Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Jezusa proroctwo końca świata
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 12, 13, 14, 15  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Święte Księgi
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 88 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 21:25, 08 Lut 2021    Temat postu:

Raino czyli Kruchy04 trollujący z drugiego konta napisał:
fedor napisał:
Raino napisał:
fedor napisał:
Raino czyli Kruchy04 trollujący z drugiego konta napisał:
fedor napisał:
Tacyt jak najbardziej pisał o Jezusie


Jak z dzieckiem :)
Podaj jeden cytat Tacyta w którym pada imię Jezus.


Imię "Jezus" nie jest jedynym możliwym określeniem założyciela chrześcijaństwa więc od początku grasz przegraną kartą. Tacyt mówi, że ruch chrześcijan zapoczątkował Chrystus, który został przez Piłata skazany na śmierć krzyżową za czasów panowania Tyberiusza (Tacyt, "Roczniki", XV, 44). Według ciebie nie ma tu mowy o Jezusie więc pewnie jest tu mowa o Myszce Miki. Idź sobie walnij baranka


O Janie Chrystusie - założycielu licznej sekty chrześcijan (żydów wierzących w moczenie w wodach Jordanu) wspomina Flawiusz.


Pogrążasz się do reszty i tylko jeszcze bardziej potwierdzasz swoją indolencję historyczną. Flawiusz nigdzie nie nazywa Jana Chrzciciela "Chrystusem". Nie ma u niego nigdzie takiego stwierdzenia. A jak jest to pokaż (nie znajdziesz bo i tak nie ma). Będzie ubaw


Flawiusz nie był członkiem sekty chrześcijan wierzących w moczenie w Jordanie.
Chrystusem, Mesjaszem, Zbawicielem nazywali swojego guru tylko wyznawcy.
"Przez wielu swoich słuchaczy uznawany był za Mesjasza. "
[link widoczny dla zalogowanych]
Pisz czego jeszcze chcesz się ode mnie dowiedzieć.


Pytałem gdzie Flawiusz nazywa Chrzciciela "Mesjaszem" i nadal nie wskazałeś (Flawiusz za to nazywa Jezusa Mesajszem i to dwa razy, ale to już jest dla ciebie nie do przełknięcia). Wikipedia to nie Flawiusz, coś ci się najwyraźniej pomyliło. Domysły Wikipedii to nie jest starożytny tekst źródłowy. Nawet takie elementarne sprawy ci się mieszają


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Pon 21:28, 08 Lut 2021, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 6071
Przeczytał: 62 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 21:58, 08 Lut 2021    Temat postu:

fedor napisał:
szaryobywatel napisał:

Jasiu, to Tobie się myli filozofia matematyki z matematyką, a o jednym i drugim nie masz żadnego pojęcia


Nie przypisuj mi swojego niedorozwoju umysłowego. Póki co to tobie się miesza filozofia matematyki z matematyką i robisz to nadal, choćby w następnym zdaniu:

szaryobywatel napisał:
Nie jest możliwe rozstrzygnięcie który system formalny "ma rację" w Twoim prymitywnym tego słowa rozumieniu, wyśmiałby Cię każdy matematyk i filozof


Nadal filozofia matematyki. Pokaż mi przygłupie, które twierdzenie matematyki mówi o tym, że "Nie jest możliwe rozstrzygnięcie który system formalny "ma rację"". Możesz podać jakąś definicję. Oczywiście nie podasz bo sama matematyka nic takiego nie mówi, nie mówiąc już o tym, że z takiego półmózga jak ty nie da się wycisnąć żadnego konkretu. Wyżej już próbowałem i bezskutecznie

szaryobywatel napisał:
W dodatku przytaczasz tutaj tezę Duhema-Quinea o której gdzieś przeczytałeś i której nie rozumiesz, tak jak znakomitej większości zagadnień które poruszasz. Powiedz Jasiu, co mówi teza Duhema-Quinea?


Dokładnie to co powiedziałem. Ale to dla ciebie kolejny kosmos

szaryobywatel napisał:
Dlaczego mamy nie wracać do tematu gaci?


Dlatego, że nie umiesz nic innego i to doskonale obrazuje twój denny poziom, na którym tak naprawdę jesteś. Świetnie

szaryobywatel napisał:
Przecież to świetny przykład Twojego rozumowania. Twierdziłeś że dowolny pogląd wygłoszony przez ateistę jest bezzasadny, więc się tego trzymaj. Chyba że się z tego wycofujesz? Zobacz ja jestem ateistą i teraz twierdzę że Twój rozumek działa poprawnie. Od teraz chcąc być konsekwentnym w swoich poglądach nie masz podstaw by uznać że Twój rozumek działa poprawnie :D


To co myślisz nie ma żadnego wpływu na to czy ktoś inny rozumuje poprawnie. Całe to twoje powyższe wnioskowanie też jest bezzasadne bo nadal nie umiesz odpowiedzieć na pytanie o to skąd wiesz, że rozumujesz poprawnie w jakiejkolwiek kwestii. Nadal zero odpowiedzi. Tak więc piszesz jedynie o tym co ci się wydaje


Jasiu, matematyka "mówi" wszystko to co można "powiedzieć" ściśle rozumując, dlatego "mówi" w bardzo wielu dziedzinach, także w filozofii i filozofii nad samą sobą. Powtarzam, Ty nie rozumiesz co to jest matematyka. Jeżeli dla każdego systemu formalnego S istnieje taki system formalny S' który rozstrzyga że S ma własność X, i taki system formalny S'' który rozstrzyga że S nie ma własności X, to nie istnieje taki system formalny S o którym można by jednoznacznie rozstrzygnąć że ma własność X, a o każdym można rozstrzygnąć że nie ma własności X. Jasiu co to jest teoria i skąd wiesz że jest ich nieskończenie wiele? Ja Cię nie pytałem o to czy to co myślę ma wpływ na to czy rozumujesz poprawnie, czytać nie umiesz? Pytałem czy wycofujesz się ze stwierdzenia że dowolny pogląd wygłoszony przez ateistę jest bezzasadny. Póki co to ja ateista twierdzę że Twój rozumek działa poprawnie, więc bezzasadnym jest pogląd że Twój rozumek działa poprawnie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 88 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 4:39, 09 Lut 2021    Temat postu:

szaryobywatel napisał:
fedor napisał:
szaryobywatel napisał:

Jasiu, to Tobie się myli filozofia matematyki z matematyką, a o jednym i drugim nie masz żadnego pojęcia


Nie przypisuj mi swojego niedorozwoju umysłowego. Póki co to tobie się miesza filozofia matematyki z matematyką i robisz to nadal, choćby w następnym zdaniu:

szaryobywatel napisał:
Nie jest możliwe rozstrzygnięcie który system formalny "ma rację" w Twoim prymitywnym tego słowa rozumieniu, wyśmiałby Cię każdy matematyk i filozof


Nadal filozofia matematyki. Pokaż mi przygłupie, które twierdzenie matematyki mówi o tym, że "Nie jest możliwe rozstrzygnięcie który system formalny "ma rację"". Możesz podać jakąś definicję. Oczywiście nie podasz bo sama matematyka nic takiego nie mówi, nie mówiąc już o tym, że z takiego półmózga jak ty nie da się wycisnąć żadnego konkretu. Wyżej już próbowałem i bezskutecznie

szaryobywatel napisał:
W dodatku przytaczasz tutaj tezę Duhema-Quinea o której gdzieś przeczytałeś i której nie rozumiesz, tak jak znakomitej większości zagadnień które poruszasz. Powiedz Jasiu, co mówi teza Duhema-Quinea?


Dokładnie to co powiedziałem. Ale to dla ciebie kolejny kosmos

szaryobywatel napisał:
Dlaczego mamy nie wracać do tematu gaci?


Dlatego, że nie umiesz nic innego i to doskonale obrazuje twój denny poziom, na którym tak naprawdę jesteś. Świetnie

szaryobywatel napisał:
Przecież to świetny przykład Twojego rozumowania. Twierdziłeś że dowolny pogląd wygłoszony przez ateistę jest bezzasadny, więc się tego trzymaj. Chyba że się z tego wycofujesz? Zobacz ja jestem ateistą i teraz twierdzę że Twój rozumek działa poprawnie. Od teraz chcąc być konsekwentnym w swoich poglądach nie masz podstaw by uznać że Twój rozumek działa poprawnie :D


To co myślisz nie ma żadnego wpływu na to czy ktoś inny rozumuje poprawnie. Całe to twoje powyższe wnioskowanie też jest bezzasadne bo nadal nie umiesz odpowiedzieć na pytanie o to skąd wiesz, że rozumujesz poprawnie w jakiejkolwiek kwestii. Nadal zero odpowiedzi. Tak więc piszesz jedynie o tym co ci się wydaje


Jasiu, matematyka "mówi" wszystko to co można "powiedzieć" ściśle rozumując, dlatego "mówi" w bardzo wielu dziedzinach, także w filozofii i filozofii nad samą sobą. Powtarzam, Ty nie rozumiesz co to jest matematyka. Jeżeli dla każdego systemu formalnego S istnieje taki system formalny S' który rozstrzyga że S ma własność X, i taki system formalny S'' który rozstrzyga że S nie ma własności X, to nie istnieje taki system formalny S o którym można by jednoznacznie rozstrzygnąć że ma własność X, a o każdym można rozstrzygnąć że nie ma własności X


To jest nadal filozofia, a nie czysta matematyka. Pokaż gdzie czysta matematyka tak stwierdza w ramach samej matematyki bo twoje pierdolety mało mnie interesują. Z tego, że sobie nabazgrałeś X i S nic nie wynika. Każdy może sobie tak nabazgrać, nawet kura pazurem pewnie robi to codziennie kilka razy


szaruś napisał:
Jasiu co to jest teoria i skąd wiesz że jest ich nieskończenie wiele?


Jest wiele teorii na temat tego co to jest teoria. Być może nieskończenie wiele. Tyko co z tego. Znowu bełkoczesz gdzieś obok tematu zamiast na temat. Znowu chciałeś się popisać i znowu ci nie wyszło

szaruś napisał:
Ja Cię nie pytałem o to czy to co myślę ma wpływ na to czy rozumujesz poprawnie, czytać nie umiesz?


A kto mówi, że pytałeś. Zasugerowałeś to. To nie ja mam problemy z czytaniem ale to ty masz problemy ze zrozumieniem nawet tego co sam piszesz

szaruś napisał:
Pytałem czy wycofujesz się ze stwierdzenia że dowolny pogląd wygłoszony przez ateistę jest bezzasadny. Póki co to ja ateista twierdzę że Twój rozumek działa poprawnie, więc bezzasadnym jest pogląd że Twój rozumek działa poprawnie.


Kombinujesz jak koń pod górę ale marnie ci idzie. To co stwierdzasz nie ma wpływu na działanie czegokolwiek i nadal nie jesteś w stanie orzec skąd wiesz cokolwiek i skąd wiesz, że cokolwiek poprawnie wiesz. Reszta to już tylko twoje ucieczki w sztuczki erystyczne
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 88 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 5:41, 09 Lut 2021    Temat postu:

mat napisał:
Oj tam, apologeta protestancki jak matematyk zaklada biblijny aksjomat, ze papiez to namiestnik Szatana, a apologeta katolicki, ze papiez jest w prostej lini namaszczony przez Jezusa. Laczy ich mimo wszystko odkrecanie biblijnych klamstw :mrgreen:


A ty znalazłeś już to źródło antyczne, z którego wynika, że Rzymianie w Palestynie czasów Jezusa chowali skazańców w "grobach masowych"?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Raino




Dołączył: 07 Lip 2019
Posty: 651
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 16:53, 09 Lut 2021    Temat postu:

fedor napisał:
Raino napisał:
fedor napisał:
Raino napisał:
fedor napisał:
Raino czyli Kruchy04 trollujący z drugiego konta napisał:
fedor napisał:
Tacyt jak najbardziej pisał o Jezusie


Jak z dzieckiem :)
Podaj jeden cytat Tacyta w którym pada imię Jezus.


Imię "Jezus" nie jest jedynym możliwym określeniem założyciela chrześcijaństwa więc od początku grasz przegraną kartą. Tacyt mówi, że ruch chrześcijan zapoczątkował Chrystus, który został przez Piłata skazany na śmierć krzyżową za czasów panowania Tyberiusza (Tacyt, "Roczniki", XV, 44). Według ciebie nie ma tu mowy o Jezusie więc pewnie jest tu mowa o Myszce Miki. Idź sobie walnij baranka


O Janie Chrystusie - założycielu licznej sekty chrześcijan (żydów wierzących w moczenie w wodach Jordanu) wspomina Flawiusz.


Pogrążasz się do reszty i tylko jeszcze bardziej potwierdzasz swoją indolencję historyczną. Flawiusz nigdzie nie nazywa Jana Chrzciciela "Chrystusem". Nie ma u niego nigdzie takiego stwierdzenia. A jak jest to pokaż (nie znajdziesz bo i tak nie ma). Będzie ubaw


Flawiusz nie był członkiem sekty chrześcijan wierzących w moczenie w Jordanie.
Chrystusem, Mesjaszem, Zbawicielem nazywali swojego guru tylko wyznawcy.
"Przez wielu swoich słuchaczy uznawany był za Mesjasza. "
[link widoczny dla zalogowanych]
Pisz czego jeszcze chcesz się ode mnie dowiedzieć.


Pytałem gdzie Flawiusz nazywa Chrzciciela "Mesjaszem" i nadal nie wskazałeś (Flawiusz za to nazywa Jezusa Mesajszem i to dwa razy, ale to już jest dla ciebie nie do przełknięcia). Wikipedia to nie Flawiusz, coś ci się najwyraźniej pomyliło. Domysły Wikipedii to nie jest starożytny tekst źródłowy. Nawet takie elementarne sprawy ci się mieszają


Flawiusz był Żydem, więc nie mógł pisać ani o Jezusie, ani o Janie jako o Mesjaszu.
Flawiusz nic nie wiedział o Jezusie, więc nie nazywał go Mesjaszem. Testimonium Flavianum to fałszywka katolicka wstawiona niedbale w tekst dopiero w IV wieku.
O to, gdzie Flawiusz nazywał Jana Chrystusem możesz zapytać samego siebie skoro uważasz, że potrafisz wmawiać ludziom, że Tacyt pisał o Jezusie, choć ten nawet nie wspominał o człowieku o takim imieniu.


Ostatnio zmieniony przez Raino dnia Wto 16:53, 09 Lut 2021, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 88 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 17:22, 09 Lut 2021    Temat postu:

Kruchy już skończył lekcje w szkole więc jest i Raino

Raino czyli Kruchy04 trollujący z drugiego konta napisał:
fedor napisał:
Raino napisał:
fedor napisał:
Raino napisał:
fedor napisał:
Raino czyli Kruchy04 trollujący z drugiego konta napisał:
fedor napisał:
Tacyt jak najbardziej pisał o Jezusie


Jak z dzieckiem :)
Podaj jeden cytat Tacyta w którym pada imię Jezus.


Imię "Jezus" nie jest jedynym możliwym określeniem założyciela chrześcijaństwa więc od początku grasz przegraną kartą. Tacyt mówi, że ruch chrześcijan zapoczątkował Chrystus, który został przez Piłata skazany na śmierć krzyżową za czasów panowania Tyberiusza (Tacyt, "Roczniki", XV, 44). Według ciebie nie ma tu mowy o Jezusie więc pewnie jest tu mowa o Myszce Miki. Idź sobie walnij baranka


O Janie Chrystusie - założycielu licznej sekty chrześcijan (żydów wierzących w moczenie w wodach Jordanu) wspomina Flawiusz.


Pogrążasz się do reszty i tylko jeszcze bardziej potwierdzasz swoją indolencję historyczną. Flawiusz nigdzie nie nazywa Jana Chrzciciela "Chrystusem". Nie ma u niego nigdzie takiego stwierdzenia. A jak jest to pokaż (nie znajdziesz bo i tak nie ma). Będzie ubaw


Flawiusz nie był członkiem sekty chrześcijan wierzących w moczenie w Jordanie.
Chrystusem, Mesjaszem, Zbawicielem nazywali swojego guru tylko wyznawcy.
"Przez wielu swoich słuchaczy uznawany był za Mesjasza. "
[link widoczny dla zalogowanych]
Pisz czego jeszcze chcesz się ode mnie dowiedzieć.


Pytałem gdzie Flawiusz nazywa Chrzciciela "Mesjaszem" i nadal nie wskazałeś (Flawiusz za to nazywa Jezusa Mesajszem i to dwa razy, ale to już jest dla ciebie nie do przełknięcia). Wikipedia to nie Flawiusz, coś ci się najwyraźniej pomyliło. Domysły Wikipedii to nie jest starożytny tekst źródłowy. Nawet takie elementarne sprawy ci się mieszają


Flawiusz był Żydem, więc nie mógł pisać ani o Jezusie, ani o Janie jako o Mesjaszu.


Zaprzeczasz sam sobie. Wyżej pisałeś, że Flawiusz pisał o "Janie Chrystusie". Jak okazało się, że nie pisał to nagle obudziłeś się, że Flawiusz "nie mógł" napisać o Janie jako Mesjaszu. A przecież na początku twierdziłeś, że pisał. Plączesz się już tylko o własne nogi. Co do Jezusa to nie ma żadnej przeszkody aby Flawiusz napisał o Nim jako o Mesjaszu. Flawiusz pisze o Jezusie jako mesjaszu w czasie przeszłym (co oznacza, że dla Flawiusza Jezus był tylko jednym z wielu mesjaszy i tym samym mógł tak o Jezusie napisać). W innym miejscu pisze, że Jezus był "zwany Chrystusem". Słowo "mesjasz" było dla Żydów bardzo wieloznaczne więc nie ma żadnej przeszkody aby Flawiusz napisał o Jezusie jako o mesjaszu. Dla Flawiusza nawet cezar Wespazjan wypełniał proroctwa mesjańskie. Mało jeszcze wiesz i mało widziałeś

Raino napisał:
Flawiusz nic nie wiedział o Jezusie, więc nie nazywał go Mesjaszem. Testimonium Flavianum to fałszywka katolicka wstawiona niedbale w tekst dopiero w IV wieku


Powtarzasz już tylko nieaktualną propagandę sprzed 100 lat i nie masz żadnego argumentu w tej kwestii. Odparcie tej propagandy jest choćby tutaj:

[link widoczny dla zalogowanych]

A po angielsku tutaj:

[link widoczny dla zalogowanych]

Raino napisał:
O to, gdzie Flawiusz nazywał Jana Chrystusem możesz zapytać samego siebie skoro uważasz, że potrafisz wmawiać ludziom, że Tacyt pisał o Jezusie, choć ten nawet nie wspominał o człowieku o takim imieniu.


Ale to ty pisałeś, że Flawiusz nazwał Jana Chrystusem (jest to też wyżej w cytacie) więc ja pytam ciebie bo ja tego nie stwierdziłem. Nie będę się pytał siebie o twoje bzdury. Coś ci się już do reszty pomieszało. Walnąłeś się, że Flawiusz nazwał Jana Chrzciciela mesjaszem więc teraz mamy już tylko festiwal absurdów z twojej strony w tym temacie. Zawsze tak jest gdy gimboateista się zakapućka. Natomiast co do Tacyta to pisze on, że ruch chrześcijan zapoczątkował Chrystus, który został skazany na śmierć krzyżową przez Piłata za rządów Tuberiusza. To samo twierdzą Ewangelie więc w kwestii Tacyta też się zakapućkałeś


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Wto 17:46, 09 Lut 2021, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 6071
Przeczytał: 62 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 21:43, 09 Lut 2021    Temat postu:

fedor napisał:
szaryobywatel napisał:

Jasiu, matematyka "mówi" wszystko to co można "powiedzieć" ściśle rozumując, dlatego "mówi" w bardzo wielu dziedzinach, także w filozofii i filozofii nad samą sobą. Powtarzam, Ty nie rozumiesz co to jest matematyka. Jeżeli dla każdego systemu formalnego S istnieje taki system formalny S' który rozstrzyga że S ma własność X, i taki system formalny S'' który rozstrzyga że S nie ma własności X, to nie istnieje taki system formalny S o którym można by jednoznacznie rozstrzygnąć że ma własność X, a o każdym można rozstrzygnąć że nie ma własności X


To jest nadal filozofia, a nie czysta matematyka. Pokaż gdzie czysta matematyka tak stwierdza w ramach samej matematyki bo twoje pierdolety mało mnie interesują. Z tego, że sobie nabazgrałeś X i S nic nie wynika. Każdy może sobie tak nabazgrać, nawet kura pazurem pewnie robi to codziennie kilka razy


szaruś napisał:
Jasiu co to jest teoria i skąd wiesz że jest ich nieskończenie wiele?


Jest wiele teorii na temat tego co to jest teoria. Być może nieskończenie wiele. Tyko co z tego. Znowu bełkoczesz gdzieś obok tematu zamiast na temat. Znowu chciałeś się popisać i znowu ci nie wyszło

szaruś napisał:
Ja Cię nie pytałem o to czy to co myślę ma wpływ na to czy rozumujesz poprawnie, czytać nie umiesz?


A kto mówi, że pytałeś. Zasugerowałeś to. To nie ja mam problemy z czytaniem ale to ty masz problemy ze zrozumieniem nawet tego co sam piszesz

szaruś napisał:
Pytałem czy wycofujesz się ze stwierdzenia że dowolny pogląd wygłoszony przez ateistę jest bezzasadny. Póki co to ja ateista twierdzę że Twój rozumek działa poprawnie, więc bezzasadnym jest pogląd że Twój rozumek działa poprawnie.


Kombinujesz jak koń pod górę ale marnie ci idzie. To co stwierdzasz nie ma wpływu na działanie czegokolwiek i nadal nie jesteś w stanie orzec skąd wiesz cokolwiek i skąd wiesz, że cokolwiek poprawnie wiesz. Reszta to już tylko twoje ucieczki w sztuczki erystyczne


Jasiu, to jest twierdzenie matematyczne, pojęcie systemu formalnego jest pojęciem matematycznym, ale można by je w tym wypadku pominąć jeszcze bardziej uogólniając twierdzenie. Wtedy zamiast rozstrzygania byłaby relacja S' z S taka że S jest X i relacja S'' z S taka że S nie jest X. Ja nie pytałem Cię o to ile jest teorii na temat tego co to jest teoria, tylko co znaczy słowo teoria w tezie którą przytoczyłeś. Wg Ciebie teza Duhema-Quinea mówi że jest nieskończenie wiele alternatywnych teorii względem teorii "wyznawanych" w fizyce. Więc pytam, co to jest "teoria" w tezie którą wygłosiłeś i skąd wiesz że jest ich nieskończenie wiele? Ja wiem że nie wiesz co wygłosiłeś, ale chcę to usłyszeć od Ciebie. Sztuczki erystyczne których nieudolnie próbujesz na dyskutantach nie pomagają Ci w maskowaniu własnej głupoty. Nie pytałem Cię o to czy to co stwierdzam ma wpływ na to jak coś działa. Przecież wiadomo że dla Ciebie ma to wpływ na to co jest bezzasadnym poglądem, bo jesteś konsekwentny w swoich poglądach. Jasiu, kolejny bezzasadny pogląd: nie jesteś niedorozwinięty umysłowo.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Raino




Dołączył: 07 Lip 2019
Posty: 651
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 21:54, 09 Lut 2021    Temat postu:

fedor napisał:
Raino napisał:
fedor napisał:
Raino napisał:
fedor napisał:
Raino napisał:
fedor napisał:
Raino napisał:
fedor napisał:
Tacyt jak najbardziej pisał o Jezusie


Jak z dzieckiem :)
Podaj jeden cytat Tacyta w którym pada imię Jezus.


Imię "Jezus" nie jest jedynym możliwym określeniem założyciela chrześcijaństwa więc od początku grasz przegraną kartą. Tacyt mówi, że ruch chrześcijan zapoczątkował Chrystus, który został przez Piłata skazany na śmierć krzyżową za czasów panowania Tyberiusza (Tacyt, "Roczniki", XV, 44). Według ciebie nie ma tu mowy o Jezusie więc pewnie jest tu mowa o Myszce Miki. Idź sobie walnij baranka


O Janie Chrystusie - założycielu licznej sekty chrześcijan (żydów wierzących w moczenie w wodach Jordanu) wspomina Flawiusz.


Pogrążasz się do reszty i tylko jeszcze bardziej potwierdzasz swoją indolencję historyczną. Flawiusz nigdzie nie nazywa Jana Chrzciciela "Chrystusem". Nie ma u niego nigdzie takiego stwierdzenia. A jak jest to pokaż (nie znajdziesz bo i tak nie ma). Będzie ubaw


Flawiusz nie był członkiem sekty chrześcijan wierzących w moczenie w Jordanie.
Chrystusem, Mesjaszem, Zbawicielem nazywali swojego guru tylko wyznawcy.
"Przez wielu swoich słuchaczy uznawany był za Mesjasza. "
[link widoczny dla zalogowanych]
Pisz czego jeszcze chcesz się ode mnie dowiedzieć.


Pytałem gdzie Flawiusz nazywa Chrzciciela "Mesjaszem" i nadal nie wskazałeś (Flawiusz za to nazywa Jezusa Mesajszem i to dwa razy, ale to już jest dla ciebie nie do przełknięcia). Wikipedia to nie Flawiusz, coś ci się najwyraźniej pomyliło. Domysły Wikipedii to nie jest starożytny tekst źródłowy. Nawet takie elementarne sprawy ci się mieszają


Flawiusz był Żydem, więc nie mógł pisać ani o Jezusie, ani o Janie jako o Mesjaszu.


Zaprzeczasz sam sobie. Wyżej pisałeś, że Flawiusz pisał o "Janie Chrystusie". Jak okazało się, że nie pisał to nagle obudziłeś się, że Flawiusz "nie mógł" napisać o Janie jako Mesjaszu. A przecież na początku twierdziłeś, że pisał. Plączesz się już tylko o własne nogi. Co do Jezusa to nie ma żadnej przeszkody aby Flawiusz napisał o Nim jako o Mesjaszu. Flawiusz pisze o Jezusie jako mesjaszu w czasie przeszłym (co oznacza, że dla Flawiusza Jezus był tylko jednym z wielu mesjaszy i tym samym mógł tak o Jezusie napisać). W innym miejscu pisze, że Jezus był "zwany Chrystusem". Słowo "mesjasz" było dla Żydów bardzo wieloznaczne więc nie ma żadnej przeszkody aby Flawiusz napisał o Jezusie jako o mesjaszu. Dla Flawiusza nawet cezar Wespazjan wypełniał proroctwa mesjańskie. Mało jeszcze wiesz i mało widziałeś

Raino napisał:
Flawiusz nic nie wiedział o Jezusie, więc nie nazywał go Mesjaszem. Testimonium Flavianum to fałszywka katolicka wstawiona niedbale w tekst dopiero w IV wieku


Powtarzasz już tylko nieaktualną propagandę sprzed 100 lat i nie masz żadnego argumentu w tej kwestii. Odparcie tej propagandy jest choćby tutaj:

[link widoczny dla zalogowanych]

A po angielsku tutaj:

[link widoczny dla zalogowanych]

Raino napisał:
O to, gdzie Flawiusz nazywał Jana Chrystusem możesz zapytać samego siebie skoro uważasz, że potrafisz wmawiać ludziom, że Tacyt pisał o Jezusie, choć ten nawet nie wspominał o człowieku o takim imieniu.


Ale to ty pisałeś, że Flawiusz nazwał Jana Chrystusem (jest to też wyżej w cytacie) więc ja pytam ciebie bo ja tego nie stwierdziłem. Nie będę się pytał siebie o twoje bzdury. Coś ci się już do reszty pomieszało. Walnąłeś się, że Flawiusz nazwał Jana Chrzciciela mesjaszem więc teraz mamy już tylko festiwal absurdów z twojej strony w tym temacie. Zawsze tak jest gdy gimboateista się zakapućka. Natomiast co do Tacyta to pisze on, że ruch chrześcijan zapoczątkował Chrystus, który został skazany na śmierć krzyżową przez Piłata za rządów Tuberiusza. To samo twierdzą Ewangelie więc w kwestii Tacyta też się zakapućkałeś


Widzę, że nawet z sobą nie możesz się dogadać.
Flawiuszowi przypisujesz, że pisał o Jezusie (choć jest to kłamstwo, bo tekst jest o Chrystusie), a gdy ja przywołuję, że Flawiusz pisał o Janie (uznanym przez wyznawców za Chrystusa), to masz jakieś obiekcje.
Kościoł Katolicki kreuje bratobójcę na Chrystusa i nawet zaprasza go do świątyń by z ołtarza obrażał opozycję. Jeśli napiszę "Jarosław Chrystus", to popełnię jakiś błąd według Ciebie?
Jeśli napiszę "Jarosław Zbawiciel" to też będzie to błędem?
Tutaj masz fakty na temat fałszywki jaką jest Testimonium Flavianum - to nie jest strona ludzi myślących, tylko bardziej wierzących:
[link widoczny dla zalogowanych]
Flawiusz pisze, że ruch chrześcijan zapoczątkował Jan, a nie Jezus.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 88 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:41, 09 Lut 2021    Temat postu:

szaryobywatel napisał:
fedor napisał:
szaryobywatel napisał:

Jasiu, matematyka "mówi" wszystko to co można "powiedzieć" ściśle rozumując, dlatego "mówi" w bardzo wielu dziedzinach, także w filozofii i filozofii nad samą sobą. Powtarzam, Ty nie rozumiesz co to jest matematyka. Jeżeli dla każdego systemu formalnego S istnieje taki system formalny S' który rozstrzyga że S ma własność X, i taki system formalny S'' który rozstrzyga że S nie ma własności X, to nie istnieje taki system formalny S o którym można by jednoznacznie rozstrzygnąć że ma własność X, a o każdym można rozstrzygnąć że nie ma własności X


To jest nadal filozofia, a nie czysta matematyka. Pokaż gdzie czysta matematyka tak stwierdza w ramach samej matematyki bo twoje pierdolety mało mnie interesują. Z tego, że sobie nabazgrałeś X i S nic nie wynika. Każdy może sobie tak nabazgrać, nawet kura pazurem pewnie robi to codziennie kilka razy

szaruś napisał:
Jasiu co to jest teoria i skąd wiesz że jest ich nieskończenie wiele?


Jest wiele teorii na temat tego co to jest teoria. Być może nieskończenie wiele. Tyko co z tego. Znowu bełkoczesz gdzieś obok tematu zamiast na temat. Znowu chciałeś się popisać i znowu ci nie wyszło

szaruś napisał:
Ja Cię nie pytałem o to czy to co myślę ma wpływ na to czy rozumujesz poprawnie, czytać nie umiesz?


A kto mówi, że pytałeś. Zasugerowałeś to. To nie ja mam problemy z czytaniem ale to ty masz problemy ze zrozumieniem nawet tego co sam piszesz

szaruś napisał:
Pytałem czy wycofujesz się ze stwierdzenia że dowolny pogląd wygłoszony przez ateistę jest bezzasadny. Póki co to ja ateista twierdzę że Twój rozumek działa poprawnie, więc bezzasadnym jest pogląd że Twój rozumek działa poprawnie.


Kombinujesz jak koń pod górę ale marnie ci idzie. To co stwierdzasz nie ma wpływu na działanie czegokolwiek i nadal nie jesteś w stanie orzec skąd wiesz cokolwiek i skąd wiesz, że cokolwiek poprawnie wiesz. Reszta to już tylko twoje ucieczki w sztuczki erystyczne


Jasiu, to jest twierdzenie matematyczne, pojęcie systemu formalnego jest pojęciem matematycznym, ale można by je w tym wypadku pominąć jeszcze bardziej uogólniając twierdzenie. Wtedy zamiast rozstrzygania byłaby relacja S' z S taka że S jest X i relacja S'' z S taka że S nie jest X


Znowu to samo pustosłowie wyssane z palca. Z tego, że sobie nabazgrałeś X i S nic nie wynika. Każdy może sobie tak nabazgrać, nawet kura pazurem pewnie robi to codziennie kilka razy. Pokaż gdzie czysta matematyka tak stwierdza w ramach samej matematyki bo twoje wymyślone na poczekaniu pierdolety mało mnie interesują

szaruś napisał:
Ja nie pytałem Cię o to ile jest teorii na temat tego co to jest teoria, tylko co znaczy słowo teoria w tezie którą przytoczyłeś


Jak nie wiesz co znaczy słowo "teoria" to jest to już nie mój problem. Teraz pewnie zaczniesz dopytywać o znaczenie każdego słowa, co jest typową strategią trolli, którym już zabrakło pomysłu na to jak dalej trollować dyskusję

szaruś napisał:
Wg Ciebie teza Duhema-Quinea mówi że jest nieskończenie wiele alternatywnych teorii względem teorii "wyznawanych" w fizyce


Nie "według mnie" ale według literatury. Mógłbym cytować ale tu ograniczę się do czegoś, co każdy sam może sobie sprawdzić klikając na link:

"Twierdzenie (przyjęte przez Quine'a za Duhemem) mówi, że dla skończonej ilości obserwacji istnieje nieskończenie wiele teorii tłumaczących je"

[link widoczny dla zalogowanych]

Czyli mamy tu dokładnie to samo co ja napisałem wcześniej. A teraz dalej zadawaj te same debilne pytania o znaczenia słów z braku laku

Twierdzenie Duhema-Quine'a zawiera ponadto jeszcze inne konkluzje i elementy i biorąc pod uwagę to, że Quine rozbudowywał to co powiedział Duhem, nie jest ono jednozdaniowe ale wieloczłonowe. To raczej zbiór różnych twierdzeń niż jedno twierdzenie. Ale tego oczywiście też nie wiesz bo znasz temat po łebkach

szaruś napisał:
Więc pytam, co to jest "teoria" w tezie którą wygłosiłeś i skąd wiesz że jest ich nieskończenie wiele? Ja wiem że nie wiesz co wygłosiłeś, ale chcę to usłyszeć od Ciebie.


Co za imbecyl. Przytoczyłem twierdzenie Duhema-Quine'a więc zadawaj im te pytania o swój niedorozwój umysłowy w kwestii znaczenia podstawowych słów. Ciekawe jak to zrobisz skoro obaj już nie żyją

szaruś napisał:
Sztuczki erystyczne których nieudolnie próbujesz na dyskutantach nie pomagają Ci w maskowaniu własnej głupoty


To jest właśnie erystyka bo nie wiesz już co pisać. Gdzie są odpowiedzi na moje pytania? Nie ma. Dla zamaskowania tej swojej totalnej pustki mentalnej wylądowałeś więc już tylko tam gdzie każdy troll: pytasz się już tylko o podstawowe znaczenia słów i udajesz, że niby rozumiesz coś więcej niż inni. Ale nie rozumiesz nawet swojego własnego bełkotu

szaruś napisał:
Nie pytałem Cię o to czy to co stwierdzam ma wpływ na to jak coś działa.


Bo nikogo to nie obchodziło o co ty chcesz tu zapytać. To co stwierdzasz nie ma wpływu na nic i skonstatowałem to bez względu na to co ty chcesz lub nie

szaruś napisał:
Przecież wiadomo że dla Ciebie ma to wpływ na to co jest bezzasadnym poglądem, bo jesteś konsekwentny w swoich poglądach. Jasiu, kolejny bezzasadny pogląd: nie jesteś niedorozwinięty umysłowo.


Ta pusta erystyka to tylko kolejne odwracanie przez ciebie kotka ogonkiem od tego, że w swej mentalnej impotencji nadal nie jesteś w stanie odpowiedzieć na pytanie o to skąd wiesz, że twój małpi rozumek jest w stanie wyprodukować jakikolwiek poprawny osąd o czymkolwiek


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Wto 22:47, 09 Lut 2021, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 88 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 23:00, 09 Lut 2021    Temat postu:

Raino czyli Kruchy04 trollujący z drugiego konta napisał:
fedor napisał:
Raino napisał:
fedor napisał:
Raino napisał:
fedor napisał:
Raino napisał:
fedor napisał:
Raino napisał:
fedor napisał:
Tacyt jak najbardziej pisał o Jezusie


Jak z dzieckiem :)
Podaj jeden cytat Tacyta w którym pada imię Jezus.


Imię "Jezus" nie jest jedynym możliwym określeniem założyciela chrześcijaństwa więc od początku grasz przegraną kartą. Tacyt mówi, że ruch chrześcijan zapoczątkował Chrystus, który został przez Piłata skazany na śmierć krzyżową za czasów panowania Tyberiusza (Tacyt, "Roczniki", XV, 44). Według ciebie nie ma tu mowy o Jezusie więc pewnie jest tu mowa o Myszce Miki. Idź sobie walnij baranka


O Janie Chrystusie - założycielu licznej sekty chrześcijan (żydów wierzących w moczenie w wodach Jordanu) wspomina Flawiusz.


Pogrążasz się do reszty i tylko jeszcze bardziej potwierdzasz swoją indolencję historyczną. Flawiusz nigdzie nie nazywa Jana Chrzciciela "Chrystusem". Nie ma u niego nigdzie takiego stwierdzenia. A jak jest to pokaż (nie znajdziesz bo i tak nie ma). Będzie ubaw


Flawiusz nie był członkiem sekty chrześcijan wierzących w moczenie w Jordanie.
Chrystusem, Mesjaszem, Zbawicielem nazywali swojego guru tylko wyznawcy.
"Przez wielu swoich słuchaczy uznawany był za Mesjasza. "
[link widoczny dla zalogowanych]
Pisz czego jeszcze chcesz się ode mnie dowiedzieć.


Pytałem gdzie Flawiusz nazywa Chrzciciela "Mesjaszem" i nadal nie wskazałeś (Flawiusz za to nazywa Jezusa Mesajszem i to dwa razy, ale to już jest dla ciebie nie do przełknięcia). Wikipedia to nie Flawiusz, coś ci się najwyraźniej pomyliło. Domysły Wikipedii to nie jest starożytny tekst źródłowy. Nawet takie elementarne sprawy ci się mieszają


Flawiusz był Żydem, więc nie mógł pisać ani o Jezusie, ani o Janie jako o Mesjaszu.


Zaprzeczasz sam sobie. Wyżej pisałeś, że Flawiusz pisał o "Janie Chrystusie". Jak okazało się, że nie pisał to nagle obudziłeś się, że Flawiusz "nie mógł" napisać o Janie jako Mesjaszu. A przecież na początku twierdziłeś, że pisał. Plączesz się już tylko o własne nogi. Co do Jezusa to nie ma żadnej przeszkody aby Flawiusz napisał o Nim jako o Mesjaszu. Flawiusz pisze o Jezusie jako mesjaszu w czasie przeszłym (co oznacza, że dla Flawiusza Jezus był tylko jednym z wielu mesjaszy i tym samym mógł tak o Jezusie napisać). W innym miejscu pisze, że Jezus był "zwany Chrystusem". Słowo "mesjasz" było dla Żydów bardzo wieloznaczne więc nie ma żadnej przeszkody aby Flawiusz napisał o Jezusie jako o mesjaszu. Dla Flawiusza nawet cezar Wespazjan wypełniał proroctwa mesjańskie. Mało jeszcze wiesz i mało widziałeś

Raino napisał:
Flawiusz nic nie wiedział o Jezusie, więc nie nazywał go Mesjaszem. Testimonium Flavianum to fałszywka katolicka wstawiona niedbale w tekst dopiero w IV wieku


Powtarzasz już tylko nieaktualną propagandę sprzed 100 lat i nie masz żadnego argumentu w tej kwestii. Odparcie tej propagandy jest choćby tutaj:

[link widoczny dla zalogowanych]

A po angielsku tutaj:

[link widoczny dla zalogowanych]

Raino napisał:
O to, gdzie Flawiusz nazywał Jana Chrystusem możesz zapytać samego siebie skoro uważasz, że potrafisz wmawiać ludziom, że Tacyt pisał o Jezusie, choć ten nawet nie wspominał o człowieku o takim imieniu.


Ale to ty pisałeś, że Flawiusz nazwał Jana Chrystusem (jest to też wyżej w cytacie) więc ja pytam ciebie bo ja tego nie stwierdziłem. Nie będę się pytał siebie o twoje bzdury. Coś ci się już do reszty pomieszało. Walnąłeś się, że Flawiusz nazwał Jana Chrzciciela mesjaszem więc teraz mamy już tylko festiwal absurdów z twojej strony w tym temacie. Zawsze tak jest gdy gimboateista się zakapućka. Natomiast co do Tacyta to pisze on, że ruch chrześcijan zapoczątkował Chrystus, który został skazany na śmierć krzyżową przez Piłata za rządów Tuberiusza. To samo twierdzą Ewangelie więc w kwestii Tacyta też się zakapućkałeś


Widzę, że nawet z sobą nie możesz się dogadać


Jest jeszcze gorzej. Potykasz się już tylko o własne giry i sam sobie zaprzeczasz post za postem

Raino napisał:
Flawiuszowi przypisujesz, że pisał o Jezusie (choć jest to kłamstwo, bo tekst jest o Chrystusie),


Flawiusz pisze o Jezusie i Chrystusie. Używa obu określeń. Tu jest tekst grecki i można sobie sprawdzić:

[link widoczny dla zalogowanych]

Po raz kolejny więc kłamiesz i łatwo to sprawdzić. Jesteś zakręcony jak świńska dupa w kapuście

Raino napisał:
a gdy ja przywołuję, że Flawiusz pisał o Janie (uznanym przez wyznawców za Chrystusa), to masz jakieś obiekcje.


Z tym, że Flawiusz pisał o Janie Chrzcicielu nikt nie polemizuje. Moje obiekcje dotyczą tego, że kłamałeś, iż Flawiusz nazywa Jana Chrystusem. Nie nazywa, on nawet nie pisze, że go za takiego uważano. Walnąłeś się i tyle. Piszesz od rzeczy i nawet nie sprawdzasz tego co piszesz. Aż tak leniwy jesteś. Jak się coś pisze o antycznych tekstach źródłowych to się sprawdza co mówią. Tego właśnie nie robisz

Raino napisał:
Kościoł Katolicki kreuje bratobójcę na Chrystusa i nawet zaprasza go do świątyń by z ołtarza obrażał opozycję. Jeśli napiszę "Jarosław Chrystus", to popełnię jakiś błąd według Ciebie?
Jeśli napiszę "Jarosław Zbawiciel" to też będzie to błędem?


Majaczysz nie na temat

Raino napisał:
Tutaj masz fakty na temat fałszywki jaką jest Testimonium Flavianum - to nie jest strona ludzi myślących, tylko bardziej wierzących:
[link widoczny dla zalogowanych]


Ten gniot jest obalony w komentarzach pod nim i tutaj:

[link widoczny dla zalogowanych]

Znajdź sobie coś lepszego

Raino napisał:
Flawiusz pisze, że ruch chrześcijan zapoczątkował Jan, a nie Jezus.


Znowu kłamiesz i znowu nie sprawdziłeś. Co krok się wykładasz na tym, że nie sprawdzasz źródeł i paplasz jakieś głupoty, których w tych źródłach nie ma. Pokaż gdzie Flawiusz tak pisze


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Wto 23:08, 09 Lut 2021, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 6071
Przeczytał: 62 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 20:54, 10 Lut 2021    Temat postu:

fedor napisał:
szaryobywatel napisał:
Jasiu, to jest twierdzenie matematyczne, pojęcie systemu formalnego jest pojęciem matematycznym, ale można by je w tym wypadku pominąć jeszcze bardziej uogólniając twierdzenie. Wtedy zamiast rozstrzygania byłaby relacja S' z S taka że S jest X i relacja S'' z S taka że S nie jest X


Znowu to samo pustosłowie wyssane z palca. Z tego, że sobie nabazgrałeś X i S nic nie wynika. Każdy może sobie tak nabazgrać, nawet kura pazurem pewnie robi to codziennie kilka razy. Pokaż gdzie czysta matematyka tak stwierdza w ramach samej matematyki bo twoje wymyślone na poczekaniu pierdolety mało mnie interesują

szaruś napisał:
Ja nie pytałem Cię o to ile jest teorii na temat tego co to jest teoria, tylko co znaczy słowo teoria w tezie którą przytoczyłeś


Jak nie wiesz co znaczy słowo "teoria" to jest to już nie mój problem. Teraz pewnie zaczniesz dopytywać o znaczenie każdego słowa, co jest typową strategią trolli, którym już zabrakło pomysłu na to jak dalej trollować dyskusję

szaruś napisał:
Wg Ciebie teza Duhema-Quinea mówi że jest nieskończenie wiele alternatywnych teorii względem teorii "wyznawanych" w fizyce


Nie "według mnie" ale według literatury. Mógłbym cytować ale tu ograniczę się do czegoś, co każdy sam może sobie sprawdzić klikając na link:

"Twierdzenie (przyjęte przez Quine'a za Duhemem) mówi, że dla skończonej ilości obserwacji istnieje nieskończenie wiele teorii tłumaczących je"

[link widoczny dla zalogowanych]

Czyli mamy tu dokładnie to samo co ja napisałem wcześniej. A teraz dalej zadawaj te same debilne pytania o znaczenia słów z braku laku

Twierdzenie Duhema-Quine'a zawiera ponadto jeszcze inne konkluzje i elementy i biorąc pod uwagę to, że Quine rozbudowywał to co powiedział Duhem, nie jest ono jednozdaniowe ale wieloczłonowe. To raczej zbiór różnych twierdzeń niż jedno twierdzenie. Ale tego oczywiście też nie wiesz bo znasz temat po łebkach

szaruś napisał:
Więc pytam, co to jest "teoria" w tezie którą wygłosiłeś i skąd wiesz że jest ich nieskończenie wiele? Ja wiem że nie wiesz co wygłosiłeś, ale chcę to usłyszeć od Ciebie.


Co za imbecyl. Przytoczyłem twierdzenie Duhema-Quine'a więc zadawaj im te pytania o swój niedorozwój umysłowy w kwestii znaczenia podstawowych słów. Ciekawe jak to zrobisz skoro obaj już nie żyją

szaruś napisał:
Sztuczki erystyczne których nieudolnie próbujesz na dyskutantach nie pomagają Ci w maskowaniu własnej głupoty


To jest właśnie erystyka bo nie wiesz już co pisać. Gdzie są odpowiedzi na moje pytania? Nie ma. Dla zamaskowania tej swojej totalnej pustki mentalnej wylądowałeś więc już tylko tam gdzie każdy troll: pytasz się już tylko o podstawowe znaczenia słów i udajesz, że niby rozumiesz coś więcej niż inni. Ale nie rozumiesz nawet swojego własnego bełkotu

szaruś napisał:
Nie pytałem Cię o to czy to co stwierdzam ma wpływ na to jak coś działa.


Bo nikogo to nie obchodziło o co ty chcesz tu zapytać. To co stwierdzasz nie ma wpływu na nic i skonstatowałem to bez względu na to co ty chcesz lub nie

szaruś napisał:
Przecież wiadomo że dla Ciebie ma to wpływ na to co jest bezzasadnym poglądem, bo jesteś konsekwentny w swoich poglądach. Jasiu, kolejny bezzasadny pogląd: nie jesteś niedorozwinięty umysłowo.


Ta pusta erystyka to tylko kolejne odwracanie przez ciebie kotka ogonkiem od tego, że w swej mentalnej impotencji nadal nie jesteś w stanie odpowiedzieć na pytanie o to skąd wiesz, że twój małpi rozumek jest w stanie wyprodukować jakikolwiek poprawny osąd o czymkolwiek


Jasiu, ale co mam Ci pokazać, że:
∀S ∃S',S'':[(S'∈M => S∈M) ∧ (S''∈M => S∉M)] => ~∃S~∃S',S'':[(S'∈M => S∈M) ∧ (S''∈M => S∉M)] ? To ma twierdzić czysta matematyka? No to wyobraź sobie że twierdzi, jakże to głębokie i nietrywialne, zamieniłem tylko X na M żeby Ci się z seksem nie kojarzyło bo widzę że jesteś sfrustrowany. Czyli nie wiesz co to znaczy "teoria" i przekopiowałeś coś czego nie rozumiesz? Jakie to typowe dla Ciebie. To nie jest humanistyka że trzeba pytać autora o to co miał na myśli, jak zwykle pokazujesz że nie rozumiesz o czym mówisz. Po prostu przyjąłeś że jest nieskończenie wiele teorii, nie rozumiejąc dlaczego miałoby ich być nieskończenie wiele, ani nawet czym jest "teoria", bo tak wyczytałeś. Jak bym zaprzeczył tej tezie to nie wiedziałbyś jak jej bronić tylko byś odsyłał do literatury. No i jednak musiałeś się wycofać z tego że dowolny pogląd ateisty jest bezzasadny, widzisz? Ale czekaj bo coś mi się nie zgadza, załóżmy że nie jestem w stanie wyprodukować poprawnego osądu o czymkolwiek, wtedy każdy mój osąd musisz uznać za niepoprawny, czyli musisz założyć a priori że jestem w stanie wyprodukować poprawny osąd o czymkolwiek, bo inaczej moje osądy będą mieć wpływ na Twoje i znowu będzie to samo. Skoro więc Jasiu zakładasz a priori że jestem w stanie wyprodukować poprawne osądy, to o czym znowu szczekasz?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 88 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 21:19, 10 Lut 2021    Temat postu:

szaryobywatel napisał:
fedor napisał:
szaryobywatel napisał:
Jasiu, to jest twierdzenie matematyczne, pojęcie systemu formalnego jest pojęciem matematycznym, ale można by je w tym wypadku pominąć jeszcze bardziej uogólniając twierdzenie. Wtedy zamiast rozstrzygania byłaby relacja S' z S taka że S jest X i relacja S'' z S taka że S nie jest X


Znowu to samo pustosłowie wyssane z palca. Z tego, że sobie nabazgrałeś X i S nic nie wynika. Każdy może sobie tak nabazgrać, nawet kura pazurem pewnie robi to codziennie kilka razy. Pokaż gdzie czysta matematyka tak stwierdza w ramach samej matematyki bo twoje wymyślone na poczekaniu pierdolety mało mnie interesują

szaruś napisał:
Ja nie pytałem Cię o to ile jest teorii na temat tego co to jest teoria, tylko co znaczy słowo teoria w tezie którą przytoczyłeś


Jak nie wiesz co znaczy słowo "teoria" to jest to już nie mój problem. Teraz pewnie zaczniesz dopytywać o znaczenie każdego słowa, co jest typową strategią trolli, którym już zabrakło pomysłu na to jak dalej trollować dyskusję

szaruś napisał:
Wg Ciebie teza Duhema-Quinea mówi że jest nieskończenie wiele alternatywnych teorii względem teorii "wyznawanych" w fizyce


Nie "według mnie" ale według literatury. Mógłbym cytować ale tu ograniczę się do czegoś, co każdy sam może sobie sprawdzić klikając na link:

"Twierdzenie (przyjęte przez Quine'a za Duhemem) mówi, że dla skończonej ilości obserwacji istnieje nieskończenie wiele teorii tłumaczących je"

[link widoczny dla zalogowanych]

Czyli mamy tu dokładnie to samo co ja napisałem wcześniej. A teraz dalej zadawaj te same debilne pytania o znaczenia słów z braku laku

Twierdzenie Duhema-Quine'a zawiera ponadto jeszcze inne konkluzje i elementy i biorąc pod uwagę to, że Quine rozbudowywał to co powiedział Duhem, nie jest ono jednozdaniowe ale wieloczłonowe. To raczej zbiór różnych twierdzeń niż jedno twierdzenie. Ale tego oczywiście też nie wiesz bo znasz temat po łebkach

szaruś napisał:
Więc pytam, co to jest "teoria" w tezie którą wygłosiłeś i skąd wiesz że jest ich nieskończenie wiele? Ja wiem że nie wiesz co wygłosiłeś, ale chcę to usłyszeć od Ciebie.


Co za imbecyl. Przytoczyłem twierdzenie Duhema-Quine'a więc zadawaj im te pytania o swój niedorozwój umysłowy w kwestii znaczenia podstawowych słów. Ciekawe jak to zrobisz skoro obaj już nie żyją

szaruś napisał:
Sztuczki erystyczne których nieudolnie próbujesz na dyskutantach nie pomagają Ci w maskowaniu własnej głupoty


To jest właśnie erystyka bo nie wiesz już co pisać. Gdzie są odpowiedzi na moje pytania? Nie ma. Dla zamaskowania tej swojej totalnej pustki mentalnej wylądowałeś więc już tylko tam gdzie każdy troll: pytasz się już tylko o podstawowe znaczenia słów i udajesz, że niby rozumiesz coś więcej niż inni. Ale nie rozumiesz nawet swojego własnego bełkotu

szaruś napisał:
Nie pytałem Cię o to czy to co stwierdzam ma wpływ na to jak coś działa.


Bo nikogo to nie obchodziło o co ty chcesz tu zapytać. To co stwierdzasz nie ma wpływu na nic i skonstatowałem to bez względu na to co ty chcesz lub nie

szaruś napisał:
Przecież wiadomo że dla Ciebie ma to wpływ na to co jest bezzasadnym poglądem, bo jesteś konsekwentny w swoich poglądach. Jasiu, kolejny bezzasadny pogląd: nie jesteś niedorozwinięty umysłowo.


Ta pusta erystyka to tylko kolejne odwracanie przez ciebie kotka ogonkiem od tego, że w swej mentalnej impotencji nadal nie jesteś w stanie odpowiedzieć na pytanie o to skąd wiesz, że twój małpi rozumek jest w stanie wyprodukować jakikolwiek poprawny osąd o czymkolwiek


Jasiu, ale co mam Ci pokazać, że:
∀S ∃S',S'':[(S'∈M => S∈M) ∧ (S''∈M => S∉M)] => ~∃S~∃S',S'':[(S'∈M => S∈M) ∧ (S''∈M => S∉M)] ? To ma twierdzić czysta matematyka? No to wyobraź sobie że twierdzi, jakże to głębokie i nietrywialne, zamieniłem tylko X na M żeby Ci się z seksem nie kojarzyło bo widzę że jesteś sfrustrowany.


Pokaż gdzie matematyka to twierdzi bo twoje wyssane z palca hieroglify mnie na razie nie interesują. Wyciśnięcie z ciebie jakiegokolwiek konkretu to proces niemal heroiczny. Powtarzam więc to co pisałem w tym punkcie wcześniej: "Pokaż mi przygłupie, które twierdzenie matematyki mówi o tym, że "Nie jest możliwe rozstrzygnięcie który system formalny "ma rację"". Możesz podać jakąś definicję. Oczywiście nie podasz bo sama matematyka nic takiego nie mówi, nie mówiąc już o tym, że z takiego półmózga jak ty nie da się wycisnąć żadnego konkretu. Wyżej już próbowałem i bezskutecznie". Koniec cytatu. Reasumując, nadal miesza ci się filozofia matematyki z matermatyką. Jest nawet jeszcze gorzej: twoja wiejska filozofia miesza ci się nie tylko z matematyką ale nawet z samą filozofią

szaruś napisał:
Czyli nie wiesz co to znaczy "teoria" i przekopiowałeś coś czego nie rozumiesz? Jakie to typowe dla Ciebie.


Po prostu nawiewasz w wyjaśnienie znaczenia słów bo nie jesteś w stanie dyskutować o zdaniach. To jest typowe dla trolli, którzy maskują w ten sposób pustkę swoich wywodów i wyszukują tematy zastępcze (strategia erystyczna red herring). Jeśli nie rozumiesz słowa "teoria" to ty masz problem, a nie ja. Znaczenie tego słowa w ogóle nie było przedmiotem sporu więc z braku laku zwiałeś po prostu w temat zastępczy

szaruś napisał:
To nie jest humanistyka że trzeba pytać autora o to co miał na myśli, jak zwykle pokazujesz że nie rozumiesz o czym mówisz.


Ale ty właśnie to robisz i teraz piszesz, że tego nie należy robić. Ty nie tylko nie rozumiesz co ja piszę ale nawet nie rozumiesz tego co sam piszesz

szaruś napisał:
Po prostu przyjąłeś że jest nieskończenie wiele teorii, nie rozumiejąc dlaczego miałoby ich być nieskończenie wiele, ani nawet czym jest "teoria", bo tak wyczytałeś. Jak bym zaprzeczył tej tezie to nie wiedziałbyś jak jej bronić tylko byś odsyłał do literatury


Znowu bełkoczesz tylko jakieś bezsensy. Na twierdzenie Duhema-Quine powołałem się aby wzmocnić argument i nawet nie potrzebuję w tym momencie tego żeby teorii było "nieskończenie wiele". Wystarczy, że będzie ich odpowiednio dużo lub nastąpi przynajmniej jedno alternatywne wyjaśnienie tego samego zespołu danych. A słowo "teoria" mogę sobie zastąpić słowem "tymczasowe wyjaśnienie", tudzież "propozycja wyjaśnienia" lub dowolnym innym. Mój wcześniejszy argument pozostanie w tym momencie bez zmian. Nie wpadłeś na to, co nie przygłupie? No cóż, jesteś w końcu tylko głupkiem

szaruś napisał:
No i jednak musiałeś się wycofać z tego że dowolny pogląd ateisty jest bezzasadny, widzisz?


Znowu dyskutujesz tylko ze swoim wodogłowiem. Jaki twój pogląd jest więc zasadny? Od tygodnia nie jesteś w stanie odpowiedzieć na pytanie o to skąd wiesz, że cokolwiek wiesz i skąd wiesz, że cokolwiek wiesz poprawnie. Nie musiałem się więc z niczego "wycofywać" bo ty nawet nie odpowiedziałeś na pytania. Cała ta "dyskusja" z tobą to jest tylko twoje bawienie się w ciuciubabkę i nawiewanie w tematy zastępcze. To ma zamaskować kompletną pustkę argumentacyjną twych wywodów

szaruś napisał:
Ale czekaj bo coś mi się nie zgadza, załóżmy że nie jestem w stanie wyprodukować poprawnego osądu o czymkolwiek, wtedy każdy mój osąd musisz uznać za niepoprawny,


Bzdura. Nie ma takiej implikacji. Ledwo zacząłeś zdanie i już sadzisz kolejne babole

szaruś napisał:
czyli musisz założyć a priori że jestem w stanie wyprodukować poprawny osąd o czymkolwiek, bo inaczej moje osądy będą mieć wpływ na Twoje i znowu będzie to samo.


Kolejny nonsens, nie ma tu w ogóle wynikania między członami, a początek zdania zaprzecza wręcz poprzedniemu. Siedzisz w chaosie, jak zwykle zresztą. Gubisz się w elementarnych kwestiach

szaruś napisał:
Skoro więc Jasiu zakładasz a priori że jestem w stanie wyprodukować poprawne osądy, to o czym znowu szczekasz?


Zaprzeczasz sam sobie, nic takiego nie "zakładam". Znowu dyskutujesz tylko ze swoim wodogłowiem


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Śro 21:31, 10 Lut 2021, w całości zmieniany 6 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Raino




Dołączył: 07 Lip 2019
Posty: 651
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 18:36, 11 Lut 2021    Temat postu:

fedor napisał:
Raino napisał:
fedor napisał:
Raino napisał:
fedor napisał:
Raino napisał:
fedor napisał:
Raino napisał:
fedor napisał:
Raino napisał:
fedor napisał:
Tacyt jak najbardziej pisał o Jezusie


Jak z dzieckiem :)
Podaj jeden cytat Tacyta w którym pada imię Jezus.


Imię "Jezus" nie jest jedynym możliwym określeniem założyciela chrześcijaństwa więc od początku grasz przegraną kartą. Tacyt mówi, że ruch chrześcijan zapoczątkował Chrystus, który został przez Piłata skazany na śmierć krzyżową za czasów panowania Tyberiusza (Tacyt, "Roczniki", XV, 44). Według ciebie nie ma tu mowy o Jezusie więc pewnie jest tu mowa o Myszce Miki. Idź sobie walnij baranka


O Janie Chrystusie - założycielu licznej sekty chrześcijan (żydów wierzących w moczenie w wodach Jordanu) wspomina Flawiusz.


Pogrążasz się do reszty i tylko jeszcze bardziej potwierdzasz swoją indolencję historyczną. Flawiusz nigdzie nie nazywa Jana Chrzciciela "Chrystusem". Nie ma u niego nigdzie takiego stwierdzenia. A jak jest to pokaż (nie znajdziesz bo i tak nie ma). Będzie ubaw


Flawiusz nie był członkiem sekty chrześcijan wierzących w moczenie w Jordanie.
Chrystusem, Mesjaszem, Zbawicielem nazywali swojego guru tylko wyznawcy.
"Przez wielu swoich słuchaczy uznawany był za Mesjasza. "
[link widoczny dla zalogowanych]
Pisz czego jeszcze chcesz się ode mnie dowiedzieć.


Pytałem gdzie Flawiusz nazywa Chrzciciela "Mesjaszem" i nadal nie wskazałeś (Flawiusz za to nazywa Jezusa Mesajszem i to dwa razy, ale to już jest dla ciebie nie do przełknięcia). Wikipedia to nie Flawiusz, coś ci się najwyraźniej pomyliło. Domysły Wikipedii to nie jest starożytny tekst źródłowy. Nawet takie elementarne sprawy ci się mieszają


Flawiusz był Żydem, więc nie mógł pisać ani o Jezusie, ani o Janie jako o Mesjaszu.


Zaprzeczasz sam sobie. Wyżej pisałeś, że Flawiusz pisał o "Janie Chrystusie". Jak okazało się, że nie pisał to nagle obudziłeś się, że Flawiusz "nie mógł" napisać o Janie jako Mesjaszu. A przecież na początku twierdziłeś, że pisał. Plączesz się już tylko o własne nogi. Co do Jezusa to nie ma żadnej przeszkody aby Flawiusz napisał o Nim jako o Mesjaszu. Flawiusz pisze o Jezusie jako mesjaszu w czasie przeszłym (co oznacza, że dla Flawiusza Jezus był tylko jednym z wielu mesjaszy i tym samym mógł tak o Jezusie napisać). W innym miejscu pisze, że Jezus był "zwany Chrystusem". Słowo "mesjasz" było dla Żydów bardzo wieloznaczne więc nie ma żadnej przeszkody aby Flawiusz napisał o Jezusie jako o mesjaszu. Dla Flawiusza nawet cezar Wespazjan wypełniał proroctwa mesjańskie. Mało jeszcze wiesz i mało widziałeś

Raino napisał:
Flawiusz nic nie wiedział o Jezusie, więc nie nazywał go Mesjaszem. Testimonium Flavianum to fałszywka katolicka wstawiona niedbale w tekst dopiero w IV wieku


Powtarzasz już tylko nieaktualną propagandę sprzed 100 lat i nie masz żadnego argumentu w tej kwestii. Odparcie tej propagandy jest choćby tutaj:

[link widoczny dla zalogowanych]

A po angielsku tutaj:

[link widoczny dla zalogowanych]

Raino napisał:
O to, gdzie Flawiusz nazywał Jana Chrystusem możesz zapytać samego siebie skoro uważasz, że potrafisz wmawiać ludziom, że Tacyt pisał o Jezusie, choć ten nawet nie wspominał o człowieku o takim imieniu.


Ale to ty pisałeś, że Flawiusz nazwał Jana Chrystusem (jest to też wyżej w cytacie) więc ja pytam ciebie bo ja tego nie stwierdziłem. Nie będę się pytał siebie o twoje bzdury. Coś ci się już do reszty pomieszało. Walnąłeś się, że Flawiusz nazwał Jana Chrzciciela mesjaszem więc teraz mamy już tylko festiwal absurdów z twojej strony w tym temacie. Zawsze tak jest gdy gimboateista się zakapućka. Natomiast co do Tacyta to pisze on, że ruch chrześcijan zapoczątkował Chrystus, który został skazany na śmierć krzyżową przez Piłata za rządów Tuberiusza. To samo twierdzą Ewangelie więc w kwestii Tacyta też się zakapućkałeś


Widzę, że nawet z sobą nie możesz się dogadać


Jest jeszcze gorzej. Potykasz się już tylko o własne giry i sam sobie zaprzeczasz post za postem

Raino napisał:
Flawiuszowi przypisujesz, że pisał o Jezusie (choć jest to kłamstwo, bo tekst jest o Chrystusie),


Flawiusz pisze o Jezusie i Chrystusie. Używa obu określeń. Tu jest tekst grecki i można sobie sprawdzić:

[link widoczny dla zalogowanych]

Po raz kolejny więc kłamiesz i łatwo to sprawdzić. Jesteś zakręcony jak świńska dupa w kapuście

Raino napisał:
a gdy ja przywołuję, że Flawiusz pisał o Janie (uznanym przez wyznawców za Chrystusa), to masz jakieś obiekcje.


Z tym, że Flawiusz pisał o Janie Chrzcicielu nikt nie polemizuje. Moje obiekcje dotyczą tego, że kłamałeś, iż Flawiusz nazywa Jana Chrystusem. Nie nazywa, on nawet nie pisze, że go za takiego uważano. Walnąłeś się i tyle. Piszesz od rzeczy i nawet nie sprawdzasz tego co piszesz. Aż tak leniwy jesteś. Jak się coś pisze o antycznych tekstach źródłowych to się sprawdza co mówią. Tego właśnie nie robisz

Raino napisał:
Kościoł Katolicki kreuje bratobójcę na Chrystusa i nawet zaprasza go do świątyń by z ołtarza obrażał opozycję. Jeśli napiszę "Jarosław Chrystus", to popełnię jakiś błąd według Ciebie?
Jeśli napiszę "Jarosław Zbawiciel" to też będzie to błędem?


Majaczysz nie na temat

Raino napisał:
Tutaj masz fakty na temat fałszywki jaką jest Testimonium Flavianum - to nie jest strona ludzi myślących, tylko bardziej wierzących:
[link widoczny dla zalogowanych]


Ten gniot jest obalony w komentarzach pod nim i tutaj:

[link widoczny dla zalogowanych]

Znajdź sobie coś lepszego

Raino napisał:
Flawiusz pisze, że ruch chrześcijan zapoczątkował Jan, a nie Jezus.


Znowu kłamiesz i znowu nie sprawdziłeś. Co krok się wykładasz na tym, że nie sprawdzasz źródeł i paplasz jakieś głupoty, których w tych źródłach nie ma. Pokaż gdzie Flawiusz tak pisze


Złapałeś mnie na błędzie - zamiast Tacyt napisałem Flawiusz w zdaniu:
Flawiuszowi przypisujesz, że pisał o Jezusie (choć jest to kłamstwo, bo tekst jest o Chrystusie), a gdy ja przywołuję, że Flawiusz pisał o Janie (uznanym przez wyznawców za Chrystusa), to masz jakieś obiekcje.
Przepraszam, zdarza mi się popełniać błędy.
Ty natomiast kłamiesz.
Gdyby syn boga Jahwe istniał naprawdę, to mówiłby o nieznanych współczesnym ludziom rzeczach, pomagał w rozwoju technologicznym i w medycynie. Dlaczego Jezus nie powiedział jak uzyskać antybiotyk z Penicillium notatum, jak zrobić telegraf, czy cokolwiek innego, co ułatwiłoby im życie i jednocześnie dało mu sławę?
Jedyną odpowiedzią dlaczego Jezus nic takiego ludziom nie mówił jest fakt, że był równie prymitywny jak ci, którzy go wymyślili.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 88 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 19:03, 11 Lut 2021    Temat postu:

Raino czyli Kruchy04 trollujący z drugiego konta napisał:
fedor napisał:
Raino napisał:
fedor napisał:
Raino napisał:
fedor napisał:
Raino napisał:
fedor napisał:
Raino napisał:
fedor napisał:
Raino napisał:
fedor napisał:
Tacyt jak najbardziej pisał o Jezusie


Jak z dzieckiem :)
Podaj jeden cytat Tacyta w którym pada imię Jezus.


Imię "Jezus" nie jest jedynym możliwym określeniem założyciela chrześcijaństwa więc od początku grasz przegraną kartą. Tacyt mówi, że ruch chrześcijan zapoczątkował Chrystus, który został przez Piłata skazany na śmierć krzyżową za czasów panowania Tyberiusza (Tacyt, "Roczniki", XV, 44). Według ciebie nie ma tu mowy o Jezusie więc pewnie jest tu mowa o Myszce Miki. Idź sobie walnij baranka


O Janie Chrystusie - założycielu licznej sekty chrześcijan (żydów wierzących w moczenie w wodach Jordanu) wspomina Flawiusz.


Pogrążasz się do reszty i tylko jeszcze bardziej potwierdzasz swoją indolencję historyczną. Flawiusz nigdzie nie nazywa Jana Chrzciciela "Chrystusem". Nie ma u niego nigdzie takiego stwierdzenia. A jak jest to pokaż (nie znajdziesz bo i tak nie ma). Będzie ubaw


Flawiusz nie był członkiem sekty chrześcijan wierzących w moczenie w Jordanie.
Chrystusem, Mesjaszem, Zbawicielem nazywali swojego guru tylko wyznawcy.
"Przez wielu swoich słuchaczy uznawany był za Mesjasza. "
[link widoczny dla zalogowanych]
Pisz czego jeszcze chcesz się ode mnie dowiedzieć.


Pytałem gdzie Flawiusz nazywa Chrzciciela "Mesjaszem" i nadal nie wskazałeś (Flawiusz za to nazywa Jezusa Mesajszem i to dwa razy, ale to już jest dla ciebie nie do przełknięcia). Wikipedia to nie Flawiusz, coś ci się najwyraźniej pomyliło. Domysły Wikipedii to nie jest starożytny tekst źródłowy. Nawet takie elementarne sprawy ci się mieszają


Flawiusz był Żydem, więc nie mógł pisać ani o Jezusie, ani o Janie jako o Mesjaszu.


Zaprzeczasz sam sobie. Wyżej pisałeś, że Flawiusz pisał o "Janie Chrystusie". Jak okazało się, że nie pisał to nagle obudziłeś się, że Flawiusz "nie mógł" napisać o Janie jako Mesjaszu. A przecież na początku twierdziłeś, że pisał. Plączesz się już tylko o własne nogi. Co do Jezusa to nie ma żadnej przeszkody aby Flawiusz napisał o Nim jako o Mesjaszu. Flawiusz pisze o Jezusie jako mesjaszu w czasie przeszłym (co oznacza, że dla Flawiusza Jezus był tylko jednym z wielu mesjaszy i tym samym mógł tak o Jezusie napisać). W innym miejscu pisze, że Jezus był "zwany Chrystusem". Słowo "mesjasz" było dla Żydów bardzo wieloznaczne więc nie ma żadnej przeszkody aby Flawiusz napisał o Jezusie jako o mesjaszu. Dla Flawiusza nawet cezar Wespazjan wypełniał proroctwa mesjańskie. Mało jeszcze wiesz i mało widziałeś

Raino napisał:
Flawiusz nic nie wiedział o Jezusie, więc nie nazywał go Mesjaszem. Testimonium Flavianum to fałszywka katolicka wstawiona niedbale w tekst dopiero w IV wieku


Powtarzasz już tylko nieaktualną propagandę sprzed 100 lat i nie masz żadnego argumentu w tej kwestii. Odparcie tej propagandy jest choćby tutaj:

[link widoczny dla zalogowanych]

A po angielsku tutaj:

[link widoczny dla zalogowanych]

Raino napisał:
O to, gdzie Flawiusz nazywał Jana Chrystusem możesz zapytać samego siebie skoro uważasz, że potrafisz wmawiać ludziom, że Tacyt pisał o Jezusie, choć ten nawet nie wspominał o człowieku o takim imieniu.


Ale to ty pisałeś, że Flawiusz nazwał Jana Chrystusem (jest to też wyżej w cytacie) więc ja pytam ciebie bo ja tego nie stwierdziłem. Nie będę się pytał siebie o twoje bzdury. Coś ci się już do reszty pomieszało. Walnąłeś się, że Flawiusz nazwał Jana Chrzciciela mesjaszem więc teraz mamy już tylko festiwal absurdów z twojej strony w tym temacie. Zawsze tak jest gdy gimboateista się zakapućka. Natomiast co do Tacyta to pisze on, że ruch chrześcijan zapoczątkował Chrystus, który został skazany na śmierć krzyżową przez Piłata za rządów Tuberiusza. To samo twierdzą Ewangelie więc w kwestii Tacyta też się zakapućkałeś


Widzę, że nawet z sobą nie możesz się dogadać


Jest jeszcze gorzej. Potykasz się już tylko o własne giry i sam sobie zaprzeczasz post za postem

Raino napisał:
Flawiuszowi przypisujesz, że pisał o Jezusie (choć jest to kłamstwo, bo tekst jest o Chrystusie),


Flawiusz pisze o Jezusie i Chrystusie. Używa obu określeń. Tu jest tekst grecki i można sobie sprawdzić:

[link widoczny dla zalogowanych]

Po raz kolejny więc kłamiesz i łatwo to sprawdzić. Jesteś zakręcony jak świńska dupa w kapuście

Raino napisał:
a gdy ja przywołuję, że Flawiusz pisał o Janie (uznanym przez wyznawców za Chrystusa), to masz jakieś obiekcje.


Z tym, że Flawiusz pisał o Janie Chrzcicielu nikt nie polemizuje. Moje obiekcje dotyczą tego, że kłamałeś, iż Flawiusz nazywa Jana Chrystusem. Nie nazywa, on nawet nie pisze, że go za takiego uważano. Walnąłeś się i tyle. Piszesz od rzeczy i nawet nie sprawdzasz tego co piszesz. Aż tak leniwy jesteś. Jak się coś pisze o antycznych tekstach źródłowych to się sprawdza co mówią. Tego właśnie nie robisz

Raino napisał:
Kościoł Katolicki kreuje bratobójcę na Chrystusa i nawet zaprasza go do świątyń by z ołtarza obrażał opozycję. Jeśli napiszę "Jarosław Chrystus", to popełnię jakiś błąd według Ciebie?
Jeśli napiszę "Jarosław Zbawiciel" to też będzie to błędem?


Majaczysz nie na temat

Raino napisał:
Tutaj masz fakty na temat fałszywki jaką jest Testimonium Flavianum - to nie jest strona ludzi myślących, tylko bardziej wierzących:
[link widoczny dla zalogowanych]


Ten gniot jest obalony w komentarzach pod nim i tutaj:

[link widoczny dla zalogowanych]

Znajdź sobie coś lepszego

Raino napisał:
Flawiusz pisze, że ruch chrześcijan zapoczątkował Jan, a nie Jezus.


Znowu kłamiesz i znowu nie sprawdziłeś. Co krok się wykładasz na tym, że nie sprawdzasz źródeł i paplasz jakieś głupoty, których w tych źródłach nie ma. Pokaż gdzie Flawiusz tak pisze


Złapałeś mnie na błędzie


Nie było to trudne. Popełniasz więcej błędów niż liter

Raino napisał:
zamiast Tacyt napisałem Flawiusz w zdaniu:
Flawiuszowi przypisujesz, że pisał o Jezusie (choć jest to kłamstwo, bo tekst jest o Chrystusie), a gdy ja przywołuję, że Flawiusz pisał o Janie (uznanym przez wyznawców za Chrystusa), to masz jakieś obiekcje.
Przepraszam, zdarza mi się popełniać błędy.


Robisz to non stop

Raino napisał:
Ty natomiast kłamiesz.


Nigdzie tego nie wykazałeś. Za to ja wykazałem, że ty kłamiesz non stop. Wyżej jest bogaty zapis tego

Raino napisał:
Gdyby syn boga Jahwe istniał naprawdę, to mówiłby o nieznanych współczesnym ludziom rzeczach, pomagał w rozwoju technologicznym i w medycynie. Dlaczego Jezus nie powiedział jak uzyskać antybiotyk z Penicillium notatum, jak zrobić telegraf, czy cokolwiek innego, co ułatwiłoby im życie i jednocześnie dało mu sławę?
Jedyną odpowiedzią dlaczego Jezus nic takiego ludziom nie mówił jest fakt, że był równie prymitywny jak ci, którzy go wymyślili.


Zmieniłeś temat i tym samym poddałeś poprzednie zagadnienia. A co do tego co napisałeś teraz to czemu Jezus miałby spełniać twoje zachcianki? Nie masz na to żadnego argumentu poza swoim arbitralnym chciejstwem


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Czw 19:05, 11 Lut 2021, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
O.K.




Dołączył: 05 Maj 2012
Posty: 2293
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 19:19, 11 Lut 2021    Temat postu:

fedor napisał:
...


Czy warto w ogóle tracić siły na użeranie się z jednym idiotą, który twierdzi że 2+2=5?

To co napisali Flawiusz, Tacyt, Swetoniusz, czy inni, jest powszechnie znane, i nie ma co gadać o rzeczach oczywistych dla wszystkich.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mat




Dołączył: 28 Maj 2007
Posty: 2977
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 21:30, 11 Lut 2021    Temat postu:

O.K. napisał:
To co napisali Flawiusz, Tacyt, Swetoniusz, czy inni, jest powszechnie znane, i nie ma co gadać o rzeczach oczywistych dla wszystkich.

Z tym Flawiuszem to sie rozpedziles. Oczywiste dla wszystkich to moze bylo ale do XVI wieku. Dzis to nawet ksiadz katolicki jak nie chce zrobic z siebie ignoranta to musi w pracy naukowej przyznac, ze jest duze podejrzenie o fałsz Ebusia w Dawnych dziejach Izraela.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 88 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 21:49, 11 Lut 2021    Temat postu:

mat napisał:
O.K. napisał:
To co napisali Flawiusz, Tacyt, Swetoniusz, czy inni, jest powszechnie znane, i nie ma co gadać o rzeczach oczywistych dla wszystkich.

Z tym Flawiuszem to sie rozpedziles. Oczywiste dla wszystkich to moze bylo ale do XVI wieku. Dzis to nawet ksiadz katolicki jak nie chce zrobic z siebie ignoranta to musi w pracy naukowej przyznac, ze jest duze podejrzenie o fałsz Ebusia w Dawnych dziejach Izraela.


"Podejrzenie" poparte czym? Banialukami:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Raino




Dołączył: 07 Lip 2019
Posty: 651
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:14, 11 Lut 2021    Temat postu:

fedor napisał:
Raino napisał:
fedor napisał:
Raino napisał:
fedor napisał:
Raino napisał:
fedor napisał:
Raino napisał:
fedor napisał:
Raino napisał:
fedor napisał:
Raino napisał:
fedor napisał:
Tacyt jak najbardziej pisał o Jezusie


Jak z dzieckiem :)
Podaj jeden cytat Tacyta w którym pada imię Jezus.


Imię "Jezus" nie jest jedynym możliwym określeniem założyciela chrześcijaństwa więc od początku grasz przegraną kartą. Tacyt mówi, że ruch chrześcijan zapoczątkował Chrystus, który został przez Piłata skazany na śmierć krzyżową za czasów panowania Tyberiusza (Tacyt, "Roczniki", XV, 44). Według ciebie nie ma tu mowy o Jezusie więc pewnie jest tu mowa o Myszce Miki. Idź sobie walnij baranka


O Janie Chrystusie - założycielu licznej sekty chrześcijan (żydów wierzących w moczenie w wodach Jordanu) wspomina Flawiusz.


Pogrążasz się do reszty i tylko jeszcze bardziej potwierdzasz swoją indolencję historyczną. Flawiusz nigdzie nie nazywa Jana Chrzciciela "Chrystusem". Nie ma u niego nigdzie takiego stwierdzenia. A jak jest to pokaż (nie znajdziesz bo i tak nie ma). Będzie ubaw


Flawiusz nie był członkiem sekty chrześcijan wierzących w moczenie w Jordanie.
Chrystusem, Mesjaszem, Zbawicielem nazywali swojego guru tylko wyznawcy.
"Przez wielu swoich słuchaczy uznawany był za Mesjasza. "
[link widoczny dla zalogowanych]
Pisz czego jeszcze chcesz się ode mnie dowiedzieć.


Pytałem gdzie Flawiusz nazywa Chrzciciela "Mesjaszem" i nadal nie wskazałeś (Flawiusz za to nazywa Jezusa Mesajszem i to dwa razy, ale to już jest dla ciebie nie do przełknięcia). Wikipedia to nie Flawiusz, coś ci się najwyraźniej pomyliło. Domysły Wikipedii to nie jest starożytny tekst źródłowy. Nawet takie elementarne sprawy ci się mieszają


Flawiusz był Żydem, więc nie mógł pisać ani o Jezusie, ani o Janie jako o Mesjaszu.


Zaprzeczasz sam sobie. Wyżej pisałeś, że Flawiusz pisał o "Janie Chrystusie". Jak okazało się, że nie pisał to nagle obudziłeś się, że Flawiusz "nie mógł" napisać o Janie jako Mesjaszu. A przecież na początku twierdziłeś, że pisał. Plączesz się już tylko o własne nogi. Co do Jezusa to nie ma żadnej przeszkody aby Flawiusz napisał o Nim jako o Mesjaszu. Flawiusz pisze o Jezusie jako mesjaszu w czasie przeszłym (co oznacza, że dla Flawiusza Jezus był tylko jednym z wielu mesjaszy i tym samym mógł tak o Jezusie napisać). W innym miejscu pisze, że Jezus był "zwany Chrystusem". Słowo "mesjasz" było dla Żydów bardzo wieloznaczne więc nie ma żadnej przeszkody aby Flawiusz napisał o Jezusie jako o mesjaszu. Dla Flawiusza nawet cezar Wespazjan wypełniał proroctwa mesjańskie. Mało jeszcze wiesz i mało widziałeś

Raino napisał:
Flawiusz nic nie wiedział o Jezusie, więc nie nazywał go Mesjaszem. Testimonium Flavianum to fałszywka katolicka wstawiona niedbale w tekst dopiero w IV wieku


Powtarzasz już tylko nieaktualną propagandę sprzed 100 lat i nie masz żadnego argumentu w tej kwestii. Odparcie tej propagandy jest choćby tutaj:

[link widoczny dla zalogowanych]

A po angielsku tutaj:

[link widoczny dla zalogowanych]

Raino napisał:
O to, gdzie Flawiusz nazywał Jana Chrystusem możesz zapytać samego siebie skoro uważasz, że potrafisz wmawiać ludziom, że Tacyt pisał o Jezusie, choć ten nawet nie wspominał o człowieku o takim imieniu.


Ale to ty pisałeś, że Flawiusz nazwał Jana Chrystusem (jest to też wyżej w cytacie) więc ja pytam ciebie bo ja tego nie stwierdziłem. Nie będę się pytał siebie o twoje bzdury. Coś ci się już do reszty pomieszało. Walnąłeś się, że Flawiusz nazwał Jana Chrzciciela mesjaszem więc teraz mamy już tylko festiwal absurdów z twojej strony w tym temacie. Zawsze tak jest gdy gimboateista się zakapućka. Natomiast co do Tacyta to pisze on, że ruch chrześcijan zapoczątkował Chrystus, który został skazany na śmierć krzyżową przez Piłata za rządów Tuberiusza. To samo twierdzą Ewangelie więc w kwestii Tacyta też się zakapućkałeś


Widzę, że nawet z sobą nie możesz się dogadać


Jest jeszcze gorzej. Potykasz się już tylko o własne giry i sam sobie zaprzeczasz post za postem

Raino napisał:
Flawiuszowi przypisujesz, że pisał o Jezusie (choć jest to kłamstwo, bo tekst jest o Chrystusie),


Flawiusz pisze o Jezusie i Chrystusie. Używa obu określeń. Tu jest tekst grecki i można sobie sprawdzić:

[link widoczny dla zalogowanych]

Po raz kolejny więc kłamiesz i łatwo to sprawdzić. Jesteś zakręcony jak świńska dupa w kapuście

Raino napisał:
a gdy ja przywołuję, że Flawiusz pisał o Janie (uznanym przez wyznawców za Chrystusa), to masz jakieś obiekcje.


Z tym, że Flawiusz pisał o Janie Chrzcicielu nikt nie polemizuje. Moje obiekcje dotyczą tego, że kłamałeś, iż Flawiusz nazywa Jana Chrystusem. Nie nazywa, on nawet nie pisze, że go za takiego uważano. Walnąłeś się i tyle. Piszesz od rzeczy i nawet nie sprawdzasz tego co piszesz. Aż tak leniwy jesteś. Jak się coś pisze o antycznych tekstach źródłowych to się sprawdza co mówią. Tego właśnie nie robisz

Raino napisał:
Kościoł Katolicki kreuje bratobójcę na Chrystusa i nawet zaprasza go do świątyń by z ołtarza obrażał opozycję. Jeśli napiszę "Jarosław Chrystus", to popełnię jakiś błąd według Ciebie?
Jeśli napiszę "Jarosław Zbawiciel" to też będzie to błędem?


Majaczysz nie na temat

Raino napisał:
Tutaj masz fakty na temat fałszywki jaką jest Testimonium Flavianum - to nie jest strona ludzi myślących, tylko bardziej wierzących:
[link widoczny dla zalogowanych]


Ten gniot jest obalony w komentarzach pod nim i tutaj:

[link widoczny dla zalogowanych]

Znajdź sobie coś lepszego

Raino napisał:
Flawiusz pisze, że ruch chrześcijan zapoczątkował Jan, a nie Jezus.


Znowu kłamiesz i znowu nie sprawdziłeś. Co krok się wykładasz na tym, że nie sprawdzasz źródeł i paplasz jakieś głupoty, których w tych źródłach nie ma. Pokaż gdzie Flawiusz tak pisze


Złapałeś mnie na błędzie


Nie było to trudne. Popełniasz więcej błędów niż liter

Raino napisał:
zamiast Tacyt napisałem Flawiusz w zdaniu:
Flawiuszowi przypisujesz, że pisał o Jezusie (choć jest to kłamstwo, bo tekst jest o Chrystusie), a gdy ja przywołuję, że Flawiusz pisał o Janie (uznanym przez wyznawców za Chrystusa), to masz jakieś obiekcje.
Przepraszam, zdarza mi się popełniać błędy.


Robisz to non stop

Raino napisał:
Ty natomiast kłamiesz.


Nigdzie tego nie wykazałeś. Za to ja wykazałem, że ty kłamiesz non stop. Wyżej jest bogaty zapis tego

Raino napisał:
Gdyby syn boga Jahwe istniał naprawdę, to mówiłby o nieznanych współczesnym ludziom rzeczach, pomagał w rozwoju technologicznym i w medycynie. Dlaczego Jezus nie powiedział jak uzyskać antybiotyk z Penicillium notatum, jak zrobić telegraf, czy cokolwiek innego, co ułatwiłoby im życie i jednocześnie dało mu sławę?
Jedyną odpowiedzią dlaczego Jezus nic takiego ludziom nie mówił jest fakt, że był równie prymitywny jak ci, którzy go wymyślili.


Zmieniłeś temat i tym samym poddałeś poprzednie zagadnienia. A co do tego co napisałeś teraz to czemu Jezus miałby spełniać twoje zachcianki? Nie masz na to żadnego argumentu poza swoim arbitralnym chciejstwem

Kłamałeś, że Tacyt pisał o czarodzieju o imieniu Jezus.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 88 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:23, 11 Lut 2021    Temat postu:

Raino czyli Kruchy04 trollujący z drugiego multikonta napisał:
fedor napisał:
Raino napisał:
fedor napisał:
Raino napisał:
fedor napisał:
Raino napisał:
fedor napisał:
Raino napisał:
fedor napisał:
Raino napisał:
fedor napisał:
Raino napisał:
fedor napisał:
Tacyt jak najbardziej pisał o Jezusie


Jak z dzieckiem :)
Podaj jeden cytat Tacyta w którym pada imię Jezus.


Imię "Jezus" nie jest jedynym możliwym określeniem założyciela chrześcijaństwa więc od początku grasz przegraną kartą. Tacyt mówi, że ruch chrześcijan zapoczątkował Chrystus, który został przez Piłata skazany na śmierć krzyżową za czasów panowania Tyberiusza (Tacyt, "Roczniki", XV, 44). Według ciebie nie ma tu mowy o Jezusie więc pewnie jest tu mowa o Myszce Miki. Idź sobie walnij baranka


O Janie Chrystusie - założycielu licznej sekty chrześcijan (żydów wierzących w moczenie w wodach Jordanu) wspomina Flawiusz.


Pogrążasz się do reszty i tylko jeszcze bardziej potwierdzasz swoją indolencję historyczną. Flawiusz nigdzie nie nazywa Jana Chrzciciela "Chrystusem". Nie ma u niego nigdzie takiego stwierdzenia. A jak jest to pokaż (nie znajdziesz bo i tak nie ma). Będzie ubaw


Flawiusz nie był członkiem sekty chrześcijan wierzących w moczenie w Jordanie.
Chrystusem, Mesjaszem, Zbawicielem nazywali swojego guru tylko wyznawcy.
"Przez wielu swoich słuchaczy uznawany był za Mesjasza. "
[link widoczny dla zalogowanych]
Pisz czego jeszcze chcesz się ode mnie dowiedzieć.


Pytałem gdzie Flawiusz nazywa Chrzciciela "Mesjaszem" i nadal nie wskazałeś (Flawiusz za to nazywa Jezusa Mesajszem i to dwa razy, ale to już jest dla ciebie nie do przełknięcia). Wikipedia to nie Flawiusz, coś ci się najwyraźniej pomyliło. Domysły Wikipedii to nie jest starożytny tekst źródłowy. Nawet takie elementarne sprawy ci się mieszają


Flawiusz był Żydem, więc nie mógł pisać ani o Jezusie, ani o Janie jako o Mesjaszu.


Zaprzeczasz sam sobie. Wyżej pisałeś, że Flawiusz pisał o "Janie Chrystusie". Jak okazało się, że nie pisał to nagle obudziłeś się, że Flawiusz "nie mógł" napisać o Janie jako Mesjaszu. A przecież na początku twierdziłeś, że pisał. Plączesz się już tylko o własne nogi. Co do Jezusa to nie ma żadnej przeszkody aby Flawiusz napisał o Nim jako o Mesjaszu. Flawiusz pisze o Jezusie jako mesjaszu w czasie przeszłym (co oznacza, że dla Flawiusza Jezus był tylko jednym z wielu mesjaszy i tym samym mógł tak o Jezusie napisać). W innym miejscu pisze, że Jezus był "zwany Chrystusem". Słowo "mesjasz" było dla Żydów bardzo wieloznaczne więc nie ma żadnej przeszkody aby Flawiusz napisał o Jezusie jako o mesjaszu. Dla Flawiusza nawet cezar Wespazjan wypełniał proroctwa mesjańskie. Mało jeszcze wiesz i mało widziałeś

Raino napisał:
Flawiusz nic nie wiedział o Jezusie, więc nie nazywał go Mesjaszem. Testimonium Flavianum to fałszywka katolicka wstawiona niedbale w tekst dopiero w IV wieku


Powtarzasz już tylko nieaktualną propagandę sprzed 100 lat i nie masz żadnego argumentu w tej kwestii. Odparcie tej propagandy jest choćby tutaj:

[link widoczny dla zalogowanych]

A po angielsku tutaj:

[link widoczny dla zalogowanych]

Raino napisał:
O to, gdzie Flawiusz nazywał Jana Chrystusem możesz zapytać samego siebie skoro uważasz, że potrafisz wmawiać ludziom, że Tacyt pisał o Jezusie, choć ten nawet nie wspominał o człowieku o takim imieniu.


Ale to ty pisałeś, że Flawiusz nazwał Jana Chrystusem (jest to też wyżej w cytacie) więc ja pytam ciebie bo ja tego nie stwierdziłem. Nie będę się pytał siebie o twoje bzdury. Coś ci się już do reszty pomieszało. Walnąłeś się, że Flawiusz nazwał Jana Chrzciciela mesjaszem więc teraz mamy już tylko festiwal absurdów z twojej strony w tym temacie. Zawsze tak jest gdy gimboateista się zakapućka. Natomiast co do Tacyta to pisze on, że ruch chrześcijan zapoczątkował Chrystus, który został skazany na śmierć krzyżową przez Piłata za rządów Tuberiusza. To samo twierdzą Ewangelie więc w kwestii Tacyta też się zakapućkałeś


Widzę, że nawet z sobą nie możesz się dogadać


Jest jeszcze gorzej. Potykasz się już tylko o własne giry i sam sobie zaprzeczasz post za postem

Raino napisał:
Flawiuszowi przypisujesz, że pisał o Jezusie (choć jest to kłamstwo, bo tekst jest o Chrystusie),


Flawiusz pisze o Jezusie i Chrystusie. Używa obu określeń. Tu jest tekst grecki i można sobie sprawdzić:

[link widoczny dla zalogowanych]

Po raz kolejny więc kłamiesz i łatwo to sprawdzić. Jesteś zakręcony jak świńska dupa w kapuście

Raino napisał:
a gdy ja przywołuję, że Flawiusz pisał o Janie (uznanym przez wyznawców za Chrystusa), to masz jakieś obiekcje.


Z tym, że Flawiusz pisał o Janie Chrzcicielu nikt nie polemizuje. Moje obiekcje dotyczą tego, że kłamałeś, iż Flawiusz nazywa Jana Chrystusem. Nie nazywa, on nawet nie pisze, że go za takiego uważano. Walnąłeś się i tyle. Piszesz od rzeczy i nawet nie sprawdzasz tego co piszesz. Aż tak leniwy jesteś. Jak się coś pisze o antycznych tekstach źródłowych to się sprawdza co mówią. Tego właśnie nie robisz

Raino napisał:
Kościoł Katolicki kreuje bratobójcę na Chrystusa i nawet zaprasza go do świątyń by z ołtarza obrażał opozycję. Jeśli napiszę "Jarosław Chrystus", to popełnię jakiś błąd według Ciebie?
Jeśli napiszę "Jarosław Zbawiciel" to też będzie to błędem?


Majaczysz nie na temat

Raino napisał:
Tutaj masz fakty na temat fałszywki jaką jest Testimonium Flavianum - to nie jest strona ludzi myślących, tylko bardziej wierzących:
[link widoczny dla zalogowanych]


Ten gniot jest obalony w komentarzach pod nim i tutaj:

[link widoczny dla zalogowanych]

Znajdź sobie coś lepszego

Raino napisał:
Flawiusz pisze, że ruch chrześcijan zapoczątkował Jan, a nie Jezus.


Znowu kłamiesz i znowu nie sprawdziłeś. Co krok się wykładasz na tym, że nie sprawdzasz źródeł i paplasz jakieś głupoty, których w tych źródłach nie ma. Pokaż gdzie Flawiusz tak pisze


Złapałeś mnie na błędzie


Nie było to trudne. Popełniasz więcej błędów niż liter

Raino napisał:
zamiast Tacyt napisałem Flawiusz w zdaniu:
Flawiuszowi przypisujesz, że pisał o Jezusie (choć jest to kłamstwo, bo tekst jest o Chrystusie), a gdy ja przywołuję, że Flawiusz pisał o Janie (uznanym przez wyznawców za Chrystusa), to masz jakieś obiekcje.
Przepraszam, zdarza mi się popełniać błędy.


Robisz to non stop

Raino napisał:
Ty natomiast kłamiesz.


Nigdzie tego nie wykazałeś. Za to ja wykazałem, że ty kłamiesz non stop. Wyżej jest bogaty zapis tego

Raino napisał:
Gdyby syn boga Jahwe istniał naprawdę, to mówiłby o nieznanych współczesnym ludziom rzeczach, pomagał w rozwoju technologicznym i w medycynie. Dlaczego Jezus nie powiedział jak uzyskać antybiotyk z Penicillium notatum, jak zrobić telegraf, czy cokolwiek innego, co ułatwiłoby im życie i jednocześnie dało mu sławę?
Jedyną odpowiedzią dlaczego Jezus nic takiego ludziom nie mówił jest fakt, że był równie prymitywny jak ci, którzy go wymyślili.


Zmieniłeś temat i tym samym poddałeś poprzednie zagadnienia. A co do tego co napisałeś teraz to czemu Jezus miałby spełniać twoje zachcianki? Nie masz na to żadnego argumentu poza swoim arbitralnym chciejstwem

Kłamałeś, że Tacyt pisał o czarodzieju o imieniu Jezus.


To ty kłamałeś, że nie pisał. Imię "Jezus" nie jest jedynym określeniem Zbawiciela więc nawet gdyby Tacyt użył imienia "Jezus" to i tak byś się przywalił, że to za mało (Flawiusz używa imienia "Jezus" i odrzucasz to i tak). Wtedy wymyśliłbyś jedynie inne głupie wymówki. Tacyt napisał więc dużo bardziej precyzyjnie, a mianowicie, że początek chrześcijaństwu dał Chrystus, który został skazany na śmierć przez Piłata w czasach Tyberiusza (Tacyt, Roczniki, XV, 44). To samo twierdzą Ewangeliści więc nie wiesz co z tym fantem zrobić i tym samym kłamałeś, że Ewangelie to jedyne źródło mówiące o założycielu chrześcijaństwa


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Pią 9:00, 12 Lut 2021, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 6071
Przeczytał: 62 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:25, 11 Lut 2021    Temat postu:

fedor napisał:
szaryobywatel napisał:

Jasiu, ale co mam Ci pokazać, że:
∀S ∃S',S'':[(S'∈M => S∈M) ∧ (S''∈M => S∉M)] => ~∃S~∃S',S'':[(S'∈M => S∈M) ∧ (S''∈M => S∉M)] ? To ma twierdzić czysta matematyka? No to wyobraź sobie że twierdzi, jakże to głębokie i nietrywialne, zamieniłem tylko X na M żeby Ci się z seksem nie kojarzyło bo widzę że jesteś sfrustrowany.


Pokaż gdzie matematyka to twierdzi bo twoje wyssane z palca hieroglify mnie na razie nie interesują. Wyciśnięcie z ciebie jakiegokolwiek konkretu to proces niemal heroiczny. Powtarzam więc to co pisałem w tym punkcie wcześniej: "Pokaż mi przygłupie, które twierdzenie matematyki mówi o tym, że "Nie jest możliwe rozstrzygnięcie który system formalny "ma rację"". Możesz podać jakąś definicję. Oczywiście nie podasz bo sama matematyka nic takiego nie mówi, nie mówiąc już o tym, że z takiego półmózga jak ty nie da się wycisnąć żadnego konkretu. Wyżej już próbowałem i bezskutecznie". Koniec cytatu. Reasumując, nadal miesza ci się filozofia matematyki z matermatyką. Jest nawet jeszcze gorzej: twoja wiejska filozofia miesza ci się nie tylko z matematyką ale nawet z samą filozofią

szaruś napisał:
Czyli nie wiesz co to znaczy "teoria" i przekopiowałeś coś czego nie rozumiesz? Jakie to typowe dla Ciebie.


Po prostu nawiewasz w wyjaśnienie znaczenia słów bo nie jesteś w stanie dyskutować o zdaniach. To jest typowe dla trolli, którzy maskują w ten sposób pustkę swoich wywodów i wyszukują tematy zastępcze (strategia erystyczna red herring). Jeśli nie rozumiesz słowa "teoria" to ty masz problem, a nie ja. Znaczenie tego słowa w ogóle nie było przedmiotem sporu więc z braku laku zwiałeś po prostu w temat zastępczy

szaruś napisał:
To nie jest humanistyka że trzeba pytać autora o to co miał na myśli, jak zwykle pokazujesz że nie rozumiesz o czym mówisz.


Ale ty właśnie to robisz i teraz piszesz, że tego nie należy robić. Ty nie tylko nie rozumiesz co ja piszę ale nawet nie rozumiesz tego co sam piszesz

szaruś napisał:
Po prostu przyjąłeś że jest nieskończenie wiele teorii, nie rozumiejąc dlaczego miałoby ich być nieskończenie wiele, ani nawet czym jest "teoria", bo tak wyczytałeś. Jak bym zaprzeczył tej tezie to nie wiedziałbyś jak jej bronić tylko byś odsyłał do literatury


Znowu bełkoczesz tylko jakieś bezsensy. Na twierdzenie Duhema-Quine powołałem się aby wzmocnić argument i nawet nie potrzebuję w tym momencie tego żeby teorii było "nieskończenie wiele". Wystarczy, że będzie ich odpowiednio dużo lub nastąpi przynajmniej jedno alternatywne wyjaśnienie tego samego zespołu danych. A słowo "teoria" mogę sobie zastąpić słowem "tymczasowe wyjaśnienie", tudzież "propozycja wyjaśnienia" lub dowolnym innym. Mój wcześniejszy argument pozostanie w tym momencie bez zmian. Nie wpadłeś na to, co nie przygłupie? No cóż, jesteś w końcu tylko głupkiem

szaruś napisał:
No i jednak musiałeś się wycofać z tego że dowolny pogląd ateisty jest bezzasadny, widzisz?


Znowu dyskutujesz tylko ze swoim wodogłowiem. Jaki twój pogląd jest więc zasadny? Od tygodnia nie jesteś w stanie odpowiedzieć na pytanie o to skąd wiesz, że cokolwiek wiesz i skąd wiesz, że cokolwiek wiesz poprawnie. Nie musiałem się więc z niczego "wycofywać" bo ty nawet nie odpowiedziałeś na pytania. Cała ta "dyskusja" z tobą to jest tylko twoje bawienie się w ciuciubabkę i nawiewanie w tematy zastępcze. To ma zamaskować kompletną pustkę argumentacyjną twych wywodów

szaruś napisał:
Ale czekaj bo coś mi się nie zgadza, załóżmy że nie jestem w stanie wyprodukować poprawnego osądu o czymkolwiek, wtedy każdy mój osąd musisz uznać za niepoprawny,


Bzdura. Nie ma takiej implikacji. Ledwo zacząłeś zdanie i już sadzisz kolejne babole

szaruś napisał:
czyli musisz założyć a priori że jestem w stanie wyprodukować poprawny osąd o czymkolwiek, bo inaczej moje osądy będą mieć wpływ na Twoje i znowu będzie to samo.


Kolejny nonsens, nie ma tu w ogóle wynikania między członami, a początek zdania zaprzecza wręcz poprzedniemu. Siedzisz w chaosie, jak zwykle zresztą. Gubisz się w elementarnych kwestiach

szaruś napisał:
Skoro więc Jasiu zakładasz a priori że jestem w stanie wyprodukować poprawne osądy, to o czym znowu szczekasz?


Zaprzeczasz sam sobie, nic takiego nie "zakładam". Znowu dyskutujesz tylko ze swoim wodogłowiem


Jasiu, jeżeli co są dla Ciebie wyssane z palca hieroglify to nie mam jak Ci niczego pokazać. To twierdzenie "mówi" znacznie więcej, jest ogólne, Ty po prostu jesteś na to za głupi. Powiedz mi Jasiu, ile jest wart w dyskusji ktoś kto wygłasza tezy które gdzieś wyczytał i których nie rozumie? No nic. Sklejasz do kupy słowa których nie rozumiesz i myślisz że zadziała jako argument. To taki Twój kult cargo, gdzieś coś podpatrzysz, nie zrozumiesz, i potem myślisz że z patyków zrobisz radiostację. Przecież to Twoje szczekanie i wypieranie się konsekwencji własnych założeń jest śmieszne :D
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 88 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:36, 11 Lut 2021    Temat postu:

szaryobywatel napisał:
fedor napisał:
szaryobywatel napisał:

Jasiu, ale co mam Ci pokazać, że:
∀S ∃S',S'':[(S'∈M => S∈M) ∧ (S''∈M => S∉M)] => ~∃S~∃S',S'':[(S'∈M => S∈M) ∧ (S''∈M => S∉M)] ? To ma twierdzić czysta matematyka? No to wyobraź sobie że twierdzi, jakże to głębokie i nietrywialne, zamieniłem tylko X na M żeby Ci się z seksem nie kojarzyło bo widzę że jesteś sfrustrowany.


Pokaż gdzie matematyka to twierdzi bo twoje wyssane z palca hieroglify mnie na razie nie interesują. Wyciśnięcie z ciebie jakiegokolwiek konkretu to proces niemal heroiczny. Powtarzam więc to co pisałem w tym punkcie wcześniej: "Pokaż mi przygłupie, które twierdzenie matematyki mówi o tym, że "Nie jest możliwe rozstrzygnięcie który system formalny "ma rację"". Możesz podać jakąś definicję. Oczywiście nie podasz bo sama matematyka nic takiego nie mówi, nie mówiąc już o tym, że z takiego półmózga jak ty nie da się wycisnąć żadnego konkretu. Wyżej już próbowałem i bezskutecznie". Koniec cytatu. Reasumując, nadal miesza ci się filozofia matematyki z matermatyką. Jest nawet jeszcze gorzej: twoja wiejska filozofia miesza ci się nie tylko z matematyką ale nawet z samą filozofią

szaruś napisał:
Czyli nie wiesz co to znaczy "teoria" i przekopiowałeś coś czego nie rozumiesz? Jakie to typowe dla Ciebie.


Po prostu nawiewasz w wyjaśnienie znaczenia słów bo nie jesteś w stanie dyskutować o zdaniach. To jest typowe dla trolli, którzy maskują w ten sposób pustkę swoich wywodów i wyszukują tematy zastępcze (strategia erystyczna red herring). Jeśli nie rozumiesz słowa "teoria" to ty masz problem, a nie ja. Znaczenie tego słowa w ogóle nie było przedmiotem sporu więc z braku laku zwiałeś po prostu w temat zastępczy

szaruś napisał:
To nie jest humanistyka że trzeba pytać autora o to co miał na myśli, jak zwykle pokazujesz że nie rozumiesz o czym mówisz.


Ale ty właśnie to robisz i teraz piszesz, że tego nie należy robić. Ty nie tylko nie rozumiesz co ja piszę ale nawet nie rozumiesz tego co sam piszesz

szaruś napisał:
Po prostu przyjąłeś że jest nieskończenie wiele teorii, nie rozumiejąc dlaczego miałoby ich być nieskończenie wiele, ani nawet czym jest "teoria", bo tak wyczytałeś. Jak bym zaprzeczył tej tezie to nie wiedziałbyś jak jej bronić tylko byś odsyłał do literatury


Znowu bełkoczesz tylko jakieś bezsensy. Na twierdzenie Duhema-Quine powołałem się aby wzmocnić argument i nawet nie potrzebuję w tym momencie tego żeby teorii było "nieskończenie wiele". Wystarczy, że będzie ich odpowiednio dużo lub nastąpi przynajmniej jedno alternatywne wyjaśnienie tego samego zespołu danych. A słowo "teoria" mogę sobie zastąpić słowem "tymczasowe wyjaśnienie", tudzież "propozycja wyjaśnienia" lub dowolnym innym. Mój wcześniejszy argument pozostanie w tym momencie bez zmian. Nie wpadłeś na to, co nie przygłupie? No cóż, jesteś w końcu tylko głupkiem

szaruś napisał:
No i jednak musiałeś się wycofać z tego że dowolny pogląd ateisty jest bezzasadny, widzisz?


Znowu dyskutujesz tylko ze swoim wodogłowiem. Jaki twój pogląd jest więc zasadny? Od tygodnia nie jesteś w stanie odpowiedzieć na pytanie o to skąd wiesz, że cokolwiek wiesz i skąd wiesz, że cokolwiek wiesz poprawnie. Nie musiałem się więc z niczego "wycofywać" bo ty nawet nie odpowiedziałeś na pytania. Cała ta "dyskusja" z tobą to jest tylko twoje bawienie się w ciuciubabkę i nawiewanie w tematy zastępcze. To ma zamaskować kompletną pustkę argumentacyjną twych wywodów

szaruś napisał:
Ale czekaj bo coś mi się nie zgadza, załóżmy że nie jestem w stanie wyprodukować poprawnego osądu o czymkolwiek, wtedy każdy mój osąd musisz uznać za niepoprawny,


Bzdura. Nie ma takiej implikacji. Ledwo zacząłeś zdanie i już sadzisz kolejne babole

szaruś napisał:
czyli musisz założyć a priori że jestem w stanie wyprodukować poprawny osąd o czymkolwiek, bo inaczej moje osądy będą mieć wpływ na Twoje i znowu będzie to samo.


Kolejny nonsens, nie ma tu w ogóle wynikania między członami, a początek zdania zaprzecza wręcz poprzedniemu. Siedzisz w chaosie, jak zwykle zresztą. Gubisz się w elementarnych kwestiach

szaruś napisał:
Skoro więc Jasiu zakładasz a priori że jestem w stanie wyprodukować poprawne osądy, to o czym znowu szczekasz?


Zaprzeczasz sam sobie, nic takiego nie "zakładam". Znowu dyskutujesz tylko ze swoim wodogłowiem


Jasiu, jeżeli co są dla Ciebie wyssane z palca hieroglify to nie mam jak Ci niczego pokazać


Miałeś pokazać gdzie matematyka tak twierdzi w kwestii systemów formalnych. Nie interesują mnie twoje wyssane z palca ściemy. Każdy debil może sobie wstawić takie znaczki i wmawiać innym, że to jest oficjalne stanowisko matematyki. Nawet nie wykazałeś, że cokolwiek rozumiesz z tego zapisu. Jesteś tylko publicznym oszustem ale to już wiadomo od dawna

szaruś napisał:
To twierdzenie "mówi" znacznie więcej, jest ogólne, Ty po prostu jesteś na to za głupi


To jest czysty bełkot i nic nie masz, żadnego konkretu poza opisem swego wodogłowia przy pomocy jakichś wyssanych z palca hieroglifów

szaruś napisał:
Powiedz mi Jasiu, ile jest wart w dyskusji ktoś kto wygłasza tezy które gdzieś wyczytał i których nie rozumie? No nic. Sklejasz do kupy słowa których nie rozumiesz i myślisz że zadziała jako argument. To taki Twój kult cargo, gdzieś coś podpatrzysz, nie zrozumiesz, i potem myślisz że z patyków zrobisz radiostację. Przecież to Twoje szczekanie i wypieranie się konsekwencji własnych założeń jest śmieszne :D


Pustosłowie. W swej impotencji mentalnej już od ponad tygodnia nie jesteś w stanie odpowiedzieć nawet na tak elementarne pytanie jak to, skąd wiesz, że cokolwiek poprawnie rozumiesz więc twoje stwierdzenia o czyimś "nierozumieniu" to tylko zbitek znaczków pozbawionych jakiegokolwiek sensownego znaczenia


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Czw 22:40, 11 Lut 2021, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Raino




Dołączył: 07 Lip 2019
Posty: 651
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:54, 11 Lut 2021    Temat postu:

fedor napisał:
Raino napisał:
fedor napisał:
Raino napisał:
fedor napisał:
Raino napisał:
fedor napisał:
Raino napisał:
fedor napisał:
Raino napisał:
fedor napisał:
Raino napisał:
fedor napisał:
Raino napisał:
fedor napisał:
Tacyt jak najbardziej pisał o Jezusie


Jak z dzieckiem :)
Podaj jeden cytat Tacyta w którym pada imię Jezus.


Imię "Jezus" nie jest jedynym możliwym określeniem założyciela chrześcijaństwa więc od początku grasz przegraną kartą. Tacyt mówi, że ruch chrześcijan zapoczątkował Chrystus, który został przez Piłata skazany na śmierć krzyżową za czasów panowania Tyberiusza (Tacyt, "Roczniki", XV, 44). Według ciebie nie ma tu mowy o Jezusie więc pewnie jest tu mowa o Myszce Miki. Idź sobie walnij baranka


O Janie Chrystusie - założycielu licznej sekty chrześcijan (żydów wierzących w moczenie w wodach Jordanu) wspomina Flawiusz.


Pogrążasz się do reszty i tylko jeszcze bardziej potwierdzasz swoją indolencję historyczną. Flawiusz nigdzie nie nazywa Jana Chrzciciela "Chrystusem". Nie ma u niego nigdzie takiego stwierdzenia. A jak jest to pokaż (nie znajdziesz bo i tak nie ma). Będzie ubaw


Flawiusz nie był członkiem sekty chrześcijan wierzących w moczenie w Jordanie.
Chrystusem, Mesjaszem, Zbawicielem nazywali swojego guru tylko wyznawcy.
"Przez wielu swoich słuchaczy uznawany był za Mesjasza. "
[link widoczny dla zalogowanych]
Pisz czego jeszcze chcesz się ode mnie dowiedzieć.


Pytałem gdzie Flawiusz nazywa Chrzciciela "Mesjaszem" i nadal nie wskazałeś (Flawiusz za to nazywa Jezusa Mesajszem i to dwa razy, ale to już jest dla ciebie nie do przełknięcia). Wikipedia to nie Flawiusz, coś ci się najwyraźniej pomyliło. Domysły Wikipedii to nie jest starożytny tekst źródłowy. Nawet takie elementarne sprawy ci się mieszają


Flawiusz był Żydem, więc nie mógł pisać ani o Jezusie, ani o Janie jako o Mesjaszu.


Zaprzeczasz sam sobie. Wyżej pisałeś, że Flawiusz pisał o "Janie Chrystusie". Jak okazało się, że nie pisał to nagle obudziłeś się, że Flawiusz "nie mógł" napisać o Janie jako Mesjaszu. A przecież na początku twierdziłeś, że pisał. Plączesz się już tylko o własne nogi. Co do Jezusa to nie ma żadnej przeszkody aby Flawiusz napisał o Nim jako o Mesjaszu. Flawiusz pisze o Jezusie jako mesjaszu w czasie przeszłym (co oznacza, że dla Flawiusza Jezus był tylko jednym z wielu mesjaszy i tym samym mógł tak o Jezusie napisać). W innym miejscu pisze, że Jezus był "zwany Chrystusem". Słowo "mesjasz" było dla Żydów bardzo wieloznaczne więc nie ma żadnej przeszkody aby Flawiusz napisał o Jezusie jako o mesjaszu. Dla Flawiusza nawet cezar Wespazjan wypełniał proroctwa mesjańskie. Mało jeszcze wiesz i mało widziałeś

Raino napisał:
Flawiusz nic nie wiedział o Jezusie, więc nie nazywał go Mesjaszem. Testimonium Flavianum to fałszywka katolicka wstawiona niedbale w tekst dopiero w IV wieku


Powtarzasz już tylko nieaktualną propagandę sprzed 100 lat i nie masz żadnego argumentu w tej kwestii. Odparcie tej propagandy jest choćby tutaj:

[link widoczny dla zalogowanych]

A po angielsku tutaj:

[link widoczny dla zalogowanych]

Raino napisał:
O to, gdzie Flawiusz nazywał Jana Chrystusem możesz zapytać samego siebie skoro uważasz, że potrafisz wmawiać ludziom, że Tacyt pisał o Jezusie, choć ten nawet nie wspominał o człowieku o takim imieniu.


Ale to ty pisałeś, że Flawiusz nazwał Jana Chrystusem (jest to też wyżej w cytacie) więc ja pytam ciebie bo ja tego nie stwierdziłem. Nie będę się pytał siebie o twoje bzdury. Coś ci się już do reszty pomieszało. Walnąłeś się, że Flawiusz nazwał Jana Chrzciciela mesjaszem więc teraz mamy już tylko festiwal absurdów z twojej strony w tym temacie. Zawsze tak jest gdy gimboateista się zakapućka. Natomiast co do Tacyta to pisze on, że ruch chrześcijan zapoczątkował Chrystus, który został skazany na śmierć krzyżową przez Piłata za rządów Tuberiusza. To samo twierdzą Ewangelie więc w kwestii Tacyta też się zakapućkałeś


Widzę, że nawet z sobą nie możesz się dogadać


Jest jeszcze gorzej. Potykasz się już tylko o własne giry i sam sobie zaprzeczasz post za postem

Raino napisał:
Flawiuszowi przypisujesz, że pisał o Jezusie (choć jest to kłamstwo, bo tekst jest o Chrystusie),


Flawiusz pisze o Jezusie i Chrystusie. Używa obu określeń. Tu jest tekst grecki i można sobie sprawdzić:

[link widoczny dla zalogowanych]

Po raz kolejny więc kłamiesz i łatwo to sprawdzić. Jesteś zakręcony jak świńska dupa w kapuście

Raino napisał:
a gdy ja przywołuję, że Flawiusz pisał o Janie (uznanym przez wyznawców za Chrystusa), to masz jakieś obiekcje.


Z tym, że Flawiusz pisał o Janie Chrzcicielu nikt nie polemizuje. Moje obiekcje dotyczą tego, że kłamałeś, iż Flawiusz nazywa Jana Chrystusem. Nie nazywa, on nawet nie pisze, że go za takiego uważano. Walnąłeś się i tyle. Piszesz od rzeczy i nawet nie sprawdzasz tego co piszesz. Aż tak leniwy jesteś. Jak się coś pisze o antycznych tekstach źródłowych to się sprawdza co mówią. Tego właśnie nie robisz

Raino napisał:
Kościoł Katolicki kreuje bratobójcę na Chrystusa i nawet zaprasza go do świątyń by z ołtarza obrażał opozycję. Jeśli napiszę "Jarosław Chrystus", to popełnię jakiś błąd według Ciebie?
Jeśli napiszę "Jarosław Zbawiciel" to też będzie to błędem?


Majaczysz nie na temat

Raino napisał:
Tutaj masz fakty na temat fałszywki jaką jest Testimonium Flavianum - to nie jest strona ludzi myślących, tylko bardziej wierzących:
[link widoczny dla zalogowanych]


Ten gniot jest obalony w komentarzach pod nim i tutaj:

[link widoczny dla zalogowanych]

Znajdź sobie coś lepszego

Raino napisał:
Flawiusz pisze, że ruch chrześcijan zapoczątkował Jan, a nie Jezus.


Znowu kłamiesz i znowu nie sprawdziłeś. Co krok się wykładasz na tym, że nie sprawdzasz źródeł i paplasz jakieś głupoty, których w tych źródłach nie ma. Pokaż gdzie Flawiusz tak pisze


Złapałeś mnie na błędzie


Nie było to trudne. Popełniasz więcej błędów niż liter

Raino napisał:
zamiast Tacyt napisałem Flawiusz w zdaniu:
Flawiuszowi przypisujesz, że pisał o Jezusie (choć jest to kłamstwo, bo tekst jest o Chrystusie), a gdy ja przywołuję, że Flawiusz pisał o Janie (uznanym przez wyznawców za Chrystusa), to masz jakieś obiekcje.
Przepraszam, zdarza mi się popełniać błędy.


Robisz to non stop

Raino napisał:
Ty natomiast kłamiesz.


Nigdzie tego nie wykazałeś. Za to ja wykazałem, że ty kłamiesz non stop. Wyżej jest bogaty zapis tego

Raino napisał:
Gdyby syn boga Jahwe istniał naprawdę, to mówiłby o nieznanych współczesnym ludziom rzeczach, pomagał w rozwoju technologicznym i w medycynie. Dlaczego Jezus nie powiedział jak uzyskać antybiotyk z Penicillium notatum, jak zrobić telegraf, czy cokolwiek innego, co ułatwiłoby im życie i jednocześnie dało mu sławę?
Jedyną odpowiedzią dlaczego Jezus nic takiego ludziom nie mówił jest fakt, że był równie prymitywny jak ci, którzy go wymyślili.


Zmieniłeś temat i tym samym poddałeś poprzednie zagadnienia. A co do tego co napisałeś teraz to czemu Jezus miałby spełniać twoje zachcianki? Nie masz na to żadnego argumentu poza swoim arbitralnym chciejstwem

Kłamałeś, że Tacyt pisał o czarodzieju o imieniu Jezus.


To ty kłamałeś, że nie pisał. Imię "Jezus" nie jest jedynym określeniem Zbawiciela więc nawet gdyby Tacyt użył imienia "Jezus" to i tak byś się przywalił, że to za mało (Flawiusz używa imienia "Jezus" i odrzucasz to i tak). Tacyt napisał więc dużo bardziej precyzyjnie, a mianowicie, że początek chrześcijaństwu dał Chrystus, który został skazany na śmierć przez Piłata w czasach Tyberiusza (Tacyt, Roczniki, XV, 44). To samo twierdzą Ewangeliści więc nie wiesz co z tym fantem zrobić i tym samym kłamałeś, że Ewangelie to jedyne źródło o założycielu chrześcijaństwa

No i Jan Chrystus - założyciel sekty znanej później jako chrześcijanie został skazany na śmierć.
Tak więc Tacyt pisał o Janie Chrystusie, a nie o Jezusie Chrystusie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 88 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:58, 11 Lut 2021    Temat postu:

Raino czyli Kruchy04 po przelogowaniu się ze swojego drugiego multikonta napisał:
fedor napisał:
Raino napisał:
fedor napisał:
Raino napisał:
fedor napisał:
Raino napisał:
fedor napisał:
Raino napisał:
fedor napisał:
Raino napisał:
fedor napisał:
Raino napisał:
fedor napisał:
Raino napisał:
fedor napisał:
Tacyt jak najbardziej pisał o Jezusie


Jak z dzieckiem :)
Podaj jeden cytat Tacyta w którym pada imię Jezus.


Imię "Jezus" nie jest jedynym możliwym określeniem założyciela chrześcijaństwa więc od początku grasz przegraną kartą. Tacyt mówi, że ruch chrześcijan zapoczątkował Chrystus, który został przez Piłata skazany na śmierć krzyżową za czasów panowania Tyberiusza (Tacyt, "Roczniki", XV, 44). Według ciebie nie ma tu mowy o Jezusie więc pewnie jest tu mowa o Myszce Miki. Idź sobie walnij baranka


O Janie Chrystusie - założycielu licznej sekty chrześcijan (żydów wierzących w moczenie w wodach Jordanu) wspomina Flawiusz.


Pogrążasz się do reszty i tylko jeszcze bardziej potwierdzasz swoją indolencję historyczną. Flawiusz nigdzie nie nazywa Jana Chrzciciela "Chrystusem". Nie ma u niego nigdzie takiego stwierdzenia. A jak jest to pokaż (nie znajdziesz bo i tak nie ma). Będzie ubaw


Flawiusz nie był członkiem sekty chrześcijan wierzących w moczenie w Jordanie.
Chrystusem, Mesjaszem, Zbawicielem nazywali swojego guru tylko wyznawcy.
"Przez wielu swoich słuchaczy uznawany był za Mesjasza. "
[link widoczny dla zalogowanych]
Pisz czego jeszcze chcesz się ode mnie dowiedzieć.


Pytałem gdzie Flawiusz nazywa Chrzciciela "Mesjaszem" i nadal nie wskazałeś (Flawiusz za to nazywa Jezusa Mesajszem i to dwa razy, ale to już jest dla ciebie nie do przełknięcia). Wikipedia to nie Flawiusz, coś ci się najwyraźniej pomyliło. Domysły Wikipedii to nie jest starożytny tekst źródłowy. Nawet takie elementarne sprawy ci się mieszają


Flawiusz był Żydem, więc nie mógł pisać ani o Jezusie, ani o Janie jako o Mesjaszu.


Zaprzeczasz sam sobie. Wyżej pisałeś, że Flawiusz pisał o "Janie Chrystusie". Jak okazało się, że nie pisał to nagle obudziłeś się, że Flawiusz "nie mógł" napisać o Janie jako Mesjaszu. A przecież na początku twierdziłeś, że pisał. Plączesz się już tylko o własne nogi. Co do Jezusa to nie ma żadnej przeszkody aby Flawiusz napisał o Nim jako o Mesjaszu. Flawiusz pisze o Jezusie jako mesjaszu w czasie przeszłym (co oznacza, że dla Flawiusza Jezus był tylko jednym z wielu mesjaszy i tym samym mógł tak o Jezusie napisać). W innym miejscu pisze, że Jezus był "zwany Chrystusem". Słowo "mesjasz" było dla Żydów bardzo wieloznaczne więc nie ma żadnej przeszkody aby Flawiusz napisał o Jezusie jako o mesjaszu. Dla Flawiusza nawet cezar Wespazjan wypełniał proroctwa mesjańskie. Mało jeszcze wiesz i mało widziałeś

Raino napisał:
Flawiusz nic nie wiedział o Jezusie, więc nie nazywał go Mesjaszem. Testimonium Flavianum to fałszywka katolicka wstawiona niedbale w tekst dopiero w IV wieku


Powtarzasz już tylko nieaktualną propagandę sprzed 100 lat i nie masz żadnego argumentu w tej kwestii. Odparcie tej propagandy jest choćby tutaj:

[link widoczny dla zalogowanych]

A po angielsku tutaj:

[link widoczny dla zalogowanych]

Raino napisał:
O to, gdzie Flawiusz nazywał Jana Chrystusem możesz zapytać samego siebie skoro uważasz, że potrafisz wmawiać ludziom, że Tacyt pisał o Jezusie, choć ten nawet nie wspominał o człowieku o takim imieniu.


Ale to ty pisałeś, że Flawiusz nazwał Jana Chrystusem (jest to też wyżej w cytacie) więc ja pytam ciebie bo ja tego nie stwierdziłem. Nie będę się pytał siebie o twoje bzdury. Coś ci się już do reszty pomieszało. Walnąłeś się, że Flawiusz nazwał Jana Chrzciciela mesjaszem więc teraz mamy już tylko festiwal absurdów z twojej strony w tym temacie. Zawsze tak jest gdy gimboateista się zakapućka. Natomiast co do Tacyta to pisze on, że ruch chrześcijan zapoczątkował Chrystus, który został skazany na śmierć krzyżową przez Piłata za rządów Tuberiusza. To samo twierdzą Ewangelie więc w kwestii Tacyta też się zakapućkałeś


Widzę, że nawet z sobą nie możesz się dogadać


Jest jeszcze gorzej. Potykasz się już tylko o własne giry i sam sobie zaprzeczasz post za postem

Raino napisał:
Flawiuszowi przypisujesz, że pisał o Jezusie (choć jest to kłamstwo, bo tekst jest o Chrystusie),


Flawiusz pisze o Jezusie i Chrystusie. Używa obu określeń. Tu jest tekst grecki i można sobie sprawdzić:

[link widoczny dla zalogowanych]

Po raz kolejny więc kłamiesz i łatwo to sprawdzić. Jesteś zakręcony jak świńska dupa w kapuście

Raino napisał:
a gdy ja przywołuję, że Flawiusz pisał o Janie (uznanym przez wyznawców za Chrystusa), to masz jakieś obiekcje.


Z tym, że Flawiusz pisał o Janie Chrzcicielu nikt nie polemizuje. Moje obiekcje dotyczą tego, że kłamałeś, iż Flawiusz nazywa Jana Chrystusem. Nie nazywa, on nawet nie pisze, że go za takiego uważano. Walnąłeś się i tyle. Piszesz od rzeczy i nawet nie sprawdzasz tego co piszesz. Aż tak leniwy jesteś. Jak się coś pisze o antycznych tekstach źródłowych to się sprawdza co mówią. Tego właśnie nie robisz

Raino napisał:
Kościoł Katolicki kreuje bratobójcę na Chrystusa i nawet zaprasza go do świątyń by z ołtarza obrażał opozycję. Jeśli napiszę "Jarosław Chrystus", to popełnię jakiś błąd według Ciebie?
Jeśli napiszę "Jarosław Zbawiciel" to też będzie to błędem?


Majaczysz nie na temat

Raino napisał:
Tutaj masz fakty na temat fałszywki jaką jest Testimonium Flavianum - to nie jest strona ludzi myślących, tylko bardziej wierzących:
[link widoczny dla zalogowanych]


Ten gniot jest obalony w komentarzach pod nim i tutaj:

[link widoczny dla zalogowanych]

Znajdź sobie coś lepszego

Raino napisał:
Flawiusz pisze, że ruch chrześcijan zapoczątkował Jan, a nie Jezus.


Znowu kłamiesz i znowu nie sprawdziłeś. Co krok się wykładasz na tym, że nie sprawdzasz źródeł i paplasz jakieś głupoty, których w tych źródłach nie ma. Pokaż gdzie Flawiusz tak pisze


Złapałeś mnie na błędzie


Nie było to trudne. Popełniasz więcej błędów niż liter

Raino napisał:
zamiast Tacyt napisałem Flawiusz w zdaniu:
Flawiuszowi przypisujesz, że pisał o Jezusie (choć jest to kłamstwo, bo tekst jest o Chrystusie), a gdy ja przywołuję, że Flawiusz pisał o Janie (uznanym przez wyznawców za Chrystusa), to masz jakieś obiekcje.
Przepraszam, zdarza mi się popełniać błędy.


Robisz to non stop

Raino napisał:
Ty natomiast kłamiesz.


Nigdzie tego nie wykazałeś. Za to ja wykazałem, że ty kłamiesz non stop. Wyżej jest bogaty zapis tego

Raino napisał:
Gdyby syn boga Jahwe istniał naprawdę, to mówiłby o nieznanych współczesnym ludziom rzeczach, pomagał w rozwoju technologicznym i w medycynie. Dlaczego Jezus nie powiedział jak uzyskać antybiotyk z Penicillium notatum, jak zrobić telegraf, czy cokolwiek innego, co ułatwiłoby im życie i jednocześnie dało mu sławę?
Jedyną odpowiedzią dlaczego Jezus nic takiego ludziom nie mówił jest fakt, że był równie prymitywny jak ci, którzy go wymyślili.


Zmieniłeś temat i tym samym poddałeś poprzednie zagadnienia. A co do tego co napisałeś teraz to czemu Jezus miałby spełniać twoje zachcianki? Nie masz na to żadnego argumentu poza swoim arbitralnym chciejstwem

Kłamałeś, że Tacyt pisał o czarodzieju o imieniu Jezus.


To ty kłamałeś, że nie pisał. Imię "Jezus" nie jest jedynym określeniem Zbawiciela więc nawet gdyby Tacyt użył imienia "Jezus" to i tak byś się przywalił, że to za mało (Flawiusz używa imienia "Jezus" i odrzucasz to i tak). Tacyt napisał więc dużo bardziej precyzyjnie, a mianowicie, że początek chrześcijaństwu dał Chrystus, który został skazany na śmierć przez Piłata w czasach Tyberiusza (Tacyt, Roczniki, XV, 44). To samo twierdzą Ewangeliści więc nie wiesz co z tym fantem zrobić i tym samym kłamałeś, że Ewangelie to jedyne źródło o założycielu chrześcijaństwa

No i Jan Chrystus - założyciel sekty znanej później jako chrześcijanie został skazany na śmierć.
Tak więc Tacyt pisał o Janie Chrystusie, a nie o Jezusie Chrystusie.


To już tylko twoje wyssane z palca bzdury bo Jan nie został skazany przez Piłata. Zarówno Ewangelie jak i Flawiusz zgodnie twierdzą, że Jan Chrzciciel został skazany na śmierć wyłącznie przez Heroda. Chrzcicel nie był też nazywany w źródłach "chrystusem" (za to Flawiusz nazywa Jezusa Chrystusem i to aż dwa razy). Tak więc Tacyt nie pisze o Chrzcicielu. Staczasz się już tylko w coraz większe absurdy


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Czw 23:26, 11 Lut 2021, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Raino




Dołączył: 07 Lip 2019
Posty: 651
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 19:01, 12 Lut 2021    Temat postu:

fedor napisał:
Raino napisał:
fedor napisał:
Raino napisał:
fedor napisał:
Raino napisał:
fedor napisał:
Raino napisał:
fedor napisał:
Raino napisał:
fedor napisał:
Raino napisał:
fedor napisał:
Raino napisał:
fedor napisał:
Raino napisał:
fedor napisał:
Tacyt jak najbardziej pisał o Jezusie


Jak z dzieckiem :)
Podaj jeden cytat Tacyta w którym pada imię Jezus.


Imię "Jezus" nie jest jedynym możliwym określeniem założyciela chrześcijaństwa więc od początku grasz przegraną kartą. Tacyt mówi, że ruch chrześcijan zapoczątkował Chrystus, który został przez Piłata skazany na śmierć krzyżową za czasów panowania Tyberiusza (Tacyt, "Roczniki", XV, 44). Według ciebie nie ma tu mowy o Jezusie więc pewnie jest tu mowa o Myszce Miki. Idź sobie walnij baranka


O Janie Chrystusie - założycielu licznej sekty chrześcijan (żydów wierzących w moczenie w wodach Jordanu) wspomina Flawiusz.


Pogrążasz się do reszty i tylko jeszcze bardziej potwierdzasz swoją indolencję historyczną. Flawiusz nigdzie nie nazywa Jana Chrzciciela "Chrystusem". Nie ma u niego nigdzie takiego stwierdzenia. A jak jest to pokaż (nie znajdziesz bo i tak nie ma). Będzie ubaw


Flawiusz nie był członkiem sekty chrześcijan wierzących w moczenie w Jordanie.
Chrystusem, Mesjaszem, Zbawicielem nazywali swojego guru tylko wyznawcy.
"Przez wielu swoich słuchaczy uznawany był za Mesjasza. "
[link widoczny dla zalogowanych]
Pisz czego jeszcze chcesz się ode mnie dowiedzieć.


Pytałem gdzie Flawiusz nazywa Chrzciciela "Mesjaszem" i nadal nie wskazałeś (Flawiusz za to nazywa Jezusa Mesajszem i to dwa razy, ale to już jest dla ciebie nie do przełknięcia). Wikipedia to nie Flawiusz, coś ci się najwyraźniej pomyliło. Domysły Wikipedii to nie jest starożytny tekst źródłowy. Nawet takie elementarne sprawy ci się mieszają


Flawiusz był Żydem, więc nie mógł pisać ani o Jezusie, ani o Janie jako o Mesjaszu.


Zaprzeczasz sam sobie. Wyżej pisałeś, że Flawiusz pisał o "Janie Chrystusie". Jak okazało się, że nie pisał to nagle obudziłeś się, że Flawiusz "nie mógł" napisać o Janie jako Mesjaszu. A przecież na początku twierdziłeś, że pisał. Plączesz się już tylko o własne nogi. Co do Jezusa to nie ma żadnej przeszkody aby Flawiusz napisał o Nim jako o Mesjaszu. Flawiusz pisze o Jezusie jako mesjaszu w czasie przeszłym (co oznacza, że dla Flawiusza Jezus był tylko jednym z wielu mesjaszy i tym samym mógł tak o Jezusie napisać). W innym miejscu pisze, że Jezus był "zwany Chrystusem". Słowo "mesjasz" było dla Żydów bardzo wieloznaczne więc nie ma żadnej przeszkody aby Flawiusz napisał o Jezusie jako o mesjaszu. Dla Flawiusza nawet cezar Wespazjan wypełniał proroctwa mesjańskie. Mało jeszcze wiesz i mało widziałeś

Raino napisał:
Flawiusz nic nie wiedział o Jezusie, więc nie nazywał go Mesjaszem. Testimonium Flavianum to fałszywka katolicka wstawiona niedbale w tekst dopiero w IV wieku


Powtarzasz już tylko nieaktualną propagandę sprzed 100 lat i nie masz żadnego argumentu w tej kwestii. Odparcie tej propagandy jest choćby tutaj:

[link widoczny dla zalogowanych]

A po angielsku tutaj:

[link widoczny dla zalogowanych]

Raino napisał:
O to, gdzie Flawiusz nazywał Jana Chrystusem możesz zapytać samego siebie skoro uważasz, że potrafisz wmawiać ludziom, że Tacyt pisał o Jezusie, choć ten nawet nie wspominał o człowieku o takim imieniu.


Ale to ty pisałeś, że Flawiusz nazwał Jana Chrystusem (jest to też wyżej w cytacie) więc ja pytam ciebie bo ja tego nie stwierdziłem. Nie będę się pytał siebie o twoje bzdury. Coś ci się już do reszty pomieszało. Walnąłeś się, że Flawiusz nazwał Jana Chrzciciela mesjaszem więc teraz mamy już tylko festiwal absurdów z twojej strony w tym temacie. Zawsze tak jest gdy gimboateista się zakapućka. Natomiast co do Tacyta to pisze on, że ruch chrześcijan zapoczątkował Chrystus, który został skazany na śmierć krzyżową przez Piłata za rządów Tuberiusza. To samo twierdzą Ewangelie więc w kwestii Tacyta też się zakapućkałeś


Widzę, że nawet z sobą nie możesz się dogadać


Jest jeszcze gorzej. Potykasz się już tylko o własne giry i sam sobie zaprzeczasz post za postem

Raino napisał:
Flawiuszowi przypisujesz, że pisał o Jezusie (choć jest to kłamstwo, bo tekst jest o Chrystusie),


Flawiusz pisze o Jezusie i Chrystusie. Używa obu określeń. Tu jest tekst grecki i można sobie sprawdzić:

[link widoczny dla zalogowanych]

Po raz kolejny więc kłamiesz i łatwo to sprawdzić. Jesteś zakręcony jak świńska dupa w kapuście

Raino napisał:
a gdy ja przywołuję, że Flawiusz pisał o Janie (uznanym przez wyznawców za Chrystusa), to masz jakieś obiekcje.


Z tym, że Flawiusz pisał o Janie Chrzcicielu nikt nie polemizuje. Moje obiekcje dotyczą tego, że kłamałeś, iż Flawiusz nazywa Jana Chrystusem. Nie nazywa, on nawet nie pisze, że go za takiego uważano. Walnąłeś się i tyle. Piszesz od rzeczy i nawet nie sprawdzasz tego co piszesz. Aż tak leniwy jesteś. Jak się coś pisze o antycznych tekstach źródłowych to się sprawdza co mówią. Tego właśnie nie robisz

Raino napisał:
Kościoł Katolicki kreuje bratobójcę na Chrystusa i nawet zaprasza go do świątyń by z ołtarza obrażał opozycję. Jeśli napiszę "Jarosław Chrystus", to popełnię jakiś błąd według Ciebie?
Jeśli napiszę "Jarosław Zbawiciel" to też będzie to błędem?


Majaczysz nie na temat

Raino napisał:
Tutaj masz fakty na temat fałszywki jaką jest Testimonium Flavianum - to nie jest strona ludzi myślących, tylko bardziej wierzących:
[link widoczny dla zalogowanych]


Ten gniot jest obalony w komentarzach pod nim i tutaj:

[link widoczny dla zalogowanych]

Znajdź sobie coś lepszego

Raino napisał:
Flawiusz pisze, że ruch chrześcijan zapoczątkował Jan, a nie Jezus.


Znowu kłamiesz i znowu nie sprawdziłeś. Co krok się wykładasz na tym, że nie sprawdzasz źródeł i paplasz jakieś głupoty, których w tych źródłach nie ma. Pokaż gdzie Flawiusz tak pisze


Złapałeś mnie na błędzie


Nie było to trudne. Popełniasz więcej błędów niż liter

Raino napisał:
zamiast Tacyt napisałem Flawiusz w zdaniu:
Flawiuszowi przypisujesz, że pisał o Jezusie (choć jest to kłamstwo, bo tekst jest o Chrystusie), a gdy ja przywołuję, że Flawiusz pisał o Janie (uznanym przez wyznawców za Chrystusa), to masz jakieś obiekcje.
Przepraszam, zdarza mi się popełniać błędy.


Robisz to non stop

Raino napisał:
Ty natomiast kłamiesz.


Nigdzie tego nie wykazałeś. Za to ja wykazałem, że ty kłamiesz non stop. Wyżej jest bogaty zapis tego

Raino napisał:
Gdyby syn boga Jahwe istniał naprawdę, to mówiłby o nieznanych współczesnym ludziom rzeczach, pomagał w rozwoju technologicznym i w medycynie. Dlaczego Jezus nie powiedział jak uzyskać antybiotyk z Penicillium notatum, jak zrobić telegraf, czy cokolwiek innego, co ułatwiłoby im życie i jednocześnie dało mu sławę?
Jedyną odpowiedzią dlaczego Jezus nic takiego ludziom nie mówił jest fakt, że był równie prymitywny jak ci, którzy go wymyślili.


Zmieniłeś temat i tym samym poddałeś poprzednie zagadnienia. A co do tego co napisałeś teraz to czemu Jezus miałby spełniać twoje zachcianki? Nie masz na to żadnego argumentu poza swoim arbitralnym chciejstwem

Kłamałeś, że Tacyt pisał o czarodzieju o imieniu Jezus.


To ty kłamałeś, że nie pisał. Imię "Jezus" nie jest jedynym określeniem Zbawiciela więc nawet gdyby Tacyt użył imienia "Jezus" to i tak byś się przywalił, że to za mało (Flawiusz używa imienia "Jezus" i odrzucasz to i tak). Tacyt napisał więc dużo bardziej precyzyjnie, a mianowicie, że początek chrześcijaństwu dał Chrystus, który został skazany na śmierć przez Piłata w czasach Tyberiusza (Tacyt, Roczniki, XV, 44). To samo twierdzą Ewangeliści więc nie wiesz co z tym fantem zrobić i tym samym kłamałeś, że Ewangelie to jedyne źródło o założycielu chrześcijaństwa

No i Jan Chrystus - założyciel sekty znanej później jako chrześcijanie został skazany na śmierć.
Tak więc Tacyt pisał o Janie Chrystusie, a nie o Jezusie Chrystusie.


To już tylko twoje wyssane z palca bzdury bo Jan nie został skazany przez Piłata. Zarówno Ewangelie jak i Flawiusz zgodnie twierdzą, że Jan Chrzciciel został skazany na śmierć wyłącznie przez Heroda. Chrzcicel nie był też nazywany w źródłach "chrystusem" (za to Flawiusz nazywa Jezusa Chrystusem i to aż dwa razy). Tak więc Tacyt nie pisze o Chrzcicielu. Staczasz się już tylko w coraz większe absurdy


To są Twoje wyssane z palca bzdury jakoby Tacyt pisał o człowieku o imieniu Jezus.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 88 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 19:45, 12 Lut 2021    Temat postu:

Raino czyli Kruchy04 trollujący ze swego drugiego multikonta napisał:
fedor napisał:
Raino napisał:
fedor napisał:
Raino napisał:
fedor napisał:
Raino napisał:
fedor napisał:
Raino napisał:
fedor napisał:
Raino napisał:
fedor napisał:
Raino napisał:
fedor napisał:
Raino napisał:
fedor napisał:
Raino napisał:
fedor napisał:
Tacyt jak najbardziej pisał o Jezusie


Jak z dzieckiem :)
Podaj jeden cytat Tacyta w którym pada imię Jezus.


Imię "Jezus" nie jest jedynym możliwym określeniem założyciela chrześcijaństwa więc od początku grasz przegraną kartą. Tacyt mówi, że ruch chrześcijan zapoczątkował Chrystus, który został przez Piłata skazany na śmierć krzyżową za czasów panowania Tyberiusza (Tacyt, "Roczniki", XV, 44). Według ciebie nie ma tu mowy o Jezusie więc pewnie jest tu mowa o Myszce Miki. Idź sobie walnij baranka


O Janie Chrystusie - założycielu licznej sekty chrześcijan (żydów wierzących w moczenie w wodach Jordanu) wspomina Flawiusz.


Pogrążasz się do reszty i tylko jeszcze bardziej potwierdzasz swoją indolencję historyczną. Flawiusz nigdzie nie nazywa Jana Chrzciciela "Chrystusem". Nie ma u niego nigdzie takiego stwierdzenia. A jak jest to pokaż (nie znajdziesz bo i tak nie ma). Będzie ubaw


Flawiusz nie był członkiem sekty chrześcijan wierzących w moczenie w Jordanie.
Chrystusem, Mesjaszem, Zbawicielem nazywali swojego guru tylko wyznawcy.
"Przez wielu swoich słuchaczy uznawany był za Mesjasza. "
[link widoczny dla zalogowanych]
Pisz czego jeszcze chcesz się ode mnie dowiedzieć.


Pytałem gdzie Flawiusz nazywa Chrzciciela "Mesjaszem" i nadal nie wskazałeś (Flawiusz za to nazywa Jezusa Mesajszem i to dwa razy, ale to już jest dla ciebie nie do przełknięcia). Wikipedia to nie Flawiusz, coś ci się najwyraźniej pomyliło. Domysły Wikipedii to nie jest starożytny tekst źródłowy. Nawet takie elementarne sprawy ci się mieszają


Flawiusz był Żydem, więc nie mógł pisać ani o Jezusie, ani o Janie jako o Mesjaszu.


Zaprzeczasz sam sobie. Wyżej pisałeś, że Flawiusz pisał o "Janie Chrystusie". Jak okazało się, że nie pisał to nagle obudziłeś się, że Flawiusz "nie mógł" napisać o Janie jako Mesjaszu. A przecież na początku twierdziłeś, że pisał. Plączesz się już tylko o własne nogi. Co do Jezusa to nie ma żadnej przeszkody aby Flawiusz napisał o Nim jako o Mesjaszu. Flawiusz pisze o Jezusie jako mesjaszu w czasie przeszłym (co oznacza, że dla Flawiusza Jezus był tylko jednym z wielu mesjaszy i tym samym mógł tak o Jezusie napisać). W innym miejscu pisze, że Jezus był "zwany Chrystusem". Słowo "mesjasz" było dla Żydów bardzo wieloznaczne więc nie ma żadnej przeszkody aby Flawiusz napisał o Jezusie jako o mesjaszu. Dla Flawiusza nawet cezar Wespazjan wypełniał proroctwa mesjańskie. Mało jeszcze wiesz i mało widziałeś

Raino napisał:
Flawiusz nic nie wiedział o Jezusie, więc nie nazywał go Mesjaszem. Testimonium Flavianum to fałszywka katolicka wstawiona niedbale w tekst dopiero w IV wieku


Powtarzasz już tylko nieaktualną propagandę sprzed 100 lat i nie masz żadnego argumentu w tej kwestii. Odparcie tej propagandy jest choćby tutaj:

[link widoczny dla zalogowanych]

A po angielsku tutaj:

[link widoczny dla zalogowanych]

Raino napisał:
O to, gdzie Flawiusz nazywał Jana Chrystusem możesz zapytać samego siebie skoro uważasz, że potrafisz wmawiać ludziom, że Tacyt pisał o Jezusie, choć ten nawet nie wspominał o człowieku o takim imieniu.


Ale to ty pisałeś, że Flawiusz nazwał Jana Chrystusem (jest to też wyżej w cytacie) więc ja pytam ciebie bo ja tego nie stwierdziłem. Nie będę się pytał siebie o twoje bzdury. Coś ci się już do reszty pomieszało. Walnąłeś się, że Flawiusz nazwał Jana Chrzciciela mesjaszem więc teraz mamy już tylko festiwal absurdów z twojej strony w tym temacie. Zawsze tak jest gdy gimboateista się zakapućka. Natomiast co do Tacyta to pisze on, że ruch chrześcijan zapoczątkował Chrystus, który został skazany na śmierć krzyżową przez Piłata za rządów Tuberiusza. To samo twierdzą Ewangelie więc w kwestii Tacyta też się zakapućkałeś


Widzę, że nawet z sobą nie możesz się dogadać


Jest jeszcze gorzej. Potykasz się już tylko o własne giry i sam sobie zaprzeczasz post za postem

Raino napisał:
Flawiuszowi przypisujesz, że pisał o Jezusie (choć jest to kłamstwo, bo tekst jest o Chrystusie),


Flawiusz pisze o Jezusie i Chrystusie. Używa obu określeń. Tu jest tekst grecki i można sobie sprawdzić:

[link widoczny dla zalogowanych]

Po raz kolejny więc kłamiesz i łatwo to sprawdzić. Jesteś zakręcony jak świńska dupa w kapuście

Raino napisał:
a gdy ja przywołuję, że Flawiusz pisał o Janie (uznanym przez wyznawców za Chrystusa), to masz jakieś obiekcje.


Z tym, że Flawiusz pisał o Janie Chrzcicielu nikt nie polemizuje. Moje obiekcje dotyczą tego, że kłamałeś, iż Flawiusz nazywa Jana Chrystusem. Nie nazywa, on nawet nie pisze, że go za takiego uważano. Walnąłeś się i tyle. Piszesz od rzeczy i nawet nie sprawdzasz tego co piszesz. Aż tak leniwy jesteś. Jak się coś pisze o antycznych tekstach źródłowych to się sprawdza co mówią. Tego właśnie nie robisz

Raino napisał:
Kościoł Katolicki kreuje bratobójcę na Chrystusa i nawet zaprasza go do świątyń by z ołtarza obrażał opozycję. Jeśli napiszę "Jarosław Chrystus", to popełnię jakiś błąd według Ciebie?
Jeśli napiszę "Jarosław Zbawiciel" to też będzie to błędem?


Majaczysz nie na temat

Raino napisał:
Tutaj masz fakty na temat fałszywki jaką jest Testimonium Flavianum - to nie jest strona ludzi myślących, tylko bardziej wierzących:
[link widoczny dla zalogowanych]


Ten gniot jest obalony w komentarzach pod nim i tutaj:

[link widoczny dla zalogowanych]

Znajdź sobie coś lepszego

Raino napisał:
Flawiusz pisze, że ruch chrześcijan zapoczątkował Jan, a nie Jezus.


Znowu kłamiesz i znowu nie sprawdziłeś. Co krok się wykładasz na tym, że nie sprawdzasz źródeł i paplasz jakieś głupoty, których w tych źródłach nie ma. Pokaż gdzie Flawiusz tak pisze


Złapałeś mnie na błędzie


Nie było to trudne. Popełniasz więcej błędów niż liter

Raino napisał:
zamiast Tacyt napisałem Flawiusz w zdaniu:
Flawiuszowi przypisujesz, że pisał o Jezusie (choć jest to kłamstwo, bo tekst jest o Chrystusie), a gdy ja przywołuję, że Flawiusz pisał o Janie (uznanym przez wyznawców za Chrystusa), to masz jakieś obiekcje.
Przepraszam, zdarza mi się popełniać błędy.


Robisz to non stop

Raino napisał:
Ty natomiast kłamiesz.


Nigdzie tego nie wykazałeś. Za to ja wykazałem, że ty kłamiesz non stop. Wyżej jest bogaty zapis tego

Raino napisał:
Gdyby syn boga Jahwe istniał naprawdę, to mówiłby o nieznanych współczesnym ludziom rzeczach, pomagał w rozwoju technologicznym i w medycynie. Dlaczego Jezus nie powiedział jak uzyskać antybiotyk z Penicillium notatum, jak zrobić telegraf, czy cokolwiek innego, co ułatwiłoby im życie i jednocześnie dało mu sławę?
Jedyną odpowiedzią dlaczego Jezus nic takiego ludziom nie mówił jest fakt, że był równie prymitywny jak ci, którzy go wymyślili.


Zmieniłeś temat i tym samym poddałeś poprzednie zagadnienia. A co do tego co napisałeś teraz to czemu Jezus miałby spełniać twoje zachcianki? Nie masz na to żadnego argumentu poza swoim arbitralnym chciejstwem

Kłamałeś, że Tacyt pisał o czarodzieju o imieniu Jezus.


To ty kłamałeś, że nie pisał. Imię "Jezus" nie jest jedynym określeniem Zbawiciela więc nawet gdyby Tacyt użył imienia "Jezus" to i tak byś się przywalił, że to za mało (Flawiusz używa imienia "Jezus" i odrzucasz to i tak). Tacyt napisał więc dużo bardziej precyzyjnie, a mianowicie, że początek chrześcijaństwu dał Chrystus, który został skazany na śmierć przez Piłata w czasach Tyberiusza (Tacyt, Roczniki, XV, 44). To samo twierdzą Ewangeliści więc nie wiesz co z tym fantem zrobić i tym samym kłamałeś, że Ewangelie to jedyne źródło o założycielu chrześcijaństwa

No i Jan Chrystus - założyciel sekty znanej później jako chrześcijanie został skazany na śmierć.
Tak więc Tacyt pisał o Janie Chrystusie, a nie o Jezusie Chrystusie.


To już tylko twoje wyssane z palca bzdury bo Jan nie został skazany przez Piłata. Zarówno Ewangelie jak i Flawiusz zgodnie twierdzą, że Jan Chrzciciel został skazany na śmierć wyłącznie przez Heroda. Chrzcicel nie był też nazywany w źródłach "chrystusem" (za to Flawiusz nazywa Jezusa Chrystusem i to aż dwa razy). Tak więc Tacyt nie pisze o Chrzcicielu. Staczasz się już tylko w coraz większe absurdy


To są Twoje wyssane z palca bzdury jakoby Tacyt pisał o człowieku o imieniu Jezus.


A ten dalej bezmyślnie bełkocze to samo. Było wielu Jezusów w tym czasie, to bardzo pospolite imię w Palestynie w tamtym okresie, więc nawet gdyby Tacyt napisał o "Jezusie" to nic by z tego nie wynikało i wtedy dopiero byłyby wątpliwości o kogo chodzi. Też byś się wtedy przywalił właśnie o to. Tacyt napisał więc o Chrystusie, który zapoczątkował ruch chrześcijan i został skazany na śmierć przez Piłata w czasach Tyberiusza. I w tym momencie nie ma wątpliwości, że Tacyt mówi o tej samej osobie co Nowy Testament. Jego świadectwo jest tak precyzyjne, że nie wiesz co z tym zrobić i dlatego już tylko na okrągło bełkoczesz jedną i tę sama śpiewkę, jak zacięty gramofon


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Pią 19:49, 12 Lut 2021, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Święte Księgi Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 12, 13, 14, 15  Następny
Strona 13 z 15

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin