|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Varia Malaria
Dołączył: 24 Maj 2010
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:03, 06 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Tyle głosów to zdecydowanie za mało więc dorzucę i swój bo uważam, że "król jest nagi" ale nadal nagość tę widza nieliczni tylko więc trzeba jeszcze bardziej go rozebrać. Na razie w telegraficznym skrócie. Retoryka przemocy prezentowana w owym artykule jest zgubna. Wszak czy głowa obcięta Hydrze nienasyconej nie odrasta?
Taki populizm, granie na niskich instynktach, przemawia do średnio rozgarniętych wojaków, do mięsa armatniego, do szarych Kowalskich sfrustrowanych, ale mnie napawa obawą. Czy racjonalista.pl gotuje się na wojnę, że decyduje się na takie chwyty poniżej pasa?
Czyli inaczej mówiąc- irracjonalizm widzę w tym, że głos pana Ennio Montesi porusza te same mechanizmy co propaganda. A propaganda, jak powszechnie wiadomo, nie jest jasnym, racjonalnym wykładem danego stanowiska.
wujzboj napisał: |
I co masz na myśli, pisząc o "coraz ostrzejszym toporku"? Czy mniej więcej coś takiego, jak ja, gdy mówię, że broda krasnoludka jest coraz dłuższa? |
Myślę, że racjonalista.pl pod przewodnictwem Jaśnie Oświeconego Pana Agnosiewicza od dawna wykorzystuje młot filozoficzny Nietzschego do klepania kos i katowskiego topora z czym ja się stanowczo nie zgadzam (i nie tylko ja).
A inni, co widać w mediach, ostrzą sobie zęby z powodu krzyży i religii w szkołach.
Zapowiada się na ostrą konfrontację a racjonaliści zamiast pozostać rozsądnymi ustawiają się po jednej ze stron.
Dodam jeszcze, że podoba mi się komentarz rzeczniczki partii RACJA pani Jakubowskiej umieszczony pod artykułem.
Ostatnio zmieniony przez Varia Malaria dnia Pon 10:45, 06 Wrz 2010, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
krowa
Areszt za spam, do odwołania
Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 16705
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 10:58, 06 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
wykasowano
Ostatnio zmieniony przez krowa dnia Wto 4:15, 14 Wrz 2010, w całości zmieniany 8 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
krowa
Areszt za spam, do odwołania
Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 16705
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 12:15, 06 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
wykasowano
Ostatnio zmieniony przez krowa dnia Wto 4:14, 14 Wrz 2010, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Varia Malaria
Dołączył: 24 Maj 2010
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 12:16, 06 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
krowa napisał: | lekko się zapoznałem z axteizmem i taką mam opinię:
1. axteizm twierdzi że doktryna katolicka jest wroga wobec rozwoju.
A co to jest rozwój? kwiat się rozwija w celu zapylenia pręcikami znamienia słupka, następnie rośnie owoc i wydaje nasiona a w konsekwencji powstaje wiele nowych roślin. Rozwój to powielanie życia, rozprzestrzenianie i pomnażanie w jednym. Religia katolicka bezprzecznie jest wiodącą siłą rozwoju przynajmniej w Europie. (pomijam orientalne religie).
2. axteizm staje w obronie ludzkiej emancypacji....równouprawnienia kobiet...
Emancypacja rozpoczyna się z definicji uwolnieniem od zależności. Emancypacja ludzi pewnie uwalnia od zależności ludzi ale względem czego? świata? natury? kościoła stworzonego przez samych ludzi? własnego ciała?
W jaki sposób kobieta (a też meżczyzna) może się uwolnić od swojego ciała? na jak długo? czy kobieta ma zmężnieć muskularnie siłą doktryny? czy mężczyźni mają się okaleczać, dziurawić, donosić ciąże?
3. axteizm zarzuca Kościołowi że ten ingeruje w sprawy państwa i prywatne życie obywateli.
Ja natomiast obliczę: stosunek ingerencji państwa w życie obywateli do ingerencji kościoła ma się tak jak 6:1, no najwyżej 5:2 bo może niektórzy całą sobotę i niedzielę poświęcają kościołowi.
W moim przypadku wynosi to najwyżej 29:1 a ta jedynka oznacza równowartość paczki papierosów.
Bardzo łatwo poszło mi z tym axteizmem jak na zwykłego zjadacza chleba. |
Odniosę sie do punktu trzeciego gdyż nasunęło mi pytanie. Jeśli mówi się o potrzebie uniezależnienia państwa od doktryny katolickiej to czy będzie także uniezależnienie państwa od ateizmu i jego pochodnych?
Widzę tu pewien absurd.
Ostatnio zmieniony przez Varia Malaria dnia Pon 12:27, 06 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Varia Malaria
Dołączył: 24 Maj 2010
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 12:25, 06 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
krowa napisał: | Axteizm wojujący? to żart.
Jeśli axteizm chce czegoś bronic to proszę bardzo. Włączam tolerancję.
Natomiast jeśli axteizm chce walczyć to też proszę bardzo - zginie.
Ażeby axteizm miał siłę do walki musi najpierw:
- ustanowić swój mit, swojego boga
- ustanowić swoje symbole
- ustanowić swoje obrzędy
- mieć masę wyznawców
Każda doktryna musi mieć swoich wyznawców uczuciowo mocno związanych, gotowych za doktrynę polec w walce i jeszcze musi być tych wyznawców masa. Szukając boga dla axteistów pomyślałem o pieniądzach, tych co Watykan ludziom zabiera według axteistów. Nie jest ich tak bardzo dużo. Myślę że najlepszym środowiskiem dla axteistów mogłyby być banki. Na przykład w Polsce największym bankiem jest PKO BP S.A. To najsilniejszy bank w Polsce, który oparł się kryzysowi. Tylko, że on się oparł siłą zwyczajnych ludzi, moherów, katolów, religiantów, tych wszystkich zaściankowych wstecznych teistów.
Reasumując, nie widzę pola walki dla axteistów a ateiści też powinni wziąć sobie to do siebie. Oczywiście wiem że wśród ateistów są ludzie zdolni do walki, jednak sądzę że to są jednostki powstałe z przypadku, ze zdarzeń losowych. Z pelnym szacunkiem dla kolorytu życia lecz z realizmem gdzie tkwi prawdziwa naturalna siła.
Natomiast teiści muszą się obawiac innych teistów, orientalnych, jeszcze mocniej zagrażających axteistom. |
A co się stanie jeśli axteiści rzeczywiście odrąbią głowę Bogu urojonemu (oczywiście symbolicznie [sic!])? To już będzie pięknie? Bo mnie się wydaje, że ci co grzeszą grzeszyć będą nadal jeno pod innym sztandarem np. sztandarem axteistów jeśli ci dopchają sie do koryta co z niego teraz Watykańska mafia korzysta.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
krowa
Areszt za spam, do odwołania
Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 16705
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 12:47, 06 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
wykasowano
Ostatnio zmieniony przez krowa dnia Wto 4:14, 14 Wrz 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 19:36, 06 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Varia napisał: | Wszak czy głowa obcięta Hydrze nienasyconej nie odrasta? |
Odrasta. I tylko pytanie, z której strony wspomnianego miecza znajduje się Hydra nienasycona
Obawiam się, że hydry są po obu stronach, przy czym miecz przymierza się do cięcia nie tylko hydr przeciwnej maści, ale w ogóle wszystkiego, co nie złożyło hołdu hydrze z mieczem.
Varia napisał: | Zapowiada się na ostrą konfrontację a racjonaliści zamiast pozostać rozsądnymi ustawiają się po jednej ze stron. |
Rzecz w tym, że aby jakimś pozostać, trzeba przedtem takim być. A rozsądku to ja w tamtym środowisku nie spotkałem, chociaż były czasy, gdy miałem nadzieję spotkać i wytrwale szukałem. Nieliczne wyjątki (np. Volrath) potwierdzają regułę.
Varia napisał: | Jeśli mówi się o potrzebie uniezależnienia państwa od doktryny katolickiej to czy będzie także uniezależnienie państwa od ateizmu i jego pochodnych? |
Oczywiście.
Varia napisał: | Widzę tu pewien absurd. |
Jaki?
krowa napisał: | Axteizm wojujący? to żart. |
Bynajmniej.
krowa napisał: | Jeśli axteizm chce czegoś bronic to proszę bardzo. Włączam tolerancję. |
Tolerancja jest akurat axteizmowi daleka. Mniej więcej tak daleka, jak umiejętność poprawnego rozumowania - a to się w tym przypadku wiąże ze sobą, bo agresywność tej siekiery bierze się z jej niezbitej wiary w brak wiary u siebie. To jest jeden z najskuteczniejszych generatorów fanatyzmu, pogardy, a w końcu - nienawiści do tych, którzy się nie poddają tej "niezbitej logice".
krowa napisał: | Natomiast teiści muszą się obawiac innych teistów, orientalnych, jeszcze mocniej zagrażających axteistom.
|
Podział na walczące strony jest w miarę przypadkowy. Ponieważ umiejętność logicznego myślenia (w przedmiocie sporu, nie w ogóle) jest obu stronom zupełnie obca, każdy z obozów samoczynnie wytwarza w sobie frakcje. Ten proces samorozpadu powstrzymuje tylko poczucie istnienia wspólnego wroga; strona w danej chwili słabsza czuje, że nie może sobie pozwolić na rozpustę i idzie do boju ramię w ramię. Po ewentualnym zwycięstwie (czyli po znacznym osłabieniu kontr-hydry) nastąpić musi albo rozpad, albo terror skierowany przeciwko własnym szeregom i uzasadniony istnieniem niezwykle podstępnego "wroga zewnętrznego i wewnętrznego".
krowa napisał: | Ażeby axteizm miał siłę do walki musi najpierw:
- ustanowić swój mit, swojego boga
- ustanowić swoje symbole
- ustanowić swoje obrzędy
- mieć masę wyznawców |
Axteizm mit swój ma, jest wszak grupą światopoglądów. Może niejednolitą, ale jednak łączy ich to samo, co łączy wszystkich teistów: wiara w - jak to się nazwało w rozmowie z NREMem chyba - swojego oga. Oga, bo każdy teista ma swojego Boga lub przynajmniej bogów, a każdy axteista czy ateista ma swojego aboga. (Ostrzegam: jak mnie spytasz, co to abóg, albo zaryczysz, że moim zdaniem axteizm to wiara w nieistnienie Boga, to cię zatkam sianem i przegonię do wyszukiwarki.)
Wyznawcy? Wyznawcy się znajdą. To chwytliwa propaganda. Ludzie nie mają pojęcia o filozofii i dotyczy to także naukowców. Na ten lep łatwo złapać wszelkich scjentystów, wyznawców "naukowego światopoglądu", także tych z tytułami naukowymi. A potem jak po nitce do kłębka. Wkrótce masz już w ręku całe tłumy douczonych i niedouczonych kobyszczęć zapatrzonych w sukcesy nauki i technologii. Kobyszczęcia te rozumieją być może, jak się robi i programuje komputery, ale nie umieją krytycznie pomyśleć, co z tego wynika a co nie wynika.
Symbole? Symbole ma axteizm już od samego początku. Chociaż kradzione. Symbolami tymi są: nauka, technika, medycyna, humanizm, wolność, tolerancja właśnie. Piękne symbole, warto dla nich żyć i za nie umierać.
Obrzędy? Poczucie wspólnoty zapewnią portale internetowe i wspólnie recytowane tam mantry, ofiary składane publicznie świętym filmikom na youtube, mobbing w szkole, na studiach, w pracy. No problem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Varia Malaria
Dołączył: 24 Maj 2010
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 12:57, 07 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
wujzboj napisał: |
Varia napisał: | Widzę tu pewien absurd. |
Jaki?
|
Axjologia jest absurdalna.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
idiota
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: stolnica
|
Wysłany: Wto 13:22, 07 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
bo?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 22:34, 07 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Jak rozumiem Varię, to absurd polega na tym, że axeizm chciałby, aby państwo było niezależne od teistycznych idei, ale za to opierało się na ideach ateistycznych. Zgadłem?
Ostatnio zmieniony przez wujzboj dnia Wto 22:35, 07 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
idiota
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: stolnica
|
Wysłany: Śro 0:19, 08 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
ale na czym ten absurd polega?
w powyższym sformułowaniu nie widać nic absurdalnego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 0:34, 08 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
A słyszałeś taki zwrot: "z deszczu pod rynnę"?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
idiota
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: stolnica
|
Wysłany: Śro 1:01, 08 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
a ty widziałeś o co pytam?
tam nie ma nic absurdalnego.
może jest coś z czym się nie zgadzasz,tudzież się Varia z tym nie zgadza, ale absurd trzeba wykazać, a nie zadekretować.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 1:26, 08 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Odpowiadam na to, co pytasz. Absurdalność jest taka, jak w uciekaniu z deszczu pod rynnę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|