Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Światopoglądowe problemy ateistów wg wierzących

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Rozbieranie irracjonalizmu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kruchy04
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 25 Sie 2016
Posty: 3335
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:25, 13 Cze 2021    Temat postu: Światopoglądowe problemy ateistów wg wierzących

"- jesli nie wierzysz w Boga, nie masz żadnych intelektualnych nawet możliwości, żeby wierzyć w miłość - twierdzi ks. Marek Dziewiecki, doktor psychologii"

[link widoczny dla zalogowanych]

Gość z filmiku sobie takie aksjomaty przyjął, które mu pozwalają na stwierdzenie, że tylko wierzący w Boga może odczuwać miłość. Miłość sobie również zdefiniował pod tezę i sobie tak gada, jak każdy ignorant bez wyobraźni z prostym systemem przekonań.

Można również założyć takie aksjomaty, które pozwolą na stwierdzenie, że niemożliwa jest prawdziwa miłość u osoby wierzącej w Boga. Tylko po co?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23213
Przeczytał: 55 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:47, 13 Cze 2021    Temat postu: Re: Światopoglądowe problemy ateistów wg wierzących

Kruchy04 napisał:
"- jesli nie wierzysz w Boga, nie masz żadnych intelektualnych nawet możliwości, żeby wierzyć w miłość - twierdzi ks. Marek Dziewiecki, doktor psychologii"

[link widoczny dla zalogowanych]

Gość z filmiku sobie takie aksjomaty przyjął, które mu pozwalają na stwierdzenie, że tylko wierzący w Boga może odczuwać miłość. Miłość sobie również zdefiniował pod tezę i sobie tak gada, jak każdy ignorant bez wyobraźni z prostym systemem przekonań.

Można również założyć takie aksjomaty, które pozwolą na stwierdzenie, że niemożliwa jest prawdziwa miłość u osoby wierzącej w Boga. Tylko po co?


Nie przejmowałabym się tym gościem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mat




Dołączył: 28 Maj 2007
Posty: 2977
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:48, 13 Cze 2021    Temat postu: Re: Światopoglądowe problemy ateistów wg wierzących

Kruchy04 napisał:
"- jesli nie wierzysz w Boga, nie masz żadnych intelektualnych nawet możliwości, żeby wierzyć w miłość - twierdzi ks. Marek Dziewiecki, doktor psychologii"

Ateista moze wierzyc w cokolwiek, arbitralnie, no moze poza wiara w Boga. Natomiast jesli wierzysz w Boga paradoksalnie nie mozesz byc pewny zadnej wiary; Bog w kazdej chwili moze zmienic znaczenie, prawa, przykazania, dowolnego czynu. Moze ci kazac spalic zywcem twoje dzieci, najblizsza rodzine i nic ci do oceny zamyslu Prawodawcy, odkladasz tzw. milosc na bok, i poslusznie wykonujesz polecenia Pana.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15354
Przeczytał: 36 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 5:59, 14 Cze 2021    Temat postu: Re: Światopoglądowe problemy ateistów wg wierzących

mat napisał:
Kruchy04 napisał:
"- jesli nie wierzysz w Boga, nie masz żadnych intelektualnych nawet możliwości, żeby wierzyć w miłość - twierdzi ks. Marek Dziewiecki, doktor psychologii"

Ateista moze wierzyc w cokolwiek, arbitralnie, no moze poza wiara w Boga. Natomiast jesli wierzysz w Boga paradoksalnie nie mozesz byc pewny zadnej wiary; Bog w kazdej chwili moze zmienic znaczenie, prawa, przykazania, dowolnego czynu. Moze ci kazac spalic zywcem twoje dzieci, najblizsza rodzine i nic ci do oceny zamyslu Prawodawcy, odkladasz tzw. milosc na bok, i poslusznie wykonujesz polecenia Pana.


Może jest długie i szerokie. Z tego, że Bóg może zażądać potencjalnie wszystkiego nie wynika, że zażąda. Famtazjujesz i tyle
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15354
Przeczytał: 36 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 6:06, 14 Cze 2021    Temat postu: Re: Światopoglądowe problemy ateistów wg wierzących

Kruchy04 napisał:
"- jesli nie wierzysz w Boga, nie masz żadnych intelektualnych nawet możliwości, żeby wierzyć w miłość - twierdzi ks. Marek Dziewiecki, doktor psychologii"

[link widoczny dla zalogowanych]

Gość z filmiku sobie takie aksjomaty przyjął, które mu pozwalają na stwierdzenie, że tylko wierzący w Boga może odczuwać miłość. Miłość sobie również zdefiniował pod tezę i sobie tak gada, jak każdy ignorant bez wyobraźni z prostym systemem przekonań.

Można również założyć takie aksjomaty, które pozwolą na stwierdzenie, że niemożliwa jest prawdziwa miłość u osoby wierzącej w Boga. Tylko po co?


Ale on ma rację. Jako ateistyczny darwinista nie masz żadnych podstaw ku temu żeby uznawać istnienie czegoś takiego jak "miłość" lub innych wzniosłych uczuć. W swoim światopoglądzie darwinowskim jesteś tylko produktem ślepych i bezcelowych sił przyrody i nie ma tam miejsca na doświadczanie jakichś głębszych uczuć. Wszystko jest tylko kwestią prymitywnych popędów reprodukcyjnych i nawet tego nie możesz być pewien bo dla ewolucji jest obojętne nawet to, że jesteś w tej chwili zdychającym komarem, któremu tylko zdaje się, że istnieje coś takiego jak miłość


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Pon 6:09, 14 Cze 2021, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23213
Przeczytał: 55 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 9:18, 14 Cze 2021    Temat postu: Re: Światopoglądowe problemy ateistów wg wierzących

fedor napisał:
Kruchy04 napisał:
"- jesli nie wierzysz w Boga, nie masz żadnych intelektualnych nawet możliwości, żeby wierzyć w miłość - twierdzi ks. Marek Dziewiecki, doktor psychologii"

[link widoczny dla zalogowanych]

Gość z filmiku sobie takie aksjomaty przyjął, które mu pozwalają na stwierdzenie, że tylko wierzący w Boga może odczuwać miłość. Miłość sobie również zdefiniował pod tezę i sobie tak gada, jak każdy ignorant bez wyobraźni z prostym systemem przekonań.

Można również założyć takie aksjomaty, które pozwolą na stwierdzenie, że niemożliwa jest prawdziwa miłość u osoby wierzącej w Boga. Tylko po co?


Ale on ma rację. Jako ateistyczny darwinista nie masz żadnych podstaw ku temu żeby uznawać istnienie czegoś takiego jak "miłość" lub innych wzniosłych uczuć. W swoim światopoglądzie darwinowskim jesteś tylko produktem ślepych i bezcelowych sił przyrody i nie ma tam miejsca na doświadczanie jakichś głębszych uczuć. Wszystko jest tylko kwestią prymitywnych popędów reprodukcyjnych i nawet tego nie możesz być pewien bo dla ewolucji jest obojętne nawet to, że jesteś w tej chwili zdychającym komarem, któremu tylko zdaje się, że istnieje coś takiego jak miłość


Nie ma jako takiego światopoglądu darwinowskiego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15354
Przeczytał: 36 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 8:46, 15 Cze 2021    Temat postu: Re: Światopoglądowe problemy ateistów wg wierzących

Semele napisał:
Nie ma jako takiego światopoglądu darwinowskiego


Jak to nie ma. Jest to taki sam zbiór przekonań jak każdy inny więc jest to światopogląd jak każdy inny. Nawet przekonanie, że nie ma się światopoglądu już jest jakimś światopoglądem. Durna jesteś jak but. Mówiłem ci już, nie nadajesz się nawet na to forum. Przenieś się na jakieś forum o kwiatkach i gotowaniu. Tam może więcej ogarniesz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adeptus




Dołączył: 10 Cze 2021
Posty: 224
Przeczytał: 21 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 9:53, 15 Cze 2021    Temat postu:

Cytat:
Jak to nie ma. Jest to taki sam zbiór przekonań jak każdy inny więc jest to światopogląd jak każdy inny.


Jest światopoglądem w tym samym sensie, co teoria heliocentryczna. A twierdzenie, że z wiary w teorię ewolucji wynikają bezpośrednio jakieś np. zakazy moralne i krzyczenie "ty nie możesz mówić, że to jest złe, bo wyznajesz światopogląd darwinistyczny" ma mniej więcej tyle samo sensu co "wierzysz w grawitację, więc musisz być komunistą".

To znaczy - istnieje taka ideologia jak "darwinizm społeczny", notabene nie wymyślona przez Darwina, tyle, że jest ona czymś innym, niż naukowa teoria ewolucji. Poducz się trochę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23213
Przeczytał: 55 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 10:10, 15 Cze 2021    Temat postu: Re: Światopoglądowe problemy ateistów wg wierzących

Edytowany

Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Śro 5:15, 16 Cze 2021, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15354
Przeczytał: 36 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 19:10, 15 Cze 2021    Temat postu:

Adeptus napisał:
Cytat:
Jak to nie ma. Jest to taki sam zbiór przekonań jak każdy inny więc jest to światopogląd jak każdy inny.


Jest światopoglądem w tym samym sensie, co teoria heliocentryczna. A twierdzenie, że z wiary w teorię ewolucji wynikają bezpośrednio jakieś np. zakazy moralne i krzyczenie "ty nie możesz mówić, że to jest złe, bo wyznajesz światopogląd darwinistyczny" ma mniej więcej tyle samo sensu co "wierzysz w grawitację, więc musisz być komunistą".


Nic poza fałszywą analogią nie byłeś w stanie tu wymyślić. A poza tym wygłaszasz zupełnie odwrotną tezę. Ja właśnie twierdzę, że z ewolucji żadne zakazy lub nakazy moralne nie wynikają. A ty piszesz jakbym ja uważał, że wynikają i obalasz jakiegoś odwróconego chochoła

Adeptus napisał:
To znaczy - istnieje taka ideologia jak "darwinizm społeczny", notabene nie wymyślona przez Darwina, tyle, że jest ona czymś innym, niż naukowa teoria ewolucji. Poducz się trochę.


Ameryki nie odkryłeś. Konsekwentny darwinista społeczny jest moralnym nihilistą. Tak jak Hitler. A ty konsekwentny nie jesteś i dokładasz swoje moralne chciejstwa do tego, co ich nigdy nie zawierało


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Wto 19:11, 15 Cze 2021, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23213
Przeczytał: 55 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 4:51, 16 Cze 2021    Temat postu:

Darwiniści czy neodarwiniści mogą mieć bardzo różne światopoglądy.
Podstawą światopoglądu nie jest tylko wiedza naukowa.
Na kształt naszego światopoglądu mają wpływ czynniki osobowościowe.
Kształtuje nas też otoczenie.

Apologeta
Cytat:
Konsekwentny darwinista społeczny jest moralnym nihilistą. Tak jak Hitler. A ty konsekwentny nie jesteś i dokładasz swoje moralne chciejstwa do tego, co ich nigdy nie zawierało


Ten przykład właśnie pokazuje jak różnie może kształtować się światopogląd teoretycznie bazujący na podobnych podstawach naukowych.

Hitler nie był nihilistą. W swym życiu kierował się określonym celem i silnie do niego dążył.
Wyznawał też określone wartości:

Dla Hitlera wiara, że życie to w zasadzie niszczenie słabych przez silnych, była w niezwykłym stopniu ożywcza i dodawała mu sił. A to dlatego, że łączył tę quasi-darwinowską wizję z ideą rasy. Nie chodziło o to, że jeden silny osobnik zniszczy innego słabego, lecz o to, że cała silna grupa rasowa powinna się zjednoczyć dla wyeliminowania innych ras. Rasa „aryjska” – pisał Hitler – jest rasą „wyższą” odpowiedzialną za „ludzką kulturę”. Rdzeniem jego przesłania było stwierdzenie, że indywidualne życie ma znaczenie, gdyż jednostka jest częścią „rasy”. Jednostki podporządkowujące się dobru rasowej „społeczności” wiodą najlepsze życie. Twoje życie ma zatem swego rodzaju znaczenie – możesz już nie żyć jako jednostka, ale jeżeli żyłeś właściwie, to rasowa społeczność, do której należałeś, będzie rozkwitać po twojej śmierci. za Histmag


Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Śro 5:12, 16 Cze 2021, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Rozbieranie irracjonalizmu Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin