|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 14:21, 27 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Panie Barycki,
NTI nie daje rady w zrozumieniu kobiety, tu potrzebna jest silniejsza logika - emcek Marcina, Pana Idola.
Kubuś
Cytat:
KOBIETA *´¨ღ¨`*..Dla mężczyzn wieczny znak zapytania.. Choć wizualnie i sercu dobrze znana.. Przez umysł w pełni nieprzebrana.. Tylko dzięki urodzie dostrzegana..
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 14:23, 27 Lip 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Adam Barycki
Gość
|
Wysłany: Nie 8:42, 28 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Panie Kubusiu, wszystkie próby sprowadzenia Pani Luzik zawiodły, nie pomógł nawet mord niewinnego psiego szczenięcia. Sam Pan rozumie i żalu do mnie mieć nie może, że w tej sytuacji musze pójść o krok dalej i zacząć Was tu wszystkich mordować i mordować okrutnie bez litości, aż Pani Luzik ulituje się nad Wami i powróci skruszona.
Adam Barycki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Adam Barycki
Gość
|
Wysłany: Nie 10:35, 28 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Wszystko wskazuje na to, że Pan Krowa zrezygnował z kozy, a do drewutni sprowadził Niemki i porwał Panią Luzik, aby Niemki owe pilnowała. W tej sytuacji byłoby ze wszech miar wskazanym spalić Panu Krowie szkołę razem z pianinem.
Adam Barycki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Adam Barycki
Gość
|
Wysłany: Nie 13:08, 28 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
A może doszło do tragedii, może Pani Luzik znalazła sobie chłopa, któren Ją odwiódł ode tego do czegośmy Ją przywiedli? Pani Luzik, toż przecie w naszej celi, Pan Dyszyński zagra na wiolonczeli, Pan Krowa nam zaśpiewa i zatańczą wkoło drzewa. Tu wszystko jest możliwe, usery są szczęśliwe, a baby wiem coś o tem latają samolotem. Nikt tutaj nie zna głodu, nikt tu nie czuje chłodu i nawet Pan Kubuś nie kłamie, że nikt się nie skarży na mnie. Bo ze mną jest weselej, ruszymy razem w knieje, a w kniejach i dąbrowach przygoda już się chowa. My ją znajdziemy sami, bez chłopów z babami, a wtedy daję słowo, że będzie kolorowo. A Pani co, chłopa się zachciało. A chłop jest dziki, chłop jest zły, chłop ma bardzo ostre kły. Kto spotyka w kniei chłopa, ten się w celi szybko chowa.
Adam Barycki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
neko
Dołączył: 15 Sty 2006
Posty: 817
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: PL, D
|
Wysłany: Nie 16:33, 28 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
A, jeśli tak się rzeczy mają, to moja Jasnorzewska pozostaje jednak aktualna, więc wklejam ją ponownie:
Ach, Adamie, dowcipny Adamie,
Tej świątyni bożyszcze i panie,
Czyś ty oślepł – czy może oszalał?
Obraziłeś w bezmyślnym rozpędzie
Lubą Luzik – i co teraz będzie?
Luzik będzie omijać cię z dala.
Przecież Luzik obrażać nie wolno.
Wolno wieść z nią rozmowę swawolną,
pisać z wdziękiem, z ironią, ze swadą.
Wolno w żart gorzką prawdę obracać.
Lecz nie wolno umiaru zatracać,
bo cię skarcić może CONVIVADOR
(lub ukarze cię Luzik – swą zdradą).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Załamany
Gość
|
Wysłany: Nie 17:23, 28 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Neko napisał: | … rycerze w takiej chwili rzucali miecze i piki, którymi zwykle się bili … | Wręcz przeciwnie!
Nie od dziś wiadomo, że pojawienie się feromonów tzw. pci w zasięgu wykrywalności, zwiększa agresję, wyzwala nieodpowiedzialne zachowania i powoduje dezorganizację …
__________________
„Venus zdradliwa rozkosz cukruje,
Wkrótce nad kata ciało morduje …”
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
neko
Dołączył: 15 Sty 2006
Posty: 817
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: PL, D
|
Wysłany: Nie 20:04, 28 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Ależ oczywiście. Tyle, że jedno drugiemu nie przeczy.
Ostatnio zmieniony przez neko dnia Nie 20:54, 28 Lip 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 8:52, 29 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Panie Barycki,
co jak co ale to muszę Panu wrzucić
1.1 Trzęsienie ziemi w logice
Każda rewolucja powinna zaczynać się od trzęsienia ziemi, czyli zniszczenia starego porządku, by na gruzach budować nowe.
Dowód wewnętrznej sprzeczności systemu logicznego zwanego Klasycznym Rachunkiem Zdań.
Twierdzenie o prawdziwości zdania p=>q:
p=>q
Zdanie p=>q jest prawdziwe wtedy i tylko wtedy gdy zbiór na podstawie wektora => zawiera się w zbiorze wskazywanym przez strzałkę wektora =>.
Stąd:
W przełożeniu na teorię zbiorów mamy:
p=>q = p*q =p
Wtedy i tylko wtedy zdanie p=>q jest prawdziwe.
Doskonale widać że zbiór ~p nie ma nic do prawdziwości zdania p=>q.
Dowód:
Zdanie p=>q wyrażone kwantyfikatorem dużym przybiera postać:
/\x p(x) => q(x)
Dla każdego elementu x, jeśli należy on do zbioru p(x) to na pewno => należy do zbioru q(x).
Aby obalić to twierdzenie musimy znaleźć kontrprzykład.
Kontrprzykład to znalezienie jednego elementu należącego do zbioru p(x) i nie należącego do zbioru q(x).
Definicja kontrprzykładu w zbiorach:
p~~>~q =p*~q =1
gdzie:
~~> - wystarczy pokazać jeden element wspólny zbiorów p i ~q
Oczywiście to jest sprzeczne z definicją zdania p=>q wyrażonego kwantyfikatorem dużym, zatem nie mamy żadnych szans na znalezienie kontrprzykładu.
cnd
Powyższy dowód jest poprawny zarówno w KRZ jak i AK, bowiem zachodzi tożsamość matematyczna kwantyfikatorów dużych w obu tych systemach co za chwilę udowodnimy.
Dowód wewnętrznej sprzeczności KRZ:
Załóżmy, że zbiór p jest zbiorem pustym:
p=[]
Na podstawie twierdzenia o prawdziwości zdania p=>q mamy:
p=>q = p*q = []*q = []
Zauważmy, że w tym przypadku następnik jest kompletnie bez znaczenia. Takie zdanie jest fałszywe bo wynik iloczynu logicznego poprzednika i następnika w zbiorach jest zbiorem pustym, czyli całe zdanie jest fałszywe.
Twierdzenie o prawdziwości zdania p=>q jest dowodem wewnętrznej sprzeczności całego KRZ. Zauważmy bowiem, że jeśli w poprzedniku mamy zbiór pusty (p=[]) to zdanie p=>q jest fałszywe bez względu na zawartość następnika co jest w jawnej sprzeczności z tym, co twierdzi KRZ: „z fałszu wynika cokolwiek”
cnd
Dlaczego KRZ działa?
KRZ działa bo zachodzi tożsamość matematyczna kwantyfikatorów dużego i małego w AK i KRZ. Definicje kwantyfikatorów małych w obu systemach są identyczne, istotna różnica jest w kwantyfikatorze dużym.
Definicja kwantyfikatora dużego w AK i KRZ:
/\x p(x) => q(x)
Dla każdego elementu x, jeśli należy on do zbioru p(x) to na pewno => należy do zbioru q(x).
KRZ iteruje tu po wszystkich obiektach p(x) i ~p(x), natomiast w algebrze Kubusia iterujemy wyłącznie po obiektach p(x).
Twierdzenie o tożsamości kwantyfikatorów:
Kwantyfikator duży z KRZ = kwantyfikator duży w AK
Dowód:
Matematycznie kwantyfikator duży z AK jest tożsamy z kwantyfikatorem dużym z KRZ bowiem oba te kwantyfikatory wypluwają identyczne rozstrzygnięcia o prawdziwości/fałszywości zdania p=>q.
Zauważmy, że w KRZ, w dowodzie prawdziwości zdania p=>q możemy zignorować wszelkie zdania w których poprzednik jest fałszem (p=0), bowiem dla p=0 forma zdaniowa zwróci nam prawdę niezależnie od wartości logicznej następnika. Takie zdania możemy natychmiast wyrzucać do kosza bo nie mają one żadnego wpływu na prawdziwość/fałszywość zdania p=>q.
Jeśli z góry wiemy iż dla p=0 zawsze dostaniemy prawdę bez wzglądu na wartość logiczną następnika q, to bez sensu jest „pytać” formę zdaniową o prawdziwość/fałszywość takiego zdania.
Wniosek:
Zachodzi matematyczna tożsamość:
Kwantyfikator duży z KRZ = kwantyfikator duży w AK
cnd
Twierdzenie o matematycznym żółtodziobie:
Matematyk, który rozumie jak działa kwantyfikator duży w KRZ i mimo wszystko iteruje po obiektach ~p(x) w celu udowodnienia prawdziwości zdania p=>q jest matematycznym żółtodziobem.
Dowód wyżej.
Przykład:
Weźmy klasyczną implikację prostą prawdziwą.
A.
Jeśli liczba jest podzielna przez 8 to na pewno=> jest podzielna przez 2
P8=>P2
Zdanie tożsame zapisane kwantyfikatorowo:
/\x p(x)=>q(x)
Dla każdego x jeśli x należy do zbioru p(x) to na pewno => należy do zbioru q(x)
Nasz przykład:
/\x P8(x) =>P2(x)
Dla każdego x jeśli x należy do zbioru P8 to na pewno => należy do zbioru P2
Aby obalić to twierdzenie z reguły szukamy kontrprzykładu, bo to najprostsze.
Definicja kontrprzykładu w zbiorach:
P8~~>~P2 =P8*~P2 =0
Szukamy jednej liczby należącej do zbioru P8 i nie należącej do zbioru P2
Oczywiście tu kontrprzykładu nie znajdziemy co oznacza, że zbiór P8 zawiera się w P2.
W ten sposób wyskoczyła nam poprawna definicja znaczka => w zbiorach:
=> - zbiór na podstawie wektora => musi zawierać się w zbiorze wskazywanym przez strzałkę wektora =>
Stąd mamy równanie prawdziwości zdania P8=>P2:
P8=>P2 = P8*P2 = P8
Zauważmy że liczby niepodzielne przez 8 (~P8 ) nie maja NIC do prawdziwości zdania P8=>P2.
W definicji znaczka => istotne jest aby zbiór P8 zawierał się w zbiorze P2, wszystko inne jest bez znaczenia.
Stąd mamy kluczową definicję o prawdziwości zdania p=>q.
Zdanie p=>q jest prawdziwe wtedy i tylko wtedy gdy zachodzi poniższe równanie w zbiorach:
p=>q = p*q =p
Zbiór ~p nas kompletnie nie interesuje bo nie ma nic do prawdziwości zdania p=>q
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Adam Barycki
Gość
|
Wysłany: Pon 9:34, 29 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
A jak zaczniemy dzielić liczby ujemne, to KRZ też będzie do dupy? I czy na pewno nie będzie możliwe P=~P?
Adam Barycki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Adam Barycki
Gość
|
Wysłany: Pon 10:39, 29 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Spawy zaszły za daleko. Wokoło lecą szmaty zapalone, a to co nasze ma być zatracone i popiół tylko zostanie, i zamęt, co idzie w przepaść z burzą. Nic nie zostanie na dnie popiołu po Pani Luzik, jeżeli nie podejmiemy zdecydowanych działań. Dlatego trza wynająć autokar, pakujemy się do niego wszyscy, całą drogę chlamy wódę i uchlani w trupa zwalamy się do ogródka Pani Luzik. Ta zacna kobieta ugotuje nam rosołu z warzyw, nasmaży lekkostrawnych kotletów z cukinii i tak odzyska chęć do życia, a my będziemy udawali, że to jemy i tym mieli dobry pretekst, aby sobie kilka dni pochlać bez umiaru.
Adam Barycki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 10:59, 29 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Zdanie wykładowcy logiki na temat postu wyżej, Fiklita:
Ad. ostatni post: dobre.
Jak widać nie ma zastrzeżeń co do jakości dowodu!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Adam Barycki
Gość
|
Wysłany: Pon 12:00, 29 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Skoro ma Pan kłopot z transformacją tego dowody na liczby ujemne, to niech Pan poprosi o to wykładowcę logiki. Też mu się przyda kubeł zimnej wody.
Adam Barycki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Adam Barycki
Gość
|
Wysłany: Pon 12:11, 29 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Panie Kubusiu, przepraszam, nie zorientowałem się że Pan Fiklita pochwalił mój post o ratowaniu Pani Luzik. Jednak ja nie udowodniłem, że z Pani Luzik może nic nie pozostać na dnie popiołu, to była tylko obawa. Niewykluczone, że na dnie popiołu pozostanie gwiaździsty dyjament.
Adam Barycki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Adam Barycki
Gość
|
Wysłany: Wto 8:14, 30 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Bóg stworzył człowieka na podobieństwo swoje. To piękne, Pan Dyszyński podobny bogu, ale kto umieścił to zdanie na forum? Pan Dyszyński, nie bóg. Pan Dyszyński zapisał to bez wstydu przyrównując się do boga. Bóg być może stworzył Pana Dyszyńskiego, ale Pan Dyszyński dziecko boga, stworzył boga, by wymyślić samego siebie. Pan Dyszyński pisze o bogu ze strachu, że o nim zapomną, ma za nic boga, nie kocha boga, nie modli się do niego, prosi go, aby Mu pomagał, ale tak naprawdę nie dba o boga, troszczy się tylko Pan Dyszyński o siebie. Nie jest istotna kwestia istnienia, czy nieistnienia boga, ale kwestia istnienia Pana Dyszyńskiego. Bóg wątpi w istnienie Pana Dyszyńskiego. Czy Pan Dyszyński istnieje? Gdyby istniał Pan Dyszyński, bóg za bardzo by Go kochał, umarłby Pan Dyszyński z tej miłości, albo zwariował.
Adam Barycki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 2:37, 31 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Bóg stworzył Wszechświat nieprzewidywalny, dzięki czemu każdy człowiek, w tym Michał i Pan Barycki może mieć dowolne fantazje, może marzyć "co by było gdyby".
[link widoczny dla zalogowanych]
Twierdzenie o braku determinizmu w naszym Wszechświecie:
Brak determinizmu w naszym Wszechświecie, czyli niemożność matematycznego przewidzenia przyszłości wynika z równań algebry Boole’a, opisujących nasz Wszechświat.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Adam Barycki
Gość
|
Wysłany: Śro 7:27, 31 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Mój boże, co za nieszczęście, zapewne musiało stać się to dziś w nocy, bo jeszcze wczoraj biedni rolnicy cieszyli się determinizmem, siali i wiedzieli, że wyrośnie, a od dzisiaj przez tę algebrę Boole’a, pewność znikła, czort jeden nawet nie wie, co wetknięta w glebę wolna wola fasoli postanowi. Wykiełkuje, czy nie? Oto jest pytanie. A jeżeli nawet wykiełkuje, to czy będzie rosła w górę, czy w dół i wykopuj ją potem jak kartofle. Ale srał pies fasolę, co to będzie, jak wolna wola płodu po dziewięciu miesiącach nie zechce opuścić brzucha, a jak wyciągną to to siłą, to aż strach pomyśleć, co też wyciągną. Przecie takiej wolnej woli może się zachcieć trzecia noga, albo jakie dodatkowe oczy na plecach. A jak się okaże, że po cesarskim cięciu z brzucha zamiast dziecka wyciągną samochód?
Adam Barycki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:45, 31 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
... ale gdzie jest Pani Luzik?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Adam Barycki
Gość
|
Wysłany: Czw 7:07, 01 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Mnie Pan pyta, a czy to ja zlikwidowałem determinizm w całym wszechświecie, czy ta kanalia Boole do spółki z Panem, Panie Kubusiu i Panem Wujem Zbójem. Jeszcze Boole najmniej winien, bo co prawda wymyślił truciznę, ale leżała sobie cichutko w kąciku i nikomu nie wadziła, aż Pan jej nie zaobserwował i zgodnie z rozkazem Pana Wuja Zbója, jako obserwator uaktywnił trujące działanie na wszechświat cały. Otruty determinizm padł martwy i teraz nie tylko diabeł nie wie, ale i sama Pani Luzik nie ma zielonego pojęcia co robi i dlaczego. Może pozbawiona wegetariańskiego determinizmu objadła się mięsa i brzuch Ją boli, albo odwrotnie, pozbawiona zdeterminowanego sprytu babskiego, zaprzestała jeść mięso ukradkiem, a same brokuły tak Jej zbrzydły, że świat cały znienawidziła? Tak więc, Panie Kubusiu, zepsuł Pan cały wszechświat i teraz żyć się w nim odechciewa.
Adam Barycki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Adam Barycki
Gość
|
Wysłany: Czw 8:19, 01 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Pan Krowa miał przejebane, błąkał się po Internecie jak dusza po czyśćcu, a znaleźć czego szukał, niełatwo, w barszczu zawsze jest jeden grzyb, a Panu Krowie potrzeba dwóch. Albo trafiał w siedlisko wariatów, albo upośledzonych umysłowo, wariat nie jest idiotą i plwa na idiotyzmy Pana Krowy, a upośledzony umysłowo ma w dupie idee Pana Krowy. Znikniecie Pana Krowy wskazuje na to, że znalazł odstępstwo od reguły i w końcu trafił na siedlisko upośledzonych umysłowo wariatów, tacy nie zauważą idiotyzmu, a i ciągnie ich ku szaleństwu. Nareszcie Pan Krowa trafił na swoich, a raczej na swoje. Tyle mają sobie do powiedzenia, że dla nas Pan Krowa nie znajdzie już czasu. Teraz Pani Isabel nie będzie mogła powiedzieć – wcale nie jestem najdurniejsza, Pan Krowa jest durniejszy. Ale jak prosiłem, żeby Panu Krowie pokazać cycka, to się krygowała durna baba, to teraz ma za swoją durnotę.
Adam Barycki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Adam Barycki
Gość
|
Wysłany: Pią 7:26, 02 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Ja Panie Kubusiu jestem jeszcze rozespany, kac mnie łupie, myśli zebrać się nie chcą, ale gdzieś mi we łbie świta, że ja już gdzieś tu kiedyś widziałem, że P=~P, czyli 2=~2. Jak przez mgłę pamiętam, że był tu taki jeden inkwizytor, co gorącym żelazem wypalał tę herezję. A może to jaki zły sen był, może to nie Kolumb, a Pan odkrył Amerykę.
Adam Barycki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 7:40, 02 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
... ale Pan zapisał matematyczną herezję.
W logice może zajść:
2## 2
co nie oznacza że 2=~2
Pan idzie do łóżeczka i spokojnie się wyśpi, to te straszne sny 2=~2 Panu przejdą.
Kubuś
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Adam Barycki
Gość
|
Wysłany: Pią 9:19, 02 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Teraz, kiedy mi Pan powiedział, że nie oznacza, to już będę wiedział, że mi Pan powiedział, że różne nie zaprzecza różnemu, czyli na mocy tej definicji, ## - jest tożsame, a na mocy innej Pańskiej definicji, ## - jest różne, czyli nie chce wyjść inaczej, jak znowu tylko tak: ##=~##
Adam Barycki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 10:58, 02 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
... a koszmar trwa w najlepsze.
Musi Pan nauczyć się odróżniać:
# - różne
od:
## - różne na mocy definicji
W linku który podałem ma Pan wyjaśnienie - jak Pan raz przeczyta ze zrozumieniem to koszmar się skończy
Życzliwy nauczyciel logiki, Kubuś
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pią 10:59, 02 Sie 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Adam Barycki
Gość
|
Wysłany: Pią 12:34, 02 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
A tu Pan Kubuś odkrywa już nie Amerykę, a Indie:
Cytat: | Nie ma poprawnej logiki matematycznej bez rozróżnienia funkcji logicznej dodatniej (bo Y) od funkcji logicznej ujemnej (bo ~Y). |
Na mocy definicji funkcji różnowartościowej wystarczy udowodnić, że przy podanych założeniach wartości funkcji są różne. Y=K+T ## ~Z=K+T
Aby wykazać, że funkcja nie jest różnowartościowa w zbiorze, wystarczy wskazać dwa różne argumenty, dla których odpowiadające im wartości funkcji są równe. K+T = K+T
I znowuż, Panie Kubusiu, nie chce wyjść inaczej, jak tylko to przeklęte: (K+T = K+T)=~ (K+T = K+T)
Adam Barycki
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|