|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Andy72
Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 6618
Przeczytał: 4 tematy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 17:40, 27 Paź 2019 Temat postu: |
|
|
Bez sensu: są memy, wiedza, informacja, np że Pi jest błędnie 3.130001,
są niepełne infomracje że to 3.1415926 a Pi jest takie jakie jest, i nie obchodzi je ta informacja.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33288
Przeczytał: 64 tematy
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 19:13, 27 Paź 2019 Temat postu: |
|
|
Andy72 napisał: | Bez sensu: są memy, wiedza, informacja, np że Pi jest błędnie 3.130001,
są niepełne infomracje że to 3.1415926 a Pi jest takie jakie jest, i nie obchodzi je ta informacja. |
Stwierdzenie, że Pi = 3,130001 jest błędną wartością w istocie oznacza:
Umowa konstruowania ciągu cyfr dziesiętnych, powiązana z wartością nazywaną "pi" buduje w wyniku inny ciąg liczbowy, niż 3,130001.
Jakaś inna konstrukcja dałaby inny ciąg cyfr - może akurat ten, albo jeszcze inny. WYBIERAMY o jakiej konstrukcji tworzenia ciągu cyfr mówimy.
Oczywiście można powiedzieć, że ta konstrukcja, która prowadzi do wytworzenia kolejnych cyfr rozwinięcia "wcześniej istnieje". Ale na tej zasadzie też wcześniej istnieje gdzieś jakaś konstrukcja, która prowadzi do stworzenia ciągu 3,25352535535, może ciągu 4.649983467... może ciągu 5,3634636 itp. Te wszystkie konstrukcje - klasy continuum w takim razie "gdzieś istnieją". I "gdzieś istnieją" błędne zinterpretowane te konstrukcje (bo doprowadzą do jakiegoś ciągu), "Gdzieś istnieją" wszystkie alternatywy dla znanej logiki, dla wszystkich goedlowskich rozgałęzień postultów teorii zgodnych z aksjomatyką Peano, gdzieś istnieje wszystko, wszystko co tylko da się pomyśleć - nawet błędnie, bo przecież ostatecznie ten błąd można uznać i wskazać, co w nim jest- jeśli przyjmiemy opcję istnienia samych logicznych poprawności, czy może prościej także istnieją, bo MOGĄ SIĘ W OGÓLE POJAWIĆ w wyrażeniach tworzonych przez ludzi.
Gdzie te wszystkie nieskończenie rozgałęzione prawdy i nieprawdy stwierdzeń się mieszczą?... Toż to zasobność takiego rezerwuaru na owe stwierdzenia jest nieskończoność do potęgi nieskończoność (i to nieskończoność continuum, a nie przeliczalna). To wszystko gdzieś JEST?
Cóż to za magiczny nośnik istnienia idei jest tak bardzo bardzo nieskończenie pojemny?...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Andy72
Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 6618
Przeczytał: 4 tematy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 19:22, 27 Paź 2019 Temat postu: |
|
|
Gdzieś istnieją - tak istniają na dyskach , w pamięci komputera, w pamięci ludzi, bo to memy. Sama idea Pi to co innego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
szaryobywatel
Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 6048
Przeczytał: 76 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 17:59, 29 Paź 2019 Temat postu: |
|
|
fedor napisał: | szaryobywatel napisał: | Jeżeli konsekwencje zasad już istnieją, to zasady też już istnieją, bo nie ma konsekwencji w oderwaniu od zasad, co kończy dowód. Zastanów się. |
Konsekwencje wytwarzasz również jako zasady i oceniasz je też umysłem więc dlatego nie ma sensu stwierdzenie, że istniały zanim je odkryłeś. To iluzja. Odkrywasz tu tylko siebie i nie wiesz czy jest to coś niezależnego. Nie możesz wyjść poza swój umysł i to jest sedno tego problemu. Spróbuj dla zabawy na chwilę zwątpić we wszystkie swoje wnioski i wtedy zrozumiesz, że nie odkrywasz nic od siebie niezależnego |
Przyjmując konkretne aksjomaty i reguły, jest z góry ustalone co będzie prawdą, co fałszem, a co ewentualnie nierozstrzygalne. Z góry ustalone nie przez Ciebie, bo tego możesz się w ogóle nie domyślać, tylko z góry ustalone przez te aksjomaty i reguły. Gdzie zatem ta iluzja, jeśli nie masz na to żadnego wpływu?
fedor napisał: |
A zatem to ty ustalasz sobie aksjomaty i reguły. Mogą one być różne i niezgodne ze sobą. W jednym świecie mogą być prawdą, w innym fałszem. Tyczy się to także samej zasady, że konsekwencje są odkrywane niezależnie. Ona też może być fałszem właśnie dlatego, że nie istnieje niezależnie. Sam ją wytworzyłeś więc mogłeś wytworzyć również jej równoprawne zaprzeczenie |
To by było jak zaprzeczenie twierdzeniu Pitagorasa w geometrii euklidesowej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33288
Przeczytał: 64 tematy
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:03, 29 Paź 2019 Temat postu: |
|
|
Andy72 napisał: | Gdzieś istnieją - tak istniają na dyskach , w pamięci komputera, w pamięci ludzi, bo to memy. Sama idea Pi to co innego. |
Czyli:
Istnieją wszystkie te idee, które zostały odkryte.
Istnieją te idee, które zostaną odkryte w przyszłości
Istnieją te idee, które zostaną odkryte błędnie, potem ktoś je skoryguje
Istnieją te idee, które mają częściową wadę, ale ogólnie są użyteczne
Istnieją idee nieprecyzyjne, słuszne w ograniczonej ilości przypadków
Istnieją idee niezgodne z naszym wszechświatem, ale być może zgodne z innym
Istnieją idee o continuum zgodności z regułami weryfikacji, jakie sobie ustalimy
Istnieją idee według jednej reguły weryfikacji poprawne, wedle innych błędne
stnieją te idee, które ludziom do czegoś służą, choć są to idee błędne
Istnieją te idee, które zostaną odkryte błędnie, ale nikt ich nie skoryguje
zatem istnieją wszystkie błędy, jakie są możliwe do sformułowania
Istnieją te idee, które NIE zostaną odkryte nigdy
istnieją chyba też i te błędy, których ludzkość nigdy nie odkryje
istnieją zatem też absurdy, nonsensy
istnieje to, co się nigdy nie da pomyśleć, bo jest tak chaotyczne i bez sensu, że nawet myśli (człowieka) nie mogą tego dotknąć
istnieje to, co jest tak trudne, skomplikowane, że żaden człowiek nijak tego nie ogarnie
istnieje to, co żadna istota, łącznie z tymi milion razy bystrzejszymi od człowieka, nigdy tego nie ogarnie
istnieją idee skomplikowane w sposób nieskończony - skomplikowaniem przekraczające wszystkie możliwe wszechświaty, wszystkie możliwe nośniki dla ich zapisu
istnieją idee nieskończone do potęgi nieskończoność o złożoności absurdalnej
Któreś z nich nie istnieje?
Właściwie dlaczego nie?...
- Czy jest na to jakiś mocny powód?...
A jeśli tak jest, że istnieje idea, która jest bardziej złożona, niż da się to zapisać na wszystkich możliwych logicznie nośnikach dla jej zapisu, to gdzie jest ona zapisana?...
Albo JAK ONA ISTNIEJE?
Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Wto 22:25, 29 Paź 2019, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fedor
Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 87 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:11, 29 Paź 2019 Temat postu: |
|
|
szaryobywatel napisał: | fedor napisał: | szaryobywatel napisał: | Jeżeli konsekwencje zasad już istnieją, to zasady też już istnieją, bo nie ma konsekwencji w oderwaniu od zasad, co kończy dowód. Zastanów się. |
Konsekwencje wytwarzasz również jako zasady i oceniasz je też umysłem więc dlatego nie ma sensu stwierdzenie, że istniały zanim je odkryłeś. To iluzja. Odkrywasz tu tylko siebie i nie wiesz czy jest to coś niezależnego. Nie możesz wyjść poza swój umysł i to jest sedno tego problemu. Spróbuj dla zabawy na chwilę zwątpić we wszystkie swoje wnioski i wtedy zrozumiesz, że nie odkrywasz nic od siebie niezależnego |
Przyjmując konkretne aksjomaty i reguły, jest z góry ustalone co będzie prawdą, co fałszem, a co ewentualnie nierozstrzygalne. Z góry ustalone nie przez Ciebie, bo tego możesz się w ogóle nie domyślać, tylko z góry ustalone przez te aksjomaty i reguły. Gdzie zatem ta iluzja, jeśli nie masz na to żadnego wpływu? |
Z "góry"? Może "z nieba"? A te reguły i aksjomaty to kto ustala? Też ty. A dokładniej: robi to kultura. W procesie edukacji jest to potem tak silnie wpajane, że zrastasz się z tym i wydaje ci się, że to samo z siebie istnieje i ty to tylko odkrywasz. Ale to jest właśnie ta iluzja
To tak jakbyś powiedział, że zasady monogamii istnieją odwiecznie i są jedynie odkrywane bo z monogamii nieuchronnie "z góry" wynika, że możesz mieć tylko jedną żonę. Ale przecież nie wierzysz, że to jest "z góry" ustalone, tylko przez kulturę
szaryobywatel napisał: | fedor napisał: |
A zatem to ty ustalasz sobie aksjomaty i reguły. Mogą one być różne i niezgodne ze sobą. W jednym świecie mogą być prawdą, w innym fałszem. Tyczy się to także samej zasady, że konsekwencje są odkrywane niezależnie. Ona też może być fałszem właśnie dlatego, że nie istnieje niezależnie. Sam ją wytworzyłeś więc mogłeś wytworzyć również jej równoprawne zaprzeczenie |
To by było jak zaprzeczenie twierdzeniu Pitagorasa w geometrii euklidesowej. |
Byłoby to fałszem w tym świecie lecz prawdą w innym. Sam to napisałeś
Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Śro 7:58, 30 Paź 2019, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Andy72
Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 6618
Przeczytał: 4 tematy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:18, 29 Paź 2019 Temat postu: |
|
|
Mylisz wiedze z ideą
Najpierw:
są informacje na nosnikach. Informacja taka może być skasowana (w odróznieniu od informacji kwanowtowej), np. na kartce napisze coś a potem ją spalę, tak samo w rejestrze komputera może byc 201 zmieni się na 50.
Tak samo jak plik mogę skasować.
Po drugie: w odrónieniu od informacji kwantowej, informacja może być duplikowana typu skopiuję plik. Moze być klonowana dowolną ilość razy.
Teraz weźmy mem - pojawia się gdy powstała informacja choćby na pierwszym nośniku, wcześniej nie istnieje, i trwa dopóki jest na jakimkolwiek, czyli praktycznie zawsze jest jakiś nośnik,
poza tym, w odróżnieniu od pierwszego przypadku, tamten przypadek był raczej techniczny, ten bardziej humanistyczno-filozoficzny : mem nie musi być bajtowo identyczny, może być mem w różnych językach itp.
A całkiem osobną sprawa jest idea: nie powstaje w jakimś czasie tylko jest pozaczasowa, może mieć nieskończoną złożoność, jest niemodyfikowalna, więc nie można mówić o "błędnej idei".
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Andy72
Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 6618
Przeczytał: 4 tematy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:20, 29 Paź 2019 Temat postu: |
|
|
fedor napisał: |
Byłoby to fałszem w tym świecie lecz prawdą w innym. Sam to napisałeś |
gdzie? w geometrii euklidesowej ZAWSZE spełnone jest prawo Pitagorasa.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fedor
Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 87 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:28, 29 Paź 2019 Temat postu: |
|
|
Andy72 napisał: | fedor napisał: |
Byłoby to fałszem w tym świecie lecz prawdą w innym. Sam to napisałeś |
gdzie? w geometrii euklidesowej ZAWSZE spełnone jest prawo Pitagorasa. |
"ZAWSZE" Implikuje, że masz wszechwiedzę i źe zweryfikowałeś to twierdzenie we wszystkich możliwych światach. Podaj jak i kiedy tej weryfikacji dokonałeś
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Andy72
Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 6618
Przeczytał: 4 tematy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:30, 29 Paź 2019 Temat postu: |
|
|
I tak byś powiedział że po weryfikacji wszystkich przypadków, indukcja nie działa
A "zawsze" wynika z logicznej konieczności.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fedor
Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 87 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:36, 29 Paź 2019 Temat postu: |
|
|
Andy72 napisał: | I tak byś powiedział że po weryfikacji wszystkich przypadków, indukcja nie działa |
Bo nie działa. W nieskończonym Wszechświecie i w nieskończonej ilości potencjalnie możliwych światów alternatywnych dowolne prawo może być zarówno prawdą jak i fałszem
Andy72 napisał: | A "zawsze" wynika z logicznej konieczności. |
Tylko tobie. Nie masz nic poza subiektywną pewnością w tej kwestii
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Andy72
Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 6618
Przeczytał: 4 tematy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:38, 29 Paź 2019 Temat postu: |
|
|
fedor napisał: | Bo nie działa. W nieskończonym Wszechświecie i w nieskończonej ilości potencjalnie możliwych światów alternatywnych dowolne prawo może być zarówno prawdą jak i fałszem
|
Sprawdzałeś to w w nieskończonej ilości potencjalnie możliwych światów alternatywnych?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fedor
Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 87 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:41, 29 Paź 2019 Temat postu: |
|
|
Andy72 napisał: | fedor napisał: | Bo nie działa. W nieskończonym Wszechświecie i w nieskończonej ilości potencjalnie możliwych światów alternatywnych dowolne prawo może być zarówno prawdą jak i fałszem
|
Sprawdzałeś to w w nieskończonej ilości potencjalnie możliwych światów alternatywnych? |
To wynika z logiki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Andy72
Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 6618
Przeczytał: 4 tematy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:42, 29 Paź 2019 Temat postu: |
|
|
Z tej samej logiki, która nie działa w przypadku Pitagorasa, a w Twoim przypadku akurat wyjątkowo działa?
i pokaz to twierdzenie i jego dowód, skoro jest to logika to powinno być odpoiwednie twierdzenie z dowodem.
Samowywrotność: twierdzenie logiczne na temat że logika nie działa!
Ostatnio zmieniony przez Andy72 dnia Wto 21:44, 29 Paź 2019, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fedor
Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 87 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:52, 29 Paź 2019 Temat postu: |
|
|
Andy72 napisał: | Z tej samej logiki, która nie działa w przypadku Pitagorasa, a w Twoim przypadku akurat wyjątkowo działa?
i pokaz to twierdzenie i jego dowód, skoro jest to logika to powinno być odpoiwednie twierdzenie z dowodem.
Samowywrotność: twierdzenie logiczne na temat że logika nie działa! |
Jeśli uznamy, że logika nie działa to wtedy nie działa tym bardziej matematyka. Mi to nie przeszkadza (emocjonalnie nie czuję się z matematyką związany) ale ty właśnie leżysz i kwiczysz jak zarzynany prosiak
Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Wto 21:54, 29 Paź 2019, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Andy72
Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 6618
Przeczytał: 4 tematy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:54, 29 Paź 2019 Temat postu: |
|
|
Ale ja twierdzę że działa!
Ty twierdzisz że nie działa, co nie przeszkadza się powoływać na jakies tiwerdzenie rzekomo "logiczne". Podaj to tiwerdzenie z dowodem, niech się pośmiejemy.
Juz nie wymagam, abyś mi pokazał wszystkie możliwe przypadki: pokaż słownie jeden przypadek , gdzie jakieś prawo matematyczne w rodzaju Pitagorasa w geometrii euklidesowej nie działa w jakimś miejscu. Uwaga: nie chodzi mi o poprawki aksjomatów, ale dla ustalonych aksjomatów, tak jak było w pytaniu: co z tego że prawo Pitagorasa może nie działać w innej geometrii skoro działa zawsze w euklidesowej??
Ostatnio zmieniony przez Andy72 dnia Wto 21:58, 29 Paź 2019, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fedor
Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 87 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:57, 29 Paź 2019 Temat postu: |
|
|
Andy72 napisał: | Ale ja twierdzę że działa!
Ty twierdzisz że nie działa, co nie przeszkadza się powoływać na jakies tiwerdzenie rzekomo "logiczne". Podaj to tiwerdzenie z dowodem, niech się pośmiejemy. |
Powoływałem się na czysto aprioryczne zasady bez sprawdzania ich. Ty za to twierdziłeś, że matematyka działa we wszystkich możliwych światach. Więc to udowodnij, a nie znów tylko kotka ogonkiem odwracasz
Andy72 napisał: | Juz nie wymagam, abyś mi pokazał wszystkie możliwe przypadki: pokaż słownie jeden przypadek , gdzie jakieś prawo matematyczne w rodzaju Pitagorasa w geometrii euklidesowej nie działa w jakimś miejscu |
Nie działa w żadnym miejscu poza twoim umysłem. Możesz stwierdzić jedynie, że działa w twoim umyśle. Do innych twierdzeń nie jesteś uprawniony. A nawet nie wiesz tego czy matematyka działa poprawnie w twoim umyśle
Twierdzenie Pitagorasa: Jeżeli trójkąt jest prostokątny, to suma kwadratów długości przyprostokątnych jest równa kwadratowi długości przeciwprostokątnej
Aby sprawdzić to twierdzenie musisz wykonać pewne operacje w umyśle. Ale jak je wykonujesz? Intuicyjnie. Skąd wiesz, że twój umysł poprawnie przetwarza te informacje? Nie wiesz. Też tylko intuicyjnie to zakładasz. Zastąpienie umysłu kalkulatorem nic tu nie zmienia bo wracamy do tych samych pytań i pojawiają się kolejne problemy: czy umysł i intuicje twórcy kalkulatora też były poprawne? Czy twój umysł poprawnie odczytuje zapisy kalkulatora? Też tego wszystkiego nie wiesz. Jedna wielka kicha
Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Śro 8:16, 30 Paź 2019, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Andy72
Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 6618
Przeczytał: 4 tematy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 22:00, 29 Paź 2019 Temat postu: |
|
|
Mówiłeś o jakimś logicznym prawie. Teraz się wycofujesz. Żądasz bym logikę udowadniał logiką? To sam dowód tiwerdzenia Pitagorasa udowadnia jego twierdzenie.
Cytat: | a nie znów tylko kotka ogonkiem odwracasz |
Przed chwilą znowu to zrobiłeś
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fedor
Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 87 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 22:11, 29 Paź 2019 Temat postu: |
|
|
Andy72 napisał: | Mówiłeś o jakimś logicznym prawie. Teraz się wycofujesz. Żądasz bym logikę udowadniał logiką? To sam dowód tiwerdzenia Pitagorasa udowadnia jego twierdzenie.
Cytat: | a nie znów tylko kotka ogonkiem odwracasz |
Przed chwilą znowu to zrobiłeś |
Stosunek przypadków przetestowanych do nieprzetestowanych wyniesie zero w nieskończonym uniwersum (lub odpowiednio dużym) więc ile byś sobie razy nie testował reguły Pitagorasa to nie ma gwarancji, że w jakimś świecie nie będzie ona fałszywa. O tym pisałem. No więc skąd wiesz, że twa pewność co do tej reguły nie jest złudna?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Andy72
Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 6618
Przeczytał: 4 tematy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 22:18, 29 Paź 2019 Temat postu: |
|
|
To nie dotyczy dowodów.
NIkt nie twierdzi że można przetestować wszystkie liczby. Weźmy problem Collatza, przetestowano całą masę liczb i dla wszystkich się zgadza. Ale nikt nie twierdzi że to dowód. Natomiast dowód daje pewność.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33288
Przeczytał: 64 tematy
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 1:33, 30 Paź 2019 Temat postu: |
|
|
Andy72 napisał: | To nie dotyczy dowodów.
NIkt nie twierdzi że można przetestować wszystkie liczby. Weźmy problem Collatza, przetestowano całą masę liczb i dla wszystkich się zgadza. Ale nikt nie twierdzi że to dowód. Natomiast dowód daje pewność. |
Dowód daje pewność, że logicznie powiązana jest dana teza z założeniami modelu/teorii. W innej teorii owa teza może okazać się wątpliwa, czy wręcz sprzeczna z aksjomatami. Tak jak w geometrii nieeuklidesowej mamy dowieść można wielu twierdzeń fałszywych dla geometrii płaskiej.
Czym zatem jest owa pewność wynikająca z dowodu?
Niczym innym, tylko stwierdzeniem, że DLA PEWNEJ KLASY ZAŁOŻEŃ AKSJOMATYCZNYCH dana teza jest logicznie z nich wynikająca.
Taki wniosek właściwie można by wysnuć nawet i bez znajomości dowodu, czy wiedzy o nim. W końcu zawsze tak można dobrać sobie aksjomaty (pod daną tezę), aby wyszło nam dokładnie to, co chcemy.
Pytanie zatem - jeśli już sensownie by podejść do sprawy - jest inne: na ile dany zbiór założeń naszej teorii uważamy za obowiązujący?
- Kto o tym decyduje?
- Arbitralnie?...
Jeśli zaś nie arbitralnie, to JAK, co ową arbitralność nam łamie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|