|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Irbisol
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15457
Przeczytał: 25 tematów
|
Wysłany: Czw 12:21, 08 Gru 2005 Temat postu: Teleportacja |
|
|
Teleprotujemy osobnika X:
Teleporter źródłowy skanuje budowę X-a, rozwala go na atomy, przesyła atomy do teleportera docelowego razem z informacją o budowie X-a - tam X jest składany na nowo, wychodzi i załatwia swoje biznesowe sprawy.
1. Czy to ten sam X zarówno pod względem świadomości jak i duszy?
Ponieważ atomy są takie same dla danej liczby atomowej i masowej, można by się pokusić o przesłanie samej informacji o budowie X-a, a teleporter docelowy złoży go z atomów które posiada na miejscu.
2. Czy w tym przypadku to ten sam X zarówno pod względem świadomości jak i duszy?
W przypadku 2. oryginał jednak musi zostać zniszczony. Teleporter źródłowy się jednak zepsuł, przesłał informację, ale nie zniszczył oryginału.
3. Kim jest X w teleporcie docelowym i dlaczego kimś innym niż gdyby teleporter źródłowy zniszczył oryginał?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Genkaku
Wizytator
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 1397
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: pochodzą te myśli?
|
Wysłany: Czw 14:18, 08 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Nie wydaje mi się, żeby było możliwe zrobienie zamrożonego obrazu człowieka. Gdyż nieustannie zachodzą w nim różne procesy, a jest prawdopodobne, że wiele procesów kwantowych odpowiada za powstanie świadomości.
No, ale gdybyśmy założyli, że jednak się da to zrobić... to najprawdopodobniej przez pierwszych kilka chwil w przypadku 1, klon będzie identyczny pod względem osobowości i zachowania do oryginału, jeśli później będzie "chodził własnymi ścieżkami", to jego osobowość rozwinie się inaczej niż osobowość człowieka oryginalnego. Z czasem różnice pomiędzy dwoma osobnikami będą coraz większe (głównie w sferze psychicznej).
Jeśli oryginał zostanie zniszczony, to problem wydaje się być rozwiązany, klon będzie się rozwijał dalej, żył, stanie się oryginałem.
X (nazwijmy go X')w teleporcie docelowym z początku wydaje się być identyczny do oryginalnego X. Jednakże atomy często zachowują się jakby "skakały losowo", nawet otoczenie wokół X', kolory, to gdzie jest, wszystko, wpływa w jakiś sposób na jego psychikę, pamięć, tworzą się konkretne połączenia w mózgu, itd. Czyli staje się trohę inną osobą.
Nie operuję pojęciem "duszy", dlatego nie wypowiadam się na ten temat.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
angua
Wizytator
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 14:26, 08 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Teleporter źródłowy skanuje budowę X-a, rozwala go na atomy, przesyła atomy do teleportera docelowego razem z informacją o budowie X-a - tam X jest składany na nowo, wychodzi i załatwia swoje biznesowe sprawy. |
A po co rozwalać? Nie można przesłać w całości? Nie dość, że mniej pracy, to omijamy problem, o który pytasz
Cytat: | Ponieważ atomy są takie same dla danej liczby atomowej i masowej, można by się pokusić o przesłanie samej informacji o budowie X-a, a teleporter docelowy złoży go z atomów które posiada na miejscu.
|
Jasne - pod warunkiem, o którym piszesz - zdobycie tej informacji powoduje zniszczenie oryginału.
Oraz takim, że uzyskamy czysty stan kwantowy i fizycznie będziemy w stanie przesłać tak ogromną ilość informacji...
Cytat: | Teleporter źródłowy się jednak zepsuł, przesłał informację, ale nie zniszczył oryginału. |
Jak wyżej - zdobycie informacji jest równoznaczne ze zniszczeniem skanowanego obiektu. Nie ma możliwości takiego zepsucia teleportera.
A co do Twoich pytań: nie wiem
Wydaje mi się, że są to pytania, na które odpowiedzieć się nie da. Można jedynie dołożyć następne: co z duszą i świadomością w czasie przesyłania informacji? Wtedy, kiedy atomy w teleporterze źródłowym nie są już naszym X-em, a te w docelowym - jeszcze?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
crosis
Wizytator
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 506
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 20:52, 08 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Naet jesli zalozymy nieskonczonczenie mala jednostke czasu zajscia calego procesu, to ciagle bedzie to jednostka czasu... powtorzenie tej jednostki czasu nieskonczenie wiele razy zaowocuje zachwianiem "wieku" obiektu...
Crosis
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Irbisol
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15457
Przeczytał: 25 tematów
|
Wysłany: Pią 8:14, 09 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Teleportacja jest oczywiście pretekstem do zastanowienia się nad ciągłością świadomości.
Pytanie brzmi - kiedy człowiek (i jego świadomość) umiera. Kiedy utworzony/wskrzeszony byt jest TYM SAMYM człowiekiem, a kiedy TAKIM SAMYM.
Podejrzewam, że teleportowany człowiek umiera, o odtworzona zostaje jego kopia - z inną świadomością (czego dowodzi przykład gdy teleporter źródłowy nie niszczy oryginału).
A może pytanie o ciągłość świadomości jest bez sensu? Przecież żadne doświadczenie nie jest w stanie wykazać czy dany osobnik jest kopią czy oryginałem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
angua
Wizytator
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 14:05, 09 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Irbisol napisał: | czego dowodzi przykład gdy teleporter źródłowy nie niszczy oryginału |
Nie jestem przekonana, że możesz użyć tego jako dowodu. Z tego, że w takim przypadku musi powstać kopia, bo oryginał dalej istnieje, tak naprawdę nic nie wynika, bo jest to przypadek niemożliwy. Stwarzasz sytuację w pewnym sensie absurdalną i na jej podstawie próbujesz dojść do logicznych wniosków. Wolałabym inny sposób, prawdę mówiąc.
Ja nie twierdzę, że te wnioski są złe, bynajmniej. Ale ta droga dojścia do nich mi się nie podoba.
Za to wplecenie tutaj sytuacji wskrzeszenia jest celne. Tyle że to prowadzi raczej do wniosku, że śmierć fizyczna wcale nie musi oznaczać śmierci świadomości, a dusza może do ciała wrócić.
Weźmy definicję śmierci z Wikipedii:
Wikipedia napisał: | Śmierć (łac. mors) - stan charakteryzujący się ustaniem oznak życia, spowodowany nieodwracalnym zachwianiem równowagi funkcjonalnej i załamania wewnętrznej organizacji ustroju. Śmierć człowieka stwierdza się w momencie całkowitego i nieodwracalnego uszkodzenia pnia mózgu. |
Człowiek wskrzeszony niewątpliwie spełniał te warunki. Człowiek rozłożony na części pierwsze w celu uzyskania informacji niezbędnej do jego teleportacji - również. Szczególnie to załamanie wewnętrznej organizacji ustroju
Czym się te sytuacje różnią?
Irbisol napisał: | A może pytanie o ciągłość świadomości jest bez sensu? Przecież żadne doświadczenie nie jest w stanie wykazać czy dany osobnik jest kopią czy oryginałem. |
Gdybyśmy jednak w jakiś sbosób teleportnęli tego X-a (w realizację czego nie wierzę, ale nic to) i zapytali o jego wspomnienia, to czy istnienie wspomnień z życia oryginału świadczyłoby o tym, że to ta sama osoba? A ich brak, że inna? Różne wydarzenia uszkadzają pamięć, może teleportację też należy zaliczyć do tych nieszczęśliwych wypadków? ;)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Irbisol
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15457
Przeczytał: 25 tematów
|
Wysłany: Nie 21:33, 11 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
angua napisał: | Irbisol napisał: | czego dowodzi przykład gdy teleporter źródłowy nie niszczy oryginału |
Nie jestem przekonana, że możesz użyć tego jako dowodu. Z tego, że w takim przypadku musi powstać kopia, bo oryginał dalej istnieje, tak naprawdę nic nie wynika, bo jest to przypadek niemożliwy. |
Całkiem możliwy o ile możliwa jest teleportacja (a ponieważ jest to problem technologiczny, a nie fizyczny, więc zakładamy że jest możliwa).
angua napisał: | Za to wplecenie tutaj sytuacji wskrzeszenia jest celne. Tyle że to prowadzi raczej do wniosku, że śmierć fizyczna wcale nie musi oznaczać śmierci świadomości, a dusza może do ciała wrócić. |
Nie za bardzo - a co będzie jak zadziałają dwa teleportery docelowe? Do której kopii wróci świadomość i dusza?
angua napisał: | Gdybyśmy jednak w jakiś sbosób teleportnęli tego X-a (w realizację czego nie wierzę, ale nic to) i zapytali o jego wspomnienia, to czy istnienie wspomnień z życia oryginału świadczyłoby o tym, że to ta sama osoba? A ich brak, że inna? Różne wydarzenia uszkadzają pamięć, może teleportację też należy zaliczyć do tych nieszczęśliwych wypadków? ;) |
Nie przyjmujemy dodatkowych założeń - teleportacja jest tak doskonałe na ile jest to fizycznie możliwe - charakter, wspomnienia - wszystko jest takie samo.
Jeszcze jeden fajny scenariusz - niech np. teleporter źródłowy stworzy kopię X-a (ale bez przesyłania) po czym X następnego dnia ulega wypadkowi śmiertelnemu. Po 2 miesiącach X jest odtwarzany na podstawie informacji teleportera - czy to TEN SAM człowiek, z tą samą świadomością i duszą? Czy prawdziwy X umarł a to tylko kopia? A jak X zdążył już załapać się na sąd szczegółowy?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Genkaku
Wizytator
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 1397
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: pochodzą te myśli?
|
Wysłany: Nie 22:24, 11 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Irbisol napisał: | Jeszcze jeden fajny scenariusz - niech np. teleporter źródłowy stworzy kopię X-a (ale bez przesyłania) po czym X następnego dnia ulega wypadkowi śmiertelnemu. Po 2 miesiącach X jest odtwarzany na podstawie informacji teleportera - czy to TEN SAM człowiek, z tą samą świadomością i duszą? Czy prawdziwy X umarł a to tylko kopia? A jak X zdążył już załapać się na sąd szczegółowy? |
Świadomość jako funkcje mózgu zostaną na nowo "uruchomione". Być może teraz uznajesz za świadomość po prostu ego, ale wydaje się, że całkowity stan psychiczny człowieka będzie odtworzony. Czyli człowieczeknawet niezauważy, że coś się stało, hehe. Jego pamięć będzie ze stanem sprzed 2 miesięcy...
Natomiast nic nie mogę napisać o duszy, gdyż nie wiem co uznajesz za to pojęcie.
Chyba założę nowy wątek gdzieś...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
angua
Wizytator
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 8:43, 12 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Irbisol napisał: | angua napisał: | Irbisol napisał: | czego dowodzi przykład gdy teleporter źródłowy nie niszczy oryginału |
Nie jestem przekonana, że możesz użyć tego jako dowodu. Z tego, że w takim przypadku musi powstać kopia, bo oryginał dalej istnieje, tak naprawdę nic nie wynika, bo jest to przypadek niemożliwy. |
Całkiem możliwy o ile możliwa jest teleportacja (a ponieważ jest to problem technologiczny, a nie fizyczny, więc zakładamy że jest możliwa). |
Nie zgodzę się. Owszem - teleportacja jest możliwa i rzeczywiście problem wielkości obiektu przeznaczonego do teleportacji można uznać za techniczny. Ale przypadek, o którym mówisz (takie zepsucie teleportatora, że nie nastąpi zniszczenie oryginału przy pobieraniu informacji o jego stanie) jest niemożliwy fizycznie. Jeśli nie przekonuje Cię sam Heisenberg, to mamy jeszcze twierdzenie o zakazie klonowania.
W związku z tym nie mogę się zgodzić na dowód, który będzie przeprowadzony w oparciu o absurdalną możliwość (czyli - niemożliwość).
Może porzućmy science fiction ze Star Trekiem na czele i wróćmy do sytuacji, na które fizyka się zgadza...
Cytat: | Nie za bardzo - a co będzie jak zadziałają dwa teleportery docelowe? Do której kopii wróci świadomość i dusza? |
To samo. Podstawą teleportacji jest splątanie cząstek. Efekt EPR nie bez przyczyny mówi o parach EPR, a nie na przykład tripletach. Splątać możesz jedynie dwie cząstki. Konsekwencją tego jest oczywiście to, że nie mają prawa istnieć dwa teleportatory docelowe.
Cytat: | Jeszcze jeden fajny scenariusz - niech np. teleporter źródłowy stworzy kopię X-a (ale bez przesyłania) po czym X następnego dnia ulega wypadkowi śmiertelnemu. |
Nie kumam. Chodzi Ci znowu o pobranie informacji o stanie X-a bez zaburzenia jego stanu i spisanie tej informacji w notesie na przyszłość? Po pobraniu informacji X-a już nie ma. Od tej pory masz dwie możliwości: przesłać te informacje do teleportatora docelowego i tam odtworzyć stan X-a, lub włożyć notes do szuflady i iść na kawę (do sprawy X-a możesz wrócić równie dobrze po śniadaniu czy po miesiącu).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Irbisol
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15457
Przeczytał: 25 tematów
|
Wysłany: Pon 11:40, 12 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
angua napisał: | Ale przypadek, o którym mówisz (takie zepsucie teleportatora, że nie nastąpi zniszczenie oryginału przy pobieraniu informacji o jego stanie) jest niemożliwy fizycznie. Jeśli nie przekonuje Cię sam Heisenberg, to mamy jeszcze twierdzenie o zakazie klonowania. |
Akty prawne nie uniemożliwiają pewnego przypadku. Kraść też nie wolno.
Teleporter potrafi skanować informację o obiekcie oraz stwarzać obiekt na podstawie informacji. Jeżeli chcemy obiekt teleportować to należy przede wszystkim przesłać informację (skopiować plik).
Jest to jednocześnie odpowiedź na dublowanie kopii czy zachowywanie informacji w celu późniejszego wykorzystania do odtworzenia obiektu - jest to jak najbardziej możliwe, o ile sama teleportacja jest możliwa.
Pytanie - czy teleportowany lub odtworzony obiekt jest tym samym osobnikiem? Czy prawdziwy przygląda mu się z zaświatów i myśli "myślałem że zostanę teleportowany a tak naprawdę mnie zabiło a i tak wszyscy myślą że ta kopia to ja - nawet ta kopia tak myśli".
Bo jeżeli świadomość przechodzi, to mamy paradoks kilku kopi oraz paradoks zachowania oryginału.
Chyba że świadomości nie traktować jako osobnego bytu ... - wtedy paradoksów nie ma.
Genkaku
To była jednocześnie odpowiedź dla ciebie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
angua
Wizytator
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 13:37, 12 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Akty prawne nie uniemożliwiają pewnego przypadku. Kraść też nie wolno. |
Nie wolno, a fizycznie się nie da, to dwie różne rzeczy. Przy pobieraniu informacji o stanie obiektu przeznaczonego do teleportacji, stan ten zostaje zaburzony. Nie ma innej możliwości. Zostajesz z kupką luźnych atomów zamiast X-a.
Cytat: | Teleporter potrafi skanować informację o obiekcie oraz stwarzać obiekt na podstawie informacji. |
Tak, ale podczas tego skanowania X przestaje być X-em.
Cytat: | Jest to jednocześnie odpowiedź na dublowanie kopii czy zachowywanie informacji w celu późniejszego wykorzystania do odtworzenia obiektu - jest to jak najbardziej możliwe, o ile sama teleportacja jest możliwa. |
Nieprawda. Sama teleportacja jest możliwa (a nawet przeprowadzona doświadczalnie - ważne dla tych, którzy do samej teorii podchodzą sceptycznie), natomiast zdublowanie obiektu metodą teleportacyjną możliwe nie jest.
Cytat: | Pytanie - czy teleportowany lub odtworzony obiekt jest tym samym osobnikiem? Czy prawdziwy przygląda mu się z zaświatów i myśli "myślałem że zostanę teleportowany a tak naprawdę mnie zabiło a i tak wszyscy myślą że ta kopia to ja - nawet ta kopia tak myśli".
Bo jeżeli świadomość przechodzi, to mamy paradoks kilku kopi oraz paradoks zachowania oryginału.
Chyba że świadomości nie traktować jako osobnego bytu ... - wtedy paradoksów nie ma. |
Mogę się zastanawiać, co się stanie zarówno w sytuacji A (możliwej fizycznie), jak i w sytuacji B (niemozliwej fizycznie). Ale nie zgodzę się na to, aby na podstawie sytuacji B wyciągać wnioski dotyczące sytuacji A.
Mamy dwa wyjścia. Albo opierać się na tym, jak teleportację widzą i przedstawiają autorzy fantastyki naukowej - i wtedy stosować się do tego, co jest tuż wyżej - albo na tym, jak teleportację przeprowadzają fizycy. Wtedy sytuacje podpadające pod B są nam zupełnie zbędne.
To jak?
PS. Teraz nie mam czasu, ale później mogę w skrócie napisać, czym ta teleportacja tak naprawdę jest, jeśli to w czymś nam pomoże.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Irbisol
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15457
Przeczytał: 25 tematów
|
Wysłany: Pon 15:37, 12 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
angua napisał: | Nie wolno, a fizycznie się nie da, to dwie różne rzeczy. Przy pobieraniu informacji o stanie obiektu przeznaczonego do teleportacji, stan ten zostaje zaburzony. Nie ma innej możliwości. Zostajesz z kupką luźnych atomów zamiast X-a.
(...)
Tak, ale podczas tego skanowania X przestaje być X-em. |
Żeby zeskanować obiekt nie trzeba go rozwalać. To co opisujesz dotyczy pomiaru właściwości pojedynczej cząstki - pomiar zaburza stan cząstki. Nas jednak to zaburzenie nie interesuje, ponieważ tego typu zburzenia zdarzają się w organizmie żywym cały czas i organizm ten zachowuje swoją tożsamość. Po zeskanowaniu stan kwantowy X-a (a właściwie stan jego atomów) będzie inny niż przed, ale to będzie nadal ten sam X.
angua napisał: | Nieprawda. Sama teleportacja jest możliwa (a nawet przeprowadzona doświadczalnie - ważne dla tych, którzy do samej teorii podchodzą sceptycznie), natomiast zdublowanie obiektu metodą teleportacyjną możliwe nie jest. |
Napisz coś więcej na ten temat. Wynika z tego że teleporter nie działa w oparciu o przesyłaną informację.
angua napisał: | Mamy dwa wyjścia. Albo opierać się na tym, jak teleportację widzą i przedstawiają autorzy fantastyki naukowej - i wtedy stosować się do tego, co jest tuż wyżej - albo na tym, jak teleportację przeprowadzają fizycy. Wtedy sytuacje podpadające pod B są nam zupełnie zbędne.
To jak? |
Nie chodzi o przedstawianie dotychczasowych osiągnięć fizyków, nie chodzi nawet o samą teleportację, tylko o to co określa tożsamość świadomości. Kim będzie kopia X-a w różnych wariantach (bez niszczenia oryginału, z opóźnieniem przesyłania, w wielu kopiach).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
coreman
Dołączył: 26 Gru 2005
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 23:04, 26 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
a propo teleportacji> teleportowano juz foton swiatla a dalej juz tylko teleportacja iformacji a co do teleportacji materi zywej wg mnie jest niemozliwa no chyba ze na zasadzie dziur w czasie i przestrzeni
Bo jak skopiowac materie (uzlozenie atomow) i jej swiadomosc jako dusze no chyba ze przyjac dusze jako energie z fizycznego punktu widzenia ; ale jaka? . Noi jak rozwiazac problem czasu kopiowania materi (tzn. informacji) czy mozna robic to pokolei "po jednym atomie" czy jako calosc -"niezliczona" ilosc informacji na temat materi ktora draga chaotycznie ?)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Irbisol
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15457
Przeczytał: 25 tematów
|
Wysłany: Sob 19:46, 31 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
coreman
O podobne przemyślenia mi chodzi - nie o samą teleportację.
Wkrótce założę wątek gdzie przedstawię sedno sprawy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mikon
Dołączył: 15 Gru 2005
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 14:30, 02 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Fajny temat.
Szkoda ze sie nie znam na teologii ani filozofi... :|
Ja lubie myslec o duszy czlowieka, jako o pamieci Boga o tym czlowieku. Stad, kiedy czlowiek umiera, Bog ciagle o nim pamieta, i moze go wskrzesic, dac mu nowe zycie czyli nowe cialo, ale z ta sama dusza, bo Pan Bog jak pamietal, tak pamieta. Wazne jest tez, ze Bog pamieta cala historie czlowieka, wlacznie z kazda jego mysla, odczuciem, etc. i rozmawiajac z wskrzeszonym czlowiekiem moze dzielic sie z nim ta historia.
Taki model od razu odpowiada na pytania zawarte w tym watku. Kiedy mamy kilka cial, to dusza ciagle jest jedna. Osobista historia czlowieka sie komplikuje, ale Pan Bog ja pamieta tak samo dobrze, jak wtedy kiedy byla prostsza: pojedyncza. Natomiast co sie dzieje, kiedy jedno z cial sie potepi, a drugie przyjmie zbawienie --- nie mam pojecia. Byc moze to tez pokazuje luke w moim modelu.
Zaczynaja sie absurdy: moze Pan Bog wtedy wskrzeszajac delikwenta z piecioma cialami, dal by mu dwa ciala. Jednemu opowiedzialby pokrotce, o tym, ze dwa z pieciu cial odrzucily zbawienie i to jedno cialo uslyszawszy, uznaloby, ze rzeczywiscie nie ma sensu dawac sie zbawic (kto by sie nie dal przekonac wlasnym myslom!) i podreptaloby do piekla. A drugiemu cialu opowiedzialby pokrotce przemyslenia pozostalych trzech cial i w tym wypadku sad szczegolowy skonczylby sie tak, ze to jedno cialo nie daloby sie juz przegonic od Pana Boga, tylko by z nim zostalo. Pewnie potem, przez wiecznosc, te osobista historie mozna by zbawionemu cialu dopowiedziec do konca. Ale jest przeciez tyle innych ciekawszych historii, ktore Pan Bog, zapytany, tak samo chetnie jest sklonny opowiadac... Tak jak napisalem, pachnie to absurdem, niestety.
A moze delikwent, wskrzeszony w jednym ciele, wysluchalby przemyslen wszystkich pieciu i na miejscu by, ostatecznie, zdecydowal? Taka demokracja doradcza...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Irbisol
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15457
Przeczytał: 25 tematów
|
Wysłany: Pią 11:40, 06 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
mikon napisał: | Taki model od razu odpowiada na pytania zawarte w tym watku. Kiedy mamy kilka cial, to dusza ciagle jest jedna. |
A skąd wiadomo że to jest TO SAMO ciało? Może to tylko sobowtór?
Sam doszedłeś do wniosku że koncepcja duszy nie bardzo się sprawdza w tym przypadku. Za jakiś czas podam kilka innych, gdzie dusza powoduje absurdy logiczne. Może nie tyle dusza, co pewne ogólniejsze pojęcie tożsamości i ciągłości świadomości. Dusza akurat ma te cechy, więc jej koncepcja nie za bardzo się sprawdza.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mikon
Dołączył: 15 Gru 2005
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 17:57, 06 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Irbisol napisał: | mikon napisał: | Taki model od razu odpowiada na pytania zawarte w tym watku. Kiedy mamy kilka cial, to dusza ciagle jest jedna. |
A skąd wiadomo że to jest TO SAMO ciało? Może to tylko sobowtór? |
Nie zrozumialem pytania.
Irbisol napisał: | Sam doszedłeś do wniosku że koncepcja duszy nie bardzo się sprawdza w tym przypadku.
|
No, konkretnie, ze moja definicja duszy. Poczem jednak wybrnalem z paradoksu, tworzac dwa nastepne.
Irbisol napisał: | Za jakiś czas podam kilka innych, gdzie dusza powoduje absurdy logiczne. Może nie tyle dusza, co pewne ogólniejsze pojęcie tożsamości i ciągłości świadomości. Dusza akurat ma te cechy, więc jej koncepcja nie za bardzo się sprawdza. |
Jestem bardzo ciekawy to uslyszec. Za ciaglosc swiadomosci to bym sie nie dal powiesic, ale za tozsamosc, to juz tak, wiec bede z przyjemnoscia replikowal (im wiecej ignorancji, tym wiecej przyjemnosci ;--).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
volrath
Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 21:16, 08 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Teleportacja informacji jest sprzeczna z teorią względności.
Nie słyszałem by ostatnio ktoś ją podważył - co najwyżej mówi się o modyfikacji rozszerzającej na świat kwantowy, ale nie zmianach w istocie.
Ale mogę się mylić - w końcu nie mamy 100% pewności.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|