ŚFiNiA

Gość

włącz tvpinfo i pooglądaj po wiadomościach dialogi

krowa

krowa

Jak sens jest uczuciem, to ja to muszę czuć.
A jak sens jest odczuciem, to pochodzi od mego wsparcia na kimś.

Uczucie sensu w życiu się ma, gdy ma się pragnienia. Zaś odczucia, potwierdzają te pragnienia lub im zaprzeczają, bo ktoś mi daje do zrozumienia, że on mnie niech chce znać, nie chce podzielać moich uczuć, albo nim zaprzeczać.

krowa

krowa

Jak jest AKCJA na PEDO-FILÓW to społeczeństwo może wpaść w obsesję na tym punkcie i ścigać tych niby pedo-filów że nieomal z siekierami rąbać, poza prawem linczować.

Ale ja raczej uważam, że rzeczywiście jest jakiś dysonans i niezrozumienie na styku dziecko-dorosły i to niezrozumienie jest właśnie oznaką katastrofy cywilizacyjnej.

Bo siła wpływu, wychowywanie dzieci, w całej rozciągłości się sypie, wszystko co dotyczy dzieci nie daje spodziewanego efektu. A dzieci raczej mówią prawdę, są mniej uzależnione od oficjalnych, od wpływowych, poglądów, mniej uwikłane w układy, politykę, użytkowanie, monetaryzm.

Według mnie, dzieciom powinniśmy bardziej wierzyć, ze one potrafią, potrafią same z siebie odróżnić dobro od zła, a my je wychowujemy według norm.

krowa

my sie staramy zapewnić dzieciom wszystko co możliwe, a one jakby z rezerwą, nie interesują sie naszymi dorosłymi sprawami. To myśmy dostali hopla na ich punkcie, bo my właśnie w tym zabieganiu utraciliśmy sens.