Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Dyskutant idący w zaparte jest nieodróżnialny od bota

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Rozbieranie irracjonalizmu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33741
Przeczytał: 67 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 14:40, 26 Lip 2021    Temat postu: Dyskutant idący w zaparte jest nieodróżnialny od bota

Teza - jak w tytule, czyli "dyskutant idący w zaparte jest nieodróżnialny od bota". Krótkie jej uzasadnienie:
W życiu codziennym niezłomność uznawana jest najczęściej za cnotę. Twardy mężczyzna, to ten, kto "nie pęka", nie ustępuje przed przemocą, siłą zewnętrzną. To dopiero ktoś, którego darzy się szacunkiem. Czy jednak niezłomność należy uznać za pozytywną wartość w kontekście dyskusji o charakterze intelektualnym?
- Ja uważam, że właściwie to jest dokładnie odwrotnie!

Idealnie niezłomny dyskutant, to osoba, która non stop twierdzi własną tezę, ABSOLUTNIE NIEZALEŻNIE OD PRZEDSTAWIANYCH JEJ ARGUMENTÓW. Taki - totalnie nieprzemakalny na argumenty - dyskutant jest prosty do symulowania za pomocą programu. Skonstruowanie bota, który w kółko wypisuje jakąś tam tezę (dla niepoznaki w jakoś tam wersjonowanych sformułowaniach), a do tego ewentualnie ma zaprogramowaną bazę inwektyw wobec innych dyskutantów, czy luźno rzucanych argumentów w sprawie byłoby nawet nie specjalnie trudnym zadaniem dla średnio zaawansowanego programisty. A wielu obserwatorów, przynajmniej przez pewien (czasem względnie długi) czas dałoby się zmylić i brać owego bota za ludzkiego dyskutanta.
Bo twierdzić w kółko swoje jest po prostu najłatwiej!
Być "niezłomnym" w dyskusji jest o rzędy wielkości łatwiej, niż być DYSKUTANTEM REAGUJĄCYM. Reakcja dostosowawcza w dyskusji jest właściwie testem na człowieczeństwo.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33741
Przeczytał: 67 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 15:30, 26 Lip 2021    Temat postu: Re: Dyskutant idący w zaparte jest nieodróżnialny od bota

Michał Dyszyński napisał:
Reakcja dostosowawcza w dyskusji jest właściwie testem na człowieczeństwo.

Ja przyznam, że chętnie wsparłbym projekt tworzenia takiego bota, który trolowałby patologicznie polemicznych dyskutantów. Obstawiam, że nie byłoby to jakoś bardzo trudne, a ostatecznie ciekawe i kształcące. W większości przypadków należałoby stworzyć pewien szablon oparty o:
1. zapisaną bazę wersjonowanych sformułowań tezy T - T1, T2, T3...
2. zapisaną bazę uzupełniaczy językowych, imitujących nawiązania, różne wtrącenia dla niepoznaki U - U1, U2, U3...
3. zapisaną bazę inwektyw wobec przeciwników w dyskusji: I1, I2, I3...
4. bazę parę reguł łączących.
Potem bot generowałby głos w dyskusji, który przeplatałby T z U i z I
Np. dla tezy o istnieniu krasnoludków
U1: Jest powszechnie wiadome, że
T1: Krasnoludki są w każdym domu i chowają nam różne przedmioty
I1 Głupi jest każdy, kto się ze mną nie zgadza!
W najprostszej wersji algorytm łączyłby U1 z T1 i I tworząc komunikat:
Jest powszechnie wiadome że Krasnoludki są w każdym domu i chowają nam różne przedmioty., a głupi jest każdy, kto się ze mną nie zgadza!
Gdy pojawia się odpowiedź, bot generuje następną kombinację wyrażeń z powyższej listy. Czasem pomija jakiś element - np. tym razem generuje samą inwektywę, a innym razem samą tezę z jakimś preferowanym uzupełniaczem.
Program działałby tak, że pobierałby (losował, bądź w bardziej zaawansowanej wersji, stosowałby tu dodatkowy algorytm) którąś z wersji tezy T, a następnie do niej stosowne uzupełniacze i inwektywy.

Oto przykładowa baza uzupełniaczy:
U2 Naukowo dowiedziono, że
U3 Rozsądni ludzie nie maja wątpliwości, że
U4 Co stwierdza się w licznych badaniach (wersja dla uzupełniacza PO sformułowanej tezie)
...
Baza inwektyw:
I2 Jeśli tego nie rozumiesz, to znaczy, że jesteś idiotą
I3 Dla takich niedorozwiniętych jak ty, wszystko się może wydawać dziwne!
I4 Palant jesteś i tyle!

Baza wersjonowanych tez:
T2 Krasnoludki były znane w kulturze od setek lat.
T3 Krasnoludek jest dobrze określonym pojęciem
T4 Wszyscy wiedzą, co to są krasnoludki, więc nie powinno być tu wątpliwości.
...
itd. itp.

W bardziej zaawansowanej postaci tego programu dobrze byłoby zaimplementować wykrywanie zgody. Bo wpadką programu byłoby nie rozpoznanie odpowiedzi, w której ktoś się akurat z nami (choćby dla jaj) zgadza. Wtedy wygenerowana inwektywa, czy zaprzeczenie wygląda dziwnie. Ale dopóki teza jest kontrowersyjna w wysokim stopniu, ten rodzaj trolowania chyba spokojnie dawałby efekt niewykrywalności.

Dobrze opanowany bot trolujący mógłby być zapuszczany na szczególnie oszołomskich forach. Fajnie byłoby, po iluś tam postach dyskusji, wyświetlić zaperzonemu polemicznie dyskutantowi komunikat: dziękujemy za udział w projekcie "Bot trolujący"! Mam nadzieję, że świetnie się bawiłeś dyskutując z programem, który nie posiada świadomości, a jedynie zaawansowaną symulację dyskutanta.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33741
Przeczytał: 67 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 16:26, 26 Lip 2021    Temat postu: Re: Dyskutant idący w zaparte jest nieodróżnialny od bota

Michał Dyszyński napisał:
Reakcja dostosowawcza w dyskusji jest właściwie testem na człowieczeństwo.


Dyskutant nie przyjmujący argumentów strony przeciwnej może to robić z różnych motywacji
1. dlatego, że ma lepsze przemyślenie sprawy
2. dlatego, że mimo iż je zrozumiał, ma twardą zasadę "nigdy nikomu nie przyznaję racji, nie pękam".
3. dlatego, że nie zrozumiał tych argumentów, ich wagi dla sprawy
4. dlatego, że jest botem.
Dla zewnętrznego obserwatora efekt będzie ten sam, dopóki NIE ZOSTANIE PRZEDSTAWIONA ODPOWIEDŹ MERYTORYCZNA.
Tylko opcja 1 świadczy o tym, że dyskusję owe osobie możemy zaliczyć jako zdany pozytywnie test na kompetencję.
Opcja 2 oznacza, że dyskutant jest nieszczery, po prostu kłamie w materii intelektu. W sensie intelektu test należy uznać za oblany. W sensie jakichś tam innych celów - np. celu "nagadałem tamtym całą masę inwektyw" ktoś może uznać jakąś formę zrealizowania się. Ale z zewnętrznego punktu widzenia taki cel, dopóki nie zostanie jawnie postawiony, nie jest brany pod uwagę. Bo chyba domyślnym celem dyskusji jest najczęściej wykazanie kompetencji dyskutanta w określonej dziedzinie.
Opcje 3 i 4 są właściwie równoważne sobie, bo bot przecież też nie rozumie tego, co generuje jako odpowiedź. Jest to też niewątpliwie oblany test na kompetencję.
Dopóki nie pojawią się dane o merytorycznym charakterze wszystkie te cztery opcje są nieodróżnialne.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33741
Przeczytał: 67 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 16:46, 26 Lip 2021    Temat postu: Re: Dyskutant idący w zaparte jest nieodróżnialny od bota

Dyskutant, który najbardziej przypomina bota, to ktoś kto:
- Ignoruje wszystkie pytania do niego kierowane (bot nie jest w stanie obsłużyć pytań), bądź formalnie niby nie ignoruje, choć tak naprawdę to udaje, że na nie odpowiada - np. generując wypowiedzi wymijające, nie dotykające istoty pytania. Na sfinii mieliśmy już takich dyskutantów(ki), którzy "w odpowiedzi" na pytania dotyczące kwestii, które ów dyskutant(ka) stawiał(a) w dyskusji po prostu ogłaszał(a), że posiada jakiś tam tytuł naukowy, czy zrobił(a) ostatnio zakupy w sklepie...
- stosuje taktykę NAPAŚCI PERSONALNEJ na drugą stronę dyskusji. Zejście na kwestie personalne, stawiane w arbitralnym trybie (a takie są najczęściej ataki personalne) najczściej nie ma żadnego związku z istotą sprawy - stwierdzenie "jesteś idiotą" pasuje jako napaść do dyskusji na dowolny temat, a dodatkowo, jeśli ktoś da się emocjonalnie sprowokować i wciągnąć w dyskusję, która nie wymaga wykazania się zrozumieniem sprawy, to botowi uda się jeszcze przez jakiś czas odwlec moment zdemaskowania (to nie tyle samemu botowi oczywiście na tym zależy, lecz twórcy bota).
- nie wychodzi poza TRYB STWIERDZANIA SWEGO. Taki tryb łatwo jest zaprogramować, ponieważ jest on przeciwny reaktywności i dostosowawczości, które znamionują umysł istoty umiejącej rozpoznawać treść słów i dostosowującej swoje odpowiedzi do ZNACZEŃ, jakie są poruszane.

W podsumowaniu: im więcej dyskutant wykazuje się IGNOROWANIEM stawianych mu problemów, ARBITRALNOŚCIĄ, brakiem twórczości, powtarzalnością sformułowań, a także ściąganiem dyskusji do obszarów nie wymagających wykazania się rozumieniem, tym bardziej można podejrzewać, że mamy do czynienia z botem.


Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Pon 16:51, 26 Lip 2021, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Rozbieranie irracjonalizmu Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin