ŚFiNiA

rafal3006

Krowy z jedna nogą i jednym cyckiem, jako inwalidzi, będa wpuszczane do nieba poza kolejnością.

Adam Barycki · Gość

Z diabłem cuchnącym siarką, co zabrania ojcu kupić komputer dziecku, piwa pił nie będę. W swoim bożym miłosierdziu uczynię Panu tę łaskę jak wyprze się Pan diabelskiego wszeteczeństwa i przyzna, a najlepiej na kolanach, że z fałszu powstaje prawda.

Adam Barycki

PS. Panie Krowa, jeżeli Pan Kubuś dalej będzie mi ubliżał od śmiertelników, to ukatrup Pan tego faszystę, a jak uklęknie i przeprosi boży majestat materialnego boga, to w nagrodę może mu Pan pozwolić zamieścić w świątyni Pańskiej, nawet dwie opowieści o NTI, tę o pójściu do teatru w brudnych spodniach i o padającym po otwarciu parasola deszczu z pochmurnego nieba, co to z niego może deszcz nie padać.

Adam Barycki · Gość

Panie Kubusiu, czy Pan zapytał Pana Dyszyńskiego, czy zgodzi się być wydojonym jeleniem, przecież nie po to Pan Dyszyński jest dobry, żeby mu sie w kolejkę do nieba wpychali przed niego niewdzięczni inwalidzi. Owszem, Pan Dyszyński będzie tak łaskaw, że pozwoli nierobom inwalidom dostać się do czyśćca, niech tam się sukinsyny nauczą pracować i być dobrymi, jako i dobrym jest Pan Dyszyński, a dopiero potem wyszuka Pan Dyszyński w niebie dla nich jaki skromny kącik na uboczu nieba, aby szlachetnych mężów nie razili swoim podłym widokiem.

Adam Barycki

rafal3006

Panie Barycki,

Wszystko się panu popieprzyło, to Pana religia, KRZ, nakazuje aby po otwarciu parasolki natychmiast padał deszcz, to Pana religia, KRZ, nakzuje walic syna z powodu brudnych spodni.

Jest pan ślepcem, oddanym sługą pomiotu szatana "implikajci materialnej" która zmusza Pana do bełkotu jakoby z fałszu mogła powstać prawda.

Widze że tu na ziemi, nie ma dla Pana ratunku, zaprzedał Pan dusze diabłu (implikacji materialnej). Całe szczęscie że jest pan śmiertelny i nie będzie wiecznie przeżywał tych mek piekielnych które w tej chwili sa pana udziałem.

W niebie pan zrozumie że Pan Dyszyński, Kubuś, Wuj, Luzik sa Pana przyjaciółmi a nie wrogami.

Życze bezbolesnego wniebowzięcia,
Kubuś

KupuśIjegoFaszystowskaNTI · Gość

luzik

rafal3006

Panie Krowo,

Panu tez sie wszystko popieprzylo. Religia idiotów, KRZ, nie zna innego spójnika matematycznego jak tylko "musi" czyli musi Pan to, musi pan sramto etc.

Matematyka normalnych to równe prawa "musi" i "może", czyli może Pan karać ale nie musi (jak w religii idiotów KRZ) etc.

Adam Barycki · Gość

Ludzie, czy wyśta powariowali? Przecież niebo jest tylko w przestrzeni społecznej, którą korporacje z piekła rodem chcą zniszczyć przy pomocy oddanego im nasienia diabelskiego, takiego jak Pan Kubuś, że już o innych faszystach ja nie będę wspominał, niech ich Pan Krowa wyklnie.

Adam Barycki

PS. To przez Ciebie faszysto niebite smarkacze w brudnych spodniach bezstresowo wychowane nie ustępują staruszkom miejsca w tramwaju. A biedny ojciec, któremu zdarzyło się skłamać ze wstydu, nie może kupić dziecku komputera przez tę francowatą NTI i dziecko takie głupie będzie, i tyrać będzie musiało w Biedronce za osiemset złotych. Precz z faszystowską NTI, która produkuje niewolników korporacjom do tyrania i do zabijania biednych staruszek, aby korporacje nie musiały wypłacać staruszkom emerytur.

Zabij Pan, Panie Krowo, tego korporacyjnego faszystę i tę faszystowską NTI, niech sczezną.

Adam Barycki · Gość

Już my z Panem Krową wiemy, co musimy zrobić z faszystami i nie będzie żadnego, może. O nie, na pewno nie będzie.

Adam Barycki

rafal3006

Panie Barycki,

Pan Krowa to może Kubusiowi skoczyć …

[link widoczny dla zalogowanych]

K: Proszę Pana, ale ja muszę Pana uprzedzić, że ja mam gwarancję na naprawę tej rurki.
M: O, to zmienia postać rzeczy. Masz Pan tu książkę życzeń i zażaleń i pisz Pan, że Pan majster odmawia wykonania naprawy gwarancyjnej.
K: Będzie Pan miał nieprzyjemności.
M: Kochany, wiesz co oni mogą mi zrobić? [histeryczny śmiech] Jasiu, powiedz Panu.
J: Oni mogą Panu majstrowi skoczyć. Tak?
M: Tak jest. Mogą mnie skoczyć.
K: A gdzie mogą Panu skoczyć?
M: [Zniesmaczony ignorancją klienta] No Jasiu, powiedz Panu.
J: Oni mogą Panu majstrowi skoczyć tam, gdzie Pan może Pana majstra w dupę pocałować. Dobrze?
M: Tak jest. Z tym że, Jasiu, jeżeli używasz zwrotu: „Pan może Pana majstra ... pocałować”, zawsze zostawiaj takie niedomówienie. Więcej inteligientnie. [Do klienta] No pisz Pan to zażalenie i nie bądź Pan rura.
K: Jak to, ja mam nie być rura...
M: No, nie bądź Pan rura i nie pękaj Pan [śmiech].
J: Wężykiem?
M: Wężykiem, wężykiem.

Panie Barycki,
Jak zwykle się panu wszystko popierdoliło.

W religii idiotów KRZ musi Pan walić syna z powodu brudnych spodni, absolutnie żadnej kary, choćby błahej nie ma pan prawa darować czyli … musi Pan walic walić walić ..

W NTI może pan walić ale nie musi !

Oczywista tylko człowiek z wypranym mózgiem przez ta diablicę, implikacje materialną, może nie rozumieć tej fundamentalnej różnicy między idiotami (KRZ) a normalnymi (NTI).

Oczywista w NTI nie musi pan kłamać !
Po nie zdanym egzaminie może pan powiedzieć:
Synku, nie zdałeś egzaminu, dostajesz komputer bo cie kocham.
~E~~>K=1 – akt miłości gwarantowany przez matematykę ścisłą NTI !

Z wyrazami współczucia, dla wszystkich którym ta diablica (implikacja materialna) wyprała mózgi, w szczególności dla Pana Baryckiego i Pana Krowy,

Kubuś

BiurokracjaNTI+FaszystWóz · Gość

rafal3006

Panie Krowo, Panie Barycki

Obaj jestescie ekspertami NTI i stosujecie ja w praktyce we wszelkich mozliwych przypadkach, czy to wśród przyjaciół, czy tez wśród wrogów.

Chorym jest uznanie wszystkich śfiń za wrogów ludu, co z zapałem tu czynicie. Zostaniecie sami w waszej świątyni meki pańskiej.

Mozliwe że pan Dyszyński już tu nie zajrzy, to zasługa Pana Baryckiego. Niesłychanie dobry człowiek, Pan Dyszyński, mimo że cierpliwy, stracił jak widac cierpliwość ...

Adam Barycki · Gość

Pan Dyszyński zdradził Jezusa i juz cuchnie siarką, za co będzie się w piekle smażył. Chyba, że na kolanach przyjdzie do więzienia odwiedzić mnie maluczkiego, który jako i sam Jezus jest. I przyjdzie łotr plugawy, bo dupą trzęsie ze strachu przed Jezusem.

Synku, nie zdałeś egzaminu, dostajesz komputer, bo cię kocham. Ojciec mówi do synka, bo ciebie kocham, dlatego dostajesz komputer i tu powstaje z prawdy (kocham) prawda (podarowany komputer). Inaczej jest, kiedy ojciec mówi do kolegi w pracy - syn zdał egzamin i za to kupiłem mu komputer. I tu logika na tyle się komplikuje, że NTI stoi bezradna i płacze z bezsilnej rozpaczy. Z kłamstwa (syn zdał egzamin) powstaje jednocześnie i fałsz i prawda, bo, za to kupiłem mu komputer (fałsz) i powstaje prawda (kupiony komputer). Takiego zadania, jak i wielu innych używanych w codziennej komunikacji pomiędzy ludźmi, NTI nie potrafi analizować, dlatego jest do dupy, a nie do analizy logicznej zdań.

Popatrz Pan, Panie Kubusiu, jaka patologia wychodzi z Pańskiej faszystowskiej NTI, do cna przesiąkniętej fałszem. Poniżej cytuję, co Pan pisze i jak to analizuje NTI.

„Po nie zdanym egzaminie może pan powiedzieć:
Synku, nie zdałeś egzaminu, dostajesz komputer bo cie kocham.
~E~~>K=1 – akt miłości gwarantowany przez matematykę ścisłą NTI !”

A teraz ja napiszę zdanie o identycznej wartości logicznej i co za tym idzie, NTI musi to zdanie identycznie zanalizować.

Po złapaniu mordercy, policjant może powiedzieć:
Morderco, zamordowałeś ośmioro niewinnych dzieci, nie aresztuję ciebie, bo cię kocham.

Otóż, Panie Kubusiu, policjant nie może tak powiedzieć, a co za tym idzie, gwarantowany przez matematykę ścisłą NTI, akt miłości, okazuje się być niegwarantowanym. Teoria prowadząca do takich sprzeczności nie może być teorią matematyczną i właśnie dlatego, NTI nie jest teorią matematyczną, ani żadną inną teorią, bo żadna teoria nie może prowadzić do sprzeczności. Coś takiego jak NTI, w języku potocznym nazywamy banialukami.

Wielokrotnie prosiłem Pana, Panie Kubusiu, o analizę NTI zdania o kłamiącym kolegę ojcu i innych podobnych zdań, nigdy Pan tego nie zrobił, udając, że zdania takie nie istnieją, ale one istnieją i KRZ potrafi je analizować, a NTI nie potrafi. Jeżeli nie dokona Pan analizy tego zdania, to kasuję całą NTI.

Adam Barycki

Adam Barycki · Gość

A Pan Krowa ma całkowitą rację, takie same faszystowskie teorie, jak NTI, co to za brudzenie spodni obdarowują aktami miłości zamiast wcirów w dupę, doprowadziły do tego, że te zdegenerowane flejtuchy w brudnych spodniach nie ustępują staruszkom miejsca w tramwaju, czym powodują u staruszków zawały serca i wylewy, tym samym powodując wzrost zysków korporacji ubezpieczeniowych, które zabitym porze owych flejtuchów staruszkom nie muszą już wypłacać emerytur. Pan jesteś, Panie Kubusiu, takim sam faszystowskim ideologiem, jak ci od wychowania bezstresowego, pracującym na rzecz faszystowskich korporacji, kanalio faszystowska.

Adam Barycki

Adam Barycki · Gość

Teraz, Panie Kubusiu, co potrafi prawidłowo zanalizować logika KRZ, tak znienawidzona przez Pana, a jednak, to posługując się tą znienawidzoną przez siebie logiką, posłuży się Pan, aby dokonać oceny, iż odpowiedzi na moje pytania wykażą absurdalność NTI i dlatego zamilknie Pan do czasu, aż wyda się Panu, że nikt już nie pamięta moich pytań i na nowo zacznie wypisywać swoje banialuki. Ja jednak w kółko będę Panu zadawał pytania, na które, odpowiedzi będą wskazywały absurdalność NTI. Pan znowu będzie milczał, lub pisał nie na temat, a ja znowu będę pytał i tak w kółko. Bo jeżeli odpowie Pan na postawione przeze mnie pytania, to będzie Pan musiał zlikwidować całą NTI, który to pomiot faszystowski ja już dawno zlikwidowałem.

Adam Barycki

PS. Miłosierdzie moje nie zna granic, nie będą Panu zadawał tych tak Panu wstrętnych pytań, jak tylko przyklęknie Pan na kolano i pomodli się do mnie o łaskę zmiłowania.

rafal3006

Adam Barycki · Gość

Pan, Panie Kubusiu, jak zwykle napisał dużo nie na temat o miłości ojca, a ja przecież nie zaprzeczałem temu, że ojciec kupuje synowi komputer z powodu swojej miłości do niego, z prawdziwej miłości wynika prawdziwy zakup komputera. Wiec po jakiego huja przekonuje Pan przekonanego?

No, a teraz do roboty.

Rzeczywiście, kolega nie ma żadnego powodu, aby uważać, że ojciec kłamie i przyjmuje to zdanie za prawdziwe. Jednak, to nie kolega na podstawie informacji, którą uznaje za prawdę kupuje synowi kolegi komputer. Gdyby tak było, to z przyjętej za prawdę informacji wynikałoby prawdziwe kupienie komputera (z prawdy wynikłaby prawda). Jednak to ojciec, który wie, że kłamie, kupuje synowi komputer, a wiec z kłamstwa wynika prawdziwy zakup komputera (z fałszu wynika prawda), a to jest sprzeczne z teorią, NTI, która to teoria jest sprzeczna z rzeczywistością. No i jak Pan widzi, KRZ potrafiła w tym zdaniu wykryć kłamstwo, ponieważ zdanie dotyczy zakupu komputera przez świadomie kłamiącego ojca, a nie dotyczy kolegi, z którego posiadanej informacji nic nie wynika.

A policjant, Panie Kubusiu, tak jak Pan pisze, nie osądza mordercy, jednak w analizowanym zdaniu, nie było mowy o sądzeniu mordercy przez policjanta, zdanie to mówi o zaniechaniu aresztowania mordercy przez policjanta, który wykrył mordercę.

Tak więc, Panie Kubusiu, to nie mi się popierdoliło, tylko Panu się pierdoli i to za każdym razem, bo nigdy nie odnosi się Pan do moich argumentów, tylko wymyśla sobie argumenty, przedstawia jako moje i z nimi zaciekle walczy, a ponieważ to nie są moje argumenty, to i wygrywa Pan z nimi. Niestety Panie Kubusiu, wygrywa Pan nie ze mną, a sam z sobą tylko.

A wniosek z tego jeden. Pan, Panie Kubusiu, nie jest, aż takim idiotą, aby nie był Pan świadomy tego co robi. Świadomie Pan przeinacza fakty, aby ukryć idiotyzm Pańskiej NTI, ma Pan świadomość, że NTI jest do dupy, a pomimo, dalej Pan sprzedaje tę stęchliznę, a to Panie Kubusiu jest już tylko pospolitym skurwysyństwem. A do tego, to Pańskie wkurwienie, którego nie potrafi Pan ukryć. Już nie zawraca się Pan do mnie per pan, „ty” pisze z małej litery, toż to, Panie Kubusiu, nie uchodzi przyjacielowi, oj, nie uchodzi, a Pan przecież jest moim przyjacielem. Prawda, że Pan jest? Ale ja nie jestem Pański, więcej przyjaźni mogę sobie kupić za pięć złotych od każdego menela, a Pańska, jak Pan sam widzi, jest jeszcze mniej watra. No, to niech Pan sam powie, na huj mi taka przyjaźń.

Adam Barycki

rafal3006

Fakty:
Syn nie zdał egzaminu a ojciec mimo wszystko kupił mu komputer z uzasadnieniem:
Nie zdałeś egzaminu, dostajesz komputer bo cie kocham
~E~~>K=1 - akt milości w NTI

Zdanie analizowane Pana Baryckiego:
...ojciec mówi do kolegi w pracy - syn zdał egzamin i za to kupiłem mu komputer.

DoKretyna · Gość

Adam Barycki · Gość

Tumanie, w tym zadaniu z miłości prawdziwej wynika prawdziwy komputer (kupiłem, bo cię kocham). A z mojego zdania o kłamiącym ojcu, wynika prawdziwy komputer (prawda) z kłamstwa (fałsz) i tego zdania Pan nie analizujesz, bo jest sprzeczne z NTI, która jak już mówiłem jest do dupy, a nie do analizy rzeczywistości. Nie robi Pan tego, ponieważ doskonale Pan wie, że taką analizą musiałby Pan wykazać absurdalność NTI, dlatego uważam, że jest Pan skurwysynem, a nie kretynem, choć głupkiem Pan jest, ale nie aż takim, żeby swoją głupotą zamaskować swoje skurwysyństwo.

Adam Barycki

PS. I tak jak mówi Pan Krowa, idź Pan tupać swoją brudną pietą do swojego rynsztoka, tu jest świete miejsce i skurwysyństwo tu nie przystoi.

rafal3006

Adam Barycki · Gość

A huj ma do tego kolega, to ojciec wie, że kłamie i to ojciec kupił komputer, a nie kolega, ty huju niedorozwinięty i to z fałszu ojca ty pizdo wynicowana, powstała prawda, kupiony komputer, ty huju spleśniały.

Ty kanalio kurewska, ja ci, kurwa, poczytam Twoje posty, już bym wolał żeby mi kto w dupę wsadził gorący kawał żelaza.

Adam Barycki

rafal3006

Panie Barycki,

W tym poście:
http://www.sfinia.fora.pl/wiezienie,20/mord-na-sprawiedliwym-i-jego-zmartwychwstanie,4928-5275.html#154881

podałem identyczny do Pańskiego dowód idioty, z którego wynika że z prawdy powstał fałsz.

Poprosiłem o obalenie pytając co na to ten pomiot szatana, KRZ, a Pan wiązanką rzucasz ?

Gdy argumentów brak rodza się demony,

Z życzeniami szybkiego powrotu do normalności,

Kubuś

P.S.
W identyczny sposób zakończył Pan dyskusję z samym dobrem, Panem Dyszyńskim.
Toż to nie przystoi tak bluzgać w światyni męki Pańskiej.