ŚFiNiA

rafal3006

Co jest warta idea, nawet najwspanialsza, której nikt poza jej autorem nie rozumie?
Kubuś

Kto rozumie Communitas prof. Krowy, albo emceka prof. Marcina?

Panie Barycki,

Niech Pan teraz uklęknie na jedno kolanko i przyrzeknie, że nigdy więcej o Wuju nie powie Pan złego słowa.
Bez Wuja i śfinii matematyka naszego wszechświata, algebra Kubusia, nigdy by nie powstała.

Zabieram się powoli do pisania algebry Kubusia od nowa, oczywiście nigdzie mi się nie spieszy, ale najważniejszy w dowolnej publikacji "Wstęp" już mam.

Mam nadzieję że nawet pani Luzik to zrozumie i o to chodzi w dowolnym wstępie - musi zainteresować, zachęcić do czytania.

Historia powstania algebry Kubusia

Bezpośrednim przyczynkiem do powstania algebry Kubusia było starcie z Wujem Zbójem na forum [link widoczny dla zalogowanych]
Poszło o zdanie:
Kto wierzy we mnie będzie zbawiony
W=>Z
Wuj twierdził że na mocy tego zdania może być zbawiony każdy, nawet ateista.
Kubuś natomiast twierdził że na mocy tego zdania wszyscy niewierzący muszą do piekła.
… tak to się zaczęło.
Musiało minąć chyba z 6 miesięcy zaciętej dyskusji, aby Kubuś zmienił zdanie.
Kiedy pierwszy raz zapisał prawa Kubusia:
p=>q = ~p~>~q
p~>q = ~p=>~q
Wuj od razu skomentował to tak: fajne wzorki, poprawne matematycznie.
Kubuś odpisał: to jest tak piękne, że musi być prawdziwe.
Notabene ten znaczek „~>” zaproponował Wuj jako znaczek groźby (jadowity wąż) - tak się to wtedy nazywało.
Wuj był wspaniałym nauczycielem małego Kubusia, na PW zaliczyliśmy niezliczoną ilość nocek dyskutując o algebrze Boole’a. Kubuś znał technikę bramek logicznych (operatory logiczne) perfekcyjnie z racji swego wykształcenia (elektronika na PW-wa), ale operator implikacji to było coś absolutnie nowego i mu nieznanego, coś co kompletnie nie występuje w technice bramek logicznych.
Dlaczego?
Operator implikacji to w jednej połówce 100% pewność (warunek wystarczający =>), natomiast w drugiej połówce operator implikacji to najzwyklejsze „rzucanie monetą” (warunek konieczny ~>).
Operatory implikacji prostej i odwrotnej to między innymi matematyczny opis „wolnej woli” wszystkich istot żywych. Z tego powodu w technice operatory te są totalnie bezużyteczne i nigdy nie znajdą zastosowania, trudno bowiem sobie wyobrazić aby urządzenie miało „wolną wolę”. Przykładowo kierowca hamuje, samochód prawie zawsze go słucha, ale czasami dodaje gazu zamiast hamować - to jest istota „wolnej woli” w świecie żywym.
Kiedy na matematyce.pl pierwszy raz powiązałem znaczki obietnicy => i groźby ~> z warunkiem wystarczającym => i koniecznym ~>, Wuj od razu skomentował: to jest dobre, idź w tym kierunku.
Wuj zawsze podpowiadał Kubusiowi co robi źle, czyli kiedy idzie w maliny, dzięki czemu AK mogła się rozwijać.
Ważnym okresem w historii powstawania algebry Kubusia była dwuletnia bijatyka na forum [link widoczny dla zalogowanych] (2800 postów), gdzie wszyscy starali się obalić powstającą, nową ideę. Tu algebra Kubusia rosła w siłę a Kubuś który nigdy nie widział nawet okładki podręcznika do logiki matematycznej poznał „logikę” Ziemian, głównie dzięki Fizykowi, Windziarzowi, Sogorsowi i Quebabowi.
Zacięta dyskusja i zdecydowana odmowa Kubusia do przejścia na jedynie słuszną wiarę, matematykę Ziemian, tak rozwścieczyła administratorów ateisty.pl że zamknęli wszystkie tematy jakie kiedykolwiek Kubuś tu założył, zakazując dyskusji na temat AK.
Chcąc nie chcąc Kubuś skorzystał z zaproszenia Sogorsa i pojawił się na forum Yrizona, będącego własnością Sogorsa (tu Daggera) i Słupka, starych znajomych z dyskusji na ateiście.pl.
Tu również zaczęło się od bijatyki, ale w pewnym momencie doszło do [link widoczny dla zalogowanych] który przyciągnął na Yrizonę tajemniczego przybysza z [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] który podobnie jak Wuj w czasach małego Kubusia z wielką cierpliwością wskazywał słabe punkty algebry Kubusia, dzięki czemu ta stawała się coraz doskonalsza. Ponad roczna dyskusja z Fiklitem była decydująca, bez niej algebra Kubusia nie zostałaby zauważona.
Co jest warta idea, nawet najwspanialsza, której nikt poza jej autorem nie rozumie?

Dzięki wszystkim,
Kubuś

luzik

krowa

[quote="rafal3006"]Pewne jest zatem że wkrótce matematyka prof. Kubusia, prof. krowy i prof. Marcina zapanuje nad światem.
Niech żyje fundament nowej logiki matematycznej Ziemian!
Krowa: 0=1
Marcin: emcek
Kubuś: p=>q = ~p~>~q[/quote]

Emcek jest błędny, p=>q dyslektyczne, panowanie niepotrzebne, fundament i logika nie z tej ziemi, to znaczy obce a nie polskie.

rafal3006

luzik

rafal3006

... no i cholera ma rację.
... jeszcze trochę i pójdziemy z torbami, Panie Barycki.
... wszystko się zawali i AK i Marks, że o Stalinie nie wspomnę.

Panie Barycki, skoro Pani Luzik udowodniła że jest Pan celem niższym, to nie pozostaje Panu nic innego jak wejść pod jej pantofelek i słuchać Jej rozkazów, a nie odwrotnie.

rafal3006

Panie Barycki,
Tak drogi Panu komunizm to aktualna "logika" matematyczna Ziemian, bełkot nad bełkotami:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/nti-fantastyczna-dyskusja-z-ateisty-pl,4825-1075.html#201427

Adam Barycki · Gość

Panie Krowa, ja jestem bogiem jedynym i nie Pan będzie na wierzchu, a ja będę.

Adam Barycki

luzik

rafal3006

Pani Luzik,
Czy porządnej dziewczynce godzi się podglądać co Pan Barycki z Krową wyprawia?

luzik

Przecież porządne dziewczynki, też muszą się gdzieś uczyć ;).

Adam Barycki · Gość

Dobrze, Pani Luzik, udzielę Pani korepetycji, jak sklinać Pana Dyszyńskiego.

Panie Razjel, Pan Dyszyński nawet jako fizyk nie wie, że nauka ustaliła w sposób niesprzeczny logicznie, iż nie istnieje rzeczywistość absolutna, a tylko lokalna, możliwa tylko do oglądu kontekstowego. A jako chrześcijanin, fałszywie nas tu wszystkich zapewniający o swoim szacunku dla swojego wszechwiedzącego boga, drwi sobie z Jezusa Chrystusa, który powiedział jasno i wyraźnie – nie próbujcie sobie wyobrażać boga, bo jest to niemożliwe. Plwa ten szubrawiec na naukę, plwa na boga i piekła się nie boi, mnie tylko kanalia się boi i unika jak diabeł świeconej wody.

Adam Barycki

Adam Barycki · Gość

Fizyk analfabeta:

luzik

Panie Barycki, zapodawane przez Pana nauki były by przeze mnie lepiej przyswajane, gdyby wewnątrz posta zamieścił Pan jeszcze ze trzy Luziki (dwa do środka, jeden na końcu). Czytałabym z większą uwagą i nie bójmy się tego słowa ... przyjemnością.

rafal3006

Panie Barycki, w komunikacji z Luzik, trzeba posługiwać się logiką obowiązującą w naszym wszechświecie - algebrą Kubusia.

Luzik nie będzie tu zabijała ani Michała, ani Wuja (co do Krowy to pewności nie mam), zatem Pana rozkazów nie wykona, choćby miała za to miała iść na wieczne piekielne męki, choćby miała zginąć z Pana boskiej ręki.

Logika którą posługuje się Luzik jest TOTALNIE sprzeczna z Pana logiką - KRZ.

Dowód:
Luzik wie, że zdaniami typu:
Jeśli Jagiełło był królem polski to kapusta jest zielona
Jeśli śfinie latają to Luzik jest kobietą
Jeśli Pan Barycki nie jest mężczyzną to Pani Luzik nie jest kobietą
Posługują się matematyczni idioci a nie Pani Luzik.

O poprawności tego matematycznego dowodu decyduje fakt, iż zaczyna się od Luzik i kończy na Luzik.
Dodatkowo w środku dowodu są dwa Luziki, zatem jest podwójnie prawdziwy.
cnd.

luzik

Mądrego to i miło poczytać

Adam Barycki · Gość

Źle się Pani umieściło, Pan Kubuś zdążył się wcisnąć w środek.

Adam Barycki

rafal3006

Adam Barycki · Gość

Jeżeli Pani Luzik sklnie Pana Dyszyńskiego, to jutro w nagrodę pójdzie sobie do kina lub teatru, a jak nie będzie chciała, to ja kłamcą nie będę.

Adam Barycki

Adam Barycki · Gość

To jest dział naukowy forum Sfini i jego naukowe zadania:

luzik

Adam Barycki · Gość

Pani Luzik, Pan Dyszyński tu na tym forum powiedział Pani, że wszystkie wyższe wartości, które ewentualnie Pani przyjmuje i ewentualna zdolność Pani do odczuwania uczuć wyższych, jeżeli są, to są włożone w Panią przez boga, jako ateistka nie jest Pani do tego zdolna i dlatego, jeżeli posiada Pani powyższe, a uważa siebie za ateistkę, to Pan Dyszyński uważa Panią za analfabetę intelektualnego, ponieważ Pan Dyszyński jest przekonany, że ateizm wyklucza powyższe. Skoro Pan Dyszyński traktując Panią jak „blondynkę” jest przez Panią za to całowany w dupę, to proszę mi powiedzieć, jak długo jeszcze, ja mam Panią traktować jak „nie blondynkę”? Ale pluń Pani na mnie, ja się nie liczę, jednak, jak długo jeszcze Pan Hello będzie musiał znosić szarganie Paninej czci?

Adam Barycki

Adam Barycki · Gość

Dyszyński! Nie daruję Ci tej… obelgi. Nie będziesz bandyto pastwił się nad bezbronną kobietą.

Adam Barycki

Agent Tomek · Gość

luzik