Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Ewolucja biologiczna jest STWIERDZONYM FAKTEM!!!
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Genesis
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Drizzt
Założyciel, admin



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 2778
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 22:12, 31 Mar 2006    Temat postu:

maynard napisał:
no dlatego, ze wedlug biblii mieszkalo w nich prawo grzechu, grzeszna natura odziedziczona po Adamie! I znowu wracamy do punku wyjscia Drizzt, poniewaz jak juz ustalilismy nie bylo zadnego Adama tylko byla malpa

Nie, nie maynardzie :nie: ustaliliśmy, że może i nie było jakiegoś pioniera Adama, ale ustaliliśmy też że nie ma to żadnego znaczenia dla odkupienia.
maynard napisał:
Ustalilismy tez ,ze nie ma zadnego sposobu przechodzenia grzechu z ojca na syna

Takiej rozmowy wogóle sobie nie przypominam, ale przez "przechodzenie" grzechu nie rozumiem żadnego dziedziczenie winy. Każdy człowiek jest tak samo winny i każdy ze znanych mi grzeszy.
maynard napisał:
Nawet jesli laska Boza sklania go do okazywania litosci grzesznikom, trzeba sobie na ta laske niezle zapracowac dzien w dzien zwalczajac prawo grzechu jakie w nas siedzi. Gdzie Ty tu widzisz wolnosc?

Nie mam pojęcia skąd ten wniosek - to co dotyczy chrześcijan to trwanie w łasce, czyli właśnie brak zaufania własnym wysiłkom i zaufanie Bogu.
Łaska u Pawła to przeciwieństwo prawa. Nie myl łaski, o której mówi ST z łaską, o której mówi Paweł. To, kontekst decyduje o tym co oznacza dane słowo a nie samo jego występowanie. Łaska u Pawła to łaska darmowego zbawienie a łaska ST to łaska poznania zakonu (a dzięki niemu swojej grzeszości - resztę znamy już z Rzymian 6 - 8)

Cytat:
Rz 1:30 potwarcy, oszczercy, nienawidzący Boga, zuchwali, pyszni, chełpliwi,
w tym, co złe - pomysłowi, rodzicom nieposłuszni,
bezrozumni, niestali, bez serca, bez litości.Oni to, mimo że dobrze znają
wyrok Boży, iż ci, którzy się takich czynów dopuszczają, winni są śmierci,
nie tylko je popełniają, ale nadto chwalą tych, którzy to czynią.

I dokładnie dlatego mówi Paweł dalej, że z uczynków nikt nie może być zbawiony bo się nie da! I dlatego właśnie zbawienie przychodzi według Pawła z łaski - starczy czytać cały list do Rzymian (wywód teologiczny a nie list w sumie!) i rozumieć go! Cały ten list właśnie po to pokazuje grzeszność i niemoc człowieka żeby wykazać, że to nie człowiek uwalnia się sam ale uwalnia go łaska i dlatego właśnie żaden grzeznik nie może mieć nadzieji na "dziedziczenie królestwa" sam z siebie, ale ma liczyć na łaskę.
Cytat:
1Kor 6:10 ani złodzieje, ani chciwi, ani pijacy, ani oszczercy, ani zdziercy
nie odziedziczą królestwa Bożego.

Tyle, że kolejny werset wyjaśnia sens poprzedniego:
1 Kor 6:10-11 napisał:

10. ani złodzieje, ani chciwi, ani pijacy, ani oszczercy, ani zdziercy nie odziedziczą królestwa Bożego.
11. A takimi byli niektórzy z was. Lecz zostaliście obmyci, uświęceni i usprawiedliwieni w imię Pana naszego Jezusa Chrystusa i przez Ducha Boga naszego.

(BT)

maynard napisał:
No wiec w koncu sie zdecyduj: czy to Bog stworzyl czlowieka ,czy ewolucja. Jak pamietam doszlismy do porozumienia, ze nie bylo Adama Raju......

Nie muszę podejmować żadnej decyzji bo to nie są opcje alternatywne.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maynard




Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: szczecin

PostWysłany: Pią 22:45, 31 Mar 2006    Temat postu:

do Drizzt-

no dlatego, ze wedlug biblii mieszkalo w nich prawo grzechu, grzeszna natura odziedziczona po Adamie! I znowu wracamy do punku wyjscia Drizzt, poniewaz jak juz ustalilismy nie bylo zadnego Adama tylko byla malpa

Cytat:
Nie, nie maynardzie :nie: ustaliliśmy, że może i nie było jakiegoś pioniera Adama, ale ustaliliśmy też że nie ma to żadnego znaczenia dla odkupienia.


Chwila ,chwila kolego piszesz jak do do downa z wodoglowiem. Probujesz w ten sposob uwlaczac mojej inteligencji,czy sam masz klopoty z logicznym mysleniem?
Nie bylo pioniera pierwszego czlowieka,ale nie ma to zadnego znaczenia dla zbawienia. Na koncu swojego ostatniego postu napisales ,ze to Bog stworzyl wolnego czlowieka, wiec kim ten czlowiek byl jak nie pionierem/rami?


Ustalilismy tez ,ze nie ma zadnego sposobu przechodzenia grzechu z ojca na syna


Cytat:
Takiej rozmowy wogóle sobie nie przypominam, ale przez "przechodzenie" grzechu nie rozumiem żadnego dziedziczenie winy. Każdy człowiek jest tak samo winny i każdy ze znanych mi grzeszy.


To w jaki sposob odziedziczylismy po Adamie/pionierze/niepionierze przodku grzech i smierc?
Przeciez Biblia mowi: "przez jednego czlowieka grzech wszedl na swiat, a przez grzech smierc"? Jakie zasady powoduja przechodzenie prawa grzechu z ojca na syna? Owych sklnonnosci z ktorymi walczyl Apostol Pawel?



Nawet jesli laska Boza sklania go do okazywania litosci grzesznikom, trzeba sobie na ta laske niezle zapracowac dzien w dzien zwalczajac prawo grzechu jakie w nas siedzi. Gdzie Ty tu widzisz wolnosc?


Cytat:
Nie mam pojęcia skąd ten wniosek - to co dotyczy chrześcijan to trwanie w łasce, czyli właśnie brak zaufania własnym wysiłkom i zaufanie Bogu.
Łaska u Pawła to przeciwieństwo prawa.



Pawel niewatpliwie ufal Bogu ,a jednak dalej "smagal swoje cialo i prowadzil je jak niewolnika". W Biblii nigdzie nie jest napisane ,ze czlowiek ,ktory oparl swoja nadzieje na Bogu nie bedzie kuszony przez grzeszne sklonnosci:
"najpierw czlowiek jest kuszony przez wlasna pozadliwosc, a gdy ona dojrzeje rodzi grzech, gdy ten dojrzeje rodzi smierc","ktokolwiek patrzy pozadliwie na zone blizniego juz zgrzeszyl w sercu swoim","a ja wam mowie ,ze kto porzada rzeczy blizniego grzeszy"
Drizzt nigdy nie zawiesiles oka na ladnej lace zonie blizniego? Nigdy nie pozadales czegos co Ci sie podobalo, a co do ciebie nie nalzalo?
"Jesli twoja reka gorszy cie odetnij ja, jesli gorszy cie oko wylup je".

A to znasz:

Rdz 4:7 Przecież gdybyś postępował dobrze, miałbyś twarz pogodną; jeżeli zaś nie będziesz dobrze postępował, grzech leży u wrót i czyha na ciebie, a przecież ty masz nad nim panować.

________________
Rz 1:30 potwarcy, oszczercy, nienawidzący Boga, zuchwali, pyszni, chełpliwi,
w tym, co złe - pomysłowi, rodzicom nieposłuszni,
bezrozumni, niestali, bez serca, bez litości.Oni to, mimo że dobrze znają
wyrok Boży, iż ci, którzy się takich czynów dopuszczają, winni są śmierci,
nie tylko je popełniają, ale nadto chwalą tych, którzy to czynią. [/quote]
I dokładnie dlatego mówi Paweł dalej, że z uczynków nikt nie może być zbawiony bo się nie da! I dlatego właśnie zbawienie przychodzi według Pawła z łaski - starczy czytać cały list do Rzymian (wywód teologiczny a nie list w sumie!)
[quote]1Kor 6:10 ani złodzieje, ani chciwi, ani pijacy, ani oszczercy, ani zdziercy
nie odziedziczą królestwa Bożego.


Cytat:
Tyle, że kolejny werset wyjaśnia sens poprzedniego:

[color=blue]10. ani złodzieje, ani chciwi, ani pijacy, ani oszczercy, ani zdziercy nie odziedziczą królestwa Bożego.
11. A takimi byli niektórzy z was. Lecz zostaliście obmyci, uświęceni i usprawiedliwieni w imię Pana naszego Jezusa Chrystusa i przez Ducha Boga naszego.


Takimi ,ale ci ktorzy dalej tacy sa maja sie nie ludzic. A ci ktorzy powroca do takiego stanu tez moga sie pozegnac z wieczna szczesliwoscia:

Hbr 10:26 Jesli bowiem swiadomie grzeszymy po otrzymaniu pelnego poznania prawdy, to juz nie ma dla nas ofiary przeblagalnej za grzechy

Jeżeli bowiem uciekają od zgnilizny świata przez poznanie Pana i Zbawcy, Jezusa Chrystusa, a potem oddając się jej ponownie zostają pokonani, to koniec ich jest gorszy od początków. Lepiej bowiem byłoby im nie znać drogi sprawiedliwości, aniżeli poznawszy ją odwrócić się od podanego im świętego przykazania.
2P 2:22 Spełniło się na nich to, o czym słusznie mówi przysłowie: Pies powrócił do tego, co sam zwymiotował, a świnia umyta - do kałuży błota.


Ojj wiecej takowych wersow mozna przytoczyc, a m. in. o owym demonie co wyszedl z czlowieka nawroconego ,a gdy wrocil zastal posprzatane mieszkanie, wiec przyprowadzil siedem gorszych demonow.

Drizzt za szybko odpisujesz, wogole sie nie zastanawiasz co wypisujesz. Wole Cie posadzc o analfabetyzm biblijny niz swiadome proby manipulacji jej trescia. Wiesz co grozi za taka manipulacje?

2Tm 3:16 Całe Pismo jest natchnione przez Boga i pożyteczne do nauczania, do upominania, do prostowania, do karcenia w prawości.

Ap 22:19 a jeżeli ktoś odejmie coś ze słów zwoju tego proroctwa. Bóg odejmie jego dział w drzewach życia i w mieście świętym ? rzeczach opisanych w tym zwoju.

Drizzt, czy w obecnej chwili Twoje chrzescijanskie i wyszkolone na Slowie Bozym sumienie pozwoli Ci twierdzic ,ze w naszej wczorajszej/dzisiejszej dyskusji to Ty miales racje i rzetelnie argumentowales?

Rz 5:12Dlatego też jak przez jednego człowieka grzech wszedł na świat, a
przez grzech śmierć, i w ten sposób śmierć przeszła na wszystkich ludzi,
ponieważ wszyscy zgrzeszyli...

Autor tekstu: Bertrand Russell; Oryginał: [link widoczny dla zalogowanych]
Według św. Tomasza dusza nie jest przekazywana wraz z plemnikiem, ale jest
tworzona na nowo dla każdego człowieka. To prawda, że pojawia się tu
trudność: kiedy dziecko rodzi się poza prawowitym łożem małżeńskim wygląda na
to, że Pan Bóg współuczestniczy w cudzołóstwie. To zastrzeżenie jednak jest
dość błahe. Istnieje poważne zastrzeżenie, które kłopotało św. Augustyna, a
dotyczy ono przekazywania grzechu pierworodnego. Grzeszy dusza, jeśli więc
dusza nie jest przekazywana, tylko tworzona na nowo, to jak może odziedziczyć
grzech Adama? Tego już św. Tomasz nie omawia.


pzdr.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 1:24, 01 Kwi 2006    Temat postu:

maynard napisał:
Moze poczekajmy na Wuja-Zboja, ja tez na niego niecierpliwie czekam i na prezentacje przez niego tych modeli genezy i dziedziczenia ludzkiej grzesznosci

Chyba juz prezentowalem, o ile sie nie myle. Nawet dokonalem tlumaczenia na twoj materializm.

Przeniose to tutaj, bo tekst ten zniknal w gaszczu dyskusji, w ktorej udzialu nie bralem, bo bylem nieobecny usprawiedliwiony:

wuj w http://sfinia.fora.pl/viewtopic.php?p=9997#9997 napisał:
maynard napisał:
moze Ty uwazasz ,ze grzech pierworodny to symbol ,a inne grzeszne sklonnosci wyewoluowaly wraz z naszymi mozgami.

Nie. Grzech pierworodny to wrodzony brak zaufania do Boga.

Nasza rozmowa jest ciezka, bo wszystko, co pisze, tlumaczysz na jezyk swojej materialistycznej ontologii - i wychodzi ci co innego. Mamy wiec teraz dwie mozliwosci:

1. Poswiecisz sie i uczciwie postarasz sie zrozumiec moj sposob widzenia swiata (ktory materialistyczny nie jest, ale za to jest w pelni naukowy wszedzie tam, gdzie naukowy opis swiata jest mozliwy, a wychodzi poza naukowosc tylko tam, gdzie jest to konieczne);

2. Zwalisz cala robote na mnie, a ja bede probowal tlumaczyc moja ontologie na twoj materializm (ciekawe, co z tego wyjdzie, bo materializm nie jest kompatybilny z zadnym naukowym i jezykowo poprawnym podejsciem do swiata, w ktoryms miejscu musi sie wiec to tlumaczenie posypac).

Na razie zakladam, ze wybierzesz druga opcje :D Znam bowiem lenistwo panoszace sie wsrod homo sapiens (nazwa wlasna, hehe)...

maynard napisał:
na jakich zasadach grzech moze byc wbudowany w psychike ludzi?

Na takich, na jakich ograniczenie predkosci jest wbudowane w konstrukcje silnika samochodowego.

maynard napisał:
czy od zawsze byl wbudowany ,czy od jakiegos pierworodnego momentu?

Pytasz teraz o Adama i Ewe? Czy grzech byl wbudowany w ich psychike od momentu stworzenia?

Zanim odpowiem, prosze zrob mi przyjemnosc i potraktuj Raj jako cos na zewnatrz naszego swiata, zas wygnanie z Raju - jako pojawienie sie czlowieka na naszym swiecie. To konsekwencja proby tlumaczenia wuizmu na materializm. Materialny swiat zaczyna sie dla Adama i Ewy od momentu opuszczenia Raju. OK?

Jesli sie z tym zgodzilismy, to moja odpowiedz brzmi: grzech pierworodny jest wbudowany w psychike kazdego czlowieka na ziemi, siedzi w jego mozgu. To wlasnie znaczy moje poczatkowe: "grzech pierworodny jest wrodzonym brakiem zaufania Bogu".

A jak to sie ma do ewolucji? Prosto. Gdy okazalo sie, ze Adam i Ewa beda opuszczali Raj (pamietaj: Raj to - w naszym modelu - miejsce poza tym swiatem), Bog uczynil im swiat materialny. Swiat, ktory rozwijal sie wlasnie wedlug znanych ci praw fizyki, chemii i biologii. Na tym swiecie wyewoluowaly wszystkie gatunki, a miedzy nimi - czlowiek. I Bog "wstrzelil" Adama i Ewe w parke wyewoluowanych slicznie ludzi, wlasnie w tym momencie, w ktorym mozgi ludzkie doewoluowaly do stanu, jaki Bog uznal za adekwatny do tego, co Adam i Ewa soba reprezentowali na skutek ich decyzji podjetej w Raju.

Tak wiec grzech pierworodny kazdego z nas to bezposrednia konsekwencja grzechu Adama i Ewy. I jest on wrodzony. To element konstrukcyjny ewolucyjnie zbudowanego mozgu czlowieka.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maynard




Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: szczecin

PostWysłany: Sob 2:01, 01 Kwi 2006    Temat postu:

do wujzboj-


A to ja juz widzialem i odpisalem przecie. Tam w nowym watku Wuj zaprezentowal dwa modele i tez juz odpisalem. Trzeba to wszystko poprzenosic w jedna kupe.

dobra spadam spac
bo jutro ide cos zalatwic.
dobrejnocki :D .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maynard




Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: szczecin

PostWysłany: Sob 2:14, 01 Kwi 2006    Temat postu:

do wujzboj-

Cytat:
A jak to sie ma do ewolucji? Prosto. Gdy okazalo sie, ze Adam i Ewa beda opuszczali Raj (pamietaj: Raj to - w naszym modelu - miejsce poza tym swiatem), Bog uczynil im swiat materialny. Swiat, ktory rozwijal sie wlasnie wedlug znanych ci praw fizyki, chemii i biologii. Na tym swiecie wyewoluowaly wszystkie gatunki, a miedzy nimi - czlowiek. I Bog "wstrzelil" Adama i Ewe w parke wyewoluowanych slicznie ludzi, wlasnie w tym momencie, w ktorym mozgi ludzkie doewoluowaly do stanu, jaki Bog uznal za adekwatny do tego, co Adam i Ewa soba reprezentowali na skutek ich decyzji podjetej w Raju.

Tak wiec grzech pierworodny kazdego z nas to bezposrednia konsekwencja grzechu Adama i Ewy. I jest on wrodzony. To element konstrukcyjny ewolucyjnie zbudowanego mozgu czlowieka.



Czyli kim byli Adam i Ewa, duchami? A jak ich "wstrzelil" w niedoskonale ciala niedoewoluowanych ludzi z niedoewoluowanymi mozgami to jak ta hybryda zaczela funkcjonowac? W jaki sposob biologiczny niedoskonaly mozg przejal funkcje duchowych umyslow Adama i Ewy? I czy duchowi "wstrzeleni" Adam i Ewa tez sie rozmnazali razem z biologicznymi cialami,
przekazujac swoje duchowe potomstwo razem z fizycznym plemnikiem?
Wuju nowa hipoteza nowe implikacje :D .
1-Jaka jest funkcja uzytecznosci duszy ludzkiej w biologicznym organizmie?
2-Dlaczego po mechanicznym uszkodzeniu mozgu duchwe potomstwo Adama i Ewy rowniez traci przytomnosc, mimo tego ,iz po smierci tego mozgu zyje dalej i idzie zpowrotem do Raju?

Wuju przepraszam za uszczypliwosc, ale czy az tak bardzo potrzebujesz wiary do wlasnej egzystencji, ze jestes sklonny posuwac sie w jej obronie do takich nonsensow?

pzdr.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
REGMEN




Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

PostWysłany: Sob 2:22, 01 Kwi 2006    Temat postu:

Nie chcę wnikać w szczegóły dialogu, jaki się rozgrywa między Drizzt-Maynard, a to, dlatego, że każdy ma prawo rozumieć to, o czym się rozmawia po swojemu.
Chcę tylko powiedzieć, ze pojecie wolności w ramach, jakich ono funkcjonuje w chrześcijaństwie nie może być rozumiane tak sobie poza wszelkim kontekstem.
Gdyby zastosować zasadę dosłownego rozumienia tego słowa, jakim jest wolność to wpadlibyśmy w pewne zakłopotanie no, bo jak rozumieć naszą wolność/swobodę w kontekście praw przyrody skoro te prawa nas ograniczają.
Uważam, że istotnym jest, aby wolność w kontekście nauki, jaka płynie z Biblii widzieć ją przez wymiar, jakim jest ekonomia zbawienia.
Nasza wolność nie jest jakąś ogniskową wynikającą z naszego takiego czy innego postępowania (grzesznego lub bezgrzesznego) w kontekście wszelkich zasad i praw z dekalogiem na czele.
My ludzie (mam na myśli tych już wierzących w Boga) zostaliśmy powołani do wolności, a tę wolność realizuje się poprzez relacyjność wpierw ukierunkowaną od Boga do człowieka (umiłował nas do końca) w wymiarze miłości tej odgórnej, a my ludzie obdarzeni Mocą z wysokości dokonujemy tej relacyjności (w wymiarze miłości) oddolnej do Boga.
Podsumowując można powiedzieć, że nasze powołanie do wolności wynika z miłości, a jak dobrze wiemy w miłości nie ma żadnych ograniczeń!
Nasza komunia z Bogiem przez Jezusa Chrystusa ma wymiar nieporównywalny z niczym (małżeństwo można nazwać jakimś zilustrowanym podobieństwem w wymiarze bycia jednym ciałem i nic ponad to), a to, dlatego, że jest (powtórzę to jeszcze raz) relacyjnością w ramach miłości.
***
Maynarda przeciwstawienie prawa moralnego wobec wolności jest mówiąc to delikatnie pomieszaniem, co najmniej dwóch istotnych tematów wynikających z Biblii jest to typowy błąd nowicjusza, który zaczyna poznawać nauki płynące z Biblii lub, co gorsza może też być przemyślanym wybiegiem mającym na celu wykazanie sprzeczności w Biblii. :nie:
Dlatego mam do Szanownego Maynarda pytania jak rozumie i definiuje wolność tę przedstawioną w Biblii?
Drugie pytanie jest następujące czy zgadzasz się Maynardzie z takim poglądem teologicznym, że wolność ludzi widziana w relacyjności z Bogiem, (o której piszę wyżej) jest wolnością pozbawioną ograniczeń?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 2:31, 01 Kwi 2006    Temat postu:

maynard napisał:
Czyli kim byli Adam i Ewa, duchami?

Ludzmi, moj drogi. Ale z twojego materialistycznego punktu widzenia: duszami posiadajacymi rajskie ciala.

maynard napisał:
jak ich "wstrzelil" w niedoskonale ciala niedoewoluowanych ludzi z niedoewoluowanymi mozgami to jak ta hybryda zaczela funkcjonowac?

Nienajgorzej.

Po prostu dusze przeniosly sie z cialek rajskich do cielsk nierajskich. Nawet w wygladzie nie musialo sie jedno od drugiego roznic. Za to w mozliwosciach.... Coz, ziemia nie jest rajem...

maynard napisał:
W jaki sposob biologiczny niedoskonaly mozg przejal funkcje duchowych umyslow Adama i Ewy?

Odwrotnie: to dusze Adama i Ewy musialy sie zadowolic inna maszyneria. Na ich codzienne potrzeby pewno jednak wystarczalo. Nie od razu trafia cie szlag, gdy przenosisz sie z lepszego komputera na gorszy. Niekiedy nawet nie zauwazasz, ze ten "nowy" jest o klase gorszy.

maynard napisał:
I czy duchowi "wstrzeleni" Adam i Ewa tez sie rozmnazali razem z biologicznymi cialami, przekazujac swoje duchowe potomstwo razem z fizycznym plemnikiem?

Dusza pochodzi zawsze od Boga, a nigdy od czlowieka. Wyborem Adama i Ewy stal sie swiat poza rajem. I przez to tenze swiat stal sie swiatem ich dzieci. Gdyby rodzili je w raju, dusze wstepowalyby w inne ciala, i tyle.

maynard napisał:
1-Jaka jest funkcja uzytecznosci duszy ludzkiej w biologicznym organizmie?

Odwrotnie: jaka jest funkcja uzytecznosci biologicznego organizmu dla duszy? Odpowiedz brzmi: organizm (biologiczny czy rajski) zapewnia duszy kontakt z otoczeniem.

maynard napisał:
2-Dlaczego po mechanicznym uszkodzeniu mozgu duchwe potomstwo Adama i Ewy rowniez traci przytomnosc, mimo tego ,iz po smierci tego mozgu zyje dalej i idzie zpowrotem do Raju?

Bo wyjscie z tego swiata jest przez smierc ciala, a nie przez zaburzenia w czynnosci ciala. Utrata przytomnosci to chwilowa utrata zdolnosci mozgu do pelnienia funkcji kognitywnych. Jak sie nie ma czym czuc, myslec i pamietac, to sie i nie ma przytomnosci.

Uszczypliwosci nie skomentuje, bo po co mam odplacac pieknym za nadobne? :D
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Drizzt
Założyciel, admin



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 2778
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 8:34, 01 Kwi 2006    Temat postu:

Drizzt napisał:
Nie, nie maynardzie ustaliliśmy, że może i nie było jakiegoś pioniera Adama, ale ustaliliśmy też że nie ma to żadnego znaczenia dla odkupienia

maynard napisał:
Chwila ,chwila kolego piszesz jak do do downa z wodoglowiem. Probujesz w ten sposob uwlaczac mojej inteligencji,czy sam masz klopoty z logicznym mysleniem?
Nie bylo pioniera pierwszego czlowieka,ale nie ma to zadnego znaczenia dla zbawienia. Na koncu swojego ostatniego postu napisales ,ze to Bog stworzyl wolnego czlowieka, wiec kim ten czlowiek byl jak nie pionierem/rami?

Wytłumacz mi więc jaką różnice dla odkupienia człowieka stwarza jego pochodzenie? Ja takowej nie widzę, więc spróbuj mnie zaskoczyć.
maynard napisał:
To w jaki sposob odziedziczylismy po Adamie/pionierze/niepionierze przodku grzech i smierc?
Przeciez Biblia mowi: "przez jednego czlowieka grzech wszedl na swiat, a przez grzech smierc"? Jakie zasady powoduja przechodzenie prawa grzechu z ojca na syna? Owych sklnonnosci z ktorymi walczyl Apostol Pawel?

Przechodzenie grzechu, o którym mówił Paweł to prostu jego obserwacja - że każdy człowiek jest grzeszny. W związku z tym grzechem obciążona jest cała ludzkość. Reszta to już typologia i nie ma znaczenia dla samej grzesznośći, dla odkupienia ważne jest że w tym momencie każdy człowiek jest grzeszny a nie to kiedy i w jaki sposób grzech się pojawił.
maynard napisał:
Pawel niewatpliwie ufal Bogu ,a jednak dalej "smagal swoje cialo i prowadzil je jak niewolnika". W Biblii nigdzie nie jest napisane ,ze czlowiek ,ktory oparl swoja nadzieje na Bogu nie bedzie kuszony przez grzeszne sklonnosci:

Po pierwsze masz na myśli 1Kor 9:27 gdzie Paweł mówi o służbie apostolskiej a nie o życiu chrześcijańskim wogóle. Po drugie Paweł zawsze uczył, że łaska boża w człowieku musi wydawać owoce inaczej można podejrzewać, że człowiek wcale z tej łaski nie korzysta. Tyle, że w przeciwieństwie do działania prawa Paweł nie uczył, że z grzechem należy radzić sobie samemu.
maynard napisał:
"najpierw czlowiek jest kuszony przez wlasna pozadliwosc, a gdy ona dojrzeje rodzi grzech, gdy ten dojrzeje rodzi smierc","ktokolwiek patrzy pozadliwie na zone blizniego juz zgrzeszyl w sercu swoim","a ja wam mowie ,ze kto porzada rzeczy blizniego grzeszy"
Drizzt nigdy nie zawiesiles oka na ladnej lace zonie blizniego? Nigdy nie pozadales czegos co Ci sie podobalo, a co do ciebie nie nalzalo?

Nader często i co z tego wynika dla tematu?
maynard napisał:
"Jesli twoja reka gorszy cie odetnij ja, jesli gorszy cie oko wylup je".

Znam te słowa - jak chcesz je zastosować dla naszego tematu?
maynard napisał:
Rdz 4:7 Przecież gdybyś postępował dobrze, miałbyś twarz pogodną; jeżeli zaś nie będziesz dobrze postępował, grzech leży u wrót i czyha na ciebie, a przecież ty masz nad nim panować.

I owszem - to ST, nie dotyczy tematu łaski danej w Jezusie.
Cytat:
Takimi ,ale ci ktorzy dalej tacy sa maja sie nie ludzic. A ci ktorzy powroca do takiego stanu tez moga sie pozegnac z wieczna szczesliwoscia:
Hbr 10:26 Jesli bowiem swiadomie grzeszymy po otrzymaniu pelnego poznania prawdy, to juz nie ma dla nas ofiary przeblagalnej za grzechy
Jeżeli bowiem uciekają od zgnilizny świata przez poznanie Pana i Zbawcy, Jezusa Chrystusa, a potem oddając się jej ponownie zostają pokonani, to koniec ich jest gorszy od początków. Lepiej bowiem byłoby im nie znać drogi sprawiedliwości, aniżeli poznawszy ją odwrócić się od podanego im świętego przykazania.

Podpowiem ci - zwróć uwagę na słowo "świadomie" (można tłumaczyć "dobrowolnie"). Całkowicie zmienia wykładnie tego tekstu.
maynard napisał:
2P 2:22 Spełniło się na nich to, o czym słusznie mówi przysłowie: Pies powrócił do tego, co sam zwymiotował, a świnia umyta - do kałuży błota.

Zgadza się - pies i świnie wracają do grzechu. Tyle, że w NT chrześcijanie to ci, którzy nie są już ani psem ani świnią bo doznali łaski (Piotr również mówi o boskiej naturze, która jest udziałem wierzących). Piotr nie mówi więc o tych, którzy zrezygnowali z łaski już po jej poznaniu ale o takich, którzy nadal łaski nie znali, ale się metodą prawa "poprawili" a później tą samą metodą wrócili do grzechu (dokładnie tak jak Paweł uczy o poddanych prawu w Rzymian 7)
maynard napisał:
Ojj wiecej takowych wersow mozna przytoczyc, a m. in. o owym demonie co wyszedl z czlowieka nawroconego ,a gdy wrocil zastal posprzatane mieszkanie, wiec przyprowadzil siedem gorszych demonow.

Wszystko można cytować, ale wszystko trzeba rozumieć w węższym i szerszym kontekście i to zarówno historycznym jak i gramatycznym. W innym wypadku można z dowolnego wersetu wyczytać co się zechce. Religijni fundamentaliści czynią to na korzyść swojej wersji chrześcijaństwa a ty na korzyść swoich zarzutów - tak czy siak nie jest to właściwa metoda powoływania się na biblie.
maynard napisał:
Drizzt za szybko odpisujesz, wogole sie nie zastanawiasz co wypisujesz. Wole Cie posadzc o analfabetyzm biblijny niz swiadome proby manipulacji jej trescia. Wiesz co grozi za taka manipulacje?

Odpisuję szybko bo twoje zarzuty nie są poważne, gdybyś wymyślił jakiś poważny problem to pewnie bym przysiadł i nad nim pomyślał, ale póki co powielasz to co już setki razy ci na tym forum tłumaczono.
maynard napisał:
Drizzt, czy w obecnej chwili Twoje chrzescijanskie i wyszkolone na Slowie Bozym sumienie pozwoli Ci twierdzic ,ze w naszej wczorajszej/dzisiejszej dyskusji to Ty miales racje i rzetelnie argumentowales?

Ale co ma do dyskusji moje sumienie? Zostańmy przy temacie i pomińmy aspekty osobiste, takowe załatwiam w konfesjonale.
Kopia jakiegoś tekstu z racjonalisty (i to na dodatek skopiowana z innego forum :wink: ) mnie nie interesuje. Jeśli masz jakieś jeszcze wątpliwości to się nimi podziel.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maynard




Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: szczecin

PostWysłany: Sob 11:27, 01 Kwi 2006    Temat postu:

REGMEN napisał:
Nie chcę wnikać w szczegóły dialogu, jaki się rozgrywa między Drizzt-Maynard, a to, dlatego, że każdy ma prawo rozumieć to, o czym się rozmawia po swojemu.
Chcę tylko powiedzieć, ze pojecie wolności w ramach, jakich ono funkcjonuje w chrześcijaństwie nie może być rozumiane tak sobie poza wszelkim kontekstem.
Gdyby zastosować zasadę dosłownego rozumienia tego słowa, jakim jest wolność to wpadlibyśmy w pewne zakłopotanie no, bo jak rozumieć naszą wolność/swobodę w kontekście praw przyrody skoro te prawa nas ograniczają.
Uważam, że istotnym jest, aby wolność w kontekście nauki, jaka płynie z Biblii widzieć ją przez wymiar, jakim jest ekonomia zbawienia.
Nasza wolność nie jest jakąś ogniskową wynikającą z naszego takiego czy innego postępowania (grzesznego lub bezgrzesznego) w kontekście wszelkich zasad i praw z dekalogiem na czele.
My ludzie (mam na myśli tych już wierzących w Boga) zostaliśmy powołani do wolności, a tę wolność realizuje się poprzez relacyjność wpierw ukierunkowaną od Boga do człowieka (umiłował nas do końca) w wymiarze miłości tej odgórnej, a my ludzie obdarzeni Mocą z wysokości dokonujemy tej relacyjności (w wymiarze miłości) oddolnej do Boga.
Podsumowując można powiedzieć, że nasze powołanie do wolności wynika z miłości, a jak dobrze wiemy w miłości nie ma żadnych ograniczeń!
Nasza komunia z Bogiem przez Jezusa Chrystusa ma wymiar nieporównywalny z niczym (małżeństwo można nazwać jakimś zilustrowanym podobieństwem w wymiarze bycia jednym ciałem i nic ponad to), a to, dlatego, że jest (powtórzę to jeszcze raz) relacyjnością w ramach miłości.
***
Maynarda przeciwstawienie prawa moralnego wobec wolności jest mówiąc to delikatnie pomieszaniem, co najmniej dwóch istotnych tematów wynikających z Biblii jest to typowy błąd nowicjusza, który zaczyna poznawać nauki płynące z Biblii lub, co gorsza może też być przemyślanym wybiegiem mającym na celu wykazanie sprzeczności w Biblii. :nie:
Dlatego mam do Szanownego Maynarda pytania jak rozumie i definiuje wolność tę przedstawioną w Biblii?
Drugie pytanie jest następujące czy zgadzasz się Maynardzie z takim poglądem teologicznym, że wolność ludzi widziana w relacyjności z Bogiem, (o której piszę wyżej) jest wolnością pozbawioną ograniczeń?



A Bog tez musi znosic katusze zwiazane ze zwalczaniem grzechu?
Jesli nie to dlaczego my musimy?

"Poniewaz jesli ktos jest kuszony niech nie mniema ,ze przez Boga jest kuszony. Bog powiem pokusie nie podlega i nikogo sam nie kusi"
Znasz to?
Kusi nas grzech, ktory wykreowal Bog, ale on pozniej umyl rece tak?

pzdr.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maynard




Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: szczecin

PostWysłany: Sob 11:43, 01 Kwi 2006    Temat postu:

do Drizzt-

Cytat:
Nie, nie maynardzie ustaliliśmy, że może i nie było jakiegoś pioniera Adama, ale ustaliliśmy też że nie ma to żadnego znaczenia dla odkupienia


Chwila ,chwila kolego piszesz jak do do downa z wodoglowiem. Probujesz w ten sposob uwlaczac mojej inteligencji,czy sam masz klopoty z logicznym mysleniem?

Nie bylo pioniera pierwszego czlowieka,ale nie ma to zadnego znaczenia dla zbawienia. Na koncu swojego ostatniego postu napisales ,ze to Bog stworzyl wolnego czlowieka, wiec kim ten czlowiek byl jak nie pionierem/rami?


Cytat:
Wytłumacz mi więc jaką różnice dla odkupienia człowieka stwarza jego pochodzenie? Ja takowej nie widzę, więc spróbuj mnie zaskoczyć.


Driztt najpierw sie okesl i napisz jakie jest twoim zdaniem pochodznie czlowieka, a pozniej bedziemy sie zastanawiac nad tymi sprawami. Jak nie masz na ten temat teoryji to sie k qurna odchrzan i nie zawracaj mi gitary. Zadaje Ci konkretne pytania jako fachowcowi od tych spraw :D ,a Ty odwracasz kota ogonem i kazesz mi samemu sobie na nie odpowiadac.
Wiec napisz do cholery skad sie czlowiek wzial na tym swiecie i w jaki sposob!


To w jaki sposob odziedziczylismy po Adamie/pionierze/niepionierze przodku grzech i smierc?
Przeciez Biblia mowi: "przez jednego czlowieka grzech wszedl na swiat, a przez grzech smierc"? Jakie zasady powoduja przechodzenie prawa grzechu z ojca na syna? Owych sklnonnosci z ktorymi walczyl Apostol Pawel?


Cytat:
Przechodzenie grzechu, o którym mówił Paweł to prostu jego obserwacja - że każdy człowiek jest grzeszny. W związku z tym grzechem obciążona jest cała ludzkość. Reszta to już typologia i nie ma znaczenia dla samej grzesznośći, dla odkupienia ważne jest że w tym momencie każdy człowiek jest grzeszny a nie to kiedy i w jaki sposób grzech się pojawił.


Dla mnie jest wazne jak sie grzech pojawil i w jaki sposob rozprzestrzenil sie na wszystkich ludz. I na te pytanie masz mi odpowiedziec. Nawiazujac do powyzszego,w tym przypadku, musisz najpierw wymyslic skad ludzie wzieli sie na swiecie ,na czym polegal grzech pierworodny.


Pawel niewatpliwie ufal Bogu ,a jednak dalej "smagal swoje cialo i prowadzil je jak niewolnika". W Biblii nigdzie nie jest napisane ,ze czlowiek ,ktory oparl swoja nadzieje na Bogu nie bedzie kuszony przez grzeszne sklonnosci:


Cytat:
Po pierwsze masz na myśli 1Kor 9:27 gdzie Paweł mówi o służbie apostolskiej a nie o życiu chrześcijańskim wogóle. Po drugie Paweł zawsze uczył, że łaska boża w człowieku musi wydawać owoce inaczej można podejrzewać, że człowiek wcale z tej łaski nie korzysta. Tyle, że w przeciwieństwie do działania prawa Paweł nie uczył, że z grzechem należy radzić sobie samemu.



Lzesz jak pies: Pawel tam pisze o roznych sprawach ,a w tym konkretnym przypadku pisze o grzesznej naturze czlowieka. Pisze, w formie zachety dla innych chrzescijan, zeby starali sie ogielznac swoje grzeszne sklonnosci i gloszac ewangelie sami nie stali sie przyczyna zgorszenia ulegajac prawu grzechu. Kretacz jestes i nie mam zamiaru dluzej z toba dyskutowac! Daje Ci slowo ,ze na tym forum daje sobie wewnetrznego bana na dyskusje z takim hipokryta ignorantem jak ty. Jestes obrzydliwy, nie rozumiem jak mozna klamac w imie Boga!

pzdr.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maynard




Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: szczecin

PostWysłany: Sob 11:48, 01 Kwi 2006    Temat postu:

Wuju-Zboju-

Ja przenosze ta dyskusje do tamtego watka i prosil bym zeby persony typu: Drizzt nie zasmiecaly naszej ciekawej dyskusji swoimi zaklamanymi popluczynami, bo po prostu puszcze pawia na ekran. I jeszcze jedno Wuju: wymysliles ciekwawa teoryje, choc ma ona swoje mankamenty, ktore wykaze, i dlatego tylko z Toba rozmawiam.

pzdr.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zbanowany Uczy




Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 647
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdzieś między niebem a czyśćcem

PostWysłany: Sob 13:15, 01 Kwi 2006    Temat postu:

Ech, ciężki z Ciebie dyskutant. Ponad połowa Twojej odpowiedzi na mój post to powtórzenie poprzedniego postu. I mówisz mi rewelacyjną prawdę, że Duch nie zajmuje się duszą, jakbym nie wiedział, czym się zajmuje. Owszem, ostatni raz widzieliśmy się dość dawno, bo na spotkaniu Polskiego Towarzystwa Kognitywistycznego dnia 24 maja 2005 (mogę Ci przesłać protokół z zebrania), więc, kto wie, co od tej pory porabia...? :D

Nie jestem Marcinem Ciesielskim, jestem starszy rocznik od niego (1977) :D .

PS Czy jak dyskutujesz z profesorami (choć ja jestem na razie tylko o.m.c. dr) to też zwracasz się do nich "wilku", "kłamco", "baranku"? Chyba za dużo naczytałeś się Biblii (zwłaszcza napomnień prorockich).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Drizzt
Założyciel, admin



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 2778
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 14:34, 01 Kwi 2006    Temat postu:

Drizzt napisał:
Wytłumacz mi więc jaką różnice dla odkupienia człowieka stwarza jego pochodzenie? Ja takowej nie widzę, więc spróbuj mnie zaskoczyć.

maynard napisał:
Driztt najpierw sie okesl i napisz jakie jest twoim zdaniem pochodznie czlowieka, a pozniej bedziemy sie zastanawiac nad tymi sprawami. Jak nie masz na ten temat teoryji to sie k qurna odchrzan i nie zawracaj mi gitary. Zadaje Ci konkretne pytania jako fachowcowi od tych spraw ,a Ty odwracasz kota ogonem i kazesz mi samemu sobie na nie odpowiadac.
Wiec napisz do cholery skad sie czlowiek wzial na tym swiecie i w jaki sposob!

W poprzednim poście zadałeś pytanie:
maynard poprzednio napisał:
Bog stworzyl wolnego czlowieka, wiec kim ten czlowiek byl jak nie pionierem/rami?

Więc odpowiedziałem ci:
Drizzt w odpowiedzi napisał:
Wytłumacz mi więc jaką różnice dla odkupienia człowieka stwarza jego pochodzenie? Ja takowej nie widzę, więc spróbuj mnie zaskoczyć.

Nadal nie widzę związku twojego z pytanie z tematem i nadal twierdzę, że
dla problemu grzechu i odkupienia pytanie o pochodzenie człowieka nie ma znaczenia.
Oprócz tego nadal odpowiadam, że zaistnienie wolnego człowieka odpowiada decyzja Boga.

maynard napisał:
Dla mnie jest wazne jak sie grzech pojawil i w jaki sposob rozprzestrzenil sie na wszystkich ludz. I na te pytanie masz mi odpowiedziec. Nawiazujac do powyzszego,w tym przypadku, musisz najpierw wymyslic skad ludzie wzieli sie na swiecie ,na czym polegal grzech pierworodny.

Tak jak napisałem wyżej - nie muszę wcale wiedzieć jak grzech się pojawił. Wiem, że się pojawił i, że każdy człowiek jest nim obciążony.
O tym co rozumiem przez grzech pierworodny również już pisałem:
Drizzt sporo wcześniej napisał:
Kwestia zrozumienia tematu - ja przez grzech pierworodny rozumiem potencjał do grzeszenia.

Drizzt wcześniej napisał:
Przez potencjał do grzeszenia rozumiem to samo co przez potencjał do biegania - wrodzoną zdolność, którą można w różny sposób wykorzystać lub ograniczyć

Czego ci w tej definicji brakuje? Może pomogę ci mówiąc, że za pojawienie się grzechu odpowiada wolna decyzja człowieka? (ale o tym też już pisałem:
Drizzt napisał:
Dobry Bóg stworzył wolnego, samodzielnego człowieka dając mu 100% niezależności od Niego tak by człowiek mógł wybrać to czego chcę i ostatecznie przyjąc miłość Boga nie z przymusu ale w wolności.



maynard napisał:
Lzesz jak pies: Pawel tam pisze o roznych sprawach ,a w tym konkretnym przypadku pisze o grzesznej naturze czlowieka. Pisze, w formie zachety dla innych chrzescijan, zeby starali sie ogielznac swoje grzeszne sklonnosci i gloszac ewangelie sami nie stali sie przyczyna zgorszenia ulegajac prawu grzechu. Kretacz jestes i nie mam zamiaru dluzej z toba dyskutowac! Daje Ci slowo ,ze na tym forum daje sobie wewnetrznego bana na dyskusje z takim hipokryta ignorantem jak ty. Jestes obrzydliwy, nie rozumiem jak mozna klamac w imie Boga!


Oddajmy głos Pawłowi:
1 Kor 9:1-27 napisał:
1. Czyż nie jestem wolny? Czy nie jestem apostołem? Czyż nie widziałem Jezusa, Pana naszego? Czyż nie jesteście moim dziełem w Chrystusie?
2. Jeżeli nawet nie jestem apostołem dla innych, dla was na pewno nim jestem. Albowiem wy jesteście pieczęcią mego apostołowania w Panu.
3. Oto moja obrona wobec tych, którzy mnie potępiają.
4. Czyż nie mamy prawa skorzystać z jedzenia i picia?
5. Czyż nie wolno nam brać z sobą niewiasty - siostry, podobnie jak to czynią pozostali apostołowie oraz bracia Pańscy i Kefas?
6. Czy tylko mnie samemu i Barnabie nie wolno nie zarobkować?
7. Czy ktoś pełni kiedykolwiek służbę żołnierską na własnym żołdzie? Albo czy ktoś uprawia winnicę i nie spożywa z jej owoców? Lub czy pasie ktoś trzodę, a nie posila się jej mlekiem?
8. Czyż mówię to tylko na zwykły ludzki sposób? Czy nie wspomina o tym także Prawo?
9. Napisane jest właśnie w Prawie Mojżesza. Nie zawiążesz pyska wołowi młócącemu. Czyż o woły troszczy się Bóg,
10. czy też powiedział to przede wszystkim ze względu na nas? Bo przecież ze względu na nas zostało napisane, iż oracz ma orać w nadziei, a młocarz - /młócić/ w nadziei, że będzie miał coś z tego.
11. Jeżeli więc my zasialiśmy wam dobra duchowe, to cóż wielkiego, że uczestniczymy w żniwie waszych dóbr doczesnych?
12. Jeżeli inni mają udział w waszej majętności, to czemuż raczej nie my? Nie korzystaliśmy jednak z tej możności, lecz znosimy wszystko byle nie stawiać żadnych przeszkód Ewangelii Chrystusowej.
13. Czyż nie wiecie, że ci, którzy trudzą się około ofiar, żywią się ze świątyni, a ci, którzy posługują przy ołtarzu, mają udział w /ofiarach/ ołtarza?
14. Tak też i Pan postanowił, ażeby z Ewangelii żyli ci, którzy głoszą Ewangelię.
15. Lecz ja z żadnego z tych praw nie skorzystałem. Piszę zaś to, nie żeby coś osiągnąć w ten sposób. Wolałbym raczej umrzeć niż... Nikt mię nie pozbawi mojej chluby.
16. Nie jest dla mnie powodem do chluby to, że głoszę Ewangelię. Świadom jestem ciążącego na mnie obowiązku. Biada mi, gdybym nie głosił Ewangelii!
17. Gdybym to czynił z własnej woli, miałbym zapłatę, lecz jeśli działam nie z własnej woli, to tylko spełniam obowiązki szafarza.
18. Jakąż przeto mam zapłatę? Otóż tę właśnie, że głosząc Ewangelię bez żadnej zapłaty, nie korzystam z praw, jakie mi daje Ewangelia.
19. Tak więc nie zależąc od nikogo, stałem się niewolnikiem wszystkich, aby tym liczniejsi byli ci, których pozyskam.
20. Dla Żydów stałem się jak Żyd, aby pozyskać Żydów. Dla tych, co są pod Prawem, byłem jak ten, który jest pod Prawem - choć w rzeczywistości nie byłem pod Prawem - by pozyskać tych, co pozostawali pod Prawem.
21. Dla nie podlegających Prawu byłem jak nie podlegający Prawu - nie będąc zresztą wolnym od prawa Bożego, lecz podlegając prawu Chrystusowemu - by pozyskać tych, którzy nie są pod Prawem.
22. Dla słabych stałem się jak słaby, by pozyskać słabych. Stałem się wszystkim dla wszystkich, żeby w ogóle ocalić przynajmniej niektórych.
23. Wszystko zaś czynię dla Ewangelii, by mieć w niej swój udział.
24. Czyż nie wiecie, że gdy zawodnicy biegną na stadionie, wszyscy wprawdzie biegną, lecz jeden tylko otrzymuje nagrodę? Przeto tak biegnijcie, abyście ją otrzymali.
25. Każdy, który staje do zapasów, wszystkiego sobie odmawia; oni, aby zdobyć przemijającą nagrodę, my zaś nieprzemijającą.
26. Ja przeto biegnę nie jakby na oślep; walczę nie tak, jakbym zadawał ciosy w próżnię,
27. lecz poskramiam moje ciało i biorę je w niewolę, abym innym głosząc naukę, sam przypadkiem nie został uznany za niezdatnego.

Czy teraz jest jasne, że Paweł mówi o służbie apostolskiej? Czy jasne jest również na ile adekwatne są twoje oskarżenia w stosunku do mnie?
Myślę, że naprawdę uczyłeś się czytania biblii od fundamentalistów, tylko nie pojmuję dlaczego minimalna dawka czytania w kontekście tak cię denerwuje...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maynard




Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: szczecin

PostWysłany: Sob 15:59, 01 Kwi 2006    Temat postu:

Zbanowany Uczy napisał:
Ech, ciężki z Ciebie dyskutant. Ponad połowa Twojej odpowiedzi na mój post to powtórzenie poprzedniego postu. I mówisz mi rewelacyjną prawdę, że Duch nie zajmuje się duszą, jakbym nie wiedział, czym się zajmuje. Owszem, ostatni raz widzieliśmy się dość dawno, bo na spotkaniu Polskiego Towarzystwa Kognitywistycznego dnia 24 maja 2005 (mogę Ci przesłać protokół z zebrania), więc, kto wie, co od tej pory porabia...? :D

Nie jestem Marcinem Ciesielskim, jestem starszy rocznik od niego (1977) :D .

PS Czy jak dyskutujesz z profesorami (choć ja jestem na razie tylko o.m.c. dr) to też zwracasz się do nich "wilku", "kłamco", "baranku"? Chyba za dużo naczytałeś się Biblii (zwłaszcza napomnień prorockich).


Zwalczam wroga jego wlasna bronia.

pzdr.
PS: Nie masz zamiaru wymienic sie doswiadczeniami, wiec sie wytlumacz po jakiego grzyba zaczynales ta dyskusje?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maynard




Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: szczecin

PostWysłany: Sob 16:26, 01 Kwi 2006    Temat postu:

Drizzt napisał:
Drizzt napisał:
Wytłumacz mi więc jaką różnice dla odkupienia człowieka stwarza jego pochodzenie? Ja takowej nie widzę, więc spróbuj mnie zaskoczyć.

maynard napisał:
Driztt najpierw sie okesl i napisz jakie jest twoim zdaniem pochodznie czlowieka, a pozniej bedziemy sie zastanawiac nad tymi sprawami. Jak nie masz na ten temat teoryji to sie k qurna odchrzan i nie zawracaj mi gitary. Zadaje Ci konkretne pytania jako fachowcowi od tych spraw ,a Ty odwracasz kota ogonem i kazesz mi samemu sobie na nie odpowiadac.
Wiec napisz do cholery skad sie czlowiek wzial na tym swiecie i w jaki sposob!

W poprzednim poście zadałeś pytanie:
maynard poprzednio napisał:
Bog stworzyl wolnego czlowieka, wiec kim ten czlowiek byl jak nie pionierem/rami?

Więc odpowiedziałem ci:
Drizzt w odpowiedzi napisał:
Wytłumacz mi więc jaką różnice dla odkupienia człowieka stwarza jego pochodzenie? Ja takowej nie widzę, więc spróbuj mnie zaskoczyć.

Nadal nie widzę związku twojego z pytanie z tematem i nadal twierdzę, że
dla problemu grzechu i odkupienia pytanie o pochodzenie człowieka nie ma znaczenia.
Oprócz tego nadal odpowiadam, że zaistnienie wolnego człowieka odpowiada decyzja Boga.


Bo jestes ciemna masa: jak nie ustalimy kim byl pierwszy czlowiek i na czym polegal jego grzech to nigdy sie nie dowiemy w jaki sposob grzech sie dziedziczy i rozprzestrzenia na wszystkich ludzi. W jaki sposob chcesz przeprowadzic dowod nie stawiajac zalozen? A jesli nie masz zamiaru niczego dowodzic to sie odchrzan, poniewaz ja chce miec to wszystko jasno udowodnione i opisane.




Lzesz jak pies: Pawel tam pisze o roznych sprawach ,a w tym konkretnym przypadku pisze o grzesznej naturze czlowieka[/b]. Pisze, w formie zachety dla innych chrzescijan, zeby starali sie ogielznac swoje grzeszne sklonnosci i gloszac ewangelie sami nie stali sie przyczyna zgorszenia ulegajac prawu grzechu. Kretacz jestes i nie mam zamiaru dluzej z toba dyskutowac! Daje Ci slowo ,ze na tym forum daje sobie wewnetrznego bana na dyskusje z takim hipokryta ignorantem jak ty. Jestes obrzydliwy, nie rozumiem jak mozna klamac w imie Boga!

16. Nie jest dla mnie powodem do chluby to, że głoszę Ewangelię. Świadom jestem ciążącego na mnie obowiązku. Biada mi, gdybym nie głosił Ewangelii!
17. Gdybym to czynił z własnej woli, miałbym zapłatę, lecz jeśli działam nie z własnej woli, to tylko spełniam obowiązki szafarza.


Cytat:
18. Jakąż przeto mam zapłatę? Otóż tę właśnie, że głosząc Ewangelię bez żadnej zapłaty, nie korzystam z praw, jakie mi daje Ewangelia.
19. Tak więc nie zależąc od nikogo, stałem się niewolnikiem wszystkich, aby tym liczniejsi byli ci, których pozyskam.
20. Dla Żydów stałem się jak Żyd, aby pozyskać Żydów. Dla tych, co są pod Prawem, byłem jak ten, który jest pod Prawem - choć w rzeczywistości nie byłem pod Prawem - by pozyskać tych, co pozostawali pod Prawem.
21. Dla nie podlegających Prawu byłem jak nie podlegający Prawu - nie będąc zresztą wolnym od prawa Bożego, lecz podlegając prawu Chrystusowemu - by pozyskać tych, którzy nie są pod Prawem.
22. Dla słabych stałem się jak słaby, by pozyskać słabych. Stałem się wszystkim dla wszystkich, żeby w ogóle ocalić przynajmniej niektórych.
23. Wszystko zaś czynię dla Ewangelii, by mieć w niej swój udział.
24. Czyż nie wiecie, że gdy zawodnicy biegną na stadionie, wszyscy wprawdzie biegną, lecz jeden tylko otrzymuje nagrodę? Przeto tak biegnijcie, abyście ją otrzymali.
25. Każdy, który staje do zapasów, wszystkiego sobie odmawia; oni, aby zdobyć przemijającą nagrodę, my zaś nieprzemijającą.
26. Ja przeto biegnę nie jakby na oślep; walczę nie tak, jakbym zadawał ciosy w próżnię,
27. lecz poskramiam moje ciało i biorę je w niewolę, abym innym głosząc naukę, sam przypadkiem nie został uznany za niezdatnego.[/color]

Czy teraz jest jasne, że Paweł mówi o służbie apostolskiej? Czy jasne jest również na ile adekwatne są twoje oskarżenia w stosunku do mnie?
Myślę, że naprawdę uczyłeś się czytania biblii od fundamentalistów, tylko nie pojmuję dlaczego minimalna dawka czytania w kontekście tak cię denerwuje...[/quote]


A dlaczego nie przytoczyles wersetow, ktore ja przytoczylem ,a ktore mowia o PRAWIE GRZECHU?


Rz 7:23 ale w mych członkach dostrzegam inne prawo, toczące wojnę przeciwko prawu mego umysłu i prowadzące mnie jako jeńca prawa grzechu, które jest w mych członkach.

Rz 7:25 Dzięki niech będą Bogu przez Jezusa Chrystusa, naszego Pana? Tak więc ja sam umysłem jestem niewolnikiem prawa Bożego, ciałem zaś prawa grzechu.

Facet juz nie powiem ,ze zachowujesz sie jak zwykly analfabeta biblijny. Ty sie zachowujesz jak obrzydliwy zaklamany sfolocz, z ktorym dyskusja uwlacza ludzkiej godnosci! Stopniowo wysterylizowales wszystkie moje posty, wycinajac z nich wszystkie merytoryczne wersety, jak te o wylupywaniu oczy, obcinaniu reki, pozadliwym patrzeniem na niewiasty i tak dalej. Poza tym BEZCZELNIE manipulujesz wersetami wyrywajac je z kontekstu, jak bys zaponial ,ze cale pismo jest natchnione. I jak tu qjego mac z Toba dyskutowac????

Teraz ,poprzez demagogiczna manipulacje i po wczesniejszej obrobce dyskusji polegajacej na usuwaniu niewygodnych wersetow, skoncentrowales sie na wypowiedziach Pawla, ktory w tym przypadku rzeczywiscie mowi o wewnetrznej walce jaka nalezy prowadzic zeby sprostac trudnemu zadaniu gloszenia ewangelii. Chcez wywolac wrazenie,ze Biblia nie naucza o zadnym wrodzonym grzechu na ktory narzekal Pawel, tylko o tym ,ze gloszenie ewangelii powoduje wewnetrzna walke podobna do walki z wrodzonym grzechem. Nie zemna te numery facet! Ja sie znam na Biblii. Wkleilem Ci tez wers w ktorym Bog przemawia do Kaina przed zamordowaniem Abla. Bog powiedzial Kainowi ,ze grzech bedzie sie lasil i kusil go, i ze Kain ma nad nim panowac. Wkleilem Ci wers mowiacy o tym ,ze najpierw czlowieka kusi grzeszna pozadliwosc-laszenie sie i kulenie u drzwi grzsznej sklonnosci- i ona rodzi grzech smiertelny, a Ty to wszystko powycinales!

Zaniedbania w obowiazku gloszenia ewangelii sa postepowaniem grzesznym, a grzech jest niesprotaniem wymaganiom Bozym, a gloszenie ewangelii jest wymaganiem Bozym. Masz co do tego jakies watpliwosci?

Jezus tez glosil ewangelie ,a nikt nie potrafil udowodnic mu grzechu!

POLEGLES

pzdr.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Drizzt
Założyciel, admin



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 2778
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 17:05, 01 Kwi 2006    Temat postu:

maynard napisał:
Bo jestes ciemna masa: jak nie ustalimy kim byl pierwszy czlowiek i na czym polegal jego grzech to nigdy sie nie dowiemy w jaki sposob grzech sie dziedziczy i rozprzestrzenia na wszystkich ludzi.

No więc jeszcze raz - a jakie to ma znaczenie? Powtórzę raz jeszcze: nie jest ważne w jaki sposób grzech się rozprzestrzenia, ot po prostu rozprzestrzenia się i dlatego potrzebne jest na to rozwiązanie.
maynard napisał:
W jaki sposob chcesz przeprowadzic dowod nie stawiajac zalozen? A jesli nie masz zamiaru niczego dowodzic to sie odchrzan, poniewaz ja chce miec to wszystko jasno udowodnione i opisane.

A to już nie moja wina, że jak dostaniesz odpowiedź to chcesz jeszcze dostać odpowiedź na kilka innych pytań. Nie wiem kim był pierwszy człowiek, ani nawet czy jakiś był i wogóle nie jest mi taka wiedza potrzebna. Ważne jest, że grzech dotyczy każdego człowieka jak leci.
maynard napisał:
A dlaczego nie przytoczyles wersetow, ktore ja przytoczylem ,a ktore mowia o PRAWIE GRZECHU?

Przytoczyłem te wersety, na które się powoływałeś:
maynard napisał:
Pawel niewatpliwie ufal Bogu ,a jednak dalej "smagal swoje cialo i prowadzil je jak niewolnika"

Nie moja wina, że mylą ci się teksty i miałeś nadzieję, że twój cytat bez odnośnika pochodzi z Rzymian :wink:

maynard napisał:
Rz 7:23 ale w mych członkach dostrzegam inne prawo, toczące wojnę przeciwko prawu mego umysłu i prowadzące mnie jako jeńca prawa grzechu, które jest w mych członkach.
Rz 7:25 Dzięki niech będą Bogu przez Jezusa Chrystusa, naszego Pana? Tak więc ja sam umysłem jestem niewolnikiem prawa Bożego, ciałem zaś prawa grzechu.

I co chcesz powiedzieć cytując te wersety?
Dalej zgodnie z regulaminem nie czytam.
maynard napisał:
POLEGLES

Nie krzycz, nie przybędzie ci przez to autorytetu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maynard




Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: szczecin

PostWysłany: Sob 17:25, 01 Kwi 2006    Temat postu:

do Drizzt-

Wiesz kiedys prowadzilem terapie zajeciowe dla dzieci z zespolem Downa i porazeniem mozgowym. Ich wypowiedzi sa calkiem w Twoim stylu :D .

Bo jestes ciemna masa: jak nie ustalimy kim byl pierwszy czlowiek i na czym polegal jego grzech to nigdy sie nie dowiemy w jaki sposob grzech sie dziedziczy i rozprzestrzenia na wszystkich ludzi.


Cytat:
No więc jeszcze raz - a jakie to ma znaczenie? Powtórzę raz jeszcze nie jest ważne w jaki sposób grzech się rozporzestrzenia, ot po prostu rozprzestrzenia się i dlatego potrzebne jest na to rozwiązanie.


No dobra ja nie mam nic przeciwko takiemu rozwiazaniu, tylko kurna najpierw chce wiedziec czy istnieje problem. Pokaz mi dowody na istnienie grzechu pierworodnego, jak sie dziedziczy i tak dalej i mi wystarczy. Skoro Tobie wystarczy sama slepa wiara w te sprawy to juz Twoja sprawa ,ja mam nieco wyzsze wymagania i poziom intelektualny.


W jaki sposob chcesz przeprowadzic dowod nie stawiajac zalozen? A jesli nie masz zamiaru niczego dowodzic to sie odchrzan, poniewaz ja chce miec to wszystko jasno udowodnione i opisane.


Cytat:
A to już nie moja wina, że jak dostaniesz odpowiedź to chcesz jeszcze dostać odpowiedź na kilka innych pytań.



Co nazywasz odpowiedzia na moje powyzsze pytanie?


Cytat:
Nie wiem kim był pierwszy człowiek, ani nawet czy jakiś był i wogóle nie jest mi taka wiedza potrzebna.


....To????????



A dlaczego nie przytoczyles wersetow, ktore ja przytoczylem ,a ktore mowia o PRAWIE GRZECHU?

Cytat:
Przytoczyłem te wersety, na które się powoływałeś:
maynard napisał:
Pawel niewatpliwie ufal Bogu ,a jednak dalej "smagal swoje cialo i prowadzil je jak niewolnika"

Nie moja wina, że mylą ci się teksty i miałeś nadzieję, że twój cytat bez odnośnika pochodzi z Rzymian :wink:



Powolalem sie na wiecej wersetow, a ty wyselekcjonowales tej jeden z pominieciem kontekstu Pisma Swietego.

"Cale pismo jest natchnione i pozyteczne do nauczania, korygowania..."

I wbij to sobie do swojej zakutej makowki!
Nie bedziesz mi tu szerzyl herezji :D !

pzdr.
PS:"Jesli Bog z nami kto przeciwko nam?"


Ostatnio zmieniony przez maynard dnia Sob 18:48, 01 Kwi 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zbanowany Uczy




Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 647
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdzieś między niebem a czyśćcem

PostWysłany: Sob 18:14, 01 Kwi 2006    Temat postu:

O jakich doświadczeniach piszesz? :think:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maynard




Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: szczecin

PostWysłany: Sob 18:30, 01 Kwi 2006    Temat postu:

Zbanowany Uczy napisał:
O jakich doświadczeniach piszesz? :think:


Codzilo mi-o czym dobrze wiesz-o obopulna wymiane wiedzy jaka mamy na koncie: ARGUMENT OSLA Z ZABARWIENIEM ARGUMENTU PAWIANIA STRUGA :D .

pzdr.
PS:No wiec w jakim celu do mnie zagailes?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Drizzt
Założyciel, admin



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 2778
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 18:38, 01 Kwi 2006    Temat postu:

maynard napisał:
Wiesz kiedys prowadzilem teroapie zajeciowe dla dzieci z zespolem Downa i porazeniem mozgowym. Ich wypowiedzi sa calkiem w Twoim stylu.
Bo jestes ciemna masa:

Od tego miejsca nie czytam. Skoro nie stać cię na merytoryczną odpowiedź a zamiast niej musisz uprawiać pieniactwo to proponuję - realizuj się w więzieniu. Nie od bidy więzienie na śFini to właśnie wyszalnia. Jak chcesz żebym przeczytał co napisałeś, bo jesteś przekonany o wysokim poziomie swojej wypowiedzi to nie zasłaniaj się bluzgami tylko sformułuj wypowiedź bez emocji. Chyba, że świadomy regulamiun śFini wrzucasz powtórki swoich argumentów po bluzgach tak żeby nikt ich nie czytał co będziesz mógł później ogłaszać w różnych miejscach jako swoje zwycięstwo :wink: Oj, maynard... :wink:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zbanowany Uczy




Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 647
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdzieś między niebem a czyśćcem

PostWysłany: Sob 18:47, 01 Kwi 2006    Temat postu:

maynard napisał:
Zbanowany Uczy napisał:
O jakich doświadczeniach piszesz? :think:


Codzilo mi-o czym dobrze wiesz-o obopulna wymiane wiedzy jaka mamy na koncie: ARGUMENT OSLA Z ZABARWIENIEM ARGUMENTU PAWIANIA STRUGA :D .



Wygląda na to, że użyłeś nieznanego mi czasownika "pawić". Chodzi oczywiście o "struganie pawia" (jak się domyślam). "Argument osła" z kolei miało znaczyć tyle, że uważam Cię za osła: nic podobnego. Chciałem zachęcić Cię do zajęcia się bardzo ciekawymi dyscyplinami (o których kiedyś wyczytałem), a sam - czego nie ukrywam - nie znam się na nich, więc nie sądzę, bym tu się "pawił". Genetyka obliczeniowa nie ma NIC wspólnego z ID czy innymi rzeczami, na które masz ciężką alergię. Acha, i cieszę się, że orientujesz się nieco w Dennecie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maynard




Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: szczecin

PostWysłany: Sob 18:56, 01 Kwi 2006    Temat postu:

do Drizzt-


Cytat:
Od tego miejsca nie czytam.


No i tak trzymaj, mam nadzieje ,ze bedziesz w tym konsekwentny i choc raz zachowasz sie jak chrzescijanin dotrzymujac slowa! Podaruje Ci juz ten kajfaszowy argument, poniewaz kazdy powod dobry zeby sie pozbyc takiego upierdliwego kleszcza. Olessa mam juz z glowy, przejechal sie na pl.sci.biologia-he,he myslal ,ze grupa sci to SWiNIA Wuja-Zboja :D-motek tez niechce z chamem dyskutowac, wiec na polu boju pozostaje tylko kilka osob, z ktorymi szczerze mowiac i jak dotad nawet fajnie mi sie dyskutuje :D .

mimo wszystko dziekuje za
dyskusje i pozdrawiam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Drizzt
Założyciel, admin



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 2778
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 19:04, 01 Kwi 2006    Temat postu:

To nie jest żaden kajfaszowy argument, tylko zasada regulaminu skonstruowana dokładnie po to, żeby braku argumentów nie dało się zagłuszyć pieniactwem jak to się dzieje na dużej ilość forów...

Ja na kulturalną dyskusje jestem zawsze otwarty, więc jakbyś chciał pisać tak jak zdarzyło ci się na początku tej właśnie, to możemy do tematu wrócić.

Pozdrawiam
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maynard




Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: szczecin

PostWysłany: Sob 19:06, 01 Kwi 2006    Temat postu:

Zbanowany Uczy napisał:
maynard napisał:
Zbanowany Uczy napisał:
O jakich doświadczeniach piszesz? :think:


Codzilo mi-o czym dobrze wiesz-o obopulna wymiane wiedzy jaka mamy na koncie: ARGUMENT OSLA Z ZABARWIENIEM ARGUMENTU PAWIANIA STRUGA :D .



Wygląda na to, że użyłeś nieznanego mi czasownika "pawić". Chodzi oczywiście o "struganie pawia" (jak się domyślam). "Argument osła" z kolei miało znaczyć tyle, że uważam Cię za osła: nic podobnego. Chciałem zachęcić Cię do zajęcia się bardzo ciekawymi dyscyplinami (o których kiedyś wyczytałem), a sam - czego nie ukrywam - nie znam się na nich, więc nie sądzę, bym tu się "pawił". Genetyka obliczeniowa nie ma NIC wspólnego z ID czy innymi rzeczami, na które masz ciężką alergię. Acha, i cieszę się, że orientujesz się nieco w Dennecie.


Nie znasz sie a sypales nazwami teorii jak z rekawa. Dziwne to jakies cholera. Chciales zrobic na mnie piorunujace wrazenie, czy zachecic do analizy owych teoryj o ktorych pi razy drzwi cos tam slyszales?
Skoro tak to skad taka pewnosc u Ciebie, ze one cos tam wyjasniaja?
A jesli idzie o Denetta to czytalem o nim juz dawno temu i przy kilku okazjach, w temacie do ktorego odniosles tez jestem mniej wiecej obeznany. Z pominieciem zbednych szczegolow oczywiscie.

pzdr.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maynard




Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: szczecin

PostWysłany: Sob 19:10, 01 Kwi 2006    Temat postu:

do Drizzt-

Cytat:
Ja na kulturalną dyskusje jestem zawsze otwarty, więc jakbyś chciał pisać tak jak zdarzyło ci się na początku tej właśnie, to możemy do tematu wrócić.


Nie chce Drizzt bede wdzieczny jak sie bedziesz gniewal dalej :D .
I mam prosbe: posprzataj troche, bo macie jakis blad na serwerze i mi sie zdarzylo wyslac jeden post w trzech kopiach.

Cytat:
Failed sending email :: PHP ::

Wystapil blad. Zostal on automatycznie zgloszony do administratora.
Error has ocurred. Administrator is noticed.


pzdr.


Ostatnio zmieniony przez maynard dnia Sob 19:12, 01 Kwi 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Genesis Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 5 z 7

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin