Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Nowy Testament - przerobka przerobki przerobki przerobki
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Święte Księgi
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hanah




Dołączył: 17 Mar 2008
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: trójmiasto
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 15:41, 14 Kwi 2009    Temat postu:

Budyy napisał :
Cytat:
Hanah. Zabawna jesteś. W jednym miejscu piszesz, że najważniejsze słowa są w duszy człowieka by po chwili cytować coś co jest zapisane w NT. Tak wogóle to Ty bez tych słów zapisanych nie umiesz się obejść i ciagle je cytujesz.

To tak z czystego wyrachowania, :mrgreen: ponieważ na moje odczucia i myśli nikt by nie zwrócił uwagi :cry: A znajdując te fragmenty, które są zgodne z tym co myślę i odczuwam kogę dyskutować jednocześnie na temat tego co myślę i tego co jest kontrowersyjne :brawo: :pidu:

bol999
Cytat:
Oko za oko ząb za ząb" a Jahwe o sobie; "Jestem Bogiem mściwym i zazdrosnym"
Ten Jahwe ma być synem Jezusa;
Cytat:
a w NT przebaczenie grzechu i nie dopatrywaniu się go u innych "nie sądżcie a nie będziecie sądzeni

i oboje w tej samej Biblii. Czy to nie paranoja?

Zawsze jednak zwraca uwagę na ten podstwaowy czynnik, każąc zacząć myśleć i odrzucić coś co jest bezrozumne czy szalone.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bol999




Dołączył: 02 Maj 2008
Posty: 3306
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: PIEKŁO z klimatyzacja
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 16:23, 14 Kwi 2009    Temat postu:

We wszystkich swiętych księgach z Biblią włącznie, to słowa natchnionych Duchem Świetym, czyli po naszemu -naćpanych dragami.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Budyy




Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1735
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 14:42, 24 Kwi 2009    Temat postu:

Cytat:
To tak z czystego wyrachowania, ponieważ na moje odczucia i myśli nikt by nie zwrócił uwagi A znajdując te fragmenty, które są zgodne z tym co myślę i odczuwam kogę dyskutować jednocześnie na temat tego co myślę i tego co jest kontrowersyjne


Na cytaty jeszcze mniej zwracam uwagę bo zwykle Ci co pisali te cytaty byli na takim haju, że ho ho.

A swoją drogą to ciekawe czy twoje odczucia były by takie same gdybyś od dziecka słuchała, że za zdjęcie skalpu białemu trafisz do krainy wiecznych łówów. Dziwi mnie to że ludzie nie rozumieją a być moze nie chcą zrozumieć, ze to co czują to pokłosie tego jak zostali wychowani i czego w życiu doświadczyli a nie tego że jakaś bozia gdzieś istnieje
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bol999




Dołączył: 02 Maj 2008
Posty: 3306
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: PIEKŁO z klimatyzacja
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 12:15, 25 Kwi 2009    Temat postu:

Budyy
A ciekawsze jest to;
[link widoczny dla zalogowanych]
I dwa ostatnie komentarze;
Z ambony; "Szanuj bliźniego swego.........."
...W zachrystii; "pierbol bliźniego swego aż koszula spadnie z niego, a potem bierz sie za drugiego" Szybciej zespołowo !
wczoraj, 12:28
Bóg był Bogiem i zostanie Bogiem aż nie straci wiernych więc odejdzie razem z nimi.
Swoją drogą to najwiekszy bandyta i squrwysyn wszechczasów a ta opinia przetrwa jego odejście.


Ostatnio zmieniony przez bol999 dnia Nie 4:15, 26 Kwi 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Budyy




Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1735
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 22:43, 25 Kwi 2009    Temat postu:

Ciekawe czy to też Hanah czuje swoim sercem. Może się okazać że pewnego dnia postanowi wypełnić słowa księgi i postanowi się wysadzić w autobusie pełnym Amalekitów :)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hanah




Dołączył: 17 Mar 2008
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: trójmiasto
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 11:47, 01 Maj 2009    Temat postu:

Budyy to co czuję swoim sercem nie wynika z tego co mówią mi księża, ponieważ to zwiodło mnie na manowce. Jednak z doświadczenia wiem, że słowa ewangelii są słowami prawdy. A nabieraja innego znaczenia gdy traktuje sie je wybiórczo i pomija niewygodne urywki, które notabene cytuję w różnych miejscach, tu na firum aby pobudzić do myślenia :mrgreen: ponieważ urywek prawdy staje się kłamstwem. Na tej samej zasadzie nie poznamy prawdy o sobie omijając to co niewygodne i co sprawia nam problem.
Jan 8 , 30-47
Cytat:
30 Kiedy to mówił, wielu uwierzyło w Niego. 31 Wtedy powiedział Jezus do Żydów, którzy Mu uwierzyli: "Jeżeli będziecie trwać w nauce mojej, będziecie prawdziwie moimi uczniami 32 i poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli". 33 Odpowiedzieli Mu: "Jesteśmy potomstwem Abrahama i nigdy nie byliśmy poddani w niczyją niewolę. Jakżeż Ty możesz mówić: "Wolni będziecie?" 34 Odpowiedział im Jezus: "Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Każdy, kto popełnia grzech, jest niewolnikiem grzechu. 35 A niewolnik nie przebywa w domu na zawsze, lecz Syn przebywa na zawsze. 36 Jeżeli więc Syn was wyzwoli, wówczas będziecie rzeczywiście wolni. 37 Wiem, że jesteście potomstwem Abrahama, ale wy usiłujecie Mnie zabić, bo nie przyjmujecie mojej nauki. 38 Głoszę to, co widziałem u mego Ojca, wy czynicie to, coście słyszeli od waszego ojca". 39 W odpowiedzi rzekli do Niego: "Ojcem naszym jest Abraham". Rzekł do nich Jezus: "Gdybyście byli dziećmi Abrahama, to byście pełnili czyny Abrahama. 40 Teraz usiłujecie Mnie zabić, człowieka, który wam powiedział prawdę usłyszaną u Boga. Tego Abraham nie czynił. 41 Wy pełnicie8 czyny ojca waszego". Rzekli do Niego: "Myśmy się nie urodzili z nierządu, jednego mamy Ojca - Boga8".
42 Rzekł do nich Jezus: "Gdyby Bóg był waszym Ojcem, to i Mnie byście miłowali. Ja bowiem od Boga wyszedłem i przychodzę. Nie wyszedłem od siebie, lecz On Mnie posłał. 43 Dlaczego nie rozumiecie mowy mojej? Bo nie możecie słuchać mojej nauki. 44 Wy macie diabła za ojca i chcecie spełniać pożądania waszego ojca. Od początku był on zabójcą i w prawdzie nie wytrwał, bo prawdy w nim nie ma. Kiedy mówi kłamstwo, od siebie mówi, bo jest kłamcą i ojcem kłamstwa. 45 A ponieważ Ja mówię prawdę, dlatego Mi nie wierzycie. 46 Kto z was udowodni Mi grzech? Jeżeli prawdę mówię, dlaczego Mi nie wierzycie? 47 Kto jest z Boga, słów Bożych słucha. Wy dlatego nie słuchacie, że z Boga nie jesteście".

Juz nawet Anthony Robbins udowadnia tę własność umysłu, gdzie ukierunkowanie na konkretny cel potrafi nas do niego doprowadzić.
Jezeli nie wierzycie ewangelii i Jezusowi morzecie spróbować zastosowac zasady które przedstawia Anthony. Przykładowo Antony w swojej ksiązce udowadnia ,że odpowiedzią są pytania ale odpowiednio zadane pytania. Inteligentnie! Ponieważ nasz umysł ma naturalną mozliwość znajdowania odpowiedźi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bol999




Dołączył: 02 Maj 2008
Posty: 3306
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: PIEKŁO z klimatyzacja
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 14:16, 01 Maj 2009    Temat postu:

Hanah
Cytat:
Jednak z doświadczenia wiem, że słowa ewangelii są słowami prawdy.

Ewangelie, to same anonimowe świstki.
Jak wierzysz w anonimy, to nigdy nie pracowałaś na Policji, bo tam całe zaspy anonimów a niewiele z nich zawiera ździebełko prawdy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 19:46, 02 Maj 2009    Temat postu:

bol999 napisał:
Bóg był Bogiem i zostanie Bogiem aż nie straci wiernych więc odejdzie razem z nimi.
Swoją drogą to najwiekszy bandyta i squrwysyn wszechczasów a ta opinia przetrwa jego odejście.

Gdyby był taki, w jakiego według twojej wiary wierzą ci, co w Niego wierzą, to miałbyś rację.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bol999




Dołączył: 02 Maj 2008
Posty: 3306
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: PIEKŁO z klimatyzacja
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 8:36, 03 Maj 2009    Temat postu:

wujzboj
Cytat:
Gdyby był taki, w jakiego według twojej wiary wierzą ci, co w Niego wierzą, to miałbyś rację.

A jak jest?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mat




Dołączył: 28 Maj 2007
Posty: 2977
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 19:50, 29 Cze 2009    Temat postu:

Bzyku napisał:
Bart Ehrman agnostyk (były chrześcijanin), znany amerykański badacz Nowego Testamentu napisał książkę (nie wiem czy jest już w Polsce wydana)"Misquoting Jesus: The Story Behind Who Changed the Bible and Why", w której podważa autorytet, wiarygodność historyczną NT właśnie z powodu owych "przeróbek".
Okazuje się, że istnieje ponad 200 000 wariantów pomiędzy istniejącymi manuskryptami. Pytanie jakie zadaje zatem Ehrman brzmi: Jak można opierać swoją wiarę na Biblii, skoro nie posiadamy oryginalnego tekstu?


Teksty, które z czasem złożono w antologię nazwaną Nowym Testamentem, powstały w czasach, gdy księgi reprodukowano w jedyny możliwy wówczas sposób - przepisując je ręcznie. Każdy kopista nie tylko mógł się pomylić, co zresztą zdarzało się bardzo często, ale mógł też zmienić przepisywany tekst - co już zdarzało się rzadziej, jednak na tyle powszechnie, że w wielu miejscach sens pism uznawanych przez niemal dwa miliardy chrześcijan za natchnione uległ kompletnej zmianie. W Przeinaczaniu Jezusa Bart D. Ehrman stawia podstawowe pytanie - jaką możemy mieć pewność, że słowa czytane przez nas dziś, są tymi samymi, które napisali pierwotni autorzy Ewangelii, Listów czy Apokalipsy? Porównanie dowolnych dwóch manuskryptów ksiąg Nowego Testamentu nie pozostawia wątpliwości, że przez stulecia poprzedzające wynalezienie druku do tekstu wkradło się tyle przeinaczeń, iż w wielu aspektach sens tej najważniejszej księgi chrześcijaństwa uległ drastycznemu przeinaczeniu. Czy można dotrzeć do oryginalnych słów ich autorów? Jakimi metodami posługują się uczeni, by cel ten osiągnąć, i jakie są efekty ich prac? Jakie znaczenie mają zmiany wprowadzone do tekstu? To ważkie problemy, bowiem dopiero rozstrzygnąwszy je, będziemy w stanie udzielić odpowiedzi na kolejne pytania - na pytania, które nurtują dziś miliony ludzi na całym świecie: Czy piękna opowieść o wybaczeniu jawnogrzesznicy to apokryf? Czy apostoł Paweł naprawdę zabronił kobietom mówić w kościele? Czy pierwotnie w Ewangelii Marka istotnie znajdował się opis zmartwychwstania Jezusa? Czy nazwanie Jezusa Bogiem jest wynikiem pomyłki przy kopiowaniu manuskryptu? Czy jedyny fragment w Nowym Testamencie, jasno wyrażający doktrynę Trójcy Świętej, został dodany przez pobożnego kopistę? Bart D. Ehrman, autor ponad dwudziestu książek i licznych publikacji naukowych, jest profesorem religioznawstwa wysoko cenionego University of North Carolina oraz światowej klasy specjalistą w dziedzinie badań nad historią Nowego Testamentu. W książce Przeinaczanie Jezusa, która w roku 2006 przez wiele tygodni gościła na amerykańskich listach bestsellerów (ponad pół miliona sprzedanych egzemplarzy), a dziś została przetłumaczona już na kilkanaście języków, profesor Ehrman wprowadza czytelnika w problemy badań nad manuskryptami biblijnymi i świat niezwykłych zagadek, jakie od lat nurtują uczonych zajmujących się tą dziedziną, zwaną krytyką tekstu. Przy okazji mamy sposobność poznać historię samej dyscypliny oraz docenić znaczenie jej dorobku dla pojmowania podstawowych prawd religii chrześcijańskiej, a zwłaszcza w naszym kraju "prawdy" te mają istotny wpływ na życie wszystkich obywateli, nie tylko chrześcijan.

[link widoczny dla zalogowanych], [link widoczny dla zalogowanych]

"Nie mamy oryginalow NT, nie mamy nawet pierwszych ich kopii, nie posiadamy kopii kopii oryginalow, ani kopii kopii kopii ich kopii". str. 22

"Co wiecej zadna z tych kopii nie jest w pelni dokladna poniewaz ludzie ktorzy Swieta Ksiege przepisywali nieumyslnie a czasem celowo zmieniali ja w niektorych miejsach. Kazdy kopista tak robil. Wiec wlasciwie zamiast natchnionych slow autografu (czyli oryginalu) Biblii posiadamy jedynie rojace sie od bledow kopie autografu". str. 15-16

Wlasnie sobie czytam. Polecam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
malachi




Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 472
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 20:17, 29 Cze 2009    Temat postu:

mat napisał:

Czy nazwanie Jezusa Bogiem jest wynikiem pomyłki przy kopiowaniu manuskryptu?


a kto go tak nazwał?


Ostatnio zmieniony przez malachi dnia Pon 20:18, 29 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mat




Dołączył: 28 Maj 2007
Posty: 2977
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 20:40, 29 Cze 2009    Temat postu:

malachi napisał:
mat napisał:

Czy nazwanie Jezusa Bogiem jest wynikiem pomyłki przy kopiowaniu manuskryptu?
a kto go tak nazwał?

To fragment z recenzji. Jeszcze nie przeczytalem calej ksiazki. Jak dojde do tego watku to napisze "co autor mial na mysli".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bol999




Dołączył: 02 Maj 2008
Posty: 3306
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: PIEKŁO z klimatyzacja
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 14:01, 02 Lip 2009    Temat postu:

Bzyku
Cytat:
Pytanie jakie zadaje zatem Ehrman brzmi: Jak można opierać swoją wiarę na Biblii, skoro nie posiadamy oryginalnego tekstu?

Nie tyle WIARĘ co własne zdanie o bogu, religii i kościele.
Starczy co w biblii jest.
Kościół wciskał niepiśmiennym przed wiekami o doskonałosci boskiej.
Zatem bóg ma jedną stronę tą doskonałą a drugą stronę tą złą to szatan.
Biblia opisuje w szczegółach drugą złą stronę boga Jahwe; zemsta, nienawiść, masowe mordy własnego wybranego narodu...... Lista jest długa a wniosek prosty; Jedna strona Jahwe to dobroć, druga strona to bestialstwo, zwyrodnienie, fałsz, obłuda a nawet łajdactwo z prostytutkami- Księga Ezechiela rozdz. 23.
Przeczytasz tam o dwóch ulicznych qurwach jako żonach Jahwe.
Trzecią żonę- Marie dopisał mu kościól z którą miał ponoć syna Jezusa.

Zatem jedna strona Jahwe to bóg, druga jego strona to szatan.

Nowy Testament też opisuje negatywną stronę Jezusa, co kościół przezornie omija.

Bzdury tu wypisujecie bogobojni a religii swojej nie znacie i powtarzacie co przed wiekami zakorzeniono niepiśmiennym matołom.
Biblii w domu nie macie? Czytać nie umiecie? Czy rozumieć najprostszych rzeczy nie potraficie?
Współczuję głupoty
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 23:16, 02 Lip 2009    Temat postu:

Bol999 napisał:
Bóg był Bogiem i zostanie Bogiem aż nie straci wiernych więc odejdzie razem z nimi.
Swoją drogą to najwiekszy bandyta i squrwysyn wszechczasów a ta opinia przetrwa jego odejście.
Bol999 napisał:
Gdyby był taki, w jakiego według twojej wiary wierzą ci, co w Niego wierzą, to miałbyś rację.
Bol999 napisał:
A jak jest?

Tak, że twoja wiara nie pokrywa się pod tym względem z - na przykład - moją. Chociaż wierzę w Boga, to nie wierzę w to, co ty nazywasz Bogiem.


Ostatnio zmieniony przez wujzboj dnia Czw 23:17, 02 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Budyy




Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1735
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 13:44, 03 Lip 2009    Temat postu:

Idealista.

W sumie nikt nie wie co ty nazywasz bogiem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 20:44, 03 Lip 2009    Temat postu:

Jasne, że idealista.

A co nazywam Bogiem, powinien wiedzieć każdy, kto czyta moje odpowiedzi. Ty też się już o to pytałeś. Chcesz spytać jeszcze raz?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Budyy




Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1735
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 8:22, 04 Lip 2009    Temat postu:

Niestety wujku ale mam wrażenie, że nie czytasz tego co piszą twoi oponenci bo z pewnością zauważyłbyś, że chyba nie ma na tym forum nikogo kto wiedziałby czym jest ten twój Bóg.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 11:10, 04 Lip 2009    Temat postu:

Ja nie odpowiadam za to, jak starannie czytają moi oponenci, oraz ile i na jak długo zapamiętują. Ale jeśli chcesz, możemy otworzyć wątek "Wujowa definicja Boga". Wtedy wszystko będzie prostsze.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bol999




Dołączył: 02 Maj 2008
Posty: 3306
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: PIEKŁO z klimatyzacja
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 11:45, 04 Lip 2009    Temat postu:

wujzboj
Cytat:
"Wujowa definicja Boga".

Definicji boga aż nadto w każdej biblii, które sporadycznie czasem ktoś czyta.
Szkoda czasu na domorosłe definicje "teologów" z kółka różancowego na podstawie lekcji religii z katechizmu :(
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 12:00, 04 Lip 2009    Temat postu:

Widzisz, Budyy, jak to jest przynajmniej z "niektórymi" z tych oponentów :P
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Budyy




Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1735
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 19:17, 04 Lip 2009    Temat postu:

Bolek to przypadek szczególny.


Ok. Załóż wątek. Ale oprócz definicji chciałbym usłyszeć skąd wiesz że Twoja definicja jest prawidłowa.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mat




Dołączył: 28 Maj 2007
Posty: 2977
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 19:13, 11 Lip 2009    Temat postu:

malachi napisał:
mat napisał:
Czy nazwanie Jezusa Bogiem jest wynikiem pomyłki przy kopiowaniu manuskryptu?
a kto go tak nazwał?

J 1:18 Boga nikt nigdy nie widział, Ten Jednorodzony Bóg, który jest w łonie Ojca, [o Nim] pouczył. (Biblia Tysiaclecia, wyd. 2003, [link widoczny dla zalogowanych])

Po pierwsze autor zwraca uwage, ze tlumacznie "Jednorodzony" jest niepoprawne, powinno byc "Jedyny".
Nastepnie dowiadujemy sie, ze werset ze slowami "Jedyny Bog" znajduje sie w manuskryptach aleksandryjskich czyli zwiazanych z osrodkiem w Aleksandrii, natomiast w manuskryptach pochodzacych z innych gmin mamy "Jedyny Syn";

J 1:18 "Boga nikt nigdy nie widział, Ten [Jedyny Bóg (gminy aleksandryjskie)/Jedyny Syn(gminy inne)], który jest w łonie Ojca, [o Nim] pouczył".

Jezus nie jest tam nazywany bogiem tylko synem. W dalszym tekscie autor wyjasnia nam skad sie wzielo "Jedyny Bog". W skrocie mialo to zwiazek z walka miedzy roznymi odlamami chrzescijan, tymi ktorzy uwazali Jezusa za:

a) wylacznie za boga,
b) za boga i czlowieka ale w roznym czasie (od chrztu do krzyza)
c) za boga i czlowieka
d) za czlowieka adoptowanego przez boga
e) wylacznie za czlowieka
(oczywiscie roznic miedzy roznymi gminami bylo jeszcze wiecej)

Zwolennicy danego ugrupowania przerabiali wczesnochrzescijanskie teksty (ewangelie, listy) wedlug wlasnej wiary. Slowa "Jedyny Bog" sa dzielem kopistow ktorzy zwalczali [link widoczny dla zalogowanych]. Pobozne klamstewko i teraz Jezus jest nie tylko Synem Bozym, ale Samym Bogiem.

Wiecej w ksiazce. Polecam.


Ostatnio zmieniony przez mat dnia Sob 19:15, 11 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 93 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 22:18, 11 Lip 2009    Temat postu:

Cytat:
Nastepnie dowiadujemy sie, ze werset ze slowami "Jedyny Bog" znajduje sie w manuskryptach aleksandryjskich czyli zwiazanych z osrodkiem w Aleksandrii, natomiast w manuskryptach pochodzacych z innych gmin mamy "Jedyny Syn"

Slowa "Jedyny Bog" sa dzielem kopistow ktorzy zwalczali adopcjanistow. Pobozne klamstewko i teraz Jezus jest nie tylko Synem Bozym, ale Samym Bogiem.


Lekcja "Jedyny Bóg" w J 1,18 to nie jest fałszywka kopistów bo mają ją najlepsze i najstarsze rękopisy:

- B (najlepszy i najdokładniejszy kodeks NT na świecie, IV wiek),

- Alef (i jego odpisy, najstarszy kodeks NT na świecie),

- kodeks C (palimpsest Efrema),

- Peszitta (II wiek),

- papirus P66 pochodzący z ok. 200 roku n.e.,

- Ignacy z Antiochii już w 110 roku potwierdzał wersję "jedyny Bóg" w J 1,18 a nie "jedyny Syn" (List do Kościoła w Rzymie, III, 3) i jest to najwcześniejsze poświadczenie, w zasadzie bardzo bliskie czasów w których powstała Ewangelia Jana,

- najstarsi pisarze patrystyczni II i III wieku również znają "monogenes theos" w J 1,18 - Ireneusz już ok. 180 roku (Ireneusz, Przeciw herezjom, IV, 20, 11), Klemens Aleksandryjski ok. roku 200 (Kobierce, V, 12; Który człowiek bogaty może być zbawiony, 37), Orygenes, (Przeciw Celsusowi, II, 71).

Wszystkie starożytne rękopisy NT, które mają "jedyny Syn" w J 1,18 są już starsze lub jakościowo gorsze niż powyższe starożytne świadectwa z "monogenes theos" i należą do nich:

- A i W (V wiek)

- Wulgata (V wiek),

- Kuretoniana syryjska, jak również palestyńska i harklejska (VII wiek),

- pewien odpis palimpsestu Efrema (V wiek),

- armeńskie przekłady NT dopiero z V-VIII wieku,

- przekłady etopskie,

- niektóre przekłady starołacińskie: a, e (V wiek), ff (V wiek).

Wszystko wskazuje na to, że to właśnie wersja "jedyny Syn" w J 1,18 jest przeróbką, bo ponadto:

- palimpsest Efrema ma "jedyny Bóg" w J 1,18 a jego późniejszy odpis z V wieku ma "jedyny Syn",

- późniejsze łacińskie tłumaczenia greckich pism Ojców Kościoła mają "jedyny Syn" w J 1,18 w tych miejscach, w których greckie podstawy tych tłumaczeń mają "jedyny Bóg".

Nawet antytrynitariańskie publikacje zwalczające wersję "jedyny Bóg" w J 1,18 przyznają, że starsze i lepsze rękopisy mają w tym wersie jednak wersję "jedyny Bóg":

zgodnie z niektórymi najstarszymi i najlepszymi manuskryptami, Pan Jezus Chrystus został właściwie określony jako 'jednorodzony bóg [gr. mo-no-ge-nes” the-os’]' – Jn 1:18 […]” (Insight on the Scriptures, t. II, Brooklyn 1988, s. 556-557; por.: Questions from Readers, „The Watchtower” z 1 czerwca 1962, s. 351: „That the apostle John himself did use the word theós instead of the word huiós is most likely, for that is the way the oldest and most authoritative Greek manuscripts read").

„We can appreciate also John’s words in John 1:18, as recorded in the most ancient Greek manuscripts: 'No man hath seen God at any time: an Only Begotten God, the One existing within the bosom of the Father, he hath interpreted him' (Ro)” („The Watchtower” z 1 października 1962, s. 603).

„Istnieje wielkie prawdopodobieństwo, że sam apostoł Jan faktycznie użył słowa theos, a nie huios; potwierdzają to najstarsze i najpoważniejsze rękopisy greckie” (Pytania czytelników, „Strażnica” nr 9 (1968), s. 13).

Biblia Knoxa zawiera notatkę w przypisie do J 1,18: "Some of the best manuscripts here read ‘God, the only-begotten', instead of ‘the only-begotten Son’”.

Za tym, iż lekcja "jedyny Bóg" z J 1,18 jest bardziej autentyczna niż lekcja "jedyny Syn" przemawia również jedna z zasad krytyki tekstu określana mianem Lectio difficilior potior faciliori. Zasada ta głosi, że czasem dany kopista zmieniał jakiś tekst NT właśnie dlatego, że "starał się on wyjaśnić fragment, który wydał mu się trudny". Lekcja "jedyny Bóg" jest dużo bardziej problematyczna teologicznie niż lekcja "jedyny Syn" w J 1,18, stąd w tym wypadku zasada Lectio difficilior potior faciliori przemawia za autentycznością lekcji "jedyny Bóg", nie zaś za autentycznością lekcji "jedyny Syn".

Wersja "jedyny Syn" w J 1,18 to najwyraźniej przeróbka późniejszych Arian lub wcześniejszych adopcjanistów, którzy nie rozumieli i zwalczali bóstwo Jezusa.

A zatem to właśnie lekcja "jedyny Syn" w J 1,18 jest późniejsza, gorzej poświadczona i wygląda na przeróbkę. Dlatego zarówno najlepsze teksty krytyczne jak i tłumaczenia NT na nich oparte mają "monogenes theos" w J 1,18 a nie "monogenes hyios".

Znów wcisnęli ci tendencyjną bajeczkę a ty znów posłusznie uwierzyłeś.


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Sob 23:01, 11 Lip 2009, w całości zmieniany 10 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mat




Dołączył: 28 Maj 2007
Posty: 2977
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 9:18, 12 Lip 2009    Temat postu:

Bardzo ladnie, tylko to wywazanie otwartych drzwi. Czytelnik sam moze od autora ksiazki dowiedziec sie, ze wersja "Jedyny Bog" pojawia sie w najstarszych i najwyzej cenionych manuskryptach. Dowie sie - i po lekturze dowiedzialbys sie tez Ty - dlaczego gros specjalistow odrzuca teze, ze wersja poswiadczona w wiekszej liczbie manuskryptow jest ex definitione najlepsza dostepna. W ocenie specjalistow sama liczba kopii w ktorych wystepuje konkretny sporny fragment, ma stosunkowo niewielkie znacznie dla ustalenia , jaka wersja w zachowanych manuskryptach jest oryginalna albo ma najstarsze brzemienie. Obowiazuje zasada "manuskrypty nalezy oceniac a nie liczyc". Autor wyjasnia skad ta zasada na bardzo obrazowym przykladzie.
Zaznaczam, ze tak jest wsrod naukowcow zajmujacych sie krytyka tekstu, natomiast moge tylko domyslac sie jakie "naukowe" zasady obowiazuja jehowitow.
W lekturze wiecej tez antyadopcjonistycznych przerobek ewangelii jak i przykladow tego jak rozne odlamy chrzescijan falszowaly ewangelie wedle swojej wiary, badz w celu zwalczania konkurencji (przy okazji ciekawe informacje o tych odlamach).
Reasumujac, wierzysz w umotywowane walka religijna - ale przez to przeciez nie lepsze - przerobki kopistow. Pewnie smieja sie z Ciebie zza grobu, jakis naiwniak.


Ostatnio zmieniony przez mat dnia Nie 9:29, 12 Lip 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 93 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 10:44, 12 Lip 2009    Temat postu:

Cytat:
Czytelnik sam moze od autora ksiazki dowiedziec sie, ze wersja "Jedyny Bog" pojawia sie w najstarszych i najwyzej cenionych manuskryptach.


Ale to jest właśnie nieprawda, co wykazałem na bazie szczegółowego porównania świadectw z monogenes hyios i monogenes theos. Najstarsze i najlepsze manuskrypty wcale nie poświadczają wersji monogenes hyios i muszą to przyznać nawet antytrynitarianie zwalczający tę wersję, co o czymś świadczy, choć nie jest oczywiście sednem argumentu tylko było przytoczone pomocniczo i jako ciekawostka. Wersja monogenes hyios pojawia się natomiast w mniej wiarygodnych i z reguły późniejszych świadectwach, co szczegółowo zilustrowałem (jeśli Ehrman twierdzi, że te późniejsze i w wielu miejscach wadliwe [np. Vlg] świadectwa są lepsze to dyskwalifikuje to jego wiarygodność już na starcie). Gdyby było inaczej zacytowałbyś takie świadectwa a to, że tego nie zrobiłeś pokazuje właśnie, że ich nie ma. Samo stwierdzenie, że jakiś kolejny antykościelny manipulant (wielu ich) twierdzi inaczej w jednej z wielu książek a la Kod Dana Browna niczego jeszcze nie dowodzi.

Cytat:
Dowie sie - i po lekturze dowiedzialbys sie tez Ty - dlaczego gros specjalistow odrzuca teze, ze wersja poswiadczona w wiekszej liczbie manuskryptow jest ex definitione najlepsza dostepna.


No ja wiem, skoro większość świadectw nie potwierdza tezy jakiegoś kolejnego antykościelnego pisarczyka to trzeba szybko ukuć ideeologię, że większość świadectw nie musi popierać danej lekcji tekstu. To, że czasem jest to prawda nie oznacza, że zawsze jest to prawda. Wyjątek nie czyni reguły. Ja zresztą nie upierałem się przy większości świadectw w kwestii monogenes theos, tylko głównie kładłem nacisk na ich jakość i starożytność.

Cytat:
W lekturze wiecej tez antyadopcjonistycznych przerobek ewangelii jak i przykladow tego jak rozne odlamy chrzescijan falszowaly ewangelie wedle swojej wiary, badz w celu zwalczania konkurencji (przy okazji ciekawe informacje o tych odlamach).


Antychrześcijańska książka jakich wiele, każdy chce być teraz Danem Brownem :) Kaska do wzięcia na takim pisaniu jest, z pisania prawdy o chrześcijaństwie się już przecież nie wyżyje, bo zbyt wielu od dawna to robi. Po manipulacji jakiej w tej książce dokonano w przypadku J 1,18 odpuściłbym sobie dalszą lekturę tego jako stratę czasu. Chyba, że ktoś dokona tego tylko z punktu widzenia historii literatury, wtedy czemu nie.


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Nie 11:08, 12 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Święte Księgi Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 2 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin