ŚFiNiA

Przerażony · Gość

Wszystkie niemoralne treści w dziale Metodologia muszą zostać z całą mocą zaatakowane przez węże. Lud przyzwoity nie może być dalej narażany na widok tych Kubusiowych bachanalii. To samo z działem Filozofia, tam terroryści najbardziej szerzą zgorszenie. Wężami sukinsynów.

Przerażony · Gość

W świątyni męki Pańskiej, lud będzie śpiewał radosne pieśni patriotyczne za zwycięski atak węży pana Krowy.

Adam Barycki · Gość

Przez trzy i pół roku na czterech forach walczyłem o wasze dusze jak Don Kichote z La Manchy wspierany wiernym giermkiem Sancho Panso (Chętnie Barycka vel Belvedere), kilkanaście tysięcy moich postów walczyło z wiatrakami. W tej wielkiej włóczędze spotkałem tylko kilku rycerzy (Klops vel Ryba, Dyzio vel Apud, Stary vel Alte, Menel, Osnowa vel - nie powiem, bo się ukrywa) i kilku chcących być rycerzami, jednak nie podołali rycerstwu, przerazili się, a przerażonymi być nie chcą. Niewiele to, w całym oceanie pospólstwa nieświadomego swojego tańca na wulkanie.

W związku z brakiem jakiegokolwiek odzewu na tysiące tekstów zamieszczonych w świątyni Pańskiej, poruszających istotne problemy społeczne i filozoficzne, zaprzestaję dalszego rzucania grochem o ścianę. Pozostańcie w spokoju waszym na banialukach wspartym, ślizgajcie się dalej po pięknych kolorowych powierzchniach opakowań, nie ważąc się zaglądać do środka, bo tam przerażenie, tak wam przecież obrzydliwe i straszne. Nie będę już was przerażał, idźcie sobie spokojni pełni nadziei, że wchodzicie do łaźni.

Adam Barycki

Michał Dyszyński

Wielki ptak · Gość

Witam Pana Baryckiego.
Cieszę się bardzo, że wreszcie będę mógł zrobić kupę do jego gniazda.

rafal3006

HUUURRRA, Pan Barycki wrócił :szacunek:

... ale co z Belvedere ?

Adam Barycki · Gość

Panie Kubusiu, no niechże Pan sam popatrzy jak durnota Pańska jest wielka, przecież z NTI niezbicie wynika, że ja napisałem, że odchodzę, a nie, przychodzę. Owszem, Pańska nadzieje byłaby uzasadniona, gdyby Pan uznał, że P=~P, inaczej zaprzeczyć się nie da mojemu odejściu. Albo Pan się pogodzi z Godlem, albo kontakt z wielką literaturą będzie Panu dostępny już tylko w bibliotece. Ja nie będę mógł wrócić wbrew ścisłej matematyce NTI.

Pani Belvedere zajęła się zarządem moimi interesami, abym w walce z wiatrakami miał za co spieczone wargi zwilżać nalewką truskawkową, bo nic mnie już nie obchodzi poza fruwającymi nade mną jasnymi aniołami.

Adam Barycki · Gość

A jak ty sikoreczko wyobrażasz sobie zwrócenie mojej uwagi na twoją kupkę?

Adam Barycki · Gość

Panie Dyszyński, a Pan furt swoje. A czy ja to wieloryb jaki? No przecież, że nie wieloryb, a jednak jest coś we mnie takiego, że sam, respekt, przed tym czuję i dlatego właściwiej będzie używać określenia - wszech…

Wielki Ptak · Gość

Adam Barycki · Gość

Zupełnie nie rozumiem, dlaczego zwraca się Pan do mnie per pętaku. I bardzo dobrze, nie chciałbym wiedzieć dlaczego pan to robi, powód zapewne musi być niesmacznie pospolity.

luzik

Adam Barycki · Gość

Pani Luzik, rycerze nie płaczą. A Pani, jak sama pani widzi na załączonym powyżej obrazku, płacze Pani.

Adam Barycki · Gość

Filozofia. O zwrotności i nieistnieniu sceptyka.

Panie Dyszyński, a może by Pan spróbował, oczywiście tylko teoretycznie, zabić człowieka i oczywiście nie z pobudek koniunkturalnych, a wręcz odwrotnie, z powodu tak zwanej wyższej konieczności i spróbował ocenić swój czyn nie w kontekście relatywistycznym, a obiektywnym. Oczywiście byłoby bardzo miłym, gdyby Pan zechciał ten obiektywizm uzasadnić z pominięciem relatywistycznego kontekstu. Gdyby jednak okazało się, że ma Pan problemy z takim uzasadnieniem, to ja bez obawy o posądzenie o niegrzeczność, będę musiał stwierdzić, że w swoim tekście pierdoli Pan postmodernistyczne durnoty.

rzecznikMajoraKrowy · Gość

Adam Barycki · Gość

Przerażające.

Adam Barycki · Gość

Filozofia. Wielkie słowa

Pan Malaavi, też wróg relatywizmu, też byłoby miło gdyby odpowiedział na pytanie, które wyżej postawiłem Panu Dyszyńskiemu. Pan Malaavi widzi kota, a skoro go widzi, to kot jest prawdą obiektywną, tak samo Pan Malaavi widzi dobro, a dobro przecież jest dobre, więc też jest prawdą obiektywną. Mądrość Pana Malaaviego jest przeogromna, widzi obiektywną rzeczywistość. A ja zaciekawiony tą wielką mądrością, chciałbym z ciekawości zapytać o tę obiektywną rzeczywistość dostrzeganą przez Pana Malaaviego w widoku kota. Proszę mi powiedzieć Panie Malaavi, ile jest kota w tym widzianym przez pana rzeczywistym kocie, a ile jest dostrzeganej przez pana rzeczywistości fali elektromagnetycznej docierającej do siatkówki Pańskiego oka? No i najważniejsze, tak bystre oko widzące obiektywną rzeczywistość, dostrzeże zapewne, czy w tę siatkówkę wpada fala, czy fotony? No, to Panie Malaavi, tak bez tego wstrętnego relatywistycznego kontekstu, tak umiłowanie przez Pana, obiektywnie, odpowiedz Pan.

Adam Barycki

Michał Dyszyński

Major Krowa · Gość

Michał Dyszyński

Major Krowa · Gość

Major Krowa · Gość

Michał Dyszyński

Major Krowa · Gość