Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Jak udowodnić wariatowi, że jest wariatem?
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Rozbieranie irracjonalizmu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
blackSwan




Dołączył: 25 Maj 2014
Posty: 2210
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 20:01, 14 Lis 2023    Temat postu:

towarzyski.pelikan napisał:
blackSwan napisał:
towarzyski.pelikan napisał:
Pisząc o poruszeniu, nie pisałam o Tobie, a Ty już wziąłeś to do siebie. A więc coś może być na rzeczy...

Sugestia, że odezwały się nożyce identyfikujące innych z problemem, przecież wskazuje również na mnie bo rzeczywiście zapytałem czy problem może dotyczyć także Ciebie. A beze mnie to odezwały się raptem jeszcze trzy osoby, to aż tak wiele nożyc...

Również na Ciebie, a nie tylko. A przypomnę co napisałeś: Napisałem jedno krótkie pytanie, to rzeczywiście "gigantyczne" poruszenie., wskazując, że poruszeniem nazwałam Twój wpis. A teraz udajesz, że od początku miałeś na myśli wszystkich respondentów.

Przypomnę też, że najpierw zaprzeczyłaś, że uwaga dotyczyła także mnie.
A ja odpowiadam tylko za siebie, dlatego też piszę z własnej perspektywy.

towarzyski.pelikan napisał:
Cytat:
A pytanie nadal aktualne, jak sobie radzisz z uwagami, że twoje postrzeganie jest błędne, gdy nie bierzesz tych uwag na poważnie?

Innymi słowy, jak sobie radzę z arbitralnymi uwagami o błędności mojego postrzegania? Cóż, a któżby poważnie brał uwagi ze strony wariata?

Czyli sobie nie radzisz. Poszukujesz wariactwa u innych zamiast zastanowić się nad potencjalnie własnym.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
towarzyski.pelikan




Dołączył: 19 Sie 2018
Posty: 5675
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ze wsi
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:17, 14 Lis 2023    Temat postu:

blackSwan napisał:
towarzyski.pelikan napisał:
blackSwan napisał:
towarzyski.pelikan napisał:
Pisząc o poruszeniu, nie pisałam o Tobie, a Ty już wziąłeś to do siebie. A więc coś może być na rzeczy...

Sugestia, że odezwały się nożyce identyfikujące innych z problemem, przecież wskazuje również na mnie bo rzeczywiście zapytałem czy problem może dotyczyć także Ciebie. A beze mnie to odezwały się raptem jeszcze trzy osoby, to aż tak wiele nożyc...

Również na Ciebie, a nie tylko. A przypomnę co napisałeś: Napisałem jedno krótkie pytanie, to rzeczywiście "gigantyczne" poruszenie., wskazując, że poruszeniem nazwałam Twój wpis. A teraz udajesz, że od początku miałeś na myśli wszystkich respondentów.

Przypomnę też, że najpierw zaprzeczyłaś, że uwaga dotyczyła także mnie.

Zaprzeczyłam temu, że uwaga dotyczyła TYLKO Ciebie.
Cytat:
A ja odpowiadam tylko za siebie, dlatego też piszę z własnej perspektywy.

Z faktu, że odpowiadasz za siebie nie wynika, że musisz brać wszystko do siebie.
Cytat:

towarzyski.pelikan napisał:
Cytat:
A pytanie nadal aktualne, jak sobie radzisz z uwagami, że twoje postrzeganie jest błędne, gdy nie bierzesz tych uwag na poważnie?

Innymi słowy, jak sobie radzę z arbitralnymi uwagami o błędności mojego postrzegania? Cóż, a któżby poważnie brał uwagi ze strony wariata?

Czyli sobie nie radzisz.

Czyli Twoim zdaniem powinno się brać poważnie uwagi, które nie są niczym uzasadnione?
Cytat:
Poszukujesz wariactwa u innych zamiast zastanowić się nad potencjalnie własnym.

A po czym wnosisz, że szukam wariactwa u innych? Czyżby po tym, że poczułeś się zaatkowany moim tematem, myśląc, że piszę o Tobie? Dlatego wparowałeś tutaj z komenatrzem, który można sprowadzić do odwetowego "Chyba Ty"?


Ostatnio zmieniony przez towarzyski.pelikan dnia Wto 20:18, 14 Lis 2023, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
towarzyski.pelikan




Dołączył: 19 Sie 2018
Posty: 5675
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ze wsi
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:20, 14 Lis 2023    Temat postu: Re: Jak udowodnić wariatowi, że jest wariatem?

Michał Dyszyński napisał:
towarzyski.pelikan napisał:
Napisałeś, że masz świadomości, że się oszukujesz i podejmujesz badanie pod kątem odsiewania prawdy od złudzeń i błędów, a zatem twierdzisz, że masz narzędzie do tego, by przyjąć zdanie z zewnątrz w możliwie najwierniejszej formie, a zatem ograniczyć w możliwie największym stopniu zniekształcenia własnego umysłu. I to jest właśnie przepis na to, jak nie być wariatem. Nie chodzi o to, żeby rezygnować z rozumu na rzecz autorytetu, tylko na tym, żeby to rozum uczynić autorytetem - wówczas umysł będzie przyjmował to co prawdziwe, niezależnie od tego, z czyich ust ta prawda wyjdzie.

Tośmy się z grubsza chyba dogadali. :brawo:
Bo ja też uważam, że ostatecznie celem jest, aby umysł stał się tym głównym autorytetem.

Nie umysł, a rozum - żeby była jasność.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
blackSwan




Dołączył: 25 Maj 2014
Posty: 2210
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 9:31, 15 Lis 2023    Temat postu:

towarzyski.pelikan napisał:
blackSwan napisał:
towarzyski.pelikan napisał:
blackSwan napisał:
towarzyski.pelikan napisał:
Pisząc o poruszeniu, nie pisałam o Tobie, a Ty już wziąłeś to do siebie. A więc coś może być na rzeczy...

Sugestia, że odezwały się nożyce identyfikujące innych z problemem, przecież wskazuje również na mnie bo rzeczywiście zapytałem czy problem może dotyczyć także Ciebie. A beze mnie to odezwały się raptem jeszcze trzy osoby, to aż tak wiele nożyc...

Również na Ciebie, a nie tylko. A przypomnę co napisałeś: Napisałem jedno krótkie pytanie, to rzeczywiście "gigantyczne" poruszenie., wskazując, że poruszeniem nazwałam Twój wpis. A teraz udajesz, że od początku miałeś na myśli wszystkich respondentów.

Przypomnę też, że najpierw zaprzeczyłaś, że uwaga dotyczyła także mnie.

Zaprzeczyłam temu, że uwaga dotyczyła TYLKO Ciebie.

To zupełnie nie wynika z pierwszego zacytowanego tu zdania.

towarzyski.pelikan napisał:
Cytat:
A ja odpowiadam tylko za siebie, dlatego też piszę z własnej perspektywy.

Z faktu, że odpowiadasz za siebie nie wynika, że musisz brać wszystko do siebie.

Oczywiście. Po prostu wytłumaczyłem, dlaczego odpisuję za siebie.

towarzyski.pelikan napisał:
Cytat:

towarzyski.pelikan napisał:
Cytat:
A pytanie nadal aktualne, jak sobie radzisz z uwagami, że twoje postrzeganie jest błędne, gdy nie bierzesz tych uwag na poważnie?

Innymi słowy, jak sobie radzę z arbitralnymi uwagami o błędności mojego postrzegania? Cóż, a któżby poważnie brał uwagi ze strony wariata?

Czyli sobie nie radzisz.

Czyli Twoim zdaniem powinno się brać poważnie uwagi, które nie są niczym uzasadnione?

Nie, jeżeli są rzeczywiście niczym nieuzasadnione. Ale często może tylko tak wyglądać, że są niczym nieuzasadnione.

towarzyski.pelikan napisał:
Cytat:
Poszukujesz wariactwa u innych zamiast zastanowić się nad potencjalnie własnym.

A po czym wnosisz, że szukam wariactwa u innych? Czyżby po tym, że poczułeś się zaatkowany moim tematem, myśląc, że piszę o Tobie? Dlatego wparowałeś tutaj z komenatrzem, który można sprowadzić do odwetowego "Chyba Ty"?

Po tym co napisałaś w pierwszym poście w tym temacie.
I zupełnie nie poczułem się "zaatakowany".
Wparowałem dlatego, że widzę co piszesz w innych tematach, wdepnęłaś w głupią wiarę i tego nie dostrzegasz, ale zakładasz wątki o wariatach.


Ostatnio zmieniony przez blackSwan dnia Śro 12:36, 15 Lis 2023, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
towarzyski.pelikan




Dołączył: 19 Sie 2018
Posty: 5675
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ze wsi
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 18:19, 15 Lis 2023    Temat postu:

blackSwan napisał:
towarzyski.pelikan napisał:
blackSwan napisał:
towarzyski.pelikan napisał:
blackSwan napisał:
towarzyski.pelikan napisał:
Pisząc o poruszeniu, nie pisałam o Tobie, a Ty już wziąłeś to do siebie. A więc coś może być na rzeczy...

Sugestia, że odezwały się nożyce identyfikujące innych z problemem, przecież wskazuje również na mnie bo rzeczywiście zapytałem czy problem może dotyczyć także Ciebie. A beze mnie to odezwały się raptem jeszcze trzy osoby, to aż tak wiele nożyc...

Również na Ciebie, a nie tylko. A przypomnę co napisałeś: Napisałem jedno krótkie pytanie, to rzeczywiście "gigantyczne" poruszenie., wskazując, że poruszeniem nazwałam Twój wpis. A teraz udajesz, że od początku miałeś na myśli wszystkich respondentów.

Przypomnę też, że najpierw zaprzeczyłaś, że uwaga dotyczyła także mnie.

Zaprzeczyłam temu, że uwaga dotyczyła TYLKO Ciebie.

To zupełnie nie wynika z pierwszego zacytowanego tu zdania.

Nic dziwnego, skoro wyrwałeś to zdanie z kontekstu:

towarzyski.pelikan napisał:
blackSwan napisał:
towarzyski.pelikan napisał:
blackSwan napisał:
Czy aby również Ciebie ten problem nie dotyczy?

Mój temat wzbudził poruszenie, zaczęły się odzywać różne nożyce, bądź identyfikujące się z problemem, bądź identyfikujące innych z problemem. W związku z tym coś na pewno jest na rzeczy i myślę, że warto temat merytorycznie (bez wskazywania palcami) przedyskutować.

Napisałem jedno krótkie pytanie, to rzeczywiście "gigantyczne" poruszenie. A ty zamiast odpowiedzieć na postawione pytanie, uciekłaś od niego. A więc coś może być na rzeczy...

Pisząc o poruszeniu, nie pisałam o Tobie, a Ty już wziąłeś to do siebie. A więc coś może być na rzeczy...


Ty zasugerowałeś, że poruszeniem jest Twoja jedną wypowiedź, a ja to zanegowałam, twierdząc że nie pisałam o Tobie pisząc o poruszeniu, co jest prawdą, bo pisałam o kilku użytkownikach, a nie o samym Tobie.

Cytat:

towarzyski.pelikan napisał:
Cytat:

towarzyski.pelikan napisał:
Cytat:
A pytanie nadal aktualne, jak sobie radzisz z uwagami, że twoje postrzeganie jest błędne, gdy nie bierzesz tych uwag na poważnie?

Innymi słowy, jak sobie radzę z arbitralnymi uwagami o błędności mojego postrzegania? Cóż, a któżby poważnie brał uwagi ze strony wariata?

Czyli sobie nie radzisz.

Czyli Twoim zdaniem powinno się brać poważnie uwagi, które nie są niczym uzasadnione?

Nie, jeżeli są rzeczywiście niczym nieuzasadnione. Ale często może tylko tak wyglądać, że są niczym nieuzasadnione.

Uzasadnienie albo jest albo go nie ma, niezależnie od tego jakiej jest jakości.
Cytat:

towarzyski.pelikan napisał:
Cytat:
Poszukujesz wariactwa u innych zamiast zastanowić się nad potencjalnie własnym.

A po czym wnosisz, że szukam wariactwa u innych? Czyżby po tym, że poczułeś się zaatkowany moim tematem, myśląc, że piszę o Tobie? Dlatego wparowałeś tutaj z komenatrzem, który można sprowadzić do odwetowego "Chyba Ty"?

Po tym co napisałaś w pierwszym poście w tym temacie.
I zupełnie nie poczułem się "zaatakowany".
Wparowałem dlatego, że widzę co piszesz w innych tematach, wdepnęłaś w głupią wiarę i tego nie dostrzegasz, ale zakładasz wątki o wariatach.

I mam przyjąć, że moja wiara jest głupia, bo Ty tak twierdzisz?


Ostatnio zmieniony przez towarzyski.pelikan dnia Śro 18:22, 15 Lis 2023, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hill
Chwilowo nieaktywny



Dołączył: 01 Sty 2023
Posty: 2026
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:27, 15 Lis 2023    Temat postu:

Semele napisał:
Andy72 napisał:
Gdyby dureń zrozumiał, że jest durniem, automatycznie przestałby być durniem. Z tego wniosek, że durnie rekrutują się jedynie spośród ludzi pewnych, że nie są durniami. - aforyzm Kisiela


Dureń to jednak coś innego niż wariat.


A może świr? Czasami warto nim zostać :mrgreen:


BIG CYC "Jak słodko zostac świrem"

https://www.youtube.com/watch?v=_ZgVBmjzM1U
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
blackSwan




Dołączył: 25 Maj 2014
Posty: 2210
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 23:01, 16 Lis 2023    Temat postu:

towarzyski.pelikan napisał:
blackSwan napisał:
towarzyski.pelikan napisał:
blackSwan napisał:
towarzyski.pelikan napisał:
blackSwan napisał:
towarzyski.pelikan napisał:
Pisząc o poruszeniu, nie pisałam o Tobie, a Ty już wziąłeś to do siebie. A więc coś może być na rzeczy...

Sugestia, że odezwały się nożyce identyfikujące innych z problemem, przecież wskazuje również na mnie bo rzeczywiście zapytałem czy problem może dotyczyć także Ciebie. A beze mnie to odezwały się raptem jeszcze trzy osoby, to aż tak wiele nożyc...

Również na Ciebie, a nie tylko. A przypomnę co napisałeś: Napisałem jedno krótkie pytanie, to rzeczywiście "gigantyczne" poruszenie., wskazując, że poruszeniem nazwałam Twój wpis. A teraz udajesz, że od początku miałeś na myśli wszystkich respondentów.

Przypomnę też, że najpierw zaprzeczyłaś, że uwaga dotyczyła także mnie.

Zaprzeczyłam temu, że uwaga dotyczyła TYLKO Ciebie.

To zupełnie nie wynika z pierwszego zacytowanego tu zdania.

Nic dziwnego, skoro wyrwałeś to zdanie z kontekstu:

towarzyski.pelikan napisał:
blackSwan napisał:
towarzyski.pelikan napisał:
blackSwan napisał:
Czy aby również Ciebie ten problem nie dotyczy?

Mój temat wzbudził poruszenie, zaczęły się odzywać różne nożyce, bądź identyfikujące się z problemem, bądź identyfikujące innych z problemem. W związku z tym coś na pewno jest na rzeczy i myślę, że warto temat merytorycznie (bez wskazywania palcami) przedyskutować.

Napisałem jedno krótkie pytanie, to rzeczywiście "gigantyczne" poruszenie. A ty zamiast odpowiedzieć na postawione pytanie, uciekłaś od niego. A więc coś może być na rzeczy...

Pisząc o poruszeniu, nie pisałam o Tobie, a Ty już wziąłeś to do siebie. A więc coś może być na rzeczy...


Ty zasugerowałeś, że poruszeniem jest Twoja jedną wypowiedź, a ja to zanegowałam, twierdząc że nie pisałam o Tobie pisząc o poruszeniu, co jest prawdą, bo pisałam o kilku użytkownikach, a nie o samym Tobie.

Jakbyś użyła od razu sformułowania "nie pisałam tylko o tobie" to by była jasność, a tak nie jestem przekonany. Ale to nie jest najważniejsza sprawa w dyskusji, więc można to zostawić.

towarzyski.pelikan napisał:
Cytat:

towarzyski.pelikan napisał:
Cytat:

towarzyski.pelikan napisał:
Cytat:
A pytanie nadal aktualne, jak sobie radzisz z uwagami, że twoje postrzeganie jest błędne, gdy nie bierzesz tych uwag na poważnie?

Innymi słowy, jak sobie radzę z arbitralnymi uwagami o błędności mojego postrzegania? Cóż, a któżby poważnie brał uwagi ze strony wariata?

Czyli sobie nie radzisz.

Czyli Twoim zdaniem powinno się brać poważnie uwagi, które nie są niczym uzasadnione?

Nie, jeżeli są rzeczywiście niczym nieuzasadnione. Ale często może tylko tak wyglądać, że są niczym nieuzasadnione.

Uzasadnienie albo jest albo go nie ma, niezależnie od tego jakiej jest jakości.

Odbiorca może wyparć uzasadnienie, które potraktuje jako bezsensowne czyli tak jakby go nie było.

towarzyski.pelikan napisał:
Cytat:

towarzyski.pelikan napisał:
Cytat:
Poszukujesz wariactwa u innych zamiast zastanowić się nad potencjalnie własnym.

A po czym wnosisz, że szukam wariactwa u innych? Czyżby po tym, że poczułeś się zaatkowany moim tematem, myśląc, że piszę o Tobie? Dlatego wparowałeś tutaj z komenatrzem, który można sprowadzić do odwetowego "Chyba Ty"?

Po tym co napisałaś w pierwszym poście w tym temacie.
I zupełnie nie poczułem się "zaatakowany".
Wparowałem dlatego, że widzę co piszesz w innych tematach, wdepnęłaś w głupią wiarę i tego nie dostrzegasz, ale zakładasz wątki o wariatach.

I mam przyjąć, że moja wiara jest głupia, bo Ty tak twierdzisz?

Nie musisz nic od razu przyjmować. Ale jeżeli ktoś zwraca Ci uwagę, to przynajmniej zastanów się, czy może być w tym coś z prawdy.
I to nie ma wielkiego znaczenia, że akurat ja to twierdzę, chyba że masz jakieś konkretne uprzedzenia wobec mnie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
towarzyski.pelikan




Dołączył: 19 Sie 2018
Posty: 5675
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ze wsi
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 23:14, 16 Lis 2023    Temat postu:

blackSwan napisał:

towarzyski.pelikan napisał:
Cytat:

towarzyski.pelikan napisał:
Cytat:

towarzyski.pelikan napisał:
Cytat:
A pytanie nadal aktualne, jak sobie radzisz z uwagami, że twoje postrzeganie jest błędne, gdy nie bierzesz tych uwag na poważnie?

Innymi słowy, jak sobie radzę z arbitralnymi uwagami o błędności mojego postrzegania? Cóż, a któżby poważnie brał uwagi ze strony wariata?

Czyli sobie nie radzisz.

Czyli Twoim zdaniem powinno się brać poważnie uwagi, które nie są niczym uzasadnione?

Nie, jeżeli są rzeczywiście niczym nieuzasadnione. Ale często może tylko tak wyglądać, że są niczym nieuzasadnione.

Uzasadnienie albo jest albo go nie ma, niezależnie od tego jakiej jest jakości.

Odbiorca może wyparć uzasadnienie, które potraktuje jako bezsensowne czyli tak jakby go nie było.

Jeżeli potraktuje jako bezsensowne arbitralnie, nie uzasadniając tej bezsensowności, to wówczas będzie wariatem.
Cytat:

towarzyski.pelikan napisał:
Cytat:

towarzyski.pelikan napisał:
Cytat:
Poszukujesz wariactwa u innych zamiast zastanowić się nad potencjalnie własnym.

A po czym wnosisz, że szukam wariactwa u innych? Czyżby po tym, że poczułeś się zaatkowany moim tematem, myśląc, że piszę o Tobie? Dlatego wparowałeś tutaj z komenatrzem, który można sprowadzić do odwetowego "Chyba Ty"?

Po tym co napisałaś w pierwszym poście w tym temacie.
I zupełnie nie poczułem się "zaatakowany".
Wparowałem dlatego, że widzę co piszesz w innych tematach, wdepnęłaś w głupią wiarę i tego nie dostrzegasz, ale zakładasz wątki o wariatach.

I mam przyjąć, że moja wiara jest głupia, bo Ty tak twierdzisz?

Nie musisz nic od razu przyjmować. Ale jeżeli ktoś zwraca Ci uwagę, to przynajmniej zastanów się, czy może być w tym coś z prawdy.
I to nie ma wielkiego znaczenia, że akurat ja to twierdzę, chyba że masz jakieś konkretne uprzedzenia wobec mnie.

A skąd wiesz, że jak ktoś mi zwraca na coś uwagę, to nie się nie zastanawiam, czy to nie prawda? Siedzisz mi w głowie?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
blackSwan




Dołączył: 25 Maj 2014
Posty: 2210
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 0:21, 17 Lis 2023    Temat postu:

towarzyski.pelikan napisał:
blackSwan napisał:

Odbiorca może wyparć uzasadnienie, które potraktuje jako bezsensowne czyli tak jakby go nie było.

Jeżeli potraktuje jako bezsensowne arbitralnie, nie uzasadniając tej bezsensowności, to wówczas będzie wariatem.

Mhm.

towarzyski.pelikan napisał:

A skąd wiesz, że jak ktoś mi zwraca na coś uwagę, to nie się nie zastanawiam, czy to nie prawda? Siedzisz mi w głowie?

Nie muszę siedzieć w głowie:
a. czytam twoje odpowiedzi na ten temat
b. orientuję się co piszesz na temat wiary w innych wątkach
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
towarzyski.pelikan




Dołączył: 19 Sie 2018
Posty: 5675
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ze wsi
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 16:41, 17 Lis 2023    Temat postu:

blackSwan napisał:

towarzyski.pelikan napisał:

A skąd wiesz, że jak ktoś mi zwraca na coś uwagę, to nie się nie zastanawiam, czy to nie prawda? Siedzisz mi w głowie?

Nie muszę siedzieć w głowie:
a. czytam twoje odpowiedzi na ten temat
b. orientuję się co piszesz na temat wiary w innych wątkach

Nie widzę wynikania między "nie zastanawiasz się, jak ktoś ci na coś zwraca uwagę" a "czytam Twoje odpowiedzi/posty". W jaki sposób na podstawie postów jesteś w stanie zweryfikować, czy ktoś się nad czymś zastanawia?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
blackSwan




Dołączył: 25 Maj 2014
Posty: 2210
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 19:55, 17 Lis 2023    Temat postu:

towarzyski.pelikan napisał:
blackSwan napisał:

towarzyski.pelikan napisał:

A skąd wiesz, że jak ktoś mi zwraca na coś uwagę, to nie się nie zastanawiam, czy to nie prawda? Siedzisz mi w głowie?

Nie muszę siedzieć w głowie:
a. czytam twoje odpowiedzi na ten temat
b. orientuję się co piszesz na temat wiary w innych wątkach

Nie widzę wynikania między "nie zastanawiasz się, jak ktoś ci na coś zwraca uwagę" a "czytam Twoje odpowiedzi/posty". W jaki sposób na podstawie postów jesteś w stanie zweryfikować, czy ktoś się nad czymś zastanawia?

Staram się przekazać Ci myśl, że wsiąkasz w religijną wiarę, a jest to jeden z najgorszych matrixów umysłowych. Ale z tego co obserwuję, zdania na temat wiary nie zmieniłaś. Więc stąd wniosek, że jeżeli i było tam jakieś zastanawianie się, to było ono bardzo płytkie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15354
Przeczytał: 36 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 20:01, 17 Lis 2023    Temat postu:

blackSwan napisał:
Staram się przekazać Ci myśl, że wsiąkasz w religijną wiarę, a jest to jeden z najgorszych matrixów umysłowych


Mówisz o tej swojej wierze religijnej w proroka od kosmitów?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
towarzyski.pelikan




Dołączył: 19 Sie 2018
Posty: 5675
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ze wsi
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:02, 17 Lis 2023    Temat postu:

blackSwan napisał:
towarzyski.pelikan napisał:
blackSwan napisał:

towarzyski.pelikan napisał:

A skąd wiesz, że jak ktoś mi zwraca na coś uwagę, to nie się nie zastanawiam, czy to nie prawda? Siedzisz mi w głowie?

Nie muszę siedzieć w głowie:
a. czytam twoje odpowiedzi na ten temat
b. orientuję się co piszesz na temat wiary w innych wątkach

Nie widzę wynikania między "nie zastanawiasz się, jak ktoś ci na coś zwraca uwagę" a "czytam Twoje odpowiedzi/posty". W jaki sposób na podstawie postów jesteś w stanie zweryfikować, czy ktoś się nad czymś zastanawia?

Staram się przekazać Ci myśl, że wsiąkasz w religijną wiarę, a jest to jeden z najgorszych matrixów umysłowych. Ale z tego co obserwuję, zdania na temat wiary nie zmieniłaś. Więc stąd wniosek, że jeżeli i było tam jakieś zastanawianie się, to było ono bardzo płytkie.

Acha, czyli masz do mnie pretensję, że nie zmieniłam zdania pod wpływem Twojego autorytetu? Dlaczego miałabym Cię uznać za autorytet?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
blackSwan




Dołączył: 25 Maj 2014
Posty: 2210
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 20:19, 17 Lis 2023    Temat postu:

towarzyski.pelikan napisał:
blackSwan napisał:
towarzyski.pelikan napisał:
blackSwan napisał:

towarzyski.pelikan napisał:

A skąd wiesz, że jak ktoś mi zwraca na coś uwagę, to nie się nie zastanawiam, czy to nie prawda? Siedzisz mi w głowie?

Nie muszę siedzieć w głowie:
a. czytam twoje odpowiedzi na ten temat
b. orientuję się co piszesz na temat wiary w innych wątkach

Nie widzę wynikania między "nie zastanawiasz się, jak ktoś ci na coś zwraca uwagę" a "czytam Twoje odpowiedzi/posty". W jaki sposób na podstawie postów jesteś w stanie zweryfikować, czy ktoś się nad czymś zastanawia?

Staram się przekazać Ci myśl, że wsiąkasz w religijną wiarę, a jest to jeden z najgorszych matrixów umysłowych. Ale z tego co obserwuję, zdania na temat wiary nie zmieniłaś. Więc stąd wniosek, że jeżeli i było tam jakieś zastanawianie się, to było ono bardzo płytkie.

Acha, czyli masz do mnie pretensję, że nie zmieniłam zdania pod wpływem Twojego autorytetu? Dlaczego miałabym Cię uznać za autorytet?

Nie mam pretensji, jedynie opisuję własne obserwacje.
Jestem zwykłym przechodniem, który zwrócił uwagę. Reszta zależy od Ciebie, czy zechcesz się nad tym zastanowić głębiej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
towarzyski.pelikan




Dołączył: 19 Sie 2018
Posty: 5675
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ze wsi
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:29, 17 Lis 2023    Temat postu:

blackSwan napisał:
towarzyski.pelikan napisał:
blackSwan napisał:
towarzyski.pelikan napisał:
blackSwan napisał:

towarzyski.pelikan napisał:

A skąd wiesz, że jak ktoś mi zwraca na coś uwagę, to nie się nie zastanawiam, czy to nie prawda? Siedzisz mi w głowie?

Nie muszę siedzieć w głowie:
a. czytam twoje odpowiedzi na ten temat
b. orientuję się co piszesz na temat wiary w innych wątkach

Nie widzę wynikania między "nie zastanawiasz się, jak ktoś ci na coś zwraca uwagę" a "czytam Twoje odpowiedzi/posty". W jaki sposób na podstawie postów jesteś w stanie zweryfikować, czy ktoś się nad czymś zastanawia?

Staram się przekazać Ci myśl, że wsiąkasz w religijną wiarę, a jest to jeden z najgorszych matrixów umysłowych. Ale z tego co obserwuję, zdania na temat wiary nie zmieniłaś. Więc stąd wniosek, że jeżeli i było tam jakieś zastanawianie się, to było ono bardzo płytkie.

Acha, czyli masz do mnie pretensję, że nie zmieniłam zdania pod wpływem Twojego autorytetu? Dlaczego miałabym Cię uznać za autorytet?

Nie mam pretensji, jedynie opisuję własne obserwacje.
Jestem zwykłym przechodniem, który zwrócił uwagę. Reszta zależy od Ciebie, czy zechcesz się nad tym zastanowić głębiej.

:rotfl:
Ale muszę przyznać, że poczucie humoru masz niezłe. Uśmiałam się :)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rowerex




Dołączył: 30 Lis 2023
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 15:20, 02 Gru 2023    Temat postu: Re: Jak udowodnić wariatowi, że jest wariatem?

towarzyski.pelikan napisał:
Naturalną skłonnością u człowieka jest zgadzanie się z tymi te tzw. "przekonania", które są bliższe naszym własnym, a więc które potwierdzają opinię którą sobie na dany temat już wyrobiliśmy albo chociaż są spójne z naszymi poglądami.

To bardziej skłonność wyuczona niż naturalna. Możesz dziecku wmawiać, że "gorące parzy", a i tak za pierwszym razem nie przyjmie tego jako swoje własne przekonanie, a więc dotknie, poparzy się i poryczy. W ogóle aby "mieć przekonania" należy posiąść wiedzę i umiejętności umożliwiające ich posiadanie, a potem skądś je wziąć, przyswoić i sklasyfikować, tyle że większość z tych przyjmowanych już po wieku dziecięcym zostaje przyjęta ze słyszenia na zasadzie "jakieś trzeba mieć, więc coś z zasłyszanych wybiorę". Wg mnie tylko niewielka część przekonań jest wypracowana własnym sumptem, nawet z dążeniem ich liczby do zera.

Cytat:

Jednak są osoby, u których ta skłonność została doprowadzona do skrajności, ponieważ one w ramach obrony swoich przekonań skonstruowały nieprzekraczalną zaporę przed nieoczekiwaną zmianą z zewnątrz

Chwila, chwila - a skąd i jakaż to siła zmusza do ciągłego pokonywania takowej zapory, dlaczego ma ta siła działać jak płachta na byka w rodzaju: "widzę zaporę, więc muszę ją złamać" - że co, że ogólnie rozumiane "hakerstwo" też jest skłonnością naturalną?


Ostatnio zmieniony przez Rowerex dnia Sob 15:22, 02 Gru 2023, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33738
Przeczytał: 66 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 12:04, 13 Gru 2023    Temat postu: Re: Jak udowodnić wariatowi, że jest wariatem?

Rowerex napisał:
towarzyski.pelikan napisał:
Naturalną skłonnością u człowieka jest zgadzanie się z tymi te tzw. "przekonania", które są bliższe naszym własnym, a więc które potwierdzają opinię którą sobie na dany temat już wyrobiliśmy albo chociaż są spójne z naszymi poglądami.

To bardziej skłonność wyuczona niż naturalna. Możesz dziecku wmawiać, że "gorące parzy", a i tak za pierwszym razem nie przyjmie tego jako swoje własne przekonanie, a więc dotknie, poparzy się i poryczy. W ogóle aby "mieć przekonania" należy posiąść wiedzę i umiejętności umożliwiające ich posiadanie, a potem skądś je wziąć, przyswoić i sklasyfikować, tyle że większość z tych przyjmowanych już po wieku dziecięcym zostaje przyjęta ze słyszenia na zasadzie "jakieś trzeba mieć, więc coś z zasłyszanych wybiorę". Wg mnie tylko niewielka część przekonań jest wypracowana własnym sumptem, nawet z dążeniem ich liczby do zera.

Faktycznie jest tak, że istnieje pewne nieprzekraczalne minimum OSOBIŚCIE PRZEŻYTYCH doznań, doświadczeń, wewnętrznych zmagań w kontekście danego zagadnienia, aby w ogóle takie zagadnienie móc zrozumieć, a potem ogarnąć w jakimś działaniu, aby stworzyła się z tego jakaś sprawczość. Teoretyzowanie oczywiście też jest pomocne, ale przy pewnym poziomie przewagi teoretyzowania nad doświadczaniem, osobowość zareaguje na ten rodzaj postawienia spraw rosnącą frustracją, poczuciem niestabilności, niezdolnością do określenia samej siebie, umiejscowienia własnych poglądów na jakiejś mentalnej "mapie". Pewne minimum doznań osobistych trzeba mieć, bo tylko na nich dalej można coś budować.
Jednocześnie nie oznacza to, że teoretyzowanie jest jakoś bezużyteczne. Nie. Myślenie abstrakcyjne, teoretyczne znacząco przyspiesza porządkowanie sobie w pamięci doznań, tworzenie adekwatnych do sytuacji odruchów, zajmowanie świadomego stanowiska w sprawach. Ale jednak zupełnie bez odczucia świata (nawet przestrzeni myśli) sobą, także z aspektem nieokreśloności, chaosu poznawczego, przypadkowego błądzenia, nie da się na dłuższą metę skutecznei myśleć, wypracowywać sobie pogladów na świat i siebie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Rozbieranie irracjonalizmu Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin