|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pan Gąsienica
Wizytator
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 1184
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Śro 11:59, 23 Lip 2008 Temat postu: Re: Mówią, że Zmartwychwstał. Czemu wpierw Ukazał się Kobiet |
|
|
Budyy napisał: |
To ty napisałeś że na serio nikt się nie zastanawiał. Zdanie to świadczy że jednak ktoś sie zastanawiał nie na serio. |
Nie świadczy.
Budyy napisał: |
Cytat: | Nieporozumienie między kim a kim? |
Między tymi co nauczają a tymi co tego nauczania oczekują. |
Opisz na czym to nieporozumienie ma według Ciebie polegać na jakimkolwiek konkretnym "nauczającym" i "oczekującym nauczania". Polecam Guzewicza, chociaż oczywiście Pulikowski jest bardziej znany.
Buddy napisał: |
Co innego gdy robisz to z własnej potrzby a co innego gdy jest to usankcjonowane w prawie. Ja też słucham żony i czasami bywam uległy ale nie oznacza to że ma być taki wymóg. |
A moja miłość do żony stawia mi właśnie wiele wymagań.
Buddy napisał: |
Gdyby tak było czułbym się pogardzany i niekoniecznie przez żonę ale przez twórców prawa. |
Św Paweł pisze o tym, jaka powinna być miłość, daje rady, jak żyć - nie tworzy kodeksu prawnego.
Mówiąc bardziej prosto - to nie jest "prawo".
Buddy napisał: |
Cytat: | Nie rozumiem tego zdania. |
Może to i lepiej. Żyjesz szczęśliwiej, żyjesz dłużej. |
Amen.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Budyy
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1735
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 10:19, 24 Lip 2008 Temat postu: Re: Mówią, że Zmartwychwstał. Czemu wpierw Ukazał się Kobiet |
|
|
Oczywiście że świadczy.
Jeżeli piszesz "Nigdy nie widziałem aby na serio ktoś się nad tym zastanawiał" sugerujesz że nie na serio widziałeś.
Jak mówisz "nigdy nie widziałem zielonego pomidora" mówi że widziałeś tylko niezielone.
Gdybyś chciał powiedzieć że nie widziałeś pomidora napisałbyś po prostu "nigdy nie widziałem pomidora" skoro dodajesz przymiotnik to z zakresu pomidor wydzielasz zielone i twierdzisz że takich nie widziałeś. Zdanie to nie mówi nic o pomidorach czerwonych i nie wiem czy takie widziałeś. Nie mówi o żółtych. Ale mówi że widziałeś pomidor niezielony.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
1KOR13
Dołączył: 11 Gru 2005
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Konstancin - Jeziorna
|
Wysłany: Sob 16:15, 04 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Przedstawię pogląd Paula Evdokimova, który może być dobrym punktem wyjścia w takiej dyskusji:
Paul Evdokimov, Sakrament miłości, s. 36 napisał: | Biblia kreuje kobietę jako narząd chłonności duchowej ludzkiej natury. Bowiem obietnica zbawienia została dana kobiecie, do niej było skierowane Zwiastowanie, jej Zmartwychwstały ukazał się jako pierwszej, to niewiasta obleczona w słońce uosabia Kościół i Miasto niebieskie w Apokalipsie. Tak samo Bóg wybrał obraz Oblubienicy i Narzeczonej spomiędzy wszystkich innych, by wyrazić swą miłość do człowieka oraz oblubieńczy charakter komunii. I wreszcie to, co najważniejsze: Wcielenie dokonało się w kobiecej istocie Matki Bożej, która dała mu swoje ciało i swoją krew.
Bożemu ojcostwu, jako określeniu bytu Boga, bezpośrednio odpowiada kobiece macierzyństwo, jako religijna specyfika natury ludzkiej, jej zdolność przyjmowania boskości. Cel życia chrześcijańskiego polega na tym, by z każdej ludzkiej istoty uczynić matkę predestynowaną do tajemnicy narodzin: "aby Chrystus został ukształtowany w was". Uświęcenie jest działaniem Ducha, które doprowadza do cudownych narodzin Jezusa w głębi duszy. Otóż Narodziny wyrażają charyzmat każdej kobiety, polegający na powoływaniu Boga do zaistnienia w zniszczonych duszach. "Słowo wciąż rodzi się na nowo w sercach ludzi" ( List do Diogneta ). Według świętego Maksyma mistykiem jest ten, w którym dokonują się narodziny Chrystusa. I jakże znaczące jest, że św. Paweł, kiedy chce wyrazić swe duchowe ojcostwo, posługuje się obrazem macierzyństwa: "Przeżywam bóle rodzenia". |
Co myślicie o takim rozumieniu?
Ostatnio zmieniony przez 1KOR13 dnia Sob 16:18, 04 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mat
Dołączył: 28 Maj 2007
Posty: 2977
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 11:06, 05 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
1KOR13 napisał: | Przedstawię pogląd Paula Evdokimova, który może być dobrym punktem wyjścia w takiej dyskusji:
Paul Evdokimov, Sakrament miłości, s. 36 napisał: | Biblia kreuje kobietę jako narząd chłonności duchowej ludzkiej natury. Bowiem obietnica zbawienia została dana kobiecie, do niej było skierowane Zwiastowanie, jej Zmartwychwstały ukazał się jako pierwszej, to niewiasta obleczona w słońce uosabia Kościół i Miasto niebieskie w Apokalipsie. Tak samo Bóg wybrał obraz Oblubienicy i Narzeczonej spomiędzy wszystkich innych, by wyrazić swą miłość do człowieka oraz oblubieńczy charakter komunii. I wreszcie to, co najważniejsze: Wcielenie dokonało się w kobiecej istocie Matki Bożej, która dała mu swoje ciało i swoją krew.
Bożemu ojcostwu, jako określeniu bytu Boga, bezpośrednio odpowiada kobiece macierzyństwo, jako religijna specyfika natury ludzkiej, jej zdolność przyjmowania boskości. Cel życia chrześcijańskiego polega na tym, by z każdej ludzkiej istoty uczynić matkę predestynowaną do tajemnicy narodzin: "aby Chrystus został ukształtowany w was". Uświęcenie jest działaniem Ducha, które doprowadza do cudownych narodzin Jezusa w głębi duszy. Otóż Narodziny wyrażają charyzmat każdej kobiety, polegający na powoływaniu Boga do zaistnienia w zniszczonych duszach. "Słowo wciąż rodzi się na nowo w sercach ludzi" ( List do Diogneta ). Według świętego Maksyma mistykiem jest ten, w którym dokonują się narodziny Chrystusa. I jakże znaczące jest, że św. Paweł, kiedy chce wyrazić swe duchowe ojcostwo, posługuje się obrazem macierzyństwa: "Przeżywam bóle rodzenia". |
Co myślicie o takim rozumieniu? |
Katolicka nowomowa, belkot.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
1KOR13
Dołączył: 11 Gru 2005
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Konstancin - Jeziorna
|
Wysłany: Nie 20:35, 12 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Autor jest prawosławnym, nie katolikiem.
Poza tym myślę, że przydałoby się trochę więcej pokory intelektualnej: jeżeli czegoś nie rozumiesz, to zapytaj, a nie określaj tego, czego nie zrozumiałeś, bełkotem. Rozumiem, że można mieć do tych słów różny stosunek, od bardzo pozytywnego po bardzo negatywny, ale z pewnością nie są one bełkotem, tak mógł powiedzieć tylko ktoś, kto ich nie zrozumiał.
Ostatnio zmieniony przez 1KOR13 dnia Nie 20:35, 12 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Eremita
Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 1352
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 21:35, 12 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Bożemu ojcostwu, jako określeniu bytu Boga, bezpośrednio odpowiada kobiece macierzyństwo, jako religijna specyfika natury ludzkiej, jej zdolność przyjmowania boskości |
I pewnie dlatego kobiety w katolicyźmie i prawosławiu nie mogą pełnić funkcji kapłańskich
PS. Bełkot ;P
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Budyy
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1735
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 23:57, 12 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Bełkot
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
1KOR13
Dołączył: 11 Gru 2005
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Konstancin - Jeziorna
|
Wysłany: Śro 20:47, 15 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Eremita napisał: | I pewnie dlatego kobiety w katolicyźmie i prawosławiu nie mogą pełnić funkcji kapłańskich |
Ale co ma jedno z drugim wspólnego?
I wybaczcie, ale komentowanie czegoś poprzez niepoparte żadną argumentacją użycie słowa "bełkot" z dyskusją nie ma zbyt wiele wspólnego.
Poza tym, użycie słowa "bełkot" wskazuje na niezrozumienie tego, co się czyta, bo akurat tutaj nie mamy do czynienia z bełkotem. Można to skrytykować na 100 innych sposobów, ale akurat nie w taki sposób.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Eremita
Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 1352
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 22:08, 15 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Jedno do drugiego ma to, że nowomoda katolicka (i nie tylko) wysławia kobiety pod niebiosa, a realnie instytucje religijne traktują je jak Żyda za okupacji.
PS. Nie wiem jak się komentuje bełkot na 100 sposobów
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
1KOR13
Dołączył: 11 Gru 2005
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Konstancin - Jeziorna
|
Wysłany: Pią 17:00, 17 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
No widzisz, najwyraźniej nie jest to bełkot.
Nie masz racji twierdząc, że to, że kobiety nie mogą być kapłanami, jest praktycznym przejawem deprecjonowania ich znaczenia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
neko
Dołączył: 15 Sty 2006
Posty: 817
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: PL, D
|
Wysłany: Pią 17:19, 17 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
1KOR13 napisał: | Co myślicie o takim rozumieniu? | Przede wszystkim mysle, że ten tekst jest napisany językiem, który nie przemawia do współczesnych ludzi.
Cytat: | Cel życia chrześcijańskiego polega na tym, by z każdej ludzkiej istoty uczynić matkę predestynowaną do tajemnicy narodzin: "aby Chrystus został ukształtowany w was". | Czyli i z mężczyzny uczynić matkę? Może to jest piękna idea, ale wyrażona trochę jakby niezręcznie.
Cytat: | Otóż Narodziny wyrażają charyzmat każdej kobiety, polegający na powoływaniu Boga do zaistnienia w zniszczonych duszach. | To zdanie jest zagadkowe. Dlaczego tylko kobiety mają powoływać Boga do zaistnienia w zniszczonych duszach? Jakie to są „zniszczone dusze”?
Cytat: | "Słowo wciąż rodzi się na nowo w sercach ludzi" ( List do Diogneta ). Według świętego Maksyma mistykiem jest ten, w którym dokonują się narodziny Chrystusa. | Ale to znowu nie ma nic wspólnego specyficznie z kobietą. Poza tym dziecko rodzi się na zewnątrz, wypycha się je z siebie, a narodziny Chrystusa dokonują się, jak rozumiem, wewnątrz człowieka, w jego sercu?
A przede wszystkim wątpię, żeby jakaś kobieta poczuła się dowartościowana, czytając, że Biblia kreuje ją jako narząd. Wierzę, że autor nie miał na myśli nic uwłaczającego, ale jednak narząd nie jest autonomiczną istotą, a jedynie jakąś częścią.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Eremita
Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 1352
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 0:00, 18 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
1KOR13 napisał: | No widzisz, najwyraźniej nie jest to bełkot.
Nie masz racji twierdząc, że to, że kobiety nie mogą być kapłanami, jest praktycznym przejawem deprecjonowania ich znaczenia. |
Aha, czyli byłoby dla ciebie spko jeśli by odwrócić sytuację. Tylko kobiety mogą pełnić funkcje kapłańskie I ty nie czujesz się pominiety, albo dyskryminowany, albo zdeprecjonowany. Jest git ;P
Ostatnio zmieniony przez Eremita dnia Sob 0:00, 18 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Budyy
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1735
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 15:08, 18 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Bełkotu z definicji nie da się merytorycznie krytykować ponieważ bełkot nie oznacza nic jak i może oznaczać wszystko. Merytoryczną krytykę można przeciwstawić merytorycznemu tekstowi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
anbo
Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 6443
Przeczytał: 36 tematów
|
Wysłany: Pią 20:55, 28 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
O niedorzecznościach nowotestamentowych opisów zmartwychwstania i ukazywania się Jezusa:
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
adullam
Dołączył: 06 Kwi 2012
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 20:47, 11 Kwi 2012 Temat postu: Re: Mówią, że Zmartwychwstał. Czemu wpierw Ukazał się Kobiet |
|
|
Ks.Marek napisał: | Jak czytamy w Ewangeliach - pierwsze wiadomości o Zmartwychwstaniu - posiadały kobiety. Dopiero poźniej, Piotr, Jan etc. Pojawiają się też Boży Posłańcy, objawiający sens cudu Rezurekcji. |
Bezczelnie kłamię się w pierwszym jaki w następnych zdaniach.
Biblia nie odpowiada monolitycznie tylko, subiektywnie według relacji autorów ,sama sobie zaprzecza w skutek interakcji sprawozdań.
Czy rzeczywiście Jezus ukazał się kobitce jako pierwszy?
Wg Jana: Tylko Marii Magdalenie. J 20:11,14
Wg Matuesza: Marii Magdalenie i drugiej Marii. Mt 28:1,9
Wg Pawła: Św. Piotrowi (Kefasowi) - I List do Kor. 15:4-5
Mt 28:1 - Po upływie szabatu, o świcie pierwszego dnia tygodnia przyszła
I do Kor. 15:4-5 - "...i że został pogrzebany, że zmartwychwstał trzeciego dnia, według Pism; i że ukazał się Kefasowi, a POTEM Dwunastu..."
Po drugie , nie "wielki cud rezurekcji" , tylko naciągany i splagiatowany w wcześniejszych i mądrzejszych religii konstrukt zmartwychwstania z czego czerpie po dziś ta młoda i bardzo chłonna religia chrześcijańska. Wcześniej wielu bogów -ludzi zmartwychwstało np meksykański Quexalcote, Kryszna z Indii, Sakja - Indie, Indra- Tybet, Attis - Frygia
Baili - Orissa Thules - Egipt Orontes - Egipt Nie spominając o bogach plemiennych np druidów , którzy także wszyscy zmartwychwstali. Więc zastanowiłbym się czy warto "drzeć ryja" i chodzić na procesję, skoro życie biograficzne Jezusa jest zwykłym plagiatem religii staro Indyjskich, egipskich,Mitraizmu oraz innych.
(Każdy religioznawca wie o jakich wydarzeniach pisze.)
Po trzecie w każdej ważnej kwestii autorytet biblii zawodzi, nie dlatego zawodzi że spisali go jego uczniowie w skutek czego jest tendencyjna , raczej dlatego że autorzy w prawie każdej kwestii sobie przeczą.
NAWET W TAK WAŻNYM WYDARZENIU JAKIM BYŁ "CUD REZUREKCJI"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Advaita
Dołączył: 04 Kwi 2019
Posty: 204
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 19:19, 04 Kwi 2019 Temat postu: |
|
|
Dla mnie zmartwychwstanie to tylko rodzaj metafory na przebudzenie się ze snu fałszywej tożsamości, To co stare umiera, rodzi się nowe. Człowiek wychodzi wówczas poza sen myśli i tego typu zmiana jest zauważalna przede wszystkim przez kobiety- jako istoty emocjonalne, bardziej wrażliwe na to co komu w duszy gra.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|