|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Azael
Dołączył: 03 Cze 2016
Posty: 906
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 18:46, 22 Sie 2019 Temat postu: |
|
|
fedor napisał: | Żaden problem. Zakładamy, że Bóg się tą umiejętnością z nikim nie podzieli. Jakimś mechanizmem tego dokonał. Chyba, że zakładamy magię |
Ciekawe na jakiej podstawie apologeci wykluczają, że Jezus zmartwychwstał dzięki zaawansowanym technologicznie kosmitom albo dzięki magii nekromanckiej. Jeżeli chcą odrzucić naturalizm metodologiczny i rozpatrywać opcje ponadnaturalne to proszę bardzo, ale niech rozpatrują wszystkie, a nie robią sobie wyjątek dla jednej ulubionej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arystoteles
Dołączył: 28 Gru 2018
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 19:02, 22 Sie 2019 Temat postu: |
|
|
Azael napisał: | fedor napisał: | Żaden problem. Zakładamy, że Bóg się tą umiejętnością z nikim nie podzieli. Jakimś mechanizmem tego dokonał. Chyba, że zakładamy magię |
Ciekawe na jakiej podstawie apologeci wykluczają, że Jezus zmartwychwstał dzięki zaawansowanym technologicznie kosmitom albo dzięki magii nekromanckiej. Jeżeli chcą odrzucić naturalizm metodologiczny i rozpatrywać opcje ponadnaturalne to proszę bardzo, ale niech rozpatrują wszystkie, a nie robią sobie wyjątek dla jednej ulubionej. |
kosmici są nieironicznie lepszym wyjaśnieniem zmartwychwstania Jezusa niż chrześcijański Bóg.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fedor
Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 88 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 19:04, 22 Sie 2019 Temat postu: |
|
|
Raino napisał: | Cytat: | Tylko sam nic nigdy nie udowadnia, nawet tego, że coś można/trzeba "udowodnić". Nie masz na nic "dowodu" |
Ech, teiści, teiści....czy wyście nigdy do zwykłej szkoły nie chodzili!? Były tam takie przedmioty jak fizyka, biologia, chemia... |
No i co z tego, że były. Katecheza też była
Raino napisał: | Ok, to było dawno, można zapomnieć
To zróbmy sobie teraz eksperyment aby coś udowodnić.
Weź jakiś ciężki przedmiot, np. książkę, podnieś do góry i puść (rozewrzyj palce). Spadła? No widzisz. Ale to było tylko 1 raz, nie wiadomo, czy jest miarodajne, powtórz to samo 100 razy, albo najlepiej 1000 razy. Jeśli za którymś razem książka sama, bez żadnej pomocy, poleci do góry zamiast spaść, oddam Ci moje mieszkanie i samochód.
To jest prawo fizyki zwane grawitacją, opisane już w 17 wieku przez niejakiego Isaaca Newtona |
Newton nie opisał jaka jest natura grawitacji. A prywatnie nawet przyznawał, że sam w swoją ideę "przyciągania" ciał nie wierzy
A poza tym dlaczego mam coś upuścić tysiąc razy, a nie więcej? I ile razy mam coś upuścić aby udowodnić "prawo"? Nie jesteś w stanie na to odpowiedzieć. Dopiero nieskończona ilość upuszczeń udowodniłaby "prawo". Ale tego nie da się zrobić więc żadna skończona ilość upuszczeń nie jest w stanie wykazać żadnego "prawa"
Raino napisał: | Podobne prawa są w różnych dziedzinach nauki. Są to, sprawdzalne, weryfikowalne, metody, które w najlepszy możliwie sposób opisują otaczający nas świat. To po prostu działa, za każdym razem tak samo. Dlatego samoloty latają, leki leczą, komputery liczą, itd |
Działały też błędne teorie naukowe
[link widoczny dla zalogowanych]
Niczego to więc nie dowodzi. Powielasz tylko standardowe gimboateistyczne sofizmaty o sensie zerowym. Koncepcja "działania" jest pojęciem antropomorficznym i arbitralnym więc niczego nie dowodzi w kwestii odkrywania prawdy
Raino napisał: | A więc wracając do naszej ksiazki: gdyby sama poleciała do góry zamiast spaść, byłoby to złamanie prawa grawitacji.
Twierdzisz inaczej? To uzasadnij to |
To ty pierwszy stwierdziłeś, że jest coś takiego jak "prawo", którego nie można złamać. Więc uzasadnij to
Raino napisał: | A teraz podaj mi 1 (jeden) przykład rzetelnie udokumentowanego cudu, czyli złamania praw fizyki. Czekam. |
Skoro nie wykazałeś, że istnieją jakieś "prawa", które można złamać, to nie muszę
Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Czw 21:06, 22 Sie 2019, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fedor
Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 88 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 19:08, 22 Sie 2019 Temat postu: |
|
|
Arystoteles napisał: | [kosmici są nieironicznie lepszym wyjaśnieniem zmartwychwstania Jezusa niż chrześcijański Bóg. |
Przy czym ową "lepszość" zadeklarowałeś sobie czysto subiektywnie i arbitralnie
Scenariusze alternatywne istnieją w sprawie każdego zagadnienia na tym świecie, włącznie z tymi zagadnieniami, które zmuszają do różnych wyborów ateistę. Nic więc z tego nie wynika, że ateista na nie wskaże. Jest to banał. Sądzę, że nawet w kwestii samego zagadnienia kwestii alternatywnych też istnieją jakieś alternatywy. Póki co trzymamy się więc scenariusza bazowego nim ktoś nie zaproponuje lepszego
Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Czw 19:32, 22 Sie 2019, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hello
Dołączył: 07 Sie 2010
Posty: 1988
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 19:14, 22 Sie 2019 Temat postu: |
|
|
W bitwie pod Leuktrami (371 p.n.e.) święty zastęp tebański, złożony z pederastów, przełamał wielowiekową militarną hegemonię Sparty - cud!
Epaminondas był gejem - prawdopodobnie!
_______________________
"Przechodniu, powiedz Sparcie ..." - Symonides
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mat
Dołączył: 28 Maj 2007
Posty: 2977
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 12:47, 23 Sie 2019 Temat postu: |
|
|
Azael napisał: | Ciekawe na jakiej podstawie apologeci wykluczają, że Jezus zmartwychwstał dzięki zaawansowanym technologicznie kosmitom albo dzięki magii nekromanckiej. Jeżeli chcą odrzucić naturalizm metodologiczny |
Nie odrzucają, wręcz przeciwnie jest ich fundamentem, to do niego odnoszą się uznając coś za "cud". Zakładają, ze skoro na biliardy zdarzeń zwłoki gniją, jest to prawem fizyki, a kiedy zwłoki ożywają prawom fizyki wymykają=cud.
Oczywiście mylą się, bo aby uznać coś za cud należy mieć dostęp do pełnych praw fizyki, a tego nie ma nikt.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Raino
Dołączył: 07 Lip 2019
Posty: 651
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 17:58, 23 Sie 2019 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Działały też błędne teorie naukowe |
Co z tego, że w nauce były błędne teorie?Nauka nie jest nieomylna i nie rości sobie do tego pretensji w odróżnieniu od religii. Nauka stara się w jak najlepszy sposób zrozumieć i opisać otaczającą nas rzeczywistość.
Nie musisz wykonać eksperymentu nieskończoną ilość razy, żeby wykazać że dana teoria naukowa działa. Wystarczy wiele wzajemnie wspierających się, niezależnie od siebie prowadzonych i potwierdzających wynik badań. Jeśli penicylina niszczy bakterie gruźlicy, to będzie tak za każdą próba w każdym niezależnym laboratorium. Nie musi być nieskończenie wiele tych prób. Ważne, że ludzie już nie umierają na gruźlicę.
Samolot lata, bo zasady aerodynamiki są zawsze takie same i dzięki wiedzy o nich i zastosowaniu jej w praktyce, zbudowano samolot.
Ale nauka ciągle szuka nowych rozwiązań, nowych odkryć.
Nauka przekazuje nam prawdę o świecie,a religia odwrotnie. A co ma do zaoferowania religia? Ułudę, bajki nie poparte żadnymi dowodami, które robią ludziom wodę z mózgu.
Ostatnio zmieniony przez Raino dnia Pią 18:00, 23 Sie 2019, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
O.K.
Dołączył: 05 Maj 2012
Posty: 2293
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 18:07, 23 Sie 2019 Temat postu: |
|
|
Raino napisał: | Wystarczy wiele wzajemnie wspierających się, niezależnie od siebie prowadzonych i potwierdzających wynik badań. |
Ile?
Raino napisał: | Jeśli penicylina niszczy bakterie gruźlicy, to będzie tak za każdą próba w każdym niezależnym laboratorium. |
Skąd masz na to gwarancję?
Raino napisał: | Nie musi być nieskończenie wiele tych prób. |
Ile musi być?
A skąd to wiesz?
Raino napisał: | bajki nie poparte żadnymi dowodami, które robią ludziom wodę z mózgu. |
O jakich konkretnych "bajkach nie popartych dowodami" mówisz?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Azael
Dołączył: 03 Cze 2016
Posty: 906
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 18:12, 23 Sie 2019 Temat postu: |
|
|
fedor napisał: | Póki co trzymamy się więc scenariusza bazowego nim ktoś nie zaproponuje lepszego |
A scenariusz bazowy to własnie kosmici.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fedor
Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 88 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 18:23, 23 Sie 2019 Temat postu: |
|
|
Azael napisał: | fedor napisał: | Póki co trzymamy się więc scenariusza bazowego nim ktoś nie zaproponuje lepszego |
A scenariusz bazowy to własnie kosmici. |
Twój scenariusz bazowy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fedor
Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 88 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 18:30, 23 Sie 2019 Temat postu: |
|
|
Raino napisał: | Cytat: | Działały też błędne teorie naukowe |
Co z tego, że w nauce były błędne teorie? |
To z tego, że jeśli działały też błędne teorie naukowe to nie ma sensu uwiarygadniać poznania nauki konceptem "działania". Nie zrozumiałeś nawet co do ciebie napisałem. Was chyba naprawdę indoktrynują tymi formułkami na jakiejś gimboateistycznej farmie trolli. Wkuwacie te formułki ale nic poza nimi nie kumacie
Na resztę odpisał ci O.K.
Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Pią 18:33, 23 Sie 2019, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Raino
Dołączył: 07 Lip 2019
Posty: 651
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 20:34, 23 Sie 2019 Temat postu: |
|
|
Jeśli teorie były błędne, to nie mogły tak naprawdę działać w praktyce. Nauka weryfikuje i uczy się na błędach.
Kiedyś była teoria geocentryczna, która wydawało się, że działa. Wszystkie obserwacje wskazywały na to, że to Ziemia jest w centrum, a Słońce krąży wokół niej. Ale później odkryto prawdę i teoria geocentryczna odeszła do lamusa.
Nauka nie jest doskonała, ale to najlepsze narzędzie, jakie mamy, aby poznać świat, bo dostarcza DOWODÓW. To jest to słowo klucz. Oczywiście ze nie wiemy wszystkiego. Ale to nie znaczy że mamy naszą niewiedzę zastępować wiarą.
Lepiej powiedzieć " nie wiem", niż mówić "to musi być bóg, nadnaturalna siła, choć tylko w to wierzę, nie mam dowodów ". Religia nie posiada żadnych dowodów na poparcie swoich tez. I to jest ta podstawowa różnica.
Cytat: | Nauka nie jest komplementarnym opisem rzeczywistości |
A religia jest?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
O.K.
Dołączył: 05 Maj 2012
Posty: 2293
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 20:43, 23 Sie 2019 Temat postu: |
|
|
Raino napisał: | Jeśli teorie były błędne, to nie mogły tak naprawdę działać w praktyce. |
A jednak w jakimś tam aspekcie działały (i nadal działają) dobrze!
Raino napisał: | Nauka weryfikuje i uczy się na błędach.
Kiedyś była teoria geocentryczna, która wydawało się, że działa. Wszystkie obserwacje wskazywały na to, że to Ziemia jest w centrum, a Słońce krąży wokół niej. Ale później odkryto prawdę i teoria geocentryczna odeszła do lamusa. |
No i tak może sie prędzej czy później stać z każdą teorią.
Raino napisał: | Nauka nie jest doskonała, ale to najlepsze narzędzie, jakie mamy, aby poznać świat, bo dostarcza DOWODÓW. To jest to słowo klucz. |
No i co to słowo niby znaczy? Jakie DOWODY sprawiły że uznano jakś tam teorię która zastąpiła teorię geocentryczną.
Raino napisał: | Oczywiście ze nie wiemy wszystkiego. Ale to nie znaczy że mamy naszą niewiedzę zastępować wiarą.
Lepiej powiedzieć " nie wiem", niż mówić "to musi być bóg, nadnaturalna siła, choć tylko w to wierzę, nie mam dowodów ". |
A kto tak mówi i odnośnie czego?
Raino napisał: | Religia nie posiada żadnych dowodów na poparcie swoich tez. I to jest ta podstawowa różnica. |
Jakich dowodów na jakie tezy (dotyczy zarówno religii jak i nauki).?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33293
Przeczytał: 63 tematy
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 20:49, 23 Sie 2019 Temat postu: |
|
|
Raino napisał: | Jeśli teorie były błędne, to nie mogły tak naprawdę działać w praktyce. Nauka weryfikuje i uczy się na błędach.
Kiedyś była teoria geocentryczna, która wydawało się, że działa. Wszystkie obserwacje wskazywały na to, że to Ziemia jest w centrum, a Słońce krąży wokół niej. Ale później odkryto prawdę i teoria geocentryczna odeszła do lamusa.
Nauka nie jest doskonała, ale to najlepsze narzędzie, jakie mamy, aby poznać świat, bo dostarcza DOWODÓW. To jest to słowo klucz. Oczywiście ze nie wiemy wszystkiego. Ale to nie znaczy że mamy naszą niewiedzę zastępować wiarą. |
Dowody to nic innego, tylko SPRAWDZENIE ZGODNOŚCI DANEJ TEZY Z ZAŁOŻENIAMI MODELU.
W błędnych teoriach można tworzyć tak samo logicznie poprawne dowody, jak w tych dobrych. Jak model będzie dobry, to dowód w nim powstały będzie też wart uznania go. Ale jak model jest kiepski, to najbardziej dopracowany dowód w jego ramach może okazać się tylko propagacją błędów założycielskich danego modelu.
Dla ateistów znamienne jest MAGICZNE ROZUMIENIE DOWODU, jako czegoś, co absolutnie potwierdza prawdziwość tezy. Tego rodzaju podejście jakoś sprawdza się w czystej matematyce - tam dowody stanowią bardzo zaawansowaną, rozszerzoną postać tautologii. Jednak już z dowodliwością fenomenów świata mamy nieprzekraczalną barierę, polegającą na tym, że nasze opisy świata są ZAWSZE de facto hipotezami.
Wystarczy trochę pośledzić sobie np. badania prowadzone przez fizyków - nieustannie sprawdzają oni WSZYSTKIE teorie, jakie użytkuję. Zatem we wszystkie takie teorie po trosze powątpiewają, traktują jako tymczasowy pomysł na opis rzeczywistości. Stąd i dowody, które owe teorie zapewnią będą co najwyżej w podobnym stopniu tymczasowe.
Idealny dowód to mit. Dowody się obala, podobnie jak hipotezy. Wystarczy zanegowanie jakiegoś paradygmatu, o który dowód się opiera, a cała układanka się sypie.
Głównym co dają dowody w dyskursie światopoglądowym jest DOBRE SAMOPOCZUCIE, tych co w ich absolutność wierzą. Ale - już ściśle logicznie patrząc na sprawę - posiadanie dowodu, nie jest żadną absolutną gwarancją poprawności/prawdziwości danego stwierdzenia. Jest bowiem jedynie potwierdzeniem poprawności tego stwierdzenia PRZY DANYCH ZAŁOŻENIACH. I nic więcej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Raino
Dołączył: 07 Lip 2019
Posty: 651
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 20:53, 23 Sie 2019 Temat postu: |
|
|
fedor napisał: | To przedstaw mi taką "obserwację fizyczną" z której wynika, że to się nie może zdarzyć. Dalej argumentujesz z obalonego naturalizmu |
Nie rozumiesz jednej podstawowej rzeczy. Ja nie twierdzę, że coś się NIGDY NIE MOŻE ZDARZYĆ, ja tylko mówię, że nie ma dowodów na to, że się zdarzyło i że może się zdarzyć. Wiara nie jest dobrym sposobem na poznanie prawdy, tylko wiedza oparta na dowodach. Innymi słowy jeśli nie mamy podstaw naukowych opartych na dowodach aby wierzyć że coś się zdarzyło, to pozostawiamy to w sferze niewiedzy i spekulacji, a nie czynimy z tego dogmat, jak to robi religia.
Ostatnio zmieniony przez Raino dnia Pią 20:53, 23 Sie 2019, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Raino
Dołączył: 07 Lip 2019
Posty: 651
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 20:56, 23 Sie 2019 Temat postu: |
|
|
Tyle, żeby potwierdzić skuteczność danej teorii.
Są na to metody naukowe.
Cytat: | Skąd masz na to gwarancję? |
Penicylina niszczy bakterie gruźlicy, a gwarancją na to są milony ludzi z niej wyleczonych.
Ułudę, bo tę właśnie sprzedaje religia, niepotwierdzone żadnymi dowodami tezy.
Jakie masz dowody na to, że opisane w biblii cuda są prawdą?
Ostatnio zmieniony przez Raino dnia Pią 21:12, 23 Sie 2019, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Azael
Dołączył: 03 Cze 2016
Posty: 906
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 21:32, 23 Sie 2019 Temat postu: |
|
|
fedor napisał: | Twój scenariusz bazowy |
a zatem jeden z naszych wybranych arbitralnie scenariuszów bazowych się myli.
Albo oba
dlatego lepiej im nie ufać, bo to kiepska metoda.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Raino
Dołączył: 07 Lip 2019
Posty: 651
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 21:35, 23 Sie 2019 Temat postu: |
|
|
Michał Dyszyński napisał: | Dowody to nic innego, tylko SPRAWDZENIE ZGODNOŚCI DANEJ TEZY Z ZAŁOŻENIAMI MODELU.
W błędnych teoriach można tworzyć tak samo logicznie poprawne dowody, jak w tych dobrych. Jak model będzie dobry, to dowód w nim powstały będzie też wart uznania go. Ale jak model jest kiepski, to najbardziej dopracowany dowód w jego ramach może okazać się tylko propagacją błędów założycielskich danego modelu.
Dla ateistów znamienne jest MAGICZNE ROZUMIENIE DOWODU, jako czegoś, co absolutnie potwierdza prawdziwość tezy. Tego rodzaju podejście jakoś sprawdza się w czystej matematyce - tam dowody stanowią bardzo zaawansowaną, rozszerzoną postać tautologii. Jednak już z dowodliwością fenomenów świata mamy nieprzekraczalną barierę, polegającą na tym, że nasze opisy świata są ZAWSZE de facto hipotezami.
Wystarczy trochę pośledzić sobie np. badania prowadzone przez fizyków - nieustannie sprawdzają oni WSZYSTKIE teorie, jakie użytkuję. Zatem we wszystkie takie teorie po trosze powątpiewają, traktują jako tymczasowy pomysł na opis rzeczywistości. Stąd i dowody, które owe teorie zapewnią będą co najwyżej w podobnym stopniu tymczasowe.
Idealny dowód to mit. Dowody się obala, podobnie jak hipotezy. Wystarczy zanegowanie jakiegoś paradygmatu, o który dowód się opiera, a cała układanka się sypie.
Głównym co dają dowody w dyskursie światopoglądowym jest DOBRE SAMOPOCZUCIE, tych co w ich absolutność wierzą. Ale - już ściśle logicznie patrząc na sprawę - posiadanie dowodu, nie jest żadną absolutną gwarancją poprawności/prawdziwości danego stwierdzenia. Jest bowiem jedynie potwierdzeniem poprawności tego stwierdzenia PRZY DANYCH ZAŁOŻENIACH. I nic więcej. |
A co oferuje religia? Jeszcze mniej, bo nie poparte NICZYM prócz wiary tezy. Leki leczą? Leczą. Akcja równa się reakcji? Równa się.
Ciało zanurzone w wodzie wypiera tyle samo wody ile samo waży? Wypiera. To jest "magiczne"? Nie, to jest prawdziwe.
Nauka przynajmniej COŚ nam mówi o świecie, religia nic.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kruchy04
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 25 Sie 2016
Posty: 3335
Przeczytał: 9 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 21:52, 23 Sie 2019 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Scenariusze alternatywne istnieją w sprawie każdego zagadnienia na tym świecie, włącznie z tymi zagadnieniami, które zmuszają do różnych wyborów ateistę. Nic więc z tego nie wynika, że ateista na nie wskaże. Jest to banał. Sądzę, że nawet w kwestii samego zagadnienia kwestii alternatywnych też istnieją jakieś alternatywy. Póki co trzymamy się więc scenariusza bazowego nim ktoś nie zaproponuje lepszego |
Pogląd teistyczny jest oparty własciwie na jednej rzeczy - wierze innym na słowo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fedor
Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 88 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:13, 23 Sie 2019 Temat postu: |
|
|
Kruchy04 napisał: | Cytat: | Scenariusze alternatywne istnieją w sprawie każdego zagadnienia na tym świecie, włącznie z tymi zagadnieniami, które zmuszają do różnych wyborów ateistę. Nic więc z tego nie wynika, że ateista na nie wskaże. Jest to banał. Sądzę, że nawet w kwestii samego zagadnienia kwestii alternatywnych też istnieją jakieś alternatywy. Póki co trzymamy się więc scenariusza bazowego nim ktoś nie zaproponuje lepszego |
Pogląd teistyczny jest oparty własciwie na jednej rzeczy - wierze innym na słowo. |
Tak samo jak twój i każdy inny. Nie ma żadnej różnicy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fedor
Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 88 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:18, 23 Sie 2019 Temat postu: |
|
|
Azael napisał: | fedor napisał: | Twój scenariusz bazowy |
a zatem jeden z naszych wybranych arbitralnie scenariuszów bazowych się myli.
Albo oba
dlatego lepiej im nie ufać, bo to kiepska metoda. |
Nawet ten pogląd wybrałeś arbitralnie spośród innych możliwych. I tak jest z każdym poglądem. Nie masz wyjścia. Tylko dla jednych poglądów robisz taryfę ulgową, a dla innych nie. Brak konsekwencji. Dlatego między innymi nie jestem ateistą bo musiałbym cały czas takie niekonsekwencje popełniać
Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Pią 22:21, 23 Sie 2019, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fedor
Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 88 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:23, 23 Sie 2019 Temat postu: |
|
|
Raino napisał: | Michał Dyszyński napisał: | Dowody to nic innego, tylko SPRAWDZENIE ZGODNOŚCI DANEJ TEZY Z ZAŁOŻENIAMI MODELU.
W błędnych teoriach można tworzyć tak samo logicznie poprawne dowody, jak w tych dobrych. Jak model będzie dobry, to dowód w nim powstały będzie też wart uznania go. Ale jak model jest kiepski, to najbardziej dopracowany dowód w jego ramach może okazać się tylko propagacją błędów założycielskich danego modelu.
Dla ateistów znamienne jest MAGICZNE ROZUMIENIE DOWODU, jako czegoś, co absolutnie potwierdza prawdziwość tezy. Tego rodzaju podejście jakoś sprawdza się w czystej matematyce - tam dowody stanowią bardzo zaawansowaną, rozszerzoną postać tautologii. Jednak już z dowodliwością fenomenów świata mamy nieprzekraczalną barierę, polegającą na tym, że nasze opisy świata są ZAWSZE de facto hipotezami.
Wystarczy trochę pośledzić sobie np. badania prowadzone przez fizyków - nieustannie sprawdzają oni WSZYSTKIE teorie, jakie użytkuję. Zatem we wszystkie takie teorie po trosze powątpiewają, traktują jako tymczasowy pomysł na opis rzeczywistości. Stąd i dowody, które owe teorie zapewnią będą co najwyżej w podobnym stopniu tymczasowe.
Idealny dowód to mit. Dowody się obala, podobnie jak hipotezy. Wystarczy zanegowanie jakiegoś paradygmatu, o który dowód się opiera, a cała układanka się sypie.
Głównym co dają dowody w dyskursie światopoglądowym jest DOBRE SAMOPOCZUCIE, tych co w ich absolutność wierzą. Ale - już ściśle logicznie patrząc na sprawę - posiadanie dowodu, nie jest żadną absolutną gwarancją poprawności/prawdziwości danego stwierdzenia. Jest bowiem jedynie potwierdzeniem poprawności tego stwierdzenia PRZY DANYCH ZAŁOŻENIACH. I nic więcej. |
A co oferuje religia? Jeszcze mniej, bo nie poparte NICZYM prócz wiary tezy. Leki leczą? Leczą. Akcja równa się reakcji? Równa się.
Ciało zanurzone w wodzie wypiera tyle samo wody ile samo waży? Wypiera. To jest "magiczne"? Nie, to jest prawdziwe.
Nauka przynajmniej COŚ nam mówi o świecie, religia nic. |
Nie jesteś w stanie wykazać, że jakikolwiek opis nauki jest czymś więcej niż harmonią złudzeń
Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Pią 22:24, 23 Sie 2019, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fedor
Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 88 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:29, 23 Sie 2019 Temat postu: |
|
|
Raino napisał: | fedor napisał: | To przedstaw mi taką "obserwację fizyczną" z której wynika, że to się nie może zdarzyć. Dalej argumentujesz z obalonego naturalizmu |
Nie rozumiesz jednej podstawowej rzeczy. Ja nie twierdzę, że coś się NIGDY NIE MOŻE ZDARZYĆ |
Ale na początku to twierdziłeś
Raino napisał: | ja tylko mówię, że nie ma dowodów na to, że się zdarzyło i że może się zdarzyć. Wiara nie jest dobrym sposobem na poznanie prawdy, tylko wiedza oparta na dowodach. Innymi słowy jeśli nie mamy podstaw naukowych opartych na dowodach aby wierzyć że coś się zdarzyło, to pozostawiamy to w sferze niewiedzy i spekulacji, a nie czynimy z tego dogmat, jak to robi religia. |
Nie masz dowodu na nic, na żadne swoje stwierdzenie, nawet na to, że istniejesz. Sam nie prezentujesz nic poza swoją wiarą więc twoje czynienie religii zarzutów z powodu wiary są bezsensowne
Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Pią 22:31, 23 Sie 2019, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fedor
Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 88 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:45, 23 Sie 2019 Temat postu: |
|
|
Raino napisał: | Jeśli teorie były błędne, to nie mogły tak naprawdę działać w praktyce |
Jak najbardziej mogły i działały. Tu jest mnóstwo przykładów takich błędnych teorii, które działały
[link widoczny dla zalogowanych]
Sam niżej nawet dałeś przykład takiej teorii (geocentryzm). Jak widać, idea "działania" jest arbitralna i nie musi być w ogóle skorelowana z "prawdą". "Działanie" czegokolwiek nie dowodzi, że to co "działa" jest prawdą. Działać może nawet fałsz i oszustwo
Raino napisał: | Nauka weryfikuje i uczy się na błędach.
Kiedyś była teoria geocentryczna, która wydawało się, że działa. Wszystkie obserwacje wskazywały na to, że to Ziemia jest w centrum, a Słońce krąży wokół niej. Ale później odkryto prawdę i teoria geocentryczna odeszła do lamusa |
Ale wcześniej obserwacje wskazywały co innego. Skąd węc wiadomo, że późniejsze obserwacje były lepsze? Nie wiadomo. Przecież obserwacje okazały się właśnie niewiarygodne
"Raino napisał: | Nauka nie jest doskonała, ale to najlepsze narzędzie, jakie mamy, aby poznać świat, bo dostarcza DOWODÓW. To jest to słowo klucz |
Nie masz na to stwierdzenie żadnych dowodów. Nic w sumie sam naukowo nie udowodniłeś i nie przeprowadziłeś żadnego eksperymentu. Piszesz, że inni to zrobili. Ale to jest twoje zawierzenie w coś i nic więcej. Wiara w dowody i eksperymenty nie jest sama w sobie dowodami i eksperymentami
Raino napisał: | Oczywiście ze nie wiemy wszystkiego. Ale to nie znaczy że mamy naszą niewiedzę zastępować wiarą |
To właśnie robisz
Raino napisał: | Lepiej powiedzieć " nie wiem", niż mówić "to musi być bóg, nadnaturalna siła, choć tylko w to wierzę, nie mam dowodów " |
Ale ty nie mówisz "nie wiem". Masz gębę pełną frazesów
Raino napisał: | Religia nie posiada żadnych dowodów na poparcie swoich tez. I to jest ta podstawowa różnica |
Żaden to problem dla religii skoro ateista też nie posiada żadnych dowodów na swe tezy
Raino napisał: | Cytat: | Nauka nie jest komplementarnym opisem rzeczywistości |
A religia jest? |
Nikt nie mówił, że jest. Za to ty na początku mówiłeś, że nauka jest
Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Sob 5:23, 24 Sie 2019, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Azael
Dołączył: 03 Cze 2016
Posty: 906
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 0:38, 24 Sie 2019 Temat postu: |
|
|
fedor napisał: | Nawet ten pogląd wybrałeś arbitralnie spośród innych możliwych. I tak jest z każdym poglądem. Nie masz wyjścia. Tylko dla jednych poglądów robisz taryfę ulgową, a dla innych nie. Brak konsekwencji. Dlatego między innymi nie jestem ateistą bo musiałbym cały czas takie niekonsekwencje popełniać |
no to jest przejaw radykalnego agnostycyzmu - nic nie wiemy i wszystko jest arbitralne
i w sumie spoko, ale to tez wymaga porzucenia teizmu
jezeli przyznasz ze pogląd ze Jezusa wskrzesił Bóg jest tak samo arbitralny jak uznanie ze zrobili to kosmici, albo ze w ogóle nic sie nie stało takiego, to spoko
A, i gdybys sie nie domyslił to ja oczywiscie nie twierdze ze Jezusa wskrzesili kosmici. Wstrzymuje sąd na ten temat; skoro wszystko jest arbitralne, to po co miec w ogóle jakies poglądy? Maja zerową wartość zarówno poznawczą jak i uzytkową.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|