Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Strach o własną osobę
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 12, 13, 14  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Rozbieranie irracjonalizmu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33475
Przeczytał: 77 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 9:06, 28 Cze 2021    Temat postu:

Banjankri napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Od tego czasu staram się nie przegrać nie tyle z ludźmi, którzy mi rzucają różne wyzwania tak jak im to pasuje, ale z samym sobą, abyś nie wyjść na durnia, który dał się zmanipulować na tyle, aby poświęcić swój czas, zasoby, emocje walcząc o sprawę, na której nigdy mu nie zależało. To jest dopiero wyjście na durnia - zmarnowanie swoich zasobów tylko dlatego, że komuś udało się mnie do przejmowania się jakąś tam ustawioną grą sprowokować. To jest ta dla mnie prawdziwa przegrana - bo to ja w takim przypadku zostałem wystrychnięty na dudka.zależało.

Przecież cały czas zarzucasz mi taką rozgrywkę, i na każdego posta odpisujesz z pełnym zaangażowaniem, pisząc nie na temat, a właśnie o tym, co uznajesz za stratę czasu. Merytorycznie to nawet na jedno pytanie nie chciałeś odpowiedzieć.

Niespecjalnie mi zależy na tym, żeby udowodnić, że jesteś durniem, ale o dziwo wychodzi mi świetnie, skoro sam to przyznajesz.

Następnym razem, jak komuś coś zarzucisz, albo rozpiszesz się o tym, jaki ty nie jesteś, sprawdź czy opis czasem do ciebie nie pasuje. Z tego co widzę, zawsze pasuje jak ulał.

Znowu się zrealizowałeś w kąśliwym komentarzu. Znowu wygrałeś. Brawo. :brawo:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Banjankri




Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5567
Przeczytał: 51 tematów


PostWysłany: Pon 9:31, 28 Cze 2021    Temat postu:

Ja tylko pokazałem, jak sam się upokorzyłeś.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33475
Przeczytał: 77 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 9:40, 28 Cze 2021    Temat postu:

Banjankri napisał:
Ja tylko pokazałem, jak sam się upokorzyłeś.

Tak - pokazałeś to. Dzięki czemu masz kolejne zwycięstwo. :brawo:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Banjankri




Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5567
Przeczytał: 51 tematów


PostWysłany: Pon 10:00, 28 Cze 2021    Temat postu:

Oceniaj sobie to jak tam chcesz. Możesz nawet mszę odprawić na moją cześć i tak mnie to specjalnie nie będzie obchodzić. Ja, w przeciwieństwie do ciebie, nie jestem tu z żądzy nauczania mas, nie szukam wiernych jak ty, chociażby dlatego, że to co mam do powiedzenia, nie jest dla mas. Zresztą, ty jesteś tego najlepszym przykładem.
Pokonać przedszkolaka w piaskownicy, to nie żaden wyczyn, wręcz przeciwnie, jest gdzieś na granicy żenady, tak jak dyskutowanie z tobą.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33475
Przeczytał: 77 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 10:23, 28 Cze 2021    Temat postu:

Banjankri napisał:
Oceniaj sobie to jak tam chcesz. Możesz nawet mszę odprawić na moją cześć i tak mnie to specjalnie nie będzie obchodzić. Ja, w przeciwieństwie do ciebie, nie jestem tu z żądzy nauczania mas, nie szukam wiernych jak ty, chociażby dlatego, że to co mam do powiedzenia, nie jest dla mas. Zresztą, ty jesteś tego najlepszym przykładem.
Pokonać przedszkolaka w piaskownicy, to nie żaden wyczyn, wręcz przeciwnie, jest gdzieś na granicy żenady, tak jak dyskutowanie z tobą.

Ano. Na pewno wygrałeś.

Przypomina mi się, pewien tekst z jednego ze starych programów satyrycznych. Dwóch gości rozmawia:
- podaj jakąś liczbę.
- pięć - brzmi odpowiedź.
To ja mówię: szęść - wygrałem.

Pomyślałem sobie, że można by pociągnąć ten dialog:
W powyższej sytuacji gość się żachnął: ale jak ty mówisz jako drugi, to zawsze wygrasz. Zamieńmy się kolejnością.
- Dobra - brzmi odpowiedź - to ja mówię moją liczbę jako pierwszy: pięć.
To moja odpowiedź jest: sześć. Czyli wygrałem.
- Nie, nie wygrałeś! Teraz trzeba było podać mniejszą liczbę, aby wygrać... :rotfl:

Banjanki - Ty wygrywasz. A jakąś grę, ocenianą wedle Twoich zasad wygrywasz na pewno. I ja to przyznaję.
Szczerze mówiąc, nawet nie wiem, co to za gra, ale jestem przekonany, że da się dopasować do tej naszej dyskusji jakąś grę, w której owa dyskusja jest Twoim zwycięstwem. Więc przyznaję Ci rację, ze wygrałeś. Nie wiem w co wygrałeś, ale na pewno wygrałeś. :brawo:

Zdaję sobie sprawę, że nie mam z Tobą, Banjankri, szans w Twojej grze. Przecież to Ty ustalasz zasady i Ty sędziujesz. Autorytatywnie wypowiadasz się co i jak tutaj "jest", kto wygrał, co wystąpiło. Mamy w pełni Twoje panowanie, więc też i nie dziwota, że tak łatwo - jak sam wyżej piszesz - mnie pokonałeś. W tej grze wygrywasz zawsze (chyba że przyjdzie Ci kaprys postanowić inaczej, ale to też będzie wynikało z tego co sam stwierdzisz, więc będzie na Twoje życzenie).


Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Pon 12:04, 28 Cze 2021, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 6063
Przeczytał: 61 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 14:50, 28 Cze 2021    Temat postu:

Trzymajcie mnie bo padnę...
http://www.sfinia.fora.pl/blog-michal-dyszynski,73/prawdziwe-ambitne-zwyciestwo,19241.html#603563


Ostatnio zmieniony przez szaryobywatel dnia Pon 14:50, 28 Cze 2021, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33475
Przeczytał: 77 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 15:01, 28 Cze 2021    Temat postu:

szaryobywatel napisał:
Trzymajcie mnie bo padnę...
http://www.sfinia.fora.pl/blog-michal-dyszynski,73/prawdziwe-ambitne-zwyciestwo,19241.html#603563

A tak konkretnie?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Banjankri




Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5567
Przeczytał: 51 tematów


PostWysłany: Pon 15:03, 28 Cze 2021    Temat postu:

szaryobywatel napisał:
Trzymajcie mnie bo padnę...
http://www.sfinia.fora.pl/blog-michal-dyszynski,73/prawdziwe-ambitne-zwyciestwo,19241.html#603563

:)
Pozostaje tylko życzyć prędkiego powrotu do zdrowia. Chociaż w przypadku Michała, to może być wada wrodzona.


Ostatnio zmieniony przez Banjankri dnia Pon 15:04, 28 Cze 2021, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
anbo




Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 6480
Przeczytał: 46 tematów


PostWysłany: Pon 15:13, 28 Cze 2021    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
szaryobywatel napisał:
Trzymajcie mnie bo padnę...
http://www.sfinia.fora.pl/blog-michal-dyszynski,73/prawdziwe-ambitne-zwyciestwo,19241.html#603563

A tak konkretnie?

A tak konkretnie to powinieneś był dać link do dyskusji, żeby każdy mógł zobaczyć, że znowu omawiasz chochoła.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33475
Przeczytał: 77 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 16:20, 28 Cze 2021    Temat postu:

anbo napisał:
Michał Dyszyński napisał:
szaryobywatel napisał:
Trzymajcie mnie bo padnę...
http://www.sfinia.fora.pl/blog-michal-dyszynski,73/prawdziwe-ambitne-zwyciestwo,19241.html#603563

A tak konkretnie?

A tak konkretnie to powinieneś był dać link do dyskusji, żeby każdy mógł zobaczyć, że znowu omawiasz chochoła.

Jaki link jeszcze chcesz?
Jeden jest w cytacie, a drugi byłby do niniejszego wątku. Którego linka brakuje?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
anbo




Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 6480
Przeczytał: 46 tematów


PostWysłany: Wto 7:44, 29 Cze 2021    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
anbo napisał:
Michał Dyszyński napisał:
szaryobywatel napisał:
Trzymajcie mnie bo padnę...
http://www.sfinia.fora.pl/blog-michal-dyszynski,73/prawdziwe-ambitne-zwyciestwo,19241.html#603563

A tak konkretnie?

A tak konkretnie to powinieneś był dać link do dyskusji, żeby każdy mógł zobaczyć, że znowu omawiasz chochoła.

Jaki link jeszcze chcesz?
Jeden jest w cytacie, a drugi byłby do niniejszego wątku. Którego linka brakuje?

W twoim wpisie, do którego link dał szaryobywatel, brakuje linka do dyskusji, którą w tym wpisie omawiasz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33475
Przeczytał: 77 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 8:53, 29 Cze 2021    Temat postu:

anbo napisał:
Michał Dyszyński napisał:
anbo napisał:
Michał Dyszyński napisał:
szaryobywatel napisał:
Trzymajcie mnie bo padnę...
http://www.sfinia.fora.pl/blog-michal-dyszynski,73/prawdziwe-ambitne-zwyciestwo,19241.html#603563

A tak konkretnie?

A tak konkretnie to powinieneś był dać link do dyskusji, żeby każdy mógł zobaczyć, że znowu omawiasz chochoła.

Jaki link jeszcze chcesz?
Jeden jest w cytacie, a drugi byłby do niniejszego wątku. Którego linka brakuje?

W twoim wpisie, do którego link dał szaryobywatel, brakuje linka do dyskusji, którą w tym wpisie omawiasz.

Jeśli odpowiadam pod cytatem, to znaczy, że moja odpowiedź ma z tym cytatem związek. Przynajmniej ja tak zawsze to traktowałem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Banjankri




Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5567
Przeczytał: 51 tematów


PostWysłany: Wto 8:55, 29 Cze 2021    Temat postu:

Możesz post wyrwać z kontekstu, ale siebie z kontekstu własnej głupoty, nie wyrwiesz.

Ostatnio zmieniony przez Banjankri dnia Wto 8:56, 29 Cze 2021, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
anbo




Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 6480
Przeczytał: 46 tematów


PostWysłany: Wto 9:05, 29 Cze 2021    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
anbo napisał:
Michał Dyszyński napisał:
anbo napisał:
Michał Dyszyński napisał:
szaryobywatel napisał:
Trzymajcie mnie bo padnę...
http://www.sfinia.fora.pl/blog-michal-dyszynski,73/prawdziwe-ambitne-zwyciestwo,19241.html#603563

A tak konkretnie?

A tak konkretnie to powinieneś był dać link do dyskusji, żeby każdy mógł zobaczyć, że znowu omawiasz chochoła.

Jaki link jeszcze chcesz?
Jeden jest w cytacie, a drugi byłby do niniejszego wątku. Którego linka brakuje?

W twoim wpisie, do którego link dał szaryobywatel, brakuje linka do dyskusji, którą w tym wpisie omawiasz.

Jeśli odpowiadam pod cytatem, to znaczy, że moja odpowiedź ma z tym cytatem związek. Przynajmniej ja tak zawsze to traktowałem.

Ale nie wiadomo skąd ten cytat bo linku nie dałeś. Ten cytat o dyskusji nic nie mówi, jest wyrwany z dużej całości. Tam są głównie twoje fantazje, czyli - co robisz bardzo często - zmyślony przykład mający oddawać istotę sprawy. Czytelnik nawet nie ma jak sprawdzić czy ten przykłąd jest trafny.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33475
Przeczytał: 77 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 9:08, 29 Cze 2021    Temat postu:

anbo napisał:
Michał Dyszyński napisał:
anbo napisał:
Michał Dyszyński napisał:
anbo napisał:
Michał Dyszyński napisał:
szaryobywatel napisał:
Trzymajcie mnie bo padnę...
http://www.sfinia.fora.pl/blog-michal-dyszynski,73/prawdziwe-ambitne-zwyciestwo,19241.html#603563

A tak konkretnie?

A tak konkretnie to powinieneś był dać link do dyskusji, żeby każdy mógł zobaczyć, że znowu omawiasz chochoła.

Jaki link jeszcze chcesz?
Jeden jest w cytacie, a drugi byłby do niniejszego wątku. Którego linka brakuje?

W twoim wpisie, do którego link dał szaryobywatel, brakuje linka do dyskusji, którą w tym wpisie omawiasz.

Jeśli odpowiadam pod cytatem, to znaczy, że moja odpowiedź ma z tym cytatem związek. Przynajmniej ja tak zawsze to traktowałem.

Ale nie wiadomo skąd ten cytat bo linku nie dałeś. Ten cytat o dyskusji nic nie mówi, jest wyrwany z dużej całości. Tam są głównie twoje fantazje, czyli - co robisz bardzo często - zmyślony przykład mający oddawać istotę sprawy. Czytelnik nawet nie ma jak sprawdzić czy ten przykłąd jest trafny.

Nie rozumiem.
Nie możesz kliknąć tego linku, który na kolorowo jest zawarty w cytacie, aby przejść do właściwej dyskusji i się samemu przekonać?... :shock:
Jedno kliknięcie...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
anbo




Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 6480
Przeczytał: 46 tematów


PostWysłany: Wto 9:20, 29 Cze 2021    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
anbo napisał:
Michał Dyszyński napisał:
anbo napisał:
Michał Dyszyński napisał:
anbo napisał:
Michał Dyszyński napisał:
szaryobywatel napisał:
Trzymajcie mnie bo padnę...
http://www.sfinia.fora.pl/blog-michal-dyszynski,73/prawdziwe-ambitne-zwyciestwo,19241.html#603563

A tak konkretnie?

A tak konkretnie to powinieneś był dać link do dyskusji, żeby każdy mógł zobaczyć, że znowu omawiasz chochoła.

Jaki link jeszcze chcesz?
Jeden jest w cytacie, a drugi byłby do niniejszego wątku. Którego linka brakuje?

W twoim wpisie, do którego link dał szaryobywatel, brakuje linka do dyskusji, którą w tym wpisie omawiasz.

Jeśli odpowiadam pod cytatem, to znaczy, że moja odpowiedź ma z tym cytatem związek. Przynajmniej ja tak zawsze to traktowałem.

Ale nie wiadomo skąd ten cytat bo linku nie dałeś. Ten cytat o dyskusji nic nie mówi, jest wyrwany z dużej całości. Tam są głównie twoje fantazje, czyli - co robisz bardzo często - zmyślony przykład mający oddawać istotę sprawy. Czytelnik nawet nie ma jak sprawdzić czy ten przykłąd jest trafny.

Nie rozumiem.
Nie możesz kliknąć tego linku, który na kolorowo jest zawarty w cytacie, aby przejść do właściwej dyskusji i się samemu przekonać?... :shock:
Jedno kliknięcie...

Gdzie jest ten link? Wklej tu fragment swojego tekstu z linkiem. Mam na myśli twój pierwszy wpis w wątku http://www.sfinia.fora.pl/blog-michal-dyszynski,73/prawdziwe-ambitne-zwyciestwo,19241.html#603563
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33475
Przeczytał: 77 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 9:23, 29 Cze 2021    Temat postu:

anbo napisał:
Michał Dyszyński napisał:
anbo napisał:
Michał Dyszyński napisał:
anbo napisał:
Michał Dyszyński napisał:
anbo napisał:
Michał Dyszyński napisał:
szaryobywatel napisał:
Trzymajcie mnie bo padnę...
http://www.sfinia.fora.pl/blog-michal-dyszynski,73/prawdziwe-ambitne-zwyciestwo,19241.html#603563

A tak konkretnie?

A tak konkretnie to powinieneś był dać link do dyskusji, żeby każdy mógł zobaczyć, że znowu omawiasz chochoła.

Jaki link jeszcze chcesz?
Jeden jest w cytacie, a drugi byłby do niniejszego wątku. Którego linka brakuje?

W twoim wpisie, do którego link dał szaryobywatel, brakuje linka do dyskusji, którą w tym wpisie omawiasz.

Jeśli odpowiadam pod cytatem, to znaczy, że moja odpowiedź ma z tym cytatem związek. Przynajmniej ja tak zawsze to traktowałem.

Ale nie wiadomo skąd ten cytat bo linku nie dałeś. Ten cytat o dyskusji nic nie mówi, jest wyrwany z dużej całości. Tam są głównie twoje fantazje, czyli - co robisz bardzo często - zmyślony przykład mający oddawać istotę sprawy. Czytelnik nawet nie ma jak sprawdzić czy ten przykłąd jest trafny.

Nie rozumiem.
Nie możesz kliknąć tego linku, który na kolorowo jest zawarty w cytacie, aby przejść do właściwej dyskusji i się samemu przekonać?... :shock:
Jedno kliknięcie...

Gdzie jest ten link? Wklej tu fragment swojego tekstu z linkiem. Mam na myśli twój pierwszy wpis w wątku http://www.sfinia.fora.pl/blog-michal-dyszynski,73/prawdziwe-ambitne-zwyciestwo,19241.html#603563


W cytacie, tam gdzie wpisany jest autor tekstu podano: Michał Dyszyński w wątku Strach o własną osobę napisał:
Jest to ten - niniejszy - wątek. Z niego jest cytat.
Nie wiem, jak jeszcze bardziej miałbym to wskazać... :shock:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
anbo




Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 6480
Przeczytał: 46 tematów


PostWysłany: Wto 9:41, 29 Cze 2021    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
anbo napisał:
Michał Dyszyński napisał:
anbo napisał:
Michał Dyszyński napisał:
anbo napisał:
Michał Dyszyński napisał:
anbo napisał:
Michał Dyszyński napisał:
szaryobywatel napisał:
Trzymajcie mnie bo padnę...
http://www.sfinia.fora.pl/blog-michal-dyszynski,73/prawdziwe-ambitne-zwyciestwo,19241.html#603563

A tak konkretnie?

A tak konkretnie to powinieneś był dać link do dyskusji, żeby każdy mógł zobaczyć, że znowu omawiasz chochoła.

Jaki link jeszcze chcesz?
Jeden jest w cytacie, a drugi byłby do niniejszego wątku. Którego linka brakuje?

W twoim wpisie, do którego link dał szaryobywatel, brakuje linka do dyskusji, którą w tym wpisie omawiasz.

Jeśli odpowiadam pod cytatem, to znaczy, że moja odpowiedź ma z tym cytatem związek. Przynajmniej ja tak zawsze to traktowałem.

Ale nie wiadomo skąd ten cytat bo linku nie dałeś. Ten cytat o dyskusji nic nie mówi, jest wyrwany z dużej całości. Tam są głównie twoje fantazje, czyli - co robisz bardzo często - zmyślony przykład mający oddawać istotę sprawy. Czytelnik nawet nie ma jak sprawdzić czy ten przykłąd jest trafny.

Nie rozumiem.
Nie możesz kliknąć tego linku, który na kolorowo jest zawarty w cytacie, aby przejść do właściwej dyskusji i się samemu przekonać?... :shock:
Jedno kliknięcie...

Gdzie jest ten link? Wklej tu fragment swojego tekstu z linkiem. Mam na myśli twój pierwszy wpis w wątku http://www.sfinia.fora.pl/blog-michal-dyszynski,73/prawdziwe-ambitne-zwyciestwo,19241.html#603563


W cytacie, tam gdzie wpisany jest autor tekstu podano: Michał Dyszyński w wątku Strach o własną osobę napisał:
Jest to ten - niniejszy - wątek. Z niego jest cytat.
Nie wiem, jak jeszcze bardziej miałbym to wskazać... :shock:

Ale to nie jest link. To jest tytuł wątku, nawet bez podania, gdzie to jest.

Czy ktoś to widzi jako link? U mnie to się wyświetla jako zwykły tekst, tyle że pogrubiony.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Banjankri




Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5567
Przeczytał: 51 tematów


PostWysłany: Wto 9:47, 29 Cze 2021    Temat postu:

Michał założył, że kto będzie chciał to sobie znajdzie, w 13-stronicowym wątku. Pewnie po cichu liczył na to, że nikt nawet do tego wątku nie zajrzy. Nie po to uciekał z tego tematu, żeby ludzie wiedzieli jak został tutaj obity.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33475
Przeczytał: 77 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 9:49, 29 Cze 2021    Temat postu:

anbo napisał:
Michał Dyszyński napisał:
anbo napisał:
Michał Dyszyński napisał:
anbo napisał:
Michał Dyszyński napisał:
anbo napisał:
Michał Dyszyński napisał:
anbo napisał:
Michał Dyszyński napisał:
szaryobywatel napisał:
Trzymajcie mnie bo padnę...
http://www.sfinia.fora.pl/blog-michal-dyszynski,73/prawdziwe-ambitne-zwyciestwo,19241.html#603563

A tak konkretnie?

A tak konkretnie to powinieneś był dać link do dyskusji, żeby każdy mógł zobaczyć, że znowu omawiasz chochoła.

Jaki link jeszcze chcesz?
Jeden jest w cytacie, a drugi byłby do niniejszego wątku. Którego linka brakuje?

W twoim wpisie, do którego link dał szaryobywatel, brakuje linka do dyskusji, którą w tym wpisie omawiasz.

Jeśli odpowiadam pod cytatem, to znaczy, że moja odpowiedź ma z tym cytatem związek. Przynajmniej ja tak zawsze to traktowałem.

Ale nie wiadomo skąd ten cytat bo linku nie dałeś. Ten cytat o dyskusji nic nie mówi, jest wyrwany z dużej całości. Tam są głównie twoje fantazje, czyli - co robisz bardzo często - zmyślony przykład mający oddawać istotę sprawy. Czytelnik nawet nie ma jak sprawdzić czy ten przykłąd jest trafny.

Nie rozumiem.
Nie możesz kliknąć tego linku, który na kolorowo jest zawarty w cytacie, aby przejść do właściwej dyskusji i się samemu przekonać?... :shock:
Jedno kliknięcie...

Gdzie jest ten link? Wklej tu fragment swojego tekstu z linkiem. Mam na myśli twój pierwszy wpis w wątku http://www.sfinia.fora.pl/blog-michal-dyszynski,73/prawdziwe-ambitne-zwyciestwo,19241.html#603563


W cytacie, tam gdzie wpisany jest autor tekstu podano: Michał Dyszyński w wątku Strach o własną osobę napisał:
Jest to ten - niniejszy - wątek. Z niego jest cytat.
Nie wiem, jak jeszcze bardziej miałbym to wskazać... :shock:

Ale to nie jest link. To jest tytuł wątku, nawet bez podania, gdzie to jest.

Czy ktoś to widzi jako link? U mnie to się wyświetla jako zwykły tekst, tyle że pogrubiony.

Ale przecież w tym właśnie wątku JESTEŚ TERAZ. Już go znalazłeś! Tutaj jest - gdzie czytasz ten tekst. Tylko paręnaście postów wcześniej znajdziesz zacytowany tekst.
Gdzie go jeszcze chcesz szukać?... :shock:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
anbo




Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 6480
Przeczytał: 46 tematów


PostWysłany: Wto 9:50, 29 Cze 2021    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
anbo napisał:
Michał Dyszyński napisał:
anbo napisał:
Michał Dyszyński napisał:
anbo napisał:
Michał Dyszyński napisał:
anbo napisał:
Michał Dyszyński napisał:
anbo napisał:
Michał Dyszyński napisał:
szaryobywatel napisał:
Trzymajcie mnie bo padnę...
http://www.sfinia.fora.pl/blog-michal-dyszynski,73/prawdziwe-ambitne-zwyciestwo,19241.html#603563

A tak konkretnie?

A tak konkretnie to powinieneś był dać link do dyskusji, żeby każdy mógł zobaczyć, że znowu omawiasz chochoła.

Jaki link jeszcze chcesz?
Jeden jest w cytacie, a drugi byłby do niniejszego wątku. Którego linka brakuje?

W twoim wpisie, do którego link dał szaryobywatel, brakuje linka do dyskusji, którą w tym wpisie omawiasz.

Jeśli odpowiadam pod cytatem, to znaczy, że moja odpowiedź ma z tym cytatem związek. Przynajmniej ja tak zawsze to traktowałem.

Ale nie wiadomo skąd ten cytat bo linku nie dałeś. Ten cytat o dyskusji nic nie mówi, jest wyrwany z dużej całości. Tam są głównie twoje fantazje, czyli - co robisz bardzo często - zmyślony przykład mający oddawać istotę sprawy. Czytelnik nawet nie ma jak sprawdzić czy ten przykłąd jest trafny.

Nie rozumiem.
Nie możesz kliknąć tego linku, który na kolorowo jest zawarty w cytacie, aby przejść do właściwej dyskusji i się samemu przekonać?... :shock:
Jedno kliknięcie...

Gdzie jest ten link? Wklej tu fragment swojego tekstu z linkiem. Mam na myśli twój pierwszy wpis w wątku http://www.sfinia.fora.pl/blog-michal-dyszynski,73/prawdziwe-ambitne-zwyciestwo,19241.html#603563


W cytacie, tam gdzie wpisany jest autor tekstu podano: Michał Dyszyński w wątku Strach o własną osobę napisał:
Jest to ten - niniejszy - wątek. Z niego jest cytat.
Nie wiem, jak jeszcze bardziej miałbym to wskazać... :shock:

Ale to nie jest link. To jest tytuł wątku, nawet bez podania, gdzie to jest.

Czy ktoś to widzi jako link? U mnie to się wyświetla jako zwykły tekst, tyle że pogrubiony.

Ale przecież w tym właśnie wątku JESTEŚ TERAZ. Już go znalazłeś! Tutaj jest - gdzie czytasz ten tekst. Tylko paręnaście postów wcześniej znajdziesz zacytowany tekst.
Gdzie go jeszcze chcesz szukać?... :shock:

Czy ty się dobrze czujesz?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Banjankri




Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5567
Przeczytał: 51 tematów


PostWysłany: Wto 10:03, 29 Cze 2021    Temat postu:

Czy to nie jest piękny przykład na to, że Michał ma problemy z rozumowaniem? Gdzie mu tam dyskutować o Bogu, skoro on się nie może odnaleźć w dwóch tematach.
:)


Ostatnio zmieniony przez Banjankri dnia Wto 10:04, 29 Cze 2021, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15447
Przeczytał: 28 tematów


PostWysłany: Sob 20:05, 10 Lip 2021    Temat postu:

blackSwan napisał:
Irbisol napisał:
blackSwan napisał:
Irbisol napisał:
Gdybyś wziął Aborygena jako niemowlaka i wychował w Norwegii, to zachowywałby się jak Norweg. I odwrotnie.
I byłby taki nowy Norweg na samym dole drabiny społecznej, a odwrotnie mielibyśmy kandydata na wodza.

Niby dlaczego?

W poprzednim poście to wytłumaczyłem:
Cytat:
jak ktoś jest zbyt tępy, to najlepsze uniwersytety nic nie zdziałają

Czyli Aborygen jest tępy ze względu na uwarunkowania genetyczne?

Cytat:
Chcę Ci tylko uświadomić, że model gospodarczy jest bardzo ważną częścią światopoglądu, to właśnie o niego często toczą się spory ideologiczne.

Model gospodarczy jest jakoś uzasadniany matematycznie i eksperymentalnie.
Światopogląd jednak trochę inaczej jest uzasadniany.

Cytat:
Irbisol napisał:
Nie znam niestety nikogo ani nie słyszałem, kto by czegoś takiego dokonał.
No chyba że ten Newton, o którym pisałeś dalej.

Aż tak źle?
https://www.youtube.com/watch?v=ejS6v9VkX2c&t=90s
I jego pogląd w Polsce nie jest jakiś wyjątkowy...

Gada o niesprzeczności nauki i religii. A ja pytam o co innego.


Cytat:
Jeżeli nauka pierwszego języka jest dla Ciebie tylko pewnym rodzajem uczenia się umowy, no to słabo masz z myśleniem. Ucząc się języka człowiek uczy się semantyki, czyli wyrażania idei za pomocą słów oraz następnie świadomego manipulowania tymi ideami, a w tym między innymi poznawania logiki.

Mieszasz pojęcia. Język to umowa, a nie naukowe odkrywanie praw świata, co nie znaczy że człowiek nie uczy się semantyki czy logiki.

Cytat:
A przecież nauka języka to tylko pierwszy lepszy przykład z brzegu. Człowiek samodzielnie uczy się wielu rzeczy: od stawiania pierwszych kroków, do całych teorii na temat np. zielarstwa, kucharstwa czy medycyny naturalnej.

I to jest typowa metoda naukowa. Eksperyment, uogólnianie.
Miałeś podać przykład odkrywania praw rzeczywistości metodą inną niż naukowa.

Cytat:
Jak i twoja wiara w obiektywność subiektów naukowych.

Czyli nauka pierdzieli tak samo jak ktokolwiek, kto sobie cokolwiek umyśli?

Cytat:
Irbisol napisał:
Czyli jak czegoś nie wiadomo, to Bóg musiał ingerować?

Oto to, typowy myk ateistów, jak nie wiadomo - znaczy nie ma..

Zadałem ci pytanie.

Cytat:
Irbisol napisał:
Samoorganizacja jest udowodniona matematycznie i eksperymentalnie.

Bzdura anty-entropiczna.

Następny, co nasłuchał się czegoś o II zasadzie termodynamiki, ale zrozumiał tylko połowę. Podpowiem ci, bo sam nigdy się nie wygrzebiesz (chociaż nie ma gwarancji, że ta podpowiedź będzie dla ciebie zrozumiała): w tej zasadzie jest mowa o układach ZAMKNIĘTYCH. W otwartych entropia może maleć. Inaczej nie byłbyś w stanie przeżyć ani w ogóle powstać.

Cytat:
Irbisol napisał:
Wystarczy zresztą popatrzeć na ekosystemy, pasma górskie czy galaktyki. Nie trzeba tym sterować a to się organizuje.

Takim czymś jak "wystarczy popatrzeć" to byś nawet nie zagiął pierwszego semestru seminarzysty znającego argument Paleya.

A co cię obchodzi, co bym zaliczył a co nie? Podałem ci argument. Masz coś na niego?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
blackSwan




Dołączył: 25 Maj 2014
Posty: 2210
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 10:16, 11 Lip 2021    Temat postu:

Irbisol napisał:
Czyli Aborygen jest tępy ze względu na uwarunkowania genetyczne?

Nie, z innych powodów. Gdyby tak było, to można by w laboratorium za pomocą manipulacji genetycznych przekształcić małpę w neandertalczyka, a jego z kolei w osobę o potencjale Einsteina.

Irbisol napisał:
Model gospodarczy jest jakoś uzasadniany matematycznie i eksperymentalnie.
Światopogląd jednak trochę inaczej jest uzasadniany.

To jest wyłącznie zależne od możliwości poznawczych osoby, osoba inteligentna będzie potrafiła uzasadnić swój światopogląd logicznie popierając to realnymi dowodami.

Irbisol napisał:
Gada o niesprzeczności nauki i religii. A ja pytam o co innego.

Mówi o czymś więcej, że nauka wręcz wynika z religii.
Dokładniej mówi tak:
- Prawdziwa nauka nie robi nic innego jak tylko rozszyfrowuje zamysł Boga.
- Każda naukowa teoria, każdy fakt jest to element bożego zamysłu.

Ty możesz mieć inne podejście do nauki, ale faktem jest że on uprawia naukę właśnie w ten sposób.

Irbisol napisał:
Mieszasz pojęcia. Język to umowa, a nie naukowe odkrywanie praw świata, co nie znaczy że człowiek nie uczy się semantyki czy logiki.

Już z samego faktu uczenia się semantyki i logiki wynika to, że właśnie kilkuletni człowiek uczy się i to bez bezpośredniego nauczyciela i rygoru naukowego. A co do języka to nawet nie zdajesz sobie sprawy, że aby przedstawić ideę w języku werbalnym wcześniej jest ona formułowana w metajęzyku idei, a tylko następnie tłumaczona.

Irbisol napisał:
I to jest typowa metoda naukowa. Eksperyment, uogólnianie.
Miałeś podać przykład odkrywania praw rzeczywistości metodą inną niż naukowa.

Chciałeś uciec w rozszerzenie pojęcia nauki (w sensie science) o pojęcia nauczania (teaching) i uczenia się (learning). A w konsekwencji wyszłoby Ci, że zwiedzający teren kot stosuje metodę naukową, jak i małpa w cyrku ucząca się koziołkowania.

Irbisol napisał:
Czyli nauka pierdzieli tak samo jak ktokolwiek, kto sobie cokolwiek umyśli?

No a nie? Uważasz, że naukowcy formułują twierdzenia z objawienia bożego czy z pierdzenia? Oczywiście formułują je w swych myślach.

Irbisol napisał:
Cytat:
Irbisol napisał:
Czyli jak czegoś nie wiadomo, to Bóg musiał ingerować?

Oto to, typowy myk ateistów, jak nie wiadomo - znaczy nie ma..

Zadałem ci pytanie.

Odpowiedziałem na nie.
A jeżeli mam tłumaczyć, to jest po prostu tak: jeżeli nie masz żadnych przesłanek, to nie możesz nic stwierdzić ani na korzyść Boga, ani przeciwko niemu.

Irbisol napisał:
Następny, co nasłuchał się czegoś o II zasadzie termodynamiki, ale zrozumiał tylko połowę. Podpowiem ci, bo sam nigdy się nie wygrzebiesz (chociaż nie ma gwarancji, że ta podpowiedź będzie dla ciebie zrozumiała): w tej zasadzie jest mowa o układach ZAMKNIĘTYCH. W otwartych entropia może maleć. Inaczej nie byłbyś w stanie przeżyć ani w ogóle powstać.

Panie Mądraliński, nawet nie poświęciłeś chwili, by samodzielnie dojść do wniosku, że otwartość układu ma tu bardzo niewiele do rzeczy. W układzie zamkniętym czynnik porządkujący posiadający część energii tegoż układu będzie przeciwdziałał entropii tak długo jak to możliwe, w układzie otwartym bez czynnika porządkującego nie będzie komu/czemu porządkować nawet jeżeli istnieją dopływy energii do układu.

Irbisol napisał:
Cytat:
Irbisol napisał:
Wystarczy zresztą popatrzeć na ekosystemy, pasma górskie czy galaktyki. Nie trzeba tym sterować a to się organizuje.

Takim czymś jak "wystarczy popatrzeć" to byś nawet nie zagiął pierwszego semestru seminarzysty znającego argument Paleya.

A co cię obchodzi, co bym zaliczył a co nie? Podałem ci argument. Masz coś na niego?

A co Cię obchodzi, co mnie obchodzi?
Zauważ, że twój argument brzmi "wystarczy popatrzeć" i bez założeń dodatkowych (a które pewnie teraz chciałbyś wprowadzić) to ludzie dochodzą do zupełnie sprzecznych wniosków i na tylko tej podstawie nic dokładniej stwierdzić nie ma możliwości.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15447
Przeczytał: 28 tematów


PostWysłany: Pon 13:20, 12 Lip 2021    Temat postu:

blackSwan napisał:
Irbisol napisał:
Czyli Aborygen jest tępy ze względu na uwarunkowania genetyczne?
Nie, z innych powodów.

Więc je podaj. Mając na uwadze to, co napisałem wcześniej.

Cytat:
Irbisol napisał:
Model gospodarczy jest jakoś uzasadniany matematycznie i eksperymentalnie. Światopogląd jednak trochę inaczej jest uzasadniany.
To jest wyłącznie zależne od możliwości poznawczych osoby, osoba inteligentna będzie potrafiła uzasadnić swój światopogląd logicznie popierając to realnymi dowodami.

To chyba jeszcze takiej osoby na świecie nie ma, bo nikt nie jest w stanie uzasadnić logicznie światopoglądu popierając to jeszcze dowodami.

Cytat:
Irbisol napisał:
Gada o niesprzeczności nauki i religii. A ja pytam o co innego.
Mówi o czymś więcej, że nauka wręcz wynika z religii.Dokładniej mówi tak:- Prawdziwa nauka nie robi nic innego jak tylko rozszyfrowuje zamysł Boga.- Każda naukowa teoria, każdy fakt jest to element bożego zamysłu.

Pytam o co innego.

Cytat:
Irbisol napisał:
I to jest typowa metoda naukowa. Eksperyment, uogólnianie. Miałeś podać przykład odkrywania praw rzeczywistości metodą inną niż naukowa.
Chciałeś uciec w rozszerzenie pojęcia nauki (w sensie science) o pojęcia nauczania (teaching) i uczenia się (learning). A w konsekwencji wyszłoby Ci, że zwiedzający teren kot stosuje metodę naukową, jak i małpa w cyrku ucząca się koziołkowania.

Nie zgaduj co chciałem, a czego nie.
Miałeś podać przykład odkrywania praw rzeczywistości metodą inną niż naukowa.

Cytat:
Irbisol napisał:
Czyli nauka pierdzieli tak samo jak ktokolwiek, kto sobie cokolwiek umyśli?
No a nie? Uważasz, że naukowcy formułują twierdzenia z objawienia bożego czy z pierdzenia? Oczywiście formułują je w swych myślach.

Nie chodziło mi o to, czy formułują cokolwiek w myślach lecz o to, czy pierdzielą tak samo, jak ktoś gadający dowolne bzdury.

Cytat:
Irbisol napisał:
Cytat:
Irbisol napisał:
Czyli jak czegoś nie wiadomo, to Bóg musiał ingerować?
Oto to, typowy myk ateistów, jak nie wiadomo - znaczy nie ma..
Zadałem ci pytanie.
Odpowiedziałem na nie. A jeżeli mam tłumaczyć, to jest po prostu tak: jeżeli nie masz żadnych przesłanek, to nie możesz nic stwierdzić ani na korzyść Boga, ani przeciwko niemu.

Odpowiedz na pytanie.
A z tym twierdzeniem na korzyść i przeciwko to nie jest tak łatwo jak ci się wydaje, bo Bóg nie jest jedyną alternatywą.

Cytat:
Irbisol napisał:
Następny, co nasłuchał się czegoś o II zasadzie termodynamiki, ale zrozumiał tylko połowę. Podpowiem ci, bo sam nigdy się nie wygrzebiesz (chociaż nie ma gwarancji, że ta podpowiedź będzie dla ciebie zrozumiała): w tej zasadzie jest mowa o układach ZAMKNIĘTYCH. W otwartych entropia może maleć. Inaczej nie byłbyś w stanie przeżyć ani w ogóle powstać.
Panie Mądraliński, nawet nie poświęciłeś chwili, by samodzielnie dojść do wniosku, że otwartość układu ma tu bardzo niewiele do rzeczy. W układzie zamkniętym czynnik porządkujący posiadający część energii tegoż układu będzie przeciwdziałał entropii tak długo jak to możliwe, w układzie otwartym bez czynnika porządkującego nie będzie komu/czemu porządkować nawet jeżeli istnieją dopływy energii do układu.

W układzie zamkniętym żaden czynnik porządkujący nie spowoduje, że entropia zmaleje - a o tym jest mowa, a nie o jakimś "przeciwdziałaniu tak długo jak to możliwe".
Natura sama zmniejsza lokalną entropię i nic na to nie poradzisz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Rozbieranie irracjonalizmu Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 12, 13, 14  Następny
Strona 13 z 14

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin