|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
towarzyski.pelikan
Dołączył: 19 Sie 2018
Posty: 5675
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ze wsi Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:01, 22 Lut 2020 Temat postu: |
|
|
Katolikus napisał: |
Jeszcze tak nie stwierdziłem, ale dyskusja trwa.
W takim razie moje kolejne pytanie: Twoja teoria/definicja (wyżej podana) ma w sobie wartość poznawczą? Jeśli tak to chyba może pomóc zrozumieć, wyjaśnić lub opisać jakieś zjawisko zachodzące w rzeczywistości. Czy tak się dzieje?
|
Owszem, opisuje, wyjaśnia czym jest wartość poznawcza.
Ostatnio zmieniony przez towarzyski.pelikan dnia Sob 22:01, 22 Lut 2020, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Semele
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23104
Przeczytał: 95 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:18, 22 Lut 2020 Temat postu: |
|
|
Pewnych spekulacji nie da się skonfrontować. Na tym polega "filozofowanie".
,pozostajemy w sferze bytów myślnych.
Demokryt spekulowal na temat atomów. Dalton już eksperymentowal. Ile lat minęło....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lucek
Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8769
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 22:28, 22 Lut 2020 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Pewnych spekulacji nie da się skonfrontować. Na tym polega "filozofowanie".
,pozostajemy w sferze bytów myślnych.
Demokryt spekulowal na temat atomów. |
Demokryt "spekulował" chyba w innym sensie niż ten, o którym pisała towarzyski.pelikan ... ten wnioskował o istnieniu atomów na podstawie obserwacji np. schnących tkanin, z których ubywa wody - schną, mimo, że tej "ulatującej" wody nie widać - stąd wnioskował, ze składa się z tak małych, ze niewidocznych cząstek - atomów.
i Semele innych bytów, niż "myślane" nie znasz - uświadom to sobie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Katolikus
Dołączył: 16 Lis 2016
Posty: 2681
Przeczytał: 80 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 23:38, 22 Lut 2020 Temat postu: |
|
|
towarzyski.pelikan napisał: | Owszem, opisuje, wyjaśnia czym jest wartość poznawcza. |
Wyjaśniasz coś za pomocą tego, co dopiero ma zostać wyjaśnione By móc wykazać wartość poznawczą definicji wartości poznawczej musisz najpierw założyć wartość poznawczą. Ani to "umocowane w empirii", a tylko błędnokołowe.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dyskurs
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 28 Wrz 2015
Posty: 9844
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: USA Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 23:52, 22 Lut 2020 Temat postu: |
|
|
Katolikus napisał: | towarzyski.pelikan napisał: | Owszem, opisuje, wyjaśnia czym jest wartość poznawcza. |
Wyjaśniasz coś za pomocą tego, co dopiero ma zostać wyjaśnione By móc wykazać wartość poznawczą definicji wartości poznawczej musisz najpierw założyć wartość poznawczą. Ani to "umocowane w empirii", a tylko błędnokołowe. | Jak się definiuje roboczo "wartość poznawczą" i jak się ją zakłada?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
szaryobywatel
Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 6062
Przeczytał: 90 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 0:07, 23 Lut 2020 Temat postu: |
|
|
Katolikus napisał: | towarzyski.pelikan napisał: | Owszem, opisuje, wyjaśnia czym jest wartość poznawcza. |
Wyjaśniasz coś za pomocą tego, co dopiero ma zostać wyjaśnione By móc wykazać wartość poznawczą definicji wartości poznawczej musisz najpierw założyć wartość poznawczą. Ani to "umocowane w empirii", a tylko błędnokołowe. |
Podała definicję wartości poznawczej, i zgodnie z tą definicją definicja wartości poznawczej sama ma wartość poznawczą głąbie, dzięki niej rozumiemy o czym mówimy gdy mówimy o wartości poznawczej.
Myślisz lucuś że jakbyś żył w czasach Demokryta, to byś na to wpadł? Ale tak szczerze, wyobraź to sobie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lucek
Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8769
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 0:41, 23 Lut 2020 Temat postu: |
|
|
@szaryobywatel
a skąd to "szczerze" ?
- nie sądzę, a raczej jestem pewien, że nie .... to zupełnie poza sferą moich "zainteresowań" i charakterem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
szaryobywatel
Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 6062
Przeczytał: 90 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 0:47, 23 Lut 2020 Temat postu: |
|
|
lucek napisał: | @szaryobywatel
a skąd to "szczerze" ?
- nie sądzę, a raczej jestem pewien, że nie .... to zupełnie poza sferą moich "zainteresowań" i charakterem |
Ja bym był filozofującym wojownikiem, albo niewolnikiem, ch wie ale filozofowałbym sobie albo innym na pewno.
Ostatnio zmieniony przez szaryobywatel dnia Nie 0:58, 23 Lut 2020, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Semele
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23104
Przeczytał: 95 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 3:44, 23 Lut 2020 Temat postu: |
|
|
lucek napisał: | Cytat: | Pewnych spekulacji nie da się skonfrontować. Na tym polega "filozofowanie".
,pozostajemy w sferze bytów myślnych.
Demokryt spekulowal na temat atomów. |
Demokryt "spekulował" chyba w innym sensie niż ten, o którym pisała towarzyski.pelikan ... ten wnioskował o istnieniu atomów na podstawie obserwacji np. schnących tkanin, z których ubywa wody - schną, mimo, że tej "ulatującej" wody nie widać - stąd wnioskował, ze składa się z tak małych, ze niewidocznych cząstek - atomów.
i Semele innych bytów, niż "myślane" nie znasz - uświadom to sobie |
Myślne to takie, które tworzy umysł a nie maja odpowiednika w rzeczywistości.
Tak dobrze to opisałeś wymyślił też haczyki i różne takie...
Być może to inny rodzaj spekulowania. Jednak opierał się na obserwacji.
Pelikanowi być może chodzi o abstrakcyjne myślenie.
Pojęcie Boga JEST abstrakcyjne. Czy w ogóle nadaje się do konfrontowania z rzeczywistością?
Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Nie 4:11, 23 Lut 2020, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dyskurs
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 28 Wrz 2015
Posty: 9844
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: USA Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 5:04, 23 Lut 2020 Temat postu: |
|
|
Semele, myslenie nie tworzy umyslu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
towarzyski.pelikan
Dołączył: 19 Sie 2018
Posty: 5675
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ze wsi Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 7:45, 23 Lut 2020 Temat postu: |
|
|
szaryobywatel napisał: | Katolikus napisał: | towarzyski.pelikan napisał: | Owszem, opisuje, wyjaśnia czym jest wartość poznawcza. |
Wyjaśniasz coś za pomocą tego, co dopiero ma zostać wyjaśnione By móc wykazać wartość poznawczą definicji wartości poznawczej musisz najpierw założyć wartość poznawczą. Ani to "umocowane w empirii", a tylko błędnokołowe. |
Podała definicję wartości poznawczej, i zgodnie z tą definicją definicja wartości poznawczej sama ma wartość poznawczą głąbie, dzięki niej rozumiemy o czym mówimy gdy mówimy o wartości poznawczej.
|
Właśnie tak.
Nie widzę w tym nic błędnokołowego. Kiedy konstruuję definicję wartości poznawczej mam w głowie coś co istnieje, do czego ta definicja się odnosi, a więc do wartości poznawczej.
Fakt, że moja definicja wartości poznawczej sama w sobie ma wartość poznawcza tylko dowodzi tego, że jest to definicja poprawna.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lucek
Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8769
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 9:04, 23 Lut 2020 Temat postu: |
|
|
Semele napisał: | Myślne to takie, które tworzy umysł a nie maja odpowiednika w rzeczywistości. |
u mnie te twoje "myślane" to nie istniejące realnie - fałszywe.
wszystkie przedmioty są myślane, a wśród tych, pomijając fałszywe istnieją przedmioty "cielesne",należące do "świata rzeczy widzialnych" np. krzesło i niecielesne czyli duchowe, należące do świata rzeczy niewidzialnych np. własności trójkąta ....
przedmioty obu rzeczywistości istnieją realnie - poza umysłem i są lepiej lub gorzej poznane - to poznanie zawsze obarczone jest błędem - jest niedoskonałe. Jest zawsze właśnie "myślane" tylko w umyśle takim jak twój, czy mój.
Rzeczywistość, o której ty piszesz to też rzeczywistość tylko i zawsze "myślana" i innej nie znasz.
Jedynie silna twoja wiara w rzeczywistość "naukowo-lewacką", każe ci sądzić, że wszystko, co z tej wiary nie wynika jest tylko "myślane", czyli nie istniejące realnie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Katolikus
Dołączył: 16 Lis 2016
Posty: 2681
Przeczytał: 80 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 13:25, 23 Lut 2020 Temat postu: |
|
|
towarzyski.pelikan napisał: | Właśnie tak.
Nie widzę w tym nic błędnokołowego. Kiedy konstruuję definicję wartości poznawczej mam w głowie coś co istnieje, do czego ta definicja się odnosi, a więc do wartości poznawczej.
Fakt, że moja definicja wartości poznawczej sama w sobie ma wartość poznawcza tylko dowodzi tego, że jest to definicja poprawna. |
Ale wcześniej pisałaś, że "Żeby rozumowanie miało jakikolwiek sens musi mieć oparcie w empirii. Konstruowanie definicji i teorii w oderwaniu od doświadczenia jest gimnastyką intelektualną, która nie ma żadnej wartości poznawczej."
Twoja definicja nie ma oparcia w empirii tylko uważasz ją za wartościową na mocy samej definicji. Albo przyjmujemy, że pewne rzeczy pomimo braku jednoznacznego umocowania w empirii są wartościowe albo odrzucamy wszystko, co nie podlega umocowaniu w empirii włącznie z twoją własną definicją.
Ostatnio zmieniony przez Katolikus dnia Nie 13:26, 23 Lut 2020, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
towarzyski.pelikan
Dołączył: 19 Sie 2018
Posty: 5675
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ze wsi Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:38, 23 Lut 2020 Temat postu: |
|
|
Katolikus napisał: |
Twoja definicja nie ma oparcia w empirii tylko uważasz ją za wartościową na mocy samej definicji. Albo przyjmujemy, że pewne rzeczy pomimo braku jednoznacznego umocowania w empirii są wartościowe albo odrzucamy wszystko, co nie podlega umocowaniu w empirii włącznie z twoją własną definicją. |
Nie, nic nie jest wartościowe na mocy samej definicji, właśnie dlatego moja definicja jest poprawna nie tylko formalnie, ale i realnie, ponieważ odnosi się do empirii, a więc tego, czym w i rzeczywistości jest wartość poznawcza.
Dla por. zdefiniuję wartość poznawczą w sposób błędny:
wartość poznawcza teorii/definicji to taka cecha teorii/definicji, która wywołuje pozytywne emocje
Zapytasz "czy powyższa definicja ma wartość poznawczą?"
Jeśli powyższa definicja wywołuje w Tobie pozytywne emocje, np. uśmiałeś się, to znaczy, że formalnie moja definicja jest poprawna (ma wartość poznawczą tak jak ją zdefiniowałam), ale nie zmienia to faktu, że nie odnosi się do rzeczywistości, ponieważ nie uważamy, że wartość poznawcza czegokolwiek jest zależna od tego, jakie emocje w nas wywołuje. Jedno pozostaje z drugim bez związku.
Oczywiście, możesz kombinować jak koń po górę i twierdzić, że sam konstrukt "wartości poznawczej" powstał w oderwaniu od empirii, na mocy czyjejś fantazji, może fantazji zbiorowej, ale pytanie: czy te Twoje spekulacje są umocowane w empirii?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Semele
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23104
Przeczytał: 95 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:03, 23 Lut 2020 Temat postu: |
|
|
lucek napisał: | Semele napisał: | Myślne to takie, które tworzy umysł a nie maja odpowiednika w rzeczywistości. |
u mnie te twoje "myślane" to nie istniejące realnie - fałszywe.
wszystkie przedmioty są myślane, a wśród tych, pomijając fałszywe istnieją przedmioty "cielesne",należące do "świata rzeczy widzialnych" np. krzesło i niecielesne czyli duchowe, należące do świata rzeczy niewidzialnych np. własności trójkąta ....
przedmioty obu rzeczywistości istnieją realnie - poza umysłem i są lepiej lub gorzej poznane - to poznanie zawsze obarczone jest błędem - jest niedoskonałe. Jest zawsze właśnie "myślane" tylko w umyśle takim jak twój, czy mój.
Rzeczywistość, o której ty piszesz to też rzeczywistość tylko i zawsze "myślana" i innej nie znasz.
Jedynie silna twoja wiara w rzeczywistość "naukowo-lewacką", każe ci sądzić, że wszystko, co z tej wiary nie wynika jest tylko "myślane", czyli nie istniejące realnie.
|
Weź się troche wysil lucek.
Jasne, że w Ciebie wierzę mimo, że nie postrzegam. Niezbyt często też o tobie myślę. Częściej o wuju zboju.
Czym charakteryzuje się rzeczywistoś naukowo-lewacka :-)??
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Semele
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23104
Przeczytał: 95 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:06, 23 Lut 2020 Temat postu: |
|
|
Dyskurs napisał: | Semele, myslenie nie tworzy umyslu. |
A myślałaś, że tworzy??
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Katolikus
Dołączył: 16 Lis 2016
Posty: 2681
Przeczytał: 80 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 14:26, 23 Lut 2020 Temat postu: |
|
|
towarzyski.pelikan napisał: | Nie, nic nie jest wartościowe na mocy samej definicji |
Twoja def. wartości poznawczej jest wartościowa poznawczo ponieważ wyjaśnia czym jest wartość poznawcza. Sama pisałaś: "Owszem, opisuje, wyjaśnia czym jest wartość poznawcza." Więc jest wartościowa na mocy własnej definicji.
"Krynica mądrości" też napisał żeby cie poprzeć: "Podała definicję wartości poznawczej, i zgodnie z tą definicją definicja wartości poznawczej sama ma wartość poznawczą". A ty mu przytaknęłaś.
Cytat: | właśnie dlatego moja definicja jest poprawna nie tylko formalnie, ale i realnie, ponieważ odnosi się do empirii |
odnosi się realnie? Pisałaś "Konstruowanie definicji i teorii w oderwaniu od doświadczenia" - więc pytam się w jakim doświadczeniu umocowana jest ta definicja. Na razie tylko słownie zapewniasz mnie, że "odnosi się do empirii".
Cytat: | Dla por. zdefiniuję wartość poznawczą w sposób błędny:
wartość poznawcza teorii/definicji to taka cecha teorii/definicji, która wywołuje pozytywne emocje |
A jaki tu jest błąd? Zdefiniowałaś sobie "wartość poznawczą" pragmatycznie - co tu jest błędnego? Może dla ciebie (lub kogoś) coś być wartością poznawczą, jak wywołuje u niego pozytywne emocje. Co w tym błędnego?
Cytat: | Jeśli powyższa definicja wywołuje w Tobie pozytywne emocje, np. uśmiałeś się, to znaczy, że formalnie moja definicja jest poprawna (ma wartość poznawczą tak jak ją zdefiniowałam), ale nie zmienia to faktu, że nie odnosi się do rzeczywistości, ponieważ nie uważamy, że wartość poznawcza czegokolwiek jest zależna od tego, jakie emocje w nas wywołuje. Jedno pozostaje z drugim bez związku. |
Nie uważasz, bo tak sobie skonstruowałaś pewną siatkę pojęciową i w ramach tej siatki rozumujesz i oceniasz. Twoje konstrukcje nie są absolutne i obowiązujące wszystkich. Poza tym chyba zdajesz sobie sprawę, że termin "rzeczywistość" - jest pojęciem mglistym, nad którym trwają spory, czym jest rzeczywistość i jak ją interpretować.
Cytat: | Oczywiście, możesz kombinować jak koń po górę i twierdzić, że sam konstrukt "wartości poznawczej" powstał w oderwaniu od empirii, na mocy czyjejś fantazji, może fantazji zbiorowej, ale pytanie: czy te Twoje spekulacje są umocowane w empirii? |
Oczywiście, że nie są, ale ja nie mam z tym problemu, bo nigdzie nie twierdzę, że "Żeby rozumowanie miało jakikolwiek sens musi mieć oparcie w empirii."
---
Na marginesie tylko napiszę, że nie odbieraj mojej wypowiedzi jako wypowiedzi agresywnej, mocno nastawionej na rywalizację itp. Ja po porostu dyskutuję i patrzę dokąd to zmierza.
Ostatnio zmieniony przez Katolikus dnia Nie 14:37, 23 Lut 2020, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lucek
Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8769
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 14:44, 23 Lut 2020 Temat postu: |
|
|
Semele napisał: | Czym charakteryzuje się rzeczywistoś naukowo-lewacka :-)??
|
głupotą ?
"Ateizm odbiera prawdę. Bierze się z braku wiedzy, nie z jej nadmiaru ... "
Abp Jędraszewski
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lucek
Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8769
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 14:49, 23 Lut 2020 Temat postu: |
|
|
Katolikus napisał: | więc pytam się w jakim doświadczeniu umocowana jest ta definicja |
pewnie w doświadczeniu życiowym - własnym, nie oglądającym się, na cudze, "trwające spory" i opinie twoich autorytetów
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
towarzyski.pelikan
Dołączył: 19 Sie 2018
Posty: 5675
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ze wsi Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:52, 23 Lut 2020 Temat postu: |
|
|
Katolikus napisał: |
Twoja def. wartości poznawczej jest wartościowa poznawczo ponieważ wyjaśnia czym jest wartość poznawcza. Sama pisałaś: "Owszem, opisuje, wyjaśnia czym jest wartość poznawcza." Więc jest wartościowa na mocy własnej definicji.
|
Wyjaśnia, czym w rzeczywistości jest wartość poznawcza, a nie czym jest w mojej fantazji. Jeśli skonstruuję wziętą z kapelusza definicję wartości poznawczej tak jak to zrobiłam w poprzednim poście, to nie będzie ona miała wartości poznawczej jeśli chodzi o zrozumienie, czym jest wartość poznawcza. Może mieć przy tym wartość poznawczą w innej kategorii, np. powiedzieć nam jak działa ludzka fantazja.
Cytat: | odnosi się realnie? Pisałaś "Konstruowanie definicji i teorii w oderwaniu od doświadczenia" - więc pytam się w jakim doświadczeniu umocowana jest ta definicja. Na razie tylko słownie zapewniasz mnie, że "odnosi się do empirii". |
Zapewniam słownie, bo to oczywiste intuicyjnie, ale Ty celowo opierasz się tej intuicji, żeby podważyć ten mój postulat empiryczności i w ten sposób już wschodzisz w tory spekulacji.
Podkreślę, że sama krytyka, podważanie stanowisk nie jest niczym złym, jest jak najbardziej na miejscu, ale pod warunkiem, ze jest uzasadniona empirycznie, tzn. jeśli np. z Twojego doświadczenia wynika, że wartość poznawcza jest taką cechą definicji, która wywołuje pozytywne emocje, a spotykasz się z kuriozalną Twoim zdaniem definicją wartości poznawczej jako cechy, dzięki której definicja coś opisuje, wyjaśnia itd.
Natomiast jeśli nie majac takiego uzasadnienia, prosisz mnie uzasadnienie czegoś, co dla samego Ciebie jest oczywiste, to już mamy do czynienia ze spekulacją. Igraszką intelektualną. I zaraz się okaże, czy tak jest ;)
Cytat: | A jaki tu jest błąd? Zdefiniowałaś sobie "wartość poznawczą" pragmatycznie - co tu jest błędnego? Może dla ciebie (lub kogoś) coś być wartością poznawczą, jak wywołuje u niego pozytywne emocje. Co w tym błędnego? |
1. Znasz taką osobe?
2. Czemu ta osoba nazywa tę cechę definicji, która wywołuje pozytywne emocje "wartością poznawczą"? Jak uzasadnia użycie tego pojęcia w takim kontekście?
Cytat: | Nie uważasz, bo tak sobie skonstruowałaś pewną siatkę pojęciową i w ramach tej siatki rozumujesz i oceniasz. Twoje konstrukcje nie są absolutne i obowiązujące wszystkich. Poza tym chyba zdajesz sobie sprawę, że termin "rzeczywistość" - jest pojęciem mglistym, nad którym trwają spory, czym jest rzeczywistość i jak ją interpretować. |
W takim razie czekam na te przykłady innego i uzasadnionego użycia, rozumienia wartości poznawczej jako cechy wywołującej pozytywne emocje.
Cytat: | Oczywiście, że nie są, ale ja nie mam z tym problemu, bo nigdzie nie twierdzę, że "Żeby rozumowanie miało jakikolwiek sens musi mieć oparcie w empirii." |
I na tym polega problem, że Ty w ogóle odrzucając empirię jako punkt oparcia, będziesz mógł do usranej śmierci podważać każdą oczywistość, nawet to, że istnieję, bo istnienie jest tylko konstruktem niezależnym od empirii, nawet jeśli intuicyjnie jesteś przekonany, że istnieję.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Semele
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23104
Przeczytał: 95 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 16:06, 23 Lut 2020 Temat postu: |
|
|
lucek napisał: | Semele napisał: | Czym charakteryzuje się rzeczywistoś naukowo-lewacka :-)??
|
głupotą ?
"Ateizm odbiera prawdę. Bierze się z braku wiedzy, nie z jej nadmiaru ... "
Abp Jędraszewski |
Podobnie jest z teizmem. Takim ponadto, który rości i sobie prawo do racjonalizmu jako jedyny..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lucek
Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8769
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 16:45, 23 Lut 2020 Temat postu: |
|
|
nic sobie nie rości, po prostu jest racjonalny a "ateizm" głoszący prawdę, że prawdy nie ma jest głupawy
PS
i to nie jedyna jego niedorzeczność
Ostatnio zmieniony przez lucek dnia Nie 16:48, 23 Lut 2020, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dyskurs
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 28 Wrz 2015
Posty: 9844
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: USA Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:18, 23 Lut 2020 Temat postu: |
|
|
lucek napisał: | [teizm a w kontekscie kultury narodowej Polski katolicyzm] nic sobie nie rości, po prostu jest racjonalny | Niekoniecznie <->
"Ksiądz [Trytek] chce palić gejów na stosach"
https://youtu.be/jBr5n0W4h1A
h*ttps://youtu.be/jBr5n0W4h1A
Zawsze podkreślam, że przynależność do grupy z ideologią to kosztowna "kurtyzana".
lucek napisał: | a "ateizm" głoszący prawdę, że prawdy nie ma jest głupawy
PS i to nie jedyna jego niedorzeczność | Ateizm jest konceptem niewierzenia w istnienie Bogów. Opinię jakiegoś ateisty w aspekcie prawdy, która jest konceptem również nie należy generalizować na ateizm jako koncept, bo ewidentnie nie posiada siły sprawczej.
Prawda to u nas (a) pewien stan ludzki [trudny do udowodnienia, bo odczuwalny przez jednostke i nie do opisania], (b) zgodność z zaobserwowanymi przez więcej niż jedna osobę i udokumentowanymi faktami, które cechuje zgodność z wartościami/zasadami narodowymi przez spójność logiczną, i (c) wierzenie, które jest akceptowane jako prawda [bez konieczności dowodu w religiach].
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lucek
Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8769
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 17:32, 23 Lut 2020 Temat postu: |
|
|
Cytat: | trudny do udowodnienia, |
wiesz Dyskurs, kiedyś Dyszyńskiemu tłumaczyłem, że moc dowodu nie może większa niż założenia, na których został oparty ... czyli faktycznie dowód sprawdza - potwierdza zgodność z założeniami i nic poza tym (biedaczek nie zrozumiał do końca i dziś głosi, ze wszystko jest kwestią założeń, bo nadal wierzy w magiczną moc dowodu)
to pierwsze primo, a drugie
Cytat: | Prawda to u nas .... bo odczuwalny przez jednostke |
to słusznie, że w was prawda to stan odczuwany przez jednostkę , i u mnie tylko jednostki mogą odczuwać prawdę społeczeństwo i inne tego typu wirtualne twory, ani nie myślą, ani nie odczuwają prawdy
m.innymi dla tego napisałem, że to co o "naukowości lewackiej" sądzę, której jesteś klinicznym przykładem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Semele
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23104
Przeczytał: 95 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:34, 23 Lut 2020 Temat postu: |
|
|
lucek napisał: | nic sobie nie rości, po prostu jest racjonalny a "ateizm" głoszący prawdę, że prawdy nie ma jest głupawy
PS
i to nie jedyna jego niedorzeczność |
Ateizm nie głosi , sam w sobie żadnych prawd...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|