|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33545
Przeczytał: 80 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 20:05, 15 Kwi 2018 Temat postu: Zaawansowana spekulacja, a prawo |
|
|
Zastanawiam się nad tym, czy dzisiejsze państwa nie stały się czasem swego rodzaju zakładnikami spekulantów walutowych, giełdowych. Te dźwignie finansowe, zagmatwane umowy między partnerami, skomplikowana sieć powiązań właścicieli, udziałowców, menedżerów. Jak ktoś wchodzi w "takie układy", jak gra na giełdzie z lewarowaniem 100 krotnym, a ktoś inny się godzi udział w tego rodzaju transakcjach, to oczywiście ma do tego prawo. Mamy wolność, więc każdy może sobie zawrzeć umowę finansową - nawet najbardziej ryzykowną, czy dziwną. Stawiam jednak pytanie: na ile może oczekiwać wsparcia od strony instytucji państwowych, że sądy będą zajmować się jego sprawą, gdy poczuje się oszukany, pokrzywdzony?
Sędziowie są zawodem szczególnym, powinni być opłacani dobrze. Prowadzenie trudnych spraw dotyczących czyichś roszczeń z tytułu bardzo skomplikowanych układów finansowych jest szczególnie trudne. Może nawet być problem z podołaniem tego zadaniu, bo wiele transakcji wręcz jakoś ślizga się po powierzchni prawa. Skoro tak, to czy nie powinna istnieć zasada, która określi jakie standardy powinna spełniać umowa/zobowiązanie stron, aby później można było w ogóle oczekiwać od państwa zajęcie się czyjąś szkodą?...
- Według mnie tak właśnie powinno być. Powinno być z góry powiedziane, że od pewnego poziomu "wymyślnego" potraktowania kwestii umów założona sprawa zostanie odrzucona w sądzie. Jak się ktoś zdecydował grać finansowo na jakimś odjechanym poziomie, to już powinna być jego sprawa - ściślej jego i tych, którzy z nim do układu wchodzą. Oczywiście powinno być jasne, kiedy np. transakcja została uznana za zbyt niebezpieczną, dziwaczną, aby podlegała pod ochronę ze strony aparatu prawnego. Powiedziałbym, ze dobrze byłoby stworzyć pewne modelowe standardy transakcji, umów, które będą chronione, będzie się nimi zajmował sąd w razie problemów. Pozostałe sprawy byłyby albo odrzucane bez wnikania w nie, albo zostałby stworzony jakiś szczególny tryb ich rozpatrywania - np. z bardzo wysoką opłatą za wniesienie sprawy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|