Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

"Błogosławieni ci którzy nie widzieli,a uwierzyli"
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Święte Księgi
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kruchy04
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 25 Sie 2016
Posty: 3335
Przeczytał: 10 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 20:15, 20 Kwi 2023    Temat postu:

Semele napisał:
Litek napisał:
Nie potrzeba widzieć Boga żeby uwierzyć w Jego istnienie. Mamy mnóstwo dowodów , wystarczy wokół się rozejrzeć i głęboko zastanowić. Na dodatek mamy Biblię.


Jak sie dobrze rozejrzysz zndjdziesz setki argumentów na to, że stworca nie istnieje. Ten super dobry, wszechmogący, wszechwiedzący..


W końcu zaczynasz argumentować jak rozumna ateistka. Wyznawcy niektórych religii nie są skłonni odrzucać idei kochającego i wszechmocnego Boga niezależnie od ilości cierpienia, jaką obserwujemy w świecie. Spytaj się teistów tego forum, ile musi być cierpienia, aby zaczęli wątpić w kochającego i mądrego Stwórcę. Powiedzą Ci, że nie ma takiej ilości. Jakościowo też ich nic nie przekona.

I nie tylko na takie coś Ci nie odpowiedzą. Popatrz niżej, zrobimy doświadczenie.

Patrz Semele:

fedor napisał:
Nie ma takich "argumentów". To tylko urojenia ateistów


Jakie kryteria i założenia trzeba przyjąć, aby wynikało logicznie, że"nie ma takich argumentów"?

Cytat:
To tylko urojenia ateistów


Czy argumenty teistów to też urojenia?

Cytat:
Cytat:
Nie tylko ateistów.
Wiele urojeń mieli pensjonariusze obozów koncentracyjnych między innymi III Rzeszy.



Nie wymyśliłaś nic poza pustą sofistyką "z emocji".


Ona przedstawiła fakt. Negujesz istnienie obozów koncentracyjnych na terenie Polski, gdzie przetrzymywano niewinnych ludzi i w sposób bestialski ich traktowano i mordowano?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 93 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 21:24, 20 Kwi 2023    Temat postu:

Kruchy04 napisał:
Semele napisał:
Litek napisał:
Nie potrzeba widzieć Boga żeby uwierzyć w Jego istnienie. Mamy mnóstwo dowodów , wystarczy wokół się rozejrzeć i głęboko zastanowić. Na dodatek mamy Biblię.


Jak sie dobrze rozejrzysz zndjdziesz setki argumentów na to, że stworca nie istnieje. Ten super dobry, wszechmogący, wszechwiedzący..


W końcu zaczynasz argumentować jak rozumna ateistka


"Rozumny ateista"? Ciekawy oksymoron

Kruchy04 napisał:
Wyznawcy niektórych religii nie są skłonni odrzucać idei kochającego i wszechmocnego Boga niezależnie od ilości cierpienia, jaką obserwujemy w świecie. Spytaj się teistów tego forum, ile musi być cierpienia, aby zaczęli wątpić w kochającego i mądrego Stwórcę. Powiedzą Ci, że nie ma takiej ilości. Jakościowo też ich nic nie przekona


I nigdy nie zastanowiłeś się dlaczego. A jest tak dlatego, że ateista nie jest w stanie udowodnić, że zachodzi logiczna sprzeczność między istnieniem dobrego Boga i istnieniem zła na świecie. Plantinga już dawno temu wykazał, że nie zachodzi tu logiczna sprzeczność:

[link widoczny dla zalogowanych]

Poza tym czemu Bóg miałby eliminować zło na świecie. Weźmy ciebie. Od lat bluźnisz Bogu, wyzywasz Go od psychopatów, żyjesz jakby Boga nie było i masz pretensję, że się wtrąca w twoje życie. A potem przywalasz się jeszcze do Boga, że nie eliminuje zła wokół ciebie. Ale czemu ma to robić skoro nie pozwalasz Mu interweniować w swe życie. Jesteś niekonsekwentny i roszczeniowy. Chcesz jedynie brać i nic nie dawać. Typowy egoista

Nie jesteś w stanie powiedzieć ile cierpienia jest wymagane aby Bóg zainterweniował

Kruchy04 napisał:
I nie tylko na takie coś Ci nie odpowiedzą. Popatrz niżej, zrobimy doświadczenie.

Patrz Semele:

fedor napisał:
Nie ma takich "argumentów". To tylko urojenia ateistów


Jakie kryteria i założenia trzeba przyjąć, aby wynikało logicznie, że"nie ma takich argumentów"?


W ateizmie po prostu nic nie ma. Nawet kryteriów i założeń. Zgodnie z ateizmem jesteś tylko przypadkowym zbiorem atomów i reakcji chemicznych. Gdzie tam jest miejsce na jakieś kryteria i założenia? Butelka Coca Coli to też jedynie zbiór reakcji chemicznych. Czy butelka Coca Coli posiada jakieś założenia i kryteria?

Kruchy04 napisał:
Cytat:
To tylko urojenia ateistów


Czy argumenty teistów to też urojenia?


Bezsensowne pytanie. Ateista nie ma nic poza urojeniami więc nic nie wie nawet o urojeniach

Kruchy04 napisał:
Cytat:
Cytat:
Nie tylko ateistów.
Wiele urojeń mieli pensjonariusze obozów koncentracyjnych między innymi III Rzeszy.



Nie wymyśliłaś nic poza pustą sofistyką "z emocji".


Ona przedstawiła fakt. Negujesz istnienie obozów koncentracyjnych na terenie Polski, gdzie przetrzymywano niewinnych ludzi i w sposób bestialski ich traktowano i mordowano?


Ona nie przedstawiła żadnego "faktu" ale chciała wywołać jedynie emocjonalną reakcję przeciw Bogu. Błąd logiczny argumentum ad misericordiam:

[link widoczny dla zalogowanych]

Argumenty powinny być logiczne. A jaką wartość logiczną mają emocje? Żadną. Nie macie nic


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Pią 2:07, 21 Kwi 2023, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23099
Przeczytał: 90 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 3:05, 21 Kwi 2023    Temat postu:

Nie ma żadnej emocjonalnej reakcji przeciw czemuś lub komuś.
Po prostu dziwię się jsk teisci mogą się zachwycać światem we wszystkich jego aspektach. Jest duzo piękna, duzo brzydoty. Jest dużo radości i duzo cierpienia.
Teista zaś twierdzi, ze wszystko jest wspaniałe. Chwalmy Pana. Człowiek stworzony na jego podobieństwo......
Taki na przykład J. Stroop.

Po pierwszym uderzeniu na oddziały powstańców w getcie Heinrich Himmler powiedział do niego: "graj pan tak dalej, maestro, a nasz Führer i ja nigdy tego panu nie zapomnimy". Przygotowujący jego charakterystykę oficer zapisywał: "Dobra żołnierska postawa. Politycznie mniej wyrobiony. Wydaje się czymś więcej, niż jest. Ale dobry chłop!". To właśnie ten "dobry chłop" był zbrodniarzem absolutnym, który odpowiadał za śmierć kilkudziesięciu tysięcy mieszkańców getta i całkowite wyburzenie dzielnicy.

Mówił o sobie, że wierzy w Boga. Oczywiście katolicyzm odrzucił.

Mimo iż matka wychowała go jako katolika, głosił hasła, że Jezus był pół-nordykiem, bo jego matka zaszła w ciążę z Germaninem. Przeniósł się następnie do Hamburga, gdzie żona urodziła mu syna Olafa . Bywał na zjazdach nazistowskich, chwalił ich atmosferę, jeździł też na kursy i szkolenia, z których czerpał swą wiedzę o teorii ras.


Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Pią 3:21, 21 Kwi 2023, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 93 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 3:55, 21 Kwi 2023    Temat postu:

Semele napisał:
Nie ma żadnej emocjonalnej reakcji przeciw czemuś lub komuś.
Po prostu dziwię się jsk teisci mogą się zachwycać światem we wszystkich jego aspektach. Jest duzo piękna, duzo brzydoty. Jest dużo radości i duzo cierpienia.
Teista zaś twierdzi, ze wszystko jest wspaniałe. Chwalmy Pana. Człowiek stworzony na jego podobieństwo......
Taki na przykład J. Stroop.

Po pierwszym uderzeniu na oddziały powstańców w getcie Heinrich Himmler powiedział do niego: "graj pan tak dalej, maestro, a nasz Führer i ja nigdy tego panu nie zapomnimy". Przygotowujący jego charakterystykę oficer zapisywał: "Dobra żołnierska postawa. Politycznie mniej wyrobiony. Wydaje się czymś więcej, niż jest. Ale dobry chłop!". To właśnie ten "dobry chłop" był zbrodniarzem absolutnym, który odpowiadał za śmierć kilkudziesięciu tysięcy mieszkańców getta i całkowite wyburzenie dzielnicy.

Mówił o sobie, że wierzy w Boga. Oczywiście katolicyzm odrzucił.

Mimo iż matka wychowała go jako katolika, głosił hasła, że Jezus był pół-nordykiem, bo jego matka zaszła w ciążę z Germaninem. Przeniósł się następnie do Hamburga, gdzie żona urodziła mu syna Olafa . Bywał na zjazdach nazistowskich, chwalił ich atmosferę, jeździł też na kursy i szkolenia, z których czerpał swą wiedzę o teorii ras.


Obwiniasz Boga za czyny ludzi, którym Bóg dał wolną wolę. Tylko ateista może być tak nikczemny. A jak Bóg każe ludziom podporządkowywać się swoim prawom to ateista też się do Niego przypieprzy za to, że Bóg wtrąca się w jego życie i mówi mu co ma robić. I tak źle, i tak niedobrze. Schizofrenia. Jesteście chorzy i podli. Czerpiecie pełnymi garściami od Boga (bez Niego nawet by was nie było) i jednocześnie ciągle się Go o coś czepiacie. Wieczne potępienie i odcięcie od Boga to jest jak najbardziej sprawiedliwa kara za waszą nikczemność. Nie zasługujecie na nic dobrego


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Pią 4:30, 21 Kwi 2023, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23099
Przeczytał: 90 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 4:20, 21 Kwi 2023    Temat postu:

fedor napisał:
Semele napisał:
Nie ma żadnej emocjonalnej reakcji przeciw czemuś lub komuś.
Po prostu dziwię się jsk teisci mogą się zachwycać światem we wszystkich jego aspektach. Jest duzo piękna, duzo brzydoty. Jest dużo radości i duzo cierpienia.
Teista zaś twierdzi, ze wszystko jest wspaniałe. Chwalmy Pana. Człowiek stworzony na jego podobieństwo......
Taki na przykład J. Stroop.

Po pierwszym uderzeniu na oddziały powstańców w getcie Heinrich Himmler powiedział do niego: "graj pan tak dalej, maestro, a nasz Führer i ja nigdy tego panu nie zapomnimy". Przygotowujący jego charakterystykę oficer zapisywał: "Dobra żołnierska postawa. Politycznie mniej wyrobiony. Wydaje się czymś więcej, niż jest. Ale dobry chłop!". To właśnie ten "dobry chłop" był zbrodniarzem absolutnym, który odpowiadał za śmierć kilkudziesięciu tysięcy mieszkańców getta i całkowite wyburzenie dzielnicy.

Mówił o sobie, że wierzy w Boga. Oczywiście katolicyzm odrzucił.

Mimo iż matka wychowała go jako katolika, głosił hasła, że Jezus był pół-nordykiem, bo jego matka zaszła w ciążę z Germaninem. Przeniósł się następnie do Hamburga, gdzie żona urodziła mu syna Olafa . Bywał na zjazdach nazistowskich, chwalił ich atmosferę, jeździł też na kursy i szkolenia, z których czerpał swą wiedzę o teorii ras.


Obwiniasz Boga za czyny ludzi, którym Bóg dał wolną wolę. Tylko ateista może być tak nikczemny. A jak Bóg każe ludziom podporządkowywać się swoim prawom to ateista też się do Niego przypieprzy za to, że Bóg wtrąca się w jego życie i mówi mu co ma robić. I tak źle, i tak niedobrze. Schizofrenia. Jesteście chorzy i podli. Wieczne potępienie i odcięcie od Boga to jest jak najbardziej sprawiedliwa kara za waszą nikczemność. Nie zasługujecie na nic dobrego


Ty traktujesz ateistów jak butelki coca coli lub pianę morską.
Tobie Bog dał wolną wolę? Jeśli tak uważasz to dlaczego jesteś zły?
Nie obwiniam Boga bo nie wierzę w jego istnienie. Nie zrozumiałeś mojej wypowiedzi. Dziwię się tylko jak można widzieć ten świat jako stworzony przez dobrego Boga. Gdy spotykam taką osobę jak Ty trudno w to uwierzyć.
Poza tym nie jestem ateistką. Już o tym pisałam.

Odmawiasz ateistom człowieczeństwa.


Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Pią 6:56, 21 Kwi 2023, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Litek




Dołączył: 16 Lis 2022
Posty: 1181
Przeczytał: 10 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 6:51, 21 Kwi 2023    Temat postu:

Semele napisał:
fedor napisał:
Semele napisał:
Nie ma żadnej emocjonalnej reakcji przeciw czemuś lub komuś.
Po prostu dziwię się jsk teisci mogą się zachwycać światem we wszystkich jego aspektach. Jest duzo piękna, duzo brzydoty. Jest dużo radości i duzo cierpienia.
Teista zaś twierdzi, ze wszystko jest wspaniałe. Chwalmy Pana. Człowiek stworzony na jego podobieństwo......
Taki na przykład J. Stroop.

Po pierwszym uderzeniu na oddziały powstańców w getcie Heinrich Himmler powiedział do niego: "graj pan tak dalej, maestro, a nasz Führer i ja nigdy tego panu nie zapomnimy". Przygotowujący jego charakterystykę oficer zapisywał: "Dobra żołnierska postawa. Politycznie mniej wyrobiony. Wydaje się czymś więcej, niż jest. Ale dobry chłop!". To właśnie ten "dobry chłop" był zbrodniarzem absolutnym, który odpowiadał za śmierć kilkudziesięciu tysięcy mieszkańców getta i całkowite wyburzenie dzielnicy.

Mówił o sobie, że wierzy w Boga. Oczywiście katolicyzm odrzucił.

Mimo iż matka wychowała go jako katolika, głosił hasła, że Jezus był pół-nordykiem, bo jego matka zaszła w ciążę z Germaninem. Przeniósł się następnie do Hamburga, gdzie żona urodziła mu syna Olafa . Bywał na zjazdach nazistowskich, chwalił ich atmosferę, jeździł też na kursy i szkolenia, z których czerpał swą wiedzę o teorii ras.


Obwiniasz Boga za czyny ludzi, którym Bóg dał wolną wolę. Tylko ateista może być tak nikczemny. A jak Bóg każe ludziom podporządkowywać się swoim prawom to ateista też się do Niego przypieprzy za to, że Bóg wtrąca się w jego życie i mówi mu co ma robić. I tak źle, i tak niedobrze. Schizofrenia. Jesteście chorzy i podli. Wieczne potępienie i odcięcie od Boga to jest jak najbardziej sprawiedliwa kara za waszą nikczemność. Nie zasługujecie na nic dobrego


Ty traktujesz ateistów jak butelki coca coli lub pianę morską.
Tobie Bog dał wolną wolę? Jeśli tak uwarzadz to dlaczego jesteś zły?
Nie obwiniam Boga bo nie wierzę w jego istnienie. Nie zrozumiałeś mojej wypowiedzi. Dziwię się tylko jak można widzieć ten świat jako stworzony przez dobrego Boga. Gdy spotykam taką osobę jak Ty trudno w to uwierzyć.
Poza tym nie jestem ateistką. Już o tym pisałam.

Odmawiasz ateistom człowieczeństwa.


Owocem ducha Bożego jest miłość, radość, pokój, cierpliwość, życzliwość, dobroć, wiara,  łagodność, panowanie nad sobą. Przeciwko takim rzeczom nie występuje żadne prawo ( Galatów 5:22)


Jezus powiedział że prawdziwi Jego uczniowie będą rozpoznani po owocach.

Rozpoznacie ich po owocach. ( Mateusza 7:16)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 93 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 8:46, 21 Kwi 2023    Temat postu:

Litek napisał:


Owocem ducha Bożego jest miłość, radość, pokój, cierpliwość, życzliwość, dobroć, wiara,  łagodność, panowanie nad sobą. Przeciwko takim rzeczom nie występuje żadne prawo ( Galatów 5:22)


Jezus powiedział że prawdziwi Jego uczniowie będą rozpoznani po owocach.

Rozpoznacie ich po owocach. ( Mateusza 7:16)


Wy na pewno wzorem łagodności nie jesteście. Wyjątkowo agresywna sekta, wystarczy zresztą poczytać ciebie

Co do waszych owoców to jakie są wasze owoce? Masa fałszywych proroctw i niespełnionych zapowiedzi końca świata na konkretne daty. Tu są dowody z waszych własnych publikacji:

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Litek




Dołączył: 16 Lis 2022
Posty: 1181
Przeczytał: 10 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 12:40, 21 Kwi 2023    Temat postu:

Bardzo ,,agresywna sekta " Byłem w 1993 roku w Kijowie na międzynarodowym kongresie ŚJ . Liczba uczestników była około 70 tys.osób. ŚJ byli tak ,,agresywni " że do ochrony obiektu wysłano kilku policjantów. Z powodu ,,agresji" wyremontowali i wysprzątali stadion.


Ukraina

Kongres międzynarodowy w Kijowie

W dniach od 5 do 8 sierpnia odbył się pierwszy kongres międzynarodowy, zorganizowany na Ukrainie. Na Stadionie Republikańskim w Kijowie uczestniczyło w nim 64 714 osób, w tym ponad 50 tysięcy delegatów z przeszło 30 krajów m.in. z Polski. Prawie 53 000 delegatów przybyło z Armenii, Gruzji, Kazachstanu, Kirgistanu, Mołdawii, Rosji i Ukrainy[16][17][18]. Przemówienia członków Ciała Kierowniczego i krótkie sprawozdania delegatów z różnych krajów, przedstawiano w języku angielskim, które tłumaczono jednocześnie na 16 języków. Chrzest przyjęły 7402 osoby, co jest „rekordową” liczbą ochrzczonych za jednym razem (w ciągu jednego kongresu)[14][3][19][20][21].

Większość delegatów zakwaterowano w hotelach, domach i mieszkaniach współwyznawców i szkołach, a 1800 osób ulokowano na sześciu statkach rzecznych[13][22][23].

W pracach przygotowawczych do zgromadzenia uczestniczyło tysiące wolontariuszy, w tym Świadkowie Jehowy z Polski i Niemiec. Stadion w czasie weekendów był użytkowany jako bazar handlowy. Nikomu dotąd nie udzielono zgody na zamknięcie tego targu. Świadkowie Jehowy taką zgodę otrzymali, a obiekt wyremontowali i wysprzątali, opłacili też koszty przejazdów dla delegatów środkami komunikacji miejskiej.

Ogłoszono wydanie i udostępniono w języku ukraińskim i rosyjskim broszurę „Na czym polega sens życia?”.

Po zgromadzeniu 2500 osób zainteresowanych, poprosiło o kontakt w sprawie uzyskania informacji o prowadzonej przez Świadków Jehowy działalności religijnej. Kongres przyczynił się do wzrostu liczebnego Świadków Jehowy w Kijowie[24][20].

Ogółem w dwóch zgromadzeniach na Ukrainie uczestniczyły 69 333 osoby, a 7797 zostało ochrzczonych[13].


Możesz materiał podrzucić P.Andryszczakowi.


Ostatnio zmieniony przez Litek dnia Pią 12:43, 21 Kwi 2023, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 93 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 13:16, 21 Kwi 2023    Temat postu:

Litek napisał:
Bardzo ,,agresywna sekta " Byłem w 1993 roku w Kijowie na międzynarodowym kongresie ŚJ . Liczba uczestników była około 70 tys.osób. ŚJ byli tak ,,agresywni " że do ochrony obiektu wysłano kilku policjantów. Z powodu ,,agresji" wyremontowali i wysprzątali stadion.


Ukraina

Kongres międzynarodowy w Kijowie

W dniach od 5 do 8 sierpnia odbył się pierwszy kongres międzynarodowy, zorganizowany na Ukrainie. Na Stadionie Republikańskim w Kijowie uczestniczyło w nim 64 714 osób, w tym ponad 50 tysięcy delegatów z przeszło 30 krajów m.in. z Polski. Prawie 53 000 delegatów przybyło z Armenii, Gruzji, Kazachstanu, Kirgistanu, Mołdawii, Rosji i Ukrainy[16][17][18]. Przemówienia członków Ciała Kierowniczego i krótkie sprawozdania delegatów z różnych krajów, przedstawiano w języku angielskim, które tłumaczono jednocześnie na 16 języków. Chrzest przyjęły 7402 osoby, co jest „rekordową” liczbą ochrzczonych za jednym razem (w ciągu jednego kongresu)[14][3][19][20][21].

Większość delegatów zakwaterowano w hotelach, domach i mieszkaniach współwyznawców i szkołach, a 1800 osób ulokowano na sześciu statkach rzecznych[13][22][23].

W pracach przygotowawczych do zgromadzenia uczestniczyło tysiące wolontariuszy, w tym Świadkowie Jehowy z Polski i Niemiec. Stadion w czasie weekendów był użytkowany jako bazar handlowy. Nikomu dotąd nie udzielono zgody na zamknięcie tego targu. Świadkowie Jehowy taką zgodę otrzymali, a obiekt wyremontowali i wysprzątali, opłacili też koszty przejazdów dla delegatów środkami komunikacji miejskiej.

Ogłoszono wydanie i udostępniono w języku ukraińskim i rosyjskim broszurę „Na czym polega sens życia?”.

Po zgromadzeniu 2500 osób zainteresowanych, poprosiło o kontakt w sprawie uzyskania informacji o prowadzonej przez Świadków Jehowy działalności religijnej. Kongres przyczynił się do wzrostu liczebnego Świadków Jehowy w Kijowie[24][20].

Ogółem w dwóch zgromadzeniach na Ukrainie uczestniczyły 69 333 osoby, a 7797 zostało ochrzczonych[13].


Możesz materiał podrzucić P.Andryszczakowi.


Wasze samochwalstwo nie ma sobie równych. Zupełne przeciwieństwo tego co zalecał Jezus (Mt 6,3)

I jesteście jedną z najbardziej agresywnych i napastliwych sekt. Tylko sekta ateistyczna jest bardziej agresywna od was
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Litek




Dołączył: 16 Lis 2022
Posty: 1181
Przeczytał: 10 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 7:00, 23 Kwi 2023    Temat postu:

fedor napisał:
Litek napisał:
Bardzo ,,agresywna sekta " Byłem w 1993 roku w Kijowie na międzynarodowym kongresie ŚJ . Liczba uczestników była około 70 tys.osób. ŚJ byli tak ,,agresywni " że do ochrony obiektu wysłano kilku policjantów. Z powodu ,,agresji" wyremontowali i wysprzątali stadion.


Ukraina

Kongres międzynarodowy w Kijowie

W dniach od 5 do 8 sierpnia odbył się pierwszy kongres międzynarodowy, zorganizowany na Ukrainie. Na Stadionie Republikańskim w Kijowie uczestniczyło w nim 64 714 osób, w tym ponad 50 tysięcy delegatów z przeszło 30 krajów m.in. z Polski. Prawie 53 000 delegatów przybyło z Armenii, Gruzji, Kazachstanu, Kirgistanu, Mołdawii, Rosji i Ukrainy[16][17][18]. Przemówienia członków Ciała Kierowniczego i krótkie sprawozdania delegatów z różnych krajów, przedstawiano w języku angielskim, które tłumaczono jednocześnie na 16 języków. Chrzest przyjęły 7402 osoby, co jest „rekordową” liczbą ochrzczonych za jednym razem (w ciągu jednego kongresu)[14][3][19][20][21].

Większość delegatów zakwaterowano w hotelach, domach i mieszkaniach współwyznawców i szkołach, a 1800 osób ulokowano na sześciu statkach rzecznych[13][22][23].

W pracach przygotowawczych do zgromadzenia uczestniczyło tysiące wolontariuszy, w tym Świadkowie Jehowy z Polski i Niemiec. Stadion w czasie weekendów był użytkowany jako bazar handlowy. Nikomu dotąd nie udzielono zgody na zamknięcie tego targu. Świadkowie Jehowy taką zgodę otrzymali, a obiekt wyremontowali i wysprzątali, opłacili też koszty przejazdów dla delegatów środkami komunikacji miejskiej.

Ogłoszono wydanie i udostępniono w języku ukraińskim i rosyjskim broszurę „Na czym polega sens życia?”.

Po zgromadzeniu 2500 osób zainteresowanych, poprosiło o kontakt w sprawie uzyskania informacji o prowadzonej przez Świadków Jehowy działalności religijnej. Kongres przyczynił się do wzrostu liczebnego Świadków Jehowy w Kijowie[24][20].

Ogółem w dwóch zgromadzeniach na Ukrainie uczestniczyły 69 333 osoby, a 7797 zostało ochrzczonych[13].


Możesz materiał podrzucić P.Andryszczakowi.


Wasze samochwalstwo nie ma sobie równych. Zupełne przeciwieństwo tego co zalecał Jezus (Mt 6,3)

I jesteście jedną z najbardziej agresywnych i napastliwych sekt. Tylko sekta ateistyczna jest bardziej agresywna od was



Zgłoś pretensje o samochwalstwo do Wikipedii.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 93 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 8:10, 23 Kwi 2023    Temat postu:

Litek napisał:
fedor napisał:
Litek napisał:
Bardzo ,,agresywna sekta " Byłem w 1993 roku w Kijowie na międzynarodowym kongresie ŚJ . Liczba uczestników była około 70 tys.osób. ŚJ byli tak ,,agresywni " że do ochrony obiektu wysłano kilku policjantów. Z powodu ,,agresji" wyremontowali i wysprzątali stadion.


Ukraina

Kongres międzynarodowy w Kijowie

W dniach od 5 do 8 sierpnia odbył się pierwszy kongres międzynarodowy, zorganizowany na Ukrainie. Na Stadionie Republikańskim w Kijowie uczestniczyło w nim 64 714 osób, w tym ponad 50 tysięcy delegatów z przeszło 30 krajów m.in. z Polski. Prawie 53 000 delegatów przybyło z Armenii, Gruzji, Kazachstanu, Kirgistanu, Mołdawii, Rosji i Ukrainy[16][17][18]. Przemówienia członków Ciała Kierowniczego i krótkie sprawozdania delegatów z różnych krajów, przedstawiano w języku angielskim, które tłumaczono jednocześnie na 16 języków. Chrzest przyjęły 7402 osoby, co jest „rekordową” liczbą ochrzczonych za jednym razem (w ciągu jednego kongresu)[14][3][19][20][21].

Większość delegatów zakwaterowano w hotelach, domach i mieszkaniach współwyznawców i szkołach, a 1800 osób ulokowano na sześciu statkach rzecznych[13][22][23].

W pracach przygotowawczych do zgromadzenia uczestniczyło tysiące wolontariuszy, w tym Świadkowie Jehowy z Polski i Niemiec. Stadion w czasie weekendów był użytkowany jako bazar handlowy. Nikomu dotąd nie udzielono zgody na zamknięcie tego targu. Świadkowie Jehowy taką zgodę otrzymali, a obiekt wyremontowali i wysprzątali, opłacili też koszty przejazdów dla delegatów środkami komunikacji miejskiej.

Ogłoszono wydanie i udostępniono w języku ukraińskim i rosyjskim broszurę „Na czym polega sens życia?”.

Po zgromadzeniu 2500 osób zainteresowanych, poprosiło o kontakt w sprawie uzyskania informacji o prowadzonej przez Świadków Jehowy działalności religijnej. Kongres przyczynił się do wzrostu liczebnego Świadków Jehowy w Kijowie[24][20].

Ogółem w dwóch zgromadzeniach na Ukrainie uczestniczyły 69 333 osoby, a 7797 zostało ochrzczonych[13].


Możesz materiał podrzucić P.Andryszczakowi.


Wasze samochwalstwo nie ma sobie równych. Zupełne przeciwieństwo tego co zalecał Jezus (Mt 6,3)

I jesteście jedną z najbardziej agresywnych i napastliwych sekt. Tylko sekta ateistyczna jest bardziej agresywna od was



Zgłoś pretensje o samochwalstwo do Wikipedii.


Każdy wie, że hasła w Wikipedii na wasz temat redagujecie wy sami. A nawet pilnujecie żeby nic negatywnego na wasz temat nie było. Jest na to mnóstwo dowodów
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kruchy04
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 25 Sie 2016
Posty: 3335
Przeczytał: 10 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 20:30, 23 Kwi 2023    Temat postu:

fedor napisał:
"Rozumny ateista"? Ciekawy oksymoron


I nie masz nic prócz swojego chciejstwa, by tak to sobie określić.

Cytat:
ateista nie jest w stanie udowodnić, że zachodzi logiczna sprzeczność między istnieniem dobrego Boga i istnieniem zła na świecie. Plantinga już dawno temu wykazał, że nie zachodzi tu logiczna sprzeczność
.

Bo nie chodzi o to, aby wykazać absolutnie logiczną sprzeczność (przynajmniej ja do tego nie dążyłem, ale żeby to zrozumieć to trzeba umieć czytać ze zrozumieniem), ale by zacząć wątpić w idee dobrego i wszechmocnego Stwórcy. Tak samo, jak np. kobieta zaczyna zwracać uwagę na sytuację, które świadczą o tym, że mąż ją zdradza, aż w końcu zaczyna wątpić w jego wiarygodność. Normalny i rozumny człowiek powie w pewnym momencie dość, bo widać, aż zanadto, że coś tu jest nie tak. W przypadku tekstów to nie działa. Ile cierpienia by nie było i nieważne jakiej jakości to i tak nie zaczniecie wątpić.

Cytat:
Poza tym czemu Bóg miałby eliminować zło na świecie. Weźmy ciebie. Od lat bluźnisz Bogu, wyzywasz Go od psychopatów, żyjesz jakby Boga nie było i masz pretensję, że się wtrąca w twoje życie. A potem przywalasz się jeszcze do Boga, że nie eliminuje zła wokół ciebie. Ale czemu ma to robić skoro nie pozwalasz Mu interweniować w swe życie. Jesteś niekonsekwentny i roszczeniowy. Chcesz jedynie brać i nic nie dawać. Typowy egoista


Ja mam pretensję, że się wtrąca w moje życie? Możesz mnie zacytować, aby wskazać co nadinterpretowałeś?
Ja się przywołam, że nie eliminuje zła wokół mnie? Możesz mnie zacytować, aby wskazać co nadinterpretowałeś?

Cytat:
Nie jesteś w stanie powiedzieć ile cierpienia jest wymagane aby Bóg zainterweniował


A po co miałbym to powiedzieć? Do, którego mojego celu jest to potrzebne?

fedor napisał:
Kruchy04 napisał:
I nie tylko na takie coś Ci nie odpowiedzą. Popatrz niżej, zrobimy doświadczenie.

Patrz Semele:

fedor napisał:
Nie ma takich "argumentów". To tylko urojenia ateistów


Jakie kryteria i założenia trzeba przyjąć, aby wynikało logicznie, że"nie ma takich argumentów"?


W ateizmie po prostu nic nie ma. Nawet kryteriów i założeń. Zgodnie z ateizmem jesteś tylko przypadkowym zbiorem atomów i reakcji chemicznych. Gdzie tam jest miejsce na jakieś kryteria i założenia? Butelka Coca Coli to też jedynie zbiór reakcji chemicznych. Czy butelka Coca Coli posiada jakieś założenia i kryteria?


Mówiłem, że nie będzie wstanie odpowiedzieć.
Niżej tak samo.

Cytat:
Bezsensowne pytanie.

Brak odpowiedzi.

Cytat:
Ona nie przedstawiła żadnego "faktu" ale chciała wywołać jedynie emocjonalną reakcję przeciw Bogu. Błąd logiczny argumentum ad misericordiam:


Czy masz w swoim doświadczeniu kogoś kto Cię kocha/ł? Czy taka osoba gdyby widziała, że dzieje Ci się krzywda ze strony bezrozumnego natury albo ze strony drugiego człowieka, pomogłaby Ci?
Ja myślę, że odpowiedź może być tylko na "tak". Tylko względem Boga robicie sobie wyjątek wbrew naszemu doświadczeniu. Chyba, że Ty takiego doświadczenia nie masz więc nie jesteś wstanie tego zrozumieć.


Ostatnio zmieniony przez Kruchy04 dnia Nie 20:32, 23 Kwi 2023, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23099
Przeczytał: 90 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:21, 23 Kwi 2023    Temat postu:

Cytat:
sekta ateistyczna


:rotfl:


Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Nie 21:22, 23 Kwi 2023, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 93 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 11:49, 24 Kwi 2023    Temat postu:

Kruchy04 napisał:
fedor napisał:
"Rozumny ateista"? Ciekawy oksymoron


I nie masz nic prócz swojego chciejstwa, by tak to sobie określić


Uciekłeś już tylko w puste etykietkowanie bo nie masz nic innego. W swoim ateistycznym świecie nie jesteś w stanie uzasadnić wiarygodności swego rozumu i zmysłów bo po prostu nie masz skąd tego wziąć. Przyznają to już nawet co bardziej uczciwi ateiści:

http://www.sfinia.fora.pl/aktualnosci,23/ateista-przyznaje-ze-jego-epistemologia-tkwi-w-blednym-kole,18101.html#568041

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Tak więc to nie jest żadne moje "chciejstwo" ale po prostu nie jesteś w stanie odeprzeć tego zarzutu. Żadnego zarzutu nie jesteś zresztą w stanie odeprzeć bo jak niby miałbyś to zrobić skoro w ateizmie nie są możliwe żadne dowody, epistemologia, ani nawet argumenty. Nie masz nic już na starcie i dlatego kradniesz epistemologię od teisty

Kruchy04 napisał:
fedor napisał:
ateista nie jest w stanie udowodnić, że zachodzi logiczna sprzeczność między istnieniem dobrego Boga i istnieniem zła na świecie. Plantinga już dawno temu wykazał, że nie zachodzi tu logiczna sprzeczność
.

Bo nie chodzi o to, aby wykazać absolutnie logiczną sprzeczność (przynajmniej ja do tego nie dążyłem, ale żeby to zrozumieć to trzeba umieć czytać ze zrozumieniem), ale by zacząć wątpić w idee dobrego i wszechmocnego Stwórcy. Tak samo, jak np. kobieta zaczyna zwracać uwagę na sytuację, które świadczą o tym, że mąż ją zdradza, aż w końcu zaczyna wątpić w jego wiarygodność. Normalny i rozumny człowiek powie w pewnym momencie dość, bo widać, aż zanadto, że coś tu jest nie tak. W przypadku tekstów to nie działa. Ile cierpienia by nie było i nieważne jakiej jakości to i tak nie zaczniecie wątpić


Właśnie tu potwierdziłeś, że nie masz nic przeciwko Bogu poza podejrzeniami i paranojami w stylu histeryczki, której wydaje się, że mąż ją zdradza. A tymczasem rozstrzygające są jedynie argumenty i dowody. A tych nie masz w tej kwestii za grosz. Idź do sądu i spytaj sądu czy do orzeczenia wyroku wystarczą mu podejrzenia i paranoje, czy woli dowody i argumenty. Zobaczysz co ci powie

Kruchy04 napisał:
Cytat:
Poza tym czemu Bóg miałby eliminować zło na świecie. Weźmy ciebie. Od lat bluźnisz Bogu, wyzywasz Go od psychopatów, żyjesz jakby Boga nie było i masz pretensję, że się wtrąca w twoje życie. A potem przywalasz się jeszcze do Boga, że nie eliminuje zła wokół ciebie. Ale czemu ma to robić skoro nie pozwalasz Mu interweniować w swe życie. Jesteś niekonsekwentny i roszczeniowy. Chcesz jedynie brać i nic nie dawać. Typowy egoista


Ja mam pretensję, że się wtrąca w moje życie? Możesz mnie zacytować, aby wskazać co nadinterpretowałeś?
Ja się przywołam, że nie eliminuje zła wokół mnie? Możesz mnie zacytować, aby wskazać co nadinterpretowałeś?


Czyli już uciekłeś w tradycyjny efekt wyparcia

Kruchy04 napisał:
Cytat:
Nie jesteś w stanie powiedzieć ile cierpienia jest wymagane aby Bóg zainterweniował


A po co miałbym to powiedzieć? Do, którego mojego celu jest to potrzebne?


Przywalasz się do Boga, że dopuszcza cierpienie w ramach wolności. Więc proszę o wskazanie takiego momentu, w którym Bóg powinien interweniować, a w którym jeszcze nie powinien. Znowu uciekłeś w efekt wyparcia

Kruchy04 napisał:
fedor napisał:
Kruchy04 napisał:
I nie tylko na takie coś Ci nie odpowiedzą. Popatrz niżej, zrobimy doświadczenie.

Patrz Semele:

fedor napisał:
Nie ma takich "argumentów". To tylko urojenia ateistów


Jakie kryteria i założenia trzeba przyjąć, aby wynikało logicznie, że"nie ma takich argumentów"?


W ateizmie po prostu nic nie ma. Nawet kryteriów i założeń. Zgodnie z ateizmem jesteś tylko przypadkowym zbiorem atomów i reakcji chemicznych. Gdzie tam jest miejsce na jakieś kryteria i założenia? Butelka Coca Coli to też jedynie zbiór reakcji chemicznych. Czy butelka Coca Coli posiada jakieś założenia i kryteria?


Mówiłem, że nie będzie wstanie odpowiedzieć.
Niżej tak samo


Właśnie odpowiedziałem i to bardzo dosadnie. Nie jesteś w stanie odpowiedzieć na moją odpowiedź i dlatego już tylko kłamiesz, że odpowiedzi nie było. Po prostu już tylko tradycyjnie uciekłeś w efekt wyparcia

Kruchy04 napisał:
Cytat:
Bezsensowne pytanie.

Brak odpowiedzi


Bezsensowne pytanie. I dlatego je wyciąłeś żeby nie było tego widać. Pytania w stylu "dlaczego trójkąt nie ma czterech boków" są bezsensowne z definicji i to było właśnie pytanie w tym stylu

Kruchy04 napisał:
Cytat:
Ona nie przedstawiła żadnego "faktu" ale chciała wywołać jedynie emocjonalną reakcję przeciw Bogu. Błąd logiczny argumentum ad misericordiam:


Czy masz w swoim doświadczeniu kogoś kto Cię kocha/ł? Czy taka osoba gdyby widziała, że dzieje Ci się krzywda ze strony bezrozumnego natury albo ze strony drugiego człowieka, pomogłaby Ci?
Ja myślę, że odpowiedź może być tylko na "tak". Tylko względem Boga robicie sobie wyjątek wbrew naszemu doświadczeniu. Chyba, że Ty takiego doświadczenia nie masz więc nie jesteś wstanie tego zrozumieć.


Wobec Boga robimy wyjątek zasadnie ponieważ Jego plany i cele wykraczają poza doczesność oraz ostatecznie i tak usunie całe cierpienie. Ale nie kumasz nawet tego i dlatego wszystko sprowadziłeś do takiej zawężonej i uproszczonej analogii z bliskimi, która jest po prostu fałszywa bo nie wyczerpuje pełni moich relacji ze Stwórcą. Osoba mi bliska nie da mi życia wiecznego. Osoba mi bliska nie kocha mnie nieskończoną miłością. Osoba mi bliska nie stworzyła mnie w ramach testu mojego człowieczeństwa, które może dokonać się jedynie w warunkach wolności i cierpienia. Osoba mi bliska nie ma żadnych innych celów niż doczesne. A Bóg ma cele wieczne. I tak dalej, i tak dalej. Wystarczy wskazać tylko na te kilka różnic i już widać, że twoja analogia do relacji z bliskimi jest po prostu fałszywa i zwodnicza. Jak wszystkie tego typu fałszywe analogie gimboateistów twojego pokroju, które tylko upraszczają i tym samym zafałszowują to zagadnienie. Dyskusja z tobą jest taka sama jak z każdym innym sekciarzem. Takie same uproszczenia, manipulacje i erystyka


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Pon 11:52, 24 Kwi 2023, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23099
Przeczytał: 90 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 12:43, 24 Kwi 2023    Temat postu:

Apologeta

Cytat:
Wobec Boga robimy wyjątek zasadnie ponieważ Jego plany i cele wykraczają poza doczesność oraz ostatecznie i tak usunie całe cierpienie. Ale nie kumasz nawet tego i dlatego wszystko sprowadziłeś do takiej zawężonej i uproszczonej analogii z bliskimi, która jest po prostu fałszywa bo nie wyczerpuje pełni moich relacji ze Stwórcą. Osoba mi bliska nie da mi życia wiecznego. Osoba mi bliska nie kocha mnie nieskończoną miłością. Osoba mi bliska nie stworzyła mnie w ramach testu mojego człowieczeństwa, które może dokonać się jedynie w warunkach wolności i cierpienia. Osoba mi bliska nie ma żadnych innych celów niż doczesne. A Bóg ma cele wieczne. I tak dalej, i tak dalej. Wystarczy wskazać tylko na te kilka różnic i już widać, że twoja analogia do relacji z bliskimi jest po prostu fałszywa i zwodnicza. Jak wszystkie tego typu fałszywe analogie gimboateistów twojego pokroju, które tylko upraszczają i tym samym zafałszowują to zagadnienie. Dyskusja z tobą jest taka sama jak z każdym innym sekciarzem. Takie same uproszczenia, manipulacje i erystyka



ok. fedor.

Czyli za katolika dziewczyno nie wychodź. On nigdy nie uwierzy , że kochasz go nieskończona miłością... :cry:


Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Pon 12:47, 24 Kwi 2023, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kruchy04
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 25 Sie 2016
Posty: 3335
Przeczytał: 10 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 10:40, 28 Kwi 2023    Temat postu:

fedor napisał:
Uciekłeś już tylko w puste etykietkowanie bo nie masz nic innego.


Nie jest puste, bo w Twoja wypowiedź zaczyna się na ""Rozumny ateista"? Ciekawy oksymoron" i na tym się kończy. Nie przedstawiłeś nic, co wykazywaloby, że tak właśnie jest jak piszesz, a więc jak inaczej to zakwalifikować niż Twoje własne chciejstwo?

Nie zdefiniowałeś pojęcia "rozumny" i nie pokazałeś w oparciu o logiczne wnioskowanie, że w ramach Twoich definicji zachodzi jakiś oksymoron.

Nic takiego w Twojej wypowiedzi się nie znajduje.

Cytat:
W swoim ateistycznym świecie nie jesteś w stanie uzasadnić wiarygodności swego rozumu i zmysłów bo po prostu nie masz skąd tego wziąć.


To nie jest żaden zarzut, bo nikt nie jest wstanie tego zrobić, co już wiadomo co najmniej od starożytności. Po prostu zmysłów i rozumu na etapie wstępnym się nie uzasadnia, bo każdy popadnie w błędne koło.

aby móc dochodzić do jakichkolwiek wniosków, musimy aksjomatycznie przyjąć minimalny zestaw podstawowych założeń. Włącznie z tymi odnośnie rozumu.

Skoro Ty takich rzeczy nie wiesz to nie powinieneś wchodzić w dyskusje. Najpierw coś poczytaj, zainteresuj się podstawami.

Cytat:
Żadnego zarzutu nie jesteś zresztą w stanie odeprzeć bo jak niby miałbyś to zrobić skoro w ateizmie nie są możliwe żadne dowody, epistemologia, ani nawet argumenty. Nie masz nic już na starcie i dlatego kradniesz epistemologię od teisty


Znów tylko deklaracje. Tu nie ma z czym dyskutować, bo jak dyskutować z chciejstwem?

Cytat:
Właśnie tu potwierdziłeś, że nie masz nic przeciwko Bogu poza podejrzeniami i paranojami w stylu histeryczki, której wydaje się, że mąż ją zdradza. A tymczasem rozstrzygające są jedynie argumenty i dowody. A tych nie masz w tej kwestii za grosz. Idź do sądu i spytaj sądu czy do orzeczenia wyroku wystarczą mu podejrzenia i paranoje, czy woli dowody i argumenty. Zobaczysz co ci powie


Patrz, czyli jednak jestem wstanie coś potwierdzić. :rotfl: Odbijasz się od swoich chciejstw tak jak ci jest wygodnie. Nawet to zabawne.

Słuchaj, ciągnąć tę analogię, a może być sytuacja, że żona jednak nie jest histeryczką, której tylko się wydaje, że mąż ją zdradza? Czy dopuszczasz w swoim rozumowaniu, że może być taka sytuacja, że jednak kobieta słusznie rozpoznaje i interpretuje zachodzące wokół niej sytuację prowadzące do wniosku o zdradzie?

Cytat:
Czyli już uciekłeś w tradycyjny efekt wyparcia


Nic nie wyparlem, po prostu zadałem Ci dwa pytania i nie jesteś wstanie wskazać tych moich wypowiedzi, które uzasadniałyby Twoje uwagi. Tradycyjnie, coś tam sobie bezasadnie zacząłeś twierdzić. Normalka.

Cytat:
Przywalasz się do Boga, że dopuszcza cierpienie w ramach wolności. Więc proszę o wskazanie takiego momentu, w którym Bóg powinien interweniować, a w którym jeszcze nie powinien. Znowu uciekłeś w efekt wyparcia


Ja problemu nie stawiam w ten sposób. Tu nie chodzi o żadną "interwencję". Jeszcze raz przeczytaj sobie, co pisałem na początku. Nic o wymogu żadnych interwencji nie było. Zmyślasz jak zwykle.

Cytat:
Właśnie odpowiedziałem i to bardzo dosadnie. Nie jesteś w stanie odpowiedzieć na moją odpowiedź i dlatego już tylko kłamiesz, że odpowiedzi nie było. Po prostu już tylko tradycyjnie uciekłeś w efekt wyparcia


Ja Ci się zapytałem jakie kryteria i założenia trzeba przyjąć, aby wynikało logicznie, że"nie ma takich argumentów". I gdzie przedstawiłeś te kryteria i założenia? Miałeś przedstawić swoje kryteria i założenia. O to Cię zapytałem. Nic nie przedstawiłeś.
Naprawdę zaczynam się zastanawiać na ile tylko udajesz, że nie rozumiesz, co się do Ciebie pisze, a na ile faktycznie nie rozumiesz. Ty chyba naprawdę nie rozumiesz.

Cytat:
Wobec Boga robimy wyjątek zasadnie ponieważ Jego plany i cele wykraczają poza doczesność oraz ostatecznie i tak usunie całe cierpienie.


Jeśli ZAŁOŻYMY, że "Jego plany i cele wykraczają poza doczesność" to w ramach tego założenia można wobec Boga zrobić wyjątek. Tylko jakie plany i cele trzeba sobie postawić, aby jedyną drogą do ich osiągnięcia było stworzenie świata z taką ilością cierpienia jaka towarzyszy światu żywemu od początku jego zaistnienia?

Cytat:
tylko upraszczają i tym samym zafałszowują to zagadnienie. Dyskusja z tobą jest taka sama jak z każdym innym sekciarzem. Takie same uproszczenia, manipulacje i erystyka


Patrz, podobnie myślę o Tobie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 93 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 12:51, 28 Kwi 2023    Temat postu:

Kruchy04 napisał:
fedor napisał:
Uciekłeś już tylko w puste etykietkowanie bo nie masz nic innego.


Nie jest puste, bo w Twoja wypowiedź zaczyna się na ""Rozumny ateista"? Ciekawy oksymoron" i na tym się kończy. Nie przedstawiłeś nic, co wykazywaloby, że tak właśnie jest jak piszesz, a więc jak inaczej to zakwalifikować niż Twoje własne chciejstwo?


To nie jest żadne "chciejstwo" ale jako ateista nie jesteś w stanie uprawomocnić swego rozumu inaczej niż przez ten sam rozum, co skończy się błędnym kołem. Nie wiesz zatem czy twój rozum działa poprawnie choć w jednej kwestii. Gdyby twój rozum nie działał poprawnie w ani jednej kwestii to nie miałbyś nawet jak o tym się dowiedzieć. Już na starcie jakiejkolwiek dyskusji jesteś w czarnej dupie. Tym samym, stwierdzenie "rozumny ateista" jest oksymoronem. Właśnie uzasadniłem swój zarzut

Kruchy04 napisał:
Nie zdefiniowałeś pojęcia "rozumny"


Ateista nie wie co to znaczy "rozumny". A co chwila twierdzi, że ateizm opiera się na rozumie. Witajcie w ateizmie. Witajcie w absurdzie

Kruchy04 napisał:
i nie pokazałeś w oparciu o logiczne wnioskowanie, że w ramach Twoich definicji zachodzi jakiś oksymoron.

Nic takiego w Twojej wypowiedzi się nie znajduje.


Wszystko już uzasadniłem. I jak zwykle nie będziesz wiedział co z tym zrobić

Kruchy04 napisał:
Cytat:
W swoim ateistycznym świecie nie jesteś w stanie uzasadnić wiarygodności swego rozumu i zmysłów bo po prostu nie masz skąd tego wziąć.


To nie jest żaden zarzut, bo nikt nie jest wstanie tego zrobić, co już wiadomo co najmniej od starożytności. Po prostu zmysłów i rozumu na etapie wstępnym się nie uzasadnia, bo każdy popadnie w błędne koło


Właśnie tylko potwierdziłeś mój zarzut: nie jesteś w stanie uzasadnić wiarygodności swego rozumu i zmysłów. Bezpodstawnie więc twierdzisz, że inni też nie są w stanie tego zrobić. Robisz to bezpodstawnie bo jeśli nie wiesz czy twój rozum i zmysły działają poprawnie, to po prostu nie wiesz nic o rozumach innych. Zaprzeczasz sam sobie

Kruchy04 napisał:
aby móc dochodzić do jakichkolwiek wniosków, musimy aksjomatycznie przyjąć minimalny zestaw podstawowych założeń. Włącznie z tymi odnośnie rozumu.


To ty musisz. A nawet i do tego nie masz podstaw bo w ateistycznym materializmie jakiekolwiek założenia są nieuprawnione. W świecie atomów i pustych przestrzeni między nimi, gdzie nie ma miejsca na nic innego, nie ma miejsca na żadne "założenia". Dla materialisty to tylko iluzje. W tej kwestii również leżysz i kwiczysz

Kruchy04 napisał:
Skoro Ty takich rzeczy nie wiesz to nie powinieneś wchodzić w dyskusje. Najpierw coś poczytaj, zainteresuj się podstawami


To ty nie masz żadnych podstaw do posiadania żadnych podstaw w materialistycznym ateizmie. W ateizmie nie jest możliwa żadna epistemologia. Co bardziej uczciwi ateiści już to przyznają:

http://www.sfinia.fora.pl/aktualnosci,23/ateista-przyznaje-ze-jego-epistemologia-tkwi-w-blednym-kole,18101.html#568041

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Doucz się

Kruchy04 napisał:
Cytat:
Żadnego zarzutu nie jesteś zresztą w stanie odeprzeć bo jak niby miałbyś to zrobić skoro w ateizmie nie są możliwe żadne dowody, epistemologia, ani nawet argumenty. Nie masz nic już na starcie i dlatego kradniesz epistemologię od teisty


Znów tylko deklaracje. Tu nie ma z czym dyskutować, bo jak dyskutować z chciejstwem?


To był konkretny zarzut i uzasadnienie wyciąłeś. Jak zwykle tylko uciekłeś przed zarzutem w efekt wyparcia i nic więcej zrobić nie umiesz

Kruchy04 napisał:
Cytat:
Właśnie tu potwierdziłeś, że nie masz nic przeciwko Bogu poza podejrzeniami i paranojami w stylu histeryczki, której wydaje się, że mąż ją zdradza. A tymczasem rozstrzygające są jedynie argumenty i dowody. A tych nie masz w tej kwestii za grosz. Idź do sądu i spytaj sądu czy do orzeczenia wyroku wystarczą mu podejrzenia i paranoje, czy woli dowody i argumenty. Zobaczysz co ci powie


Patrz, czyli jednak jestem wstanie coś potwierdzić. :rotfl: Odbijasz się od swoich chciejstw tak jak ci jest wygodnie. Nawet to zabawne.


Potwierdziłeś niechcący, nawet nie wiedząc, że potwierdzasz. Nawet zepsuty zegar potwierdza dwa razy na dobę dobrą godzinę. Nie wpadłeś na to, no nie?

Kruchy04 napisał:
Słuchaj, ciągnąć tę analogię, a może być sytuacja, że żona jednak nie jest histeryczką, której tylko się wydaje, że mąż ją zdradza? Czy dopuszczasz w swoim rozumowaniu, że może być taka sytuacja, że jednak kobieta słusznie rozpoznaje i interpretuje zachodzące wokół niej sytuację prowadzące do wniosku o zdradzie?


Może. Ale ty nie jesteś taką kobietą. Jesteś tylko histeryczką

Kruchy04 napisał:
Cytat:
Czyli już uciekłeś w tradycyjny efekt wyparcia


Nic nie wyparlem, po prostu zadałem Ci dwa pytania i nie jesteś wstanie wskazać tych moich wypowiedzi, które uzasadniałyby Twoje uwagi. Tradycyjnie, coś tam sobie bezasadnie zacząłeś twierdzić. Normalka


Normalka to jest ciuciubabka u ateisty, gdy zostaje na czymś przyszpilony. Tak właśnie jest teraz z tobą. Wszyscy to macie. Nie raz znajdywałem twoje wypowiedzi o jakie prosiłeś. Po prostu to wycinałeś. Tak więc to strata czasu wyszukiwać coś i podtykać ci pod nos bo i tak to wyprzesz

Kruchy04 napisał:
Cytat:
Przywalasz się do Boga, że dopuszcza cierpienie w ramach wolności. Więc proszę o wskazanie takiego momentu, w którym Bóg powinien interweniować, a w którym jeszcze nie powinien. Znowu uciekłeś w efekt wyparcia


Ja problemu nie stawiam w ten sposób. Tu nie chodzi o żadną "interwencję". Jeszcze raz przeczytaj sobie, co pisałem na początku. Nic o wymogu żadnych interwencji nie było. Zmyślasz jak zwykle


W innych dyskusjach o teodycei żądałeś interwencji (gdy mowa była na przykład o chorych dzieciach) więc wróciłem do tematu. Ale znowu chowasz się po kątach, jak widać. I to mi wystarczy

Kruchy04 napisał:
Cytat:
Właśnie odpowiedziałem i to bardzo dosadnie. Nie jesteś w stanie odpowiedzieć na moją odpowiedź i dlatego już tylko kłamiesz, że odpowiedzi nie było. Po prostu już tylko tradycyjnie uciekłeś w efekt wyparcia


Ja Ci się zapytałem jakie kryteria i założenia trzeba przyjąć, aby wynikało logicznie, że"nie ma takich argumentów". I gdzie przedstawiłeś te kryteria i założenia? Miałeś przedstawić swoje kryteria i założenia. O to Cię zapytałem. Nic nie przedstawiłeś.
Naprawdę zaczynam się zastanawiać na ile tylko udajesz, że nie rozumiesz, co się do Ciebie pisze, a na ile faktycznie nie rozumiesz. Ty chyba naprawdę nie rozumiesz


Znowu wyciąłeś moje odpowiedzi i znowu udajesz, że ich nie było. Sprowadziłeś tę dyskusję już tylko do takich przekomarzanek. Tak właśnie wygląda dyskusja z sekciarzem, jakby ktoś nie wiedział. Nie jesteś w stanie udowodnić, że wynika logiczna sprzeczność między istnieniem dobrego Boga i istnieniem zła na świecie. To był mój zarzut od początku dyskusji i przemieniłeś to już tylko w bicie piany na tematy zastępcze

Kruchy04 napisał:
Cytat:
Wobec Boga robimy wyjątek zasadnie ponieważ Jego plany i cele wykraczają poza doczesność oraz ostatecznie i tak usunie całe cierpienie.


Jeśli ZAŁOŻYMY, że "Jego plany i cele wykraczają poza doczesność" to w ramach tego założenia można wobec Boga zrobić wyjątek. Tylko jakie plany i cele trzeba sobie postawić, aby jedyną drogą do ich osiągnięcia było stworzenie świata z taką ilością cierpienia jaka towarzyszy światu żywemu od początku jego zaistnienia?


Podałem jakie to plany i cele ale oczywiście znowu to wyciąłeś. I pytasz o to co wyciąłeś. Tak właśnie wygląda dyskusja z sekciarzem, któremu tak naprawdę na żadnych odpowiedziach nie zależy. Poza tym jaka to niby "ilość" cierpienia istnieje na świecie? Zmierzyłeś to jakoś? Na świecie istnieje też wiele przyjemności i dobra. To wszystko się często równoważy. Wszyscy czasem cierpią ale mają też wiele dobrych momentów w życiu. Dlatego przytłaczająca część ludzkości chce żyć do starości i to rozwala w pył twoje kwiczenie oparte na jednostronnym spojrzeniu (jakby tylko samo cierpienie istniało na świecie). Nigdy nie odważysz się zrobić bilansu bo od razu byś poległ na starcie. Zresztą poległeś na starcie już w kwestii swego rozumu. Nie jesteś w stanie udowodnić w swoim materialistycznym światopoglądzie, że cierpienie jest czymś złym. Materializm nie zna kategorii moralnych

Kruchy04 napisał:
Cytat:
tylko upraszczają i tym samym zafałszowują to zagadnienie. Dyskusja z tobą jest taka sama jak z każdym innym sekciarzem. Takie same uproszczenia, manipulacje i erystyka


Patrz, podobnie myślę o Tobie.


To źle myślisz i nawet tego nie wykazałeś. Zresztą nie jesteś w stanie udowodnić nawet tego, że myślisz. Czemu miałbyś w ogóle myśleć? W ateizmie twój mózg jest jedynie zbiorem niezależnych od ciebie procesów fizycznych, których nie kontrolujesz. Gdzie tu jest miejsce na jakieś "myślenie"? Nie ma miejsca na nic takiego


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Pią 15:14, 28 Kwi 2023, w całości zmieniany 6 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kruchy04
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 25 Sie 2016
Posty: 3335
Przeczytał: 10 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 18:40, 30 Kwi 2023    Temat postu:

fedor napisał:
To nie jest żadne "chciejstwo" ale jako ateista nie jesteś w stanie uprawomocnić swego rozumu inaczej niż przez ten sam rozum, co skończy się błędnym kołem. Nie wiesz zatem czy twój rozum działa poprawnie choć w jednej kwestii. Gdyby twój rozum nie działał poprawnie w ani jednej kwestii to nie miałbyś nawet jak o tym się dowiedzieć.


I czy ktoś wymyślił, jak rozwiązać ten problem inaczej niż po prostu na starcie przyjąć, że ludzkim rozum działa poprawnie? Jeśli, ktoś wymyślił coś lepszego to podaj, kto i kiedy, w jaki sposób.


Cytat:
Ateista nie wie co to znaczy "rozumny". A co chwila twierdzi, że ateizm opiera się na rozumie. Witajcie w ateizmie. Witajcie w absurdzie


Nadal brak definicji kluczowego słowa użytego przez teiste. Witamy teistycznym przedszkolu, gdzie teista podkłada pod słowa swoje chciejstwo, a nie precyzyjne definicje.

Cytat:
Wszystko już uzasadniłem. I jak zwykle nie będziesz wiedział co z tym zrobić


Nic nie uzasadniłeś, Ty nawet definicji nie przedstawiłeś tego, co miałeś uzasadnić. Luźno sobie coś napisałeś i tyle.

Cytat:
Cytat:
To nie jest żaden zarzut, bo nikt nie jest wstanie tego zrobić, co już wiadomo co najmniej od starożytności. Po prostu zmysłów i rozumu na etapie wstępnym się nie uzasadnia, bo każdy popadnie w błędne koło



Właśnie tylko potwierdziłeś mój zarzut: nie jesteś w stanie uzasadnić wiarygodności swego rozumu i zmysłów. Bezpodstawnie więc twierdzisz, że inni też nie są w stanie tego zrobić. Robisz to bezpodstawnie bo jeśli nie wiesz czy twój rozum i zmysły działają poprawnie, to po prostu nie wiesz nic o rozumach innych. Zaprzeczasz sam sobie


Nie twierdzę tego bezpodstawnie, bo problem jest znany od starożytności i nikt nie zgłosił się z rozwiązaniem tego problemu. Wszyscy, którzy twierdzili, że są wstanie to zrobić nie popadając w błędne koło, popadali w błędne koło, bo nie da się zacząć rozumować nie zakładając na start poprawności rozumu.

Choć w sumie to dlaczego, by uważać, że tu jest jakiś problem? Czlowiek na starcie wymyśla zasady poprawnego rozumowania, które mają uprawomocnić rozumowanie. Ludzie dogadali się jakie to mają być zasady (np. zasady logicznego rozumowania) i to zostało przyjęte na starcie i uzgodniliśmy, że w ramach takich zasad będziemy wszystko oceniać, a jak się komuś nie podoba (np. teistom) to niech spadają, bo kogo to, że im się to nie podoba?

Cytat:
To ty musisz.


Ja muszę to, a ktoś inny, co musi?

Cytat:
A nawet i do tego nie masz podstaw bo w ateistycznym materializmie jakiekolwiek założenia są nieuprawnione. W świecie atomów i pustych przestrzeni między nimi, gdzie nie ma miejsca na nic innego, nie ma miejsca na żadne "założenia". Dla materialisty to tylko iluzje. W tej kwestii również leżysz i kwiczysz


A co ma piernik do wiatraka? To jakby nie byłoby "pustych przestrzeni" to już byłoby miejsce na założenia? :rotfl:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 93 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:25, 30 Kwi 2023    Temat postu:

Kruchy04 napisał:
fedor napisał:
To nie jest żadne "chciejstwo" ale jako ateista nie jesteś w stanie uprawomocnić swego rozumu inaczej niż przez ten sam rozum, co skończy się błędnym kołem. Nie wiesz zatem czy twój rozum działa poprawnie choć w jednej kwestii. Gdyby twój rozum nie działał poprawnie w ani jednej kwestii to nie miałbyś nawet jak o tym się dowiedzieć.


I czy ktoś wymyślił, jak rozwiązać ten problem inaczej niż po prostu na starcie przyjąć, że ludzkim rozum działa poprawnie? Jeśli, ktoś wymyślił coś lepszego to podaj, kto i kiedy, w jaki sposób


I ocenisz to z powrotem rozumem bo nic innego nie masz, a pytanie o wiarygodność twego rozumu od nowa powróci. Jesteś w czarnej dupie

Kruchy04 napisał:
Cytat:
Ateista nie wie co to znaczy "rozumny". A co chwila twierdzi, że ateizm opiera się na rozumie. Witajcie w ateizmie. Witajcie w absurdzie


Nadal brak definicji kluczowego słowa użytego przez teiste. Witamy teistycznym przedszkolu, gdzie teista podkłada pod słowa swoje chciejstwo, a nie precyzyjne definicje.


Ale ja nie pytałem nikogo i ciebie co to jest rozum. To ty masz z tym problem jako ateista. Gadacie ciągle o rozumie ale jak przyjdzie co do czego to nie wiecie o czym gadacie i pytacie o to teistę. Nic głupszego od tego już nie ma

Kruchy04 napisał:
Cytat:
Wszystko już uzasadniłem. I jak zwykle nie będziesz wiedział co z tym zrobić


Nic nie uzasadniłeś, Ty nawet definicji nie przedstawiłeś tego, co miałeś uzasadnić. Luźno sobie coś napisałeś i tyle.


Wszystko jest wyżej jak na widelcu. Jakbyś nie wycinał moich uzasadnień to byś nie musiał o nie ciągle pytać od nowa i nie musiałbyś kłamać, że ich nie ma

Kruchy04 napisał:
Cytat:
Cytat:
To nie jest żaden zarzut, bo nikt nie jest wstanie tego zrobić, co już wiadomo co najmniej od starożytności. Po prostu zmysłów i rozumu na etapie wstępnym się nie uzasadnia, bo każdy popadnie w błędne koło



Właśnie tylko potwierdziłeś mój zarzut: nie jesteś w stanie uzasadnić wiarygodności swego rozumu i zmysłów. Bezpodstawnie więc twierdzisz, że inni też nie są w stanie tego zrobić. Robisz to bezpodstawnie bo jeśli nie wiesz czy twój rozum i zmysły działają poprawnie, to po prostu nie wiesz nic o rozumach innych. Zaprzeczasz sam sobie


Nie twierdzę tego bezpodstawnie, bo problem jest znany od starożytności i nikt nie zgłosił się z rozwiązaniem tego problemu. Wszyscy, którzy twierdzili, że są wstanie to zrobić nie popadając w błędne koło, popadali w błędne koło, bo nie da się zacząć rozumować nie zakładając na start poprawności rozumu.


To pokaż jak ustaliłeś i przy pomocy czego ustaliłeś co zrobili w tej sprawie "wszyscy", skoro mogłeś to ustalić jedynie rozumem i zmysłami, o których nie wiesz czy są wiarygodne choć w jednej kwestii

Kruchy04 napisał:
Choć w sumie to dlaczego, by uważać, że tu jest jakiś problem? Czlowiek na starcie wymyśla zasady poprawnego rozumowania, które mają uprawomocnić rozumowanie. Ludzie dogadali się jakie to mają być zasady (np. zasady logicznego rozumowania) i to zostało przyjęte na starcie i uzgodniliśmy, że w ramach takich zasad będziemy wszystko oceniać, a jak się komuś nie podoba (np. teistom) to niech spadają, bo kogo to, że im się to nie podoba?


Ja z tobą nic nie "uzgadniałem". Ciekawe jest to, że teraz nie widzisz żadnego problemu w wymyślaniu jakichś zasad. A jednocześnie co chwila przywalasz się do teisty, że coś wymyśla. Brak konsekwencji i hipokryzja

Kruchy04 napisał:
Cytat:
To ty musisz.


Ja muszę to, a ktoś inny, co musi?


Ty musisz bo twój światopogląd startuje z próżni. Nic go nie gwarantuje. Nie wiesz czy twój rozum i zmysły działają poprawnie choć w jednej kwestii. W zasadzie nie wiesz nawet skąd się wziąłeś. Bajeczka darwinowska to tylko taka sobie bajeczka, która nic nie wyjaśnia

Kruchy04 napisał:
Cytat:
A nawet i do tego nie masz podstaw bo w ateistycznym materializmie jakiekolwiek założenia są nieuprawnione. W świecie atomów i pustych przestrzeni między nimi, gdzie nie ma miejsca na nic innego, nie ma miejsca na żadne "założenia". Dla materialisty to tylko iluzje. W tej kwestii również leżysz i kwiczysz


A co ma piernik do wiatraka? To jakby nie byłoby "pustych przestrzeni" to już byłoby miejsce na założenia? :rotfl:


Też by nie było bo pomiędzy pustymi przestrzeniami są tylko przypadkowe konfiguracje atomów, które też niczego nie zakładają bo irracjonalne atomy to tylko irracjonalne atomy. A ty nie jesteś niczym więcej w ateistycznym materializmie niż przypadkową konfiguracją atomów
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kruchy04
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 25 Sie 2016
Posty: 3335
Przeczytał: 10 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 16:22, 01 Maj 2023    Temat postu:

Cytat:
Cytat:
Cytat:
To nie jest żadne "chciejstwo" ale jako ateista nie jesteś w stanie uprawomocnić swego rozumu inaczej niż przez ten sam rozum, co skończy się błędnym kołem. Nie wiesz zatem czy twój rozum działa poprawnie choć w jednej kwestii. Gdyby twój rozum nie działał poprawnie w ani jednej kwestii to nie miałbyś nawet jak o tym się dowiedzieć.



I czy ktoś wymyślił, jak rozwiązać ten problem inaczej niż po prostu na starcie przyjąć, że ludzkim rozum działa poprawnie? Jeśli, ktoś wymyślił coś lepszego to podaj, kto i kiedy, w jaki sposób



I ocenisz to z powrotem rozumem bo nic innego nie masz, a pytanie o wiarygodność twego rozumu od nowa powróci. Jesteś w czarnej dupie


Więc się pytam Ciebie, czy ktoś wymyślił w tej kwestii coś lepszego niż to, aby przyjąć na start wiarygodność rozumu? Wymyślił, ktoś coś lepszego, czy nie? Pytanie jest zrozumiałe.

Cytat:
To pokaż jak ustaliłeś i przy pomocy czego ustaliłeś co zrobili w tej sprawie "wszyscy"


A na podstawie jakich powodów mam przyjąć, że Ty (lub ktokolwiek) jesteś w stanie uprawomocnić swój rozum nie zakładając wcześniej prawomocności rozumu?

Cytat:
Ja z tobą nic nie "uzgadniałem".


A czy ja pisałem o Tobie? Dlaczego w ogóle ja miałbym liczyć się z tym, co Ty piszesz? Kim Ty jesteś, aby traktować poważnie to, co piszesz?

Cytat:
Ciekawe jest to, że teraz nie widzisz żadnego problemu w wymyślaniu jakichś zasad. A jednocześnie co chwila przywalasz się do teisty, że coś wymyśla.


Chochoł. Nie jesteś wstanie uzasadnić, że "co chwila przywalasz się do teisty, że coś wymyśla". To jest pusty ogólnik, bo konkretów nie masz.
Zasady na start trzeba jakieś opracować, bo jak inaczej? Może to wytłumaczysz, jak to sobie wyobrażasz..

Cytat:
Ty musisz


No ok, ja muszę, a u kogoś innego jak działa to, by móc dochodzić do jakichkolwiek wniosków? Skoro nie musi aksjomatycznie przyjąć minimalnego zestawu podstawowych założeń to, co musi zrobić?

Cytat:
Też by nie było bo pomiędzy pustymi przestrzeniami są tylko przypadkowe konfiguracje atomów, które też niczego nie zakładają bo irracjonalne atomy to tylko irracjonalne atomy. A ty nie jesteś niczym więcej w ateistycznym materializmie niż przypadkową konfiguracją atomów


I w jaki sposób sprawdziłeś (co konkretnie zrobiłeś, aby to zbadać), że Twoja teoria (natura nie jest wstanie wytworzyć istot potrafiącej czynić założenia) jest faktem?

Cytat:
nie było bo pomiędzy pustymi przestrzeniami są tylko przypadkowe konfiguracje atomów


Jak sprawdziłeś, że są "przypadkowe"? Sprawdziłeś, czy tylko tak sobie "wydedukowałeś" w wyobraźni?

Cytat:
niczego nie zakładają bo irracjonalne atomy to tylko irracjonalne atomy


Jak sprawdziłeś, że są "irracjonalne"? Sprawdziłeś, czy tylko tak sobie "wydedukowałeś" w wyobraźni?

Cytat:
A ty nie jesteś niczym więcej w ateistycznym materializmie niż przypadkową konfiguracją atomów


No to jak widzisz "przypadkowa konfiguracja atomów" może z Tobą pisać (od wielu lat), dyskutować, a nawet są dyskusje, gdzie zgadzasz się z "przypadkową konfiguracją atomów". :)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23099
Przeczytał: 90 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 16:35, 01 Maj 2023    Temat postu:

Nie ma przypadkowej konfiguracji atomów chłopaki 🙂
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 93 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 18:28, 01 Maj 2023    Temat postu:

Kruchy04 napisał:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
To nie jest żadne "chciejstwo" ale jako ateista nie jesteś w stanie uprawomocnić swego rozumu inaczej niż przez ten sam rozum, co skończy się błędnym kołem. Nie wiesz zatem czy twój rozum działa poprawnie choć w jednej kwestii. Gdyby twój rozum nie działał poprawnie w ani jednej kwestii to nie miałbyś nawet jak o tym się dowiedzieć.


I czy ktoś wymyślił, jak rozwiązać ten problem inaczej niż po prostu na starcie przyjąć, że ludzkim rozum działa poprawnie? Jeśli, ktoś wymyślił coś lepszego to podaj, kto i kiedy, w jaki sposób



I ocenisz to z powrotem rozumem bo nic innego nie masz, a pytanie o wiarygodność twego rozumu od nowa powróci. Jesteś w czarnej dupie


Więc się pytam Ciebie, czy ktoś wymyślił w tej kwestii coś lepszego niż to, aby przyjąć na start wiarygodność rozumu? Wymyślił, ktoś coś lepszego, czy nie? Pytanie jest zrozumiałe


Nie jesteś tu od zadawania pytań. Jesteś tu od tego żeby być oranym. Pytanie się przez ciebie tym bardziej potwierdza twoją niewiedzę, która jest przyczyną tego, że jesteś orany

Kruchy04 napisał:
Cytat:
To pokaż jak ustaliłeś i przy pomocy czego ustaliłeś co zrobili w tej sprawie "wszyscy"


A na podstawie jakich powodów mam przyjąć, że Ty (lub ktokolwiek) jesteś w stanie uprawomocnić swój rozum nie zakładając wcześniej prawomocności rozumu?


Znowu mnie o coś pytasz. Powtarzam: nie jesteś tu od zadawania pytań. Wygłosiłeś twierdzenia i nie potrafisz ich uzasadnić oraz obronić. Dlatego właśnie o coś pytasz bo nie wiesz jak z tego wybrnąć

Kruchy04 napisał:
Cytat:
Ja z tobą nic nie "uzgadniałem".


A czy ja pisałem o Tobie? Dlaczego w ogóle ja miałbym liczyć się z tym, co Ty piszesz? Kim Ty jesteś, aby traktować poważnie to, co piszesz?


Skoro mi odpisujesz to znaczy, że traktujesz na poważnie to co ja piszę. Znowu zaprzeczasz sam sobie. Sam ze sobą nie potrafisz dojść do ładu

Kruchy04 napisał:
Cytat:
Ciekawe jest to, że teraz nie widzisz żadnego problemu w wymyślaniu jakichś zasad. A jednocześnie co chwila przywalasz się do teisty, że coś wymyśla.


Chochoł. Nie jesteś wstanie uzasadnić, że "co chwila przywalasz się do teisty, że coś wymyśla". To jest pusty ogólnik, bo konkretów nie masz.


Znowu wykręty. Nie raz się przywalałeś. W zasadzie robisz to regularnie

Kruchy04 napisał:
Zasady na start trzeba jakieś opracować, bo jak inaczej? Może to wytłumaczysz, jak to sobie wyobrażasz


Nie mam zamiaru ci nic "tłumaczyć". Jesteś tylko od tego żeby być oranym i dostawać zarzuty, przed którymi nie umiesz się wybronić

Kruchy04 napisał:
Cytat:
Ty musisz


No ok, ja muszę, a u kogoś innego jak działa to, by móc dochodzić do jakichkolwiek wniosków? Skoro nie musi aksjomatycznie przyjąć minimalnego zestawu podstawowych założeń to, co musi zrobić?


Nie twój interes. Nie ma to najmniejszego znaczenia do tego żebyś zaliczał orkę

Kruchy04 napisał:
Cytat:
Też by nie było bo pomiędzy pustymi przestrzeniami są tylko przypadkowe konfiguracje atomów, które też niczego nie zakładają bo irracjonalne atomy to tylko irracjonalne atomy. A ty nie jesteś niczym więcej w ateistycznym materializmie niż przypadkową konfiguracją atomów


I w jaki sposób sprawdziłeś (co konkretnie zrobiłeś, aby to zbadać), że Twoja teoria (natura nie jest wstanie wytworzyć istot potrafiącej czynić założenia) jest faktem?


Brak danych, że potrafi. Nie jesteś w stanie dostarczyć materialistycznej koncepcji racjonalności lub racjonalnej świadomości. Jedyne co materialista jest w stanie zrobić to uprawiać puste gierki słowne lub odwoływać się do "wyjaśnień" magicznych

Kruchy04 napisał:
Cytat:
nie było bo pomiędzy pustymi przestrzeniami są tylko przypadkowe konfiguracje atomów


Jak sprawdziłeś, że są "przypadkowe"? Sprawdziłeś, czy tylko tak sobie "wydedukowałeś" w wyobraźni?


Po prostu fizyka, na której podobno się wyłącznie opierasz. Nauczają tak twoi ateistyczni guru:

"Człowiek jest rezultatem przyczyn niezdolnych do przewidzenia swych skutków; jego pochodzenie, jego rozwój, jego nadzieje i obawy, jego miłości są wynikiem tylko przypadkowego rozmieszczenia atomów" (Bertrand Russell, Kult wolnego człowieka, "Koniec wieku" 1994, nr 6, s. 35)

Doucz się bo jesteś po prostu zacofany

Kruchy04 napisał:
Cytat:
niczego nie zakładają bo irracjonalne atomy to tylko irracjonalne atomy


Jak sprawdziłeś, że są "irracjonalne"? Sprawdziłeś, czy tylko tak sobie "wydedukowałeś" w wyobraźni?


Wynika to z fizyki, której podobno jesteś zagorzałym wyznawcą. Żadna inna wiedza na temat atomów nie istnieje. Pokaż mi więc gdzie fizyka naucza coś o racjonalności atomów

Kruchy04 napisał:
Cytat:
A ty nie jesteś niczym więcej w ateistycznym materializmie niż przypadkową konfiguracją atomów


No to jak widzisz "przypadkowa konfiguracja atomów" może z Tobą pisać (od wielu lat), dyskutować, a nawet są dyskusje, gdzie zgadzasz się z "przypadkową konfiguracją atomów". :)


Beznadziejny argument. Gadać mogę też z botem, który nie jest racjonalny lecz jedynie naśladuje racjonalność. Problem chińskiego pokoju pokazuje, że maszyny nigdy nie będą racjonalne i świadome bo nie istnieje sposób na wyeliminowanie luki pomiędzy syntaktyką i semantyką:

[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Czw 14:01, 18 Maj 2023, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Litek




Dołączył: 16 Lis 2022
Posty: 1181
Przeczytał: 10 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 6:46, 08 Cze 2023    Temat postu:

Uwierzą tylko szczerzy i pokorni ludzie szukający prawdy. Oczywiście tylko i wyłącznie gdy Bóg ich pociągnie, to znaczy otworzy im serce i symboliczne oczy udzielając duchowego zrozumienia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23099
Przeczytał: 90 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 10:47, 09 Cze 2023    Temat postu:

Litek napisał:
Uwierzą tylko szczerzy i pokorni ludzie szukający prawdy. Oczywiście tylko i wyłącznie gdy Bóg ich pociągnie, to znaczy otworzy im serce i symboliczne oczy udzielając duchowego zrozumienia.


Nie nawroci sie na pewno osoba do której ktos mówi:

Nie jesteś tu od zadawania pytań. Jesteś tu od tego żeby być oranym.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Litek




Dołączył: 16 Lis 2022
Posty: 1181
Przeczytał: 10 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 8:47, 10 Cze 2023    Temat postu:

[quote="Semele"]
Litek napisał:
Uwierzą tylko szczerzy i pokorni ludzie szukający prawdy. Oczywiście tylko i wyłącznie gdy Bóg ich pociągnie, to znaczy otworzy im serce i symboliczne oczy udzielając duchowego zrozumienia.


Nie nawroci sie na pewno osoba do której ktos mówi:

Nie jesteś tu od zadawania pytań. Jesteś tu od tego żeby być oranym.[/quot

Ubolewam jeżeli ktoś taki prezentuje tak żenujący poziom jako rozmówca.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Święte Księgi Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 3 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin