|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kruchy04
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 25 Sie 2016
Posty: 3335
Przeczytał: 10 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 14:32, 04 Paź 2020 Temat postu: Wolna wola... znowu |
|
|
W debacie o wolnej woli chodzi głównie o poczucie odpowiedzialności za własne czyny i większość ludzi z którymi rozmawiałem, a którzy są zwolennikami braku wolnej woli jest przekonanych, że brak odpowiedzialności uwalnia ich od poczucia winy itd, ale według mnie to nieprawda.
Sam nie wierzę w wolną wolę, ale nie czuje się mniej odpowiedzialny za moje czyny niż gdybym tę wolną wolę miał.
Bo co z tego, że ja sobie będę sądził, że moje czyny wynikają z moich hormonów, albo ze złego nastroju, albo z deterministycznego ciągu przyczynowo skutkowego, według, którego i tak miało tak być, skoro robię i tak coś de facto złego, na przykład kłóce się z dziewczyną?
I tak mam po tym wyrzuty sumienia i nie chce się z nią kłócić.
Więc co w praktyce daje takie poczucie dla zwykłego człowieka, który chce być dobry? To poczucie, braku odpowiedzialności raczej uwalnia złych ludzi, dając im mentalne przyzwolenie na krzywdzenie innych, bo to przecież nie ich wina.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Katolikus
Dołączył: 16 Lis 2016
Posty: 2712
Przeczytał: 87 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 14:54, 04 Paź 2020 Temat postu: |
|
|
nie wierzysz w wolną wolę, ale wiem jak szybko możesz doświadczalnie, to sprawdzić i to na sobie. Jak masz młotek gumowy to go sobie weź do ręki i uderz się w głowę jednocześnie wypowiadając słowa - nie wierzę w wolną wolę. Następnie, jak już minie ból, pomyśl, czy może jednak jest coś takiego jak wolna wola, bo nikt cię nie zmuszał, a zrobiłeś, to co zrobiłeś.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kruchy04
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 25 Sie 2016
Posty: 3335
Przeczytał: 10 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 15:15, 04 Paź 2020 Temat postu: |
|
|
ja mogę pokazać Ci, że nie masz wolnej woli w dokładnie ten sam sposób.
Wybierz żebyś chciał się walnąć młotkiem w głowę i się walnij.
Nie możesz? :o
Jak to? Przecież masz wolną wole!
w tej sytuacji najczęściej czytam w odp., że może to zrobić (w tym przykładzie stuknąć się młotkiem), bo ma właśnie wolną wolę, ale nie chce, bo coś tam (np. ze względu na konsekwencje).
Tylko, że ja właśnie pytam, czy można zacząć chcieć pomimo konsekwencji? Tego nie jesteśmy wstanie zmienić. Kiedyś zapytałem fedora, czy może teraz wybrać, aby chcieć przestać wierzyć w Boga no i tradycyjnie zwiał od merytorycznej odpowiedzi. Ale to jest ten problem.
można sobie conajwyżej wyobrazić, że się walnie młotkiem w głowę, albo ewentualnie można zostać do tego przekonanym i się walnąć, ale generalnie mechanizmy przetrwania będą dążyć do tego, że się nie walniemy.
Ostatnio zmieniony przez Kruchy04 dnia Nie 15:16, 04 Paź 2020, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33475
Przeczytał: 76 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 17:03, 04 Paź 2020 Temat postu: |
|
|
Kruchy04 napisał: | ja mogę pokazać Ci, że nie masz wolnej woli w dokładnie ten sam sposób.
Wybierz żebyś chciał się walnąć młotkiem w głowę i się walnij.
Nie możesz? :o
Jak to? Przecież masz wolną wole! |
Tu stosujesz niejawnie definicję wolnej woli na sposób paradoksalny. Oczywiście że paradoks jest czymś niemożliwym, a więc tak rozumiana wolna wola rzeczywiście nie istnieje.
Ja zaś uważam, że wolna wola istnieje, choć jest czymś innym, niż to co sugeruje ww. przykład.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kruchy04
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 25 Sie 2016
Posty: 3335
Przeczytał: 10 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 18:52, 04 Paź 2020 Temat postu: |
|
|
Michał Dyszyński napisał: | Kruchy04 napisał: | ja mogę pokazać Ci, że nie masz wolnej woli w dokładnie ten sam sposób.
Wybierz żebyś chciał się walnąć młotkiem w głowę i się walnij.
Nie możesz? :o
Jak to? Przecież masz wolną wole! |
Tu stosujesz niejawnie definicję wolnej woli na sposób paradoksalny. Oczywiście że paradoks jest czymś niemożliwym, a więc tak rozumiana wolna wola rzeczywiście nie istnieje.
Ja zaś uważam, że wolna wola istnieje, choć jest czymś innym, niż to co sugeruje ww. przykład. |
więc masz po prostu inną definicję, być może zgodnie z Twoją definicją, wolna wola istnieje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33475
Przeczytał: 76 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 20:51, 04 Paź 2020 Temat postu: |
|
|
Kruchy04 napisał: | Michał Dyszyński napisał: | Kruchy04 napisał: | ja mogę pokazać Ci, że nie masz wolnej woli w dokładnie ten sam sposób.
Wybierz żebyś chciał się walnąć młotkiem w głowę i się walnij.
Nie możesz? :o
Jak to? Przecież masz wolną wole! |
Tu stosujesz niejawnie definicję wolnej woli na sposób paradoksalny. Oczywiście że paradoks jest czymś niemożliwym, a więc tak rozumiana wolna wola rzeczywiście nie istnieje.
Ja zaś uważam, że wolna wola istnieje, choć jest czymś innym, niż to co sugeruje ww. przykład. |
więc masz po prostu inną definicję, być może zgodnie z Twoją definicją, wolna wola istnieje. |
Tak właśnie jest.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fedor
Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 99 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 10:51, 05 Paź 2020 Temat postu: |
|
|
Kruchy04 napisał: | W debacie o wolnej woli chodzi głównie o poczucie odpowiedzialności za własne czyny i większość ludzi z którymi rozmawiałem, a którzy są zwolennikami braku wolnej woli jest przekonanych, że brak odpowiedzialności uwalnia ich od poczucia winy itd, ale według mnie to nieprawda |
Ale oni właśnie są konsekwentni i to ty jesteś w błędzie. Bo brak wolnej woli uwalnia od odpowiedzialności i w tej sytuacji nawet Hitler był niewinny. To powinieneś głosić ale tego nie robisz więc znowu wpadasz w niespójność. Tak więc to oni są konsekwentni, a ty znowu wpadasz w sprzeczności i stosujesz jak zwykle efekt wyparcia i uciekasz przed konsekwencjami własnych założeń. Nie rozumiesz nawet tego co sam rozgłaszasz a jest tak właśnie dlatego, że bezmyślnie podłapałeś te bzdury za Fjałkowskim
Kruchy04 napisał: | ja mogę pokazać Ci, że nie masz wolnej woli w dokładnie ten sam sposób.
Wybierz żebyś chciał się walnąć młotkiem w głowę i się walnij.
Nie możesz? :o
Jak to? Przecież masz wolną wole! |
"Wybierz żebyś chciał" - to jakiś tautologiczny bełkot. Michał ma wyżej rację, że konstruujesz tylko jakieś wewnętrznie sprzeczne potworki i potem wydaje ci się, że coś niby "obaliłeś". Ale niczego nigdzie nie "obaliłeś" poza popadnięciem w paradoksy we własnych założeniach, które są z reguły prawie zawsze chochołami
Kruchy04 napisał: | w tej sytuacji najczęściej czytam w odp., że może to zrobić (w tym przykładzie stuknąć się młotkiem), bo ma właśnie wolną wolę, ale nie chce, bo coś tam (np. ze względu na konsekwencje) |
Może nie chcieć również bez względu na konsekwencje i to jest właśnie wolna wola
Kruchy04 napisał: | Tylko, że ja właśnie pytam, czy można zacząć chcieć pomimo konsekwencji? Tego nie jesteśmy wstanie zmienić. Kiedyś zapytałem fedora, czy może teraz wybrać, aby chcieć przestać wierzyć w Boga no i tradycyjnie zwiał od merytorycznej odpowiedzi. Ale to jest ten problem |
Ależ odpowiadałem na to wiele razy i to właśnie ty zwiewałeś przed odpowiedzią bo nie wiedziałeś co dalej odpowiedzieć. Można robić coś, czego się nie chce lub można nie robić czegoś, co się chce, a nawet można robić coś i mieć do tego dwuznaczny stosunek. Nazywa się to "ambiwalencja" ale w gimnazjum jeszcze chyba nie miałeś takiego zagadnienia omawianego na lekcji. Tak odpisywałem w tym punkcie i po takiej odpowiedzi już tylko się zacinałeś (jak po większości moich odpowiedzi). Nawet Semele ci na to odpisywała tak samo (choć nie używała słowa "ambiwalencja") i też udawałeś, że tej odpowiedzi nie widzisz. W temacie wolnej woli podłapałeś tylko bezmyślnie kilka formułek od Fjałkowskiego i wystarczy wyjść poza schemat tych formułek i już jesteś bezradny jak niemowlę
Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Pon 12:09, 05 Paź 2020, w całości zmieniany 7 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|