ŚFiNiA

Adam Barycki · Gość

No i diabeł pokazał swój cuchnący ogon, piekło dokonało rzezi na szlachetnym Panu Krowie – zablokowało wolność wypowiedzi. Cóż za perfidny pretekst, komuż te biedne węże przeszkadzają, że trzeba je mordować? Nam ludziom uczciwym i przyzwoitym nie przeszkadzają, przeszkadzają tylko krwawemu reżimowi.

Adam Barycki

Adam Barycki · Gość

Pani Ab, jak długo jeszcze serce moje ma krwawić z żalu i rozpaczy, kiedy ulituje się Pani nad Panem Krową i wyzwoli z niewoli węże Jego?

Adam Barycki

krowa

.......

Adam Barycki · Gość

Panie Krowa, na boga, powiedz mi Pan, bo umieram z ciekawości, co żeś Pan, kurwa mać, siedem razy zmieniał w tych kropkach?

Adam Barycki

Adam Barycki · Gość

Pani Abi, proszę się za tym skurwysynem nie wstawiać u generała, a zajebać bagnetem tego huja. A węże, te niewiniątka boże, przenieść delikatnie do wątków Pana Kubusia.

Adam Barycki

Adam Barycki · Gość

Dziękuję Pani, Pani Abi, za przeniesienie węża w bezpieczne miejsce. Proszę mnie informować na bieżąco, czy aby Pan Kubuś zanadto nie znęca się nad niebożątkami.

Adam Barycki

PS. Na razie nie musi Pani przebijać bagnetem Pana Krowy.

Adam Barycki · Gość

Świński ryj znowu obesrał swoją grafomanią Galerię Twórczości.

Adam Barycki

Adam Barycki · Gość

Panie Kori, jeżeli Pan twierdzi, że nauka nie jest zinstytucjonalizowana, a ulotnym procesem psychicznym tylko, to przecie nic prostszego, jak dowieść tego. Aby zaprzeczyć temu, że nauka nie jest instytucją społeczną, wystarczy tylko wskazać jakich analfabetów, którzy ulotnym procesem psychicznym dokonali jakich naukowych odkryć i już będziemy mieli dowód, że nie jest Pan analfabetą pierdolącym banialuki. Ale póki co…

Adam Barycki

Adam Barycki · Gość

Poniższy tekst umieściłem w Kawiarni, jednak okazał się stać w poprzek działań marketingowych Pana Ptrqwerty i tym przeniesiony do Gwiezdnych Wojen. Tym samym Kawiarnia stała się działem naukowym, a i bez kozety dodać mogę, że i naukowym ściśle matematycznie, a mi przecie nawet nie uchodzi brukać tak poważnego, to i brukania zaprzestaję.

Adam Barycki

„Moja wybitnie naukowa, że już o ściśle matematycznych jej właściwościach nie wspomnę , krytyka literacka została wypieprzona do Gwiezdnych Wojen. Mógłbym jeszcze naplwać na tego nowego BicMaca, ale nie mogę pozostać obojętnym na zbezczeszczenie dupy Pani Luzik. I dlatego noga moja nie stanie więcej w miejscu skalanym obecnością BicMaca vel Ptrqwerty. Przy okazji dokona się samoczynnie empiryczny (a jakże) eksperyment, po którym empirycznie zliczone wejścia do Kawiarni pokażą, jakie to efekty przyniósł marketing Pana Ptrqwerty.

Adam Barycki

PS. Dobroć moja przeogromna nie pozwala mi pozostawić Was tu moi drodzy bez nadziei, dlatego zaraz jak już odwiedzający Kawiarnię znikną zupełni, pozwolę w mojej więziennej celi uprosić się Panu Dąbrowskiemu (nie będę wymagał przyklęknięcia na obydwa kolana, wystarczy na jedno) do powrotu na salony Kawiarni.”

rafal3006

http://www.sfinia.fora.pl/kawiarnia,17/powitania,6701-25.html#194389

Adam Barycki · Gość

Panie Dąbrowski, moją świątynie odwiedza średnio 111 osób każdego dnia (tak wynika z Pańskiego licznika). Stoliki w Kawiarni z moimi tekstami prawdopodobnie (nie liczyłem, nie chciało mi się) miały podobną frekwencję, to jest o jakie ponad dwieście osób dziennie więcej niż wszystkie Pańskie działy naukowe. Co prawda nie jest to obiecane przez Pan Ptrqwerty dziesięć tysięcy, ale skoro Pańska wiara w magię woli gołębia na dachu od wróbla w garści, to od dzisiaj ilość odwiedzin spada Panu o setkę. Ja zadowolę się moją setką w świątyni mojej, ale czy Pańska magia obetrze oczy Pańskie z łez żalu z utraconym?

Adam Barycki

PS. Powtórka z magicznego eksperymentu z BicMackiem zakończona przywróceniem moich tekstów w więzieniu, teraz nie przejdzie, nie usatysfakcjonuje mnie przywrócenie moich tekstów w Kawiarni. Teraz moje żądania są następujące: Zagwarantowany w sposób formalny wpisem w regulaminie mój immunitet we wszystkich działach forum. Jako jedyny na forum pozostaję nietykalnym. Zna mnie Pan wystarczająco dobrze i już tylko od Pańskiej magicznej intuicji zależy, czy zdecyduje się Pan na to.

rafal3006

Panie Barycki,
... ale po co takie larum.

Wiemy że Pan potrafisz pisać rozsądnie, a nawet czasami i genialnie.
Wystarczy iż zobowiążesz się Pan, że w dyskusjach swoich znanym wszystkim środków ekspresji będziesz Pan używał wyłącznie w więzieniu.

Przykładowo z Michałem będzie Pan dyskutował w filozofii na argumenty, a jak się Pan wkurzy bo nie chce przejść na Pana wiarę, to skomentować z użyciem siekiery możesz Pan w więzieniu.

Myślę, że takiemu grzecznemu Panu Baryckiemu Wuj odblokuje konto, zresztą na Pana życzenie zablokowane.

Kubuś

Adam Barycki · Gość

Panie Kubusiu, nie słyszałem, aby Szekspir, czy Gogol składali jakie zobowiązania, a pomimo tego, pisali, choć nie było wtedy gwarantowanej prawem wolności słowa, a i bez nieistniejącej wtedy Sfini, jakoś się obeszli. To i ja mogę się obejść.

Napisał Pan, że wolność nie oznacza iż wolno mi absolutnie wszystko, czyli musi Pan mieć świadomość koniecznych ograniczeń wolności. Gdyby nie świadomość owych koniecznych ograniczeń wolnej woli, toż przecie mógłby Pan sobie skakać z dachów i zamiast spadać, lewitować sobie, czy piec na grillu niemowlęta na zakąskę. Dlatego, Panie Kubusiu, wolność nie równa się wolnej woli, ani matematycznej, ani jakiejkolwiek innej, a tylko jest uświadomioną koniecznością, dokładnie tak, jak powiedział idiota Marks i chcąc nie chcąc, musisz Pan być posłuszny idiocie.

Acha. Zapewniam Pana, że jak tylko zachce mi się dać Panu w mordę, to na pewno nie uchronią Pana przed tym czyste spodnie.

Adam Barycki

rafal3006

Adam Barycki · Gość

To ja Panie Kubusiu nie mam żadnych szans być wolnym, ponieważ moim marzeniem jest, abyś Pan pocałował mnie dupę, a Pan zapewne nie zechce spełnić mojego marzenia.

Adam Barycki

Adam Barycki · Gość

PS. Zapomniałem, a przecie NTI kierująca całym wszechświatem gwarantuje nam jeszcze rzut monetą, jak wypadnie reszka, to Pan całujesz, a jak orzeł, to pryskają moje marzenia.

rafal3006

Jesli dam tej dziewczynie kwiatka to pójdzie ze mną do łóżka
K~~>L

Dziewczyna ma wolną wolę i dlatego musisz tu kodować tym znaczkiem ~~> (naturalne może) a nie gwarancją matematyczną =>.
Oczywiście możesz dostać w mordę.

Tak samo jak Pan Barycki wypinający dupę w nadziei pocałunku może dostać gwoździa wpitego młotkiem w dupę.

... to taki rodzaj pocałunku.

luzik

Adam Barycki · Gość

Panie Kubusiu, powiedz mi Pan lepiej, jak takiemu dziadowi jak Pan gada się z obrazem w Kawiarni? A i spytaj Pan obraz dlaczego nie otworzy swojego wątku, a eksponuje się w moim.

Adam Barycki

Adam Barycki · Gość

Niestety, Pani idol wyraził przyzwolenie na poświecenie Paninej dupy za obietnicę gruszek na wierzbie od obłąkanego, czyli pozyskania dziesięciu tysięcy nowych kanalii magicznym pragnieniem analfabety.

Adam Barycki

Adam Barycki · Gość

Panie Dąbrowski, uprzejmie donoszę, że w dziale Regulamin Pan Hello robi sobie jaja z Pańskiej magicznej interpretacji regulaminu, ale co gorsza (dla Pana magii), te jaja są regulaminowe i absolutnie niemagiczne. Na to już nie ma innej rady, jak tylko spróbować przygwoździć łajdaka jaką od poprzedniej silniejszą jeszcze magią.

Adam Barycki

Adam Barycki · Gość

Panie Kubusiu, zapewniam Pana, że bycie bogatym nie jest koniecznością, ani uświadomioną, ani żadną inna, co innego odwrotnie, są ustroje, w których bycie biednym jest koniecznością i to koniecznością cholernie mocno uświadomioną.

Adam Barycki

Michał Dyszyński

luzik

Adam Barycki · Gość

Gdybym to ja był Pani idolem, już dawno sklęłaby Pani Pana Dyszyńskiego i nawet brewka by Pani nie tykła. Pani idol poszczuł Panią swoim nowym psem łańcuchowym, a ten urwał co miał urwać i zaniósł na legowisko do Gwiezdnych Wojen.

Adam Barycki