ŚFiNiA

maynard

Pierwsza ze znanych strategii ludzi wiary, w dowodzeniu swoich racji, jest wykanczanie psychofizyczne adwersarza, poprzez zadawanie naiwnych pytan, w kolko takich samych i skakanie jak pchla z tematu na temat. Przy okazji wspomne o innych strategiach. Sa to: przesuwanie granic. Jak sie wyjasni racjonalnie czlowiekowi wiary jakas dotychczasowa tajemnice zwiazana z otaczajacym nas swiatem to ten zaraz wynajduje sobie nowa zagadke i tam pakuje Boga Kreatora. Jest to tzw. argument z bialych plam na mapie nauki. Nastepny argument to uparte obstawanie przy jawnie falszywych pogladach przy rownoczesnym ignorowaniu ewidentnych faktow. Jest to tzw. argument osla.Inna strategia to chorobliwe rozdzieranie szat i udawanie zgorszenia. Idzie o nadmierne zwracanie uwagi na kulture dyskusji i doszukiwanie sie inwektyw tam gdzie ich nie ma. Jest to tak zwany: kajfaszowy argument. I ostatnia to wytykanie literowek zamiast dyskutowania z trescia tematu. Tzw. argument z zaburzonej ortografii. A to wszystko to przyklady czepialstwa z braku argumentow.

pzdr.

Drizzt · Wysłany: Śro 23:23, 15 Mar 2006 Temat postu:

Mistrzostwo - post roku

Proponuje od razu do rozbieralni...

Pan Gąsienica

Drizzt · Wysłany: Śro 23:35, 15 Mar 2006 Temat postu:

Nie - lepsze było ze zmienianiem tematu :wink:

Pan Gąsienica · Wysłany: Czw 0:00, 16 Mar 2006 Temat postu:

Ja jednak nadmiernemu zwracaniu uwagi na kulturę dałbym pierwsze miejsce wśród teistycznych praktyk. Ale oczywiście macie prawo do własnej opinii.

Drizzt · Wysłany: Czw 0:06, 16 Mar 2006 Temat postu:

A jeszcze podoba mi się to jakże trafne określenie "argument osła" :wink:

maynard · Wysłany: Czw 0:09, 16 Mar 2006 Temat postu:

do Pan Gąsienica-

Pan Gąsienica · Wysłany: Czw 0:14, 16 Mar 2006 Temat postu:

maynard · Wysłany: Czw 1:10, 16 Mar 2006 Temat postu:

Pan Gąsienica-

Przepraszam, ze sie wtrace,ale mam pytanko: czy Ty jestes teista?

Pan Gąsienica · Wysłany: Czw 9:01, 16 Mar 2006 Temat postu:

Radosław · Wysłany: Czw 12:41, 16 Mar 2006 Temat postu:

Typowe błędy ludzi niewiary. PRZEMILCZANE FAKTY.

1). Przemilcczanie faktu, że białe plamy istnieć bedą zawsze, wystarczy powołać sie na to powołać aby odesłać argumentację o konkretnej pamie do lamusa. A co więcej może się w każdej chwili okazzać, że i dana nam wiedza w sprawie danej plamy nie jest wiedzą lecz dalej plamą.

2). Uznawanie jawnych fałszów. odżucanie swiadectw na zasadzie nie bo nie.

3) Nie zrozumienie, że z ateizmem teizm nie zmagał sie od zawsze, ze sam wykształcił miliony odmian (deterministyczną, niedeterministyczną choćby) z czego wynika, że argumentami dotyczącymi daneg aspektu da sie obalić konkretną dojktryne teologiczną a nie religię jak taką. Gdyz religia jest takim samym narzedziem i echniką, systemem interpretacji swiata co nauka., tyle, ze dotyczczy nie co innego obszaru.

4) Posuwanie sie do obłudy i kłamstw. Powoływanie sie na inne religię, że niby sa lepsze, a tym czasem pogardza sie nimi tak samo jak krytykowaną reeligia.

5) Obrażalstwo, traktowanie rozmówcy jako smiertelnego wroga którego nalezy zgnoić. Zwycięstwo na argumenty uważają za sprawe życia i śmierci zgodnie z zasadami wali oświeceniowej o postęp. Nie zwracanie uwagi na drugiego człowieka.

kaktus · Wysłany: Czw 14:09, 16 Mar 2006 Temat postu:

Drizzt · Wysłany: Czw 14:20, 16 Mar 2006 Temat postu:

Panowie - Maynarda to już mi się nawet prosić nie chce, ale wy spróbujcie się trzymać regulaminu i podpierać się faktami a nie jedynie wyrażać (bezpodstawne póki co) opinie... Na śFini rozmawiamy w ten właśnie sposób.

maynard · Wysłany: Czw 14:54, 16 Mar 2006 Temat postu:

Drizzt · Wysłany: Czw 14:59, 16 Mar 2006 Temat postu:

Radosław · Wysłany: Czw 15:37, 16 Mar 2006 Temat postu:

Radosław · Wysłany: Czw 15:40, 16 Mar 2006 Temat postu:

maynard · Wysłany: Czw 21:33, 16 Mar 2006 Temat postu:

do Drizzt-

Warto tu dodac jeszcze jeden quasi-argument ludzi wiary: albo wierzysz w co ci mowie, albo wieczna kara cie nie ominie. Jesto to tzw. argument z ognia i siarki

Drizzt · Wysłany: Czw 22:13, 16 Mar 2006 Temat postu:

kaktus · Wysłany: Czw 23:02, 16 Mar 2006 Temat postu:

Drizzt · Wysłany: Czw 23:05, 16 Mar 2006 Temat postu:

Nie kaktusie - nikt cie nie zjedzie, ja tylko cały czas pokornie proszę o przykłady...
Skoro różnisz się od tych wrednych wierzących to bądź lepszy i podaj przykłady (ze śFini oczywiście).

maynard · Wysłany: Pią 1:05, 17 Mar 2006 Temat postu:

kaktus · Wysłany: Pią 9:33, 17 Mar 2006 Temat postu:

Maynard już mnie wyręczył. I podał bardzo dobry przykład.

Drizzt · Wysłany: Pią 10:11, 17 Mar 2006 Temat postu:

No jak widzę, na konkretne przykłady was nie stać. Taki właśnie z wami jest problem starczy was lekko przycisnąć o konkrety to będziecie w stanie tylko nadawać na poziomie ad personam.

Z szacunku do was zakładałem, że rozumiecie co oznacza wyrażenie "konkretny przykład", ale chyba jednak was przeceniłem :? :fuj:

Od tej pory pozostałe zarzuty z tego wątku nie poparte konkretnymi przykładami będą jako nieśFińskie przesuwane do więzienia.

kaktus · Wysłany: Pią 10:43, 17 Mar 2006 Temat postu:

Chcesz przykład? Proszę bardzo:
Nie przyjmujesz do wiadomości przykładu Maynarda, który to zasugerował abyś poczytał własne posty (czyli to "spójrz w lustro"). Przynajmniej ja to tak zrozumiałem. I dalej jest oskarżanie o ataki na twoją osobę: