|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 21:36, 04 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
Faktycznie WLR, szkoda czasu na Pietię Gorasa.
Było siedzieć u Husheka - tam flaszki są zwrotne i piwo niechrzczone, a tak, wiechcie wychynęły z walonek!
_____________________________
Nie ma nic gorszego niż aktywna głupota.
Goethe
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ladaco
Dołączył: 28 Sty 2017
Posty: 1016
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z Bogdańca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 21:38, 04 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
Adam Barycki napisał: | ...
Owszem, nie da się zaprzeczyć, iż Pan Kubuś tworzy, ale na pewno nie dowody matematyczne, ponieważ On, jako i Pan, nie rozumie definicji dowodu, jako i nie rozumiecie innych definicji elementarnych pojęć.
Adam Barycki |
Panie Barycki, wapno, co z wapnem?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
WLR
Dołączył: 14 Paź 2015
Posty: 1435
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 21:54, 04 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
Anonymous napisał: | a tak, wiechcie wychynęły z walonek! |
Oto właśnie dowód matematyczny, żeście się Gościu nad moimi walonkami
nachylali skrycie w nozdrza łakomie wciągając zapach przepoconych onuc,
a one wiechcie wam ze łba wtedy wypadły, wprost do moich walonek.
Oto potęga nauki!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
krystkon
Dołączył: 10 Kwi 2011
Posty: 472
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Lądek Zdrój Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 22:04, 04 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
Anonymous napisał: | WLR napisał: | Dowód matematyczny, czy każdy inny opiera się na konkretnych danych wyjściowych a te mogą być przecież fałszywe i z nimi cały dowód. | Zatem Twierdzenie Pitagorasa może być fałszywe?! |
Twierdzenia, inaczej związki pojeciowe, zbudowane są w pewnym systemie pojeciowym i przypuszczam, że w każdym odmiennym systemie pojeciowym związki te będą odmienne.
A zatem zapytajmy o źródło pojęć. Skąd pojęcia w naszym umyśle?
Z doznań? Z odczuc?
Moze zauważyłeś, że nie idzie nam komunikacja ze zwierzętami innych gatunków. Jak sądzisz czy to kwestia braku tłumaczenia języka czy odmiennego systemu pojeciowego?
Też należysz do tych, którzy sądzą, że tylko homo sapiens myśli abstrakcyjne? Bo jeśli tak to dziwi ogrodzenie pastwiska drutem pod napięciem elektrycznym, krowa miałaby pojąć związek zbliżenia się do drutu z bólem?
Tak twierdzenie Pitagorasa może być fałszywe dla osobnika o odmiennym systemie pojeciowym.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 22:41, 04 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Cytat: | Twierdzenie Pitagorasa a świat rzeczywisty[edytuj]
Twierdzenie nie jest prawdziwe dla trójkątów zdefiniowanych w geometrii nieeuklidesowej. Na powierzchni kuli twierdzenie to nie jest spełnione, gdyż obowiązuje tam geometria sferyczna będąca szczególnym przypadkiem nieeuklidesowej geometrii Riemanna. Jednym z pierwszych matematyków, którzy zdali sobie sprawę, że świecie może nie obowiązywać geometria euklidesowa, był Carl Friedrich Gauss, który bardzo starannie mierzył wielkie trójkąty w swoich badaniach geograficznych. Z ogólnej teorii względności wynika, że w polach grawitacyjnych twierdzenie jest fałszywe, gdyż tam także obowiązuje zmodyfikowana geometria Riemanna. Również w olbrzymich skalach kosmicznych to twierdzenie może być nie spełnione w związku z krzywizną przestrzeni w wielkiej skali – problem krzywizny jest jednym z otwartych problemów. |
Sam Pan widzi Panie Barycki iż ziemscy matematycy to głupki - nawet nie wiedzą że twierdzenie Pitaorasa jest prawdziwe wyłącznie na matematycznej płaszczyźnie idealnej, nieczułej na jakikolwiek krzywizny.
Dokładnie dlatego facet w cytacie pierdoli jak potłuczony, niczym MMM.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Adam Barycki
Gość
|
Wysłany: Nie 0:06, 05 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
WLR napisał: | Dowód matematyczny, czy każdy inny opiera się na konkretnych danych wyjściowych a te mogą być przecież fałszywe i z nimi cały dowód. |
Dowód matematyczny jest niesprzeczną wewnętrznie w logice przyjętej metodologii relacją zachodzącą pomiędzy danymi wyjściowymi i tym, nie może być fałszywym, a tzw. „prawdziwość” czy „fałszywość” danych wyjściowych nie ma żadnego znaczenia, ponieważ nie istnieje żadna inna możliwość oglądu rzeczywistości, jak tylko poprzez modelowe jej aspekty. Tak więc, powtórzę, matole, że TW nigdy nie będzie mogła zostać obalona, ponieważ w przestrzeni, w której operuje nie jest wewnętrznie sprzeczna, natomiast, może zostać zastąpiona inną teorią, jednak już operującą w innej przestrzeni opisującej inny aspekt rzeczywistości. A co do Twierdzenia Pitagorasa, to nie zostało ono nigdy potwierdzone empirycznie, ponieważ operuje w przestrzeni euklidesowej, a ta jest tylko modelem jednego z aspektów rzeczywistości i jak każdy aspekt, jest tylko modelem, a nie rzeczywistością, czy jej fragmentem. Nie ma możliwości narysowania idealnego trójkąta i jego idealnie poprawnego zmierzenia, dlatego właśnie nie można TP potwierdzić empirycznie, natomiast, zjawiska opisane przez TW, dają się obserwować i mierzyć, co pozwala je weryfikować empirycznie. Więc, łatwiej będzie Panu obalać TP, niż TW.
WLR napisał: | Nie ma również pewności, że dowiedziono w sposób rzetelny i stąd wcale nierzadko takie dowody się obala, licząc na nowo i osiągając inny zgoła wynik. |
Zawsze jest taka pewność w dowodzie, ponieważ dowód musi wykazywać niesprzeczność wewnętrzną układu, a jeżeli nie wykazuje, nazywa się założeniem, a nie dowodem, z założenie można obalić poprzez wykazanie w nim wewnętrznej sprzeczności, co jest dowodem na fałszywość założenia i taki dowód na fałszywość jest dowodem nieobalalnym. No, ale Pan ma wiedzę o nierzadko obalanych dowodach matematycznych, więc nic prostszego, Panie Rozumny, dla osoby rozumnej wskazać choć jeden przykład takiego obalenia. Proszę więc, wskazać, a będzie to wskazywało na Pańska inteligencję, a nie, jak dotychczas, na Pańskie wrażenie o swojej inteligencji.
Adam Barycki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Adam Barycki
Gość
|
Wysłany: Nie 0:23, 05 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
[quote="rafal3006"] Cytat: | Twierdzenie Pitagorasa a świat rzeczywisty[edytuj] |
Nauka już udowodniła w sposób niesprzeczny wewnętrznie, iż nie tylko niedostępny jest ogląd rzeczywistości, ale i też, że nie istnieje rzeczywistość sama w sobie, a tylko, jako taka. Zarówno ogląd, jak i to, co jest, jest tylko modelowymi aspektami rzeczywistości. Tylko teistom i analfabetom wydaje się, że mają kontakt z rzeczywistością samą w sobie. Ja natomiast, Panie Kubusiu, kontaktuję się tylko z jako takimi aspektami rzeczywistości.
Adam Barycki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 0:36, 05 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
Panie Barycki, analfabeto matematyczny.
Słyszał Pan pojęcie czysto matematyczne o bezwymiarowości punktu?
Co to ma do rzeczy że w rzeczywistości nie można zmierzyć odległości punktu od punktu oddalonych o nieskończenie małą odległość?
Gdyby taka możliwość istniała to punkt nie byłby matematycznie bezwymiarowy.
Dokładnie to samo jest z matematyczną płaszczyzną płaską, nieczułą na jakiekolwiek krzywizny np. Wszechświata - gówno ma tu do rzeczy Pana zasrana rzeczywistość.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Adam Barycki
Gość
|
Wysłany: Nie 0:37, 05 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
WLR napisał: | Otóż Pan ciągle bezgranicznie ufa magikowi, który pokazał Panu…
…Jak każdy naiwny głupek zresztą. |
Każdy analfabeta jest skazany na wiarę lub w niewiarę w twierdzenia magika. Pan, jak wynika z powyższego, należy do tych drugich, niewierzących magikowi. Natomiast, ja, w odróżnieniu od Pana i innych analfabetów, nie muszę, ani wierzyć, ani nie wierzyć, a to dlatego, że sam potrafię logicznie weryfikować twierdzenia i zapewniam Pana, że nie potrzeba do tego wiedzy elitarnej, w zupełności wystarcza wiedza ogólna, a w wielu przypadkach, nawet tylko podstawowa, analfabeto.
Adam Barycki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Adam Barycki
Gość
|
Wysłany: Nie 0:45, 05 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
rafal3006 napisał: | gówno ma tu do rzeczy Pana zasrana rzeczywistość |
Chce mnie Pan przekonać, że matematyka nie jest rzeczywista i od kilkunastu lat zawzięcie zajmuje Pan się iluzją? Przyglądając się Pańskim osiągnięciom, można by się z Panem nawet zgodzić.
Adam Barycki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Adam Barycki
Gość
|
Wysłany: Nie 0:51, 05 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
ladaco napisał: | Panie Barycki, wapno, co z wapnem? |
Panie LadaCo, tych dwóch zakopać w dołach z wapnem, trzeciego kopnąć w dupę, a starym kurwom zasypać wapnem gnijące pizdy.
Adam Barycki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 0:55, 05 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
Adam Barycki napisał: | rafal3006 napisał: | gówno ma tu do rzeczy Pana zasrana rzeczywistość |
Chce mnie Pan przekonać, że matematyka nie jest rzeczywista i od kilkunastu lat zawzięcie zajmuje Pan się iluzją? Przyglądając się Pańskim osiągnięciom, można by się z Panem nawet zgodzić.
Adam Barycki |
Matematyka jest rzeczywista dlatego choćby się Pan zesrał to nie obali twierdzenia Pitagorasa na idealnej płaszczyźnie matematycznej, nieczułej na jakiekolwiek krzywizny.
Argumentacja matematyków że na kole twierdzenie Pitagorasa jest fałszywe to matematyczny debilizm, bo to jest mierzenie odległości w kg.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 5:51, 05 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
krystkon napisał: | Tak twierdzenie Pitagorasa może być fałszywe dla osobnika o odmiennym systemie pojeciowym. | A jakiż to "odmienny system pojęciowy" można mieć w geometrii euklidesowej?!
Może jakiś przykład fałszywości TP ...???
_____________________________
Nie ma nic gorszego niż aktywna głupota.
Goethe
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Adam Barycki
Gość
|
Wysłany: Nie 9:03, 05 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
Anonymous napisał: | A jakiż to |
A takiż to, jak ma Pan Rozumny. Można? Można! I obalać można, bo i kto komu zabroni, jak go suszy. A Pan Krystkon, nawet nie musi obalać, aby się obalić. Natomiast, Pan Kubuś jeszcze nie obalił, ale wytrwale się stara, od kilkunastu lat codziennie na kilkudziesięciu stronach ściśle matematycznie naukowych przeliczeń obala wczorajszą Algebrę Kubusia, aby pojutrze obalać jutrzejszą, a nawet jeszcze nie jest w połowie obalania.
Adam Barycki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Adam Barycki
Gość
|
Wysłany: Nie 9:12, 05 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
rafal3006 napisał: | choćby się Pan zesrał to nie obali |
Matko boska, to nie ma już dla mnie żadnej nadziei, tak o suchym pysku przez całe życie? Ale, choć tyle dobrego, że i Pan Rozumny nie obali i sczeźnie o suchym pysku, kanalia.
Adam Barycki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
WLR
Dołączył: 14 Paź 2015
Posty: 1435
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 12:45, 05 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
Adam Barycki napisał: | No, ale Pan ma wiedzę o nierzadko obalanych dowodach matematycznych,
więc nic prostszego, Panie Rozumny, dla osoby rozumnej wskazać choć jeden przykład takiego obalenia. |
Panie Barycki, wprzódy należałoby określić, co Pan uważa za dowód, posiłkując się np. pracą Krzysztofa Wójtowicza - "O pojęciu dowodu w matematyce".
Po co jednak tracić czas na nudne rozważania, skoro Pan w try miga rozprawi się z dylematem, kto miał rację: Kurt Gödel - autor matematycznego
dowodu na istnienie Boga, czy umiłowany przez Pana Stalin - twierdzący, że Boga nie ma? Jeden z nich musiał być głupkiem, a trzeba Panu wiedzieć,
że Kurt Gödel uważany jest za jednego z najbardziej genialnych matematyków XX wieku, a zajmował się m.in OTW Einsteina.
Ostatnio zmieniony przez WLR dnia Nie 12:46, 05 Lis 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 13:01, 05 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
...
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Nie 13:04, 05 Lis 2017, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 13:03, 05 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
Głupkiem jest Godel bo korzystał z gówna zwanego "implikacją materialną", natomiast Stalin to geniusz zła (diabeł), ekspert algebry Kubusia, aby zachować władzę postępował wedle tej algebry bo wszyscy pod nią podlegamy.
Tak więc Stalin Pana Baryckiego, jeśli chodzi o logikę matematyczną, bije na głowę Godla WLR-a.
Podsumowując:
Stalin to geniusz logiki matematycznej, algebry Kubusia
Godel, jeśli chodzi o logikę matematyczną, to matematyczny głupek.
Dowód:
[link widoczny dla zalogowanych]
Cytat: | Warunkiem niesprzeczności systemu w logice klasycznej jest ścisły podział zdań na prawdziwe bądź fałszywe, bowiem ze zdania fałszywego można wywnioskować dowolne inne, fałszywe bądź prawdziwe. |
To co wyżej to potwornie śmierdzące gówno z którego Godel korzystał.
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Nie 13:10, 05 Lis 2017, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Adam Barycki
Gość
|
Wysłany: Nie 14:27, 05 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
WLR napisał: | Pan w try miga rozprawi się z dylematem, kto miał rację: Kurt Gödel - autor matematycznego dowodu na istnienie Boga, czy umiłowany przez Pana Stalin - twierdzący, że Boga nie ma? |
Goedel, idioto, udowodnił istnienie największego dobra i jest to dowód potwierdzony empirycznie całym życiem wszechdobrego Stalina. I nich Pan bezczelnie nie kłamie, perfidny oszuście, że Stalin zaprzeczał swojej boskiej doskonałości.
WLR napisał: | Panie Barycki, wprzódy należałoby określić, co Pan uważa za dowód, posiłkując się np. pracą Krzysztofa Wójtowicza - "O pojęciu dowodu w matematyce". |
Jeszcze póki co, definiowaniem dowodu matematycznego zajmuje się matematyka, a nie, filozofia, dlatego ja, w odróżnieniu od Pana, nie mam potrzeby niczego określać, metodologia matematyczna jest ściśle określona i nie wymaga mojej ingerencji. Ale Pan, w odróżnieniu de mnie, ograniczonego koniecznościami wiedzy, jest wolny, nieograniczony wiedzą, to i może Pan sobie dowolnie ingerować i określać.
WLR napisał: | a trzeba Panu wiedzieć |
Ulituj się Pana nade mną, gdzież ja maiłbym tę wiedzę pomieścić, chcesz Pan, aby mi łeb pękł?
Adam Barycki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Adam Barycki
Gość
|
Wysłany: Nie 14:44, 05 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
rafal3006 napisał: | Stalin to geniusz logiki matematycznej, algebry Kubusia |
Panie Kubusiu, ja daję Panu uroczyste słowo honoru, że całym sercem poprę Algebrę Kubusia, jeżeli tylko Pan z ośmiuset tysięcy stron, skróci ją do tych trzech słów: Stalin to geniusz.
Ma być tytuł: Algebra Kubusia
Treść: Stalin to geniusz.
Podpis autora: Kubuś.
W drodze wyjątku, zgadzam się na dodanie do treści jednego równania, z którego ma wynikać, że z Stalin z niczego uczynił dobro: 0=1.
Tylko nie pomyl się kanalio i nie zapisz: 1=0, bo łeb Ci urwę skurwensynie.
Adam Barycki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 15:03, 05 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
Panie Barycki, cieszy mnie że załapał Pan algebrę Kubusia.
Algebra Kubusia to matematyczny opis zarówno wielkiego dobra, jak i wielkiego zła.
Tak, Stalin i Hitler to geniusze algebry Kubusia, geniusze zła, przy czym Stalin był większym geniuszem bo nie dał się za życia pokonać.
Hitler natomiast po zaledwie 12 latach swojej dyktatury musiał sobie w łeb strzelić.
Obaj po równo wycieli w pień:
Stalin - 100mln poddanych:
[link widoczny dla zalogowanych]
Straty w ludziach w Niemczech w wyniku II Wojny Światowej:
Hitler - 7,4 mln poddanych:
[link widoczny dla zalogowanych]
Sam Pan widzisz Panie Barcyki że Hitler był zaledwie diabełkiem, a Stalin Lucyferem.
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Nie 15:14, 05 Lis 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Vogel
Gość
|
Wysłany: Nie 15:30, 05 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
Adam Barycki napisał: | A takiż to, jak ma Pan Rozumny. Można? Można! I obalać można, bo i kto komu zabroni, jak go suszy... | NIE Adamie, WLR nie ma, ale może mieć...! Ten skubaniec ma MATEMATYCZNY dowód na istnienie Boga ale nie wierzy - zatem obalił - przez co popadł w ohydny grzech apostazji i odpokutuje to permanentnym kacem! Adam Barycki napisał: | A Pan Krystkon, nawet nie musi obalać, aby się obalić. | On nie zwyczajny nalewki truskawkowej, więc nie dziwota - na haju można wszystko. Adam Barycki napisał: | Natomiast, Pan Kubuś ... | A co to jest "Pan Kubuś"?!
PS
Godel usiłował udowodnić, że istnienie jest immamentną cechą DOSKONAŁOŚCI, a to zupełnie coś innego!
______________________________
Nie ma nic gorszego niż aktywna głupota.
Goethe
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 15:47, 05 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
rafal3006 napisał: | Obaj po równo wycieli w pień:
Stalin - 100mln
Hitler - 7,4 mln |
Panie Kubusiu, ten co wyliczył te 100 milionów ofiar Stalina, zrobił też i takie wyliczenie:
„W szczytowym okresie w łagrach przebywało nawet kilkanaście milionów więźniów – około pięciu procent całej populacji Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich.”
I to wzbudziło moje zainteresowanie Algebrą Kubusia. Intryguje mnie rachunek AK, z którego Pan wyliczył, boć przecie Pan sprawdził wyliczenia autora, skoro mu tak ufa, iż kilkanaście milionów stanowi 5% z populacji liczącej około 150-ciu milionów? Populacja ZSRR liczyła od 134-ech milionów w 1922 roku do 170-ciu milionów w 1946 roku, a gówno matematyczne ziemian potrzebuje od 220-tu milionów do 400-tu milionów populacji, aby kilkanaście milionów stanowiło 5% tej populacji. No, to dawaj Pan te wyliczenia AK, abym i ja mógł podziwiać cudowne rachunki nowej matematyki cudownej przyszłości.
A ten Hitler, to im dalej od wojny, tym on mniejszy diabełek w wolnym świecie demokracji i humanizmu. Jednak ze wstydem musimy przyznać, Panie Kubusiu, że pośród nas są jeszcze źli ludzie plwający na humanizm, co wyliczają, że wymordował ten dobry Hitler dziesięciokrotnie więcej, niż wyliczył nasz ukochany historyk, bo nie 7, a 70 milionów.
Adam Barycki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Adam Barycki
Gość
|
Wysłany: Nie 16:01, 05 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
Vogel napisał: | Godel usiłował udowodnić, że istnienie jest immamentną cechą DOSKONAŁOŚCI, a to zupełnie coś innego! |
Cudowny humanisto, matematyka nie zajmuje się ontologią i choćby analfabeci bardzo tego pragnęli, to nie stworzy żadnego dowodu ontologicznego i nie tyle dlatego, że gardzi analfabetami, a dlatego, że nie dysponuje takimi możliwościami. Dowód summum bonum jest dowodem teorii mnogości, a żarty matematyków są, jak widać, poza percepcją analfabetów.
Adam Barycki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ladaco
Dołączył: 28 Sty 2017
Posty: 1016
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z Bogdańca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 16:11, 05 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
Anonymous napisał: | rafal3006 napisał: | Obaj po równo wycieli w pień:
Stalin - 100mln
Hitler - 7,4 mln |
Adam Barycki |
Panie Barycki, czy w tych odmętach absurdu starczy nam aby wapna.
tyle tutaj walczących ze stulejką.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|