ŚFiNiA

Michał Dyszyński

Kwantowa teoria świadomości, wymyślona przez wielkiego uczonego Rogera Penrose wywodzi fenomen świadomości od wibracji kwantowych. Pewne aspekty tej teorii zostały potwierdzone doświadczalnie [link widoczny dla zalogowanych]
I co dalej?

wujzboj

Dla filozofii chyba nic specjalnie istotnego. Bo świadomość drugiej osoby nie jest obserwowalna, wobec tego żadna teoria wywodząca świadomość od czegokolwiek nie jest możliwa do potwierdzenia doświadczalnego. To raz. A dwa: pojęcie wibracji kwantowych, jak wszelkie inne pojęcia, jest czymś pochodnym wobec świadomości (bez udziału świadomości nie da się go ani sformułować ani zrozumieć), wobec tego tak czy owak nie może ono być podstawą istnienia świadomości.

Teoria ta mówi natomiast o tym, za pomocą jakich zjawisk fizycznych można sensownie opisywać zjawisko świadomości rozumiane behawioralnie. Ale świadomość w sensie behawioralnym nie jest równoważna świadomości "bezprzymiotnikowej". Ani ta ostatnia nie musi przejawiać się behawioralnie, ani przejaw behawioralny nie pociąga za sobą jej istnienia. Aby uzyskać wynikanie w jedną lub drugą stronę, należy poczynić dodatkowe, metafizyczne założenia, z fizyką nie mające już nic wspólnego.

W sumie: dla filozofii to fajna ciekawostka, którą być może warto wkomponować w taki czy inny opis materialnego świata podobnie, jak mechanikę kwantową jako taką albo chociażby teorię względności. Natomiast dla medycyny i biologii może to być bardzo ważne odkrycie. W każdym razie na takie jak najbardziej wygląda.