskliwą nauczycielkę Annę Nowak z podstawówki w Pomyjowie, albo przez pracownicę opieki społecznej (imię i nazwisko do wiadomości redakcji), albo kogoś innego, wzbudzającego wśród gawiedzi oczywisty szacunek? W każdym z tych listów, przepełnionych troską o portfel sąsiada zza miedzy, czytamy jedno
-500 plus, przyczynia się do niczym kontrolowanego rozpłodu upośledzonych 16 latek i powstania gett dla biedoty.
-Alkoholizm wśród narodu rozkwitł, jak nigdy dotąd.
-Kurorty dla elit, leżą zbyt blisko plaż i pól namiotowych obleganych przez Januszy z wrzeszczącymi bachorami, a zapach kiełbasy powoduje atak globusa u dam w jedwabiach. Chciałoby się zanucić;
''Już nie ma dzikich plaż...''.

Co do reszty, każdy człowiek, rodzic, rodzina, zna najlepiej swoje potrzeby. Po co komu obiad w szkole, skoro babcia, matka gotują w domu. Pilęgniarka? A co ona może? Opatrzyć rozbite kolano i wezwać pogotowie.
Itd...

Oczywiście jest jakiś promil ludzi, którzy wydatkują kasę ze szkodą dla podopiecznych, ale żeby przez ich pryzmat, postrzegać innych? ''Ubezwłasnowalniać''?
Od tego są ci wszyscy asystenci, koordynatorzy, pracownicy, by w razie wątpliwości przyrzeć się danemu beneficjentowi i w uzasadnionych przypadkach, udzielić rzeczowej formy pomocy.
Nie ma co kombinować, wymyślać na siłę, akurat 500+ to najodważniejszy, a zarazem najbardziej oddczuwalny program pomocowy dla rodzin, jaki pojawił się na przełomie wielu lat.
Z jednej strony krzyczycie Europa, z drugiej, praktycznie w całej Europie od lat i z powodzeniem funkcjonują takie programy i tam jakoś nikt nie popada w histerię.

Adriatyk

Ja ciebie Agafio bardzo dobrze rozumiem, ty masz dobre serduszko i na dłoni wszystkim swe serduszko dobre byś podała, jednak ktoś musi troszczyć się o los całego państwa i narodu, a państwo ledwo dycha przez ten program 500+, no, a naród już dłużej nie wytrzyma, aby rabować mu pieniądze i pchać w pijackie gęby patologii, dlatego ja, czując się odpowiedzialnym za państwo i naród, kategorycznie domagam się rozwiązania ostatecznego, wszystkie głodne bachory wytruć, a naród odetchnie z ulgą.

Adriatyk

Przesadziłem z tym truciem patologii dziecięcej, trucie, to domena barbarzyńskiej Rosji, a my powinniśmy dla harmonijnego rozwoju naszej gospodarki za przykładem cywilizowanych krajów europejskich, nieprzydatnych gospodarce starców i głodne dzieci niepotrzebnie obciążające budżet państwa, głodzić na śmierć.

Ludobójstwo dla niepoznaki zwane eutanazją stosowane jest w Wielkiej Brytanii nie tylko w odniesieniu do osób starszych ale także dzieci. Lekarze w tym celu wykorzystują zalecane przez rząd procedury tzw. liverpoolskiej ścieżki opieki (LCP). Jest to program opracowany i wdrożony w ostatnim dziesięcioleciu optymalizujący wydatki rządu Jej Królewskiej Mości. Szacuje się, że w Wielkiej Brytanii w wyniku zastosowania procedury LCP mordowanych jest co roku około 130 tys. osób niekoniecznie starszych i schorowanych. Procedura ta jest wykorzystywana do uśmiercania pacjentów, by zwolnić łóżka szpitalne i zaoszczędzić pieniądze przez fundusz zdrowia NHS. W praktyce chodziło o optymalizację kosztów zadłużonej publicznej służby zdrowia. W 2006 r. rząd Jej Królewskiej Mości jeszcze bardziej rozszerzył stosowanie LCP, przeznaczając na tworzenie specjalnych oddziałów dodatkowe środki i zalecając powszechne szkolenia wycofywania pokarmu i płynów dostarczanych przez rurkę nieprzydatnym gospodarce.

Pielęgniarka Bernadette Lloyd z hospicjum pediatrycznego napisała list do Urzędu Rady Ministrów oraz do Departamentu Zdrowia, ostro krytykując „liverpoolską ścieżkę” wobec dzieci. W dramatycznym opisie zwracała uwagę na straszliwe cierpienia dzieci umierających z pragnienia. Dodała, że rodziców zmusza się do podjęcia drastycznej decyzji o umieszczeniu ich pociech na specjalnych oddziałach, wmawiając im, że nie ma żadnej nadziei na uzdrowienie. Pielęgniarka podkreśliła, że sama była świadkiem odzyskania zdrowia przez całkiem sporą liczbę dzieci, które dzięki staraniom rodziny i personelu powróciły na zwykłe oddziały szpitalne, a którym wcześniej dawano tylko kilka dni życia. Pielęgniarka napisała także: „Widziałem dzieci umierające w strasznych cierpieniach z pragnienia, ponieważ wycofano im płyny. Byłam świadkiem zgonu 14-letniego chłopca na raka, który umierał z językiem na ustach, gdyż lekarze odmówili mu podania płynów przez rurkę. Jego śmierć była bolesna dla niego i dla nas pielęgniarek.”

Musimy wyciągnąć wnioski z publikacji tej pielęgniarki i aby uniknąć takiej niezdrowej krytyki naszego programu zagładzania na śmierć niepotrzebnych nikomu dzieci i starców przez różnej maści wrażliwców, w naszych ośrodkach zagładzania na śmierć nieprzydatnych naszej gospodarce, zatrudnimy socjalistów z forum NIE, tam są ludzie z dużym doświadczeniem odpowiedzialności za zdrową gospodarkę i humanistyczne państwo, już kto jak kto, ale oni już najlepiej wiedza, co jest najlepsze dla harmonijnego rozwoju gospodarczego państwa i narodu.