ŚFiNiA

Michał Dyszyński

Nie jestem fizykiem teoretykiem, ale mam spore wątpliwości względem - znanego fizykom kwantowym - prawa zachowania informacji. Podobno informacja w fizyce kwantowej jest stała.
Zastanawia mnie w tym kontekście sam kolaps funkcji falowej. Z grubsza mamy następującą sytuację:
1. Układ przed kolapsem jest falą materii - nie zlokalizowaną, rozmytą chmurą prawdopodobieństwa. Jest z tym związana jakiś tam zasób informacji.
2. Teraz następuje kolaps - redukcja funkcji falowej. Rozumiem, że wszystkie stare informacje się zachowały - skoro jest w ogóle informacja zachowana.
3. Ale to GDZIE I KIEDY WYDARZA SIĘ KOLAPS (także ewentualnie inne o nim dane) przecież też są informacją. A ta informacja właśnie się wyłoniła w ramach kolapsu.

Czy możliwe jest, że wcześniej ta informacja o czasie i miejscu kolapsu była zapisana?
- Cóż, wg Einsteina tak, bo on twierdził, że "Bóg nie gra w kości". Mamy tu problem tzw. "parametrów ukrytych". Problem w tym, że aktualnie odrzuca się kooncepcję parametrów ukrytych, czyli powinno być tak, że wcześniej informacja o czasie i miejscu kolapsu (jak i innych jego parametrach) nie mogła być nigdzie zawarta (patrz: nierówność Bella, nielokalność i inne "przypadłości").
Zatem kolaps dokłada informacje do puli, czy nich nie dokłada?