|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Katolikus
Dołączył: 16 Lis 2016
Posty: 2723
Przeczytał: 80 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 17:53, 17 Maj 2020 Temat postu: |
|
|
Irbisol napisał: | Więc wobec Biblii zastosowałeś inne kryteria. (…)Bo od kiedy to złożoność konstruktu go uwiarygadnia? |
Zwróciłem uwagę na „złożoność konstruktu”, aby uzasadnić, że twoje podejście polegające na zastosowaniu takich samych kryteriów do krasnoludków, jak i do objawienia zapisanego w Biblii jest z gruntu wadliwym podejściem. Nie miałem zamiaru uwiarygodniać objawienia za pomocą wskazania „złożoności”.
Cytat: | W jakiś niewytłumaczalny sposób te wszystkie jezusowe cuda nie zostały przez historyków uznane za prawdę historyczną. Czyli przesłanki w Biblii są cienkie - nawet jeżeli konstrukt jest złożony. |
Hola, hola.. „nie zostały przez historyków uznane” – zapomniałeś chyba dodać „historyków ateistycznych”, a nie historyków po prostu. To chyba normalne, że historycy mają też swoje światopoglądy i to nie jest bez znaczenia. Ateiści też mają swoje filozoficzne uprzedzenia, które rzutują na zajmowane stanowisko względem historii Jezusa. Jedni historycy przyjmują za prawdę wydarzenia z Ewangelii, bo przekonują ich takie, czy inne argumenty i wtedy stają się historykami chrześcijańskimi, a inni historycy, których te argumenty nie przekonują, a przekonują inne alternatywne stają się historykami ateistycznymi.
Cytat: | I już robisz błąd - to nie powinno zależeć od podejścia. Bo jak podejdę tak samo do dowolnej bzdury, to uznam dowolną bzdurę. |
A od czego to powinno zależeć? A nawet jeśli „powinno”, to nie znaczy, że tak jest. Może i „powinno” być inaczej, ale jest tak, jak ja piszę i co wtedy?
Ostatnio zmieniony przez Katolikus dnia Nie 17:53, 17 Maj 2020, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 19:02, 17 Maj 2020 Temat postu: |
|
|
Irbisol napisał: | Co religia, to swoje "jedyne" prawdy. | wuj napisał: | A jeśli powiedzieć to UCZCIWIE: co światopogląd, to swoje "jedyne" prawdy. Nie "co religia", bo ateizm nie jest religią. Co światopogląd, bo ateizm to światopogląd. | Irbisol napisał: | A cóż takiego głosi ten światopogląd o nazwie "ateizm"? |
A co takiego głosi to coś o nazwie religia?
Zanim odpowiesz, spróbuj proszę przewidzieć moją odpowiedź na twoją odpowiedź
Ostatnio zmieniony przez wujzboj dnia Nie 19:02, 17 Maj 2020, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33570
Przeczytał: 77 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 19:15, 17 Maj 2020 Temat postu: |
|
|
wujzboj napisał: | Irbisol napisał: | A cóż takiego głosi ten światopogląd o nazwie "ateizm"? |
A co takiego głosi to coś o nazwie religia?
Zanim odpowiesz, spróbuj proszę przewidzieć moją odpowiedź na twoją odpowiedź |
Oj, z tym przewidzeniem odpowiedzi, to dałeś Irbisolowi niesłychanie trudne zadanie...
Trafiłeś w piętę achillesową.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Irbisol
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15504
Przeczytał: 25 tematów
|
Wysłany: Nie 20:53, 17 Maj 2020 Temat postu: |
|
|
wujzboj napisał: | Irbisol napisał: | Co religia, to swoje "jedyne" prawdy. | wuj napisał: | A jeśli powiedzieć to UCZCIWIE: co światopogląd, to swoje "jedyne" prawdy. Nie "co religia", bo ateizm nie jest religią. Co światopogląd, bo ateizm to światopogląd. | Irbisol napisał: | A cóż takiego głosi ten światopogląd o nazwie "ateizm"? |
A co takiego głosi to coś o nazwie religia? |
Coś o bytach, których nie da się zweryfikować.
---
Michał Dyszyński napisał: | wujzboj napisał: | Irbisol napisał: | A cóż takiego głosi ten światopogląd o nazwie "ateizm"? |
A co takiego głosi to coś o nazwie religia?
Zanim odpowiesz, spróbuj proszę przewidzieć moją odpowiedź na twoją odpowiedź |
Oj, z tym przewidzeniem odpowiedzi, to dałeś Irbisolowi niesłychanie trudne zadanie...
Trafiłeś w piętę achillesową. |
Twoje zawsze przewiduję. Doczytaj, o co chodzi z tą piętą achillesową, bo chyba nie bardzo rozumiesz.
Ostatnio zmieniony przez Irbisol dnia Nie 20:55, 17 Maj 2020, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Irbisol
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15504
Przeczytał: 25 tematów
|
Wysłany: Nie 20:59, 17 Maj 2020 Temat postu: |
|
|
Katolikus napisał: | Zwróciłem uwagę na „złożoność konstruktu”, aby uzasadnić, że twoje podejście polegające na zastosowaniu takich samych kryteriów do krasnoludków, jak i do objawienia zapisanego w Biblii jest z gruntu wadliwym podejściem. Nie miałem zamiaru uwiarygodniać objawienia za pomocą wskazania „złożoności”. |
Więc po co zwracałeś uwagę na "złożoność konstruktu", skoro nie ma on nic do rzeczy w kwestii uwiarygadniania?
Cytat: | Cytat: | W jakiś niewytłumaczalny sposób te wszystkie jezusowe cuda nie zostały przez historyków uznane za prawdę historyczną. Czyli przesłanki w Biblii są cienkie - nawet jeżeli konstrukt jest złożony. |
Hola, hola.. „nie zostały przez historyków uznane” – zapomniałeś chyba dodać „historyków ateistycznych”, a nie historyków po prostu. |
Nie zapomniałem. Historia jako nauka nie uznaje rewelacji biblijnych za prawdziwych.
Teistyczni historycy nadal posługują się WIARĄ, a nie faktami historycznymi.
A wątpię, czy wśród historyków przeważają ateiści. Nawet jeżeli, to nie widać jakichś dyskusji i walk o historyczność Biblii - jakoś wszyscy uznają, że tylko tło wydarzeń jest historyczne.
Cytat: | Cytat: | I już robisz błąd - to nie powinno zależeć od podejścia. Bo jak podejdę tak samo do dowolnej bzdury, to uznam dowolną bzdurę. |
A od czego to powinno zależeć? |
Od czegoś, co nie zależy od osobistych preferencji. Np. weryfikacja przez doświadczenie.
Cytat: | A nawet jeśli „powinno”, to nie znaczy, że tak jest. Może i „powinno” być inaczej, ale jest tak, jak ja piszę i co wtedy? |
Wtedy to nie jest nic warte ponad tyle, co dowolna bzdura.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 21:16, 17 Maj 2020 Temat postu: |
|
|
Irbisol napisał: | wujzboj napisał: | Irbisol napisał: | Co religia, to swoje "jedyne" prawdy. | wuj napisał: | A jeśli powiedzieć to UCZCIWIE: co światopogląd, to swoje "jedyne" prawdy. Nie "co religia", bo ateizm nie jest religią. Co światopogląd, bo ateizm to światopogląd. | Irbisol napisał: | A cóż takiego głosi ten światopogląd o nazwie "ateizm"? |
A co takiego głosi to coś o nazwie religia? |
Coś o bytach, których nie da się zweryfikować. |
Dokładnie. I dokładnie to samo robi dowolny ateizm.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dyskurs
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 28 Wrz 2015
Posty: 9844
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: USA Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:38, 17 Maj 2020 Temat postu: |
|
|
wujzboj napisał: | Irbisol napisał: | wujzboj napisał: | Irbisol napisał: | Co religia, to swoje "jedyne" prawdy. | wuj napisał: | A jeśli powiedzieć to UCZCIWIE: co światopogląd, to swoje "jedyne" prawdy. Nie "co religia", bo ateizm nie jest religią. Co światopogląd, bo ateizm to światopogląd. | Irbisol napisał: | A cóż takiego głosi ten światopogląd o nazwie "ateizm"? |
A co takiego głosi to coś o nazwie religia? |
Coś o bytach, których nie da się zweryfikować. |
Dokładnie. I dokładnie to samo robi dowolny ateizm. | Jak?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
szaryobywatel
Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 6076
Przeczytał: 65 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 22:02, 17 Maj 2020 Temat postu: |
|
|
wujzboj napisał: | Irbisol napisał: | wujzboj napisał: | Irbisol napisał: | Co religia, to swoje "jedyne" prawdy. | wuj napisał: | A jeśli powiedzieć to UCZCIWIE: co światopogląd, to swoje "jedyne" prawdy. Nie "co religia", bo ateizm nie jest religią. Co światopogląd, bo ateizm to światopogląd. | Irbisol napisał: | A cóż takiego głosi ten światopogląd o nazwie "ateizm"? |
A co takiego głosi to coś o nazwie religia? |
Coś o bytach, których nie da się zweryfikować. |
Dokładnie. I dokładnie to samo robi dowolny ateizm. |
*ateistyczny światopogląd.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dyskurs
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 28 Wrz 2015
Posty: 9844
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: USA Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:31, 17 Maj 2020 Temat postu: |
|
|
Irbisol napisał: | wujzboj napisał: | Irbisol napisał: | Co religia, to swoje "jedyne" prawdy. | wuj napisał: | A jeśli powiedzieć to UCZCIWIE: co światopogląd, to swoje "jedyne" prawdy. Nie "co religia", bo ateizm nie jest religią. Co światopogląd, bo ateizm to światopogląd. | Irbisol napisał: | A cóż takiego głosi ten światopogląd o nazwie "ateizm"? |
A co takiego głosi to coś o nazwie religia? |
Coś o bytach, których nie da się zweryfikować.
---
Michał Dyszyński napisał: | wujzboj napisał: | Irbisol napisał: | A cóż takiego głosi ten światopogląd o nazwie "ateizm"? |
A co takiego głosi to coś o nazwie religia?
Zanim odpowiesz, spróbuj proszę przewidzieć moją odpowiedź na twoją odpowiedź |
Oj, z tym przewidzeniem odpowiedzi, to dałeś Irbisolowi niesłychanie trudne zadanie...
Trafiłeś w piętę achillesową. |
Twoje zawsze przewiduję. Doczytaj, o co chodzi z tą piętą achillesową, bo chyba nie bardzo rozumiesz. |
Dobrze, Panowie. Skoro filozofia to umiłowanie mądrości, i wujzboj już zdeklarował tutaj publicznie, że według niego "Bóg jest miłością", i bez wątpienia wracając do starożytnej Greki nie chodzi wujzbojowi o miłość z sekcji a, b, i d, bo tylko ta z sekcji c czyli skoncentrowanie na dobru innych nadaje naszemu życiu sens społeczny - a to jedyny sens - bez pułapki z sekcji d czyli poświęcenia siebie, to dlaczego Panowie upierają się przy lokalizowaniu lub zaprzeczaniu jakiegoś bytu/organizmu tam?
W języku greckim istnieją cztery słowa określające miłość, takie jak (a) eros - miłość romantyczna oparta na warunkach, (b) philos - miłość przez pryzmat filozofii, (c) agapao - miłość moralna czyli czynienie dobra we właściwym czasie z właściwego powodu; i (d) agape - samoofiarne dawanie siebie w imieniu drugiej osoby nie spodziewającego się nagrody.
Filozoficznie zapytam zatem, ile jeszcze musi upłynąć wody w Wiśle lub Odrze, bo wujzboj nadodrzański, aby umarł (metafora) ten obraz katolickiego feudalnego Boga jota w jotę przypominajacego z charakteru papieży KrK przed Franciszkiem?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Semele
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23152
Przeczytał: 89 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:51, 17 Maj 2020 Temat postu: |
|
|
Dyskurs Ty masz taki obraz BOGA?
Czy miałaś?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Irbisol
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15504
Przeczytał: 25 tematów
|
Wysłany: Pon 8:30, 18 Maj 2020 Temat postu: |
|
|
wujzboj napisał: | Irbisol napisał: | wujzboj napisał: | Irbisol napisał: | Co religia, to swoje "jedyne" prawdy. | wuj napisał: | A jeśli powiedzieć to UCZCIWIE: co światopogląd, to swoje "jedyne" prawdy. Nie "co religia", bo ateizm nie jest religią. Co światopogląd, bo ateizm to światopogląd. | Irbisol napisał: | A cóż takiego głosi ten światopogląd o nazwie "ateizm"? |
A co takiego głosi to coś o nazwie religia? |
Coś o bytach, których nie da się zweryfikować. |
Dokładnie. I dokładnie to samo robi dowolny ateizm. |
Masz oczywiście na myśli weryfikację absolutną.
Czyli jeżeli np. ateistyczna inżynieria skonstruuje statek kosmiczny, to dla ciebie weryfikacja jego działania nie jest absolutna, więc warta tyle, co klepanie czegokolwiek o dowolnym bogu?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33570
Przeczytał: 77 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 11:13, 18 Maj 2020 Temat postu: |
|
|
Irbisol napisał: | wujzboj napisał: | Irbisol napisał: | wujzboj napisał: | Irbisol napisał: | Co religia, to swoje "jedyne" prawdy. | wuj napisał: | A jeśli powiedzieć to UCZCIWIE: co światopogląd, to swoje "jedyne" prawdy. Nie "co religia", bo ateizm nie jest religią. Co światopogląd, bo ateizm to światopogląd. | Irbisol napisał: | A cóż takiego głosi ten światopogląd o nazwie "ateizm"? |
A co takiego głosi to coś o nazwie religia? |
Coś o bytach, których nie da się zweryfikować. |
Dokładnie. I dokładnie to samo robi dowolny ateizm. |
Masz oczywiście na myśli weryfikację absolutną.
Czyli jeżeli np. ateistyczna inżynieria skonstruuje statek kosmiczny, to dla ciebie weryfikacja jego działania nie jest absolutna, więc warta tyle, co klepanie czegokolwiek o dowolnym bogu? |
Inżynieria jest tak samo ateistyczna, jak i teistyczna. Budować statki można niezależnie od światopoglądu i tak też to się dzieje, bo zasady inżynierii są niezależne od światopoglądu. Ateista jednak coś twierdzi w warstwie ŚWIATOPOGLĄDOWO FILOZOFICZNEJ.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
szaryobywatel
Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 6076
Przeczytał: 65 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 11:31, 18 Maj 2020 Temat postu: |
|
|
Michał Dyszyński napisał: | Irbisol napisał: | wujzboj napisał: | Irbisol napisał: | wujzboj napisał: | Irbisol napisał: | Co religia, to swoje "jedyne" prawdy. | wuj napisał: | A jeśli powiedzieć to UCZCIWIE: co światopogląd, to swoje "jedyne" prawdy. Nie "co religia", bo ateizm nie jest religią. Co światopogląd, bo ateizm to światopogląd. | Irbisol napisał: | A cóż takiego głosi ten światopogląd o nazwie "ateizm"? |
A co takiego głosi to coś o nazwie religia? |
Coś o bytach, których nie da się zweryfikować. |
Dokładnie. I dokładnie to samo robi dowolny ateizm. |
Masz oczywiście na myśli weryfikację absolutną.
Czyli jeżeli np. ateistyczna inżynieria skonstruuje statek kosmiczny, to dla ciebie weryfikacja jego działania nie jest absolutna, więc warta tyle, co klepanie czegokolwiek o dowolnym bogu? |
Inżynieria jest tak samo ateistyczna, jak i teistyczna. Budować statki można niezależnie od światopoglądu i tak też to się dzieje, bo zasady inżynierii są niezależne od światopoglądu. Ateista jednak coś twierdzi w warstwie ŚWIATOPOGLĄDOWO FILOZOFICZNEJ. |
Inżynieria jest ateistyczna, bo nie stwierdza istnienia żadnego boga/bogów osobowych.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33570
Przeczytał: 77 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 11:53, 18 Maj 2020 Temat postu: |
|
|
szaryobywatel napisał: | Michał Dyszyński napisał: | Irbisol napisał: | wujzboj napisał: | Irbisol napisał: | wujzboj napisał: | Irbisol napisał: | Co religia, to swoje "jedyne" prawdy. | wuj napisał: | A jeśli powiedzieć to UCZCIWIE: co światopogląd, to swoje "jedyne" prawdy. Nie "co religia", bo ateizm nie jest religią. Co światopogląd, bo ateizm to światopogląd. | Irbisol napisał: | A cóż takiego głosi ten światopogląd o nazwie "ateizm"? |
A co takiego głosi to coś o nazwie religia? |
Coś o bytach, których nie da się zweryfikować. |
Dokładnie. I dokładnie to samo robi dowolny ateizm. |
Masz oczywiście na myśli weryfikację absolutną.
Czyli jeżeli np. ateistyczna inżynieria skonstruuje statek kosmiczny, to dla ciebie weryfikacja jego działania nie jest absolutna, więc warta tyle, co klepanie czegokolwiek o dowolnym bogu? |
Inżynieria jest tak samo ateistyczna, jak i teistyczna. Budować statki można niezależnie od światopoglądu i tak też to się dzieje, bo zasady inżynierii są niezależne od światopoglądu. Ateista jednak coś twierdzi w warstwie ŚWIATOPOGLĄDOWO FILOZOFICZNEJ. |
Inżynieria jest ateistyczna, bo nie stwierdza istnienia żadnego boga/bogów osobowych. |
Na tej samej zasadzie inżynieria jest też:
akulinarna - bo nie stwierdza co lepiej smakuje
akrasnoludkowa
aliteraturowa - bo nie wypowiada się na temat literatury pięknej
aturystyczna - bo nie zajmuje się kwestiami, gdzie lepiej spędzić urlop.
Oczywiście da się tak traktować język, czy wynikające z niego opisy, iż brak jawnej deklaracji ku czemuś, jest od razu uznawany za opozycję do tego czegoś, wyrażaną a-... przed nazwą. Wtedy konsekwentnie ktoś siedzący i piszący tekst na komputerze jest astojący, a do tego abiegnący, askaczący, aliczący_do_trzech, aliczący_do_czterech itp. (bo akurat pisze, a nie liczy). Ale w ten sposób dojdziemy do jakiejś paranoi językowej.
Jak ktoś chce, to może się w to bawić, opisując robienie czegoś, jako anierobienie innych rzeczy, zaś stanowisku ku czemuś jest jednocześnie astanowiskiem czegokolwiek. Tylko wyjdzie z tego bardzo dziwny język i bardzo dziwna konwencja porozumiewania się. Tym bardziej, że za chwilę asiedzący (bo szedł) stanie się achodzącym (bo usiadł).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
szaryobywatel
Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 6076
Przeczytał: 65 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 14:23, 18 Maj 2020 Temat postu: |
|
|
Michał Dyszyński napisał: | szaryobywatel napisał: | Michał Dyszyński napisał: | Irbisol napisał: | wujzboj napisał: | Irbisol napisał: | wujzboj napisał: | Irbisol napisał: | Co religia, to swoje "jedyne" prawdy. | wuj napisał: | A jeśli powiedzieć to UCZCIWIE: co światopogląd, to swoje "jedyne" prawdy. Nie "co religia", bo ateizm nie jest religią. Co światopogląd, bo ateizm to światopogląd. | Irbisol napisał: | A cóż takiego głosi ten światopogląd o nazwie "ateizm"? |
A co takiego głosi to coś o nazwie religia? |
Coś o bytach, których nie da się zweryfikować. |
Dokładnie. I dokładnie to samo robi dowolny ateizm. |
Masz oczywiście na myśli weryfikację absolutną.
Czyli jeżeli np. ateistyczna inżynieria skonstruuje statek kosmiczny, to dla ciebie weryfikacja jego działania nie jest absolutna, więc warta tyle, co klepanie czegokolwiek o dowolnym bogu? |
Inżynieria jest tak samo ateistyczna, jak i teistyczna. Budować statki można niezależnie od światopoglądu i tak też to się dzieje, bo zasady inżynierii są niezależne od światopoglądu. Ateista jednak coś twierdzi w warstwie ŚWIATOPOGLĄDOWO FILOZOFICZNEJ. |
Inżynieria jest ateistyczna, bo nie stwierdza istnienia żadnego boga/bogów osobowych. |
Na tej samej zasadzie inżynieria jest też:
akulinarna - bo nie stwierdza co lepiej smakuje
akrasnoludkowa
aliteraturowa - bo nie wypowiada się na temat literatury pięknej
aturystyczna - bo nie zajmuje się kwestiami, gdzie lepiej spędzić urlop.
Oczywiście da się tak traktować język, czy wynikające z niego opisy, iż brak jawnej deklaracji ku czemuś, jest od razu uznawany za opozycję do tego czegoś, wyrażaną a-... przed nazwą. Wtedy konsekwentnie ktoś siedzący i piszący tekst na komputerze jest astojący, a do tego abiegnący, askaczący, aliczący_do_trzech, aliczący_do_czterech itp. (bo akurat pisze, a nie liczy). Ale w ten sposób dojdziemy do jakiejś paranoi językowej.
Jak ktoś chce, to może się w to bawić, opisując robienie czegoś, jako anierobienie innych rzeczy, zaś stanowisku ku czemuś jest jednocześnie astanowiskiem czegokolwiek. Tylko wyjdzie z tego bardzo dziwny język i bardzo dziwna konwencja porozumiewania się. Tym bardziej, że za chwilę asiedzący (bo szedł) stanie się achodzącym (bo usiadł). |
"a-" nie jest przeczeniem, tylko brakiem: "a-" - "bez" z greki
Jeżeli ktoś czuje taki przymus, by o siedzącej osobie zaznaczać że jest niebiegnąca, a przy tym amyśląca o jedzeniu, jeśli jej myśli nie dotyczą jedzenia, to może popaść w taką paranoje.
Ostatnio zmieniony przez szaryobywatel dnia Pon 14:24, 18 Maj 2020, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Irbisol
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15504
Przeczytał: 25 tematów
|
Wysłany: Pon 14:24, 18 Maj 2020 Temat postu: |
|
|
Michał Dyszyński napisał: | Na tej samej zasadzie inżynieria jest też:
akulinarna - bo nie stwierdza co lepiej smakuje
akrasnoludkowa
aliteraturowa - bo nie wypowiada się na temat literatury pięknej
aturystyczna - bo nie zajmuje się kwestiami, gdzie lepiej spędzić urlop. |
Widzisz? Jak chcesz, to zrozumiesz.
Cytat: | Ateista jednak coś twierdzi w warstwie ŚWIATOPOGLĄDOWO FILOZOFICZNEJ. |
Słuchamy - cóż takiego twierdzi?
Ostatnio zmieniony przez Irbisol dnia Pon 14:25, 18 Maj 2020, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33570
Przeczytał: 77 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 15:17, 18 Maj 2020 Temat postu: |
|
|
Irbisol napisał: | Cytat: | Ateista jednak coś twierdzi w warstwie ŚWIATOPOGLĄDOWO FILOZOFICZNEJ. |
Słuchamy - cóż takiego twierdzi? |
To zależy od konkretnego ateisty. Podobnie jak właściwie o teiście nie da się prawie nic powiedzieć, poza tym, że w minimum jednego Boga wierzy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Irbisol
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15504
Przeczytał: 25 tematów
|
Wysłany: Pon 21:09, 18 Maj 2020 Temat postu: |
|
|
Michał Dyszyński napisał: | Irbisol napisał: | Cytat: | Ateista jednak coś twierdzi w warstwie ŚWIATOPOGLĄDOWO FILOZOFICZNEJ. |
Słuchamy - cóż takiego twierdzi? |
To zależy od konkretnego ateisty. Podobnie jak właściwie o teiście nie da się prawie nic powiedzieć, poza tym, że w minimum jednego Boga wierzy. |
Czyli ateista - podobnie jak teista - wierzy w jakieś nadprzyrodzone, nieweryfikowalne byty, tylko akurat nie wierzy w jakiegoś boga. Teista wierzy po prostu w o jeden nieweryfikowalny byt więcej - zgadza się?
Bo przecież nie zarzucasz ateiście wiary chodnikowej?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33570
Przeczytał: 77 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 21:27, 18 Maj 2020 Temat postu: |
|
|
Irbisol napisał: | Michał Dyszyński napisał: | Irbisol napisał: | Cytat: | Ateista jednak coś twierdzi w warstwie ŚWIATOPOGLĄDOWO FILOZOFICZNEJ. |
Słuchamy - cóż takiego twierdzi? |
To zależy od konkretnego ateisty. Podobnie jak właściwie o teiście nie da się prawie nic powiedzieć, poza tym, że w minimum jednego Boga wierzy. |
Czyli ateista - podobnie jak teista - wierzy w jakieś nadprzyrodzone, nieweryfikowalne byty, tylko akurat nie wierzy w jakiegoś boga. Teista wierzy po prostu w o jeden nieweryfikowalny byt więcej - zgadza się? |
Tak by to wynikało z czystych definicji słów - ateiście "wolno jest" wierzyć w demony, anioły, życie pozagrobowe, czy co tam jeszcze. Nie wolno (pod groźbą utraty prawa do nazywania się ateistą) jest mu jedynie uwierzyć w Boga.
Irbisol napisał: | Bo przecież nie zarzucasz ateiście wiary chodnikowej? |
Ja w ogóle w kwestii wiary niczego nikomu nie zarzucam. Wiara jest wewnętrzną sprawą każdego człowieka. To on sam się przed sobą z niej rozlicza. Ja mogę mieć swoje zdanie na temat tego, co ów ktoś zadeklaruje w kwestii wiary, ale zdaję sobie sprawę, że w pewnym sensie wiara jest "niezarzucalna", niekwestionowalna zewnętrznie.
To co wiarę kształtuje to - WEWNĘTRZNA SPÓJNOŚĆ. Czyli ostatecznie za głupią wiarę każdy odpowie sam przed sobą.
Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Pon 22:17, 18 Maj 2020, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Semele
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23152
Przeczytał: 89 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:00, 18 Maj 2020 Temat postu: |
|
|
Szary obywatel:
Cytat: | "a-" nie jest przeczeniem, tylko brakiem: "a-" - "bez" z greki
Jeżeli ktoś czuje taki przymus, by o siedzącej osobie zaznaczać że jest niebiegnąca, a przy tym amyśląca o jedzeniu, jeśli jej myśli nie dotyczą jedzenia, to może popaść w taką paranoje |
Czyli aBÓg to brak Boga.
Wynika, że ateista wierzy w brak Boga....
A tak w istocie często nie JEST.
Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Pon 22:03, 18 Maj 2020, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
szaryobywatel
Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 6076
Przeczytał: 65 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 22:08, 18 Maj 2020 Temat postu: |
|
|
Semele napisał: | Szary obywatel:
Cytat: | "a-" nie jest przeczeniem, tylko brakiem: "a-" - "bez" z greki
Jeżeli ktoś czuje taki przymus, by o siedzącej osobie zaznaczać że jest niebiegnąca, a przy tym amyśląca o jedzeniu, jeśli jej myśli nie dotyczą jedzenia, to może popaść w taką paranoje |
Czyli aBÓg to brak Boga.
Wynika, że ateista wierzy w brak Boga....
A tak w istocie często nie JEST.
|
Nie wynika. Ktoś kto wierzy w brak boga jest tak samo ateistą, jak ktoś kto po prostu w boga nie wierzy. Gwoli ścisłości, ateistą jest także agnostyk w kwestii boga.
W ogóle to szkoda że z użycia wyszło stare polskie określenie bezbożnik.
Ostatnio zmieniony przez szaryobywatel dnia Pon 22:10, 18 Maj 2020, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blackSwan
Dołączył: 25 Maj 2014
Posty: 2210
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 23:38, 18 Maj 2020 Temat postu: |
|
|
szaryobywatel napisał: | Gwoli ścisłości, ateistą jest także agnostyk w kwestii boga.
|
Dla mnie ateista-agnostyk to jakiś dziwaczny oksymoron, który pojawił się w czasach nowego ateizmu. Jakieś takie trochę w ciąży. Sprawa powinna być prosto postawiona:
- wiem, że boga nie ma
- nie wiem, czy boga nie ma
Jeśli nie wiem, tom agnostyk, a nie żaden ateista.
Ostatnio zmieniony przez blackSwan dnia Pon 23:39, 18 Maj 2020, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Semele
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23152
Przeczytał: 89 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 3:05, 19 Maj 2020 Temat postu: |
|
|
szaryobywatel napisał: | Semele napisał: | Szary obywatel:
Cytat: | "a-" nie jest przeczeniem, tylko brakiem: "a-" - "bez" z greki
Jeżeli ktoś czuje taki przymus, by o siedzącej osobie zaznaczać że jest niebiegnąca, a przy tym amyśląca o jedzeniu, jeśli jej myśli nie dotyczą jedzenia, to może popaść w taką paranoje |
Czyli aBÓg to brak Boga.
Wynika, że ateista wierzy w brak Boga....
A tak w istocie często nie JEST.
|
Nie wynika. Ktoś kto wierzy w brak boga jest tak samo ateistą, jak ktoś kto po prostu w boga nie wierzy. Gwoli ścisłości, ateistą jest także agnostyk w kwestii boga.
W ogóle to szkoda że z użycia wyszło stare polskie określenie bezbożnik. |
Być może. Ale są zdania, że lepiej być ateistą niż bezboznikiem. Jest wyklad na ten temat Pawła Skrzydlewskiego na yt. To profesor
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Semele
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23152
Przeczytał: 89 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 3:05, 19 Maj 2020 Temat postu: |
|
|
Wysłałam podwójnie wiec tu wkleję link do tego gościa
[link widoczny dla zalogowanych]
Być może. Ale są zdania, że lepiej być ateistą niż bezboznikiem. Jest wyklad na ten temat Pawła Skrzydlewskiego na yt. To profesor
Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Wto 3:12, 19 Maj 2020, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Irbisol
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15504
Przeczytał: 25 tematów
|
Wysłany: Wto 7:55, 19 Maj 2020 Temat postu: |
|
|
Michał Dyszyński napisał: | Irbisol napisał: | Michał Dyszyński napisał: | Irbisol napisał: | Cytat: | Ateista jednak coś twierdzi w warstwie ŚWIATOPOGLĄDOWO FILOZOFICZNEJ. |
Słuchamy - cóż takiego twierdzi? |
To zależy od konkretnego ateisty. Podobnie jak właściwie o teiście nie da się prawie nic powiedzieć, poza tym, że w minimum jednego Boga wierzy. |
Czyli ateista - podobnie jak teista - wierzy w jakieś nadprzyrodzone, nieweryfikowalne byty, tylko akurat nie wierzy w jakiegoś boga. Teista wierzy po prostu w o jeden nieweryfikowalny byt więcej - zgadza się? |
Tak by to wynikało z czystych definicji słów - ateiście "wolno jest" wierzyć w demony, anioły, życie pozagrobowe, czy co tam jeszcze. |
Nie pytam, czy wolno. Mowa jest o tym, w co ateista wierzy, a nie w co wolno mu wierzyć.
Odpowiedz na pytanie, które JA zadałem, a nie które źle odczytałeś.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|