|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
towarzyski.pelikan
Dołączył: 19 Sie 2018
Posty: 5675
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ze wsi Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 8:54, 20 Lis 2021 Temat postu: |
|
|
lucek napisał: | towarzyski.pelikan napisał: | lucek napisał: | towarzyski.pelikan napisał: | mat napisał: | towarzyski.pelikan napisał: | jestem zwolniona z obowiązku noszenia maseczki. |
Nie ma obowiazku noszenia maseczki
towarzyski.pelikan napisał: | "No to musi mieć pani jakieś zaświadczenie" - odpowiedziała wyraźnie niepocieszona
"Owszem, mam" - odparłam |
Konstytucje? |
Istnieje nielegalny obowiązek, niezgodny z konsytuucją. I owszem, tak naprawdę nawet żadnego zaświadczenia nie potrzebuję, ale z praktyki wiem, że konstytucja jako "zaświadczenie" jest nieskuteczna i milicja na konsytucje sra. Natomiast moje zaświadczenie działa. Od dawna nie noszę żadnego kagańca i nie spotkały mnie z tego tytułu żadne sankcje pomimo tego, że byłam legitymowana. |
no nie, żeby coś było niezgodne z konstytucją musi to orzec TK inaczej istnieje domniemanie ... to akurat na konstytucję srają, ci co od koryta zostali odsunięci lub się do niego pchają |
Nieprawda, już było wiele spraw wygranych z powodu niekonstytucyjności Pisowskich obostrzeń, tutaj świeżynka:
[link widoczny dla zalogowanych]
Okazuje się, że nakaz noszenia maseczki stanowi ingerencję w w podstawową wolność człowieka co do sposobu ubioru. Tego typu ograniczenia można wprowadzić tylko w drodze ustawy (Sąd Rejonowy dla Warszawy, wyrok z 18.10.21)
Nie mogę się doczekać, kiedy tym wszystkim osobom, którym wlepiono mandaty członkowie rządu wypłacą odszkodowania z własnych kieszeni, bo w tej chwili zaskrażyć można tylko milicjanta. |
w takim razie chyba chodzi o niezgodność rozporządzenia z ustawą, bo nie ustawy z konstytucją ... poza tym sądy w Polsce są zanarchizowane, wydają wyroki wg widzi mi sie, ja mam nadzieję, że tych sędziów w końcu PiS na zbity pysk, ze względu na zdradę (zrzeczenie się ...) wyjebie
w każdym razie o zgodności z konstytucją ustawy na pewno nie orzekają sądy, a jeśli orzekają to są z konstytrucją niezgodni ... sprawdzę sobie ... kiedyś może |
Sęk w tym, że właśnie żadnej ustawy nie ma, która by uzasadniała te obostrzenia. Są całkowicie nielegalne Na pohybel skurywysynom PiSowskim!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lucek
Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8847
Przeczytał: 34 tematy
|
Wysłany: Sob 8:58, 20 Lis 2021 Temat postu: |
|
|
spiepszaj dziadu ! to byłoby na pohybel Polsce
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
towarzyski.pelikan
Dołączył: 19 Sie 2018
Posty: 5675
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ze wsi Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 8:59, 20 Lis 2021 Temat postu: |
|
|
Semele napisał: | Możliwe, ze w Irlandi mają już inna mutację.
|
Niezależnie od tego, czy powodem jest nowa mutacja czy krótkotrwała ochrona eliksiru przed zakażeniem, przeczy to tezie, którą forosowałaś - to, że szczepieni będą zakażać jest mało prawdopodobne
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
towarzyski.pelikan
Dołączył: 19 Sie 2018
Posty: 5675
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ze wsi Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 9:09, 20 Lis 2021 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
A tu jeszcze niezła ciekawostka, naukowcy rozdziwiają japę ze zdumienia. W Afryce nie ma pandemii, a zaszczepiono poniżej 6% populacji! Skandal!
Ostatnio zmieniony przez towarzyski.pelikan dnia Sob 9:11, 20 Lis 2021, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
syndirel
Dołączył: 21 Mar 2021
Posty: 389
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 13:06, 20 Lis 2021 Temat postu: |
|
|
Odgrażałaś się, że z certyfikatem polecisz na wyspy, więc pociąg tu nie bardzo konweniuje...!?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Semele
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23147
Przeczytał: 95 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 15:09, 20 Lis 2021 Temat postu: |
|
|
towarzyski.pelikan napisał: | Semele napisał: | Możliwe, ze w Irlandi mają już inna mutację.
|
Niezależnie od tego, czy powodem jest nowa mutacja czy krótkotrwała ochrona eliksiru przed zakażeniem, przeczy to tezie, którą forosowałaś - to, że szczepieni będą zakażać jest mało prawdopodobne |
Ja niczego nie forsowałam i na takim forum jak to niczego nie forsuję.
Przedstawiam i sama się poznaję z różnymi opiniami. Dziś byłam w kościele na pogrzebie.
Prałat ładnie śpiewał reszta poniżej przeciętnej. Maseczek nie sprawdzali Ale na wejściu było, że zakładać w trosce i ecie pecie....
Ale koleżanka opowiedziała mi, że w czwórkę w Gdańsku były na pizza. 2 zaszczepione, dwie nie. Zachorowaly wszystkie. Najciężej przechodziła zaszczepiona.
Ja też zachorowałam po pobycie w Gdańsku. W marcu... Trzeba to zbadać.
To, że w Afryce nie chorują nie jest niczym niezwykłym. Słońce???
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33545
Przeczytał: 80 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 15:46, 20 Lis 2021 Temat postu: |
|
|
towarzyski.pelikan napisał: | https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2021-11-19/niewielka-liczba-zakazen-koronawirusem-w-afryce-naukowcy-zaskoczeni/?fbclid=IwAR3OtpWeIpEWOHwfcCc4DHKkA4QIo8Rll4SxKlUjdvo7KTYgLedS1aQVLhE
A tu jeszcze niezła ciekawostka, naukowcy rozdziwiają japę ze zdumienia. W Afryce nie ma pandemii, a zaszczepiono poniżej 6% populacji! Skandal! |
Potwierdza mi się po raz kolejny to, że - jako ludzkość, jako nauka - bardzo niewiele wiemy o tej epidemii (ale też chyba ogólnie o funkcjonowaniu człowieka).
Za to mamy rzeczywistość buńczucznych narracji. Wychodzą jedni, drudzy i trzeci mądrale, którzy głoszą "jak to będzie". Głoszą z uporem i gromiąc wątpiących, a potem okazuje się, że...
kicha.
Potem rzeczywistość weryfikuje mądrali negatywnie. Sam pamiętam te artykuły na początku pandemii, w których litowano się ogromnie nad mieszkańcami Afryki, jak to biedni ludzie, których na szczepionki nie stać, będą tam masowo umierali. Mądrale byli przekonani, jak to mają rację, jak to ich rozumowanie musi być słuszne.
Z tych przewidywań "naukowych" jakie wspominam to z grubsza około 60% szacuję na niespełnione, a może z 40% się sprawdziło. Przy czym najmniej tu winię prawdziwych naukowców. Ci muszą być ściśli w swoim rozumowaniu, bo inaczej by nie osiągali żadnych sensownych rezultatów. Problem jest w tym, że za doniesienia naukowe biorą sie później politycy i publicyści. I tam gdzie naukowy artykuł opisywał jakąś szczególną sytuację, wyjęty z kontekstu mechanizm, tam publicysta uogólnia wyniki na cały świat i całą rzeczywistość. Bo publicysta (i polityk) ma rozumek najczęściej dość ciasny, redukujący opisy do zerojedynkowego podejścia, w którym nie ma złożoności, nie ma niuansów, tylko jest całkowite albo - albo. Potem tym trzeba z tego sklecić narrację do przekonywania wątpiących, czyli pominąć wszystko co przeczy głoszonej tezie, a wyolbrzymić wszystko to, co ją wspiera. Według niektórych, tak musi być, bo inaczej się nie da organizować komunikacji społecznej, bo ludzie muszą mieć wszystko podawane w maksymalnie uproszczonej postaci.
Ja jednak uważam, ze choć jest to trudne, choć nieraz wymaga lat pracy, to elementarna uczciwość wymaga, aby jednak informować nie w sposób czarno - biały, lecz uwzględniający niuanse. Bo tak jak nie wolno jest wypuszczać na rynek leku bez ulotki, która opisuje też (nieraz rzadkie, ale jednak) działania niepożądane, których to działań najczęściej jest nie tak mało, lecz są one istotne w przypadku, gdy wystąpią i mogą nawet zagrażać życiu, tak i w innych przypadkach różne rzadkie wystąpienia czegoś tam okazują się kluczowe.
To, że nie powinniśmy się skupiać jedynie na najbardziej zredukowanych do zerojedynkowości ocenach można zilustrować takim prostym przykładem: Czy jeśliby spożywanie jakiegoś produktu dawało pewny efekt śmierci w raz na 100 tys przypadków, a w pozostałych było neutralne, bądź korzystne, to czy spożywalibyśmy taki produkt, kupowalibyśmy go rodzinie?
Bo wystarczy zauważyć, że taki produkt spożywany raz dziennie przez rodzinę wielopokoleniową - np. 10 osobowa przez 20 lat oznacza już 10x30x365 około 100 tys. Czyli średnio po 30 latach fundujemy śmierć jednemu członkowi takiej rodziny...
A przecież dla wielu już poziom 1 na 10 tys. jest nieistotny. To zaś oznaczałoby, że po 30 latach w zasadzie mamy statystyczny zgon spożywającej ten produkt każdej osoby,. a ne 1 na 10. A to jest tak słaba statystyczna zależność - 1 na 10 tysięcy!
Wiem, że skłonienie ludzi do myślenia uwzględniającego złożoność spraw jest trudne. Ale jeśli się system edukacji odpowiednio by ustawiło, jeśliby od dziecka większość ludzi była uświadamiana w tym, że na czarno - białym patrzeniu na rzeczywistość w końcu każdy będzie musiał się sparzyć, to by ogólnie w społeczeństwie rozumu trochę przybywało. A aktualnym stanie, gdy publicyści od swoich odbiorców oczekują głównie emocjonalnych, zero-jedynkowych reakcji trudno jest nawet takie złożone podejście sugerować. Bo rzeczywiście - ludzie przyzwyczajeni do spłyconych relacji i tak ku temu spłyceniu będą się skłaniali. System ma swoje dodatnie sprzężenie zwrotne, jako że silniejsza redukcja po stronie nadawcy, napędza silniejsze redukcje po stronie odbiorców. Aby to odwrócić trzeba włożyć wysiłek, czasem wymyślić sposób dotarcia z bardziej złożonym komunikatem. I w końcu, być może dość powoli, ale świadomość ogółu zaczęłaby się zmieniać w stronę bardziej dojrzałego odbioru informacji.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Semele
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23147
Przeczytał: 95 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 16:51, 20 Lis 2021 Temat postu: |
|
|
Michał.
Cytat: | Wiem, że skłonienie ludzi do myślenia uwzględniającego złożoność spraw jest trudne |
Nawet nie wiesz jak trudne.
Jednak długie posty w tym nie pomagają..
Czego tu potrzeba??
Masz rozwiązanie??
Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Sob 16:54, 20 Lis 2021, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
towarzyski.pelikan
Dołączył: 19 Sie 2018
Posty: 5675
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ze wsi Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 17:33, 20 Lis 2021 Temat postu: |
|
|
Michał Dyszyński napisał: |
Wiem, że skłonienie ludzi do myślenia uwzględniającego złożoność spraw jest trudne. Ale jeśli się system edukacji odpowiednio by ustawiło, jeśliby od dziecka większość ludzi była uświadamiana w tym, że na czarno - białym patrzeniu na rzeczywistość w końcu każdy będzie musiał się sparzyć, to by ogólnie w społeczeństwie rozumu trochę przybywało. A aktualnym stanie, gdy publicyści od swoich odbiorców oczekują głównie emocjonalnych, zero-jedynkowych reakcji trudno jest nawet takie złożone podejście sugerować. Bo rzeczywiście - ludzie przyzwyczajeni do spłyconych relacji i tak ku temu spłyceniu będą się skłaniali. System ma swoje dodatnie sprzężenie zwrotne, jako że silniejsza redukcja po stronie nadawcy, napędza silniejsze redukcje po stronie odbiorców. Aby to odwrócić trzeba włożyć wysiłek, czasem wymyślić sposób dotarcia z bardziej złożonym komunikatem. I w końcu, być może dość powoli, ale świadomość ogółu zaczęłaby się zmieniać w stronę bardziej dojrzałego odbioru informacji. |
Tutaj chyba założyłeś, choć może się mylę, że tym publicystom miałoby zależeć na dotarciu do odbiorcy ze złożonym przekazem, ale biedacy muszą się dostosować do prostackiego umysłu odbiorców. A więc to de facto odbiorca determinuje sposób przekazu.
Osobiście, postrzegam taką diagnozę jako błędną i naiwną. Celem mediów jest propagowanie pewnej narracji, czy to z pobudek ideowych czy przyziemnych (ten kto finansuje media, ten dyktuje narrację). A więc w inetresie mediów jest właśnie to, żeby odbiorca złożony temat odebrał w sposób jednoznaczny, uproszczony, zgodny z ich ideologiczną linią. I w tym celu, jak najbardziej będą wykorzystywać to, że przeciętny Kowalski złapie się na ich manipulację przez swoją niechęć do podjęcia wysiłku poznawczego.
W przypadku eliksiru wszelkie media mainstreamowe za swój cel (nie wnikając w pobudki) obrały zachęcanie do szczepień. A w związku z tym byłoby przeciwskuteczne, gdyby swoim odbiorcom mówili całą prawdę o eliskirze. Jak myślisz, ilu Polaków by dzisiaj było wyszczepionych dwiema dawkami gdyby nie ta jednostronna propaganda? Obawiam się, że znacznie mniej niż 50%
Nawet moja matka, która jest bardzo scpetyczna co do eliksiru, zwierzyła mi się kiedyś w ten sposób "Wiesz co, pelikan, ja sama czasem zastanawiam, czy oni czasem nie mają racji z tymi szczepionkami. Ci wszyscy dziennikarze, lekarze występujący w mediach zapewniający o ich bezpieczeństwie i skuteczności, przecież to wykształceni, mądrzy ludzie. I oni wszyscy kłamią albo ogłupieli?"
Tak właśnie myśli przecietny odbiorca mediów. Skoro wszystkie duże media są zgodne co do tego, że szczepionki są skuteczne i bezpieczne, to chyba musi coś w tym być? A ten kto ma tego świadomość, może to wykorzystać, kupując te media.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Semele
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23147
Przeczytał: 95 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 18:11, 20 Lis 2021 Temat postu: |
|
|
Po co ma je kupować??
A co to jest ten eliksir??
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33545
Przeczytał: 80 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 18:16, 20 Lis 2021 Temat postu: |
|
|
towarzyski.pelikan napisał: | Michał Dyszyński napisał: |
Wiem, że skłonienie ludzi do myślenia uwzględniającego złożoność spraw jest trudne. Ale jeśli się system edukacji odpowiednio by ustawiło, jeśliby od dziecka większość ludzi była uświadamiana w tym, że na czarno - białym patrzeniu na rzeczywistość w końcu każdy będzie musiał się sparzyć, to by ogólnie w społeczeństwie rozumu trochę przybywało. A aktualnym stanie, gdy publicyści od swoich odbiorców oczekują głównie emocjonalnych, zero-jedynkowych reakcji trudno jest nawet takie złożone podejście sugerować. Bo rzeczywiście - ludzie przyzwyczajeni do spłyconych relacji i tak ku temu spłyceniu będą się skłaniali. System ma swoje dodatnie sprzężenie zwrotne, jako że silniejsza redukcja po stronie nadawcy, napędza silniejsze redukcje po stronie odbiorców. Aby to odwrócić trzeba włożyć wysiłek, czasem wymyślić sposób dotarcia z bardziej złożonym komunikatem. I w końcu, być może dość powoli, ale świadomość ogółu zaczęłaby się zmieniać w stronę bardziej dojrzałego odbioru informacji. |
Tutaj chyba założyłeś, choć może się mylę, że tym publicystom miałoby zależeć na dotarciu do odbiorcy ze złożonym przekazem, ale biedacy muszą się dostosować do prostackiego umysłu odbiorców. A więc to de facto odbiorca determinuje sposób przekazu.
Osobiście, postrzegam taką diagnozę jako błędną i naiwną. Celem mediów jest propagowanie pewnej narracji, czy to z pobudek ideowych czy przyziemnych (ten kto finansuje media, ten dyktuje narrację). A więc w inetresie mediów jest właśnie to, żeby odbiorca złożony temat odebrał w sposób jednoznaczny, uproszczony, zgodny z ich ideologiczną linią. I w tym celu, jak najbardziej będą wykorzystywać to, że przeciętny Kowalski złapie się na ich manipulację przez swoją niechęć do podjęcia wysiłku poznawczego.
W przypadku eliksiru wszelkie media mainstreamowe za swój cel (nie wnikając w pobudki) obrały zachęcanie do szczepień. A w związku z tym byłoby przeciwskuteczne, gdyby swoim odbiorcom mówili całą prawdę o eliskirze. Jak myślisz, ilu Polaków by dzisiaj było wyszczepionych dwiema dawkami gdyby nie ta jednostronna propaganda? Obawiam się, że znacznie mniej niż 50%
Nawet moja matka, która jest bardzo scpetyczna co do eliksiru, zwierzyła mi się kiedyś w ten sposób "Wiesz co, pelikan, ja sama czasem zastanawiam, czy oni czasem nie mają racji z tymi szczepionkami. Ci wszyscy dziennikarze, lekarze występujący w mediach zapewniający o ich bezpieczeństwie i skuteczności, przecież to wykształceni, mądrzy ludzie. I oni wszyscy kłamią albo ogłupieli?"
Tak właśnie myśli przecietny odbiorca mediów. Skoro wszystkie duże media są zgodne co do tego, że szczepionki są skuteczne i bezpieczne, to chyba musi coś w tym być? A ten kto ma tego świadomość, może to wykorzystać, kupując te media. |
A ja z kolei porównuję sobie sceptycyzm Polaków ze sceptycyzmem np. Szwedów, czy Anglików. I wychodzi mi, że jednak u nas jest większy (pewne badania to potwierdzają). Pewnie przyczyny tego zjawiska są złożone, bo generalnie kraje postkomunistyczne dołują w rankingach zaufania dla rządów, jak też jest cała masa innych czynników. Ale to zawsze tak jest, że powodów zwykle jest więcej niż jeden, a tylko składają się one na ostateczny obraz.
Uważam, że zaufanie buduje się latami. Nie dostaje się go po jednym, drugim czy nawet dziesiątym poinformowaniu ludzi. I oczywiście będą też ludzie z natury tak podejrzliwi, że nikt ani nic ich nie przekona, jeśli tylko jakieś podejrzenia u nich wystąpią (znam osobę tak podejrzliwą i spiskowo nastawioną, że u niej w zasadzie każda rzecz - od braku towaru w sklepie, poprzez chwilowy zanik sygnału TV, czy zjawiska pogodowe będą wywoływały reakcję "oni już manipulują").
To, czy aktualne media i rządy chcą informować rzetelnie jest osobną kwestią. Ja uważam, że one same stały się zakładnikiem całego owego nowego "układu", czy może należałoby to nazwać "nowego NIEładu". Przyczyn zjawiska jest wiele:
- ogólny układ sił politycznych w świecie
- ogólny układ sił politycznych w kraju
- stan prawny, który doprowadził do sytuacji, iż jakakolwiek "zbyt" szczera wypowiedź, może stać się powodem do roszczeń w sądzie, w związku z tym najbezpieczniej jest gadać truizmy i produkować nic nie znaczące wypowiedzi, z których nie da się wyprowadzić żadnego konkretu, stanowiącego punkt zaczepienia do roszczeń.
- przyzwyczajenie się społeczeństwa, że tak to jest...
Ale ostatecznie i tak z powyższego wynikną różne skutki uboczne. Bo efektem jest stała degradacja poziomu zaufania, przekonanie, że nikt nie mówi prawdy, a dalej u niektórych też przeświadczenie, iż prawdę pewnie głosi zawsze ten, kto się odmaluje na "ja jestem przeciw!". Efektem końcowym będzie anarchizowanie się opinii społecznej, brak zaufania totalny i na koniec skonfliktowanie grup, z których każda co prawda nie wie nic w sposób uporządkowany, jednak ten brak pokrywa radykalizmem przekonań doprowadzonym do absurdu.
Na razie sami decydenci i politycy, rozhuśtani emocjonalnie walką, przekonani jak to trzeba być jeszcze bardziej stanowczym, jeszcze bardziej głoszącym "nie ulegniemy, jesteśmy najlepsi na świecie!!!" będą stroszyli te swoje pióra i grzebienie jak tylko się da. Co oczywiście po stronie odbiorców jeszcze bardziej będzie budowało nieufność do owych coraz mniej dających się potwierdzić, a coraz bardziej już śmiesznych w swej buńczuczności deklaracji. Gdy już wszystko będzie takie absolutne, takie pewne, takie jedyne, taki niepodważalne, a najczęściej pojutrze będzie się okazywało, ze zaprzeczenie tego zrobiło się raptem absolutne i niepodważalne, czyli że wszyscy "robią sobie z gąb cholewy" (takie wiejskie przysłowie), to dostaniemy obraz w którym tak właściwie to nie da się skutecznie ludziom przekazać informacji.
Nie, nie jestem naiwny. Tylko piszę o czymś innym, niż Ty myślisz, że ja piszę. Ty cały czas zdajesz się mieć przekonanie, iż ja piszę o BIEŻĄCEJ SKUTECZNOŚCI, o tym jak to należałoby kogoś przekonać do tego, co teraz ktoś chce ludzi przekonać. A ja traktuję to co bieżące, tę przekonaywalność na dziś, którą rządy, media, grupy nacisku tworzą, jako tylko objaw szerszego zjawiska. I snuję refleksję właśnie nad tym szerszym zjawiskiem. Bo kwestia tego, co na bieżąco mamy wydaje mi się (także w naszym gronie) względnie wyjaśniona - rozumiemy oboje, że w tej polityce informacyjnej jest więcej chciejstw i manipulacji niż prawdy. Tylko z czego to się bierze? Co z tego dalej się wyłoni?...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
towarzyski.pelikan
Dołączył: 19 Sie 2018
Posty: 5675
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ze wsi Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 18:21, 20 Lis 2021 Temat postu: |
|
|
Semele napisał: | Po co ma je kupować??
A co to jest ten eliksir?? |
Np. żeby sprzedać jak najwięcej dawek eliskiru czy zaimplementować totalitaryzm za pomocą "paszporu eliskirowego"
Cele mogą być różne i może być ich wiele
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
towarzyski.pelikan
Dołączył: 19 Sie 2018
Posty: 5675
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ze wsi Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 18:42, 20 Lis 2021 Temat postu: |
|
|
Michał Dyszyński napisał: |
Nie, nie jestem naiwny. Tylko piszę o czymś innym, niż Ty myślisz, że ja piszę. Ty cały czas zdajesz się mieć przekonanie, iż ja piszę o BIEŻĄCEJ SKUTECZNOŚCI, o tym jak to należałoby kogoś przekonać do tego, co teraz ktoś chce ludzi przekonać. A ja traktuję to co bieżące, tę przekonaywalność na dziś, którą rządy, media, grupy nacisku tworzą, jako tylko objaw szerszego zjawiska. I snuję refleksję właśnie nad tym szerszym zjawiskiem. Bo kwestia tego, co na bieżąco mamy wydaje mi się (także w naszym gronie) względnie wyjaśniona - rozumiemy oboje, że w tej polityce informacyjnej jest więcej chciejstw i manipulacji niż prawdy. Tylko z czego to się bierze? Co z tego dalej się wyłoni?... |
Ależ ja własnie o tym piszę
Moim zdaniem, błędnie zakładasz, że w przypadku przeciętnego Kowalskiego takie działanie jest nieskuteczne, tzn. prowadzi do utraty zaufania do władzy czy mediów, czyli manipulatorzy ostatecznie giną od własnje broni. Ja raczej jestem zdania, że sprawdza się zasada Goebbelsa "kłamstwo powtórzone 1000 razy staje się prawdą"
I nie wyciągam tych wniosków z kapelusza tylko z obserwacji zachowania mas ludzkich.
A Ty - jak mi się zdaję - projektujesz swój własny odbiór na przeciętnego Kowalskiego.
Ostatnio zmieniony przez towarzyski.pelikan dnia Sob 18:43, 20 Lis 2021, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Irbisol
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15474
Przeczytał: 25 tematów
|
Wysłany: Sob 19:25, 20 Lis 2021 Temat postu: |
|
|
towarzyski.pelikan napisał: | Skoro wszystkie duże media są zgodne co do tego, że szczepionki są skuteczne i bezpieczne, to chyba musi coś w tym być? A ten kto ma tego świadomość, może to wykorzystać, kupując te media. |
Czyli prosta sprawa. Wystarczy wykupić WSZYSTKIE duże media.
Ten warunek musiałby być spełniony, by dalej dywagować nt. kłamstw tych mediów.
BTW. Dane z Irlandii nt. proporcji zaszczepionych w szpitalach są wam znane?
Otóż 60% chorych na covid to zaszczepieni, a 40% - niezaszczepieni.
Pelikanico - co ty na to? Jaki z tego wniosek?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
towarzyski.pelikan
Dołączył: 19 Sie 2018
Posty: 5675
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ze wsi Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:54, 20 Lis 2021 Temat postu: |
|
|
Irbisol napisał: | towarzyski.pelikan napisał: | Skoro wszystkie duże media są zgodne co do tego, że szczepionki są skuteczne i bezpieczne, to chyba musi coś w tym być? A ten kto ma tego świadomość, może to wykorzystać, kupując te media. |
Czyli prosta sprawa. Wystarczy wykupić WSZYSTKIE duże media.
Ten warunek musiałby być spełniony, by dalej dywagować nt. kłamstw tych mediów. |
Nie musi. Media mogą kłamać i z innych powodów. Mogą również nieumyślnie rozpowszechniać fałszywe informacje, ale to ostatnie w przypadku akurat dużych mediów wydaje mi się mało prawdopodobne.
Cytat: |
BTW. Dane z Irlandii nt. proporcji zaszczepionych w szpitalach są wam znane?
Otóż 60% chorych na covid to zaszczepieni, a 40% - niezaszczepieni.
Pelikanico - co ty na to? Jaki z tego wniosek? |
Taki, że zaszczepieni lądują w szpitalach z kowidem, a więc jak najbardziej się zarażają, transmitują wirusa i cięzko przechodzą. Co do rozkładu procentowego, to podchodzę do niego z przymrużeniem oka, ponieważ wiem, jak to działa na polskim podwórku. Osoby zaszczepione nagminnie nie są testowane w kierunku kowida, na com im przyzwala obowiązujące prawodawstwo. I przez to nie zasilają statystyk kowidowych w takim stopniu jak niezaszczepieni. Tymczasem jak niezaszczepiony złamie nogę i umrze, a wyszedl mu test pozytywny, to wyląduje w kategorii "śmierć z powodu kowida i chorób współistniejących".Tak więc, w rzeczywistości ci zaszczepieni mogą stanowić znacznie większy odsetek hospitalizowanych. W to ministerialne "99% hospitalizowanych w Polsce to nieszczepieni" nikt przy rozumie nie wierzy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33545
Przeczytał: 80 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 20:01, 20 Lis 2021 Temat postu: |
|
|
towarzyski.pelikan napisał: | Michał Dyszyński napisał: |
Nie, nie jestem naiwny. Tylko piszę o czymś innym, niż Ty myślisz, że ja piszę. Ty cały czas zdajesz się mieć przekonanie, iż ja piszę o BIEŻĄCEJ SKUTECZNOŚCI, o tym jak to należałoby kogoś przekonać do tego, co teraz ktoś chce ludzi przekonać. A ja traktuję to co bieżące, tę przekonaywalność na dziś, którą rządy, media, grupy nacisku tworzą, jako tylko objaw szerszego zjawiska. I snuję refleksję właśnie nad tym szerszym zjawiskiem. Bo kwestia tego, co na bieżąco mamy wydaje mi się (także w naszym gronie) względnie wyjaśniona - rozumiemy oboje, że w tej polityce informacyjnej jest więcej chciejstw i manipulacji niż prawdy. Tylko z czego to się bierze? Co z tego dalej się wyłoni?... |
Ależ ja własnie o tym piszę
Moim zdaniem, błędnie zakładasz, że w przypadku przeciętnego Kowalskiego takie działanie jest nieskuteczne, tzn. prowadzi do utraty zaufania do władzy czy mediów, czyli manipulatorzy ostatecznie giną od własnje broni. Ja raczej jestem zdania, że sprawdza się zasada Goebbelsa "kłamstwo powtórzone 1000 razy staje się prawdą"
I nie wyciągam tych wniosków z kapelusza tylko z obserwacji zachowania mas ludzkich.
A Ty - jak mi się zdaję - projektujesz swój własny odbiór na przeciętnego Kowalskiego. |
Nie, absolutnie nie projektuję własnego odbioru, tylko wyciągam wnioski np. z tego, jak mało Polacy są gotowi wierzyć w deklaracje swojego rządu, czy też - konkretniej - jako to jest, że tam gdzie jest dużo wyborców PiSu, to akurat tam najmniej są ludzie przekonani do rządowych zarządzeń w kwestii pandemii. Czyli głosują na swoich, ale im nie wierzą, nie mają złudzeń, iż informacje medialne PiSu są czymś więcej niż propagandą.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
towarzyski.pelikan
Dołączył: 19 Sie 2018
Posty: 5675
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ze wsi Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:13, 20 Lis 2021 Temat postu: |
|
|
Michał Dyszyński napisał: |
Nie, absolutnie nie projektuję własnego odbioru, tylko wyciągam wnioski np. z tego, jak mało Polacy są gotowi wierzyć w deklaracje swojego rządu, czy też - konkretniej - jako to jest, że tam gdzie jest dużo wyborców PiSu, to akurat tam najmniej są ludzie przekonani do rządowych zarządzeń w kwestii pandemii. Czyli głosują na swoich, ale im nie wierzą, nie mają złudzeń, iż informacje medialne PiSu są czymś więcej niż propagandą. |
Może dlatego, że głosują na PiS z zupełnie innych powodów? Raz - uważają, że PiS to jedyna alternatywa (mniejsze zło) dla Platrofmy i jej przybudówek czy Lewicy. Dwa - PiS posługuje się retoryką katolicką-naorodową, która jest bliska wielu Polakom. Trzy i chyba przede wszystkim - PiS to partia socjalistyczna, która rozdaje pieniądze, wyraża troskę o tych najuboższych, najbardziej potrzebujących.
Jednak, pragnę zwrócić uwagę na to, że ostatnie głosowanie, wskutek którego PiS osiągnął zwycięstwo wyborcze, odbyło się przed plandemią. I PiS przecież nie jest głupi i widzi, że mu poparcie poleciało na łeb i szyję w ostatnim czasie na rzecz Konfederacji, która jest jedyną w sejmie partią, która się sprzeciwia totalitarnym rozwiązanim rządu.
I jeżeli ktoś się zastanawia, czemu PiS tak łagodnie w por. z innymi państwami walczy z "IV falą", to właśnie dlatego, że się boi, że to jego ostatnia deska ratunku. Teraz zagra dobrego misia, podliże się wyborcom, a wyborca (szczególnie takiej partii jak PiS) ma bardzo krótką pamięć i szybko zapomni wszystko co złe i na nowo zaufa swojej ukochanej partii.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Semele
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23147
Przeczytał: 95 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:42, 20 Lis 2021 Temat postu: |
|
|
Lewica nie jest przybudówką platformy.
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Sob 20:47, 20 Lis 2021, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
towarzyski.pelikan
Dołączył: 19 Sie 2018
Posty: 5675
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ze wsi Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:47, 20 Lis 2021 Temat postu: |
|
|
Semele napisał: | Lewica nie jest przybudówką platformy. |
Ktoś tak twierdzi?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Semele
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23147
Przeczytał: 95 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:57, 20 Lis 2021 Temat postu: |
|
|
towarzyski.pelikan napisał: | Semele napisał: | Lewica nie jest przybudówką platformy. |
Ktoś tak twierdzi? |
Jak nie twierdzi to ok.
Może dlatego, że głosują na PiS z zupełnie innych powodów? Raz - uważają, że PiS to jedyna alternatywa (mniejsze zło) dla Platrofmy i jej przybudówek czy Lewicy.
Przybudówki platformy??
Co to jest?
To co robi PiS nie jest socjalizmem.
Bez względu na panujące standardy Lewica musi pokazywać jasno, że to na pracownikach i pracownicach opiera się nasz dobrobyt i nasze bezpieczeństwo. Trwająca pandemia pokazała, kto tak naprawdę jest nam jako społeczeństwu potrzebny. Nagle stało się jasne, że niezastąpieni są pracownicy ochrony zdrowia, ale także kasjerki i osoby świadczące podstawowe, niezbędne usługi jak chociażby wywóz śmieci, a sowicie opłacani pracownicy reklamy, spekulanci, piarowcy, analitycy tego czy owego tak naprawdę to mogą równie dobrze wziąć wolne na rok i nikt tego nie zauważy. Warto wykorzystać ten moment, żeby pokazać wartość społecznie użytecznej pracy.
Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Sob 21:08, 20 Lis 2021, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
towarzyski.pelikan
Dołączył: 19 Sie 2018
Posty: 5675
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ze wsi Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:08, 20 Lis 2021 Temat postu: |
|
|
Semele napisał: | towarzyski.pelikan napisał: | Semele napisał: | Lewica nie jest przybudówką platformy. |
Ktoś tak twierdzi? |
Jak nie twierdzi to ok.
Może dlatego, że głosują na PiS z zupełnie innych powodów? Raz - uważają, że PiS to jedyna alternatywa (mniejsze zło) dla Platrofmy i jej przybudówek czy Lewicy.
Przybudówki platformy?? |
Nowoczesna, Inicjatywa Polska, Partai Zieloni i Hołownia
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Semele
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23147
Przeczytał: 95 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:10, 20 Lis 2021 Temat postu: |
|
|
Nowoczesna jeszcze istnieje?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lucek
Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8847
Przeczytał: 34 tematy
|
Wysłany: Sob 21:56, 20 Lis 2021 Temat postu: |
|
|
dziś bycie za polskim rządem to narodowy obowiązek
a popierać partie, które za granicą Polsce szkodzą, lub wpisują się w antypolską propagandę to zdrada.
z opozycji jedynie Kukiz zachowywał się przyzwoicie
pozostali pokazali, że albo są zdradzieckimi gnojami, albo pajacami zasługującymi na większy dystans niż PiS.
co do rozdawnictwa to wszyscy rozdawali, lewica, psl sobie, po sobie i elity opiniotwórcze, zarządzające dobrze doceniali, tzw. narodowej prawicy tylko na leczeniu swoich kompleksów zależy, chcą władzy... a władze oczywiście będzie trzeba docenić, i od rozdawnictwa nie jest, a od powagi
państwo jest po to, żeby obywatelom służyć, a nie samo dla siebie jak Korwinowi się zdaje
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33545
Przeczytał: 80 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 0:36, 21 Lis 2021 Temat postu: |
|
|
lucek napisał: | dziś bycie za polskim rządem to narodowy obowiązek
a popierać partie, które za granicą Polsce szkodzą, lub wpisują się w antypolską propagandę to zdrada. |
Wszystkie władze, a im władza bardziej autorytarna, tym bardziej ma to rozwinięte, chciałyby być widziane jako takie, których popieranie jest obowiązkiem wszystkich im podlegających ludzi. Taką narrację miał Hitler, Mussolini, Stalin. Taką narrację wprowadzają wszyscy dyktatorzy. I wszyscy dyktatorzy malujący się na wodzów narodu (Hitler jest tu sztandarową postacią) właśnie jako "narodowy obowiązek" odmalowują to wspieranie ich, posłuszeństwo im, nawet poświęcanie się dla nich.
Pewnie dyktatorzy nawet wierzą w to, że im się takie posłuszeństwo całych rzesz ludzi należy - wedle powiedzenia "ein reich ein volk ein führer". Ludwik XIV powiadał "Państwo to ja" - też "narodowym obowiązkiem" miało być popieranie tego króla.
A może należy przyjąć, że w ogóle nie ma takiej konieczności, takiego obowiązku?...
A może tak jest, że jedynym największym obowiązkiem jest UCZCIWE, SZLACHETNE POSTĘPOWANIE i CZYNIENIE DOBRA DLA.
Kim jest ów wódz, który oto nagle stanął na czele państwa, księstwa, czy innej grupy ludzi - jakimś absolutem, bogiem?
Czy wodzowie dochodzą do swojej pozycji najczęściej w drodze idealnego od strony moralnej postępowania, aby nagle posłuszeństwo względem nich stawało się jakimś "obowiązkiem" dla pozostałych?...
A może raczej tak jest, że większość wodzów historycznych to uzurpatorzy. Ostatnio na szczęście mamy demokrację, więc przynajmniej możemy mówić o jakiejś częściowej legitymizacji społecznej władz demokratycznie wybranych. Ale zadajmy sobie pytanie: na ile kampanie wyborcze były czyste?
Na ile można powiedzieć, że władza naprawdę zyskała większość poparcia?
Bo nawet patrząc na poparcie - jakże wysokie - PiS-u, to warto zauważyć, że układ sił w parlamencie faworyzuje duże partie, że suma głosów oddanych na wszystkie inne niż PiS partie w wyborach (licząc też te, które do sejmu nie weszły) ostatecznie przewyższa głosy oddane na zwycięską partię, a poza tym że sporo ludzi nie zagłosowało, czyli z jakichś powodów właśnie na PiS zagłosować nie chcieli (choć może też nie chcieli głosować na żadną inną partię, bo żadna ich nie przekonała do siebie).
Patrząc na całość społeczeństwa, PiS nie ma poparcia ponad 50%. Czy zatem nawet pod względem samego poparcia może żądać jakiegoś absolutnego posłuszeństwa?
- Ja uważam, że nie.
Od strony etyczno - moralnej od strony poczucia przyzwoitości PiS nie jest wyróżniony. Każdy człowiek zatem powinien po prostu działać zgodnie ze swoim sumieniem, popierać tego, kto w jego przekonaniu czyni dobro, postępuje uczciwie i godnie. To jest obowiązek - wspierania dobra, a nie wspieranie tych, którym się udało, bo dobrze podlizali się wyborcom. Oczywiście w tym, co władze PiSowskie robią dobrze, należy im się poparcie. Ale w tym, co robią źle, należy im się sprzeciw.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lucek
Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8847
Przeczytał: 34 tematy
|
Wysłany: Nie 0:56, 21 Lis 2021 Temat postu: |
|
|
MD napisał: | Od strony etyczno - moralnej od strony poczucia przyzwoitości PiS nie jest wyróżniony. Każdy człowiek zatem powinien po prostu działać zgodnie ze swoim sumieniem, popierać tego, kto w jego przekonaniu czyni dobro, postępuje uczciwie i godnie. To jest obowiązek - wspierania dobra, a nie wspieranie tych, którym się udało, bo dobrze podlizali się wyborcom. Oczywiście w tym, co władze PiSowskie robią dobrze, należy im się poparcie. Ale w tym, co robią źle, należy im się sprzeciw. |
ale tu, ode mnie akurat mają moje zaufanie, bo ewidentnie widzę, że druga strona, w żywe oczy, z premedytacją kłamie.
Ostatnio zmieniony przez lucek dnia Nie 0:58, 21 Lis 2021, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|