Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Dlaczego tzw. myślenie pozytywne najczęściej nie działa

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Świat ożywiony
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33357
Przeczytał: 62 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 7:20, 10 Paź 2021    Temat postu: Dlaczego tzw. myślenie pozytywne najczęściej nie działa

W swoim czasie był to bardzo modny temat. Wszędzie zalecano myślenie pozytywne, czyli skupianie się na jasnych stronach życia, na emocjach, które niosą radość, przyjemność, a unikanie w ogóle zajmowania się tym, co problematyczne, trudne, nieprzyjazne.
Parę miesięcy temu czytałem jednak artykuł (a także gdzieś indziej inny), że te zalecenia po prostu nie działają zgodnie z oczekiwaniami, tzn. nie powodują trwałej poprawy nastroju, nie pozwalają zwalczyć depresji, czy wygenerować energii życiowej. Czytałem nawet artykuł, że lepszym podejściem jest skupienie się przez jakiś czas na tych negatywnych stronach życia, że ich załatwienie sobie daje efekt pokonania stanów obniżonego nastroju, czy depresji.
Zapraszam do dyskusji na temat myślenia pozytywnego - na ile jest to dobry, a może zupełnie chybiony sposób harmonizowania psychiki, radzenia sobie z niepożądanymi stanami.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Netlis




Dołączył: 18 Maj 2020
Posty: 481
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 9:40, 26 Lis 2021    Temat postu:

Pamiętam jak to badziewie było promowane wydaniem książki "Sekret", w postaci "prawa przyciągania".

Jest coś innego co można uznać za pozytywne - wyobrażenie sobie jakiegoś celu, wiara w ten cel i dążenie do niego.

Jest to bardziej forma motywacji wtedy, ale jeśli ktoś nie potrzebuje takiej motywacji, to też jest strata czasu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33357
Przeczytał: 62 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 11:13, 26 Lis 2021    Temat postu:

Netlis napisał:
Pamiętam jak to badziewie było promowane wydaniem książki "Sekret", w postaci "prawa przyciągania".

Jest coś innego co można uznać za pozytywne - wyobrażenie sobie jakiegoś celu, wiara w ten cel i dążenie do niego.

Jest to bardziej forma motywacji wtedy, ale jeśli ktoś nie potrzebuje takiej motywacji, to też jest strata czasu.

Masz rację, ze w postaci przemyślenia motywacji myślenie pozytywne miałoby chyba sens. Przynajmniej ja bym się ku temu skłaniał.
No i jest jeszcze jedno zastosowanie koncepcji myślenia pozytywnego, które jest warte rozważenia - jako taki kubeł wody na chronicznych pesymistów.
Ten drugi przypadek jest całkiem nierzadko spotykany - ludzi, którzy co by ich nie spotykało, zawsze będą myśleli negatywnie, pesymistycznie, im zawsze "to się nie uda". Niezależnie od tego, czy głębszym powodem takiej postawy jest depresja, naturalna zgryźliwość, czy inna forma nastawienia, to warto jest takiej postawie skonstruować rodzaj kontry. Taką kontrą może być PROGRAMOWE narzucenie sobie postawy przeciwnej, opartej o "uda się", "innym się udało, to i mi się uda", "mnóstwo rzeczy się udaje, więc i to się udać może" itp.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23104
Przeczytał: 95 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 15:24, 18 Kwi 2022    Temat postu:

Działa. Tylko musi przyjść na to odpowiedni czas.
Wiem na podstawie swojego doświadczenia.

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33357
Przeczytał: 62 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 20:01, 20 Kwi 2022    Temat postu:

Właściwie to myślę, że są dwa rodzaje myślenia pozytywnego - mądre i głupie.

Zacznę od tego głupiego. Głupim rodzajem "myślenia pozytywnego" jest życzeniowość traktowania świata, nie zważanie na realia, tworzenie sobie nierealizowalnych planów.

Mądre myślenie życzeniowe byłoby w pobliżu cnoty nadziei, czyli takiej wewnętrznej postawy, że to co słuszne i mądre w końcu powinno zwyciężyć. I że warto jest do tego co słuszne, dobre, mądre, ocenione obiektywnie w poprawny sposób dążyć, że warto jest iść dobrą drogą.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Świat ożywiony Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin