|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pablo Tychy
Dołączył: 01 Sty 2006
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 20:59, 01 Sty 2006 Temat postu: Reklamy z "naukowym potwierdzeniem" |
|
|
Czasami lubię sobie włączyć reklamy. Może to jakiś przejaw masochizmu. Sam nie wiem. Ostatnio na okrągło zaczynają pokazywać reklamy, w których - niczym jakaś mantra - są powtarzane słowa, że skuteczność danego produktu "została potwierdzona naukowo": a to skład jakiegoś jogurtu, a to skład pasty do zębów, a to skład proszku etc. Co o tego typu zjawisku myślicie? Czy zauważyliście w ogóle tę tendencję? Osobiście dla mnie jest to coś dziwnego, tak jakby następowało coś na zasadzie dogmatyzacji i to w dziedzinie, w której tej dogmatyzacji być nie powinno (przynajmniej tak mi się zdaje; mogę się mylić).
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pan Gąsienica
Wizytator
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 1184
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Nie 22:50, 01 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Dobry temat.
Moja ulubiona reklama to była kiedyś "pani doktor od toalet"
Mam taką teorię, niespecjalnie orginalną, że w reklamach jest najwierniejszy obraz nas samych, rozumianych jako społeczeństwo. Że właśnie z reklam mamy szansę czegoś się o sobie dowiedzieć - ze względu na ich "czystość", nieskażenie żadną fałszującą obraz ideologią.
Ogólnie nauka, naukowcy są ludźmi bardzo szanowanymi i budzą w społeczeństwie jednoznacznie pozytywne skojarzenia. Trudno, żeby twórcy reklam tego nie wykorzystywali. Stąd roją się one od wykresów, laboratoriów, krzątających się w kitlach ludzi, próbówek...
Warto też zwrócić uwagę, że z tego prostej do zauważenia rzeczy nie korzystają jedynie twórcy reklam, ale także na przykład głosiciele własnych modeli światopoglądowych itp...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wkotwica
Dołączył: 28 Gru 2005
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 7:55, 02 Sty 2006 Temat postu: Re: Reklamy z "naukowym potwierdzeniem" |
|
|
Pablo Tychy napisał: | Ostatnio na okrągło zaczynają pokazywać reklamy, w których - niczym jakaś mantra - są powtarzane słowa, że skuteczność danego produktu "została potwierdzona naukowo" [...] Osobiście dla mnie jest to coś dziwnego, tak jakby następowało coś na zasadzie dogmatyzacji i to w dziedzinie, w której tej dogmatyzacji być nie powinno (przynajmniej tak mi się zdaje; mogę się mylić). | Que? Jaka znowu dogmatyzacja? Może wyjaśnisz, co rozumiesz przez to słowo, bo wszystko wskazuje na to, że coś innego niż ono oznacza.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wkotwica
Dołączył: 28 Gru 2005
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 8:00, 02 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Pan Gąsienica napisał: | Mam taką teorię, niespecjalnie orginalną, że w reklamach jest najwierniejszy obraz nas samych, rozumianych jako społeczeństwo. Że właśnie z reklam mamy szansę czegoś się o sobie dowiedzieć - ze względu na ich "czystość", nieskażenie żadną fałszującą obraz ideologią. | Wręcz przeciwnie. Standardowa reklama i propaganda specjalnie się od siebie pod tym względem nie różnią. Z reklam możemy się dowiedzieć czegoś nie o sobie, tylko o tym, jakimi chcą nas zrobić reklamodawcy. Przy okazji, polecam "Wiek propagandy" Aronsona i Pratkanisa.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pablo Tychy
Dołączył: 01 Sty 2006
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 12:03, 02 Sty 2006 Temat postu: Re: Reklamy z "naukowym potwierdzeniem" |
|
|
wkotwica napisał: | Pablo Tychy napisał: | Ostatnio na okrągło zaczynają pokazywać reklamy, w których - niczym jakaś mantra - są powtarzane słowa, że skuteczność danego produktu "została potwierdzona naukowo" [...] Osobiście dla mnie jest to coś dziwnego, tak jakby następowało coś na zasadzie dogmatyzacji i to w dziedzinie, w której tej dogmatyzacji być nie powinno (przynajmniej tak mi się zdaje; mogę się mylić). | Que? Jaka znowu dogmatyzacja? Może wyjaśnisz, co rozumiesz przez to słowo, bo wszystko wskazuje na to, że coś innego niż ono oznacza. |
Chodziło mi o to, że próbuje się wmówić, że jeżeli coś jest "potwierdzone naukowo", to jesteśmy "zobligowani" do wiary w to, że zostało na "amen" ustalone, że dany produkt jest dobry. Gdzieś w podtekście znajduje się stwierdzenie pt. "bo naukowcy mylić się nie mogą".
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wkotwica
Dołączył: 28 Gru 2005
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 12:40, 02 Sty 2006 Temat postu: Re: Reklamy z "naukowym potwierdzeniem" |
|
|
Pablo Tychy napisał: | wkotwica napisał: | Pablo Tychy napisał: | Ostatnio na okrągło zaczynają pokazywać reklamy, w których - niczym jakaś mantra - są powtarzane słowa, że skuteczność danego produktu "została potwierdzona naukowo" [...] Osobiście dla mnie jest to coś dziwnego, tak jakby następowało coś na zasadzie dogmatyzacji i to w dziedzinie, w której tej dogmatyzacji być nie powinno (przynajmniej tak mi się zdaje; mogę się mylić). | Que? Jaka znowu dogmatyzacja? Może wyjaśnisz, co rozumiesz przez to słowo, bo wszystko wskazuje na to, że coś innego niż ono oznacza. | Chodziło mi o to, że próbuje się wmówić, że jeżeli coś jest "potwierdzone naukowo", to jesteśmy "zobligowani" do wiary w to, że zostało na "amen" ustalone, że dany produkt jest dobry. | W reklamach coś takiego mówią? Niemożliwe! Czy może raczej: to Ty sam doszukujesz się tam takiego przekazu? Jasne, że układający reklamę byłyby bardzo zadowolony, gdybyś myślał w ten sposób, ale przecież wcale Ci tego nie wmawia. W żaden sposób nie sugeruje, że nie wolno Ci powiętpiewać, bo "nauka obwieściła". Nie mówiąc o tym, że reklamy na ogół wcale nie posługują się uogólnieniami, jakie im zarzucasz: "naukowo potwierdzoono, że produkt jest dobry". "Jest dobry" to pseudocecha nieobiektywizowalna i niemierzalna naukowo, nie nadaje się do wykorzystania w reklamie. Cytat: | Gdzieś w podtekście znajduje się stwierdzenie pt. "bo naukowcy mylić się nie mogą". | Taki podtekst dorabiasz sobie co najwyżej Ty sam. Reklamodawcy zależy tylko na tym, żeby powiedzieć potencjalnym klientom ideę "nasze zapewnienia nie są gołosłowne". I tyle przekazuje w tej, czy innej formie.
Reklama tylko korzysta z tego, że większość ludzi ma zaufanie do nauki. Mylisz skutek z przyczyną!
---
No i wyszło na to, Panie Gąsienico, że sam sobie przeczę. Czy rzeczywiście? Tak i nie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pan Gąsienica
Wizytator
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 1184
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pon 13:01, 02 Sty 2006 Temat postu: Re: Reklamy z "naukowym potwierdzeniem" |
|
|
wkotwica napisał: |
No i wyszło na to, Panie Gąsienico, że sam sobie przeczę. Czy rzeczywiście? Tak i nie |
He, he, dobry masz refleks... Taki fajny post mi się zmarnował
No a co do mojej teorii, to aż tak do niej przywiązany nie jestem, żebym miał się za nią pociachać. Podczytam najpierw zadaną przez Ciebie literaturę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pablo Tychy
Dołączył: 01 Sty 2006
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 14:48, 02 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Wkotwico - mogłem się pomylić w swoich interpretacjach, bo taką ewentualność przyjąłem. Dzięki za poprawienie mnie. Zawsze dobrze jest posłuchać kogoś mądrzejszego od siebie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wanilia
Dołączył: 27 Gru 2005
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 1:00, 03 Sty 2006 Temat postu: Re: Reklamy z "naukowym potwierdzeniem" |
|
|
Pablo Tychy napisał: |
Chodziło mi o to, że próbuje się wmówić, że jeżeli coś jest "potwierdzone naukowo", to jesteśmy "zobligowani" do wiary w to, że zostało na "amen" ustalone, że dany produkt jest dobry. Gdzieś w podtekście znajduje się stwierdzenie pt. "bo naukowcy mylić się nie mogą". |
No i potem taki pan Walduś,czy pani Marysia zajadając się np budyniem waniliowym przed telewizorem w przerwie filmu ogląda reklamę pasty do zębów. Słyszy, że wszyscy dentysci jej używają, że przeszła tyle i tyle badań, że tyle i tyle procent osób ją testowało i uznało za najlepszą, czy coś w tym stylu. No i taki człowiek się zastanawia - no rzeczywiście skoro tak to jest potwierdzone to może spróbuję. Ale chwile potem po reklamie powiedzmy twarożku przychodzi czas na kolejną reklamę i okazuję się ze jest to znów pasta do zębów ale innej firmy. I znów słyszy, że najlepsza wg dentystów, że najbezpieczniejsza, najskuteczniejsza i tyle i tyle osób w testach zachwalało. I taki człowiek troche zaczyna sie gubić i zastanawiać - hmmm skoro ta najlepsza i tamta też najlepsza, to którą powinienem wybrać? I tu w ogóle zatraca się znaczenia określenia "najlepszy". Taka reklama może pojawić się znowu jakiejś trzeciej i czwartej firmy. W tym momencie zatraciłam sens mojego tu pisania nawet, bo nie wiem już właściwie do czego zmierzałam. Pogubiłam się, no ale sens jakiś w tym jest, a raczej brak sensu takich badań i takich reklam. To po prostu komercja i niech nie wciskają kitu jakimiś badaniami.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 11:29, 03 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Oczywiscie, ze poslugiwanie sie w reklamach sformulowaniami typu "naukowo dowiedzione" to czysty pic na wode. Po prostu nie istnieje (coorect me if I'm wrong) zadne prawne okreslenie znaczenia tego terminu, a brzmi on bardzo atrakcyjnie i przekonujaco. Formalnie nie mozna sie wiec do niczego przyczepic, i w ten sposob mozna latwo sciagac sobie klientow. Wystarczy zaplacic za emisje clipu reklamowego.
Temat ten swietnie pasuje do dzialu Sztuka I Swiatopoglad, bo ilustruje sztuke urabiania ludzi poprzez wykorzystywanie sformulowan byle jak okreslonych w mowie potocznej ale robiacych silne wrazenie. Ciekawe, ze dokladnie takiego samego sformulowania uzywaja scjentysci, gdy chca przekonac przecietnego odbiorce do slusznosci ich metafizyki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
idiota
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: stolnica
|
Wysłany: Wto 21:36, 14 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
dla mnie ten temat ma szersze horyząty. Chodzi tu o naiwny scjentyzm charakteryzujący naszą epokę i jego nadużycia. Takie reklamy idą w jednym szeregu z tym co ujawniła "sprawa Sokala" czyli że niezrozumiałość i apodyktyczność nauki to świetny lep propagandy. I to wchodzi nam w życie ze wsztstkich stron:
styropian na ściany to oczywiście SYSTEM docieplenia budynku
krem jest z KOMPLEKSEM witaminowym
a nawet jak kiedyś na Tai-Chi uczęszczałem to nam mówili że ćwiczymy, uwaga, CIĄG FORMÓŁ!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hanah
Dołączył: 17 Mar 2008
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: trójmiasto Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 9:57, 20 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Reklama ma za zadanie wysokie zachecenie do szerokiego kupawania reklamowanego produktu. Nie jest natomiast naukowym wywodem o jego zaletach i wadach. Dlatego w reklamach widzimy same plusy produktu. Tych minusów musimy sie doszukać już sami. Tak jak z reklamą super zdrowych margaryn z olejów pierwszego tłoczenia z tłuszczów nienasyconych. Tylko jakoś zapomina się dodać ,że te same margaryny aby przestały być płynnym olejem musza byc poddane procesowi utwardzania ich ( uwororowienie czy uwodornienia ?) Jak zwał tak zwał, ale proces ten przekształca zdrowe oleje w szkodliwą substancję.
I nawet masło które kiedys było zdrowe juz takim nie jest! Bo aby zwyciężyć w konkurencji cenowej z margaryną stosuje sie obecnie mieszanki z olejem a potem piekarze dziwia się dlacego spada tak drastycznie sprzedaż chleba? Odpowiedzią jest ,że nikt nie chce jeść trucizny z nawet chlebem :evil:
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bol999
Dołączył: 02 Maj 2008
Posty: 3306
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: PIEKŁO z klimatyzacja Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 13:06, 06 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Hanah
Cytat: | Reklama ma za zadanie wysokie zachecenie do szerokiego kupawania reklamowanego produktu | .
A ja myślałem, że wszyscy już od dawna o tym wiedzą a jednak nie, skoro jeszcze dyskutują.
Reklamy, to 99.99 % kłamstw w celach sprzedaży i kost reklamy jest w nie wkalkulowany.
Dobry towar sam się reklamuje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pan Gąsienica
Wizytator
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 1184
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pią 14:24, 06 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Hanah napisał: | I nawet masło które kiedys było zdrowe juz takim nie jest! Bo aby zwyciężyć w konkurencji cenowej z margaryną stosuje sie obecnie mieszanki z olejem |
Bardzo mnie poruszyłaś tą informacją. Czy piszesz o jakiś "masmixach", czy innych mieszankach masła z margaryną, czy też w ogóle o masłach?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dwa_ł
Dołączył: 23 Mar 2008
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Czarnków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 11:08, 10 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
masło extra musi mieć 82% tłuszczu pochodzącego z mleka, reszta czyli 18% może z mleka pochodzić i wtedy masło kosztuje dużo albo być innego pochodzenia (np. olej roślinny) i wtedy masło może być tańsze
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bol999
Dołączył: 02 Maj 2008
Posty: 3306
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: PIEKŁO z klimatyzacja Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 4:04, 24 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Jakby nie było, margaryna będzie tylko wówczas lepsza od masła, jeśli będzie produkowana ze świętych olejków, ale też tylko dla katolików.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
marcinlet
Dołączył: 20 Lut 2006
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Co skąd?
|
Wysłany: Sob 15:00, 24 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Dobre też są artykuły zaczynające się od "Amerykańscy naukowcy udowodnili, że...".
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bol999
Dołączył: 02 Maj 2008
Posty: 3306
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: PIEKŁO z klimatyzacja Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 20:51, 24 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
marcinlet napisał: | Dobre też są artykuły zaczynające się od "Amerykańscy naukowcy udowodnili, że...". | margaryna ze św. olejków jest lepsza?
W taką reklamę byłbym skłonny uwierzyć.
Ostatnio zmieniony przez bol999 dnia Sob 20:55, 24 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 22:14, 24 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Całkiem niezła dadaistyczna proza, Bolo!
Co do "amerykańscy naukowcy udowodnili", to kiedyś mówiło się "nauka radziecka zna takie przypadki". Nawiasem mówiąc, w USA naukę robią teraz głównie Chińczycy. Co się wkrótce zmieni, bo Chińczycy wracają do Chin.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bol999
Dołączył: 02 Maj 2008
Posty: 3306
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: PIEKŁO z klimatyzacja Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 0:14, 25 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
wujzboj
Chińczyki może i wyjadą, ale zaczną się rodzić skośnookie amerykany bo w Chinach nie mogą. Brakuje tam Papieża bo byłoby już ich ze 6 miliardów do ochrzcenia. Duża kasa przeleciała Watykanowi koło nosa..
Ostatnio zmieniony przez bol999 dnia Nie 0:15, 25 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 0:35, 25 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Znalazłeś lukę rynkową.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bol999
Dołączył: 02 Maj 2008
Posty: 3306
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: PIEKŁO z klimatyzacja Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 1:42, 25 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
wujzboj napisał: | Znalazłeś lukę rynkową. |
No widzisz. Teraz możesz u mocherów awansować.
Oddaję Ci tą lukę w trosce o Twoją karierę katechety.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 1:49, 25 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Wiesz, nie skorzystam. Ty masz bliżej. Bierz sobie tych Chińczyków na zdrowie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bol999
Dołączył: 02 Maj 2008
Posty: 3306
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: PIEKŁO z klimatyzacja Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 3:01, 25 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
wujzboj napisał: | Wiesz, nie skorzystam. Ty masz bliżej. Bierz sobie tych Chińczyków na zdrowie. |
Nie trzeba. Już niektóre nazwy ulic pisane tu po chińsku.
W Polsce wkrótce bedą też i Nowy Rok w lutym więc Boże Narodzenie też zmieni datę. Nie pierwszy raz zresztą.
Jak już jesteś wśród tych wron- mocherów, To powiedz mi jak to jest;
Boże narodzenie czy Jezusa?
Matka Boska urodziła Boga czy Jezusa?
Czy może KRK robi wariatów ze wszystkich wiernych, czy już wszyscy wierni są nierozumnymi wariatami a w dodatku ślepcami?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Barah/konto usunięte
Usunięcie na własną prośbę
Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 1654
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Konto usunięte na prośbę użytkownika. Patrz: przycisk WWW
|
Wysłany: Sob 17:07, 03 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Mnie dziwi inna sprawa, a mianowicie masowe przyzwolenie na kłamstwo. Reklamy są pełne kłamstw (jak inteligentny olej napędowy itp.), ale nikt na to nie zwraca uwagi. To jest coś normalnego, że reklamie nie można ufać, ale mnie osobiście dziwi fakt, że nie istnieje jakaś organizacja, która przynajmniej nie wytyka kłamstw w mediach. Jak można budować moralne społeczeństwo, kiedy młodzież przyzwyczaja się do oszustwa ?
Ostatnio zmieniony przez Barah/konto usunięte dnia Sob 17:08, 03 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|