ŚFiNiA

[konrado5]

Zastanawiam, się czemu Wuj Zboj na prawie każdym forum jest atakowany osobiście. Myślę, że wynika to z niezrozumienia jego argumentów (na pierwszy rzut oka rzeczywiście wydaje się, że jego teorie są manipulacją słowami). Pozatym chciałem zadać pytanie Wujowi Zbojowi: dlaczego nie dyskutuje na racjonalista.pl i grupie dyskusyjnej pl.soc.religia?

[wujzboj]

Na racjonaliscie.pl dyskutowalem dlugo, w sumie ponad rok albo i dluzej. Zaczelo sie to od rozmowy ze svarozycem na temat problemu zla (patrz Czy Bog jest zrodlem zla, http://www.sfinia.fora.pl/viewtopic.php?t=32; linki podane tutaj sa linkami do watkow sfini i w kazdym mozesz podyskutowac na temat danego tekstu). Przy okazji zawarlem znajomosc z Mariuszem Agnosiewiczem i Michalem Przechem, i tak zaczela sie moja przygoda na racjonaliscie.pl

Co sie tam dzialo, mozesz znalezc na forum "Religia", na samym dnie. Ale najprosciej zajrzyj do artykulu O wierze w zbytecznosc wiary (http://www.sfinia.fora.pl/viewtopic.php?t=14) bedacego odpowiedzia wymuszona na mnie przez Mariusza Agnosiewicza posrodku tej dyskusji. Oczywiscie, moja odpowiedz pozostala od lat bez odpowiedzi. Zajrzyj tez do felietoniku Neuroteologia (http://www.sfinia.fora.pl/viewtopic.php?t=44) bedacego skutkiem dlugiej dyskusji z Mariuszem na tenze temat. To bylo blisko konca; zostalem zbluzgany przez Mariusza w ordynarny sposob i w koncu rozstalismy sie. Bez jakiejs tam obrazy (wymieniamy sobie od czasu do czasu kartki z okazji swiat) ale i bez wyrazow szacunku.

Potem wracalem ze dwa razy na krotsze wymiany zdan. Zajrzyj do filipiki Dichtung und Wahrheit (http://www.sfinia.fora.pl/viewtopic.php?t=20) bedacego reakcja wuja na powstanie Polskiego Stowarzyszenia Racjonalistow i zobacz, co z tego wyniklo. Mozesz skomentowac. Po latach sprawa neuroteologii powrocila na wokande; zobacz Cuda scjentyzmu (http://www.sfinia.fora.pl/viewtopic.php?t=16) i Gdy aniol staje sie omamem (http://www.sfinia.fora.pl/viewtopic.php?t=15).

Jeszcze jakis czas temu usilowalem zmusic Romana Zaroffa do udzielenia odpowiedzi na moja krytyke, do ktorej linki podalem w komentarzach do jego artykulow na racjonaliscie.pl. Patrz Czy Bog jest ssakiem? (http://www.sfinia.fora.pl/viewtopic.php?t=17) i Wrozenie z nauki (http://www.sfinia.fora.pl/viewtopic.php?t=19). Nie doczekalem sie zadnej rzeczowej reakcji.

W kazdym z tych tekstow masz linki do oryginalnych dyskusji, ktorych te teksty sa fragmentami. Jak masz cierpliwosc, mozesz wszystko poczytac.

Pytasz o psr? Wlasnie na psr spotkalem Romana Zaroffa (i Michala Dyszynskiego tez) Tam tez Roman zniknal mi po kilku postach, obiecujac solennie powrot i odpowiedzi na argumenty. Nie doczekalem sie, choc na psr siedzielem potem jeszcze dlugo. Jak chcesz zobaczyc, to znajdz u mnie na stronie tekst "Rozmowy wuja" (czy cos podobnego) i kliknij na link wyszukujacy googlem wszystkie moje wpisy na psr. Jest tego grubo ponad tysiac.

Na psr zaprowadzila mnie abangel666. Znasz moze abi? Przyjaznimy sie pozaideologicznie. W jednym z dzialow jej legaby, skrajnie antykatolickiej strony, znajdziesz moje tlumaczenia plakatow z wojny domowej w Hiszpanii (podczas pracy nad tymi plakatami abi zorientowala sie, ze swiat nie jest taki czarno-bialy, jak myslala), a w linkowni link do mojej strony domowej (jedyny tam link do strony katolickiej). W realu nie widzielismy sie ani razu, a ideologicznie jestesmy, rzecz jasna, na noze. Abi namowila mnie na czacie Religie.onet.pl zebym poszedl na psr spotkac lucyfera, jej zdaniem genialnego ateiste. Lucek nie odwazyl sie jednak podjac w zadnym temacie dyskusji dluzszej niz wymiana dwoch-trzech listow. Zawdzieczam mu jednak reklame, bo bluzgal na moj temat dlugo i namietnie Potem jakos diabli go wzieli i wiecej go nie widzialem.

Na psr siedziaem bardzo dlugo. Dlaczego w koncu zrezygnowalem? Zrobilo sie nudno. Dyskusje zaczely ograniczac sie do pyskowek miedzy katolikami i swiadkami Jehowy, czytelnikow bylo coraz mniej i pomyslalem, ze lepiej rozejrze sie po forach dyskusyjnych.

A co bylo na ateiscie.pl, sam wiesz. Jestem jeszcze winien list pozegnalny Zaczalem wlasnie zbierac do kupy rozmowe z Bohohem (te, ktora znasz), ale to idzie powoli. Prawie godzine trwalo zanim przeformatowalem to na html z polskimi ogonkami i usunalem bledy z JS (wszystko problemy biorace sie z lokalnej konfiguracji mojego kompa, ale na to nie ma rady). Nie chce mi sie z tym grzebac, ale trzeba bo obiecalem, hehe. No i wypada powiedziec rozsadnym ateistom z ateisty.pl (takim jak KeyEi), gdzie mnie szukac zeby dokonczyc przerwana rozmowe. Mniej rozsadni lub mniej kulturalni pewno nie odwaza sie przyjsc na sfinie. A jesli sie odwaza, to mam nadzieje ze tu uda sie zmusic ich do prowadzenia dyskusji welug zasad merytorycznych, nie sejmowo-telewizyjnych.

[Drizzt]

Ataki osobiste to:

1. Sposób na uchronienie czytelników przed świadectwem własnej klęski
2. Sposób na na zgłuszenie niewygodnych pytań.

To chyba wystarczające powody, żeby sobie pojeździć po wuju?

[Gość]

No pięknie.... obmawia się mnie za moimi plecami.... by było jasne, to wyjaśnię: "ideologicznie nie jestem na noże" z Wujem.... wiara w Boga Wuja mi w niczym nie przeszkadza, tak samo jak nie przeszkadza mi wiara jehowców, hinduistów, muzułmanów czy innych piewców wiecznych dziewic, Mikołajów, aniołków i miłośników teorii, że 1+1+1=1.

A co mi przeszkadza? Przeszkadza mi krzyż w urzędzie, na poczcie, w szkole, w szpitalu.... przeszkadza mi, ze z moich podatków opłaca się bandę darmozjadów w kieckach w szkołach, szpitalach, komendach, strażach, wojsku.... etc.... przeszkadza mi, że jedyna słuszna religia budzi mnie o 6 rano waląc w dzwony.... przeszkadza mi, że oddaje się czarnym ziemię, budynki, że daje się im ulgi podatkowe, a jak jakiś czarny po pijaku zabije autem kogoś, to się go nawet do aresztu nie zamknie.

Przeszkadza mi to, że sąd polski wydając wyrok na "Fakty i Mity" uzasadnia: "tygodnik nie naruszył dziennikarskiej rzetelności, ale o księdzu nie wolno tak pisać"....

Przeszkadza mi, że stawia się pomniki człowiekowi co popierał zbrodnicze reżimy, ukrywał morderców, dawał schronienie zbrodniarzom z Ruandy....

To mi przeszkadza.

A to, czy Wuj i reszta sobie wierzą czy nie wierzą jest mi zupełnie obojetne. Nie mój cyrk i nie moje małpy....

abi

[anbo]

Aż przerażenie bierze jaki z wuja megaloman
I jak się wielu na wuju wciąż nie poznaje

Na podstawie obserwacji (a jest duża) tzw. ataki osobiste na wuja podzieliłbym na dwie główne grupy:
- z bezsilności;
- obronne;
- wskazujące faktyczny powód (czegoś tam).
Pierwszy rodzaj spowodowany jest niewątpliwą wprawą wuja w dyskutowaniu, co u niektórych jego dyskutantów spowodowac może własnie taki atak, bo czując, ze wuj nie ma racji, jednocześnie nie umieją mu tego wykazac.
Drugi rodzaj spowodowany jest (ogólnie) zagrywkami wuja.
Trzeci jest mylnie interpretowany jako ad personam.

[wujzboj]

Jak rozumiem, drogi anbo, powyzsze to prozaiczna poezja pisana bialym wierszem?

[wujzboj]

O, dziendobrywieczor abi

[Gość który mówi Ni]

[Podglądacz]

Chmórko, to ty wujowi podskoczysz? No rzeczywiście, jak się przyjrzec chmórce, to przeszkód dostrzec nie sposób...

A tak w ogóle to "chmórka" pisze sie "hmórka", przez samo h! Chmórna ortografia jest moze kąsekwentna, ale konsekwentna to oa nie jest.

[anbo]

[Gość]

[wujzboj]

[Gość który mówi Ni]

Óprasza siem obywatelkem Abi o jaknajczenzdsze prodókowanie siem na tym forómie, gdysz wywołóje to u Wuja zaskakójonco rozsondne odpowiedzi. Krutko muwionc: Wujek pszestaje kąbinować, jakby tu powiedzieć cóś takiego, iszby wszyzdkim kapelósze pospadały ze zdómienia i wraca do pszytomności.

[crush]

[Gość który mówi Ni]

[crush]

[Gość]

[wujzboj]

Procesje kisznowcow widzialem na Freta. Ale to bylo juy jakis czas temu...

Tlumaczenie filmu to taka robota, ze widze juz oczyma wyobrazni, jak leze przy niej i kficze (jak to na sfinie przystalo)...

[Gość]

mam do ciebie takie zapytanie bo mam kilku znajomych od krysznowcow w warszawie skad sie bierze plotka taka pocichu krazaca ze dawno temu byles wtyczka policji w krysznowcach to znaczy donosiles na ludzi i w wogule gdy policja komunistow chiala poklocic krysznowcow z kosciolem kat. zaznaxczam ze juz pare razy to slyszalem i chialbym wiedziec kto ci tak robi kolo tylka i dlaczego. thx!

[neko]

Ten wpis pokazuje, iż udostępnianie kawiarni niezarejestrowanym użytkownikom nie jest jednak dobrym pomysłem. Niezarejestrowany czuje się zupełnie bezkarny.
Postuluję, żeby wprowadzić konieczność rejestrowania się także dla tych, którzy mają chęć wypowiedzieć się tylko w kawiarni.
Postuluję też, żeby tego rodzaju wpisy niezwłocznie usuwać.

[Gość]

Wujek! A ja uważam, ze tłumaczenie filmu byłoby dla Ciebie przyjemnościa, bo to przepiekny film.

Neko, ja tu jestem niezarejestrowana, i co? obraziłam kogoś? Napisałam cos niestosownego? Więc bądź uprzejmy sie odstosunkować...

***

Może się zarejestruję, ale muszę pomysleć....

[wujzboj]

Abi, co innego obejrzeć, a co innego tłumaczyć

Jeśli o Kawiarnie chodzi, to niewątpliwie milo jest, gdy mogą tu pisać wszyscy, bez potrzeby rejestrowania się. Wielu - z tobą i frogiem włącznie - korzysta z tego normalnie, dokładnie w taki sposób, jaki mieliśmy na myśli otwierając Kawiarnie. Ale gdy pojawiają się prowokatorzy (żeby daleko nie szukać, przeczytaj post poprzedzający post neko), wtedy szybko robi sie znacznie mniej milo i może się z czasem okazać, ze otwarta publicznie Kawiarnia straci racje bytu. Właśnie ze względu na to, ze nasze Forum jest sola w niejednym oku.

Moderatorzy zadecydują o tym, czy status Kawiarni pozostanie niezmieniony, czy tez będą wprowadzone jakieś poprawki (i jakie). Ale jeśli zamierzasz pisać coś od czasu do czasu, to zarejestrować się warto, bo w ten sposób nikt się pod ciebie nie podszyje. A jak widzisz, krążą tu rożne typy. Domyślam się zresztą, ze problemy z prowokatorami znasz z własnego doświadczenia, prawda?

[Gość]

Wujku, jesli o mnie chodzi, to ja tu bydła nie zrobię....
Zreszta wiesz o tym... niepotrzebnie zapewniam.

A co do prowokatarów, to masz racje, jakie medy się zdarzają - wiesz, że zniszczyli mi forum.

Ale z frogiem odtworzyliśmy.

Ale masz rację, są mędy; co chyba przed snem myśla o tym jak tu komu dokuczyć.
Ale spoko.... ja mam na nich lekarstwo.... wiesz jakie? pięść!

Nie mówiłam Ci, że w ub. roku napadło na mnie 4-ch dresiarzy?
Wysocy, spaśleni anabolikami.... sterydami i innym gównem...
Ale, jak się bijesz, to nie sterydy ale szybkość się liczy.... i bardzo się przeliczyli.... oj, bardzo..... czterech dresów na mnie i sie przeliczyli.... to była moja najlepsza walka. :evil:


Pozdrawiam
abi

PS. A co do tłumaczenia, to wiem, że to robota, odpowiedzialna.... no ale powiedz, czy nie byłoby Ci miło jak Twoje tłumnaczenie zaistniałoby w necie? A Federacja Anarchistyczna miała tłumaczenie i go gdzieś zgubiła.... kop w dupę im się za to należy.

[Gość]

co do postu poprzedzającego post Neko..... to ja Ci powiem, to katolik....
Tak, to katolik któremu nie podoba się to, że prowadzisz forum na różne poglądy.

Ja to znam doskonale z zycia.... takie chamstwo... wspomnij onet, jak cała banda katoli z [link widoczny dla zalogowanych] pod dowódctwe, księdza Saksona na mnie napadła....

Ja sie obroniłam, bo ja sie zawsze obronię - ale głęboko skrzywdzili chłopaka-jehowca.

To jest dokładnie to samo.... są katolicy tacy jak Ty - rozsądni i sympatyczni.... ale są takie katole..... że na ich widok browning mi się sam odbezpiecza....

[Gość]

jeszcze coś, znam Wuja od kilku lat; i jako katolka i antyklerykałka, mogę rzec: Wujek to porządny uczciwy człowiek!
To że gość pisze, że donosił na krysznowców z Warszawy to podłe i ohydne doniesienie.... chodźby dlatego, że Wujek mieszka daleko od Warszawy...

Poza tym Wuj nie donosił na mnie, a jestem satanistką, więc jak donosiłby na krisznowców.
To ohydny zarzut podłego czsłowieka!

Wuj.... ale zarzut katolika.... oczywiscie pewności nie mam, ale na 99% mam.
To są różni psychole z Oazy, albo od lefebvrystów.... Wuj - na 99% zapewniam Cię, że to katol.